Samsung The Frame LS03D vs Hisense S7NQ CanvasTV

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung The Frame LS03D
3 511 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense S7NQ CanvasTV
3 299 

The Frame / LS03D

S7NQ / CanvasTV

Info

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 55”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.0

6.7

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.9

    6.6

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.5

    6.2

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.2

    6.1

  • Granie na konsoli

    8.2

    7.5

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    7.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.5

    5.4

  • Funkcje użytkowe

    8.0

    9.1

  • Aplikacje

    9.3

    8.6

  • Jakość dźwięku

    5.8

    6.3

Zalety

  • Wyjątkowy design i tryb „Sztuka” – telewizor idealnie komponuje się we wnętrzach i pełni funkcję cyfrowej ramy do obrazów

  • Matowa matryca – świetnie tłumi odbicia światła

  • Możliwość personalizacji ramek telewizora – dostosowanie wyglądu do wnętrza

  • Dedykowane uchwyty ścienne w zestawie (Wartość ok. 400 zł) – telewizor może przylegać praktycznie płasko do ściany

  • Wysoka jasność (650 cd/m²) – doskonała widoczność nawet w dobrze oświetlonych pokojach

  • Matryca VA – przyzwoity kontrast

  • Dobra płynność ruchu – 120Hz*

  • Obsługa VRR, ALLM i HGiG – pełen pakiet funkcji gamingowychi

  • Płynność przejść tonalnych – jeden z najlepszych wyników w tej kategorii spośród testowanych telewizorów

  • Moduł One Connect – minimalizuje plątaninę kabli, zapewniając porządek

  • System Tizen – responsywny, intuicyjny

*Nie dotyczy wariantu 43 i 50 cali (60Hz)

  • Darmowa galeria bez abonamentu

  • Ramka w zestawie

  • Dobry dla graczy (144 Hz, HDMI 2.1, VRR, ALLM, Game Bar)

  • Obsługa Dolby Vision, HDR10 i HDR10+

  • Niezły kontrast natywny (Matryca VA)

  • Działa dobrze z PC (chroma 4:4:4)

  • Szybki System Vidaa

  • Bezproblemowe podłączenie do kin domowych: Obsługa kodeków Dolby i DTS

Wady

No like
  • Brak lokalnego wygaszania – wpływa na jakość czerni, zwłaszcza w ciemnych scenach

  • Przeciętne kąty widzenia – obraz traci na jakości, gdy oglądamy go pod większym kątem

  • Średnia jakość dźwięku – płaskie brzmienie bez głębi

  • Ograniczona liczba portów HDMI 2.1 – tylko jeden port obsługuje pełne 4K@120 Hz

  • Brak Dolby Vision – telewizor obsługuje tylko HDR10 i HDR10+

  • Gorsza jakość wyświetlanych obrazów w trybie galerii niż w Samsung The Frame

  • Kolory i czerń mocno płowieją w jasnym otoczeniu

  • Brak trybu HGiG (dla graczy)

  • Problemy z oprogramowaniem - brak wyświetlania zewnętrznych napisów w filmach

Nasz werdykt

Samsung The Frame LS03D (2024) to nie jest zwykły telewizor, który postawi się w kącie i zapomni po dwóch dniach. Tutaj od razu widać, że producent postawił na coś więcej niż tylko wyświetlanie filmów. Najpierw zwraca uwagę tryb „Sztuka” – kilkoma kliknięciami możemy zamienić The Frame w cyfrową galerię, wyświetlającą dzieła, które w połączeniu z matową matrycą naprawdę przypominają prawdziwy obraz w ramie. A skoro już o ramie mowa, to mamy możliwość dostosowania jej koloru, by idealnie wpasował się w nasze wnętrze. Dodatkowo w zestawie znajdziemy uchwyt ścienny, dzięki któremu telewizor wiesza się praktycznie „na płasko”, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie obcowania z obrazem, a nie z typowym ekranem. Matowa matryca zapewnia świetną ochronę przed odbiciami światła, co w duecie z wysoką jasnością (650 cd/m²) sprawdza się w pełnym słońcu. Na dodatek mamy tu matrycę VA z całkiem przyzwoitym kontrastem i odświeżaniem 120 Hz, więc podczas oglądania sportu czy grania w dynamiczne tytuły całość wygląda naprawdę płynnie i przyjemnie dla oka. Jeśli do tego dodamy pakiet funkcji gamingowych – VRR, ALLM i HGiG – to widać, że Samsung pomyślał także o fanach konsol i pecetów. W efekcie Samsung The Frame potrafi być zarówno malowniczą dekoracją salonu, jak i całkiem sensownym monitorem do gier. Wspomniany One Connect to kolejny przydatny gadżet – dzięki niemu wszystkie kable możemy ukryć w jednym miejscu, a do telewizora ciągnąć tylko cienki przewód łączący go z tą magiczną skrzynką. Jeśli lubimy porządek, to jest to rozwiązanie stworzone dla nas. Kolejnym atutem jest system Tizen – prosty w obsłudze, szybki i pełen aplikacji. Może nie znajdziemy w nim absolutnie wszystkiego (np. aplikacji Tidal), ale i tak daje szerokie pole do popisu przy wyszukiwaniu kolejnych platform streamingowych. Oczywiście, nie ma róży bez kolców. Brak lokalnego wygaszania jest odczuwalny w ciemnych scenach, gdzie czerń staje się mniej wyrazista. Trzeba też pamiętać, że mamy tu tylko jeden port HDMI 2.1, więc jeżeli chcemy podłączyć więcej urządzeń w 4K i 120 Hz, możemy poczuć się ograniczeni. Poza tym kąty widzenia są raczej przeciętne, więc lepiej, żeby najważniejszy widz (czyli my) siedział centralnie przed telewizorem. Dla wielbicieli Dolby Vision to też nie będzie idealny wybór, bo The Frame LS03D obsługuje jedynie HDR10 i HDR10+. Do tego dochodzi fakt, że dźwięk – jak w większości smukłych telewizorów – jest średni, więc warto rozważyć soundbar, jeśli zależy nam na wyraźniejszych basach i nieco głębszym brzmieniu. Mimo tych słabszych stron The Frame i tak robi świetne wrażenie. Jest efektowny, designerski i uniwersalny – zarówno do oglądania najnowszych hitów, jak i wyświetlania reprodukcji malarstwa na ścianie. Jeśli zależy nam na nietuzinkowym wyglądzie, wysokiej jasności, a przy okazji chcemy w coś pograć z niskim input lagiem, to ten model będzie strzałem w dziesiątkę. I Choć nie jest liderem w kwestii opłacalności ani technologicznym "potworem" pod względem jakości obrazu, ma w sobie coś, co po prostu da się polubić. To sprzęt, który wyróżnia się unikalnym charakterem i potrafi wkomponować się w każde wnętrze, przyciągając spojrzenia zarówno w trybie telewizora, jak i cyfrowej galerii sztuki.

