Hisense U7NQ vs Samsung Q7F

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense U7NQ
4 999 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung Q7F
2 299 

U7NQ

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”85”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.3

5.7

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    7.0

    5.7

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.7

    5.6

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.4

    4.8

  • Granie na konsoli

    8.2

    6.1

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.0

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    7.6

    3.9

  • Funkcje użytkowe

    9.0

    7.3

  • Aplikacje

    7.7

    8.7

  • Jakość dźwięku

    6.9

    5.8

Zalety

  • Dobry kontrast

  • Wysoka jasność matrycy - dobra sprawność za dnia

  • Bardzo dobry dla graczy, sportu - VRR, ALLM 144Hz

  • Niski input lag

  • Funkcja nagrywania z wbudowanych tunerów

  • Solidny kontrast natywny (Matryca VA)

  • Żywe kolory dzięki filtrowi QLED

  • Niski input lag (około 10MS)

  • Rozbudowany i płynny system operacyjny Tizen

  • Mały zgrabny pliot z ładowaniem TypuC

Wady

No like
  • Brak niektórych aplikacji - System VIDAA

  • Problemy z czcionką z komputerem PC

  • Brak HGiG

  • Bardzo niska jasność (tylko 250 nit w HDR)

  • Brak wielu funkcji dla graczy w tym VRR i HGiG – producent coś tam obiecywał, ale finalnie tych funkcji po prostu nie ma

  • Brak wielu klasycznych funkcji "telewizyjnych" np. nagrywania na USB czy też PIP

  • Brak Dolby Vision

  • Przeciętna jakość obróbki cyfrowej obrazu

Czy warto kupić? Werdykt

Hisense, mimo że dopiero od niedawna działa na polskim rynku, pokazuje, że potrafi tworzyć telewizory, które mają sporo do zaoferowania. Model U7NQ wyróżnia się świetną jakością obrazu, dzięki technologii Mini LED. Czerń wygląda naprawdę dobrze, jasność też robi wrażenie, co przekłada się na przyjemne oglądanie zarówno w dzień, jak i wieczorem. Dolby Vision dodaje tu dodatkowego efektu, szczególnie w filmach z bogatymi detalami i mocnym HDR. Jeśli chodzi o płynność ruchu, trudno mieć zastrzeżenia. Szybka matryca 144 Hz w połączeniu z niskim input lagiem i funkcjami dla graczy, jak VRR czy ALLM, zapewnia płynne działanie w grach i wyraźny obraz w dynamicznych scenach. Nawet sport prezentuje się bez zarzutu – wszystko jest wyraźne i bez rozmyć. Na co dzień telewizor radzi sobie dobrze. Dzięki wysokiej jasności na poziomie 915 nitów można go używać nawet w jasnych pomieszczeniach bez większego problemu. Przydatna okazuje się funkcja nagrywania programów, która pozwala na większą elastyczność w planowaniu seansów. Są jednak drobne rzeczy, które mogą przeszkadzać. System operacyjny VIDAA, choć działa szybko, nie oferuje tylu aplikacji co bardziej popularne platformy. Brakuje między innymi Tidal czy Spotify, co dla niektórych może być ograniczeniem. W grach HDR brak wsparcia HGiG powoduje, że odwzorowanie detali bywa mniej precyzyjne. Przy korzystaniu z telewizora jako monitora czasami widać problemy z czcionkami, zwłaszcza na ciemnym tle. Hisense U7NQ to telewizor, który zaskakuje dobrą jakością obrazu i płynnością ruchu. Mimo drobnych wad, takich jak mniej rozwinięty system operacyjny czy brak HGiG, świetnie sprawdzi się zarówno do codziennego oglądania, jak i w grach. To solidny wybór dla osób szukających nowoczesnego urządzenia z bogatymi funkcjami w przystępnej cenie.

Samsung Q7F to najtańszy model producenta z linii QLED i trzeba przyznać, że kilka zalet da się tu bez problemu wskazać. Po kalibracji kolory wyglądają naprawdę dobrze, a dodatkowy filtr QLED sprawia, że barwy są bardziej nasycone niż w typowych budżetowych telewizorach LCD. Do tego dochodzi matryca VA, która oferuje całkiem niezły kontrast natywny. Nie jest to napewno poziom topowych konstrukcji, ale w codziennym oglądaniu daje radę. Największym plusem jest jednak system Tizen, czyli flagowa karta Samsunga. Działa płynnie, jest rozbudowany, daje dostęp do masy aplikacji i dodatków, a przy tym pozwala w prosty sposób podłączyć telewizor do ekosystemu SmartThings i sterować innymi urządzeniami w domu. I w zasadzie tutaj lista plusów się kończy, bo im dłużej korzysta się z Q7F, tym bardziej widać, że to produkt mocno niedopracowany. Nie chodzi nawet tylko o samą matrycę z jej niską jasnością i przeciętną jakością obrazu w filmach HDR, ale o brak funkcji, które zazwyczaj w Samsungach działały bez zarzutu. Producent deklaruje obecność VRR czy HGiG, a w praktyce nie ma z nich żadnego pożytku, co sprawia, że telewizor trudno polecić nawet niedzielnym graczom. Do zwykłej telewizji też nie wypada najlepiej bo cyfrowa obróbka obrazu jest co najwyżej przeciętna, a funkcja poprawy przejść tonalnych, która zwykle u Samsunga świetnie sobie radziła, tutaj praktycznie nie działa. Q7F to sprzęt, który można polecić tylko osobom szukającym telewizora z dwoma hasłami na pudełku: „QLED” i „dobry Smart TV”. Cała reszta dostaje produkt dość nijaki, któremu sporo brakuje do tego, żeby konkurować nawet z innymi bardziej budżetowymi propozycjami. A szkoda bo zazwyczaj słowo "QLED" w Samsungu oznaczało coś więcej niż zwykły telewizor.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
BuildQuality-Good
Rodzaj podstawy
Centralna
Nogi
Kolor ramki
Grafitowa
Grafitowa
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości, regulacja szerokości
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

