Samsung QN92F / QN90F vs Samsung OLED S90F (QD-OLED)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung QN92F / QN90F
8 067 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung OLED S90F (QD-OLED)
5 806 

S90F / FAT / FAE

Info

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 65”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: QD-OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.8

8.4

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    7.8

    9.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    7.6

    9.3

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    7.2

    8.9

  • Granie na konsoli

    8.8

    9.8

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.8

    8.6

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    7.2

    5.7

  • Funkcje użytkowe

    7.7

    7.7

  • Aplikacje

    8.7

    8.7

  • Jakość dźwięku

    7.8

    7.4

Zalety

  • Bardzo dobry kontrast i czerń

  • Niesamowita jasność HDR w filmach

  • Bardzo dobra sprawność telewizora w dzień dzięki matowej matrycy i wysokiej jasności

  • Wysoka płynność ruchu – nawet 165 Hz w trybie dla PC

  • Niski input lag

  • Sporo funkcji dla graczy, w tym autorski upłynniacz do gier Game Motion Plus

  • Wysoka podatność na kalibrację obrazu

  • Płynny system operacyjny Tizen z funkcjami dla inteligentnego domu (IoT)

  • Przyjemny dźwięk z wyczuwalnym basem mimo smukłej konstrukcji

  • Nowoczesny design

  • Matryca QD-OLED z rewelacyjną czernią i kontrastem

  • Bardzo wysoka jasność jak na OLED-a z tego segmentu (około 1700 nitów)

  • Świetny efekt HDR i szerokie pokrycie palety barw dzięki zastosowaniu kropek kwantowych

  • Idealne kąty widzenia – obraz wygląda świetnie nawet z boku

  • Dobrze tłumi odbicia w jasnych salonach

  • Rewelacyjna płynność ruchu – matryca OLED 144Hz

  • Pełny zestaw dla graczy: HDMI 2.1, ALLM, VRR, Game Bar, niski inputlag

  • Intuicyjny i szybki system Tizen z dużą bazą aplikacji

  • Dobra jakość dźwięku jak na telewizor + wsparcie dla Dolby Atmos

  • Wysoka jakość wykonania i smukły design

Wady

No like
  • Gorsze kąty widzenia względem poprzednika QN90D.

  • Brak dźwięku DTS dla kin domowych Blu-ray

  • Brak funkcji HGiG*

*Mamy nadzieję, że problem ten zostanie szybko rozwiązany. Sytuację śledzimy na bieżąco.

  • W bardzo mocnym świetle dziennym czerń potrafi wpadać w granat (cecha matrycy QD-OLED)

  • Brak wsparcia dla DTS:X (problem dla fanów płyt Blu-ray)

  • Brak funkcji nagrywania na USB z wbudowanych tunerów

  • Dlaczego nie znajdziemy takiej matrycy we wszytkich rozmiarach?!

Czy warto kupić? Werdykt

Samsung QN90F to telewizor, który pod wieloma względami pokazuje, jak dojrzale można rozwijać technologię miniLED. Mamy tu świetny kontrast i czerń, bardzo wysoką jasność HDR, która sprawdza się zarówno w filmach, jak i grach, a do tego matową matrycę, która w codziennym użytkowaniu robi ogromną różnicę. To właśnie ona sprawia, że QN90F jest jednym z najlepszych telewizorów do oglądania w nasłonecznionych salonach – refleksy i odbicia praktycznie znikają, a obraz pozostaje wyraźny i czytelny. Gracze dostają z kolei pakiet wszystkich najważniejszych funkcji, bardzo niski input lag, a także unikatowy tryb Game Motion Plus, który nadal pozostaje mocną przewagą Samsunga nad konkurencją. Do tego dochodzi szybki system Tizen, funkcje smart na wysokim poziomie i całkiem przyjemne nagłośnienie, które można rozszerzyć o soundbar w ramach Q-Symphony. Nie obyło się jednak bez kompromisów. Samsung zdecydował się zrezygnować z powłoki poszerzającej kąty widzenia – i choć matowa matryca radzi sobie znakomicie w dzień, to pod większym kątem widać już wyraźny spadek jasności i utratę intensywności barw. Szkoda też, że wraz z aktualizacjami oprogramowania zniknęła obsługa HGiG, co dla wymagających graczy może być istotnym minusem. Mimo tych uwag QN90F to wciąż jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, telewizor miniLED 4K, jaki można obecnie kupić. To model, który łączy świetne parametry obrazu, wysoką funkcjonalność i nowoczesny design, a przy tym jest wyjątkowo praktyczny w codziennym użytkowaniu. Jeśli ktoś szuka telewizora do jasnego salonu, który poradzi sobie zarówno z filmami, sportem, jak i grami – trudno dziś znaleźć lepszy wybór.

