Samsung The Frame LS03D vs TCL A300W NXT Vision

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung The Frame LS03D
3 511 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

TCL A300W NXT Vision
4 999 

The Frame / LS03D

A300W / A300W PRO / NXTVision

Info

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 55”65”75”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.0

6.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.9

    6.2

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.5

    6.0

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.2

    5.9

  • Granie na konsoli

    8.2

    8.2

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    8.2

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.5

    4.7

  • Funkcje użytkowe

    8.0

    7.7

  • Aplikacje

    9.3

    10.0

  • Jakość dźwięku

    5.8

    6.0

Zalety

  • Wyjątkowy design i tryb „Sztuka” – telewizor idealnie komponuje się we wnętrzach i pełni funkcję cyfrowej ramy do obrazów

  • Matowa matryca – świetnie tłumi odbicia światła

  • Możliwość personalizacji ramek telewizora – dostosowanie wyglądu do wnętrza

  • Dedykowane uchwyty ścienne w zestawie (Wartość ok. 400 zł) – telewizor może przylegać praktycznie płasko do ściany

  • Wysoka jasność (650 cd/m²) – doskonała widoczność nawet w dobrze oświetlonych pokojach

  • Matryca VA – przyzwoity kontrast

  • Dobra płynność ruchu – 120Hz*

  • Obsługa VRR, ALLM i HGiG – pełen pakiet funkcji gamingowychi

  • Płynność przejść tonalnych – jeden z najlepszych wyników w tej kategorii spośród testowanych telewizorów

  • Moduł One Connect – minimalizuje plątaninę kabli, zapewniając porządek

  • System Tizen – responsywny, intuicyjny

*Nie dotyczy wariantu 43 i 50 cali (60Hz)

  • Ramki stylizowane na obraz w zestawie

  • Uchwyt w zestawie

  • Matryca VA z nienajgorszym kontrastem

  • Obsługa wszystkich popularnych formatów HDR, w tym Dolby Vision i HDR10+

  • Świetny dla graczy: VRR, G-Sync, ALLM, niski input lag

  • Wysoka czętotliwość odświeżania - 144Hz

  • Darmowy "tryb obrazu"

  • Obsługa DTS:X oraz Dolby Atmos

  • System operacyjny GoogleTV z największą bazą aplikacji

Wady

No like
  • Brak lokalnego wygaszania – wpływa na jakość czerni, zwłaszcza w ciemnych scenach

  • Przeciętne kąty widzenia – obraz traci na jakości, gdy oglądamy go pod większym kątem

  • Średnia jakość dźwięku – płaskie brzmienie bez głębi

  • Ograniczona liczba portów HDMI 2.1 – tylko jeden port obsługuje pełne 4K@120 Hz

  • Brak Dolby Vision – telewizor obsługuje tylko HDR10 i HDR10+

  • Niska jasność

  • Problemy ze smużeniem

  • Brak funkcji nagrywania na USB lub PiP

  • Gorsza jakość obrazów w "trybie sztuki" od Samsung The Frame

  • Kolory oraz czerń mocno płowieją pod wpływem słońca

  • Brak standardu VESA

  • Błędy w oprogramowaniu

Nasz werdykt

Samsung The Frame LS03D (2024) to nie jest zwykły telewizor, który postawi się w kącie i zapomni po dwóch dniach. Tutaj od razu widać, że producent postawił na coś więcej niż tylko wyświetlanie filmów. Najpierw zwraca uwagę tryb „Sztuka” – kilkoma kliknięciami możemy zamienić The Frame w cyfrową galerię, wyświetlającą dzieła, które w połączeniu z matową matrycą naprawdę przypominają prawdziwy obraz w ramie. A skoro już o ramie mowa, to mamy możliwość dostosowania jej koloru, by idealnie wpasował się w nasze wnętrze. Dodatkowo w zestawie znajdziemy uchwyt ścienny, dzięki któremu telewizor wiesza się praktycznie „na płasko”, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie obcowania z obrazem, a nie z typowym ekranem. Matowa matryca zapewnia świetną ochronę przed odbiciami światła, co w duecie z wysoką jasnością (650 cd/m²) sprawdza się w pełnym słońcu. Na dodatek mamy tu matrycę VA z całkiem przyzwoitym kontrastem i odświeżaniem 120 Hz, więc podczas oglądania sportu czy grania w dynamiczne tytuły całość wygląda naprawdę płynnie i przyjemnie dla oka. Jeśli do tego dodamy pakiet funkcji gamingowych – VRR, ALLM i HGiG – to widać, że Samsung pomyślał także o fanach konsol i pecetów. W efekcie Samsung The Frame potrafi być zarówno malowniczą dekoracją salonu, jak i całkiem sensownym monitorem do gier. Wspomniany One Connect to kolejny przydatny gadżet – dzięki niemu wszystkie kable możemy ukryć w jednym miejscu, a do telewizora ciągnąć tylko cienki przewód łączący go z tą magiczną skrzynką. Jeśli lubimy porządek, to jest to rozwiązanie stworzone dla nas. Kolejnym atutem jest system Tizen – prosty w obsłudze, szybki i pełen aplikacji. Może nie znajdziemy w nim absolutnie wszystkiego (np. aplikacji Tidal), ale i tak daje szerokie pole do popisu przy wyszukiwaniu kolejnych platform streamingowych. Oczywiście, nie ma róży bez kolców. Brak lokalnego wygaszania jest odczuwalny w ciemnych scenach, gdzie czerń staje się mniej wyrazista. Trzeba też pamiętać, że mamy tu tylko jeden port HDMI 2.1, więc jeżeli chcemy podłączyć więcej urządzeń w 4K i 120 Hz, możemy poczuć się ograniczeni. Poza tym kąty widzenia są raczej przeciętne, więc lepiej, żeby najważniejszy widz (czyli my) siedział centralnie przed telewizorem. Dla wielbicieli Dolby Vision to też nie będzie idealny wybór, bo The Frame LS03D obsługuje jedynie HDR10 i HDR10+. Do tego dochodzi fakt, że dźwięk – jak w większości smukłych telewizorów – jest średni, więc warto rozważyć soundbar, jeśli zależy nam na wyraźniejszych basach i nieco głębszym brzmieniu. Mimo tych słabszych stron The Frame i tak robi świetne wrażenie. Jest efektowny, designerski i uniwersalny – zarówno do oglądania najnowszych hitów, jak i wyświetlania reprodukcji malarstwa na ścianie. Jeśli zależy nam na nietuzinkowym wyglądzie, wysokiej jasności, a przy okazji chcemy w coś pograć z niskim input lagiem, to ten model będzie strzałem w dziesiątkę. I Choć nie jest liderem w kwestii opłacalności ani technologicznym "potworem" pod względem jakości obrazu, ma w sobie coś, co po prostu da się polubić. To sprzęt, który wyróżnia się unikalnym charakterem i potrafi wkomponować się w każde wnętrze, przyciągając spojrzenia zarówno w trybie telewizora, jak i cyfrowej galerii sztuki.

