Philips PUS8079 vs XIAOMI A PRO 2026

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Philips PUS8079
3 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

XIAOMI A PRO 2026
1 205 

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Titan OS

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

4.6

5.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    4.3

    6.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    4.9

    5.7

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    4.5

    4.7

  • Granie na konsoli

    6.2

    6.2

  • Telewizor jako monitor do komputera

    2.0

    2.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    2.6

    4.9

  • Funkcje użytkowe

    4.7

    6.1

  • Aplikacje

    6.2

    9.6

  • Jakość dźwięku

    5.1

    5.0

Zalety

  • Unikalny system Ambilight

  • Świetna płynność przejść tonalnych

  • Niskie wartości input lag

  • Dobry wbudowany odtwarzacz plików

  • Wsparcie dla dźwięku DTS

  • Matryca VA z dobrym natywnym kontrastem i przyzwoitą czernią

  • Obsługa trybu Game Boost 120 Hz w 1080p i 1440p

  • Niski input lag w trybie 120 Hz

  • Google TV – ogromny wybór aplikacji i usług

  • Szerokie pokrycie palety barw (ok. 94% DCI-P3)

  • Niezłe kolory po kalibracji trybu SDR

  • Obsługa popularnych formatów dźwięku (Dolby Atmos, DTS:X)

  • Duży, czytelny pilot z klawiaturą numeryczną – wygodny dla seniorów

Wady

No like
  • Niska jasność wyświetlacza

  • Brak Dolby Vision

  • Pilot IR - wymaga celowania w ekran

  • System TitanOs - mała ilość aplikacji

  • Niska jasność

  • Brak realnego wsparcia dla HDR10+ oraz innych bardziej zaawansowanych formatów HDR (np. Dolby Vision)

  • Spore ograniczenia przy współpracy z PC – brak chroma 4:4:4, mocny dithering, słaba czytelność czcionek

  • Słabe kąty widzenia (typowe dla VA)

  • Toporne wykonanie, montaż nóg w plastiku na wkręty

  • Dziwne problemy systemowe – przycinanie, błędy z Miracastem i przełączaniem dźwięku

  • Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu praktycznie nie istnieje

  • Bardzo słaby dźwięk, praktycznie bez basu (odnieśliśmy wrażenie, że gra gorzej niż model "2025")

Czy warto kupić? Werdykt

Philips PUS8079 to obecnie najtańszy model producenta, wykorzystujący wielobarwne podświetlenie Ambilight, które ma swoją sporą rzeszę fanów. Operując niewielkim budżetem na urządzenie, z pewnością będzie to atut i duża wartość dodana. Jednakże, decydując się na taki budżet, musimy liczyć się również z pewnymi ustępstwami, jakie będą we wszystkich telewizorach tej klasy. Telewizor ten dedykujemy przede wszystkim osobom, które oglądają w dzień głównie telewizję. Dlaczego? Przede wszystkim i głównym tego powodem są wyniki kontrastu, które, jak na matrycę VA, były niezwykle niskie, oraz luminancja telewizora, oscylująca w okolicach 200 nitów. Taka jasność nakazuje stwierdzić, że nie będzie on nadawał się do materiałów z szeroką paletą barw, czyli platform streamingowych w najwyższych pakietach. Natomiast warto też zwrócić uwagę na dobre strony telewizora, gdyż nieobiektywnym byłoby ich nie wskazanie. Mowa tutaj przede wszystkim o dość wysokim zachowaniu tonalności w materiałach znacznie przekraczających możliwości telewizora oraz płynnej gradacji. Ta druga jest najmocniejszą stroną testowanego telewizora, gdyż w praktyce ciężko się do niej przyczepić, a jeśli chcielibyśmy, to byłoby to już czepialstwo. Jeśli od czasu do czasu podłączymy konsolę, możemy liczyć na niski input lag, który pozwoli na komfortowe, niedzielne granie. Kwestią sporną jest sam system operacyjny. Jest on niezwykle prosty i dla osób potrzebujących jedynie YouTube'a czy Netflixa wystarczy w zupełności, aczkolwiek w każdym innym wypadku może okazać się niewystarczający. Dla kogo jest więc Philips PUS8079? Przede wszystkim dla osób, które w tej półce cenowej szukają czegoś, co wyróżni jednostkę na tle innych. A takim czymś jest z pewnością Ambilight.

