Hisense A6N vs Hisense S7NQ CanvasTV

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense A6N
1 596 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense S7NQ CanvasTV
3 299 

S7NQ / CanvasTV

Info

Dostępne przekątne: 55”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

5.4

6.7

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    5.7

    6.6

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    5.5

    6.2

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    4.5

    6.1

  • Granie na konsoli

    6.6

    7.5

  • Telewizor jako monitor do komputera

    1.0

    7.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    3.8

    5.4

  • Funkcje użytkowe

    7.1

    9.1

  • Aplikacje

    8.6

    8.6

  • Jakość dźwięku

    5.5

    6.3

Zalety

  • Niezły kontrast natywny

  • Obsługa wszystkich formatów HDR - Dolby Vision, HDR 10+ itd.

  • Niezły dla okajonalnych graczy - ALLM, VRR, Game bar

  • Niski input lag - nawet w trybie Dolby Vision

  • Darmowa galeria bez abonamentu

  • Ramka w zestawie

  • Dobry dla graczy (144 Hz, HDMI 2.1, VRR, ALLM, Game Bar)

  • Obsługa Dolby Vision, HDR10 i HDR10+

  • Niezły kontrast natywny (Matryca VA)

  • Działa dobrze z PC (chroma 4:4:4)

  • Szybki System Vidaa

  • Bezproblemowe podłączenie do kin domowych: Obsługa kodeków Dolby i DTS

Wady

No like
  • Raczkujący system operacyjny VIDAA - brak kilku aplikacji

  • Kiepska jasność matrycy

  • Nie nadaje się do pracy z komputerem PC

  • Gorsza jakość wyświetlanych obrazów w trybie galerii niż w Samsung The Frame

  • Kolory i czerń mocno płowieją w jasnym otoczeniu

  • Brak trybu HGiG (dla graczy)

  • Problemy z oprogramowaniem - brak wyświetlania zewnętrznych napisów w filmach

Nasz werdykt

Hisense A6N to prosty model, który celuje w użytkowników szukających taniego telewizora na co dzień. Dzięki matrycy VA oferuje przyzwoity kontrast, co sprawdza się podczas oglądania zwykłej telewizji, szczególnie wieczorem, kiedy nie przeszkadzają refleksy światła. Obróbka cyfrowa też daje radę – treści z telewizji naziemnej czy satelitarnej wyglądają całkiem dobrze, jak na tę półkę cenową. Jeśli chodzi o granie, A6N nie jest zły, zwłaszcza dla okazjonalnych graczy. Niski input lag oraz wsparcie dla funkcji takich jak ALLM i VRR to miłe dodatki, które sprawiają, że gry działają płynnie i bez większych opóźnień. Obsługa Dolby Vision to kolejny plus, chociaż przy tej jasności ekranu trudno mówić o pełnych wrażeniach HDR. System operacyjny VIDAA jest prosty i działa sprawnie, ale ma swoje ograniczenia. Liczba dostępnych aplikacji nie powala – popularne serwisy, jak Netflix czy YouTube, są, ale na bardziej niszowe aplikacje nie ma co liczyć. Jeśli komuś zależy na większej wszechstronności, może to być problemem. Oczywiście, jako budżetowy model, Hisense A6N ma swoje wady. Jasność ekranu jest dość niska, więc w mocno nasłonecznionym pokoju obraz może wydawać się poprostu blady. Pokrycie barw również nie zachwyca – kolory są mniej nasycone. Najbardziej to widać przy oglądaniu materiałów wysokiej jakości HDR (czyli np. seriali lub filmów na Netflixie). Dla osób, które planują używać telewizora jako monitora do komputera, to też nie jest najlepszy wybór – brak obsługi chroma 4:4:4 sprawia, że czcionki są mniej czytelne. Hisense A6N to budżetowy telewizor, który sprawdzi się do codziennego oglądania telewizji czy okazjonalnego grania. Jego mocne strony, jak niezły kontrast i płynna obsługa systemu, mogą zadowolić mniej wymagających użytkowników. Jednak dla osób szukających lepszej jakości obrazu czy bardziej rozbudowanych funkcji warto rozważyć inne opcje, które za niewiele większą kwotę mogą zaoferować więcej.

