Funkcje klasyczne
Hisense U8Q działa na systemie VIDAA, który można jeszcze nazwać świeżynką na europejskim rynku, ale trzeba przyznać – producent ma tu naprawdę sporo do zaoferowania. Znajdziemy klasyczne funkcje, które wielu osobom wciąż się przydają: nagrywanie na USB, czytelny przewodnik EPG czy możliwość podłączenia słuchawek przewodowych, co docenią zwłaszcza seniorzy. Miłym dodatkiem jest obecność gniazda audio jack – złącza, które powoli całkowicie znika z telewizorów, a tutaj zostało zachowane.
USB-C w telewizorze!
Nowością w U8Q jest także port USB-C z obsługą DisplayPort. To niestandardowe, ale bardzo praktyczne rozwiązanie – dzięki niemu można podłączyć laptopa czy telefon jednym kablem, nawet jeśli te urządzenia nie mają wyjścia HDMI.
Funkcje smart: VIDAA
Jeśli chodzi o funkcje smart, VIDAA działa sprawnie. Interfejs jest szybki, aplikacje otwierają się bez większych opóźnień, a funkcje sieciowe – jak np. screen mirroring czy AirPlay – działają bardzo dobrze. Jasne, zdarzają się drobne niedociągnięcia, ale to raczej szczegóły niż realne problemy. Piętą achillesową pozostaje nieco ograniczona biblioteka aplikacji. Warto jednak pamiętać, że lista dostępnych programów potrafi się zmieniać z dnia na dzień – część znika, inne się pojawiają, więc sytuacja może się poprawić.
Smart TV – Titan OS
Philips MLED920 korzysta z autorskiego systemu Titan OS, który dopiero zaczyna swoją przygodę na rynku telewizorów i niestety widać to na każdym kroku. Z jednej strony mamy podstawowe funkcje – jak chociażby obsługę AirPlay czy możliwość zrzucenia obrazu ze smartfona, z drugiej jednak szybko wychodzą jego ograniczenia. Screen mirroring działa tylko z telefonem, ale już nie z laptopem. Wyszukiwanie głosowe? Jest, ale obsługiwane wyłącznie przez Amazon Alexę i to w językach wspieranych przez tego asystenta. System działa w miarę szybko, ale co jakiś czas potrafi „zawieść” i sprawia wrażenie czegoś niedopracowanego, co dopiero się rozwija.
Klasyczne funkcje TV
Titan OS nie rozpieszcza również w zakresie klasycznych funkcji telewizyjnych. Poza hybrydowym pilotem z klawiaturą numeryczną – który co prawda jest podświetlany i pomysłowo zaprojektowany w dwóch trybach, to niestety działa na podczerwień – nie znajdziemy tu nic, co mogłoby faktycznie wyróżnić MLED920 na tle konkurencji. Brakuje nagrywania na USB czy funkcji PiP, a takie rozwiązania w tej klasie mogłyby się przydać. Z nietypowych dodatków mamy natomiast wyjście analogowe w formie jacka, które pozwoli podłączyć słuchawki lub starsze głośnik. To taki mały ukłon w stronę użytkowników, którzy nadal korzystają ze starszego sprzętu.
Ambilight TV
To, co jednak zdecydowanie odwraca uwagę od niedostatków Titan OS, to unikalny, trójstronny system Ambilight. Tutaj Philips wciąż gra w swojej lidze i potrafi zachwycić osoby, które nie miały do czynienia z tym dodatkiem. Kolorowe podświetlenie reagujące na treść ekranu nadaje seansom wyjątkowego klimatu i jest czymś, czego konkurencja nie oferuje w podobnej formie. To właśnie Ambilight ma sprawić, że inne bolączki – zarówno systemowe, jak i funkcjonalne – schodzą na dalszy plan.