Xiaomi A Pro 2026 to taki telewizor, który na pierwszy rzut oka nie zdradza wielkich zmian względem poprzednika. Ktoś mógłby nawet pomyśleć, że to po prostu kopia ubiegłorocznego modelu z inną naklejką. I coś w tym jest, bo główną nowością, a właściwie jedyną wyraźną różnicą, jest tryb 120 Hz w niższych rozdzielczościach. Trzeba oddać Xiaomi, że ten dodatek naprawdę robi robotę – nie jest to rozwiązanie dla profesjonalnych graczy, ale ukłon w stronę osób szukających płynniejszego obrazu przy casualowym graniu. To właśnie w tym miejscu A Pro 2026 może błyszczeć – prostym, ale sprytnym pomysłem, który wyróżnia go w segmencie “superbudżetowym”. Niestety, kiedy zaczynamy patrzeć na telewizor szerzej, entuzjazm szybko stygnie. Mimo że rok zmienił się w kalendarzu, większość problemów znanych z A Pro 2025 została z nami – system nadal potrafi złapać dziwne przycinki, a zdarzające się błędy potrafią skutecznie zirytować. Do tego dochodzi brak jakichkolwiek poważniejszych narzędzi do cyfrowej obróbki obrazu, które w ubiegłym roku działały całkiem przyzwoicie. W efekcie widać tu sporo ograniczeń konstrukcji, które konkurencja w podobnej cenie stara się już w jakiś sposób maskować. W kwesti jakości obrazu, też nie będziemy was oszukiwać. Jasność na poziomie 200–300 nitów nie daje szans, żeby zmierzyć się z bardziej wymagającymi materiałami. Owszem, w prostszych treściach ze streamingu da się coś obejrzeć, ale przy wysokobudżetowych produkcjach widać od razu, dlaczego telewizor kosztuje tyle, ile kosztuje. Wrażenie, że oglądamy obraz spłaszczony i wyprany z detali, towarzyszy właściwie za każdym razem. I tu dochodzimy do sedna. Xiaomi A Pro 2026 to telewizor dla tych, którzy naprawdę niewiele wymagają. Jako codzienny ekran do seriali, wiadomości czy YouTube’a – sprawdzi się całkiem całkiem, zwłaszcza dzięki swojemy systemowi operacyjnemu jakim jest GoogleTV. Również jeżeli ktoś szuka budżetowego sprzętu i dodatkowo chciałby mieć namiastkę płynniejszej rozgrywki w grach dzięki trybowi 120 Hz, może być nawet zadowolony. Ale każdy, kto oczekuje choćby średniej jakości obrazu, stabilnego systemu i poprawnej funkcjonalności, szybko zauważy, że są na rynku inne budżetowe modele, które wypadają po prostu lepiej.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
Średnia
BuildQuality-Budget
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Kolor ramki
Grafitowa
Czarna
Regulacja podstawy
Stała
Stała
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

4.3/10

6.1/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,750:1

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,550:1

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,150:1

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,350:1

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,350:1

Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,000:1

Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,550:1

Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,300:1

Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,600:1

Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,900:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni
Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni
Test Philips PUS8079 Kontrast i detale w czerni
Test XIAOMI A PRO 2026 Kontrast i detale w czerni

Telewizor Philips PUS8079 został wyposażony w matrycę VA. Warto zaznaczyć, że testowany przez nas rozmiar to 43", gdyż u tego producenta często następuje zmiana panelu w zależności od wielkości. Co prawda taki rodzaj matrycy powinien zapewnić przynajmniej dobrą czerń, aczkolwiek, ponieważ mamy do czynienia z jednostką bardzo budżetową, wyniki są raczej łatwe do przewidzenia. Wyniki na poziomie ok. 2300:1 należą do najniższych w przypadku tego typu panelu. Jednostki bardziej zaawansowane osiągają na tym polu wyniki 2-3 razy lepsze. Jednakże obecny stan rzeczy nie powinien nas przesadnie dziwić, gdyż mamy do czynienia z urządzeniem bardzo, ale to bardzo budżetowym. Wspomnimy również, że w tym przypadku mamy do czynienia z podświetleniem bezpośrednim (Direct), którego jedynym plusem jest jednorodność podświetlenia. Niestety, nie zostało ono podzielone na jakiekolwiek strefy, co jednak nie jest niczym dziwnym, biorąc pod uwagę niską klasę urządzenia. Na plus można odnotować separację świateł w teście z filmu "Oblivion".

Jedną z największych zalet nawet tak budżetowej konstrukcji, jak Xiaomi A Pro 2026, jest zastosowana matryca VA. To ona odpowiada za całkiem przyzwoity kontrast, który w naszych pomiarach oscylował w granicach 5000:1 – 7000:1. Na ekranie przekłada się to na stabilny obraz z dość głęboką czernią – coś, czego próżno szukać w konkurencyjnych modelach z matrycą IPS bez lokalnego wygaszania. Xiaomi dorzuciło do tego jeszcze funkcję globalnego przyciemniania całej matrycy. Brzmi dobrze, ale… my radzimy od razu to wyłączyć. Dlaczego? Bo ekran w ciemniejszych scenach zaczyna zachowywać się bardzo dzwiwnie– raz przygasi się tak mocno, że praktycznie nic nie widać, a innym razem rozjaśni tak bardzo, że ta już i tak granatowa czerń wpada w jaskrawy niebieski. Mieliśmy wtedy wrażenie, jakby telewizor był poprostu uszkodzony. Na szczęście bez tej funkcji kontrast prezentuje się naprawdę solidnie. Nie jest to napewno poziom zaawansowcych telewizorów z lokalnym wygaszaniem, ale w swojej klasie cenowej spokojnie zadowoli większość użytkowników – szczególnie jeśli nie oglądacie w zupełnie ciemnym pokoju, tylko macie choćby niewielne światło w tle, które skutecznie maskuje niedoskonałości „granatowej czerni”.