Samsung S90F w wersji 65-calowej to telewizor, który pokazuje, jak duży skok jakościowy może dać zastosowanie matrycy QD-OLED w średniopółkowym modelu. Na tle innych wariantów S90F wypada zdecydowanie najlepiej – oferuje nie tylko perfekcyjną czerń i nieskończony kontrast jak inne warianty z panelem WOLED, ale też zauważalnie wyższą jasność i szerszą paletę barw. To przekłada się na bardziej efektowny HDR, głębsze kolory i płynniejsze przejścia tonalne, które robią wrażenie zarówno w kinowych produkcjach, jak i w grach czy sporcie. W codziennym użytkowaniu to telewizor niezwykle wszechstronny: bez problemu odnajdzie się w roli centrum rozrywki w salonie, dużego monitora dla gracza PC czy po prostu ekranu do wieczornych seansów filmowych. System Tizen działa tu błyskawicznie, oferuje szeroki wybór aplikacji i integrację ze SmartThings, co ucieszy osoby lubiące mieć inteligentny dom pod kontrolą. Gracze dostają komplet nowoczesnych rozwiązań: cztery pełnoprawne HDMI 2.1, VRR, ALLM, Game Bar z dodatkowymi usprawnieniami i, co najważniejsze, rewelacyjnie niski input lag. Do tego dochodzi charakterystyczna dla OLED-ów szybkość reakcji pikseli, która sprawia, że sport i gry wyglądają po prostu znakomicie. S90F broni się również pod względem designu: smukłe ramki, estetyczne wykończenie i panel wyglądający jak tafla szkła robią swoje. Jedynym poważniejszym ograniczeniem, o którym warto pamiętać, jest zachowanie czerni matryc QD-OLED w bardzo trudnych, mocno nasłonecznionych warunkach. W takich sytuacjach potrafi ona delikatnie się "rozpalić", przypominając raczej kolor ciemnej wiśni niż idealną czerń. Ale wieczorem czyli wtedy, kiedy większość z nas siada do filmów czy seriali – problem znika całkowicie. I wtedy S90F pokazuje pełnię swoich możliwości, dając obraz, który bez wahania można porównać z telewizorami dwa razy droższymi. Dlatego właśnie Samsung S90F w wersji 65-calowej można nazwać najbardziej opłacalnym OLED-em 2025 roku. To model, który łączy w sobie rewelacyjną jakość obrazu, wszechstronność i przystępną cenę w segmencie średniej premium. Jeśli szukacie telewizora, który sprawdzi się w filmach, grach, sporcie i codziennym oglądaniu, a jednocześnie nie chcecie wydawać fortuny na absolutne flagowce – trudno dziś o lepszy wybór.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Toslink (Optical audio), IR (remote)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
Premium
Premium
Rodzaj podstawy
Centralna
Centralna
Kolor ramki
Grafitowa
Grafitowa
Regulacja podstawy
Stała
Stała
Montaż na płasko
Tak
Nie
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

8/10

10/10

Strefowe wygaszanie: Tak, ilość stref: 504 (14 x 36)

Kontrast:

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni

Wynik

1,530,000:1

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni

Wynik

62,450:1

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni

Wynik

186,400:1

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,400:1

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,500:1

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni
Test Samsung QN92F / QN90F Kontrast i detale w czerni
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Kontrast i detale w czerni

Jeśli zestawić wyniki kontrastu tegorocznego QN90F z ubiegłorocznym QN90D, szybko okazuje się, że różnice są minimalne. W najlepszych scenach filmowych kontrast potrafi sięgnąć wartości grubo ponad sześciocyfrowe, a czasem nawet siedmiocyfrowe, co można spokojnie uznać za wyniki niemal nieskończone. I faktycznie – w typowych ujęciach kinowych efekt do złudzenia przypomina ten znany z telewizorów OLED. Trzeba Samsunga pochwalić, bo mimo stosunkowo „skromnej” liczby stref wygaszania – 504 w 55-calowym wariancie (skromnej w porównaniu do chińskich konkurentów pokroju Hisense U8Q czy TCL C8K/C9K) – udało się dopracować algorytmy lokalnego przyciemniania. Widać to szczególnie w najtrudniejszych scenach, gdzie względem ubiegłorocznego modelu udało się niemal dwukrotnie poprawić precyzję wygaszania. Oczywiście, nadal nie mamy tu perfekcyjnie odseparowanych jasnych obiektów od czerni i nie da się mówić o braku efektów halo (delikatne poświaty wokół małych jasnych obiektów) znanych z telewizorów MINI-LED, więc z OLED-ami QN90F jeszcze nie wygrywa. Ale zdecydowanie się do nich zbliża w sposób dojrzalszy i bardziej dopracowany niż rok wcześniej.

W przypadku czerni i kontrastu S90F nie ma znaczenia, czy wybierzemy wersję z panelem WOLED czy QD-OLED. W obu przypadkach efekt w typowo kinowych warunkach pozostaje taki sam i zawsze możemy liczyć na idealną czerń. Robi to wrażenie nie tylko podczas oglądania filmów, ale także zwykłych seriali. Jeśli ktoś nigdy nie miał styczności z matrycą organiczną, pierwsze spotkanie z takim telewizorem potrafi naprawdę zachwycić. Nie ma tu różnicy, czy patrzymy na mniej wymagające sceny, jak te z filmu Oblivion, czy na fragmenty, w których na ekranie zostaje tylko kilka szczegółów jak np. gwiazdy na niebie w filmie Star Wars – w każdym przypadku obraz pozostaje czysty, a detale perfekcyjnie odseparowane od tła. To jedna z największych przewag OLED-a, bo każdy piksel jest sterowany niezależnie i działa jak osobna strefa. Dzięki temu nie trzeba się martwić o kompromisy w widoczności detali w światłach, które w nawet najlepszych telewizorach LCD potrafią znikać. To właśnie w kinowych warunkach S90F pokazuje pełnię swoich możliwości i potrafi zachwycić najbardziej. Tutaj technologia OLED – w tym także panel QD-OLED – sprawdza się bezbłędnie i daje efekt, do którego trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.

