LG OLED B4 vs Hisense S7NQ CanvasTV

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG OLED B4
3 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense S7NQ CanvasTV
3 299 

B46 / B42 / B43

Info

S7NQ / CanvasTV

Info

Dostępne przekątne: 55”65”77”

Dostępne przekątne: 55”

Matryca: WRGB OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

8.1

6.7

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    8.1

    6.6

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    8.8

    6.2

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    8.6

    6.1

  • Granie na konsoli

    9.3

    7.5

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    7.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    5.4

    5.4

  • Funkcje użytkowe

    9.5

    9.1

  • Aplikacje

    9.7

    8.6

  • Jakość dźwięku

    7.1

    6.3

Zalety

  • Referencyjne odwzorowanie kolorów po kalibracji

  • Bardzo dobra zgodność obrazu z intencjami reżysera

  • Znakomita współpraca z konsolami oraz PC-tami

  • Rozbudowany system upłynniania ruchu

  • Głęboki i plastyczny obraz

  • Rozbudowany system WebOs i pilot "myszka"

  • Darmowa galeria bez abonamentu

  • Ramka w zestawie

  • Dobry dla graczy (144 Hz, HDMI 2.1, VRR, ALLM, Game Bar)

  • Obsługa Dolby Vision, HDR10 i HDR10+

  • Niezły kontrast natywny (Matryca VA)

  • Działa dobrze z PC (chroma 4:4:4)

  • Szybki System Vidaa

  • Bezproblemowe podłączenie do kin domowych: Obsługa kodeków Dolby i DTS

Wady

No like
  • Widoczne przejścia tonalne

  • Gorsza jakość wyświetlanych obrazów w trybie galerii niż w Samsung The Frame

  • Kolory i czerń mocno płowieją w jasnym otoczeniu

  • Brak trybu HGiG (dla graczy)

  • Problemy z oprogramowaniem - brak wyświetlania zewnętrznych napisów w filmach

Nasz werdykt

LG OLED B4 jest niezwykle uniwersalnym urządzeniem kategorii pół premium. Bo jak inaczej można nazwać telewizor OLED, który został tak dobrze wyceniony, a którego cena, jak historia pokazuje, będzie szybko spadać? Idealna czerń i kontrast to są dwie rzeczy, które nieodzownie hipnotyzują, i jesteśmy pewni, że każdy, kto choć raz posiadł urządzenie z tą matrycą, nie będzie w stanie wrócić do jednostek LCD. Wyniki jasności telewizora w materiałach HDR mogą sprawiać wrażenie dość niskich, jednakże w tym przypadku, właśnie za sprawą takiego, a nie innego panelu, będą wydawać się optycznie dużo wyższe. Warto zwrócić uwagę na ich stabilność i równomierność praktycznie w każdej ze scen. W tym przypadku małym minusem jest jasność pełnowymiarowego kadru wypełnionego dużą ilością bieli. Jednakże nie uważamy, że jest to poważny problem, gdyż i tak takowych nie ma za dużo. Na pochwałę zasługuje także fabryczne odwzorowanie barw, które jest w naszym egzemplarzu bardzo przyzwoite, ale nie sposób nie przypomnieć sobie o tym, jak korzystny wpływ na obraz miała kalibracja, dzięki której intencje reżyserskie zostały oddane w stu procentach. LG B4 będzie doskonałym wyborem zarówno dla wszelkiej maści graczy, ale także fanów sportu. Ci pierwsi z pewnością docenią bogate wsparcie w postaci wszystkich udogodnień wynikających ze standardu HDMI 2.1. Natomiast drudzy — rozbudowany upłynniacz, z wielostopniową regulacją. No i na koniec, nie sposób nie wspomnieć o wygodzie wynikającej ze sterowania pilotem z wbudowanym żyroskopem, dzięki któremu ten działa jak myszka. System WebOS, po którym będziemy się poruszać, jest niezwykle płynny i responsywny. Oferuje multum aplikacji, które dla zdecydowanej większości użytkowników będą bardziej niż wystarczające. Serce telewizora LG B4 to zaawansowany procesor Alpha, który odpowiedzialny jest za płynność obrazu oraz zaawansowaną analizę sygnału. Podsumowując: dla kogo jest LG OLED B4? Jest to idealne urządzenie dla osób oczekujących najwyższej możliwej jakości obrazu w zadanym budżecie, ale nie tylko. LG B4 w swojej cenie zdecydowanie wybija się ponad konkurencję, która w tej cenie nie jest w stanie zaoferować tak wysokiej jakości obrazu.