Hisense S7NQ Canvas TV to bardzo ciekawa propozycja, szczególnie dla osób, które szukają czegoś w stylu telewizora-obrazu, ale nie chcą wydawać fortuny. Na pierwszy rzut oka wyróżnia się przede wszystkim tym, że tryb galerii z dziełami sztuki jest w pełni darmowy – nie trzeba płacić żadnego abonamentu, jak ma to miejsce w Samsungu The Frame. Co więcej, w pudełku od razu dostajemy jasno brązową ramkę, co dla wielu osób będzie dodatkowym bonusem i oszczędnością. Mimo że z założenia to telewizor do wyświetlania sztuki, zaskakująco dobrze radzi sobie także w innych zastosowaniach. Matryca 144 Hz, pełne HDMI 2.1, wsparcie dla VRR i ALLM – wszystko to sprawia, że granie na konsolach jest jak najbardziej możliwe i całkiem przyjemne. System Vidaa działa płynnie, znajdziemy tu wszystkie najważniejsze aplikacje i funkcje, jak AirPlay, nagrywanie na USB czy przesyłanie obrazu z telefonu. Ale są też rzeczy, które wypadają trochę gorzej. Przede wszystkim – same obrazy. W porównaniu do The Frame Samsunga, tutaj wyglądają po prostu bardziej cyfrowo. Brakuje tej głębi, struktury farby i subtelnych detali, które u konkurenta naprawdę robią wrażenie. Mimo że na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z podobną, matową matrycą, to w praktyce radzi sobie ona znacznie gorzej z tłumieniem odbić. Kolory i czernie dużo szybciej płowieją, zwłaszcza w jasnym pomieszczeniu. Może to być też efekt niższej jasności – Hisense jest po prostu ciemniejszy niż jego koreański rywal. Do tego dochodzą drobne niedoróbki w oprogramowaniu – np. brak wyświetlania zewnętrznych napisów mimo opcji ich konfiguracji, albo nie do końca skuteczna funkcja wygładzania obrazu w słabszej jakości materiałach. W skrócie: S7NQ to dobry telewizor w formie "obrazu", który może być świetną alternatywą dla osób, którym nie przeszkadza niższa jakość wyświetlanych dzieł, ale cenią sobie brak opłat abonamentowych, dodatkową ramkę w zestawie i pełną funkcjonalność typowego telewizora. Nie jest to produkt idealny, ale sensowny kompromis dla Samsung The Frame.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

5.6/10

5.6/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Hisense A6N Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,250:1

Test Hisense A6N Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,150:1

Test Hisense A6N Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,700:1

Test Hisense A6N Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,950:1

Test Hisense A6N Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,500:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,400:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,050:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,650:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Telewizor wyposażony jest w matrycę VA, która oferuje znacznie lepszy kontrast w porównaniu do paneli IPS, co sprawia, że czernie są głębsze, a obraz bardziej wyrazisty. W testowanych planszach udało się uzyskać imponujący współczynnik kontrastu na poziomie około 5000:1, co przekłada się na bardzo dobre odwzorowanie detali w ciemnych scenach. Jednak ze względu na brak funkcji lokalnego wygaszania, należy pamiętać, że czerń w niektórych sekwencjach może przypominać bardziej odcień granatu niż idealnie głęboką czerń. Takie zjawisko jest szczególnie zauważalne w wymagających scenach, jak w filmie "Zjawa". Mimo tego, biorąc pod uwagę cenę urządzenia, telewizor oferuje przyzwoitą jakość czerni, która zadowoli większość użytkowników.

Hisense S7NQ CanvasTV to telewizor wyposażony w matrycę VA, która sama w sobie zapewnia przyzwoity kontrast. Potwierdzają to nasze plansze testowe – średni wynik na poziomie około 4000:1. Nie jest to może wartość rewelacyjna, ale jak na tę klasę urządzenia – całkiem przyzwoita. Być może wynik byłby znacznie lepszy, gdyby telewizor został wyposażony w technologię lokalnego wygaszania, jednak w tym modelu jej niestety zabrakło. W efekcie czernie w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu bardziej przypominają odcienie granatu lub szarości niż smolistą czerń. Taki stan rzeczy powoduje lekko widoczny efekt cloudingu. Generalnie jest w porządku, ale bez większego zachwytu.

