Samsung Neo QLED QN95D vs Samsung Q7F

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung Neo QLED QN95D
6 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung Q7F
2 799 

Neo QLED / QN95

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”85”

Matryca: LCD VA (wide viewing angle)

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.8

5.7

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    8.0

    5.7

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    8.1

    5.6

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    7.7

    5.3

  • Granie na konsoli

    9.2

    6.3

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.6

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.5

    3.9

  • Funkcje użytkowe

    6.7

    6.6

  • Aplikacje

    9.1

    8.7

  • Jakość dźwięku

    7.0

    5.8

Zalety

  • Wyśmienita jasność - świetny do treści HDR

  • Bardzo dobry kontrast

  • Wspaniały wybór dla graczy (HDMI 2.1 4K@144Hz, niski inputlag)

  • Szerokie kąty widzenia - nietypowe dla tego typu matryc

  • Nowoczesny design

  • Kamera w zestawie

  • Solidny kontrast natywny (Matryca VA)

  • Żywe kolory dzięki filtrowi QLED

  • Niski input lag (około 10MS)

  • Rozbudowany i płynny system operacyjny Tizen

  • Mały zgrabny pliot z ładowaniem TypuC

Wady

No like
  • Brak obsługi nagrywania

  • Brak obsługi formatu DTS - może stanowić problem dla użytkowników Blu-ray

  • Bardzo niska jasność (tylko 250 nit w HDR)

  • Brak wielu funkcji dla graczy w tym VRR i HGiG – producent coś tam obiecywał, ale finalnie tych funkcji po prostu nie ma

  • Brak wielu klasycznych funkcji "telewizyjnych" np. nagrywania na USB czy też PIP

  • Brak Dolby Vision

  • Przeciętna jakość obróbki cyfrowej obrazu

Czy warto kupić? Werdykt

Samsung QN95D od razu zrobił na nas świetne wrażenie. Już przy samym starcie poczuliśmy, że system Tizen jest intuicyjny i szybki. Szybki dostęp do aplikacji streamingowych, takich jak PrimeVideo, Netflix czy MAX, oraz możliwość integracji z ekosystemem SmartThings sprawiają, że korzystanie z telewizora jest po prostu wygodne. Pilot solarny to sprytne rozwiązanie – ekologiczne i praktyczne, bo pozwala sterować także innymi urządzeniami, jak dekoder (np. Canal+) czy soundbar. Oglądając filmy i seriale, szybko zauważyliśmy, jak dużą różnicę robi technologia MiniLED. Dzięki precyzyjnie działającym strefom podświetlenia obraz zyskał niesamowitą głębię - co potwierdziły nasze testy kontrastu. Czerń jest naprawdę głęboka, a jasne sceny z wykorzystaniem HDR wyróżniają się świetną szczegółowością pomimo braku Dolby Vision. Dodatkowo wysoka jasność z połączeniu z powłoką antyrefleksyjną pozwala na komfortowe oglądanie nawet w nasłonecznionym pomieszczeniu. Gdy graliśmy na tym telewizorze, od razu doceniliśmy niski input lag oraz płynność obrazu. Matryca 144 Hz oraz wsparcie dla HDMI 2.1 gwarantowały dynamiczną i responsywną rozgrywkę, niezależnie od gry. Wszystkie te funkcje sprawiły, że każda sesja grania była czystą przyjemnością, szczególnie w dynamicznych tytułach, gdzie liczy się precyzja i brak opóźnień. Pod względem designu - bo o tym warto wspomnieć w przypadku tego telewizora - QN95D wygląda poprostu świetnie. Smukła obudowa, solidna centralna noga i funkcja Ambient Mode, która pozwala wtopić ekran w wystrój pokoju, nadają mu elegancji. Dołączona kamera to ciekawy dodatek, który może przydać się podczas wideorozmów lub korzystania z interaktywnych aplikacji - jak tregning personalny dzięki zakładce Daily+. Jednak jak na tak, powiedzmy sobie szczerze drogi sprzęt nie odbyło się bez paru minusów. Brak funkcji nagrywania oraz wsparcia dla dźwieku w formacie DTS:X, może być problemem dla użytkowników, którzy szukają tej funkcji. Mimo wszystko, Samsung QN95D to telewizor, który łączy wyjątkową jakość obrazu, funkcjonalność i elegancki design. Podświetlenie MiniLED robi tu prawdziwą różnicę, zwłaszcza jeśli zależy nam na głębokiej czerni, wysokim kontraście i świetnej jasności. To urządzenie, które sprawdzi się zarówno podczas seansów filmowych, dynamicznych rozgrywek, jak i codziennego oglądania telewizji.