Hisense S7NQ Canvas TV to bardzo ciekawa propozycja, szczególnie dla osób, które szukają czegoś w stylu telewizora-obrazu, ale nie chcą wydawać fortuny. Na pierwszy rzut oka wyróżnia się przede wszystkim tym, że tryb galerii z dziełami sztuki jest w pełni darmowy – nie trzeba płacić żadnego abonamentu, jak ma to miejsce w Samsungu The Frame. Co więcej, w pudełku od razu dostajemy jasno brązową ramkę, co dla wielu osób będzie dodatkowym bonusem i oszczędnością. Mimo że z założenia to telewizor do wyświetlania sztuki, zaskakująco dobrze radzi sobie także w innych zastosowaniach. Matryca 144 Hz, pełne HDMI 2.1, wsparcie dla VRR i ALLM – wszystko to sprawia, że granie na konsolach jest jak najbardziej możliwe i całkiem przyjemne. System Vidaa działa płynnie, znajdziemy tu wszystkie najważniejsze aplikacje i funkcje, jak AirPlay, nagrywanie na USB czy przesyłanie obrazu z telefonu. Ale są też rzeczy, które wypadają trochę gorzej. Przede wszystkim – same obrazy. W porównaniu do The Frame Samsunga, tutaj wyglądają po prostu bardziej cyfrowo. Brakuje tej głębi, struktury farby i subtelnych detali, które u konkurenta naprawdę robią wrażenie. Mimo że na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z podobną, matową matrycą, to w praktyce radzi sobie ona znacznie gorzej z tłumieniem odbić. Kolory i czernie dużo szybciej płowieją, zwłaszcza w jasnym pomieszczeniu. Może to być też efekt niższej jasności – Hisense jest po prostu ciemniejszy niż jego koreański rywal. Do tego dochodzą drobne niedoróbki w oprogramowaniu – np. brak wyświetlania zewnętrznych napisów mimo opcji ich konfiguracji, albo nie do końca skuteczna funkcja wygładzania obrazu w słabszej jakości materiałach. W skrócie: S7NQ to dobry telewizor w formie "obrazu", który może być świetną alternatywą dla osób, którym nie przeszkadza niższa jakość wyświetlanych dzieł, ale cenią sobie brak opłat abonamentowych, dodatkową ramkę w zestawie i pełną funkcjonalność typowego telewizora. Nie jest to produkt idealny, ale sensowny kompromis dla Samsung The Frame.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

10/10

5.6/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,400:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,050:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,650:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

LG B4 wykorzystuje matryce OLED produkcji LG Displays. Zastosowanie tego rodzaju panelu daje nam idealny kontrast i czerń. Dzięki takim warunkom obraz jest niezwykle plastyczny, a wręcz można odnieść wrażenie, że trójwymiarowy. Serie producenta z literą "B" od zawsze stanowiły idealne rozwiązanie dla osób poszukujących bardzo dobrej jakości obrazu, a jednocześnie nie chcących dopłacać do funkcji, które są tylko i wyłącznie w wyższych seriach. Dlatego też to właśnie te modele były niejako czarnym koniem w tym przedziale cenowym, gdyż dzięki korzystnej wycenie konkurował on przede wszystkim z telewizorami Mini LED. Nie trudno powiedzieć, że to właśnie te modele te starcia wygrywały ze względu na brak charakterystycznych wad dla odbiorników LCD z wielostrefowym podświetleniem, takich jak blooming/halo czy ściemnienie obrazu posiadającego drobne jasne detale. I jak możemy zobaczyć na scenach testowych z filmów "Oblivion" i "Sicario 2," plastyka stoi na najwyższym poziomie. Patrząc na pierwszy z nich, widzimy spektakularną grę świateł, które pomimo swojej jasności są od siebie idealnie odseparowane. Nawet trudniejsza scena z helikopterem nie stanowi żadnego problemu dla LG B4, pokazując ogrom detali i specyficzny dla tego tytułu grading kolorystyczny.

Hisense S7NQ CanvasTV to telewizor wyposażony w matrycę VA, która sama w sobie zapewnia przyzwoity kontrast. Potwierdzają to nasze plansze testowe – średni wynik na poziomie około 4000:1. Nie jest to może wartość rewelacyjna, ale jak na tę klasę urządzenia – całkiem przyzwoita. Być może wynik byłby znacznie lepszy, gdyby telewizor został wyposażony w technologię lokalnego wygaszania, jednak w tym modelu jej niestety zabrakło. W efekcie czernie w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu bardziej przypominają odcienie granatu lub szarości niż smolistą czerń. Taki stan rzeczy powoduje lekko widoczny efekt cloudingu. Generalnie jest w porządku, ale bez większego zachwytu.