Jakość efektu HDR

3.9/10

5.6/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 82.3%, Bt.2020: 61.0%
DCI P3: 94.0%, Bt.2020: 72.0%

Pomiar jasności w HDR:

Test Hisense A6N Jakość efektu HDR

Wynik

200 nit

Test Hisense A6N Jakość efektu HDR

Wynik

210 nit

Test Hisense A6N Jakość efektu HDR

Wynik

252 nit

Test Hisense A6N Jakość efektu HDR

Wynik

245 nit

Test Hisense A6N Jakość efektu HDR

Wynik

276 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

455 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

414 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

438 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

451 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

470 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Hisense S7NQ CanvasTV

Hisense A6N

Jakość efektu HDR na A6N niestety nie zachwyca. Jasność szczytowa na poziomie 250 nitów nie pozwala na uzyskanie spektakularnych efektów, a HDR wypada raczej blado, przypominając bardziej zwykły SDR. Taki stan rzeczy nie zadowoli bardziej wymagająych użytkowników, którzy chcą cieszyć się z wysokiej jakości materiałów filmowych. Dodatkowo, pokrycie palety barw również nie jest zbyt imponujące – DCI-P3 na poziomie 82% to wynik przeciętny, który nie pozwala w pełni cieszyć się żywymi kolorami w materiałach HDR.

Jeżeli chodzi o jasność telewizora i to, jak radzi sobie z jasnymi elementami podczas oglądania filmów, to jest po prostu przeciętnie – podobnie jak w przypadku kontrastu. Średni poziom jasności Hisense S7NQ to około 500 nit. To wartość, która pozwala poczuć zalążek prawdziwego HDR, ale zdecydowanie za mało, by mówić tu o rewelacyjnych efektach. Trzeba jednak pochwalić telewizor za pokrycie palety barw – filmy wyglądają bardzo kolorowo i żywo. Dzięki zastosowaniu powłoki PFS LED (QLED), urządzenie jest w stanie pokryć ponad 90% palety DCI-P3 i ponad 72% szerszej palety BT.2020. Jak na telewizor tej klasy – są to naprawdę bardzo dobre wyniki.

Odwzorowanie barw fabrycznie

1.9/10

7.2/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

W kategorii odwzorowania barw model Hisense A6N w trybie Filmmaker Mode pozostawia wiele do życzenia. Choć nazwa trybu sugeruje, że powinniśmy oczekiwać wiernego odwzorowania filmowych kolorów, rzeczywistość jest inna – telewizor ma spore problemy z jakością obrazu. Szczególnie zauważalny jest problem z balansem bieli, zarówno dla materiałów HD, jak i 4K, który jest mocno zachwiany przez dominację niebieskiego koloru. Skutkuje to sztucznymi, zimnymi odcieniami, co wyraźnie widać na zdjęciu porównawczym poniżej. Test Colour Checker dodatkowo potwierdza te błędy, które są spotęgowane przez niskie pokrycie palety barw.

Charakterystyka jasności gamma pokazuje poważny problem z utrzymaniem poziomu 2,4 – wykres jest znacznie poniżej referencyjnej wartości, co prowadzi do nadmiernego rozjaśnienia obrazu i wyblakłych czerni. Krzywa EOTF dla materiałów 4K również wskazuje na problemy z jasnością – na początku widoczne jest spore wybicie, co wynika z nadmiernego rozjaśnienia telewizora, które negatywnie wpływa na jakość obrazu. Taka charakterystyka obrazu nie pozwala w pełni cieszyć się z oglądania filmów i wymaga recznej korekty.

Sprawdźmy teraz, jak telewizor Hisense S7NQ CanvasTV radzi sobie z odwzorowaniem barw w najlepszym trybie fabrycznym, czyli Filmmaker. Już na starcie widać, że jest zdecydowanie lepiej niż w trybie dynamicznym czy standardowym, ale mimo wszystko można się przyczepić do kilku rzeczy. Jeśli chodzi o jakość obrazu z sygnału HD, kolory są lekko przekłamane – widać dominację chłodniejszych odcieni niebieskiego i braki w kolorze czerwonym. Przez to obraz sprawia wrażenie nieco zbyt chłodnego.