Hisense S7NQ Canvas TV to bardzo ciekawa propozycja, szczególnie dla osób, które szukają czegoś w stylu telewizora-obrazu, ale nie chcą wydawać fortuny. Na pierwszy rzut oka wyróżnia się przede wszystkim tym, że tryb galerii z dziełami sztuki jest w pełni darmowy – nie trzeba płacić żadnego abonamentu, jak ma to miejsce w Samsungu The Frame. Co więcej, w pudełku od razu dostajemy jasno brązową ramkę, co dla wielu osób będzie dodatkowym bonusem i oszczędnością. Mimo że z założenia to telewizor do wyświetlania sztuki, zaskakująco dobrze radzi sobie także w innych zastosowaniach. Matryca 144 Hz, pełne HDMI 2.1, wsparcie dla VRR i ALLM – wszystko to sprawia, że granie na konsolach jest jak najbardziej możliwe i całkiem przyjemne. System Vidaa działa płynnie, znajdziemy tu wszystkie najważniejsze aplikacje i funkcje, jak AirPlay, nagrywanie na USB czy przesyłanie obrazu z telefonu. Ale są też rzeczy, które wypadają trochę gorzej. Przede wszystkim – same obrazy. W porównaniu do The Frame Samsunga, tutaj wyglądają po prostu bardziej cyfrowo. Brakuje tej głębi, struktury farby i subtelnych detali, które u konkurenta naprawdę robią wrażenie. Mimo że na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z podobną, matową matrycą, to w praktyce radzi sobie ona znacznie gorzej z tłumieniem odbić. Kolory i czernie dużo szybciej płowieją, zwłaszcza w jasnym pomieszczeniu. Może to być też efekt niższej jasności – Hisense jest po prostu ciemniejszy niż jego koreański rywal. Do tego dochodzą drobne niedoróbki w oprogramowaniu – np. brak wyświetlania zewnętrznych napisów mimo opcji ich konfiguracji, albo nie do końca skuteczna funkcja wygładzania obrazu w słabszej jakości materiałach. W skrócie: S7NQ to dobry telewizor w formie "obrazu", który może być świetną alternatywą dla osób, którym nie przeszkadza niższa jakość wyświetlanych dzieł, ale cenią sobie brak opłat abonamentowych, dodatkową ramkę w zestawie i pełną funkcjonalność typowego telewizora. Nie jest to produkt idealny, ale sensowny kompromis dla Samsung The Frame.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
3 x HDMI 2.0, 1 x HDMI 2.1 (40Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

5.6/10

5.6/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,200:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,800:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,100:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,300:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,850:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,400:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,050:1

Test Hisense S7NQ CanvasTV Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,650:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Samsung The Frame korzysta z matrycy VA, która sama w sobie zapewnia całkiem wysoki kontrast. W naszych testach wyniki oscylowały w granicach 4000–5000:1, co dla większości użytkowników będzie w zupełności wystarczające. Jednak brak lokalnego wygaszania daje się we znaki, zwłaszcza na bardziej wymagających planszach testowych. W ciemnych scenach można zauważyć, że czerń ma delikatny odcień granatu. W ciągu dnia lub przy oświetlonym pomieszczeniu nie będzie to problemem, ale podczas wieczornego seansu bardziej wymagający widzowie mogą poczuć lekki niedosyt.

Hisense S7NQ CanvasTV to telewizor wyposażony w matrycę VA, która sama w sobie zapewnia przyzwoity kontrast. Potwierdzają to nasze plansze testowe – średni wynik na poziomie około 4000:1. Nie jest to może wartość rewelacyjna, ale jak na tę klasę urządzenia – całkiem przyzwoita. Być może wynik byłby znacznie lepszy, gdyby telewizor został wyposażony w technologię lokalnego wygaszania, jednak w tym modelu jej niestety zabrakło. W efekcie czernie w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu bardziej przypominają odcienie granatu lub szarości niż smolistą czerń. Taki stan rzeczy powoduje lekko widoczny efekt cloudingu. Generalnie jest w porządku, ale bez większego zachwytu.