Jakość efektu HDR

2.9/10

4.1/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 80.0%, Bt.2020: 59.0%
DCI P3: 93.6%, Bt.2020: 71.7%

Pomiar jasności w HDR:

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR

Wynik

179 nit

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR

Wynik

177 nit

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR

Wynik

202 nit

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR

Wynik

164 nit

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR

Wynik

193 nit

Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wynik

220 nit

Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wynik

248 nit

Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wynik

322 nit

Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wynik

315 nit

Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wynik

326 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR
Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR
Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR
Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: HDR10+

Test Philips PUS8079 Jakość efektu HDR
Test XIAOMI A PRO 2026 Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

XIAOMI A PRO 2026

Luminancja HDR

Philips PUS8079

Luminancja HDR

Maksymalna jasność w treściach o szerokim zakresie tonalnym na poziomie 202 nitów jest niezwykle niska i w praktyce nie pozwala na oglądanie filmów i seriali na platformach streamingowych w najwyższej jakości. Warto wspomnieć, że w tym przypadku nie pomoże również wykorzystanie formatu HDR wyposażonego w dynamiczne metadane. Dlaczego nie pomoże? Ponieważ jedynym takim formatem zaimplementowanym w telewizorze jest HDR10+, który jest niezwykle mało popularny, a filmów nagranych w tym formacie jest jak na lekarstwo. Warto również wspomnieć, że PUS8079 wykorzystuje podświetlenie WLED, co niestety nie jest najlepszym rozwiązaniem, wskutek czego pokrycie szerokiej palety barw DCI-P3 wynosi jedynie 80%. Efektem tego stanu rzeczy są znacznie mniej intensywne barwy w treściach HDR.

Jeśli liczycie na kinowy efekt HDR w nowym Xiaomi A Pro 2026, lepiej szybko ostudzić oczekiwania. Ten telewizor jest po prostu za ciemny, by oddać pełnię możliwości współczesnych filmów czy seriali przygotowanych z myślą o najwyższej jakości obrazu. Nasze pomiary wykazały jasność w zakresie 200–300 nitów, czyli wartości, które bardziej pasują do treści SDR niż do ambitnych produkcji HDR. W praktyce oznacza to, że większość filmów wygląda co prawda poprawnie, ale na pewno nie wywoła u Was efektu „wow”, do jakiego przyzwyczajają inne telewizory. Na szczęście nie wszystko stracone – na plus trzeba zapisać zastosowany tutaj filtr PFS LED, czyli rozwiązanie podobne do kropki kwantowej znanej z QLED-ów. Dzięki niemu pokrycie palety barw DCI-P3 sięga około 94%, co przekłada się na żywe, nasycone kolory w zdecydowanej większości materiałów.

Odwzorowanie barw fabrycznie

1.8/10

3.5/10

Test Philips PUS8079 Odwzorowanie barw fabrycznie
Test XIAOMI A PRO 2026 Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Philips PUS8079 Odwzorowanie barw fabrycznie
Test XIAOMI A PRO 2026 Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Najlepszym trybem fabrycznym w kontekście reprodukcji kolorów i wierności reżyserskiej był "Film". Co prawda był to najlepszy z predefiniowanych trybów, aczkolwiek posiadający znaczące rozbieżności między tym, co chciał przekazać autor filmu, a tym, co pokazywał testowany telewizor. Zarówno w materiałach SDR, jak i HDR (choć w tych mniej ekstremalnie), balans bieli, czyli najbardziej podstawowy element odpowiadający za czystość obrazu, okazał się być niejako powtórką z trybu żywego, z niebieskim zafarbem znanym z wystawek na półkach sklepowych. Przechodząc już bezpośrednio do materiałów SDR i tego, co odpowiada za kontrast, czyli gammy, widzimy, jak zostaje ona mocno obniżona. Prowadzi to do ucięcia już i tak niewielkich zasobów kontrastu oraz rozjaśnienia całego obrazu. W krzywej EOTF, odpowiedzialnej za wzrost tempa jasności w materiałach HDR, widzimy natomiast mocny spadek poniżej linii referencyjnej, co przy tak ograniczonej mocy świetlnej telewizora miało znaczący wpływ na odbiór tych treści, które były jeszcze bardziej ściemnione. Oceny jakości samych kolorów nie będziemy rozdzielać, gdyż zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku osiągały one astronomiczne wartości deltaE, będąc po prostu zupełnie innymi, niż powinny.

To, co zobaczyliśmy w trybie Filmmaker, mocno nas zaskoczyło – i niestety nie w tym dobrym sensie. Tryb reklamowany jako hollywoodzki standard przypominał raczej ekspozycję w sklepowej witrynie. Balans bieli został przesunięty w stronę niebieskiego, co prowadziło do ogromnych błędów kolorystycznych i efektu przepalonych scen w treściach SDR. Trochę lepiej, choć wcale nie idealnie, było w materiałach HDR. Tam również widać było problemy – nasycenie barw i cała paleta konsekwentnie uciekały w chłodniejsze tony, przez co obraz zamiast filmowego charakteru miał raczej sztuczne, zimne zabarwienie. Innymi słowy: nawet w trybie Filmmaker, który powinien być wizytówką tego telewizora, dostaliśmy efekt daleki od oczekiwań.