Podobny efekt pojawia się również przy treściach w 4K, ale tam jest już bardziej zauważalny. Nadmierna ekspozycja niebieskich tonów i niedobór czerwieni powodują, że obraz wydaje się wyraźnie zimny. Jednak największym problemem tego telewizora nie są same kolory, tylko sposób zarządzania jasnością. Testowany egzemplarz lekko podbijał jasność względem wartości referencyjnej. Efektem tego jest wprawdzie lepsza widoczność detali, ale kosztem znacznie rozjaśnionej czerni – przez co cały obraz wydaje się bardziej "płaski".

Podobne zjawisko zauważyliśmy w sygnale 4K – lekko zawyżona na początku wykresu krzywa EOTF pokazuje, że telewizor ma tendencję do nadmiernej ekspozycji niektórych scen. Na szczęście, efekt ten można poprawić dzięki profesjonalnej kalibracji, o której opowiemy w kolejnym punkcie.

Odwzorowanie barw po kalibracji

5.7/10

8.3/10

Hisense A6N oferuje w swoich ustawieniach opcje i narzędzia do korekty wielu ustawień obrazu, które zostały przez nas wykorzystane. Jeśli chodzi o balans bieli, udało nam się pozbyć nadmiaru koloru niebieskiego – efekt ten jest wyraźnie widoczny na zdjęciu porównawczym poniżej, gdzie chłopiec na obrazie wręcz "ożywa". Dużą poprawę można również zauważyć w charakterystyce jasności gamma – telewizor nie ma już poważnych problemów z nadmiernym rozjaśnianiem całego obrazu. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o materiałach 4K, gdzie krzywa EOTF nie mogła zostać w pełni skorygowana ze względu na wyjątkowo niską jasność tego modelu. W przypadku materiałów HDR stosujemy dynamiczne mapowanie tonów, które pozwala odzyskanie wielu szczegółów mimo podbicia średnich tonów w obrazie. W przypadku tego telewizora daje to więcej korzyści niż wad. Błędy, które nadal są widoczne w teście z paletą barw oraz Colour Checker dla materiałów 4K, wynikają z niskiego pokrycia palety barw i są trudne do wyeliminowania ze względu na chrakterystykę telewizora. Mimo to tonalność obrazu jest znacznie lepsza, dlatego zalecamy kalibrację fabrycznych ustawień, które są dalekie od ideału.

Efekty, które uzyskaliśmy po kalibracji Hisense S7NQ, są naprawdę bardzo dobre. Dzięki kalibracji udało się wyeliminować nadmierną ekspozycję niebieskich tonów i braki w czerwieni przy sygnale HD. Podobny, choć nieco słabszy efekt udało się osiągnąć także przy treściach 4K HDR. Zarządzanie jasnością w materiałach HD również zostało poprawione – telewizor nie ma już problemów z rozjaśnianiem obrazu „po całości”.

Są jednak rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Charakterystyka krzywej EOTF praktycznie się nie zmieniła, a brak lokalnego wygaszania sprawia, że najmniejsze elementy na ekranie będą zawsze lekko prześwietlone. Trzeba się z tym po prostu pogodzić, wybierając telewizor z podobnym typem podświetlenia. Mimo to końcowy efekt jest bardzo dobry i powinien w pełni zadowolić zdecydowaną większość użytkowników.

Płynność przejść tonalnych

9.1/10

9.2/10

Płynność przejść tonalnych to jedna z najmocniejszych stron tego telewizora. Hisense A6N radzi sobie bardzo dobrze z płynnością przejść tonalnych, gradienty w obrazie wyglądają naturalnie i bez większych zakłóceń. Telewizor nie ma znaczących problemów w tym zakresie – choć można dostrzec lekkie nierówności w jasnych i ciemnych scenach, nie są one na tyle widoczne, aby przeszkadzać w odbiorze treści. Płynność przejść tonalnych w Hisense A6N to bez wątpienia jedna z jego największych zalet.

Płynność przejść tonalnych to jedna z tych kategorii, którą potrafią zauważyć nawet mniej zaawansowani użytkownicy. Jeśli ktoś nie wie, o co chodzi – już tłumaczymy. Chodzi o to, czy kolory łączą się ze sobą płynnie, czy też widać ich „sklejanie” w formie wyraźnych pasów. Dobre przejścia tonalne to takie, które są naturalne i gładkie, bez dużych skoków w kolorystyce.