Samsung Q7F to najtańszy model producenta z linii QLED i trzeba przyznać, że kilka zalet da się tu bez problemu wskazać. Po kalibracji kolory wyglądają naprawdę dobrze, a dodatkowy filtr QLED sprawia, że barwy są bardziej nasycone niż w typowych budżetowych telewizorach LCD. Do tego dochodzi matryca VA, która oferuje całkiem niezły kontrast natywny. Nie jest to napewno poziom topowych konstrukcji, ale w codziennym oglądaniu daje radę. Największym plusem jest jednak system Tizen, czyli flagowa karta Samsunga. Działa płynnie, jest rozbudowany, daje dostęp do masy aplikacji i dodatków, a przy tym pozwala w prosty sposób podłączyć telewizor do ekosystemu SmartThings i sterować innymi urządzeniami w domu. I w zasadzie tutaj lista plusów się kończy, bo im dłużej korzysta się z Q7F, tym bardziej widać, że to produkt mocno niedopracowany. Nie chodzi nawet tylko o samą matrycę z jej niską jasnością i przeciętną jakością obrazu w filmach HDR, ale o brak funkcji, które zazwyczaj w Samsungach działały bez zarzutu. Producent deklaruje obecność VRR czy HGiG, a w praktyce nie ma z nich żadnego pożytku, co sprawia, że telewizor trudno polecić nawet niedzielnym graczom. Do zwykłej telewizji też nie wypada najlepiej bo cyfrowa obróbka obrazu jest co najwyżej przeciętna, a funkcja poprawy przejść tonalnych, która zwykle u Samsunga świetnie sobie radziła, tutaj praktycznie nie działa. Q7F to sprzęt, który można polecić tylko osobom szukającym telewizora z dwoma hasłami na pudełku: „QLED” i „dobry Smart TV”. Cała reszta dostaje produkt dość nijaki, któremu sporo brakuje do tego, żeby konkurować nawet z innymi bardziej budżetowymi propozycjami. A szkoda bo zazwyczaj słowo "QLED" w Samsungu oznaczało coś więcej niż zwykły telewizor.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
Premium
BuildQuality-Good
Rodzaj podstawy
Centralna
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Graphite
stand-type-Graphite
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości, regulacja szerokości
Montaż na płasko
Tak
Nie
Akcesoria
Podstawa, Kamera
Podstawa

Kontrast i czerń

8.3/10

4.7/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 1344 (24 x 56)

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Samsung Neo QLED QN95D Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Samsung Neo QLED QN95D Kontrast i detale w czerni

Wynik

218,000:1

Test Samsung Neo QLED QN95D Kontrast i detale w czerni

Wynik

61,000:1

Test Samsung Neo QLED QN95D Kontrast i detale w czerni

Wynik

10,500:1

Test Samsung Neo QLED QN95D Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,900:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,850:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,750:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,300:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,050:1

Test Samsung Q7F Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,750:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Samsung QN95D to telewizor, który z pewnością przyciąga uwagę dzięki zastosowaniu matrycy VA oraz innowacyjnego podświetlenia Mini LED. Ten model wyróżnia się imponującą ilością 1344 stref lokalnego wygaszania sprawiając, że uzyskuje wyjątkowy poziom kontrastu i głębi czerni. Warto zaznaczyć, że liczba stref podświetlenia może różnić się w zależności od rozmiaru ekranu — w większych modelach strefy te naturalnie się zwiększają, pozwalając na jeszcze lepsze osiągi w zakresie kontrastu i czerni. Mini LED, z mniejszymi diodami, pozwala na precyzyjniejsze sterowanie podświetleniem, co w znaczący sposób podnosi jakość wyświetlanego obrazu. Testowany model o przekątnej 55 cali doskonale radzi sobie z reprodukcją detali, a jego zdolność do dostosowywania jasności w różnych częściach ekranu skutkuje fenomenalnym efektem wizualnym. Podczas naszych testów, Samsung QN95D na planszy testowej z filmu "Oblivion", zaskoczył nas wynikami, które mogłyby konkurować z telewizorami OLED, oferując niemal referencyjny poziom kontrastu. Jednak jak telewizor sprawdzi się w trudniejszych warunkach? Bardziej wymagających scenach, algorytm lokalnego wygaszania może wykazywać pewne niedoskonałości. W niektórych przypadkach na ciemnym tle mniejsze jasne elementy mogą tracić bardzo dużo na jasności, co zauważyliśmy podczas testów z płytą testową Pioneer Kuro. Dodatkowo, kiedy przyjrzymy się bliżej (np. scena z filmu Sicario 2), można dostrzec pewne niedoskonałości. Telewizor czasami nie radzi sobie z optymalizacją jasności – w niektórych scenach przyciemnia elementy zbyt mocno, a innym razem rozjaśnia ekran zbyt intensywnie. Te zjawiska bywają na tyle widoczne, że potrafią przykuć uwagę widza, szczególnie w wymagających scenach nocnych. Jeżeli jednak nie zwracamy dużej uwagi na wspomniane niedoskonałości, Samsung QN95D okazuje się jednym z najlepszych wyborów pod względem głębi czerni wśród wyświetlaczy z technologią MiniLED.

Samsung Q7F w testowanym przez nas rozmiarze 55 cali dostał matrycę VA, co od razu przekłada się na przyzwoity kontrast natywny. Wartości w okolicach 3000:1 może nie są rekordowe, bo wiemy, że obecnie produkuje się panele VA z ponad dwukrotnie wyższym kontrastem, ale i tak wypada to dużo lepiej niż w przypadku matryc IPS czy ADS, gdzie czerń szybko ucieka w odcienie szarości albo granatu. Nie znajdziemy tu niestety typowego lokalnego wygaszania stref, ale producent dorzucił coś na kształt global dimmingu – czyli przyciemnianie całego ekranu w stosunku do treści. Efekt? W większości scen czerń prezentuje się całkiem solidnie, choć w trakcie nocnych seansów nadal zobaczymy, że bardziej przypomina ciemny granat czy szarość niż prawdziwą smołę. Ogólnie jest okej, ale bez fajerwerków – szału nie ma, ale też nie ma dramatu.