Odwzorowanie barw po kalibracji

4.8/10

7/10

Test Philips PUS8079 Odwzorowanie barw po kalibracji
Test XIAOMI A PRO 2026 Odwzorowanie barw po kalibracji
Test Philips PUS8079 Odwzorowanie barw po kalibracji
Test XIAOMI A PRO 2026 Odwzorowanie barw po kalibracji

Na szczęście Philips we wszystkich swoich telewizorach implementuje narzędzia do zaawansowanej korekcji obrazu. Materiały SDR zyskały tutaj najwięcej, a olbrzymie błędy deltaE zostały mocno skorygowane, zarówno balans bieli, jak i gamma uległy znacznemu przemodelowaniu. Choć nie można mówić tu o obrazie referencyjnym, jest zdecydowanie lepiej, i film czy serial można oglądać bez powodowania bólu głowy, a przede wszystkim oczu. Naturalnie materiały HDR, z uwagi na bardzo niską luminancję telewizora, nie były możliwe do skorygowania w stopniu tak wysokim jak te o standardowej palecie barw, to jednak udało się z grubsza naprostować krzywą EOTF oraz balans bieli. Niestety to było wszystko, co udało nam się z naszej sztuki wycisnąć, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że każda sztuka jest inna i posiada zupełnie inne błędy, mniejsze bądź większe.

Mimo że Xiaomi nie jest marką, która kojarzy się z telewizorami najwyższej klasy, to trzeba oddać, że nawet w tak budżetowym modelu jak A Pro 2026 producent zostawił sporo ustawień do kalibracji. Po kilku poprawkach obraz SDR zyskał zupełnie nowe oblicze. Kolory przestały uciekać w niebieskie tony, biel nabrała naturalności, a większość błędów spadła do poziomu praktycznie niewidocznego. W rezultacie treści w SDR wyglądały bardzo dobrze, wręcz zaskakująco jak na tę półkę cenową.

Nieco inaczej było z materiałami HDR. Tutaj od razu dało się zauważyć to, o czym już wspominaliśmy – przepalanie jasnych scen i problemy z kontrolą balansu. Kalibracja pomagała tylko częściowo, bo ograniczenia samego panelu robiły swoje. Trzeba jednak podkreślić, że w przypadku SDR telewizor zmienił się nie do poznania i to w zdecydowanie pozytywnym kierunku.

Płynność przejść tonalnych

7.5/10

9.3/10

Test Philips PUS8079 Płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Płynność przejść tonalnych
Test Philips PUS8079 Płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Płynność przejść tonalnych
Test Philips PUS8079 Płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Płynność przejść tonalnych
Test Philips PUS8079 Płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Płynność przejść tonalnych

Zdaje się, że płynność przejść tonalnych będzie największym plusem testowanego telewizora. Praktycznie w każdej ze scen były one na bardzo zadowalającym poziomie. Jedyne momenty, gdzie jest ona niewystarczająca, to okołoczernie, ale i w tych miejscach jest dość dobrze i całość można w dalszym ciągu ocenić bardzo pozytywnie, szczególnie zważywszy na cenę testowanego urządzenia. Rzeczą już niezwiązaną z płynnością przejść tonalnych, ale dobrze widoczną na zdjęciach, są widoczne przebicia podświetlenia w rogach. Jest to kwestia samej sztuki, ale warto mieć na uwadze, że te tańsze jednostki mogą być bardziej narażone na widoczny efekt.

Telewizor naprawdę dobrze radzi sobie z łączeniem kolorów i w większości scen trudno doszukać się jakichkolwiek niedoskonałości. Najlepiej wypada to w jasnych fragmentach filmów, gdzie przejścia tonalne wyglądają niemal idealnie, obraz jest wtedy gładki i naturalny. Trochę gorzej prezentują się ciemniejsze sceny, w których da się dostrzec charakterystyczne schodkowanie. Na szczęście nie jest to wada, która wybija się na pierwszy plan i dla większości widzów pozostanie praktycznie niezauważalna.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

6.3/10

3/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Philips PUS8079 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Philips PUS8079 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test XIAOMI A PRO 2026 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Wrócimy raz jeszcze do kwestii wygłaszania przejść tonalnych ale w kontekście ogólnej poprawy jakości obrazu. I jak możemy zaobserwować na zdjęciu po lewej stronie funkcja poprawy gradacji działa znakomicie. Ponadto oferuje ona kilka ustawień i każda z nich nawet najniższa daje zbawienne działanie, oraz co im plus nie zmiękcza efektu ziarna filmowego. Raz jeszcze powtórzymy, że ta funkcja jest największą zaletą testowanego telewizora.