Hisense S7NQ radzi sobie w tej kategorii bardzo dobrze, choć trzeba uczciwie przyznać, że wypada nieco gorzej niż Samsung The Frame. Przy bardzo jasnych scenach można zauważyć delikatne niedoskonałości, ale trzeba mieć naprawdę wprawne oko, żeby je wychwycić. Ogólnie rzecz biorąc – jak w większości telewizorów w stylu „ramy” – wypada i tak świetnie.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

5/10

5.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
No
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Sprawdźmy jak A6N radzi sobie z materiałami niskiej jakości. Jeżeli chodzi o wygładzanie przejść tonalnych to brak funkcji redukcji posteryzacji lub wygładzania przejść tonalnych w materiałach niskiej jakości, takich jak telewizja czy DVD, może być odczuwalny dla bardziej wymagających widzów. Jeśli chodzi o obróbkę cyfrową, modelka została przedstawiona w sposób poprawny, a gałęzie pozbawione charakterystycznego ząbkowania – obraz jest mocno plastyczny i miękki, co może przypaść do gustu osobom preferującym tego rodzaju styl obrazu.

Równie ważne jest, jak telewizor radzi sobie z przejściami tonalnymi na gorszym sygnale – na przykład w starszych filmach, telewizji czy na YouTube. Niestety, mimo obecności funkcji „Obraz gładki i gradientowy”, która rzekomo miała poprawiać ten aspekt, jej działanie jest naprawdę mizerne. Ledwo widać, żeby miała jakikolwiek realny wpływ na widoczność przejść kolorystycznych.

Słabo wypada również skalowanie obrazu. Owszem, da się zauważyć, że telewizor stara się „podciągnąć” jakość, ale efekt końcowy jest daleki od ideału. Obraz często wygląda na lekko postrzępiony, co szczególnie widać na przykładzie gałęzi drzew w tle. Dodatkowo Hisense S7NQ ma wyraźną tendencję do przycinania obrazu w niższej rozdzielczości, przez co mogą umknąć nam napisy w wiadomościach albo drobniejsze szczegóły obrazu.

Smużenie i płynność ruchu

3.9/10

6.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
60Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
No
OK
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
0%

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Matryca 60 Hz w Hisense A6N zadowoli raczej osoby, które lubią oglądać filmy, ponieważ telewizor oferuje "ultra upłynniacz ruchu", dzięki któremu możemy wyregulować skokowość obrazu – bardziej klatkowy albo bardziej płynny, teatralny. Jeśli chodzi o smużenie, wypada to raczej przeciętnie – widać dość spore smużenie, zwłaszcza na ciemnym tle, co jest dość typową cechą w tej półce telewizorów.

Jeżeli chodzi o płynność ruchu, telewizor wypada naprawdę bardzo dobrze. Mimo że S7NQ został zaprojektowany głównie z myślą o wyświetlaniu statycznych elementów – takich jak obrazy – producent zastosował tutaj matrycę z odświeżaniem 144 Hz. Dzięki temu sporty czy gry wyglądają na nim naprawdę dobrze.

W przypadku materiałów, które nie są nagrane w wysokim klatkażu, producent dostarczył dwie funkcje, które pozwalają dopasować obraz do własnych preferencji. „Redukcja szarpania” i „rozmycia” działają w skali 10-stopniowej, umożliwiając wybór pomiędzy bardziej filmowym obrazem – z charakterystycznymi skokami klatek – a płynnym efektem przypominającym „operę mydlaną”. Jak to ustawić? To już kwestia indywidualna – zostawiamy decyzję Wam.

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

5.3/10

8.5/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 60Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    No
  • 1080p@120Hz
    No
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    No
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Hisense A6N to telewizor, który raczej przypadnie do gustu okazjonalnym graczom, głównie ze względu na matrycę 60 Hz, która może nie zadowolić bardziej wymagających użytkownków. Mimo to oferuje kilka udogodnień, które mogą uprzyjemnić granie. Telewizor wspiera funkcje takie jak ALLM (automatyczny tryb niskiego opóźnienia), VRR (zmienna częstotliwość odświeżania) oraz Dolby Vision, co pozwala cieszyć się lepszą jakością obrazu i płynnością ruchu w grach, które wspierają te technologie. Co więcej, niski input lag sprawia, że reakcje w grze są szybkie, co jest kluczowe, szczególnie w dynamicznych produkcjach. Dzięki tym funkcjom, choć telewizor nie jest idealnym wyborem dla wymagających graczy, oferuje solidne wsparcie dla tych, którzy cenią komfortowe granie bez skomplikowanych ustawień. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą cieszyć się grą bez dużych wymagań sprzętowych, jednocześnie mając dostęp do nowoczesnych technologii, które poprawiają jakość rozgrywki.