Jakość efektu HDR

6.7/10

3.7/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 95.0%, Bt.2020: 78.0%
DCI P3: 92.4%, Bt.2020: 69.2%

Pomiar jasności w HDR:

Test Samsung Neo QLED QN95D Jakość efektu HDR

Wynik

1798 nit

Test Samsung Neo QLED QN95D Jakość efektu HDR

Wynik

542 nit

Test Samsung Neo QLED QN95D Jakość efektu HDR

Wynik

805 nit

Test Samsung Neo QLED QN95D Jakość efektu HDR

Wynik

269 nit

Test Samsung Neo QLED QN95D Jakość efektu HDR

Wynik

1528 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

215 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

225 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

267 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

113 nit

Test Samsung Q7F Jakość efektu HDR

Wynik

250 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: HDR10+

Wykres jasności HDR:

Samsung Q7F

Luminancja HDR

Samsung Neo QLED QN95D

Luminancja HDR

Samsung QN95D doskonale radzi sobie z obsługą HDR, osiągając szczytową jasność wynoszącą okolice 2000 nitów. W testowanych scenach filmowych, w których ekran jest w pełni oświetlony, telewizor zapewnia intensywne i realistyczne odwzorowanie treści HDR, co znacząco podnosi jakość wizualnych doznań. Niemniej jednak, podobnie jak w przypadku kontrastu, algorytm wygaszania może czasami wykazywać ograniczenia. Mimo znacznej liczby stref Mini LED, telewizor nie zaskoczy użytkownika niesamowitym światłem. Przykładowo, w scenach z filmu "Life of Pi", gdzie jasny księżyc pojawia się na ciemnym tle, oraz w fragmentach "Sicario 2", w których występuje intensywny efekt świetlny na mrocznym tle, telewizor pokazuje bardzo słabe wyniki. Telewizor w takich momentach stara się zredukować efekt halo, przyciemniając obraz do poziomu przypominającego jakość SDR. Dzięki temu czernie wyglądają głęboko i jednolicie, ale dzieje się to kosztem utraty części detali w jasnych obszarach. To kompromis, który ma na celu zachowanie jak najlepszej jakości czerni, choć jednocześnie sprawia, że obraz traci nieco ze swojej dynamiki. Pomimo pewnych błędów w działaniu algorytmu lokalnego wygaszania, warto pochwalić ten telewizor za szerokie pokrycie palety barw DCI-P3. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu powłoki z kropek kwantowych, znanej również jako technologia QLED, która pozwala na uzyskanie żywych i bogatych kolorów."

Samsung Q7F niestety nie należy do jasnych telewizorów i ma to bezpośrednie przełożenie na jakość filmów HDR. Szczytowa jasność panelu to zaledwie około 250 nitów, a to zdecydowanie za mało, by mówić o prawdziwych wrażeniach kinowych. W praktyce obraz w treściach HDR nie różni się znacząco od klasycznego SDR, przez co trudno mówić o jakimkolwiek „efekcie wow”, który zazwyczaj towarzyszy nam podczas oglądania takich filmów. Podczas testów scen filmowych obraz wyglądał po prostu ciemno, a jasność niemal zawsze trzymała się w okolicach wspomnianych 250 nitów. Najgorzej wypadały ujęcia z małymi, intensywnie świecącymi elementami – zastosowana technika global dimmingu reagowała wtedy bardzo agresywnie, przyciemniając cały ekran, aby utrzymać efekt czerni. Na plus trzeba jednak odnotować obecność powłoki QLED poszerzającej paletę barw. Jak na budżetowy model QLED, Q7F wypada tutaj naprawdę przyzwoicie: pokrycie palety DCI-P3 wynosi około 93%, a BT.2020 sięga 70%. To sprawia, że kolory, mimo niskiej jasności, potrafią wyglądać całkiem żywo i atrakcyjnie.

Odwzorowanie barw fabrycznie

5.9/10

5/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

W kategorii odwzorowania barw fabrycznych, telewizor Samsung QN95D został przetestowany w trybie Filmmaker, który oferuje najlepsze ustawienia od producenta. Mimo to, nie jest on całkowicie wolny od wad. W przypadku treści HD widoczny jest znaczny rozjazd kolorystyczny, szczególnie w balansie bieli, gdzie na wykresie wyraźnie dominuje kolor czerwony. Sytuacja poprawia się w przypadku treści 4K HDR, jednak nadal występują istotne spadki w odwzorowaniu koloru niebieskiego. Efekty te można dostrzec na scenie z filmu „Star Wars”, gdzie postać pierwszoplanowa jest oddana w zbyt ciepłych tonach.

Jeśli chodzi o kontrast, na wykresie gamma możemy zaobserwować początkowy duży skok, który wskazuje na to, że telewizor efektywnie podkreśla jaśniejsze partie obrazu. Jednak na końcu wykresu dostrzegamy wyraźny spadek, co może oznaczać, że w ciemniejszych tonach szczegóły mogą zostać utracone. Taki kształt krzywej gamma może wpływać na sposób, w jaki użytkownicy postrzegają ciemne sceny, gdzie niektóre detale mogą stawać się zbyt zamazane lub zbyt ciemne, przez co obraz traci na czytelności. Warto również zwrócić uwagę na krzywą odpowiadająca za jasność (EOTF), która jest całkiem poprawna, z wyjątkiem początkowego spadku.

Mimo że Samsung QN95D dysponuje imponującymi parametrami i zaawansowanymi technologiami, aby zasłużyć na miano jednego z najlepszych telewizorów na rynku, wymaga pewnych poprawek w zakresie odwzorowania kolorów i kontrastu, by w pełni wykorzystać swój potencjał.