Jakość efektu HDR

6.3/10

5.6/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 99.0%, Bt.2020: 75.0%
DCI P3: 94.0%, Bt.2020: 72.0%

Pomiar jasności w HDR:

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

664 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

650 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

677 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

662 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

410 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

455 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

414 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

438 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

451 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

470 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Hisense S7NQ CanvasTV

LG OLED B4

Wyniki jasności w materiałach HDR LG B4 są bardzo dobre. Prawdą jest, że żaden z nich nie przekracza wartości 1000 nitów, aczkolwiek stabilność luminancji jest znakomita i praktycznie w każdym scenariuszu wygląda tak samo. Jedynym momentem, gdzie testowany telewizor radzi sobie gorzej, jest ostatnia ze scen, aczkolwiek nie powinno to dziwić. Duże kadry wypełnione dużą ilością bieli od zawsze były, i pewnie dalej będą, niejako słabością telewizorów OLED. Jednakże połączenie idealnego kontrastu, czerni oraz jasności LG B4 pozwoli na poczucie pełnego spektrum efektu HDR. Dodatkowo na uznanie zasługuje niesamowicie wysokie pokrycie palety barw DCI-P3, które wyniosło 99%. Dzięki temu kolory wyglądają niesamowicie soczyście i efektownie.

Jeżeli chodzi o jasność telewizora i to, jak radzi sobie z jasnymi elementami podczas oglądania filmów, to jest po prostu przeciętnie – podobnie jak w przypadku kontrastu. Średni poziom jasności Hisense S7NQ to około 500 nit. To wartość, która pozwala poczuć zalążek prawdziwego HDR, ale zdecydowanie za mało, by mówić tu o rewelacyjnych efektach. Trzeba jednak pochwalić telewizor za pokrycie palety barw – filmy wyglądają bardzo kolorowo i żywo. Dzięki zastosowaniu powłoki PFS LED (QLED), urządzenie jest w stanie pokryć ponad 90% palety DCI-P3 i ponad 72% szerszej palety BT.2020. Jak na telewizor tej klasy – są to naprawdę bardzo dobre wyniki.

Odwzorowanie barw fabrycznie

8.4/10

7.2/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Najlepszym trybem fabrycznym przygotowanym przez producenta jest "Filmmaker," to właśnie jego używaliśmy podczas całej procedury testowej. I musimy przyznać, że egzemplarz, który do nas trafił po wyjęciu z pudełka, charakteryzował się nienajgorszym odwzorowaniem barw. Największym problemem zarówno w treściach SDR, jak i HDR okazał się być balans bieli. W tych pierwszych dało się odczuć mocną dominantę barwy czerwonej, przez co wyświetlany obraz posiadał silne zażółcenie, które było szczególnie widoczne na kolorach skóry i bielach. Natomiast w materiałach wyższej jakości również ten kolor się uwypuklał, ale przez niedobór niebieskiego widoczne były także oznaki zielonego. Poza tymi mankamentami spotkaliśmy się również z problemem skali szarości oraz samymi barwami.

Sprawdźmy teraz, jak telewizor Hisense S7NQ CanvasTV radzi sobie z odwzorowaniem barw w najlepszym trybie fabrycznym, czyli Filmmaker. Już na starcie widać, że jest zdecydowanie lepiej niż w trybie dynamicznym czy standardowym, ale mimo wszystko można się przyczepić do kilku rzeczy. Jeśli chodzi o jakość obrazu z sygnału HD, kolory są lekko przekłamane – widać dominację chłodniejszych odcieni niebieskiego i braki w kolorze czerwonym. Przez to obraz sprawia wrażenie nieco zbyt chłodnego.

Podobny efekt pojawia się również przy treściach w 4K, ale tam jest już bardziej zauważalny. Nadmierna ekspozycja niebieskich tonów i niedobór czerwieni powodują, że obraz wydaje się wyraźnie zimny. Jednak największym problemem tego telewizora nie są same kolory, tylko sposób zarządzania jasnością. Testowany egzemplarz lekko podbijał jasność względem wartości referencyjnej. Efektem tego jest wprawdzie lepsza widoczność detali, ale kosztem znacznie rozjaśnionej czerni – przez co cały obraz wydaje się bardziej "płaski".

Podobne zjawisko zauważyliśmy w sygnale 4K – lekko zawyżona na początku wykresu krzywa EOTF pokazuje, że telewizor ma tendencję do nadmiernej ekspozycji niektórych scen. Na szczęście, efekt ten można poprawić dzięki profesjonalnej kalibracji, o której opowiemy w kolejnym punkcie.

Odwzorowanie barw po kalibracji

9.3/10

8.3/10

LG B4 od lat udostępnia w swoich telewizorach bardzo zaawansowane narzędzia do kalibracji. Jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, że jako jedyny producent na rynku pozwala na tak głęboką ingerencję w dostosowanie obrazu. To właśnie dzięki nim byliśmy w stanie tak dobrze skalibrować urządzenie. Dowodem na to są niezwykle niskie błędy deltaE, o których można powiedzieć, że stoją na poziomie referencyjnym. Zarówno materiały SDR, jak i HDR wyglądają teraz dokładnie tak, jakby sobie tego życzył reżyser filmowy. Nie bez powodu to właśnie telewizory tej marki służą najczęściej jako ekrany podglądowe dla różnego rodzaju studiów graficznych czy postprodukcyjnych.