Jakość efektu HDR

6.2/10

5.6/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 91.0%, Bt.2020: 68.0%
DCI P3: 94.0%, Bt.2020: 72.0%

Pomiar jasności w HDR:

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

679 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

663 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

712 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

698 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

726 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

455 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

414 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

438 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

451 nit

Test Hisense S7NQ CanvasTV Jakość efektu HDR

Wynik

470 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Hisense S7NQ CanvasTV

Samsung The Frame LS03D

Samsung The Frame LS03D naprawdę dobrze radzi sobie z jasnością. Wyniki na poziomie 700 nitów sprawiają, że jasne elementy na ekranie wyglądają efektownie i szczegółowo, niezależnie od tego, czy rozświetlają cały ekran, czy pojawiają się w postaci drobnych punktów świetlnych na ciemnym tle. W bardziej wymagających scenach, jak czwarta sekwencja z filmu Sicario 2, czerń wypada przeciętnie, ale to już omówiliśmy w części dotyczącej kontrastu. Natomiast jeśli chodzi o jasność – tutaj telewizor zdecydowanie daje radę. Dodatkowym atutem jest powłoka z kropek kwantowych, czyli technologia QLED. Dzięki niej pokrycie palety barw zostało poprawione, choć The Frame nie wyróżnia się pod tym względem na tle konurencji.

Jeżeli chodzi o jasność telewizora i to, jak radzi sobie z jasnymi elementami podczas oglądania filmów, to jest po prostu przeciętnie – podobnie jak w przypadku kontrastu. Średni poziom jasności Hisense S7NQ to około 500 nit. To wartość, która pozwala poczuć zalążek prawdziwego HDR, ale zdecydowanie za mało, by mówić tu o rewelacyjnych efektach. Trzeba jednak pochwalić telewizor za pokrycie palety barw – filmy wyglądają bardzo kolorowo i żywo. Dzięki zastosowaniu powłoki PFS LED (QLED), urządzenie jest w stanie pokryć ponad 90% palety DCI-P3 i ponad 72% szerszej palety BT.2020. Jak na telewizor tej klasy – są to naprawdę bardzo dobre wyniki.

Odwzorowanie barw fabrycznie

7/10

7.2/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Samsung oferuje w swoich telewizorach kilka trybów obrazu, ale bez dwóch zdań Tryb Filmmaker jest tym, który powinien zapewniać najbardziej naturalne odwzorowanie treści. Niestety, jak to często bywa przy masowej produkcji, różnice między egzemplarzami mogą być spore i nasz testowany model nie ustrzegł się kilku problemów.

W przypadku treści SDR balans bieli mocno skłaniał się ku czerwieni, z delikatnym podbiciem niebieskiego. Efekt ten był szczególnie widoczny na zdjęciach porównawczych – na przykładzie fotografii z chłopcem, którego twarz była aż nienaturalnie zaróżowiona. Gamma, czyli charakterystyka jasności, również nie wypadła idealnie – obraz był lekko rozjaśniony, co odbierało mu głębię.

W treściach 4K HDR balans bieli ponownie został zdominowany przez czerwień, tym razem w połączeniu z zielenią. Z kolei niebieski wyraźnie tracił na intensywności, co można było łatwo zauważyć na palecie Color Checker, gdzie kolory zaczęły „uciekać” w niewłaściwą stronę. Krzywa EOTF, odpowiadająca za jasność w treściach HDR, pokazała, że telewizor ma tendencję do nadmiernego rozjaśniania obrazu, szczególnie w najciemniejszych elementach scen.

Całość, choć nie prezentowała się tragicznie, zdecydowanie wymagała korekty. Na szczęście Samsung oferuje rozbudowane opcje kalibracji, co daje szansę na znaczącą poprawę obrazu. Dlatego przystąpiliśmy do profesjonalnej kalibracji, aby wydobyć z tego telewizora pełnię możliwości.

Sprawdźmy teraz, jak telewizor Hisense S7NQ CanvasTV radzi sobie z odwzorowaniem barw w najlepszym trybie fabrycznym, czyli Filmmaker. Już na starcie widać, że jest zdecydowanie lepiej niż w trybie dynamicznym czy standardowym, ale mimo wszystko można się przyczepić do kilku rzeczy. Jeśli chodzi o jakość obrazu z sygnału HD, kolory są lekko przekłamane – widać dominację chłodniejszych odcieni niebieskiego i braki w kolorze czerwonym. Przez to obraz sprawia wrażenie nieco zbyt chłodnego.

Podobny efekt pojawia się również przy treściach w 4K, ale tam jest już bardziej zauważalny. Nadmierna ekspozycja niebieskich tonów i niedobór czerwieni powodują, że obraz wydaje się wyraźnie zimny. Jednak największym problemem tego telewizora nie są same kolory, tylko sposób zarządzania jasnością. Testowany egzemplarz lekko podbijał jasność względem wartości referencyjnej. Efektem tego jest wprawdzie lepsza widoczność detali, ale kosztem znacznie rozjaśnionej czerni – przez co cały obraz wydaje się bardziej "płaski".