Jakość efektu HDR

7.4/10

7.8/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 91.1%, Bt.2020: 73.3%
DCI P3: 99.6%, Bt.2020: 88.2%

Pomiar jasności w HDR:

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR

Wynik

1638 nit

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR

Wynik

763 nit

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR

Wynik

1119 nit

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR

Wynik

562 nit

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR

Wynik

1947 nit

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wynik

1416 nit

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wynik

1585 nit

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wynik

1449 nit

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wynik

1379 nit

Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wynik

808 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: HDR10+

Test Samsung QN92F / QN90F Jakość efektu HDR
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Samsung OLED S90F (QD-OLED)

Luminancja HDR

Samsung QN92F / QN90F

Luminancja HDR

Samsung QN90F potrafi naprawdę błysnąć jasnością. W naszych pomiarach osiągał nawet ponad 2200 nitów i to przekłada się bezpośrednio na seans. W praktyce oznacza to, że kiedy w filmie pojawia się bardzo jasna scena – na przykład wschód słońca w The Meg – ekran wygląda tak, jakby faktycznie świeciło na nas naturalne światło. To nie jest tylko liczba z tabelki, ale realne poczucie intensywności obrazu! Jednak nie zawsze jednak telewizor może dać z siebie tą pełną moc. Przy mniejszych detalach, takich jak reflektory czy lampy, jasność spada do 500–700 nitów. To świadoma decyzja algorytmów – dzięki temu kontrast między dużymi i małymi elementami jest lepiej kontrolowany, a obraz nie traci równowagi. Co ważne, to i tak ogromny postęp względem zeszłorocznego QN90D, gdzie podobne detale bywały niemal niewidoczne, świecąc na poziomie zaledwie 200 nitów. Tutaj efekt HDR jest dużo bardziej spójny i wiarygodny. Jedyny minus to kolory. Pokrycie palety DCI-P3 zatrzymało się na poziomie 91%, co w tej półce cenowej można uznać raczej za średni wynik.

Największą różnicą między 65-calowym S90F a pozostałymi wersjami jest jasność. Panel QD-OLED potrafi osiągnąć nawet 1700 nitów w testach laboratoryjnych, czyli ponad 500 nitów więcej niż wariant z matrycą WOLED. Przekłada się to na zdecydowanie mocniejszy i bardziej angażujący efekt HDR. W większości scen jasne fragmenty obrazu prezentują się znakomicie i trzeba przyznać, że sami byliśmy tym pozytywnie zaskoczeni, bo spodziewaliśmy się raczej wyników zbliżonych do wersji WOLED, a dostaliśmy efekt, który robi duże wrażenie także w filmach. Tak jak w każdym OLED-zie, zdarzają się momenty, w których panel musi nieco ograniczyć jasność. Dotyczy to głównie pełnoekranowych, bardzo wymagających scen – na przykład w ostatniej planszy testowej z filmu „The Meg” jasność spada do około 800 nitów. Trudno jednak uznać to za wadę, bo to wciąż świetny rezultat, niespotykany dotąd w telewizorach OLED w tej klasie cenowej. Wszystko wskazuje na to, że 65-calowy S90F może być w tym roku jednym z najlepszych wyborów dla osób szukających mocnego OLED-a w rozsądnej cenie. Kolejnym atutem matrycy QD-OLED w treściach HDR jest jego pokrycie palety barw. Dzięki kropkom kwantowym telewizor osiąga niemal pełne 100% palety DCI-P3 i blisko 90% palety BT.2020. To wartości, które stawiają go obok dużo droższych modeli i czynią wyjątkowym w swojej klasie.

Barwy fabrycznie

5/10

7/10

Test Samsung QN92F / QN90F Barwy fabrycznie
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Samsung QN92F / QN90F Barwy fabrycznie
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Odwzorowanie barw w QN90F sprawdzaliśmy w trybie Filmmaker i, jak zwykle w telewizorach Samsunga, to właśnie ten tryb okazuje się najlepszym punktem startowym prosto po wyjęciu z pudełka. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z obrazem wolnym od wad. Balans bieli w treściach SDR i HDR był na zaskakująco dobrym poziomie – kolory nie uciekały w żadną stronę i już w fabrycznym wydaniu wyglądało to solidnie. Problem pojawił się jednak przy krzywych gamma i EOTF, które odpowiadają za to, jak telewizor zarządza jasnością. Tutaj QN90F mocno rozjaśniał cały obraz, przez co czerń i kolory traciły swoją intensywność, a całość przypominała efekt nałożonego mlecznego filtra. Na szczęście Samsung, w odróżnieniu od wielu konkurentów w świecie miniLED, daje użytkownikowi sporo narzędzi do sterowania ustawieniami, któych nie znajdziemy u innych np. chińskich producentów. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, czy da się wycisnąć z QN90F pełnię jego możliwości bo wiemy, że tak wysoką serię stać na dużo więcej.

Samsung S90F, podobnie jak większość nowoczesnych telewizorów, oferuje kilka trybów obrazu, ale zgodnie z naszą tradycją sprawdziliśmy go w tym najważniejszym, czyli w Filmmaker. To ustawienie sprawia, że obraz wygląda znacznie naturalniej niż w domyślnych, często przekoloryzowanych trybach. Nie jest ani przesadnie nasycony, ani sztucznie wygaszony – po prostu bliżej tego, co faktycznie powinno się zobaczyć. Nie oznacza to jednak, że jest idealnie. S90F miał wyraźne braki w balansie bieli, głównie w zakresie niebieskiego, co dawało efekt lekko żółtawego filtra na większości scen. Można by uznać, że wygląda to bardziej „filmowo”, bo cieplej, ale nie oszukujmy się – George Lucas nie kręcił Gwiezdnych wojen w sepii 😉 (porównanie ze sceną znajdziecie jak zawsze poniżej). W materiałach HDR pojawił się też problem z zarządzaniem jasnością. Krzywa EOTF wyraźnie pokazała, że telewizor rozjaśnia obraz mocniej, niż powinien, co prowadziło do tego, że niektóre efekty wyglądały zbyt intensywnie i odbiegały od referencji. Na szczęście spora część tych mankamentów może zostać wyeliminowana dzięki profesjonalnej kalibracji – o efektach tej procedury opowiemy w dalszej części testu.