Efekty, które uzyskaliśmy po kalibracji Hisense S7NQ, są naprawdę bardzo dobre. Dzięki kalibracji udało się wyeliminować nadmierną ekspozycję niebieskich tonów i braki w czerwieni przy sygnale HD. Podobny, choć nieco słabszy efekt udało się osiągnąć także przy treściach 4K HDR. Zarządzanie jasnością w materiałach HD również zostało poprawione – telewizor nie ma już problemów z rozjaśnianiem obrazu „po całości”.

Są jednak rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Charakterystyka krzywej EOTF praktycznie się nie zmieniła, a brak lokalnego wygaszania sprawia, że najmniejsze elementy na ekranie będą zawsze lekko prześwietlone. Trzeba się z tym po prostu pogodzić, wybierając telewizor z podobnym typem podświetlenia. Mimo to końcowy efekt jest bardzo dobry i powinien w pełni zadowolić zdecydowaną większość użytkowników.

Płynność przejść tonalnych

7.4/10

9.2/10

Płynność przejść tonalnych, często pomijana w różnego rodzaju testach na portalach konkurencyjnych, należy do równie ważnego aspektu oceny jakości obrazu. Szczególnie ważna jest, gdy oglądamy materiały posiadające bogactwo kolorów oraz wiele skomplikowanych efektów, gdzie przenikają się tekstury. Często dochodzi wtedy do tzw. schodkowania się kolorów, czyli braku łagodnej gradacji. Testowany telewizor w aspekcie wygładzania przejść tonalnych radzi sobie całkiem dobrze. Warto zaznaczyć jednak, że posiada swoje słabsze momenty, jak na przykład jasne kolorowe niebo z filmu "Kingsman" czy "Marsjanin". Nie są to jednak rzeczy, które zabrałyby przyjemność z oglądania. Dlatego też jakość przejść tonalnych w LG B4 oceniamy pozytywnie.

Płynność przejść tonalnych to jedna z tych kategorii, którą potrafią zauważyć nawet mniej zaawansowani użytkownicy. Jeśli ktoś nie wie, o co chodzi – już tłumaczymy. Chodzi o to, czy kolory łączą się ze sobą płynnie, czy też widać ich „sklejanie” w formie wyraźnych pasów. Dobre przejścia tonalne to takie, które są naturalne i gładkie, bez dużych skoków w kolorystyce.

Hisense S7NQ radzi sobie w tej kategorii bardzo dobrze, choć trzeba uczciwie przyznać, że wypada nieco gorzej niż Samsung The Frame. Przy bardzo jasnych scenach można zauważyć delikatne niedoskonałości, ale trzeba mieć naprawdę wprawne oko, żeby je wychwycić. Ogólnie rzecz biorąc – jak w większości telewizorów w stylu „ramy” – wypada i tak świetnie.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

7.9/10

5.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

W tym akapicie przyjrzymy się ponownie funkcji wygładzania przejść tonalnych, ale również sprawdzimy, jak telewizor radzi sobie z materiałem niższej jakości. Jak zdążyliśmy sprawdzić, ustawienie odpowiadające za płynną gradację działa całkiem sprawnie, chociaż ma swoje słabsze momenty. I tak jak funkcja działa poprawnie w treściach SDR, to w treściach HDR staje się mało użyteczna. Nawet w najniższej z opcji rozmywa istotne detale, przez co radzimy jej nie używać.

Skalowanie obrazu w LG B4 oceniamy raczej umiarkowanie pozytywnie. Co prawda, nie mamy do czynienia z rozdwojeniem krawędzi, aczkolwiek obraz sam w sobie jest naturalnie "miękki". Możemy to zmienić regulując suwak ostrości.

Równie ważne jest, jak telewizor radzi sobie z przejściami tonalnymi na gorszym sygnale – na przykład w starszych filmach, telewizji czy na YouTube. Niestety, mimo obecności funkcji „Obraz gładki i gradientowy”, która rzekomo miała poprawiać ten aspekt, jej działanie jest naprawdę mizerne. Ledwo widać, żeby miała jakikolwiek realny wpływ na widoczność przejść kolorystycznych.

Słabo wypada również skalowanie obrazu. Owszem, da się zauważyć, że telewizor stara się „podciągnąć” jakość, ale efekt końcowy jest daleki od ideału. Obraz często wygląda na lekko postrzępiony, co szczególnie widać na przykładzie gałęzi drzew w tle. Dodatkowo Hisense S7NQ ma wyraźną tendencję do przycinania obrazu w niższej rozdzielczości, przez co mogą umknąć nam napisy w wiadomościach albo drobniejsze szczegóły obrazu.