Jako drugiemu przyjrzymy się skalowaniu obrazu. I tutaj testowany telewizor poradził sobie gorzej. Możemy zauważyć przede wszystkim mocno postrzępione drobne detale oraz charakterystyczną białą poświatę wokół postaci. Nie można też zapomnieć o sporym sztucznym wyostrzeniu obrazu.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu w Xiaomi A Pro 2026 nie należą do najmocniejszych stron tego modelu. Można by się spodziewać, że skoro telewizor nie został stworzony do osiągania rekordowych jasności, producent postawił na solidniejszy procesor i zestaw funkcji, które „upiększą” obraz słabszej jakości. Niestety – i tu również spotkało nas spore rozczarowanie. Na plus można zapisać w miarę poprawny upscaling, który radzi sobie przy materiałach HD i podciąga je do 4K w sposób akceptowalny. Jednak na tym lista zalet się kończy. Telewizor nie oferuje żadnych funkcji poprawiających przejścia tonalne czy wygładzających cyfrowe niedoskonałości, więc w większości przypadków dostajemy surowy obraz, dokładnie taki, jaki dostarczymy mu z zewnętrznego źródła. Na dużym ekranie taki brak wsparcia sprawia, że materiały o niższej jakości wyglądają po prostu nijako. Dodatkowym problemem jest zjawisko overscanu. Podczas oglądania starszych materiałów zdarza się, że część obrazu jest ucinana, co tylko potęguje wrażenie, że Xiaomi w tej kategorii ma jeszcze sporo do nadrobienia.

Smużenie i płynność ruchu

4.2/10

4.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
60Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
No
OK
Opcja redukcji smużenia
No
No
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (1440p@120Hz):

Ten akapit, w odróżnieniu od pozostałych, będzie niezwykle krótki. Powodem tego stanu rzeczy jest brak implementacji nawet podstawowej funkcji poprawy płynności ruchu, co było do przewidzenia, zważywszy na cenę urządzenia. Zwracamy również uwagę, że mamy tu do czynienia z matrycą VA, której ostrość sama w sobie nie będzie najlepsza pod słońcem. Ten rodzaj panelu jest kojarzony głównie z wysokim kontrastem, który idzie w parze z dość wolnym czasem reakcji, co możemy jasno wyczytać z wyników analizy matrycy. Jak widzicie, po zdjęciach uchwyconych w szybkim ruchu obraz jest rozmyty typowo dla tego rodzaju panelu. Choć nie będzie to idealna opcja, to do oglądania sportu warunkowo można go użyć, natomiast trzeba mieć na uwadze nie największą ostrość w ruchu. Warto wspomnieć, że filmy będą charakteryzowały się skokowością, gdyż telewizor nie posiada żadnego, nawet najprostszego upłynniacza.

Płynność ruchu w Xiaomi A Pro 2026 to ciekawy kompromis, który wynika z zastosowanej tutaj hybrydowej matrycy. W natywnej rozdzielczości 4K maksymalne odświeżanie wynosi 60 Hz – wystarczające dla osób, które głównie oglądają filmy i seriale. To właśnie z myślą o nich producent dorzucił upłynniacz ruchu, pozwalający dopasować obraz do własnych preferencji – można postawić na większą płynność albo zostawić bardziej „filmowe” klatki w zależności od ustawień.

Funkcje dla graczy

4.7/10

3.6/10

  • ALLM
    Yes
    No
  • VRR
    Yes
    No
  • Zakres VRR
    48 - 60Hz
    No
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    No
  • 1080p@120Hz
    No
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    No
    No
  • Game bar
    Yes
    Yes

Philips PUS8079 oferuje jedynie te najbardziej podstawowe wsparcie dla gier w postaci ALLM, VRR oraz Game Bar-a. Najważniejszą informacją jest to, że dzięki implementacji funkcji odpowiedzialnej za dynamiczną zmianę częstotliwości obraz jest faktycznie dość płynny jak na tę półkę cenową i nie „rwie” obrazu.

Minimalnie większym ukłonem w stronę graczy jest pojawienie się paska Game Bar, pozwalającego na edycję ustawień w „locie”. Dzięki temu nie będziemy musieli wychodzić z gry w celu wprowadzenia jakichkolwiek zmian w obrazie. Co ważne, nie został on okrojony z opcji znanych z wyższych modeli. Znajdziemy więc takie rzeczy jak funkcja wzmocnienia cieni dla lepszej widoczności w cieniach oraz filtr kolorów dla graczy z niepełnosprawnością wzroku.