Barwy po kalibracji

9/10

9.3/10

Test Samsung QN92F / QN90F Barwy po kalibracji
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Barwy po kalibracji
Test Samsung QN92F / QN90F Barwy po kalibracji
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Barwy po kalibracji

Po naszej korekcie ustawień QN90F pokazał, na co naprawdę go stać – i trzeba przyznać, że to jeden z najlepszych obrazów, jakie udało nam się zobaczyć na ekranie miniLED w tym roku. Jak wspomnieliśmy wcześniej, balans bieli nie stanowił dużego problemu już w fabrycznym wydaniu, ale dopiero po kalibracji gamma udało się zbliżyć niemal do wartości referencyjnych. Podobnie wygląda to w treściach HDR, gdzie krzywa EOTF po korekcie prezentuje dojrzałe i spójne rezultaty. Owszem, w niektórych filmach można zauważyć, że najmniejsze elementy obrazu są delikatnie rozjaśnione, a przy ograniczonej liczbie stref wygaszania wciąż istnieje ryzyko efektu halo. Trzeba jednak pamiętać, że tego typu zjawiska są charakterystyczne dla wszystkich telewizorów miniLED i trudno oczekiwać cudów nawet i od QN90F. Najważniejsze, że po kalibracji telewizor pokazuje obraz, który pod względem oddania wizji reżysera śmiało konkuruje nawet z wieloma ekranami OLED dostępnymi na rynku.

Kalibracja szybko pokazała, że S90F ma spory zapas możliwości. Obraz w SDR od razu nabrał naturalności – klasyki kina przestały wyglądać jakby ktoś nakładał na nie żółtawy filtr, a kolory odzyskały swój właściwy charakter. To powrót do klimatu oryginału, bez wrażenia, że ktoś próbował go „postarzyć” na siłę. W treściach HDR różnica była jeszcze bardziej wyraźna. Udało się opanować krzywą EOTF niemal do poziomu referencyjnego, a ewentualne odchylenia są tak subtelne, że większość widzów nawet ich nie zauważy. W praktyce S90F po kalibracji pokazuje obraz bardzo bliski ideału. Na tle wersji WOLED wypada nawet lepiej – głównie dzięki szerszemu pokryciu palety barw, które sprawia, że kolory wyglądają pełniej i bardziej intensywnie.

Płynność przejść tonalnych

8.9/10

8.8/10

Test Samsung QN92F / QN90F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN92F / QN90F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN92F / QN90F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN92F / QN90F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Płynność przejść tonalnych

Przejścia tonalne w QN90F stoją na bardzo dobrym poziomie. Niezależnie od testowanej sceny trudno było doszukać się wyraźnych problemów z łączeniem kolorów czy widocznych schodków. Nawet w wymagających fragmentach, takich jak scena z filmu Green Knight, gdzie aktor zanurza się w czerwonej wodzie, obraz prezentował się płynnie i naturalnie. Owszem, przy uważnym oglądaniu można dopatrzeć się drobnych mikroniedoskonałości – na przykład w szarościach albo w bardzo jasnych ujęciach – ale nie wpływają one na ogólny odbiór. Telewizor radzi sobie na tyle dobrze, że większość widzów nie zwróci na te niedoskonałości uwagi.

Matryce QD-OLED dzięki bardzo szerokiej palecie barw dysponują po prostu większą liczbą kolorów, co ułatwia płynne łączenie jednego odcienia z drugim. W przypadku S90F było to dobrze widoczne – względem klasycznej wersji z panelem WOLED zauważyliśmy wyraźną poprawę. Większość przejść była gładka i praktycznie niewidoczna, a obraz na większości scen sprawiał wrażenie wyjątkowo spójnego. W bardzo jasnych fragmentach da się jeszcze dostrzec drobne niedoskonałości, ale są one na tyle kosmetyczne, że nie powinny odciągać uwagi widza.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.5/10

7.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
No
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Samsung QN92F / QN90F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Samsung QN92F / QN90F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

QN90F bardzo dobrze radzi sobie z upscalingiem. Materiały w niższej rozdzielczości, nawet SD, są podciągane do wyraźnego i ostrego obrazu, w którym widać dużo szczegółów w tle. To duży atut, bo telewizor sprawia, że starsze treści czy telewizja codzienna wyglądają znacznie lepiej niż na większości budżetowych ekranów. Problemem pozostaje jednak overscan, czyli przycinanie krawędzi ekranu, którego w Samsungach nie da się wyłączyć. Może to powodować, że część napisów na ekranie znika albo twarz cioci ze ślubu na kasecie VHS zostaje lekko przycięta. 😉

Dobrze działa również cyfrowa obróbka obrazu. W menu znajdziemy funkcję o nazwie "redukcja szumów", która potrafi wygładzić przejścia tonalne i poprawić odbiór materiałów o niższej jakości, np. z YouTube’a. W ustawieniu średnim efekt jest najbardziej korzystny – nie ingeruje mocno w detale, a jednocześnie eliminuje problem „schodków” w kolorach. Trzeba jednak pamiętać, że funkcja bywa dość agresywna i w starszych filmach usuwa także naturalne ziarno, dlatego najlepiej korzystać z niej z umiarem.