Mimo że S7NQ to telewizor typu „obraz”, da się na nim pograć. Naprawdę. Znajdziemy tu praktycznie wszystko (z wyjątkiem trybu HGiG), czego potrzebuje nowoczesny telewizor do grania. Matryca 144 Hz oraz dwa pełnoprawne porty HDMI 2.1 umożliwiają bezproblemowe podłączenie dwóch konsol, takich jak PlayStation 5 czy Xbox Series X/S.

Telewizor obsługuje automatyczny tryb gry (ALLM) oraz synchronizację klatek (VRR), bez żadnych zacięć czy problemów. Bez kłopotu radzi sobie również z wyświetlaniem wysokiego klatkażu w niższych rozdzielczościach. Trzeba pochwalić Hisense za bardzo atrakcyjny Game Bar – wyświetlane są w nim wszystkie dostępne opcje obrazu, a dodatkowo mamy możliwość powiększenia minimapy czy włączenia celownika (bo czasem ktoś może jednak chcieć „czitować” 😉).

Jedynym brakującym elementem – o czym wspominaliśmy wcześniej – jest brak poprawnej implementacji trybu HGiG. To właśnie on odpowiada za automatyczne ustawienie obrazu w grach tak, jak życzyliby sobie tego twórcy. Szkoda, bo to jedyna rzecz, która dzieli Hisense S7NQ od bycia pełnoprawnym gamingowym „potworem”.

Input lag

9.9/10

8.7/10

SDR

1080p60
14 ms
30 ms
1080p120
21 ms
2160p60
14 ms
30 ms
2160p120
23 ms

HDR

2160p60
12 ms
28 ms
2160p120
20 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
13 ms
18 ms
2160p120 DV
10 ms

Hisense A6N osiąga imponujący wynik input lagu na poziomie 12-14 ms, co jest znakomitym rezultatem. Na pochwałę zasługuje również implementacja Dolby Vision, która w przypadku innych marek często bywa problematyczna i niegrywalna, natomiast tutaj działa płynnie i bez zauważalnych opóźnień, co jest dużym plusem dla miłośników dynamicznych gier.

Input lag w Hisense S7NQ wypada dobrze, choć nie można powiedzieć, że rewelacyjnie – szczególnie jak na standardy z 2024/25 roku. Wartości w okolicach 30–20 ms nie są może bardzo wysokie i przeciętny gracz raczej tego nie odczuje, ale osoby, które spędzają dużo czasu przy grach, mogą już poczuć lekki dyskomfort.

Sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej podczas grania w trybie Dolby Vision – wtedy opóźnienie jest niższe i rozgrywka sprawia przyjemniejsze wrażenie. Problem polega na tym, że gier wspierających ten tryb jest wciąż niewiele i są one dostępne głównie na konsoli Xbox.

Współpraca z komputerem PC

1/10

7/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Nie
Tak
Czytelność czcionek
Słaba
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Słaba
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
12ms
23ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
60Hz
144Hz
G-Sync
Nie
Tak

Telewizor Hisense A6N niestety nie nadaje się do pracy z komputerem. Brak wsparcia dla chroma 4:4:4 powoduje, że czcionki są kompletnie niewyraźne i nieczytelne, co sprawia, że korzystanie z telewizora jako monitora jest bardzo utrudnione. To zdecydowanie wyklucza ten model jako opcję dla osób poszukujących telewizora do współpracy z PC.

Jeżeli chodzi o współpracę z komputerem, S7NQ Canvas TV wypada naprawdę dobrze. Granie na nim jest bezproblemowe dzięki obecności matrycy 144 Hz oraz wsparciu dla G-Sync z kartami Nvidii. Input lag – jak już wspomnieliśmy wcześniej – jest dobry, choć nie rewelacyjny.

A jak z pracą? Da się. Telewizor ma poprawną implementację chromy 4:4:4, więc czcionki wyglądają całkiem wyraźnie. Można się przyczepić do pewnych drobnych problemów z najcieńszymi literami na ciemnym tle, ale umówmy się – rzadko kto siedzi metr od 55-calowego ekranu i czyta mały tekst.