Smużenie i płynność ruchu

8.5/10

6.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Tak, 120Hz
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
49%
0%

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Maksymalne odświeżanie, jakie jesteśmy w stanie ustawić w LG B4, wynosi 120 Hz. Jest to absolutne minimum dla osób wymagających wysokiej płynności obrazu. Producent zaimplementował wielostopniowy upłynniacz ruchu nazwany "TruMotion". Został on podzielony na dwa osobne suwaki regulujące ostrość obrazów ruchomych (De-Blur) oraz drgania (De-Judder). Oba suwaki możemy ustawić w zakresie od 0 do 10, przy czym każdy stopień wpływa na stopień upłynnienia, dlatego każdy może znaleźć swój złoty środek.

Matryca LG OLED B4 charakteryzuje się średnim czasem reakcji wynoszącym 0,1 ms (co bezpośrednio wynika z naszych pomiarów), który pozwala na osiągnięcie niezwykle czystego obrazu, nieosiągalnego dla telewizorów LCD, których czas reakcji wynosi nawet kilkanaście ms. Doskonale widać to na zdjęciach z "UFO Test", pokazujących brak jakiejkolwiek smugi ciągnącej się za obiektem.

Jeżeli chodzi o płynność ruchu, telewizor wypada naprawdę bardzo dobrze. Mimo że S7NQ został zaprojektowany głównie z myślą o wyświetlaniu statycznych elementów – takich jak obrazy – producent zastosował tutaj matrycę z odświeżaniem 144 Hz. Dzięki temu sporty czy gry wyglądają na nim naprawdę dobrze.

W przypadku materiałów, które nie są nagrane w wysokim klatkażu, producent dostarczył dwie funkcje, które pozwalają dopasować obraz do własnych preferencji. „Redukcja szarpania” i „rozmycia” działają w skali 10-stopniowej, umożliwiając wybór pomiędzy bardziej filmowym obrazem – z charakterystycznymi skokami klatek – a płynnym efektem przypominającym „operę mydlaną”. Jak to ustawić? To już kwestia indywidualna – zostawiamy decyzję Wam.

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

10/10

8.5/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    40 - 120Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Telewizor LG B4 został wyposażony w cztery pełnoprawne złącza HDMI 2.1 z pełną ich przepustowością 48Gbps. Wszystkie funkcje będące tożsamymi z tym standardem aktywowały się bez najmniejszego problemu i podczas całej procedury testowej nie sprawiały żadnego problemu. Połączenie tak szerokiej funkcjonalności oraz niskich input lag-ów każe powiedzieć, że testowany telewizor jest wręcz stworzony do grania. Co jednak nie dziwi, ze względu na to, że producent od zawsze bardzo mocno przywiązywał do tego uwagę. Dlatego możemy cieszyć się zarówno z poprawnie zaimplementowanego trybu HGIG jak i rozgrywki w Dolby Vision przy niskich opóźnieniach. Taki tandem z pewnością zwróci uwagę wszystkich zapalonych graczy, dla których jakość jest najważniejsza.

Standardem w telewizorach koreańskiego producenta jest również implementacja GameBara pozwalającego na szybką zmianę ustawień w "locie", bez konieczności wychodzenia z rozgrywki. Pozwala on także na dostosowanie obrazu dla osób z niepełnosprawnością wzrokową co jest niezwykle miłym akcentem. Równie istotną informacją jest to, że po włączeniu technologii VRR nie doświadczymy spadku kontrastu. Zasługą jest oczywiście budowa matrycy i brak konwencjonalnego podświetlenia. Normą jest jednak to, że odcienie szarości będą delikatnie migotać, aczkolwiek jest to cecha charakterystyczna dla tej funkcji niezależnie od producenta, i telewizora.

Podsumowując: LG B4 tak samo jak wszystkie OLED-y producenta wyposażone w 120Hz matryce i złącza HDMI 2.1 tworzy z konsolą harmonijną całość. W praktyce jest to telewizora kompletny, i jeśli oczekujemy najwyższej możliwej sprawności w grach, B4 będzie idealnym wyborem.

Mimo że S7NQ to telewizor typu „obraz”, da się na nim pograć. Naprawdę. Znajdziemy tu praktycznie wszystko (z wyjątkiem trybu HGiG), czego potrzebuje nowoczesny telewizor do grania. Matryca 144 Hz oraz dwa pełnoprawne porty HDMI 2.1 umożliwiają bezproblemowe podłączenie dwóch konsol, takich jak PlayStation 5 czy Xbox Series X/S.

Telewizor obsługuje automatyczny tryb gry (ALLM) oraz synchronizację klatek (VRR), bez żadnych zacięć czy problemów. Bez kłopotu radzi sobie również z wyświetlaniem wysokiego klatkażu w niższych rozdzielczościach. Trzeba pochwalić Hisense za bardzo atrakcyjny Game Bar – wyświetlane są w nim wszystkie dostępne opcje obrazu, a dodatkowo mamy możliwość powiększenia minimapy czy włączenia celownika (bo czasem ktoś może jednak chcieć „czitować” 😉).