Podobne zjawisko zauważyliśmy w sygnale 4K – lekko zawyżona na początku wykresu krzywa EOTF pokazuje, że telewizor ma tendencję do nadmiernej ekspozycji niektórych scen. Na szczęście, efekt ten można poprawić dzięki profesjonalnej kalibracji, o której opowiemy w kolejnym punkcie.

Odwzorowanie barw po kalibracji

8.1/10

8.3/10

Po profesjonalnej kalibracji Tryb Filmmaker pokazuje pełnię swoich możliwości. Balans bieli w treściach HD prezentuje się wręcz wzorowo – błędy na poziomie 0,5 to wynik, który oznacza niemal idealną precyzję odwzorowania kolorów. Obraz wygląda teraz naturalnie, a kolory są dokładnie takie, jakie powinny być. W treściach 4K HDR efekt nie jest już aż tak perfekcyjny, ale wciąż trzyma naprawdę wysoki poziom. Kolory są żywe, dobrze nasycone i ogólna jakość obrazu potrafi zrobić wrażenie.

Gdzie zatem pojawia się problem, skoro tak chwalimy odwzorowanie barw? Niestety, całość jest zaburzona przez charakterystykę jasności. Gamma w treściach HD wygląda przyzwoicie, ale w 4K HDR już nie jest tak dobrze. Krzywa EOTF pokazuje, że telewizor nadmiernie rozjaśnia poszczególne partie obrazu, co jest wynikiem ograniczeń konstrukcyjnych. Brak lokalnego wygaszania sprawia, że telewizor nie jest w stanie precyzyjnie kontrolować różnic między najjaśniejszymi a najciemniejszymi obszarami ekranu. To bariera, której po prostu nie da się przeskoczyć w tym modelu.

Mimo wszystko po kalibracji Samsung The Frame LS03D oferuje świetne odwzorowanie kolorów, szczególnie w treściach HD a całość wygląda znacznie lepiej niż przed korekcją ustawień.

Efekty, które uzyskaliśmy po kalibracji Hisense S7NQ, są naprawdę bardzo dobre. Dzięki kalibracji udało się wyeliminować nadmierną ekspozycję niebieskich tonów i braki w czerwieni przy sygnale HD. Podobny, choć nieco słabszy efekt udało się osiągnąć także przy treściach 4K HDR. Zarządzanie jasnością w materiałach HD również zostało poprawione – telewizor nie ma już problemów z rozjaśnianiem obrazu „po całości”.

Są jednak rzeczy, których nie da się przeskoczyć. Charakterystyka krzywej EOTF praktycznie się nie zmieniła, a brak lokalnego wygaszania sprawia, że najmniejsze elementy na ekranie będą zawsze lekko prześwietlone. Trzeba się z tym po prostu pogodzić, wybierając telewizor z podobnym typem podświetlenia. Mimo to końcowy efekt jest bardzo dobry i powinien w pełni zadowolić zdecydowaną większość użytkowników.

Płynność przejść tonalnych

9.7/10

9.2/10

To jeden z najlepszych telewizorów, jakie mieliśmy okazję testować pod względem płynności przejść tonalnych. Ewentualne niedoskonałości są tak drobne, że trzeba naprawdę wytężyć wzrok, żeby je dostrzec. Są na tyle subtelne, że odjęliśmy jedynie symboliczny ułamek punktów w tej kategorii. Bez dwóch zdań jest to jedna z największych zalet tego modelu. Możliwe, że tak dobry efekt jest częściowo zasługą matowej powłoki ekranu, która delikatnie maskuje ewentualne nierówności w gradacji kolorów. Płynność przejść tonalnych w Samsung The Frame LS03D stoi na poziomie, który zadowoli nawet wyjątkowo wymagających użytkowników. Brawa dla LS03D!

Płynność przejść tonalnych to jedna z tych kategorii, którą potrafią zauważyć nawet mniej zaawansowani użytkownicy. Jeśli ktoś nie wie, o co chodzi – już tłumaczymy. Chodzi o to, czy kolory łączą się ze sobą płynnie, czy też widać ich „sklejanie” w formie wyraźnych pasów. Dobre przejścia tonalne to takie, które są naturalne i gładkie, bez dużych skoków w kolorystyce.

Hisense S7NQ radzi sobie w tej kategorii bardzo dobrze, choć trzeba uczciwie przyznać, że wypada nieco gorzej niż Samsung The Frame. Przy bardzo jasnych scenach można zauważyć delikatne niedoskonałości, ale trzeba mieć naprawdę wprawne oko, żeby je wychwycić. Ogólnie rzecz biorąc – jak w większości telewizorów w stylu „ramy” – wypada i tak świetnie.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

7.1/10

5.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Przyszła pora, żeby sprawdzić, jak Samsung The Frame LS03D radzi sobie ze starszymi materiałami o niższej jakości. Wiemy już, że płynność przejść tonalnych stoi tutaj na bardzo wysokim poziomie, więc z ciekawością przyjrzeliśmy się, jak telewizor poradzi sobie z ich wygładzaniem.

Funkcja redukcji szumów w ustawieniu „Standardowy” dobrze spełnia swoje zadanie – przejścia tonalne są zauważalnie wygładzone, a przy tym obraz nie traci zbyt wiele na szczegółowości. Warto jednak zaznaczyć, że efekt ten wygładza również ziarno filmowe, więc jego użycie będzie kwestią indywidualnych preferencji.