S90F radzi sobie tu naprawdę dobrze, choć są pewne uwagi, które powtarzają się w przypadku większości telewizorów Samsunga. Funkcja redukcji szumów potrafi skutecznie wygładzić niechciane przejścia kolorów w słabszych materiałach, jak telewizja czy YouTube, dzięki czemu wyglądają one po prostu lepiej. Trzeba jednak wiedzieć, że działa dość agresywnie i potrafi zmiękczyć też elementy, których nie chcielibyśmy ruszać, jak detale twarzy. Dlatego jeżeli chcielibyśmy z niej korzystać to najlepiej używać jej w ustawieniu „średni” i mieć świadomość kompromisu jaki ze soba niesie. Sam upscaling stoi na wysokim poziomie – materiały niskiej jakości są podciągane w stronę obrazu przypominającego 4K. Jedynym zastrzeżeniem jest to, że S90F wciąż potrafi mieć problem z tzw. overscanem, czyli lekkim przycinaniem krawędzi przy bardzo słabych materiałach typu 576p i niższych.

Smużenie i płynność ruchu

7.5/10

8.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
165Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
72%
50%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Obraz migocze w tym trybie

Smużenie (4K@165Hz):

Smużenie (4K@144Hz):

QN90F został wyposażony w matrycę o maksymalnym odświeżaniu 165 Hz i choć tę zaletę docenią głównie gracze PC, to i tak warto to podkreślić. W filmach czy transmisjach sportowych jesteśmy ograniczeni do klasycznych 120 Hz, ale nie jest to powód do obaw. W praktyce większe znaczenie ma tutaj dodatkowy upłynniacz ruchu. Dzięki ustawieniu „Wyrazistość ruchu” możemy dopasować obraz do własnych preferencji. Opcja redukcji rozmycia odpowiada za płynność i smużenie w sporcie. Z kolei funkcja „redukcja drgań” poprawia płynność ruchu w produkcjach nagranych w 24 klatkach czyli filmach i serialach. Jeśli ustawimy ją wysoko, film wygląda bardziej gładko i płynnie niż w rzeczywistości został nakręcony. Niższe wartości zachowują natomiast jego kinową „surowość” z widoczną klatką filmową.

S90F to OLED z odświeżaniem 144 Hz, ale w praktyce najwięcej mówi nam to, jak radzi sobie przy 120 Hz, bo właśnie ta częstotliwość ma największe znaczenie podczas oglądania sportu. Matryca QD-OLED nie różni się w tej kwestii od paneli WOLED – reakcja pikseli jest niemal natychmiastowa, więc ruch oddawany jest z chirurgiczną precyzją. Efekt jest łatwy do przewidzenia. Obraz jest praktycznie pozbawiony smużenia, dzięki czemu gry na konsoli, mecze czy inne sportowe transmisje ogląda się na S90F z ogromną przyjemnością.

Nie zapomniano też o fanach filmów i seriali. Jak każdy telewizor Samsunga z odświeżaniem 120 Hz i wyższym, S90F wyposażono w autorski upłynniacz ruchu o nazwie „Wyrazistość obrazu”. Znajdziemy tu dwa suwaki – redukcję rozmycia i redukcję drgań – które pozwalają poprawić płynność materiałów nagranych w 24 klatkach i dostosować efekt do własnych preferencji.

Funkcje dla graczy

8.2/10

9.6/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 165Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

QN90F ma niemal wszystko, by stać się telewizorem idealnym dla graczy. O takich rzeczach jak cztery porty HDMI, VRR, ALLM czy odświeżanie sięgające nawet 165 Hz nie trzeba chyba nikomu przypominać. Dużą pochwałę zasługuje za to tryb Game Motion Plus, czyli autorski upłynniacz ruchu do gier. Dzięki niemu można dodać kilka „sztucznych” klatek i sprawić, że obraz generowany z konsoli wygląda płynniej niż powinien. To bardzo unikatowe rozwiązanie w świecie telewizorów – konkurencyjne systemy zwykle tego nie oferują – i dlatego Samsung od lat miał mocną kartę przetargową wśród graczy, nawet pomimo braku wsparcia dla niszowego wciąż Dolby Vision w grach.

Dlaczego więc piszemy o „niemal” idealnym ekranie? Niestety, podobnie jak w ostatnich modelach Samsunga, zauważyliśmy problem z brakiem funkcji HGiG. To rozwiązanie, które pozwala telewizorowi zostawić kontrolę nad mapowaniem tonów po stronie konsoli, tak aby gry wyglądały dokładnie tak, jak zaplanowali to twórcy. Co gorsza, funkcja ta była wcześniej obecna, a zniknęła po aktualizacjach oprogramowania. Zamiast drobnych poprawek dostaliśmy krok w tył. Szkoda, bo gdyby nie ten brak, QN90F mógłby być naprawdę idealnym wyborem dla graczy w kategorii miniLED.