7.2/10

4.7/10

Strefowe wygaszanie: Tak, ilość stref: 713 (31 x 23)

Strefowe wygaszanie: Nie

Kontrast:

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

40,750:1

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

42,600:1

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

12,000:1

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

12,150:1

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,450:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,850:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,750:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,300:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,050:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,750:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni
Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni
Test Hisense U7NQ Kontrast i detale w czerni
Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Hisense U7NQ to telewizor, który wykorzystuje matrycę VA, kluczowe dla uzyskania dobrego kontrastu i odpowiedniej głębi czerni. Zastosowanie tej technologii przekłada się na bardzo wyrazistą jakość obrazu podczas oglądania treści w ciemnym pomieszczeniu, gdzie czerni nabierają odpowiedniego nasycenia i przypominają głęboką smołę, a nie wypłowiały popiół. Co więcej, telewizor posiada podświetlenie Mini LED, które w testowanym wariancie 65-calowym oferuje imponującą liczbę 713 stref lokalnego wygaszania. Naturalnie, mniejsze rozmiary będą miały mniej stref, a większe więcej, korzystnie wpływa na ogólny kontrast.

W bardzo korzystnych warunkach telewizor osiąga kontrast na poziomie około 40 000:1. Technologia lokalnego wygaszania świetnie sobie radzi z zarządzaniem jasnymi i ciemnymi partiami obrazu, sprawiając, że telewizor znakomicie oddaje detale w złożonych scenach. Pomimo dużej liczby stref, mogą pojawić się problemy z kontrastem w szczególnie wymagających scenach, gdzie występują małe, jasne elementy na ciemnym tle. Czasem telewizor może zbyt mocno przygasić te elementy, powodując utratę ich jasności, a innym razem nadmiernie je rozjaśnia, prowadząc do powstania efektu halo — łuny światła otaczającej obiekty. Ten efekt bywa widoczny, na przykład, w scenie z filmu Sicario 2, gdzie jasne łuny wokół napisów bywają uciążliwe.

Mimo wszystko, zastosowanie technologii Mini LED z lokalnym wygaszaniem sprawia, że ogólna jakość obrazu jest znacznie lepsza niż w telewizorach bez tej technologii. Efekt jest wyraźny szczególnie podczas oglądania filmów w ciemnym pokoju — czerń jest bardziej głęboka, a kontrast bardziej wyrazisty, pozwalając w pełni docenić detale ukryte w mrocznych ujęciach.

Samsung Q7F w testowanym przez nas rozmiarze 55 cali dostał matrycę VA, co od razu przekłada się na przyzwoity kontrast natywny. Wartości w okolicach 3000:1 może nie są rekordowe, bo wiemy, że obecnie produkuje się panele VA z ponad dwukrotnie wyższym kontrastem, ale i tak wypada to dużo lepiej niż w przypadku matryc IPS czy ADS, gdzie czerń szybko ucieka w odcienie szarości albo granatu. Nie znajdziemy tu niestety typowego lokalnego wygaszania stref, ale producent dorzucił coś na kształt global dimmingu – czyli przyciemnianie całego ekranu w stosunku do treści. Efekt? W większości scen czerń prezentuje się całkiem solidnie, choć w trakcie nocnych seansów nadal zobaczymy, że bardziej przypomina ciemny granat czy szarość niż prawdziwą smołę. Ogólnie jest okej, ale bez fajerwerków – szału nie ma, ale też nie ma dramatu.