Odwzorowanie barw fabrycznych w Samsungu Q7F zdecydowanie nie należy do mocnych stron. W trybie Filmmaker, który teoretycznie powinien być najbardziej zbliżony do neutralnego, od razu rzuca się w oczy problem z balansem bieli. Na ekranie pojawia się zbyt dużo czerwieni, a jednocześnie brakuje niebieskiego. Skutki tego są bardzo łatwe do zauważenia – biel zamiast być neutralna, wpada w ciepłe, wręcz lekko pomarańczowe tony. Na dłuższą metę sprawia to, że cały obraz wygląda nieco nienaturalnie, a jasne partie scen mogą wydawać się nienaturalne Jeszcze wyraźniej problemy wychodzą w treściach HDR. Na wykresach widać, że telewizor ma spore błędy w palecie Color Checker, co przekłada się na widoczne przekłamania w realnym obrazie. W praktyce oznacza to, że barwy nie są prezentowane tak, jak powinny. Q7F bardzo mocno dodatkowo manipuluje jasnością, ciemniejsze elementy są zbyt mocno podbijane, przez co tracą swój filmowy klimat, a jasne fragmenty bywają przygaszone. Obraz wydaje się przez tospłaszczony, a kontrast, zamiast pomagać w wydobywaniu detali, tylko podkreśla własne ograniczenia. W materiałach HDR jest to szczególnie irytujące, bo tam każdy detal ma znaczenie. W scenach, gdzie powinno być czuć subtelną grę światła i cienii, Q7F albo przesadza z rozjaśnianiem, albo odwrotnie – tłumi elementy, które miały przyciągać wzrok. To powoduje, że obraz traci swoją głębię, a zamiast kinowego realizmu mamy raczej efekt uproszczenia.

Odwzorowanie barw po kalibracji

8.9/10

7.6/10

Po przeprowadzeniu kalibracji obraz w telewizorze Samsung QN95D osiąga naprawdę imponujące rezultaty. Balans bieli jest doskonale wyrównany, a odczyty błędów rzadko przekraczają wartość 2, co oznacza, że kolory są wyświetlane bardzo wiernie. Większość próbek z testu Color Checker mieści się w akceptowalnym zakresie błędów, co potwierdza, że telewizor doskonale odwzorowuje barwy. Kontrast również znacznie się poprawił, a krzywa gamma jest bardziej stabilna, przekładając się na lepszą widoczność detali w ciemnych i jasnych scenach. Mimo to, warto zwrócić uwagę na krzywą EOTF (Electro-Optical Transfer Function), która w testach filmowych pokazuje pewien rozjazd. Choć telewizor dobrze radzi sobie w większości scen, to w bardziej skrajnych przypadkach mogą nadal ginąć detale w czerni - jest to spowodowane agresywnym algorytmem wygaszania.

Jednak te niewielkie niedoskonałości nie umniejszają ogólnej jakości obrazu. Po kalibracji Samsung QN95D zachwyca jakością wizualną, oferując wyjątkowe doznania, które z pewnością zadowolą każdego, kto szuka telewizora na najwyższym poziomie.

Po profesjonalnej kalibracji udało nam się doprowadzić Q7F do ładu – przynajmniej w zakresie treści SDR. Obraz w tym trybie prezentuje się naprawdę dobrze: balans bieli został ustawiony poprawnie, kolory wyglądają naturalnie, a błędy w palecie barw spadły do wartości praktycznie niewidocznych dla oka. Gamma zachowuje się wzorowo, a jedynym drobnym mankamentem pozostaje lekkie rozjaśnianie mniejszych elementów, co wynika z braku lokalnego wygaszania. Do codziennego oglądania telewizji czy filmów w standardowej jakości Q7F sprawdza się zaskakująco dobrze.

Znacznie trudniej było ujarzmić treści HDR. Pomimo korekty balansu bieli telewizor dalej mocno manipuluje jasnością, przez co sceny potrafią wyglądać nienaturalnie – to, co miało być subtelnie ciemniejsze, bywa zbyt mocno rozjaśnione, a jasne partie obrazu zdarza się, że są przygaszone. Efekt końcowy jest lepszy niż w ustawieniach fabrycznych, ale widać, że ograniczenia konstrukcyjne Q7F nie pozwalają w pełni wykorzystać potencjału materiałów HDR.

Płynność przejść tonalnych

9.1/10

9/10

Płynność przejść tonalnych to jedna z najsilniejszych stron telewizora Samsung QN95D, który otrzymał bardzo wysoką ocenę w tej kategorii. Taki wynik jest rzadko spotykany w telewizorach, które oferują tak wysoką jasność. Dzięki precyzyjnemu działaniu matrycy, przejścia tonalne są wyjątkowo gładkie i naturalne. Jedynymi zauważalnymi niedociągnięciami mogą być drobne błędy w okolicach czerni, jednak są one na tyle subtelne, że większość użytkowników prawdopodobnie ich nie dostrzeże. To sprawia, że Samsung QN95D stanowi doskonały wybór dla osób ceniących sobie jakość obrazu i szczegółowość, zwłaszcza w scenach o złożonym oświetleniu.