Jedynym brakującym elementem – o czym wspominaliśmy wcześniej – jest brak poprawnej implementacji trybu HGiG. To właśnie on odpowiada za automatyczne ustawienie obrazu w grach tak, jak życzyliby sobie tego twórcy. Szkoda, bo to jedyna rzecz, która dzieli Hisense S7NQ od bycia pełnoprawnym gamingowym „potworem”.

Input lag

10/10

8.7/10

SDR

1080p60
13 ms
30 ms
1080p120
5 ms
21 ms
2160p60
13 ms
30 ms
2160p120
5 ms
23 ms

HDR

2160p60
13 ms
28 ms
2160p120
5 ms
20 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
13 ms
18 ms
2160p120 DV
5 ms
10 ms

Czas opóźnień LG B4 stoi na niesamowicie niskim poziomie w każdym scenariuszu. Nawet najbardziej zapaleni gracze z pewnością docenią bardzo niski input lag przy wymagających ustawieniach 4K 120 Hz z HDR, wynoszący zaledwie 5 ms. Warto również zauważyć, że opóźnienia przy tych samych ustawieniach, ale z włączonym HDR Dolby Vision, pozostają niezmienne, co nie jest tak oczywiste w przypadku konkurencji. Dlatego też należy przyznać najwyższą notę i rekomendację.

Input lag w Hisense S7NQ wypada dobrze, choć nie można powiedzieć, że rewelacyjnie – szczególnie jak na standardy z 2024/25 roku. Wartości w okolicach 30–20 ms nie są może bardzo wysokie i przeciętny gracz raczej tego nie odczuje, ale osoby, które spędzają dużo czasu przy grach, mogą już poczuć lekki dyskomfort.

Sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej podczas grania w trybie Dolby Vision – wtedy opóźnienie jest niższe i rozgrywka sprawia przyjemniejsze wrażenie. Problem polega na tym, że gier wspierających ten tryb jest wciąż niewiele i są one dostępne głównie na konsoli Xbox.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

7/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
5ms
23ms
Układ subpikseli matrycy
RWBG
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak

LG B4 w połączeniu z komputerem PC sprawdzi się znakomicie, a to za sprawą bardzo niskiego opóźnienia wynoszącego zaledwie 13,5 ms, co jest praktycznie natychmiastową reakcją pomiędzy myszą, okiem a ekranem. Niezwykle istotną kwestią podczas pracy na ekranie jest przede wszystkim czytelność tekstu, która w przypadku testowanego telewizora jest bardzo dobra. Warto jednak zwrócić uwagę, że by uzyskać ostre czcionki trzeba w ustawieniach włączyć opcję passthrough.

Układ pikseli RWBG nie ma znaczącego wpływu na wyświetlanie czcionek czy liter, co stanowi znaczącą przewagę nad matrycami QD-OLED od Samsunga. Użytkownicy zarówno komputerów wyposażonych w system operacyjny Windows, jak i macOS z pewnością będą zadowoleni z pracy na ekranie testowanego telewizora

Jeżeli chodzi o współpracę z komputerem, S7NQ Canvas TV wypada naprawdę dobrze. Granie na nim jest bezproblemowe dzięki obecności matrycy 144 Hz oraz wsparciu dla G-Sync z kartami Nvidii. Input lag – jak już wspomnieliśmy wcześniej – jest dobry, choć nie rewelacyjny.

A jak z pracą? Da się. Telewizor ma poprawną implementację chromy 4:4:4, więc czcionki wyglądają całkiem wyraźnie. Można się przyczepić do pewnych drobnych problemów z najcieńszymi literami na ciemnym tle, ale umówmy się – rzadko kto siedzi metr od 55-calowego ekranu i czyta mały tekst.

Kąty widzenia

7.4/10

3.4/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
29%
68%

Niekwestionowaną zaletą matryc OLED jest ich sprawność w kontekście oglądania grupowego, czyli z różnych kątów. LG B4 zachowuje bardzo dobry kontrast, nasycenie barw oraz ich wierność. Co prawda, nie jest to wynik telewizorów organicznych wspartych technologią MLA, jednakże nie można powiedzieć, by ktokolwiek zakupił urządzenie, był niezadowolony z uzyskanych rezultatów. To, co trzeba jednak zaznaczyć, to pod ostrymi kątami da się zauważyć lekką zielonkawą tintę. Jest to cecha charakterystyczna matryc WRGB od LG, bez ww. technologii mikrosoczewek, i niestety nie da się nic z tym zrobić.

Kąty widzenia są tutaj typowe jak dla matrycy VA. S7NQ traci dość mocno przy patrzeniu pod kątem około 45 stopni – kolory bledną, a jasność wyraźnie spada. A szkoda, bo w końcu to telewizor, który z założenia ma służyć do wyświetlania dzieł sztuki – fajnie by było móc spojrzeć na nie z różnych miejsc w pokoju, a nie tylko na wprost.