Jakość efektu HDR

5.9/10

3.7/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
HDR10, HDR10+, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 96.0%, Bt.2020: 76.6%
DCI P3: 92.4%, Bt.2020: 69.2%

Pomiar jasności w HDR:

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR

Wynik

1023 nit

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR

Wynik

290 nit

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR

Wynik

198 nit

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR

Wynik

907 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

215 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

225 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

267 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

113 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

250 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR
Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR
Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR
Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: HDR10+

Test Hisense U7NQ Jakość efektu HDR
Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Samsung Q7F

Luminancja HDR

Hisense U7NQ

Luminancja HDR

Telewizor Hisense U7NQ 65 na wykresie luminacji pokazał spore możliwości, przekraczając barierę 1000 nitów i bez problemu w pierwszej, trzeciej i piątej scenie testowej osiągnął bardzo wysokie wyniki jasności. Jednak, tak jak wcześniej, w drugiej i czwartej scenie testowej, na przykład z filmu Sicario 2, występują duże problemy z utrzymaniem jasności, a wyniki w okolicach 200 nitów są bardzo rozczarowujące. Mimo dużej liczby stref wygaszania, algorytm w telewizorze odpowiadający za sterowanie tymi strefami nie jest w stanie odpowiednio zareagować — w tym przypadku mocno przygasza małe elementy, takie jak księżyc czy światło helikoptera. Jasne światło, które powinno nas oślepić jest zbyt przygaszone aby nazwać je efektem HDR. Mimo wszystko warto pochwalić telewizor za wysokie pokrycie palety barw DCI-P3 na poziomie 96%, które pozwoli mu dobrze oddać większość scen filmowych.

Samsung Q7F niestety nie należy do jasnych telewizorów i ma to bezpośrednie przełożenie na jakość filmów HDR. Szczytowa jasność panelu to zaledwie około 250 nitów, a to zdecydowanie za mało, by mówić o prawdziwych wrażeniach kinowych. W praktyce obraz w treściach HDR nie różni się znacząco od klasycznego SDR, przez co trudno mówić o jakimkolwiek „efekcie wow”, który zazwyczaj towarzyszy nam podczas oglądania takich filmów. Podczas testów scen filmowych obraz wyglądał po prostu ciemno, a jasność niemal zawsze trzymała się w okolicach wspomnianych 250 nitów. Najgorzej wypadały ujęcia z małymi, intensywnie świecącymi elementami – zastosowana technika global dimmingu reagowała wtedy bardzo agresywnie, przyciemniając cały ekran, aby utrzymać efekt czerni. Na plus trzeba jednak odnotować obecność powłoki QLED poszerzającej paletę barw. Jak na budżetowy model QLED, Q7F wypada tutaj naprawdę przyzwoicie: pokrycie palety DCI-P3 wynosi około 93%, a BT.2020 sięga 70%. To sprawia, że kolory, mimo niskiej jasności, potrafią wyglądać całkiem żywo i atrakcyjnie.

Barwy fabrycznie

6.4/10

5/10

Test Hisense U7NQ Barwy fabrycznie
Test Samsung Q7F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Hisense U7NQ Barwy fabrycznie
Test Samsung Q7F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Chiński producent w swoich telewizorach oferuje różnorakie ustawienia obrazu, ale najlepszym trybem w tym modelu jest bez wątpienia Filmmaker Mode. Mimo swojej nazwy, tryb ten ma swoje problemy: balans bieli, choć z grubsza poprawny, charakteryzuje się mocną dominacją ciepłych tonów przez wybicie koloru czerwonego, zarówno w materiałach 4K, jak i HD. Test Colour Checker potwierdza te błędy — widoczne są odchylenia próbek w nieodpowiednie odcienie. Jeśli chodzi o charakterystykę jasności, gamma odpowiedzialna za materiały HD pokazuje wartości poniżej 2,4, co prowadzi do pewnego rozjaśnienia ekranu. Z kolei krzywa EOTF pokazuje problemy telewizora z wyświetlaniem małych elementów świetlnych, co potwierdziły wcześniej opisane akapity.

Odwzorowanie barw fabrycznych w Samsungu Q7F zdecydowanie nie należy do mocnych stron. W trybie Filmmaker, który teoretycznie powinien być najbardziej zbliżony do neutralnego, od razu rzuca się w oczy problem z balansem bieli. Na ekranie pojawia się zbyt dużo czerwieni, a jednocześnie brakuje niebieskiego. Skutki tego są bardzo łatwe do zauważenia – biel zamiast być neutralna, wpada w ciepłe, wręcz lekko pomarańczowe tony. Na dłuższą metę sprawia to, że cały obraz wygląda nieco nienaturalnie, a jasne partie scen mogą wydawać się nienaturalne Jeszcze wyraźniej problemy wychodzą w treściach HDR. Na wykresach widać, że telewizor ma spore błędy w palecie Color Checker, co przekłada się na widoczne przekłamania w realnym obrazie. W praktyce oznacza to, że barwy nie są prezentowane tak, jak powinny. Q7F bardzo mocno dodatkowo manipuluje jasnością, ciemniejsze elementy są zbyt mocno podbijane, przez co tracą swój filmowy klimat, a jasne fragmenty bywają przygaszone. Obraz wydaje się przez tospłaszczony, a kontrast, zamiast pomagać w wydobywaniu detali, tylko podkreśla własne ograniczenia. W materiałach HDR jest to szczególnie irytujące, bo tam każdy detal ma znaczenie. W scenach, gdzie powinno być czuć subtelną grę światła i cienii, Q7F albo przesadza z rozjaśnianiem, albo odwrotnie – tłumi elementy, które miały przyciągać wzrok. To powoduje, że obraz traci swoją głębię, a zamiast kinowego realizmu mamy raczej efekt uproszczenia.