S90F to telewizor, który faktycznie daje sporo radości podczas grania. Na start dostajemy cztery pełnoprawne złącza HDMI 2.1, co oznacza, że można podpiąć wszystkie konsole i PC bez kombinowania, które urządzenie ma pierwszeństwo. To wygodne i praktyczne rozwiązanie, które wcale nie jest oczywistością u innych producentów. Do tego dochodzą kluczowe funkcje takie jak: automatyczny tryb gry (ALLM), który sam przełącza ekran w ustawienia o niskim opóźnieniu, oraz synchronizacja klatek VRR działająca w szerokim zakresie od 48 do 144 Hz. Dzięki temu obraz pozostaje płynny niezależnie od tego, czy gramy w szybkie sieciowe strzelanki, czy w spokojniejsze tytuły fabularne. Na uwagę zasługuje też Game Bar – panel, który pozwala na szybki dostęp do kilku przydatnych dodatków. Można na przykład włączyć dodatkowy celownik na środku ekranu, powiększyć minimapę albo, w przypadku PC, zmienić proporcje obrazu. Na koniec jest jeszcze unikatowy dla Samsunga tryb Gra Motion Plus. Jego zadaniem jest upłynnienie starszych lub gorzej zoptymalizowanych tytułów i faktycznie działa to całkiem nieźle. Dzięki temu trybowi nawet mniej dopracowane gry mogą wyglądać lepiej i sprawiać większą przyjemność z grania niż na innych telewizorach, które teoretycznie oferują te same parametry techniczne.

Input lag

9.6/10

10/10

SDR

1080p60
18 ms
10 ms
1080p120
12 ms
5 ms
2160p60
18 ms
10 ms
2160p120
12 ms
5 ms

HDR

2160p60
17 ms
10 ms
2160p120
11 ms
5 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
2160p120 DV

Input lag w QN90F jest bardzo niski. Dla treści 120 Hz wynosi około 10–12 ms, a przy 60 Hz spada poniżej 20 ms. To wartości, które można śmiało nazwać wzorowymi. Minimalnie wyższy input lag – o 1–2 ms – wynika z tego, że najniższe opóźnienia, poniżej 10 ms, są zarezerwowane dla trybu 165 Hz. Niezależnie jednak od rozdzielczości czy częstotliwości odświeżania można liczyć na to, że QN90F zawsze reaguje szybko i responsywnie na nasze ruchy na padzie lub klawiaturze i myszce.

Pod względem opóźnienia S90F wypada rewelacyjnie. Przy treściach 120 Hz to około 5 ms, a przy 60 Hz około 10 ms. W praktyce oznacza to natychmiastową reakcję na pada, mysz czy klawiaturę – bez poczucia, że coś spowalnia rozgrywkę!

Współpraca z komputerem

8.8/10

8.6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
12ms
5ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
RGB
Maksymalna częstotliwość odświeżania
165Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak
Test Samsung QN92F / QN90F Współpraca z komputerem
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Współpraca z komputerem

Współpraca z komputerem PC to kolejny mocny punkt QN90F. To ekran, który sprawdzi się zarówno do pracy, jak i do grania. Ma to sens zwłaszcza w mniejszych rozmiarach, np. 43 cale, gdzie telewizor bez problemu może stanąć na biurku. Tryb 165 Hz, przeznaczony głównie dla graczy PC, wspiera technologie takie jak G-Sync czy AMD FreeSync Premium Pro, więc rozgrywka jest płynna i bardzo responsywna. Równie dobrze wypada praca biurowa – czytelność czcionek jest wysoka dzięki poprawnej obsłudze chroma. Zauważyliśmy jednak, że przełączając odświeżanie z 165 Hz na 120 Hz, czytelność bardzo ciemnego tekstu i cienkich linii jeszcze się poprawia. Dlatego jeśli ktoś chce traktować QN90F jako monitor do pracy, warto rozważyć właśnie tryb 120 Hz.

S90F, nawet w 65-calowym wariancie, sprawdza się świetnie jako duży monitor do PC. Najwięcej walorów użytkowych otrzymują oczywiście gracze – telewizor obsługuje odświeżanie do 144 Hz, a także synchronizację klatek z kartami graficznymi Nvidii (G-SYNC) i AMD (FreeSync). Różnica względem paneli WOLED polega na charakterystycznym „rombowym” układzie pikseli w QD-OLED. W praktyce może to wpływać na wyświetlanie drobnego tekstu – niektóre litery przy krawędziach mogą mieć lekko poszarpane kształty. Z kolei w matrycach WOLED z układem czterech subpikseli tekst bywa mniej precyzyjny, więc każdy wariant ma swoje drobne specyfiki. W obu przypadkach jednak telewizor nadaje się bardzo dobrze zarówno do grania, jak i do sporadycznej pracy przy komputerze.

Kąty widzenia

3.6/10

9.8/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
70%
10%

Kąty widzenia w QN90F są raczej przeciętne i typowe dla ekranów LCD z matrycą VA. Trochę szkoda, że Samsung w tym modelu zrezygnował z dodatkowych powłok poszerzających kąty widzenia – prawdopodobnie kosztem było tutaj zastosowanie matowej matrycy. Efekt jest taki, że przy większym odchyleniu od środka spadek jasności jest dość duży, a kolory tracą swoją intensywność. To kompromis, z którym trzeba się liczyć, decydując się na ekran z klasyczną matrycą VA.

Jedną z rzeczy, które od razu robią wrażenie w S90F, są jego kąty widzenia. To właśnie ogromny atut matryc QD-OLED – nawet jeśli nie siedzimy idealnie na wprost telewizora, obraz praktycznie się nie zmienia. Kolory pozostają żywe, kontrast mocny, a szczegóły tak samo czytelne jak wtedy, gdy patrzymy z centralnego miejsca. Można więc spokojnie oglądać film w kilka osób, rozsiadając się po całym salonie, bez obaw, że ktoś dostanie wyblakłą wersję obrazu. OLED-y zawsze radziły sobie dobrze w tej kategorii i to jedna z ich głównych przewag nad klasycznymi LCD. Jednak w QD-OLED różnica jest jeszcze bardziej widoczna – obraz trzyma poziom nawet pod dużym kątem, gdzie na panelach WOLED można już dostrzec lekką utratę intensywności barw. Tutaj tego praktycznie nie ma.

