Hisense U7NQ to telewizor, który wykorzystuje matrycę VA, kluczowe dla uzyskania dobrego kontrastu i odpowiedniej głębi czerni. Zastosowanie tej technologii przekłada się na bardzo wyrazistą jakość obrazu podczas oglądania treści w ciemnym pomieszczeniu, gdzie czerni nabierają odpowiedniego nasycenia i przypominają głęboką smołę, a nie wypłowiały popiół. Co więcej, telewizor posiada podświetlenie Mini LED, które w testowanym wariancie 65-calowym oferuje imponującą liczbę 713 stref lokalnego wygaszania. Naturalnie, mniejsze rozmiary będą miały mniej stref, a większe więcej, korzystnie wpływa na ogólny kontrast.
W bardzo korzystnych warunkach telewizor osiąga kontrast na poziomie około 40 000:1. Technologia lokalnego wygaszania świetnie sobie radzi z zarządzaniem jasnymi i ciemnymi partiami obrazu, sprawiając, że telewizor znakomicie oddaje detale w złożonych scenach. Pomimo dużej liczby stref, mogą pojawić się problemy z kontrastem w szczególnie wymagających scenach, gdzie występują małe, jasne elementy na ciemnym tle. Czasem telewizor może zbyt mocno przygasić te elementy, powodując utratę ich jasności, a innym razem nadmiernie je rozjaśnia, prowadząc do powstania efektu halo — łuny światła otaczającej obiekty. Ten efekt bywa widoczny, na przykład, w scenie z filmu Sicario 2, gdzie jasne łuny wokół napisów bywają uciążliwe.
Mimo wszystko, zastosowanie technologii Mini LED z lokalnym wygaszaniem sprawia, że ogólna jakość obrazu jest znacznie lepsza niż w telewizorach bez tej technologii. Efekt jest wyraźny szczególnie podczas oglądania filmów w ciemnym pokoju — czerń jest bardziej głęboka, a kontrast bardziej wyrazisty, pozwalając w pełni docenić detale ukryte w mrocznych ujęciach.
Samsung QN95D to telewizor, który z pewnością przyciąga uwagę dzięki zastosowaniu matrycy VA oraz innowacyjnego podświetlenia Mini LED. Ten model wyróżnia się imponującą ilością 1344 stref lokalnego wygaszania sprawiając, że uzyskuje wyjątkowy poziom kontrastu i głębi czerni. Warto zaznaczyć, że liczba stref podświetlenia może różnić się w zależności od rozmiaru ekranu — w większych modelach strefy te naturalnie się zwiększają, pozwalając na jeszcze lepsze osiągi w zakresie kontrastu i czerni. Mini LED, z mniejszymi diodami, pozwala na precyzyjniejsze sterowanie podświetleniem, co w znaczący sposób podnosi jakość wyświetlanego obrazu. Testowany model o przekątnej 55 cali doskonale radzi sobie z reprodukcją detali, a jego zdolność do dostosowywania jasności w różnych częściach ekranu skutkuje fenomenalnym efektem wizualnym. Podczas naszych testów, Samsung QN95D na planszy testowej z filmu "Oblivion", zaskoczył nas wynikami, które mogłyby konkurować z telewizorami OLED, oferując niemal referencyjny poziom kontrastu. Jednak jak telewizor sprawdzi się w trudniejszych warunkach? Bardziej wymagających scenach, algorytm lokalnego wygaszania może wykazywać pewne niedoskonałości. W niektórych przypadkach na ciemnym tle mniejsze jasne elementy mogą tracić bardzo dużo na jasności, co zauważyliśmy podczas testów z płytą testową Pioneer Kuro. Dodatkowo, kiedy przyjrzymy się bliżej (np. scena z filmu Sicario 2), można dostrzec pewne niedoskonałości. Telewizor czasami nie radzi sobie z optymalizacją jasności – w niektórych scenach przyciemnia elementy zbyt mocno, a innym razem rozjaśnia ekran zbyt intensywnie. Te zjawiska bywają na tyle widoczne, że potrafią przykuć uwagę widza, szczególnie w wymagających scenach nocnych. Jeżeli jednak nie zwracamy dużej uwagi na wspomniane niedoskonałości, Samsung QN95D okazuje się jednym z najlepszych wyborów pod względem głębi czerni wśród wyświetlaczy z technologią MiniLED.