Kąty widzenia

3.4/10

3.4/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
73%
68%

Niestety, kąty widzenia w modelu Hisense A6N są słabe, co jest typowe dla matryc VA. Przy oglądaniu pod większym kątem obraz szybko traci na jakości – kolory blakną, a kontrast znacznie się obniża. Najlepsze wrażenia wizualne uzyskamy, siedząc bezpośrednio na wprost telewizora, ponieważ nawet niewielkie przesunięcie w bok skutkuje pogorszeniem odwzorowania barw i kontrastu. To ograniczenie może być istotne w przypadku większych pomieszczeń, gdzie widzowie znajdują się pod różnymi kątami względem ekranu.

Kąty widzenia są tutaj typowe jak dla matrycy VA. S7NQ traci dość mocno przy patrzeniu pod kątem około 45 stopni – kolory bledną, a jasność wyraźnie spada. A szkoda, bo w końcu to telewizor, który z założenia ma służyć do wyświetlania dzieł sztuki – fajnie by było móc spojrzeć na nie z różnych miejsc w pokoju, a nie tylko na wprost.

Sprawność telewizora w dzień

3.8/10

5.4/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Matowy
Tłumienie odbić
Dobre
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Słaba

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Hisense S7NQ CanvasTV: 497 cd/m2

Hisense A6N: 226 cd/m2

Satynowa matryca dobrze tłumi odbicia, jednak jasność na poziomie 220 cd/m² nie jest wystarczająca, aby telewizor mógł skutecznie przebić się przez mocne światło zewnętrzne. W jasnych pomieszczeniach lub przy dużej ilości światła dziennego obraz może wydawać się mało wyrazisty, co ogranicza komfort korzystania z telewizora w takich warunkach.

Hisense S7NQ Canvas TV został wyposażony w matową matrycę, która całkiem skutecznie tłumi odbicia – bardzo podobnie jak jego chiński rywal, TCL A300 NXTVision. Niestety, obie konstrukcje ustępują w tej kategorii Samsungowi The Frame, który oferuje znacznie lepszą powłokę antyrefleksyjną. W przypadku chińskich modeli, w tym S7NQ, kolory pod wpływem światła dość mocno płowieją, a czerń w takich warunkach wypada słabo. Jasność telewizora sięga około 500 nitów – to całkiem niezła wartość jak na matowy ekran, ale nadal niższa niż w przypadku wspomnianego The Frame. Generalnie, jeśli ktoś preferuje matowe wyświetlacze, to... wygląda to jak wygląda – Samsung po prostu zrobił to lepiej.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
White LED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
V0000.08.50P.O0819
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy:

Hisense A6N

Hisense S7NQ CanvasTV

Funkcje telewizora

7.1/10

9.1/10

  • System
    VIDAA
    VIDAA
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze
    Nie
    Nie
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    RF (nie trzeba celować)
    RF (nie trzeba celować)
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Tak
  • Telegazeta
    Nie
    Tak

Telewizor Hisense A6N działa na systemie VIDAA, który cechuje się szybkim i sprawnym działaniem, bez większych przycięć. Aplikacji jest tu sporo, ale niestety brakuje tych do muzyki, takich jak Spotify czy Tidal. Może być to pewnym rozczarowaniem dla użytkowników oczekujących szerokiego wyboru usług streamingowych. Mimo tego, telewizor posiada kilka funkcji, które mogą stanowić rekompensatę – jest wyposażony w opcje mirroringu oraz AirPlay, umożliwiając przy tym bezprzewodowe przesyłanie treści z innych urządzeń. Dodatkowo, można podłączyć urządzenia peryferyjne, takie jak klawiatury czy słuchawki, przez Bluetooth, co zwiększa funkcjonalność urządzenia. Niestety, użytkownicy tradycyjnej telewizji mogą być zawiedzeni brakiem funkcji nagrywania oraz opcji PiP (Picture in Picture), ograniczając możliwości personalizacji oglądania treści.