Sprawność ekranu w dzień

7.2/10

5.7/10

Powłoka matrycy
Matowy
Błyszcząca
Tłumienie odbić
Bardzo dobre
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Średnia
Test Samsung QN92F / QN90F Sprawność ekranu w dzień
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Sprawność ekranu w dzień
Test Samsung QN92F / QN90F Sprawność ekranu w dzień
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Samsung OLED S90F (QD-OLED): 431 cd/m2

Samsung QN92F / QN90F: 665 cd/m2

QN90F to pierwszy Neo QLED 4K z matową matrycą i trzeba przyznać, że zmiana ta jest odczuwalna od razu. W ciągu dnia ekran zachowuje się zupełnie inaczej niż typowe telewizory LCD – odbicia są mocno stłumione, refleksy niemal znikają, więc nie trzeba co chwilę zasłaniać okien czy kombinować z ustawieniem mebli. Kolory w jasnym pomieszczeniu wyglądają naturalnie, choć ich intensywność potrafi lekko spaść przy bardzo mocnym oświetleniu. Nie jest to jednak coś, co psuje mocno seans – raczej drobna cena za komfort oglądania w słońcu. Do tego dochodzi średnia jasność SDR na poziomie około 700 nitów, która sprawia, że telewizor bez problemu jest wstanie "przebić" się w bardzo słonecznych salonach. Trudno o lepszą rekomendację: jeśli ktoś szuka telewizora miniLED 4K, który poradzi sobie w mocno nasłonecznionym salonie, QN90F jest jednym z najpewniejszych wyborów.

Matryce QD-OLED mają swoją piętę achillesową – jest nią odwzorowanie czerni w mocno nasłonecznionych pomieszczeniach. Zastosowana tu błyszcząca powłoka radzi sobie z odbiciami naprawdę dobrze, zdecydowanie lepiej niż w panelach WOLED, które mieliśmy okazję testować. Problem w tym, że przy bardzo intensywnym świetle dziennym czerń potrafi nabierać odcienia ciemnego granatu i traci swoją głębię. Na szczęście wieczorami zjawisko to znika całkowicie i telewizor pokazuje obraz taki, jakiego od OLED-a oczekujemy – z perfekcyjnym kontrastem i prawdziwą czernią. Jeśli chodzi o samą jasność, S90F wypada całkiem dobrze jak na OLED-a ze średniej półki. W typowych warunkach poradzi sobie bez problemu, a ekran będzie wyglądał atrakcyjnie nawet w dobrze oświetlonym salonie. Dopiero w naprawdę ekstremalnych warunkach, kiedy słońce świeci prosto w ekran, może być trudniej, ale to przypadłość wszystkich OLED-ów w tym segmencie cenowym. Z drugiej strony lepsze tłumienie refleksów sprawia, że dla wielu osób właśnie QD-OLED okaże się wygodniejszy do codziennego oglądania niż klasyczne WOLED-y mimo tego, że czernie nie wyglądaja na nim zawsze idealnie.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
Wersja oprogramowania podczas testów
T-RSMFDEUC-0090-1126.0, E2540300, BT-S
T-RSMFDEUC-0090-103 2.5, E2500007, BT-S
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Samsung QN92F / QN90F Szczegóły dotyczące matrycy
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Szczegóły dotyczące matrycy

Samsung QN92F / QN90F

Samsung OLED S90F (QD-OLED)

Funkcje telewizora

7.7/10

7.7/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Inne wejścia
    Toslink (Optical audio), IR (remote)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung QN92F / QN90F Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora
Test Samsung OLED S90F (QD-OLED) Funkcje telewizora

Funkcje Smart TV: Tizen

Samsung od lat rozwija swój system Tizen i w QN90F widać, że doszedł do momentu, w którym naprawdę trudno się do czegoś przyczepić. System działa płynnie, szybko reaguje na polecenia i nie gubi się przy bardziej wymagających aplikacjach. Jeśli ktoś korzysta z iPhone’a – jest AirPlay i mirroring ekranu. Jeśli ktoś ma telefon z Androidem – też nie będzie problemu. Do tego dochodzi asystent głosowy, który rozumie komendy w kilku językach, w tym po polsku, więc można włączyć film czy zmienić kanał bez sięgania po pilota. Ciekawostką jest też integracja z Coopilotem od Microsoftu i funkcjami AI, ale dużo bardziej praktyczne okazuje się SmartThings – dzięki niemu telewizor może stać się centrum domowego ekosystemu, łącząc nie tylko sprzęty Samsunga, ale też np. żarówki Philips Hue.

Funkcje klasyczne

QN90F potrafi być też zwykłem telewziorem. O nagrywaniu na USB możemy zapomnieć, ale za to dostajemy tryb PIP, czyli obraz w obrazie – funkcję dziś rzadko spotykaną. Dzięki niej można jednocześnie śledzić mecz i serial, co w niejednym domu może uratować wieczór. Do tego przejrzysty przewodnik EPG i mały pilot, który ładuje się światłem (więc baterie nie są potrzebne) i potrafi przejąć kontrolę nad dekoderem, soundbarem czy nawet konsolą. Nie jest może najbardziej rozbudowany na rynku, ale w codziennym użyciu okazuje się po prostu wygodny.

Funckje SmartTV: Tizen.