Jeśli chodzi o skalowanie obrazu, telewizor również spisał się naprawdę dobrze. Testowana plansza wypadła solidnie – modelka została odwzorowana poprawnie, z wyraźnymi detalami. Gałęzie w tle, choć miejscami lekko poszarpane, prezentują się na ogół naturalnie i nie rzucają się w oczy jako niedoskonałość.

Równie ważne jest, jak telewizor radzi sobie z przejściami tonalnymi na gorszym sygnale – na przykład w starszych filmach, telewizji czy na YouTube. Niestety, mimo obecności funkcji „Obraz gładki i gradientowy”, która rzekomo miała poprawiać ten aspekt, jej działanie jest naprawdę mizerne. Ledwo widać, żeby miała jakikolwiek realny wpływ na widoczność przejść kolorystycznych.

Słabo wypada również skalowanie obrazu. Owszem, da się zauważyć, że telewizor stara się „podciągnąć” jakość, ale efekt końcowy jest daleki od ideału. Obraz często wygląda na lekko postrzępiony, co szczególnie widać na przykładzie gałęzi drzew w tle. Dodatkowo Hisense S7NQ ma wyraźną tendencję do przycinania obrazu w niższej rozdzielczości, przez co mogą umknąć nam napisy w wiadomościach albo drobniejsze szczegóły obrazu.

Smużenie i płynność ruchu

6.4/10

6.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
42%
0%

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Na wstępie warto zaznaczyć, że testowany przez nas model w rozmiarze 55 cali, podobnie jak wersje 65, 75 i 85 cali, został wyposażony w matrycę 120 Hz. Niestety, warianty 43 i 50 cali tej serii oferują jedynie matryce 60 Hz, co warto mieć na uwadze przy zakupie. Jeśli chodzi o poprawę płynności ruchu, telewizor oferuje funkcję „Wyrazistość obrazu”. Jest to klasyczny upłynniacz ruchu, który daje użytkownikom możliwość regulacji za pomocą dwóch suwaków:

Redukcja rozmycia – odpowiada za wyostrzanie obrazu w dynamicznych scenach. Im wyższa wartość, tym mniej rozmycia podczas szybkiego ruchu kamery czy poruszających się obiektów. Zbyt agresywne ustawienie może jednak sprawić, że obraz stanie się nienaturalny i zacznie wyglądać jak „opera mydlana”.

Redukcja drgań – ten suwak wpływa na płynność odtwarzania klatek, szczególnie w materiałach o niższym klatkażu, takich jak filmy (24 kl/s). Wyższe ustawienia mogą wygładzić ruch, ale także doprowadzić do efektu nadmiernej „plastikowości” obrazu.

Oba suwaki działają w skali od 0 do 10, co pozwala na precyzyjne dopasowanie efektu do własnych preferencji. Warto poeksperymentować z ustawieniami, aby znaleźć idealny balans między płynnością a naturalnym wyglądem obrazu. My zalecamy ustawienie ich tak jak na zdjęciu.

Jeżeli chodzi o płynność ruchu, telewizor wypada naprawdę bardzo dobrze. Mimo że S7NQ został zaprojektowany głównie z myślą o wyświetlaniu statycznych elementów – takich jak obrazy – producent zastosował tutaj matrycę z odświeżaniem 144 Hz. Dzięki temu sporty czy gry wyglądają na nim naprawdę dobrze.

W przypadku materiałów, które nie są nagrane w wysokim klatkażu, producent dostarczył dwie funkcje, które pozwalają dopasować obraz do własnych preferencji. „Redukcja szarpania” i „rozmycia” działają w skali 10-stopniowej, umożliwiając wybór pomiędzy bardziej filmowym obrazem – z charakterystycznymi skokami klatek – a płynnym efektem przypominającym „operę mydlaną”. Jak to ustawić? To już kwestia indywidualna – zostawiamy decyzję Wam.

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

8.8/10

8.5/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 120Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

The Frame LS03D w wersji 2024 został wyposażony w cztery porty HDMI, ale tylko jeden z nich obsługuje standard 2.1 z przepustowością 40 Gb/s. To ważna informacja, jeśli planujemy podłączyć więcej niż jedno urządzenie, które wymaga sygnału 4K@120 Hz – na przykład dwie konsole lub konsolę i gamingowego PC.

Pod względem funkcji dla graczy The Frame naprawdę ma się czym pochwalić. Znajdziemy tu ALLM (automatyczny tryb gry), VRR (zmienna częstotliwość odświeżania) oraz HGiG. Warto podkreślić, że HGiG został tutaj bardzo dobrze zaimplementowany, co jest szczególnie ważne, ponieważ telewizor nie obsługuje Dolby Vision w grach (które dostępne jest tylko na konsolach Xbox). W tym przypadku HGiG okazuje się lepszym standardem do gamingu.

Samsung nie zapomniał też o funkcjach, które podnoszą komfort rozgrywki. Game Bar to rozbudowany panel dla graczy, który pozwala na szybkie dostosowanie ustawień ekranu bez potrzeby przekopywania się przez menu telewizora. Możemy nawet zmienić proporcje obrazu z 16:9 na panoramiczne 21:9, co dla niektórych graczy może być dużym atutem.

Największym asem w rękawie Samsunga jest jednak funkcja Gra Motion Plus. To specjalny upłynniacz dedykowany grom, który dodaje dodatkowe klatki animacji, nie wpływając przy tym znacząco na input lag. Efekt jest naprawdę zauważalny – obraz wydaje się dużo płynniejszy, co szczególnie docenią fani dynamicznych tytułów.