Barwy po kalibracji

7.8/10

7.6/10

Test Hisense U7NQ Barwy po kalibracji
Test Samsung Q7F Barwy po kalibracji
Test Hisense U7NQ Barwy po kalibracji
Test Samsung Q7F Barwy po kalibracji

Telewizory Hisense oferują wiele narzędzi do korekty obrazu, które pozwalają dostosować ustawienia do własnych preferencji, dlatego postanowiliśmy wykorzystać te możliwości, aby zbliżyć jakość obrazu do referencyjnego. W przypadku balansu bieli, udało się wyeliminować dominację koloru czerwonego, dzięki czemu barwy stały się bardziej neutralne, co pozwoliło uzyskać bardziej realistyczny obraz zarówno w materiałach 4K, jak i HD. Podobną poprawę zauważyliśmy w charakterystyce jasności. Gamma, która wcześniej prowadziła do nadmiernego rozjaśnienia ekranu, została skorygowana, co przyczyniło się do lepszego odwzorowania detali w ciemniejszych partiach obrazu, zachowując naturalną równowagę tonalną.

Jednak największym wyzwaniem była kalibracja krzywej EOTF, która odpowiada za jasność w materiałach 4K. Na pierwszy rzut oka, wartość EOTF wyglądała na niemal idealną, jednak szczegółowe testy wykazały nieco inne wyniki. Gdy przyjrzeliśmy się jej bliżej — zwłaszcza używając filtra po prawej stronie wykresu EOTF — zauważyliśmy, jak telewizor manipuluje materiałami filmowymi w 4K, często mocno podbijając jasność. Ten efekt był szczególnie widoczny w scenach z filmów takich jak Pan oraz Billy Lynn, gdzie telewizor próbował sztucznie zwiększyć jasność elementów, wpływając na ich naturalność. Mimo tych niedoskonałości, kalibracja przyniosła pozytywne rezultaty, szczególnie w zakresie poprawy tonalności. Dla większości użytkowników efekt końcowy powinien być satysfakcjonujący, szczególnie jeśli zależy im na zbliżeniu jakości obrazu do profesjonalnych standardów referencyjnych.

Po profesjonalnej kalibracji udało nam się doprowadzić Q7F do ładu – przynajmniej w zakresie treści SDR. Obraz w tym trybie prezentuje się naprawdę dobrze: balans bieli został ustawiony poprawnie, kolory wyglądają naturalnie, a błędy w palecie barw spadły do wartości praktycznie niewidocznych dla oka. Gamma zachowuje się wzorowo, a jedynym drobnym mankamentem pozostaje lekkie rozjaśnianie mniejszych elementów, co wynika z braku lokalnego wygaszania. Do codziennego oglądania telewizji czy filmów w standardowej jakości Q7F sprawdza się zaskakująco dobrze.

Znacznie trudniej było ujarzmić treści HDR. Pomimo korekty balansu bieli telewizor dalej mocno manipuluje jasnością, przez co sceny potrafią wyglądać nienaturalnie – to, co miało być subtelnie ciemniejsze, bywa zbyt mocno rozjaśnione, a jasne partie obrazu zdarza się, że są przygaszone. Efekt końcowy jest lepszy niż w ustawieniach fabrycznych, ale widać, że ograniczenia konstrukcyjne Q7F nie pozwalają w pełni wykorzystać potencjału materiałów HDR.

Płynność przejść tonalnych

9.1/10

9/10

Test Hisense U7NQ Płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Płynność przejść tonalnych
Test Hisense U7NQ Płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Płynność przejść tonalnych
Test Hisense U7NQ Płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Płynność przejść tonalnych
Test Hisense U7NQ Płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Płynność przejść tonalnych

Hisense U7NQ oferuje znakomitą płynność przejść tonalnych. Ogólnie rzecz biorąc, obraz jest bardzo dobrze zbalansowany, a przejścia pomiędzy różnymi odcieniami kolorów są niemal bezbłędne. Dla bardziej spostrzegawczych widzów - można dostrzec drobne łączenia w ciemniejszych barwach, jednak te niedoskonałości są minimalne i nie mają większego wpływu na ogólną jakość obrazu. Płynność tonalna stoi na bardzo wysokim poziomie sprawiając, że oglądanie treści na tym telewizorze jest wyjątkowo przyjemne, bez wyraźnych problemów z gradientami i przejściami kolorów.