Sprawność telewizora w dzień

5.4/10

5.4/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Matowy
Tłumienie odbić
Średnie
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Słaba

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Hisense S7NQ CanvasTV: 497 cd/m2

LG OLED B4: 374 cd/m2

Maksymalna jasność telewizora w materiałach SDR wynosi 370 nitów. Dla telewizora OLED jest to wynik bardzo dobry i pozwalający na dość komfortowe oglądanie za dnia. Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest dość przeciętne utrzymywanie refleksów spowodowane satynowym wykończeniem matrycy, przez co padające bezpośrednio na telewizor światło będzie dość natarczywe. Drugą kwestią jest jasność ekranu przy 100% wypełnieniu go bielą, oscylująca w okolicy 260 nitów, co jest rewelacyjnym rezultatem, gdyż do niedawna telewizory OLED z tej półki mogły "pochwalić" się jasnością dwa razy niższą. Dzięki temu warunki do oglądania np. sportów zimowych będą bardzo dobre.

Hisense S7NQ Canvas TV został wyposażony w matową matrycę, która całkiem skutecznie tłumi odbicia – bardzo podobnie jak jego chiński rywal, TCL A300 NXTVision. Niestety, obie konstrukcje ustępują w tej kategorii Samsungowi The Frame, który oferuje znacznie lepszą powłokę antyrefleksyjną. W przypadku chińskich modeli, w tym S7NQ, kolory pod wpływem światła dość mocno płowieją, a czerń w takich warunkach wypada słabo. Jasność telewizora sięga około 500 nitów – to całkiem niezła wartość jak na matowy ekran, ale nadal niższa niż w przypadku wspomnianego The Frame. Generalnie, jeśli ktoś preferuje matowe wyświetlacze, to... wygląda to jak wygląda – Samsung po prostu zrobił to lepiej.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
03.11.10
V0000.08.50P.O0819
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy:

LG OLED B4

Hisense S7NQ CanvasTV

Funkcje telewizora

9.5/10

9.1/10

  • System
    WebOS
    VIDAA
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Tak
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze
    Tak
    Nie
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    RF (nie trzeba celować)
    RF (nie trzeba celować)
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Tak
  • Telegazeta
    Tak
    Tak

LG B4 wykorzystuje znany od wielu lat autorski system WebOS. Sam system oferuje praktycznie wszystkie najważniejsze aplikacje, a te, których brakuje, można wymienić na palcach jednej ręki, jak choćby CDA czy KODI.

WebOS to także bardzo ceniona możliwość wykonywania operacji za pomocą kursora pojawiającego się po wprawieniu w ruch pilota. Wygoda wynikająca z takiej funkcji jest nieoceniona podczas wpisywania zapytań czy haseł do portali. WebOS, jak większość systemów, wspiera również funkcje takie jak screen mirroring, AirPlay, wyszukiwanie głosowe po polsku oraz możliwość podłączenia słuchawek za pomocą Bluetooth. Bardziej przyziemnych rzeczy, WebOS pozwala nam na równoczesne korzystanie z słuchawek i głośnika telewizora, co z pewnością będzie dużym ułatwieniem dla osób z niepełnosprawnościami słuchowymi. Z ciekawszych rzeczy, które docenią przede wszystkim fani sportu, istnieje możliwość włączenia alertu informującego o nadchodzącym meczu, dzięki czemu będziemy mieli pewność, że nigdy nie przegapimy transmisji. Na pochwałę zasługuje również panel domowy, pozwalający na sterowanie wszystkimi urządzeniami smart podłączonymi do sieci domowej. Na przykład: cykl skończonego prania zasygnalizowany będzie monitem w prawym górnym rogu.

Podsumowując, system WebOS, mimo że jest mniej znany i ma pewne ograniczenia w porównaniu do Android TV, oferuje stabilne i szybkie działanie oraz obsługuje większość funkcji, które mogą być potrzebne użytkownikom. Jest to solidne rozwiązanie dla tych, którzy szukają prostego i efektywnego systemu operacyjnego w telewizorze.

Jako że Hisense S7NQ to telewizor o specjalnym przeznaczeniu, zaczniemy opis trochę inaczej – od najważniejszej rzeczy w tego typu modelach, czyli wyświetlania dzieł sztuki. Jak we wszystkich "obrazowych" telewizorach znajdziemy specjalny uchwyt, umożliwiający montaż ekranu całkowicie na płasko. Największą zaletą względem koreańskiego Samsunga The Frame jest fakt, że mimo mniejszej dostępności obrazów w trybie galerii, wszystkie są całkowicie darmowe – nie trzeba płacić żadnego abonamentu. Dodatkowym bonusem, który znajdziemy w zestawie z S7NQ, jest jasnobrązowa ramka. To spory plus, zwłaszcza jeśli ktoś i tak planował wybrać właśnie taki kolor – można oszczędzić trochę pieniędzy zarówno na ramce, jak i na subskrypcji.