Płynność przejść tonalnych w Q7F wypada naprawdę nieźle. Gradienty są gładkie, bez mocnych schodków czy sztucznych podziałów, które w tańszych telewizorach potrafią wręcz rzucać się w oczy. Nawet w trudniejszych fragmentach, jak scena ze Zjawy czy czerwone ujęcie z aktorem płynącym w wodzie, obraz trzymał poziom i wyglądał po prostu dobrze. Jeśli ktoś będzie się bardzo dokładnie przyglądał, to w ekstremalnie wymagających momentach można dostrzec lekkie niedoskonałości, ale są one na tyle delikatne, że większość osób ich nawet nie zauważy. Jak na tę półkę cenową, Q7F pod względem gradacji radzi sobie zaskakująco solidnie i trudno się do czegoś poważnego przyczepić.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.2/10

4.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
No
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Telewizor Samsung QN95D radzi sobie z przejściami tonalnymi także w materiałach o gorszej jakości, dzięki zastosowanej funkcji redukcji szumów, która działa niczym łagodna gradacja. Ta funkcja jest niezwykle skuteczna, skutecznie wygładzając obraz i eliminując niepożądane szumy oraz znacznie poprawia jakość wyświetlanego materiału. Jednak, jak to często bywa, zbyt dobra skuteczność może prowadzić do niezamierzonych skutków ubocznych. W przypadku niektórych materiałów, funkcja ta może także rozmywać elementy, które powinny pozostać wyraźne, jak na przykład ziarno filmowe.

Mimo tego, telewizor prezentuje się dobrze w kontekscie skalowania obrazu, eliminując większe poszarpania obrazu. W scenie, na której widoczne są gałęzie, nie są one nadmiernie sztucznie wyostrzone, co pozwala na zachowanie naturalnego wyglądu a modelka nie ma sztucznego obrysu. Całość sprawia, że nawet w trudniejszych warunkach materiał filmowy prezentuje się na Samsungu QN95D w sposób zadowalający. Jedynym minusem jeśli oglądamy treści HD/SD (jak np. zwykła telewizja naziemna) to fakt, że mamy lekko przycięty obraz - spowodowane jest to tzw. overscanem, którego nie da się wyłączyć.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu w Q7F to trochę sinusoida. Z jednej strony mamy naprawdę fajny upscaling – słabsze źródła wyglądają lepiej niż można by się spodziewać. Obraz robi się wyraźniejszy, ostrzejszy, i nawet starsze filmy czy telewizja naziemna dają radę. Tu Samsung od lat jest mocny i Q7F to potwierdza. Z drugiej strony… zaczynają się schody. Telewizor ma problem z overscanem – część obrazu jest po prostu przycinana i wygląda to średnio elegancko. Do tego zawiodła nas bardzo funkcja o nazwie "redukcja szumu", która powinna poprawiać płynność przejść tonalnych w słabszych materiałach. W innych Samsungach działa ona stosunkowo dobrze a, tutaj praktycznie nie robi żadnej różnicy – jak były ząbki w gradientach, tak nadal są. Trochę szkoda, bo można było liczyć na więcej od modelu, który raczej skierowany jest do użytkowników szukająych wyświetlacza do treści SDR.

Smużenie i płynność ruchu

7.5/10

5.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
-
Spadek jasności przy użyciu BFI
73%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Obraz migocze w tym trybie

Matryca w Samsung QN95 spisuje się bardzo dobrze pod względem smużenia i płynności ruchu. Dzięki częstotliwości odświeżania 120 Hz oraz funkcjom redukcji rozmycia i drgań, można dostosować ustawienia obrazu do własnych preferencji, zarówno do oglądania filmów, jak i do dynamicznych transmisji sportowych. Użytkownik ma możliwość dostosowania płynności obrazu w 10-stopniowej skali – od bardziej klatkowego wyglądu, przypominającego tradycyjny film, do płynnego, niemal teatralnego efektu, który szczególnie dobrze sprawdza się w transmisjach sportowych.

Smużenie i płynność ruchu w Q7F to chyba najbardziej budżetowy element tego telewizora. Panel 60 Hz daje o sobie znać smużenie jest dość wyraźne, szczególnie w dynamicznych scenach, i raczej trudno traktować ten model jako sprzęt stworzony do oglądania sportu czy do grania w szybkie gry. W testach z ufoludkiem ciągnął się długi ogon, podobnie wyglądać będzie piłka w meczu piłkarskim zostawiała za sobą smugi.

Na plus trzeba jednak zaliczyć obecność upłynniacza ruchu. W filmach faktycznie robi on różnicę – szczególnie że większość materiałów nagrywanych jest w 24 klatkach. Tutaj możemy sami zdecydować, czy wolimy obraz bardziej „filmowy”, z lekkim szarpaniem charakterystycznym dla kina, czy płynniejszy, bardziej „telewizyjny”. To akurat działa całkiem dobrze i pozwala trochę poprawić komfort oglądania seriali czy też filmów.

Funkcje dla graczy

9.5/10

3.3/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    No
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    No
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    No
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    Yes

Samsung QN95D oferuje całkiem sporo funkcji, które docenią gracze. Przede wszystkim telewizor obsługuje zmienną częstotliwość odświeżania (VRR), co pozwala na płynniejszą rozgrywkę, eliminując problemy z rozrywaniem obrazu, szczególnie podczas dynamicznych scen. Znajdziemy tu również funkcję automatycznego trybu gry (ALLM), która automatycznie przełącza telewizor w tryb o niskim opóźnieniu, kiedy wykryje podłączoną konsolę lub komputer, zapewniając bardziej responsywne sterowanie.