Podsumowując – Samsung The Frame LS03D to telewizor, który oferuje solidny zestaw funkcji dla graczy. Choć ograniczenie do jednego portu HDMI 2.1 może być pewnym minusem, reszta rozwiązań, sprawia, że rozgrywka na tym telewizorze jest naprawdę przyjemnym doświadczeniem.

Mimo że S7NQ to telewizor typu „obraz”, da się na nim pograć. Naprawdę. Znajdziemy tu praktycznie wszystko (z wyjątkiem trybu HGiG), czego potrzebuje nowoczesny telewizor do grania. Matryca 144 Hz oraz dwa pełnoprawne porty HDMI 2.1 umożliwiają bezproblemowe podłączenie dwóch konsol, takich jak PlayStation 5 czy Xbox Series X/S.

Telewizor obsługuje automatyczny tryb gry (ALLM) oraz synchronizację klatek (VRR), bez żadnych zacięć czy problemów. Bez kłopotu radzi sobie również z wyświetlaniem wysokiego klatkażu w niższych rozdzielczościach. Trzeba pochwalić Hisense za bardzo atrakcyjny Game Bar – wyświetlane są w nim wszystkie dostępne opcje obrazu, a dodatkowo mamy możliwość powiększenia minimapy czy włączenia celownika (bo czasem ktoś może jednak chcieć „czitować” 😉).

Jedynym brakującym elementem – o czym wspominaliśmy wcześniej – jest brak poprawnej implementacji trybu HGiG. To właśnie on odpowiada za automatyczne ustawienie obrazu w grach tak, jak życzyliby sobie tego twórcy. Szkoda, bo to jedyna rzecz, która dzieli Hisense S7NQ od bycia pełnoprawnym gamingowym „potworem”.

Input lag

10/10

8.7/10

SDR

1080p60
13 ms
30 ms
1080p120
8 ms
21 ms
2160p60
13 ms
30 ms
2160p120
8 ms
23 ms

HDR

2160p60
13 ms
28 ms
2160p120
8 ms
20 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
18 ms
2160p120 DV
10 ms

Pod względem opóźnień The Frame LS03D naprawdę robi wrażenie. 13 ms przy treściach 60 Hz i 8 ms przy 120 Hz to wyniki, które zadowolą nawet najbardziej wymagających graczy. Tak niskie wartości sprawiają, że reakcje na ruchy kontrolera są niemal natychmiastowe. W dynamicznych grach, takich jak strzelanki czy wyścigi, każdy ułamek sekundy ma znaczenie – tutaj Samsung LS03D spisuje się wzorowo.

Input lag w Hisense S7NQ wypada dobrze, choć nie można powiedzieć, że rewelacyjnie – szczególnie jak na standardy z 2024/25 roku. Wartości w okolicach 30–20 ms nie są może bardzo wysokie i przeciętny gracz raczej tego nie odczuje, ale osoby, które spędzają dużo czasu przy grach, mogą już poczuć lekki dyskomfort.

Sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej podczas grania w trybie Dolby Vision – wtedy opóźnienie jest niższe i rozgrywka sprawia przyjemniejsze wrażenie. Problem polega na tym, że gier wspierających ten tryb jest wciąż niewiele i są one dostępne głównie na konsoli Xbox.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

7/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
8ms
23ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak

Korzystanie z komputera na The Frame to naprawdę przyjemne doświadczenie. Czcionki są wyraźne i dobrze odwzorowane dzięki obsłudze chroma 4:4:4. Nie ma efektu rozmycia ani nieostrości, który często pojawia się w tańszych telewizorach. Oczywiście, jeśli ktoś będzie się bardzo przyglądał drobnym tekstom, może zauważyć minimalne niedoskonałości, ale to naprawdę drobnostka, która nie przeszkadza w codziennej pracy. Do grania na PC LS03D również się nadaje. Matryca 120 Hz, wsparcie dla G-Sync i naprawdę niski input lag sprawiają, że gry działają płynnie i bez opóźnień.

Jeżeli chodzi o współpracę z komputerem, S7NQ Canvas TV wypada naprawdę dobrze. Granie na nim jest bezproblemowe dzięki obecności matrycy 144 Hz oraz wsparciu dla G-Sync z kartami Nvidii. Input lag – jak już wspomnieliśmy wcześniej – jest dobry, choć nie rewelacyjny.

A jak z pracą? Da się. Telewizor ma poprawną implementację chromy 4:4:4, więc czcionki wyglądają całkiem wyraźnie. Można się przyczepić do pewnych drobnych problemów z najcieńszymi literami na ciemnym tle, ale umówmy się – rzadko kto siedzi metr od 55-calowego ekranu i czyta mały tekst.

Kąty widzenia

3.3/10

3.4/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
75%
68%

Kąty widzenia w Samsung The Frame LS03D wypadają przeciętnie, co jest typowe dla matrycy VA. I tutaj pojawia się pewien zgrzyt – ten telewizor ma przecież pełnić funkcję wyświetlacza do obrazów i dzieł sztuki, które nie zawsze ogląda się na wprost. Przy patrzeniu pod kątem kolory zaczynają tracić na intensywności, a czerń wpada w odcienie szarości. Nie jest to poziom, który całkowicie psuje odbiór, ale jeśli telewizor ma stać w miejscu, gdzie często będzie oglądany z boku, efekt może być zauważalny. Szkoda, bo w telewizorze o takim przeznaczeniu lepsze kąty widzenia byłyby dużym atutem.