Płynność przejść tonalnych w Q7F wypada naprawdę nieźle. Gradienty są gładkie, bez mocnych schodków czy sztucznych podziałów, które w tańszych telewizorach potrafią wręcz rzucać się w oczy. Nawet w trudniejszych fragmentach, jak scena ze Zjawy czy czerwone ujęcie z aktorem płynącym w wodzie, obraz trzymał poziom i wyglądał po prostu dobrze. Jeśli ktoś będzie się bardzo dokładnie przyglądał, to w ekstremalnie wymagających momentach można dostrzec lekkie niedoskonałości, ale są one na tyle delikatne, że większość osób ich nawet nie zauważy. Jak na tę półkę cenową, Q7F pod względem gradacji radzi sobie zaskakująco solidnie i trudno się do czegoś poważnego przyczepić.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

5.5/10

5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
No
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
No
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Hisense U7NQ Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Hisense U7NQ Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung Q7F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Jeżeli chodzi o wygładzanie przejść tonalnych, to mimo obecności funkcji "Obraz gładki i gradientowy" na sekwencji testowej nie zauważyliśmy, aby funkcja cokolwiek wnosiła — zalecamy ją wyłączyć. Jeśli chodzi o upscaling, telewizor nieźle poradził sobie z naszą modelką, a gałęzie w tle nie są nadmiernie poszarpane — obraz wydaje się mocno plastyczny. Jednak został lekko przycięty przez tzw. overscan.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu w Q7F to trochę sinusoida. Z jednej strony mamy naprawdę fajny upscaling – słabsze źródła wyglądają lepiej niż można by się spodziewać. Obraz robi się wyraźniejszy, ostrzejszy, i nawet starsze filmy czy telewizja naziemna dają radę. Tu Samsung od lat jest mocny i Q7F to potwierdza. Z drugiej strony… zaczynają się schody. Telewizor ma problem z overscanem – część obrazu jest po prostu przycinana i wygląda to średnio elegancko. Do tego zawiodła nas bardzo funkcja o nazwie "redukcja szumu", która powinna poprawiać płynność przejść tonalnych w słabszych materiałach. W innych Samsungach działa ona stosunkowo dobrze a, tutaj praktycznie nie robi żadnej różnicy – jak były ząbki w gradientach, tak nadal są. Trochę szkoda, bo można było liczyć na więcej od modelu, który raczej skierowany jest do użytkowników szukająych wyświetlacza do treści SDR.

Smużenie i płynność ruchu

7.3/10

4/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
-
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Hisense U7NQ posiada matrycę o częstotliwości odświeżania 144 Hz, co zdecydowanie sprzyja płynności ruchu. Dla kinomaniaków dostępne są dwie funkcje: redukcja szarpania i redukcja rozmycia. Funkcja redukcji szarpania minimalizuje efekt tzw. judder, czyli nieprzyjemnych skoków obrazu, szczególnie widocznych przy niższych liczbach klatek na sekundę. Z kolei redukcja rozmycia pomaga wyostrzyć szybko poruszające się obiekty, co jest przydatne podczas oglądania dynamicznych scen akcji.

Jeżeli chodzi o smużenie, telewizor posiada niezły czas reakcji matrycy, dzięki czemu nie widać nadmiernego smużenia, z wyjątkiem specyficznych sytuacji, takich jak test z Ufoludkiem na ciemnym tle. W takich przypadkach mogą pojawiać się delikatne artefakty, ale ogólnie telewizor dobrze radzi sobie z dynamicznymi obrazami, zapewniając satysfakcjonującą jakość ruchu.

Smużenie i płynność ruchu w Q7F to chyba najbardziej budżetowy element tego telewizora. Panel 60 Hz daje o sobie znać smużenie jest dość wyraźne, szczególnie w dynamicznych scenach, i raczej trudno traktować ten model jako sprzęt stworzony do oglądania sportu czy do grania w szybkie gry. W testach z ufoludkiem ciągnął się długi ogon, podobnie wyglądać będzie piłka w meczu piłkarskim zostawiała za sobą smugi.

Na plus trzeba jednak zaliczyć obecność upłynniacza ruchu. W filmach faktycznie robi on różnicę – szczególnie że większość materiałów nagrywanych jest w 24 klatkach. Tutaj możemy sami zdecydować, czy wolimy obraz bardziej „filmowy”, z lekkim szarpaniem charakterystycznym dla kina, czy płynniejszy, bardziej „telewizyjny”. To akurat działa całkiem dobrze i pozwala trochę poprawić komfort oglądania seriali czy też filmów.

Funkcje dla graczy

8.5/10

3.3/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    No
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    No
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    No
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    Yes

Hisense U7NQ oferuje wszystko, czego gracz może potrzebować do komfortowej rozgrywki. Telewizor wspiera częstotliwość odświeżania 144 Hz, zapewniając niezwykle płynny obraz, zwłaszcza w dynamicznych grach akcji. Funkcja VRR (zmienna częstotliwość odświeżania) sprawia, że obraz dostosowuje się do zmiennych klatek na sekundę, eliminując zacięcia i rwanie obrazu. Dodatkowo, dostępna jest funkcja ALLM (automatyczny tryb niskiego opóźnienia), która automatycznie przełącza telewizor w tryb gry, minimalizując input lag.