No właśnie – skoro Xiaomi dorzuciło tutaj funkcję „Game Boost 120 Hz”, można by oczekiwać, że pójdzie za ciosem i zbuduje wokół tego solidny pakiet gamingowy. Niestety rzeczywistość szybko studzi ten entuzjazm. Poza tym trybem (który, trzeba przyznać, jest świetnym dodatkiem w budżetowej konstrukcji), mamy tylko dość dziwaczny panel gracza. Trudno nazwać go pełnoprawnym „game barem” – to raczej prosta nakładka na Menu telewizora bez większych możliwości. I to by było na tyle. Brakuje ALLM, więc telewizor sam nie przełączy się w tryb gry. Nie ma VRR, więc o płynnej synchronizacji klatek możecie zapomnieć. Nie znajdziemy też wsparcia dla Dolby Vision w grach czy formatu HGiG, które coraz częściej stają się standardem na konsolach. Krótko mówiąc: oprócz Game Boost 120 Hz, który faktycznie pozwala pograć przyjemniej w 1080p czy 1440p, Xiaomi A Pro 2026 nie oferuje nic, co mogłoby szczególnie przyciągnąć graczy.

Input lag

9.9/10

9.5/10

SDR

1080p60
14 ms
16 ms
1080p120
8 ms
2160p60
14 ms
25 ms
2160p120

HDR

2160p60
14 ms
25 ms
2160p120
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
2160p120 DV

Wyniki pomiarów input lagu w Philips PUS8079 stoją na wysokim poziomie, niezależnie od sygnału czy rozdzielczości. Wszyscy gracze z pewnością docenią starania producenta, dzięki którym gra działająca w 4K60Hz wraz z HDR będzie miała jedynie 13 ms opóźnienia, co jest praktycznie niezauważalne nawet w grach sieciowych.

Input lag w Xiaomi A Pro 2026 wypada całkiem przyzwoicie i zdecydowanie nie jest jego słabym punktem. Najlepsze wyniki osiągaliśmy w trybach 1080p@120 Hz i 1440p@120 Hz – tam telewizor schodzi poniżej 10 ms, co spokojnie można nazwać wynikiem rewelacyjnym i wystarczającym nawet dla bardziej wymagających graczy. Sytuacja zmienia się przy treściach 60 Hz – input lag rośnie wtedy do okolic 25 ms. Być może nie są to wartości najlepsze na rynku, ale dla casualowego grania czy wieczornego odpalania konsoli będzie w pełni akceptowalne. Tym bardziej, że w większości przypadków i tak warto uruchomić tryb 120 Hz, który jest najkorzystniejszy dla gracza.

Współpraca z komputerem PC

2/10

2/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Nie
Czytelność czcionek
Dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Słaba
Średnia
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
14ms
25ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
60Hz
60Hz
G-Sync
Nie
Nie
Test Philips PUS8079 Współpraca z komputerem PC
Test XIAOMI A PRO 2026 Współpraca z komputerem PC

Po podpięciu telewizora do komputera oraz chęci skorzystania z niego jako monitora możemy liczyć na niski input lag na poziomie 14 ms, który jest praktycznie niezauważalny na linii mysz-ekran-oko. Sama czytelność czcionek stoi niestety na bardzo niskim poziomie, który wręcz wyklucza użytkowanie Philips PUS8079 jako monitora. Dlaczego? Jeśli się przyjrzycie zdjęciu szarego tekstu zauważycie zjawisko tzw. ditheringu. Wyraźnie widać, że na sąsiadujących pikselach nie świecą się wszystkie subpiksele, gdzie podczas wyświetlenia szarości powinny być aktywne wszystkie. Dlatego też tekst będzie nieznośnie nieostry, i skutecznie utrudniający pracę.

Xiaomi A Pro 2026 jako monitor do komputera? Tutaj nie ma co owijać w bawełnę – jest bardzo źle. O ile w grach można jeszcze wykorzystać tryb 120 Hz w niższych rozdzielczościach, to do codziennej pracy telewizor kompletnie się nie nadaje. Brakuje pełnej obsługi chromy 4:4:4, więc czcionki są rozmazane, a czasami wręcz tęczowe. Do tego dochodzi mocny dithering, przez który obraz wygląda nierówno – jedne piksele świecą mocniej, inne słabiej, a pionowe linie potrafią się wręcz rozpadać. W praktyce oznacza to, że tekst (zwłaszcza kolorowy i na ciemnym tle) staje się trudny do odczytania. Jasne napisy jeszcze się jakoś bronią, ale trudno tu mówić o jakimkolwiek komforcie. W tej kategorii wystawiamy Xiaomi A Pro 2026 notę 2/10 (+1 za dodakowy tryb z wysokim odświeżaniem) i naprawdę nie ma sensu się nad tym dłużej rozwodzić.

Kąty widzenia

3.8/10

3/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
41%
63%

Największą i powszechną wadą matryc VA są ich kąty widzenia. Tyczy się to szczególnie jednostek pozbawionych powłok kątowych, które w tej kwestii dużo by zmieniły. Co ciekawe, testowany bohater poradził sobie zdecydowanie lepiej niż chociażby niedawno przez nas sprawdzany PML9009. Mimo wszystko nawet delikatne zejście z osi powoduje mocną degradację kolorów oraz spadek kontrastu.