Jako że Hisense S7NQ to telewizor o specjalnym przeznaczeniu, zaczniemy opis trochę inaczej – od najważniejszej rzeczy w tego typu modelach, czyli wyświetlania dzieł sztuki. Jak we wszystkich "obrazowych" telewizorach znajdziemy specjalny uchwyt, umożliwiający montaż ekranu całkowicie na płasko. Największą zaletą względem koreańskiego Samsunga The Frame jest fakt, że mimo mniejszej dostępności obrazów w trybie galerii, wszystkie są całkowicie darmowe – nie trzeba płacić żadnego abonamentu. Dodatkowym bonusem, który znajdziemy w zestawie z S7NQ, jest jasnobrązowa ramka. To spory plus, zwłaszcza jeśli ktoś i tak planował wybrać właśnie taki kolor – można oszczędzić trochę pieniędzy zarówno na ramce, jak i na subskrypcji.

Jeśli jednak chodzi o jakość wyświetlanych obrazów, to niestety widać, że Samsung The Frame wypada tu znacznie lepiej. W S7NQ obrazy wyglądają bardziej cyfrowo, podczas gdy w The Frame tryb Art Store oferuje prawdziwe skany dzieł sztuki, gdzie widać nawet strukturę farby czy ruchy pędzla artysty. I znów wracamy do starej prawdy – za lepszą jakość po prostu trzeba zapłacić.

Na szczęście S7NQ to nie tylko „obraz”, ale też normalny telewizor – i w tej roli radzi sobie naprawdę dobrze. Jak w większości modeli Hisense z systemem VIDAA, znajdziemy tu wiele podstawowych funkcji takich jak nagrywanie na USB, przesyłanie obrazu (screen mirroring), czy obsługa AirPlay. Jeśli chodzi o aplikacje – obecne są tu najpopularniejsze serwisy streamingowe, a ich pełną listę znajdziecie poniżej.

Odtwarzanie plików z USB

3.9/10

5.4/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
Yes
Yes
WebP
Yes
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
No
No
12 Mpix
No
No
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
No
24 Mpix
No
No
28 Mpix
No
No
32 Mpix
Yes
Yes

Niestety, dużym rozczarowaniem jest brak obsługi polskich znaków. Stanowi to duży problem przy odtwarzaniu materiałów z napisami w języku polskim. To ograniczenie znacząco wpływa na komfort oglądania filmów z lokalnych nośników.

Hisense S7NQ bez problemu odtworzy zdecydowaną większość popularnych formatów audio, zdjęć i wideo. Skąd więc tak stosunkowo niska ocena w tej kategorii? A no właśnie – przez problemy z oprogramowaniem. To kolejny telewizor Hisense, który nie pozwolił nam otworzyć zewnętrznych napisów w filmach. Niezależnie od tego, czy mówimy o formacie .ass, .srt, .txt czy .sub – napisy po prostu się nie pojawiały.

Najzabawniejsze (albo raczej najbardziej frustrujące) w tym wszystkim jest to, że w menu znajdziemy opcje zmiany koloru czcionek, ich wielkości i tła… Problem w tym, że samych napisów nie widać w ogóle.

Aplikacje

8.6/10

8.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi

Dźwięk

5.5/10

6.3/10

  • Subiektywna jakość dźwięku:
    5.5/10
    6.3/10
  • Dolby Digital Plus 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby True HD 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC):
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby True HD:
    Yes
    Yes
  • DTS:X w DTS-HD MA:
    Yes
    Yes
  • DTS-HD Master Audio:
    Yes
    Yes

Dźwięk w Hisense A6N można określić jako raczej płaski, przeciętny - typowy w budżetowych telewizorach. Jednak po podłączeniu zewnętrznego systemu audio użytkownicy nie będą zawiedzeni, ponieważ telewizor obsługuje większość popularnych formatów audio, w tym DTS i Dolby, co pozwala na uzyskanie znacznie lepszych wrażeń dźwiękowych.

Jeżeli chodzi o dźwięk, to prezentuje się on... tak jak telewizor na ścianie – czyli raczej płasko. Mimo zastosowania zestawu głośników w układzie 2.0.2 o łącznej mocy 36 W, nie możemy mówić tu o jakimś wyjątkowym brzmieniu. Ale jak to w większości przypadków – dokupienie nawet najprostszego soundbara potrafi diametralnie odmienić sytuację.

Na plus trzeba jednak zaliczyć obsługę praktycznie wszystkich popularnych kodeków Dolby i DTS. Dzięki temu bez problemu podepniemy telewizor do kina domowego i nie będziemy musieli kombinować z ustawieniami czy konwersją dźwięku.