Kąty widzenia są tutaj typowe jak dla matrycy VA. S7NQ traci dość mocno przy patrzeniu pod kątem około 45 stopni – kolory bledną, a jasność wyraźnie spada. A szkoda, bo w końcu to telewizor, który z założenia ma służyć do wyświetlania dzieł sztuki – fajnie by było móc spojrzeć na nie z różnych miejsc w pokoju, a nie tylko na wprost.

Sprawność telewizora w dzień

6.5/10

5.4/10

Powłoka matrycy
Matowy
Matowy
Tłumienie odbić
Bardzo dobre
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Słaba
Słaba

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Hisense S7NQ CanvasTV: 497 cd/m2

Samsung The Frame LS03D: 645 cd/m2

Samsung The Frame został wyposażony w matową matrycę, która świetnie radzi sobie z tłumieniem bezpośrednich odbić światła. Dzięki temu nawet w mocno nasłoneczonym pomieszczeniu obraz pozostaje czytelny, a refleksy nie przeszkadzają w oglądaniu. Oczywiście, jak to zwykle bywa z matowymi powłokami, coś za coś – kolory tracą nieco na intensywności, a czerń w ciągu dnia wydaje się bardziej wyblakła. Na szczęście telewizor nadrabia to jasnością na poziomie 650 cd/m². Dzięki temu obraz jest jasny, wyraźny i dobrze widoczny nawet w mocno nasłonecznionym pokoju.

Hisense S7NQ Canvas TV został wyposażony w matową matrycę, która całkiem skutecznie tłumi odbicia – bardzo podobnie jak jego chiński rywal, TCL A300 NXTVision. Niestety, obie konstrukcje ustępują w tej kategorii Samsungowi The Frame, który oferuje znacznie lepszą powłokę antyrefleksyjną. W przypadku chińskich modeli, w tym S7NQ, kolory pod wpływem światła dość mocno płowieją, a czerń w takich warunkach wypada słabo. Jasność telewizora sięga około 500 nitów – to całkiem niezła wartość jak na matowy ekran, ale nadal niższa niż w przypadku wspomnianego The Frame. Generalnie, jeśli ktoś preferuje matowe wyświetlacze, to... wygląda to jak wygląda – Samsung po prostu zrobił to lepiej.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
QLED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
1120
V0000.08.50P.O0819
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy:

Samsung The Frame LS03D

Hisense S7NQ CanvasTV

Funkcje telewizora

8/10

9.1/10

  • System
    Tizen
    VIDAA
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze
    Tak
    Nie
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    RF (nie trzeba celować)
    RF (nie trzeba celować)
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Tak
  • Telegazeta
    Tak
    Tak

Samsung The Frame LS03D to telewizor, który wyróżnia się na tle innych modeli i trudno opisać go w klasyczny sposób. Oczywiście znajdziemy tu wszystkie standardowe funkcje Smart TV dzięki systemowi Tizen. System działa responsywnie, jest rozbudowany i oferuje szeroki wybór aplikacji. Pilot obsługuje komendy głosowe w języku polskim, a przez Bluetooth możemy podłączyć dodatkowe urządzenia – tak jak w wielu innych telewizorach. Ale to nie jest sedno tego modelu.

Największą siłą Samsunga The Frame jest design. Tryb „Sztuka” pozwala wyświetlać tysiące obrazów w wysokiej rozdzielczości, które w połączeniu z matową matrycą prezentują się naprawdę wyjątkowo. Efekt jest zaskakująco realistyczny i ciężko go porównać do jakiegokolwiek innego telewizora. Skany obrazów w aplikacji ART Store są obecnie najlepszymi skanami dostępnymi na rynku. Porównując je do chińskiej konkurencji, takiej jak TCL A300 czy Hisense CanvasTV, trudno przejść obok tego obojętnie — mimo że na rynku telewizorów można je stawiać obok siebie ze względu na swoją „ramkową” kategorię, to właśnie Samsung oferuje najlepszą jakość "obrazów", za co uzyskał u nas dodatkowe punkty.

Ramki może nie są najcieńsze na rynku, ale za to można je dostosować pod względem koloru i stylu, aby idealnie komponowały się z wnętrzem. (Sprzedawane osobno) I choć same ramki nie są ultracienkie, to cała konstrukcja jest smukła i elegancka. Na uwagę zasługuje także uchwyt ścienny, który jest w zestawie (jego wartość to około 400 zł). Dzięki niemu telewizor można zamontować praktycznie na płasko, bez żadnego odstępu od ściany, co dodatkowo podkreśla efekt „obrazu”.

A co z kablami? Samsung pomyślał i o tym. The Frame został wyposażony w moduł One Connect – to zewnętrzna skrzynka, do której podłączamy wszystkie urządzenia. Do telewizora prowadzi tylko jeden, niemal niewidoczny kabel, który przesyła zarówno sygnał, jak i zasilanie. Skrzynkę można łatwo schować w szafce czy za meblem, dzięki czemu nic nie zakłóca estetyki wnętrza.

