Funkcje Smart – potęga Google TV
Sercem i mózgiem operacyjnym TCL P7K / P79K jest system Google TV, co samo w sobie stanowi ogromną zaletę. Platforma ta otwiera dostęp do niemal bezkresnej biblioteki aplikacji ze sklepu Play, zapewniając, że nie zabraknie nam żadnej kluczowej usługi streamingowej. Integracja z innymi urządzeniami jest wzorowa – posiadacze sprzętu Apple docenią bezproblemową współpracę dzięki AirPlay, a użytkownicy systemów Windows i Android z łatwością skorzystają z funkcji klonowania ekranu. Wyróżnić należy również Asystenta Google, który fantastycznie radzi sobie z wyszukiwaniem głosowym w języku polskim, pozostając jednym z najskuteczniejszych i najwygodniejszych rozwiązań tego typu na rynku. Samo działanie systemu na testowanym modelu można określić mianem „przeciętnego z plusem”. Interfejs jest w większości płynny, ale podczas testów zdarzały mu się chwilowe spowolnienia, a nawet sporadyczne „zawieszenia” wymagające chwili cierpliwości. Drobne potknięcia widać również w tłumaczeniu niektórych komunikatów systemowych, które bywają koślawe – to jednak drobne niedopatrzenia ze strony TCL, nie wpływające na ogólną funkcjonalność.
Funkcje Klasyczne
W dobie inteligentnych systemów, tradycyjne funkcje telewizyjne często schodzą na drugi plan i podobnie jest w tym przypadku. Na pewno sporym plusem jest dołączenie do zestawu klasycznego pilota z klawiaturą numeryczną, który do komunikacji nie wymaga precyzyjnego celowania w ekran, co znacząco podnosi komfort obsługi. Obecność technologii Bluetooth do podłączania zewnętrznych urządzeń, jak słuchawki czy głośniki, również należy zaliczyć na plus. Na tym jednak lista udogodnień w zasadzie się kończy. Widać, że TCL postawiło niemal wszystko na kartę Google TV, traktując klasyczne funkcje jako absolutne minimum. Nie znajdziemy tu zatem opcji nagrywania programów z wbudowanych tunerów na dysk USB ani popularnej niegdyś funkcji PiP (Picture-in-Picture). Jest to więc pakiet podstawowy, który po prostu działa, ale nie oferuje nic ponad to, co niezbędne.
Funkcje klasyczne M95E
Jeśli chodzi o klasyczne funkcje telewizora, to M95E wypada, delikatnie mówiąc, mizernie. Właściwie jedynym plusem w tej kategorii jest to, że w ogóle dostajemy w zestawie pilota, chociaż i ten ma dość pokraczny kształt i nie należy do najwygodniejszych. Prawdziwe schody zaczęły się, gdy spróbowaliśmy wyszukać kanały telewizji naziemnej – odbiornik przez cały czas trwania testów uparcie nie chciał połączyć się z żadną anteną. Dla pewności sprawdziliśmy tę samą instalację na innym telewizorze, gdzie wszystko działało bezbłędnie, co wyklucza winę po naszej stronie. Generalnie, poza tym, że na pokładzie jest Bluetooth i fizyczne wyjście słuchawkowe mini-jack, trudno M95E za cokolwiek tutaj pochwalić.
System operacyjny: Google TV
No dobrze, zapytacie pewnie, co z funkcjami Smart? Przecież Google TV to system dający rewelacyjne możliwości. Zgadza się, na ogół tak jest. I faktycznie, w M95E znajdziemy tę samą ogromną bibliotekę aplikacji i dostęp do asystenta głosowego, co u każdego innego producenta. Tyle że na tym kończą się zalety tego systemu w testowanym modelu. Na naszym egzemplarzu oprogramowanie działało po prostu topornie. Mieliśmy do czynienia z irytującymi błędami, a cały interfejs regularnie łapał lekkie przycinki w najbardziej nieodpowiednich miejscach, co skutecznie nas zniechęcało do jego obsługi.