Telewizor obsługuje także Dolby Vision, co jest szczególnie ważne dla graczy, którzy cenią sobie wysoki kontrast i nasycone barwy w grach obsługujących ten format. Hisense U7NQ posiada również funkcję Game Bar, która umożliwia szybki dostęp do najważniejszych ustawień podczas rozgrywki, a także wsparcie dla technologii G-Sync, co dodatkowo redukuje efekt tearingu obrazu.

Niestety, mimo szerokiej gamy funkcji, zabrakło wsparcia dla najpopularniejszego formatu HDR w grach — HGiG. Może to być rozczarowujące dla graczy, którzy oczekują optymalnego odwzorowania detali w scenach HDR. Niemniej jednak, pozostałe funkcje sprawiają, że Hisense U7NQ to solidny wybór dla każdego miłośnika konsolowych rozgrywek.

Funkcje dla graczy w Samsungu Q7F to temat, który budzi sporo mieszanych emocji. Z jednej strony – nikt rozsądny nie oczekiwał tutaj cudów, bo to w końcu telewizor 60 Hz i od początku było jasne, że nie będzie to sprzęt do wyciskania maksimum z konsoli czy PC. Z drugiej jednak, skoro producent w materiałach promocyjnych obiecywał konkretne rozwiązania, to naturalne, że chcieliśmy je zobaczyć w praktyce. Na starcie jest całkiem nieźle. Działa automatyczny tryb gry (ALLM), więc nie trzeba ręcznie grzebać w ustawieniach konsola sama przełącza telewizor w tryb z niskim opóźnieniem. Do tego mamy Game Bar, który wygląda efektownie i pozwala podejrzeć kilka podstawowych parametrów bez wychodzenia z gry. I w tym miejscu dobre wiadomości się kończą.

Największym problemem Q7F jest VRR, a właściwie jego brak. Owszem, w menu pojawia się stosowna ikonka, można ją nawet zobaczyć w Game Barze, ale przez cały test funkcja pozostawała martwa i nie udało się jej w żaden sposób uruchomić. Jeszcze bardziej boli sprawa HGiG ta opcja faktycznie była dostępna na początku, ale po aktualizacji oprogramowania zniknęła całkowicie, co jest po prostu niepoważne. Dlatego Q7F nada się wyłącznie w absolutnych podstawach. Jasne, można włączyć konsolę, pograć w spokojniejsze tytuły i cieszyć się niskim input lagiem, ale jeśli ktoś liczy na bardziej zaawansowane funkcje, które obiecywał producent, to spotka go zawód. To nie jest telewizor, który kupuje się z myślą o gamingu i lepiej być tego świadomym przed zakupem.

Input lag

9.8/10

10/10

SDR

1080p60
16 ms
13 ms
1080p120
8 ms
2160p60
16 ms
13 ms
2160p120
7 ms

HDR

2160p60
16 ms
12 ms
2160p120
8 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
16 ms
2160p120 DV
7 ms

Input lag w Hisense U7NQ jest na rewelacyjnym poziomie, maksymalnie wynoszącym 16 ms, co jest świetnym wynikiem nawet w trybie Dolby Vision. To osiągnięcie jest warte podkreślenia, ponieważ tryb Dolby Vision często zwiększa opóźnienia w innych modelach telewizorów, a tutaj udało się tego uniknąć. Dzięki niskiemu input lagowi, rozgrywka jest płynna i responsywna, co docenią zarówno gracze casualowi, jak i bardziej zaawansowani użytkownicy.

Input lag w Samsungu Q7F wypada naprawdę dobrze, jak na telewizor z matrycą 60 Hz. Pomiar pokazał wartości poniżej 12 ms, a to oznacza, że do zwykłego grania na konsoli ten model w zupełności wystarczy. Oczywiście nie jest to poziom topowych ekranów 120 Hz, które potrafią zejść poniżej 6–7 ms, ale w codziennej praktyce trudno tu mówić o odczuwalnym opóźnieniu. Pod tym względem Q7F nie odstaje od konkurencji w swoim segmencie i bez problemu można go traktować jako bezpieczny wybór do gier casualowych czy sportowych. Przynajmniej pod tym względem.

Współpraca z komputerem

8/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Słaba
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
8ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
60Hz
G-Sync
Tak
Nie
Test Hisense U7NQ Współpraca z komputerem
Test Samsung Q7F Współpraca z komputerem

Hisense U7NQ oferuje pełne wsparcie dla chroma 4:4:4, co zapewnia dobrą czytelność czcionek, szczególnie podczas pracy z tekstem. Ogólnie rzecz biorąc, jakość obrazu i widoczność liter stoją na zadowalającym poziomie. Jednak warto zwrócić uwagę na problem związany z wyświetlaniem czcionek na ciemnym tle — w tej sytuacji litery stają się praktycznie niewidoczne, a widać jedynie pionowe subpiksele.