Ogromnym atutem S90F w codziennym użytkowaniu jest system operacyjny Tizen. To jeden z najszybszych systemów na rynku i od lat działa wyjątkowo sprawnie na telewizorach Samsunga, a na tych z wyższej półki – jak tutaj – wręcz błyskawicznie. Menu reaguje bez opóźnień, przełączanie między aplikacjami jest płynne, a całość jest na tyle intuicyjna, że odnajdzie się w niej nawet ktoś, kto po raz pierwszy ma do czynienia ze Smart TV. W sklepie z aplikacjami znajdziemy praktycznie wszystko, czego potrzeba – od Netflixa, przez HBO Max, aż po mniej oczywiste serwisy. Być może nie ma tu GoogleTV, ale tak naprawdę nie ma też poczucia, że czegoś nam brakuje. Na duży plus trzeba zapisać integrację ze SmartThings. To rozwiązanie dla tych, którzy lubią mieć cały dom pod kontrolą w jednej aplikacji. Telewizor może być częścią ekosystemu urządzeń IoT i bez problemu dogada się z pralką, klimatyzacją czy oświetleniem, jeżeli wszystko mamy w jednej sieci.

Klasyczne funkcje użytkowe

Jeśli chodzi o klasyczne funkcje, mamy tu wszystko, czego można oczekiwać: obsługę HDMI 2.1, wejścia USB, wyjście optyczne, łączność przez Wi-Fi i Bluetooth. Jedyne, czego może brakować bardziej konserwatywnym fanom kina, to wsparcia dla formatów dźwięku DTS:X – szczególnie jeśli ktoś ogląda filmy na nośnikach fizycznych. Sam pilot na początku może wydawać się nieco dziwny, bo pozbawiono go klasycznych przycisków numerycznych. Ale to już standard w dzisiejszym świecie telewizorów i większość użytkowników przyzwyczaja się do tego błyskawicznie. Plusem jest to, że działa całkowicie bezprzewodowo. Chodzi o to, że nie trzeba celować w ekran, wystarczy nadusić przycisk na pilocie w dowolnym miejscu (nawet w innym pomieszczeniu) i telewizor reaguje na nasze akcje.

Odtwarzanie plików z USB

9.1/10

9.1/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimediów w QN90F radzi sobie naprawdę nieźle. Obsługuje większość popularnych formatów audio i wideo, bez problemu odtwarza też pliki graficzne takie jak JPEG czy PNG. Problem pojawia się dopiero przy plikach w formacie HEIC – czyli pewnego rodzaju standard zdjęć wysokiej jakości w iPhone’ach. W teorii telewizor powinien je wspierać, bo widnieją na liście kompatybilnych formatów, ale w praktyce kończy się to tak, że próba otwarcia HEIC potrafi zawiesić cały system i wymusić reset z prądu. Trochę dziwna sytuacja i kolejny mały zgrzyt, który nie powinien się zdarzyć w sprzęcie tej klasy. Z drugiej strony można być bardzo zadowolonym bo obługuje większość popularnych foramtów audio wideo.

Odtwarzacz wbudowany w S90F działa naprawdę dobrze i spokojnie wystarczy większości użytkowników. Bez problemu otwiera filmy czy muzykę wrzuconą na pendrive’a albo dysk przenośny i radzi sobie z większością popularnych formatów. Jedyny "poważniejszy" kłopot, na jaki trafiliśmy, to brak wsparcia dla zdjęć HEIC – czyli tych, które może zapisywać iPhone. (Choć podejrzewamy, że i tak 90% osób korzysta z foramtu JPEG).

Aplikacje

8.7/10

8.7/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

7.8/10

7.4/10

  • Maksymalna głośność
    86dB
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

QN90F gra naprawdę bardzo dobrze. Mimo smukłej konstrukcji telewizora da się wyczuć lekki bas, który dodaje brzmieniu głębi. Zestaw głośników pracuje tu w układzie 4.2.2 i oferuje łączną moc 60 W – jak na wbudowane nagłośnienie to wynik naprawdę solidny. Co więcej, przy materiałach obsługujących Dolby Atmos można odnieść wrażenie delikatnego efektu przestrzennego, co w codziennym oglądaniu sprawdza się całkiem dobrze. Oczywiście przy sprzęcie tej klasy trudno nie polecić dodatkowego soundbara. Najlepiej sięgnąć po taki, który wspiera technologię Q-Symphony – dzięki niej telewizor i soundbar grają jednocześnie, a efekt jest pełniejszy i zdecydowanie bardziej kinowy.

S90F gra naprawdę przyjemnie jak na telewizor – bas jest wyczuwalny, dialogi brzmią wyraźnie, a całość ma całkiem niezłą dynamikę. Dolby Atmos też robi swoje, bo potrafi nadać dźwiękowi trochę przestrzeni, dzięki czemu seans filmowy wypada lepiej niż w większości podstawowych zestawów wbudowanych w inne telewizory. Trzeba jednak powiedzieć wprost: żaden telewizor, nawet takiej klasy, nie zastąpi osobnego systemu nagłośnienia. Jeśli ktoś faktycznie chce poczuć się jak w kinie, najlepszym rozwiązaniem będzie dokupienie soundbara albo pełnego zestawu audio. Tym bardziej że, jak to u Samsunga, brakuje wsparcia dla DTS:X – więc fani płyt Blu-ray i wysokiej jakości ścieżek dźwiękowych i tak będą musieli sięgnąć po zewnętrzny sprzęt, podłączony bezpośrednio do źródła.

Test jakości dźwięku

Pomiary akustyczne

86dBC (Max)

75dBC

84dBC (Max)

75dBC