Xiaomi A Pro 2026 korzysta z matrycy VA, a to od razu podpowiada, że kąty widzenia nie są jego mocną stroną. Patrząc na ekran od boku, szybko zauważymy utratę jakości – kolory wyraźnie bledną, a cały obraz sprawia wrażenie wyblakłego. Spadek jasności nie jest może tak drastyczny, jak w niektórych konstrukcjach opartych na podobnej technologii, ale nie zmienia to faktu, że to wyraźnie słaby punkt tego modelu. Jeżeli planujemy używać go jako duży, tani ekran do salonu, trzeba się liczyć z tym ograniczeniem.

Sprawność telewizora w dzień

2.6/10

4.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Słabe
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra
Test Philips PUS8079 Sprawność telewizora w dzień
Test XIAOMI A PRO 2026 Sprawność telewizora w dzień
Test Philips PUS8079 Sprawność telewizora w dzień
Test XIAOMI A PRO 2026 Sprawność telewizora w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

XIAOMI A PRO 2026: 334 cd/m2

Philips PUS8079: 192 cd/m2

W naszej sekwencji testowej znalazło się również miejsce do sprawdzenia sprawności telewizora podczas oglądania go w dzień. I zresztą taki scenariusz operatywny też sugerujemy, zważywszy na niedostateczny kontrast. Wracając jednak do meritum: zastosowanie satynowej powłoki dało słabe rezultaty, co w połączeniu z niską luminancją telewizora we wszystkich telewizorach skutecznie dyskwalifikuje go do oglądania w słonecznym pomieszczeniu.

Xiaomi A Pro 2026 w dzień daje sobie radę całkiem nieźle. Matryca ma satynową powłokę, która potrafi trochę przygasić odbicia, więc kolory nie tracą na żywości, nawet kiedy w pokoju jest jasno. Trzeba tylko pamiętać, że to nie jest superjasny ekran – średnia jasność to około 350 nitów. W zwykłym, umiarkowanie nasłonecznionym salonie wystarczy, ale jeśli macie duże okna i wpada tam sporo słońca, to bez rolet albo zasłon może być poprstu ciężko.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
White LED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
TPN246E_V246.004.012.161
UKN1.240806.017.V816.0.25.5.13.621.4.URTMIXM
Procesor obrazu
4x ARM Cortex-A55 @ 1530 MHz

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Philips PUS8079 Szczegóły dotyczące matrycy
Test XIAOMI A PRO 2026 Szczegóły dotyczące matrycy

Philips PUS8079

XIAOMI A PRO 2026

Funkcje telewizora

4.7/10

6.1/10

  • Wejścia HDMI
    3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
    3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Nie
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Tak
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Nie
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Nie

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Nie
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Nie
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Philips PUS8079 Funkcje telewizora
Test Philips PUS8079 Funkcje telewizora
Test Philips PUS8079 Funkcje telewizora
Test Philips PUS8079 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora
Test XIAOMI A PRO 2026 Funkcje telewizora

Nie sposób wpierw nie wspomnieć o największym wyróżniku telewizorów producenta. Mowa tu oczywiście o wielobarwnym podświetleniu Ambilight, które umieszczone na tylnej obudowie urządzenia wyświetla kolory dostosowane do tego co dzieje się na ekranie, co często pozwala na doświadczenie jeszcze większej immersji. Systemem operacyjnym odpowiedzialnym za działanie telewizora jest autorski system Philipsa o wdzięcznej nazwie TitanOs. Jest on zdecydowanie bardziej zamknięty i ograniczony pod względem zasobów aplikacji niż ma to miejsce w telewizorach tego producenta opartych o system GoogleTV. Poza brakiem istotnych aplikacji, jego zamkniętość objawia się także pod innym względem. Nie będziemy w stanie zrobić takich podstawowych rzeczy jak programowanie nagrań czy nagrywanie na USB. Osoby używające urządzeń od Apple mogą czuć również rozczarowanie brakiem funkcji AirPlay, która pozwala na łatwe streamowanie ekranu. Na szczęście nie zabrakło możliwości podłączenia klawiatury i myszki dla sprawniejszego poruszania się po menu telewizora. Warto słowem wspomnieć również, że możliwość podłączenia słuchawek istnieje, ale jedynie przewodowych. Jeśli je podepniemy, możemy również odtwarzać dźwięk z głośników telewizora. Warto również dodać, że sterowanie telewizorem odbywa się po IR, a nie Bluetooth, co w tych czasach jest dość niewygodne.

Podsumowując: TitanOs posiada dość wiele „ale”, szczególnie gdy jesteśmy świadomymi użytkownikami potrzebującymi i korzystającymi z wielu platform streamingowych. Jest to raczej opcja dla osób ograniczających się do tzw. świętej trójcy, czyli Netflix, YouTube oraz CDA.

SmartTV- Google TV

Największym plusem Xiaomi A Pro 2026 jest system Google TV. To on sprawia, że telewizor zyskuje drugie życie – można na nim odpalić praktycznie każdą aplikację, od Netflixa i YouTube, przez serwisy muzyczne, aż po mniej znane programy ze sklepu Google Play. Nie jesteśmy ograniczeni tylko do tego, co producent dorzucił fabrycznie, jak to bywa w innych budżetowych telewizorach. Do tego mamy AirPlay, wyszukiwanie głosowe przez Asystenta Google, a nawet integrację z Gemini. Zdarzyły nam się co prawda małe potknięcia – na przykład przesyłanie obrazu z laptopa nie zawsze chciało działać – ale mimo takich niedociągnięć Google TV to ogromny plus w tej konstrukcji.