Ponadto QN95D Samsung posiada tryb gry, który redukuje input lag do bardzo niskiego poziomu, co jest kluczowe w grach, gdzie refleks odgrywa istotną rolę. Dzięki wysokiej częstotliwości odświeżania 120 Hz obraz jest wyjątkowo płynny, co znacząco wpływa na wrażenia z dynamicznych gier akcji oraz sportowych produkcji. Telewizor obsługuje również technologie G-Sync i FreeSync, co dodatkowo wpływa na płynność rozgrywki i poprawia komfort użytkowania. Ciekawym dodatkiem jest również 'Game Bar' – specjalne menu, które daje szybki dostęp do wszystkich ustawień związanych z grami, pozwalając na łatwe dostosowanie obrazu i parametrów do preferencji użytkownika bez konieczności przerywania rozgrywki.

Choć Samsung QN95D nie obsługuje trybu Dolby Vision – co jest dość oczywiste w przypadku telewizorów Samsunga – oferuje on za to funkcję HGiG, która zapewnia odpowiednią jakość obrazu w grach HDR, zgodną z wizją twórców.

Funkcje dla graczy w Samsungu Q7F to temat, który budzi sporo mieszanych emocji. Z jednej strony – nikt rozsądny nie oczekiwał tutaj cudów, bo to w końcu telewizor 60 Hz i od początku było jasne, że nie będzie to sprzęt do wyciskania maksimum z konsoli czy PC. Z drugiej jednak, skoro producent w materiałach promocyjnych obiecywał konkretne rozwiązania, to naturalne, że chcieliśmy je zobaczyć w praktyce. Na starcie jest całkiem nieźle. Działa automatyczny tryb gry (ALLM), więc nie trzeba ręcznie grzebać w ustawieniach konsola sama przełącza telewizor w tryb z niskim opóźnieniem. Do tego mamy Game Bar, który wygląda efektownie i pozwala podejrzeć kilka podstawowych parametrów bez wychodzenia z gry. I w tym miejscu dobre wiadomości się kończą.

Największym problemem Q7F jest VRR, a właściwie jego brak. Owszem, w menu pojawia się stosowna ikonka, można ją nawet zobaczyć w Game Barze, ale przez cały test funkcja pozostawała martwa i nie udało się jej w żaden sposób uruchomić. Jeszcze bardziej boli sprawa HGiG ta opcja faktycznie była dostępna na początku, ale po aktualizacji oprogramowania zniknęła całkowicie, co jest po prostu niepoważne. Dlatego Q7F nada się wyłącznie w absolutnych podstawach. Jasne, można włączyć konsolę, pograć w spokojniejsze tytuły i cieszyć się niskim input lagiem, ale jeśli ktoś liczy na bardziej zaawansowane funkcje, które obiecywał producent, to spotka go zawód. To nie jest telewizor, który kupuje się z myślą o gamingu i lepiej być tego świadomym przed zakupem.

Input lag

9.8/10

10/10

SDR

1080p60
14 ms
13 ms
1080p120
12 ms
2160p60
14 ms
13 ms
2160p120
12 ms

HDR

2160p60
14 ms
12 ms
2160p120
12 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
2160p120 DV

QN95D Samsung wyróżnia się doskonałymi wynikami w zakresie input lagu, osiągając wartości poniżej 15 ms. To imponujący rezultat, który nie zależy od rozdzielczości czy częstotliwości odświeżania. Dzięki tak niskim opóźnieniom, gracze mogą cieszyć się błyskawiczną reakcją telewizora na ich polecenia, co jest kluczowe w dynamicznych grach. Niezależnie od tego, czy gramy w tytuły 4K przy 120 Hz, czy też w gry w niższej rozdzielczości, QN95D zapewnia wyjątkową płynność rozgrywki i precyzyjne odwzorowanie ruchów. Taki poziom responsywności sprawia, że telewizor staje się idealnym wyborem dla każdego zapalonego gracza

Input lag w Samsungu Q7F wypada naprawdę dobrze, jak na telewizor z matrycą 60 Hz. Pomiar pokazał wartości poniżej 12 ms, a to oznacza, że do zwykłego grania na konsoli ten model w zupełności wystarczy. Oczywiście nie jest to poziom topowych ekranów 120 Hz, które potrafią zejść poniżej 6–7 ms, ale w codziennej praktyce trudno tu mówić o odczuwalnym opóźnieniu. Pod tym względem Q7F nie odstaje od konkurencji w swoim segmencie i bez problemu można go traktować jako bezpieczny wybór do gier casualowych czy sportowych. Przynajmniej pod tym względem.

Współpraca z komputerem PC

8.6/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Średnia
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
12ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
60Hz
G-Sync
Tak
Nie

W kategorii współpracy z komputerem PC, telewizor QN95D Samsung wyróżnia się wysoką wydajnością, oferując obsługę chroma 4:4:4 oraz imponująco niskie opóźnienia wejściowe. Dzięki tym cechom użytkownicy mogą cieszyć się płynnością i responsywnością, co czyni go idealnym wyborem do pracy biurowej czy codziennych zastosowań. Jednakże, jednym z zauważalnych problemów jest słaba widoczność poziomych linii na ciemnym tle. Na planszy testowej po prawej stronie widać, jak litery przypominają raczej pionowe linie, co może być nieco frustrujące. Mimo to, telewizor ogólnie zapewnia dobrą współpracę z komputerem, a użytkownicy mogą liczyć na komfortową obsługę w codziennych zadaniach.