Współpraca z PC w Q7F wypada przyzwoicie, choć nie jest to telewizor, który zadowoli najbardziej wymagających użytkowników. Czcionki wyświetlane są czytelnie i ostro, więc spokojnie można na nim popracować – szczególnie przy codziennych zadaniach biurowych czy przeglądaniu internetu. Przy cienkich literach da się zauważyć delikatne cieniowanie, ale nie jest to coś, co przeszkadza w normalnym użytkowaniu. W mniejszym rozmiarze Q7F faktycznie może sprawdzić się jako ekran komputerowy, choć trzeba pamiętać o jego ograniczeniach. Brak zmiennej częstotliwości odświeżania oznacza, że nie skorzystamy z G-Sync ani FreeSync, a 60 Hz w praktyce zamyka drogę do bardziej wymagającej rozgrywki na PC. Do pracy i lekkiego użytkowania będzie okej, ale do poważnego grania zdecydowanie lepiej szukać czegoś wyżej w ofercie Samsunga.

Kąty widzenia

3.1/10

3.5/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
64%
78%

Kąty widzenia w Hisense U7NQ są typowe dla matrycy VA. Niestety pozostawiają wiele do życzenia. Telewizor nie posiada powłoki poszerzającej kąty widzenia, co skutkuje znacznym spadkiem jakości obrazu przy oglądaniu pod kątem. Kolory stają się wyblakłe, a kontrast zauważalnie maleje, co czyni ten telewizor najlepiej nadającym się do oglądania bezpośrednio na wprost. Jest to ograniczenie, które trzeba wziąć pod uwagę, szczególnie jeśli zamierzamy oglądać telewizję w większym gronie, gdzie widzowie mogą siedzieć pod różnymi kątami

Kąty widzenia w Q7F są po prostu słabe – typowe dla matrycy VA. Wystarczy usiąść lekko z boku i od razu widać, że obraz traci na jakości. Kolory bledną, kontrast wyraźnie spada, a czernie zaczynają przypominać bardziej szarość niż cokolwiek głębokiego. To telewizor, który zdecydowanie najlepiej ogląda się na wprost, a każdy większy kąt odbioru wiąże się z kompromisami.

Sprawność ekranu w dzień

7.6/10

3.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Średnie
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra
Test Hisense U7NQ Sprawność ekranu w dzień
Test Samsung Q7F Sprawność ekranu w dzień
Test Hisense U7NQ Sprawność ekranu w dzień
Test Samsung Q7F Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Samsung Q7F: 237 cd/m2

Hisense U7NQ: 915 cd/m2

Hisense U7NQ wyposażony jest w matrycę o satynowej powłoce, która średnio tłumi odbicia. Mimo tego, jasność na poziomie 915 cd/m² robi wrażenie i sprawia, że telewizor radzi sobie bardzo dobrze nawet w jasnych pomieszczeniach. Dzięki tak wysokiej jasności, oglądanie treści w ciągu dnia nie stanowi problemu, a obraz pozostaje wyraźny i czytelny nawet przy dużej ilości światła zewnętrznego.

Sprawność Q7F w dzień niestety nie zachwyca. Ze względu na niską jasność ekran dość szybko kapituluje w bardzo nasłonecznionych pomieszczeniach. Trudno go więc polecić osobom, które planują oglądać telewizję w jasnym salonie z dużymi oknami. W umiarkowanie oświetlonych pokojach daje sobie jeszcze radę, ale w ostrym świetle obraz traci na czytelności. Do tego dochodzi fakt, że matryca nie zawsze skutecznie radzi sobie z tłumieniem odbić, więc w ciągu dnia mogą przeszkadzać refleksy. To raczej ekran do wieczornego oglądania niż do codziennych seansów w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
QLED
Wersja oprogramowania podczas testów
V0000.07.60Q.O0410
T-RSLFDEUC-0090-1110.7, E2500007, BT-S
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Hisense U7NQ Szczegóły dotyczące matrycy
Test Samsung Q7F Szczegóły dotyczące matrycy

Hisense U7NQ

Samsung Q7F

Funkcje telewizora

9/10

7.3/10

  • Wejścia HDMI
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
    3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Tak
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Hisense U7NQ Funkcje telewizora
Test Hisense U7NQ Funkcje telewizora
Test Hisense U7NQ Funkcje telewizora
Test Hisense U7NQ Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora
Test Samsung Q7F Funkcje telewizora

Hisense U7NQ korzysta z systemu operacyjnego VIDAA, który generalnie działa szybko i płynnie, oferując przyjazny interfejs użytkownika. Aplikacji jest tu sporo, ale niestety brakuje tych do muzyki, takich jak Spotify czy Tidal. Jest to ograniczenie, które może zniechęcić użytkowników poszukujących bardziej rozwiniętego ekosystemu aplikacji.

Telewizor oferuje wiele przydatnych funkcji użytkowych, które zwiększają jego wszechstronność. Możliwość nagrywania programów, wsparcie dla AirPlay, a także Bluetooth do podłączenia różnych urządzeń peryferyjnych sprawiają, że Hisense U7NQ może z powodzeniem pełnić rolę centralnego punktu domowej rozrywki.