Klasyczne funkcje TV

Xiaomi A Pro 2026 można nazwać telewizorem „przyjaznym seniorom”. Duży pilot z klawiaturą numeryczną i sporą liczbą fizycznych przycisków sprawia, że obsługa jest intuicyjna. Wsparcie dla telegazety i czytelny interfejs EPG ułatwiają korzystanie z klasycznych funkcji telewizyjnych. Nie znajdziemy tu wielu zaawansowanych dodatków jak nagrywanie na USB czy funkcja PiP, ale obecność analogowego wyjścia słuchawkowego jack może być zaskakująco praktyczna dla części użytkowników. Można odnieść wrażenie, że to zestaw funkcji skrojony pod potrzeby najbardziej tradycyjnych odbiorców.

Stabilność systemu

Nie wszystko jednak działa tak, jak powinno. Podczas testów natrafiliśmy na irytujące przycięcia systemu, problemy z Miracastem czy kłopoty przy przełączaniu źródeł dźwięku. Zdarzało się nawet, że konieczny był reset telewizora poprzez odłączenie go od prądu. To tylko pokazuje, że choć GoogleTV daje ogromne możliwości, to w tak budżetowej konstrukcji stabilność wciąż bywa bardzo problematyczna.

Odtwarzanie plików z USB

8/10

6.8/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
Yes
Yes
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
No
Yes
12 Mpix
No
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
Yes
24 Mpix
No
Yes
28 Mpix
No
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Domyślny odtwarzacz multimedialny wbudowany w Philips PUS8079 oferuje dość szerokie możliwości, ale ma również swoje ograniczenia. Odtwarza on praktycznie wszystkie formaty wideo, z oczywistym wyjątkiem Dolby Vision oraz mniej oczywistym .asf, który raczej nie jest powszechnie spotykany. Problemem są jednak braki w postaci kodeka H.265 HEVC przy wysokim bitrate oraz obsługi plików .sub, które są dość popularne. Jeśli chodzi o zdjęcia, odtwarzacz radzi sobie poprawnie, ale brakuje wsparcia dla niektórych popularnych rozdzielczości i formatów, takich jak HEIC, używany na urządzeniach Apple. Najlepiej odtwarzacz radzi sobie z audio, gdzie nie można mu niczego zarzucić. Niestety, z powodu ograniczeń systemowych nie ma możliwości rozbudowy funkcji, co oznacza, że pozostajemy z tym, co przygotował producent.

Wbudowany odtwarzacz multimedialny w Xiaomi A Pro 2026 to prawdziwa zagadka. Z jednej strony odtwarza większość popularnych formatów audio i wideo bez większych problemów. Z drugiej – potrafi się wyłożyć na rzeczach tak podstawowych jak polskie znaki. Pliki z literami ą, ł, ć czy ś w nazwie często nie chcą się otworzyć albo są źle wyświetlane. Wygląda to dziwnie, bo niby mamy obsługę kodeków, a na prostych kwestiach związanych z alfabetem telewizor zwyczajnie się gubi. Na szczęście nie jest to ogromny problem, bo dzięki Google TV możemy po prostu zainstalować inny odtwarzacz, np. VLC. Wtedy temat błędów z polskimi znakami znika całkowicie i korzystanie z multimediów staje się bezproblemowe.

Aplikacje

6.2/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
No
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
No
Apple_TV_Plus
No
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
No
Apple_music
No
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
No
GeForce Now!
No
Amazon Luna
No
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

5.1/10

5/10

  • Maksymalna głośność
    -
    81dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

Najlepszym, co można powiedzieć o systemie dźwięku w Philips PUS8079, jest to, że jest obecny. Praktycznie brak tu średnich tonów oraz basów. Natomiast wysokie tony odznaczają się w mało przyjemny sposób. Co ciekawe, znajdziemy tu cały komplet najważniejszych kodeków dźwięku, w tym Dolby Atmos oraz DTS-HD Master Audio. Dzięki temu podpięcie naszego systemu kina domowego będzie jedynie formalnością.

W zeszłym roku Xiaomi A Pro 2025 zaskoczył nas naprawdę niezłym dźwiękiem, jak na telewizor z segmentu super budżetowego. Niestety tegoroczna edycja – A Pro 2026, zawiodła nas na całej linii. Brzmienie przypomina wrażenie, jakby sprzęt grał spod wody: płaskie, pozbawione jakiegokolwiek basu i głębi. Jedynym plusem pozostaje szeroka obsługa formatów dźwięku, takich jak Dolby Atmos czy DTS:X, ale w praktyce i tak niewiele to zmienia. Jeśli myślicie o tym telewizorze, od razu trzeba doliczyć do zestawu soundbar, bo bez niego wrażenia audio będą mocno rozczarowujące.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

81dBC (Max)

75dBC