Współpraca z PC w Q7F wypada przyzwoicie, choć nie jest to telewizor, który zadowoli najbardziej wymagających użytkowników. Czcionki wyświetlane są czytelnie i ostro, więc spokojnie można na nim popracować – szczególnie przy codziennych zadaniach biurowych czy przeglądaniu internetu. Przy cienkich literach da się zauważyć delikatne cieniowanie, ale nie jest to coś, co przeszkadza w normalnym użytkowaniu. W mniejszym rozmiarze Q7F faktycznie może sprawdzić się jako ekran komputerowy, choć trzeba pamiętać o jego ograniczeniach. Brak zmiennej częstotliwości odświeżania oznacza, że nie skorzystamy z G-Sync ani FreeSync, a 60 Hz w praktyce zamyka drogę do bardziej wymagającej rozgrywki na PC. Do pracy i lekkiego użytkowania będzie okej, ale do poważnego grania zdecydowanie lepiej szukać czegoś wyżej w ofercie Samsunga.

Kąty widzenia

7.1/10

3.5/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
65%
78%

W przypadku telewizorów z matrycami VA, zazwyczaj można się spodziewać ograniczonych kątów widzenia, jednak QN95D Samsung zaskakuje w tej kategorii. Dzięki zastosowanej powłoce poszerzającej kąty widzenia, telewizor oferuje naprawdę dobre osiągi, co jest rzadko spotykane w urządzeniach z tego typu matrycami. Mimo że zazwyczaj matryce VA nie są w tej kwestii najlepsze, w tym modelu obraz pozostaje wyraźny i nasycony nawet przy oglądaniu z boku, co czyni go świetnym wyborem dla większych pomieszczeń i grupowego oglądania.

Kąty widzenia w Q7F są po prostu słabe – typowe dla matrycy VA. Wystarczy usiąść lekko z boku i od razu widać, że obraz traci na jakości. Kolory bledną, kontrast wyraźnie spada, a czernie zaczynają przypominać bardziej szarość niż cokolwiek głębokiego. To telewizor, który zdecydowanie najlepiej ogląda się na wprost, a każdy większy kąt odbioru wiąże się z kompromisami.

Sprawność telewizora w dzień

6.5/10

3.9/10

Powłoka matrycy
Błyszcząca
Satynowy
Tłumienie odbić
Średnie
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Samsung Q7F: 237 cd/m2

Samsung Neo QLED QN95D: 655 cd/m2

W kategorii sprawności w dzień, QN95D Samsung, mimo zastosowania błyszczącej matrycy, może borykać się z mocno widocznymi odbiciami na ekranie. Jak widać na zdjęciu po prawej stronie, lampa rozprasza się w prawo i lewo, co jest efektem użycia powłoki antyrefleksyjnej. Jednak ogólnie ta powłoka radzi sobie bardzo dobrze w przypadku gdy telewizor wyświetla jakiekolwiek kolory poza czernią, gdzie odbicia stają się bardziej zauważalne. Warto podkreślić, że telewizor osiąga bardzo wysoką jasność dla materiałów SDR, wynoszącą ponad 650 nitów, co zapewnia komfortowe oglądanie nawet w jasnych pomieszczeniach.

Sprawność Q7F w dzień niestety nie zachwyca. Ze względu na niską jasność ekran dość szybko kapituluje w bardzo nasłonecznionych pomieszczeniach. Trudno go więc polecić osobom, które planują oglądać telewizję w jasnym salonie z dużymi oknami. W umiarkowanie oświetlonych pokojach daje sobie jeszcze radę, ale w ostrym świetle obraz traci na czytelności. Do tego dochodzi fakt, że matryca nie zawsze skutecznie radzi sobie z tłumieniem odbić, więc w ciągu dnia mogą przeszkadzać refleksy. To raczej ekran do wieczornego oglądania niż do codziennych seansów w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
QLED
Wersja oprogramowania podczas testów
1120
T-RSLFDEUC-0090-1110.7, E2500007, BT-S
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Samsung Neo QLED QN95D

Samsung Q7F

Funkcje telewizora

6.7/10

6.6/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Tak
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

System Tizen w telewizorach Samsunga cechuje się prostotą i szybkością działania. Centralnym punktem interfejsu jest "Smart Hub", który umożliwia szybki dostęp do najważniejszych aplikacji oraz rekomendowanych treści, takich jak Netflix, YouTube czy Prime Video. Tizen obsługuje także funkcję Multi View, pozwalając na jednoczesne oglądanie kilku źródeł obrazu. Integracja z AirPlay, umożliwiając łatwe przesyłanie treści z urządzeń Apple, oraz obsługa głosowa w języku polskim. Użytkownicy mogą sterować telewizorem, szukać treści i wykonywać inne operacje, korzystając z komend głosowych, które znacznie ułatwia korzystanie z urządzenia na co dzień. Jednym z najbardziej wyróżniających się elementów Samsunga QN95D jest dołączona do zestawu kamera Slim Fit, która oferuje funkcjonalność wykraczającą poza standardy innych modeli obecnych na rynku. Dzięki zastosowanemu złączu "POGO", kamerę można łatwo podłączyć bezpośrednio do telewizora. Daje ona możliwość korzystania z wideorozmów oraz z funkcji treningu personalnego z wykorzystaniem kamery. To innowacyjne podejście, które otwiera przed użytkownikami nowe możliwości w zakresie interakcji z telewizorem.