Jeśli jednak chodzi o jakość wyświetlanych obrazów, to niestety widać, że Samsung The Frame wypada tu znacznie lepiej. W S7NQ obrazy wyglądają bardziej cyfrowo, podczas gdy w The Frame tryb Art Store oferuje prawdziwe skany dzieł sztuki, gdzie widać nawet strukturę farby czy ruchy pędzla artysty. I znów wracamy do starej prawdy – za lepszą jakość po prostu trzeba zapłacić.

Na szczęście S7NQ to nie tylko „obraz”, ale też normalny telewizor – i w tej roli radzi sobie naprawdę dobrze. Jak w większości modeli Hisense z systemem VIDAA, znajdziemy tu wiele podstawowych funkcji takich jak nagrywanie na USB, przesyłanie obrazu (screen mirroring), czy obsługa AirPlay. Jeśli chodzi o aplikacje – obecne są tu najpopularniejsze serwisy streamingowe, a ich pełną listę znajdziecie poniżej.

Odtwarzanie plików z USB

8.5/10

5.4/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
No
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
No
12 Mpix
Yes
No
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
No
24 Mpix
No
No
28 Mpix
No
No
32 Mpix
Yes
Yes

Domyślny odtwarzacz plików w LG B4 zdecydowanie dobrze radzi sobie z większością zdjęć, chociaż dziwi brak kilku równie popularnych. Z powodzeniem odtworzymy wideo nagrane w praktycznie wszystkich najpopularniejszych formatach, w tym Dolby Vision. Jedynym kodekiem, którego LG B4 nie odtworzy, jest H.266 VVC, chociaż ten jest na chwilę obecną raczej niestosowany. Należy jednak zwrócić uwagę na obsługiwane formaty zdjęć, których jest zaledwie dwa: JPEG oraz PNG. Użytkownicy telefonów marki Apple mogą czuć rozczarowanie brakiem obsługi formatu HEIC, który jest domyślnym formatem podczas wykonywania zdjęć. Remedium na to pozostaje skorzystanie z wbudowanej funkcji AirPlay. Słowem wspomnimy również o braku obsługi napisów TXT.

Hisense S7NQ bez problemu odtworzy zdecydowaną większość popularnych formatów audio, zdjęć i wideo. Skąd więc tak stosunkowo niska ocena w tej kategorii? A no właśnie – przez problemy z oprogramowaniem. To kolejny telewizor Hisense, który nie pozwolił nam otworzyć zewnętrznych napisów w filmach. Niezależnie od tego, czy mówimy o formacie .ass, .srt, .txt czy .sub – napisy po prostu się nie pojawiały.

Najzabawniejsze (albo raczej najbardziej frustrujące) w tym wszystkim jest to, że w menu znajdziemy opcje zmiany koloru czcionek, ich wielkości i tła… Problem w tym, że samych napisów nie widać w ogóle.

Aplikacje

9.7/10

8.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi

Dźwięk

7.1/10

6.3/10

  • Subiektywna jakość dźwięku:
    7.1/10
    6.3/10
  • Dolby Digital Plus 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby True HD 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC):
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby True HD:
    Yes
    Yes
  • DTS:X w DTS-HD MA:
    Yes
    Yes
  • DTS-HD Master Audio:
    Yes
    Yes

System audio wbudowany w LG OLED B4 należy uznać za bardzo poprawny. Możemy powiedzieć, że w swoim przedziale cenowym całkiem dobrze się broni. Bass jest dość wyczuwalny, ale nie przykrywa pozostałych rejestrów. Można powiedzieć, że dźwięk został dość dobrze zbalansowany. Sądzimy raczej, że osoby decydujące się na ten klasy wyświetlacz są, lub będą w posiadaniu odpowiedniego systemu audio. Dlatego nie bez znaczenia jest obecność kodeków DTS-HD Master Audio oraz Dolby Atmos.

Jeżeli chodzi o dźwięk, to prezentuje się on... tak jak telewizor na ścianie – czyli raczej płasko. Mimo zastosowania zestawu głośników w układzie 2.0.2 o łącznej mocy 36 W, nie możemy mówić tu o jakimś wyjątkowym brzmieniu. Ale jak to w większości przypadków – dokupienie nawet najprostszego soundbara potrafi diametralnie odmienić sytuację.

Na plus trzeba jednak zaliczyć obsługę praktycznie wszystkich popularnych kodeków Dolby i DTS. Dzięki temu bez problemu podepniemy telewizor do kina domowego i nie będziemy musieli kombinować z ustawieniami czy konwersją dźwięku.