Samsung The Frame LS03D to coś więcej niż zwykły telewizor – to przemyślany element dekoracyjny, który łączy nowoczesną funkcjonalność Smart TV z wyjątkowym designem i praktycznymi rozwiązaniami. Choć brakuje tu typowych funkcji, takich jak nagrywanie na USB czy PiP, to nie jest model stworzony z myślą o klasycznym podejściu do telewizji. LS03D the frame to telewizor, który łatwo polubić za jego innowacyjność, oryginalność i to, jak świetnie wpisuje się w każde wnętrze.

Jako że Hisense S7NQ to telewizor o specjalnym przeznaczeniu, zaczniemy opis trochę inaczej – od najważniejszej rzeczy w tego typu modelach, czyli wyświetlania dzieł sztuki. Jak we wszystkich "obrazowych" telewizorach znajdziemy specjalny uchwyt, umożliwiający montaż ekranu całkowicie na płasko. Największą zaletą względem koreańskiego Samsunga The Frame jest fakt, że mimo mniejszej dostępności obrazów w trybie galerii, wszystkie są całkowicie darmowe – nie trzeba płacić żadnego abonamentu. Dodatkowym bonusem, który znajdziemy w zestawie z S7NQ, jest jasnobrązowa ramka. To spory plus, zwłaszcza jeśli ktoś i tak planował wybrać właśnie taki kolor – można oszczędzić trochę pieniędzy zarówno na ramce, jak i na subskrypcji.

Jeśli jednak chodzi o jakość wyświetlanych obrazów, to niestety widać, że Samsung The Frame wypada tu znacznie lepiej. W S7NQ obrazy wyglądają bardziej cyfrowo, podczas gdy w The Frame tryb Art Store oferuje prawdziwe skany dzieł sztuki, gdzie widać nawet strukturę farby czy ruchy pędzla artysty. I znów wracamy do starej prawdy – za lepszą jakość po prostu trzeba zapłacić.

Na szczęście S7NQ to nie tylko „obraz”, ale też normalny telewizor – i w tej roli radzi sobie naprawdę dobrze. Jak w większości modeli Hisense z systemem VIDAA, znajdziemy tu wiele podstawowych funkcji takich jak nagrywanie na USB, przesyłanie obrazu (screen mirroring), czy obsługa AirPlay. Jeśli chodzi o aplikacje – obecne są tu najpopularniejsze serwisy streamingowe, a ich pełną listę znajdziecie poniżej.

Odtwarzanie plików z USB

8.5/10

5.4/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
No
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
No
12 Mpix
Yes
No
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
No
24 Mpix
Yes
No
28 Mpix
Yes
No
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimedialny w Samsung The Frame radzi sobie bez większych problemów z większością popularnych formatów wideo i audio. Pliki wideo, nawet te z dołączonymi przez nas napisami, odtwarzane są płynnie i bez zakłóceń. Podobnie jest z plikami audio – tutaj również nie ma większych niespodzianek. Nieco gorzej wygląda kwestia obsługi formatów zdjęć. Wbudowany odtwarzacz ma pewne ograniczenia i nie wspiera wszystkich możliwych typów plików graficznych. Jednak w dzisiejszych czasach większość osób korzysta z bezprzewodowego przesyłania zdjęć, więc dla wielu użytkowników nie będzie to większy problem.

Hisense S7NQ bez problemu odtworzy zdecydowaną większość popularnych formatów audio, zdjęć i wideo. Skąd więc tak stosunkowo niska ocena w tej kategorii? A no właśnie – przez problemy z oprogramowaniem. To kolejny telewizor Hisense, który nie pozwolił nam otworzyć zewnętrznych napisów w filmach. Niezależnie od tego, czy mówimy o formacie .ass, .srt, .txt czy .sub – napisy po prostu się nie pojawiały.

Najzabawniejsze (albo raczej najbardziej frustrujące) w tym wszystkim jest to, że w menu znajdziemy opcje zmiany koloru czcionek, ich wielkości i tła… Problem w tym, że samych napisów nie widać w ogóle.

Aplikacje

9.3/10

8.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi

Dźwięk

5.8/10

6.3/10

  • Subiektywna jakość dźwięku:
    5.8/10
    6.3/10
  • Dolby Digital Plus 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby True HD 7.1:
    No
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC):
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby True HD:
    No
    Yes
  • DTS:X w DTS-HD MA:
    No
    Yes
  • DTS-HD Master Audio:
    No
    Yes

Dźwięk w Samsung The Frame jest… cóż, dość przeciętny. Smukła konstrukcja telewizora, choć wygląda imponująco, nie daje zbyt wiele miejsca na porządne głośniki. W efekcie brzmienie jest płaskie i mało dynamiczne – dokładnie tak, jak w większości telewizorów w tej kategorii. Samsung najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę, bo w swojej ofercie soundbarów ma specjalną serię S, stworzoną właśnie z myślą o telewizorach z linii „lifestylowej”, do której należy The Frame.

Jeżeli chodzi o dźwięk, to prezentuje się on... tak jak telewizor na ścianie – czyli raczej płasko. Mimo zastosowania zestawu głośników w układzie 2.0.2 o łącznej mocy 36 W, nie możemy mówić tu o jakimś wyjątkowym brzmieniu. Ale jak to w większości przypadków – dokupienie nawet najprostszego soundbara potrafi diametralnie odmienić sytuację.

Na plus trzeba jednak zaliczyć obsługę praktycznie wszystkich popularnych kodeków Dolby i DTS. Dzięki temu bez problemu podepniemy telewizor do kina domowego i nie będziemy musieli kombinować z ustawieniami czy konwersją dźwięku.