Hisense U7NQ prezentuje się nowocześnie dzięki wąskim ramkom i eleganckiej, pojedynczej podstawie, która dobrze komponuje się z resztą urządzenia. Jednak samo urządzenie nie należy do najsmuklejszych na rynku, szczególnie w porównaniu z konkurencyjnymi modelami koreańskich producentów, którzy słyną z wyjątkowo cienkich telewizorów. Mimo tego Hisense U7NQ nadal oferuje estetyczny i stylowy design, który z łatwością wkomponuje się w większość wnętrz.

Smart TV – system Tizen

Tutaj Q7F pokazuje swoją najmocniejszą stronę. Samsung od lat rozwija system Tizen i widać, że mamy do czynienia z dojrzałą, dopracowaną platformą. Całość działa płynnie, menu nie przycina się nawet przy przełączaniu między cięższymi aplikacjami, a instalacja kolejnych programów z biblioteki jest szybka i bezproblemowa. Do tego dochodzi pełne wsparcie dla AirPlay, integracja z asystentami głosowymi, a także szeroki wachlarz dodatków – od współpracy z urządzeniami w ekosystemie SmartThings, aż po możliwość sterowania inteligentnym oświetleniem Philips Hue czy innymi smart gadżetami. Samsung mocno stawia na rozbudowane funkcje sieciowe i to widać – pod względem Smart TV Q7F absolutnie nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie, potrafi zawstydzić droższe konstrukcje konkurencji.

Funkcje klasyczne

Po stronie klasycznych, „telewizyjnych” rozwiązań widać natomiast, że producent postawił wszystko na kartę smarta. Nie znajdziemy tutaj ani nagrywania na USB, ani trybu PiP, czyli funkcji, które kiedyś bywały standardem. Widać wyraźnie, że Q7F ma być przede wszystkim centrum multimedialnym, a nie urządzeniem dla osób przyzwyczajonych do bardziej tradycyjnych rozwiązań. Na szczęście nie zabrakło kilku praktycznych dodatków – mamy Bluetooth do sparowania słuchawek czy głośników oraz opcję zmiany wielkości czcionki w menu, co docenią użytkownicy ze słabszym wzrokiem,

Odtwarzanie plików z USB

9/10

9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
No
GIF
Yes
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

W naszym teście Hisense U7NQ wbudowany odtwarzacz plików radzi sobie z większością popularnych formatów wideo i audio, co czyni go bardzo uniwersalnym rozwiązaniem dla użytkowników. Można jednak dostrzec pewne braki w mniej popularnych formatach zdjęciowych, takich jak applowski HEIC. W przypadku typowych formatów, takich jak JPEG czy MP3, telewizor działa bez zarzutu, co sprawia, że z łatwością spełnia potrzeby większości użytkowników pod względem multimediów.

W Q7F mamy wbudowany odtwarzacz plików i, jak to zwykle bywa w telewizorach Samsunga, działa on całkiem nieźle – większość popularnych filmów czy muzyki zadziała bez marudzenia. Do podstawowego użytku wystarczy i raczej nie trzeba sięgać po zewnętrzne rozwiązania jak np. podłączanie laptopa. Gorzej, jeśli ktoś będzie chciał wrzucić zdjęcia – tutaj potrafi się przyciąć, szczególnie przy applowskim HEIC czy PNG, które widoczne są w menu odtawrzacza ale niekoniecznie chcą zadziałać.

Aplikacje

7.7/10

8.7/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
No
Apple_music
No
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
No
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

6.9/10

5.8/10

  • Maksymalna głośność
    85dB
    80dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Nie

Hisense U7NQ oferuje całkiem przyzwoity dźwięk, który zadowoli większość użytkowników. Bass jest odczuwalny i stanowi zdecydowany plus, dodając głębi scenom akcji czy muzyce. Niestety, pojawia się problem z wysokimi tonami — przy głośniejszym słuchaniu dialogi mogą być męczące, co wpływa na komfort oglądania. Mimo tych niedoskonałości, obsługa wszystkich popularnych formatów audio, takich jak DTS i Dolby Audio, jest dużym atutem tego modelu i zapewnia wszechstronność dźwięku, niezależnie od źródła.

Samsung Q7F dostał zestaw głośników o mocy 20 W i… no cóż, nie ma co się czarować, nie jest to żadna rewelacja. Sam telewizor gra całkiem poprawnie, czyli seriale, wiadomości czy codzienne programy usłyszymy wyraźnie, dialogi nie giną, ale do głębi czy też przestrzeni dźwięku sporo tu brakuje. Basu praktycznie nie ma, niby coś tam dudni, ale bardziej przypomina to stukanie w pudełko niż prawdziwe niskie tony. Muzyka wypada płasko, filmy też nie robią żadnego większego wrażenia – nie poczujemy się jak w kinie. To taki dźwięk z kategorii „akceptowalny”, żeby było coś wbudowanego, ale jeżeli ktoś liczy na mocniejsze wrażenia, to i tak prędzej czy później sięgnie po soundbara. I szczerze mówiąc – nawet najprostszy model zrobi tu sporą różnicę a tych Samsung w ofercie ma całkiem sporo.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

80dBC (Max)

75dBC