Warto także wspomnieć o pilocie solarnym, który jest ekologicznym rozwiązaniem – nie wymaga wymiany baterii, gdyż ładuje się energią słoneczną. Pilot ten jest również uniwersalny, który pozwala na sterowanie innymi urządzeniami, takimi jak dekoder Canal+, bez potrzeby korzystania z dodatkowych pilotów. To znaczące udogodnienie, które podnosi komfort użytkowania. Funkcje dedykowane użytkownikom klasycznej telewizji to m.in. obraz w obrazie (PIP), pozwalający na jednoczesne oglądanie dwóch programów. Jednak pewnym rozczarowaniem może być brak funkcji nagrywania, co dla niektórych użytkowników może stanowić mankament.

Smart TV – system Tizen

Tutaj Q7F pokazuje swoją najmocniejszą stronę. Samsung od lat rozwija system Tizen i widać, że mamy do czynienia z dojrzałą, dopracowaną platformą. Całość działa płynnie, menu nie przycina się nawet przy przełączaniu między cięższymi aplikacjami, a instalacja kolejnych programów z biblioteki jest szybka i bezproblemowa. Do tego dochodzi pełne wsparcie dla AirPlay, integracja z asystentami głosowymi, a także szeroki wachlarz dodatków – od współpracy z urządzeniami w ekosystemie SmartThings, aż po możliwość sterowania inteligentnym oświetleniem Philips Hue czy innymi smart gadżetami. Samsung mocno stawia na rozbudowane funkcje sieciowe i to widać – pod względem Smart TV Q7F absolutnie nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie, potrafi zawstydzić droższe konstrukcje konkurencji.

Funkcje klasyczne

Po stronie klasycznych, „telewizyjnych” rozwiązań widać natomiast, że producent postawił wszystko na kartę smarta. Nie znajdziemy tutaj ani nagrywania na USB, ani trybu PiP, czyli funkcji, które kiedyś bywały standardem. Widać wyraźnie, że Q7F ma być przede wszystkim centrum multimedialnym, a nie urządzeniem dla osób przyzwyczajonych do bardziej tradycyjnych rozwiązań. Na szczęście nie zabrakło kilku praktycznych dodatków – mamy Bluetooth do sparowania słuchawek czy głośników oraz opcję zmiany wielkości czcionki w menu, co docenią użytkownicy ze słabszym wzrokiem,

Odtwarzanie plików z USB

9.1/10

9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
No
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz w telewizorze Samsung QN95D to bez wątpienia jedna z jego mocniejszych stron. Świetnie radzi sobie z niemal wszystkimi formatami plików wideo i audio, które testowaliśmy. Wyjątkiem jest brak wsparcia dla Dolby Vision, co jest zgodne z polityką Samsunga, oraz mniej popularne kodeki. Na duży plus zasługuje obsługa polskich znaków w napisach oraz możliwość dostosowania koloru czcionek, co znacznie poprawia komfort oglądania treści z napisami. Minusem może być ograniczone wsparcie dla formatów zdjęć – telewizor obsługuje głównie JPEG, a brakuje obsługi bardziej zaawansowanych formatów, takich jak PNG czy Apple HEIC

W Q7F mamy wbudowany odtwarzacz plików i, jak to zwykle bywa w telewizorach Samsunga, działa on całkiem nieźle – większość popularnych filmów czy muzyki zadziała bez marudzenia. Do podstawowego użytku wystarczy i raczej nie trzeba sięgać po zewnętrzne rozwiązania jak np. podłączanie laptopa. Gorzej, jeśli ktoś będzie chciał wrzucić zdjęcia – tutaj potrafi się przyciąć, szczególnie przy applowskim HEIC czy PNG, które widoczne są w menu odtawrzacza ale niekoniecznie chcą zadziałać.

Aplikacje

9.1/10

8.7/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

7/10

5.8/10

  • Maksymalna głośność
    -
    80dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

Dźwięk w Samsung QN95D stoi na bardzo dobrym poziomie dzięki systemowi 4.2.2 o mocy 70W. Zapewnia czysty, wyraźny dźwięk, a basy są dobrze zbalansowane, a to sprawdza się zarówno podczas oglądania filmów, jak i grania. Obsługa Dolby Atmos dodaje efekt przestrzenny, co pozwala na pełniejsze wrażenia audio. Brakuje jednak wsparcia dla DTS, będąc typową cechą dla telewizorów Samsunga, ale może być minusem dla osób przywiązanych do tego formatu. Ogólnie, dźwięk wypada bardzo dobrze i powinien spełnić potrzeby większości użytkowników.

Samsung Q7F dostał zestaw głośników o mocy 20 W i… no cóż, nie ma co się czarować, nie jest to żadna rewelacja. Sam telewizor gra całkiem poprawnie, czyli seriale, wiadomości czy codzienne programy usłyszymy wyraźnie, dialogi nie giną, ale do głębi czy też przestrzeni dźwięku sporo tu brakuje. Basu praktycznie nie ma, niby coś tam dudni, ale bardziej przypomina to stukanie w pudełko niż prawdziwe niskie tony. Muzyka wypada płasko, filmy też nie robią żadnego większego wrażenia – nie poczujemy się jak w kinie. To taki dźwięk z kategorii „akceptowalny”, żeby było coś wbudowanego, ale jeżeli ktoś liczy na mocniejsze wrażenia, to i tak prędzej czy później sięgnie po soundbara. I szczerze mówiąc – nawet najprostszy model zrobi tu sporą różnicę a tych Samsung w ofercie ma całkiem sporo.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

80dBC (Max)

75dBC