Już na pierwszy rzut oka widać, że TCL A300 NXTVision chce być czymś więcej niż tylko zwykłym telewizorem. Oferuje tryb wyświetlania obrazów, który – w przeciwieństwie do konkurencji z Koreii, Samsunga The Frame – jest całkowicie darmowy. Do tego podobnie jak u rywali dorzucane są gratisy. W opakowaniu oprócz telewizora znajdziemy dodatkowe ramki imitujące jasne drewno oraz płaski uchwytu na ścianę, dzięki czemu telewizor faktycznie może udawać obraz z galerii. Po stronie codziennego użytkowania największe wrażenie robi system Google TV – rozbudowany, szybki i oferujący dostęp do ogromnej liczby aplikacji. A jeśli mamy ochotę wyjść z cyfrowego muzeum i wskoczyć prosto do świata gamingu, A300 potrafi nas zaskoczyć. Dwa porty HDMI 2.1, 144 Hz, VRR, ALLM i bardzo niski input lag sprawiają, że nawet wymagający gracze mogą poczuć się tu jak w domu. No... może z wyjątkiem tych, którzy są wrażliwi na smużenie – bo to nadal jedna z większych bolączek tego modelu. Są też minusy. Choć tryb obrazu jest darmowy – i to warto docenić – to sama jakość dostępnych grafik wyraźnie odstaje od tego, co oferuje np. Samsung w swoim płatnym ART Store. Wyświetlane obrazy przypominają raczej zdjęcia niż realistyczne reprodukcje dzieł sztuki. Niestety, A300 – podobnie jak konkurencyjny Hisense S7NQ – wypada tu słabo a na dodatek ma pewnego rodzaju problemy z oprogramowaniem. Jasność samego telwizora również pozostawia sporo do życzenia – to najciemniejszy telewizor z całej „ramkowej trójki”, co przekłada się na przeciętne wrażenia w ciągu dnia i ograniczony efekt HDR. Mimo wszystko TCL A300 NXTVision to całkiem sensowna alternatywa dla Samsunga The Frame czy S7NQ – szczególnie jeśli szukamy tańszego rozwiązania bez dodatkowych opłat za dostęp do trybu "galerii" i z systemem operacyjnym, który nas w żaden sposób nie ogranicza jeżeli chodzi o ilość aplikacji. Trzeba jednak pamiętać, że to propozycja z dużą ilością kompromisów. Jeśli chcemy trochę zaoszczędzić i nie oczekujemy topowej jakości obrazu, to A300 może być strzałem w obrazową dziesiątkę. W przeciwnym razie, warto zerknąć na jego konkurencję.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
3 x HDMI 2.0, 1 x HDMI 2.1 (40Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

5.6/10

5.5/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,200:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,800:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,100:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,300:1

Test Samsung The Frame LS03D Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,850:1

Test TCL A300W NXT Vision Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,000:1

Test TCL A300W NXT Vision Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,450:1

Test TCL A300W NXT Vision Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,800:1

Test TCL A300W NXT Vision Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,000:1

Test TCL A300W NXT Vision Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,950:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Samsung The Frame korzysta z matrycy VA, która sama w sobie zapewnia całkiem wysoki kontrast. W naszych testach wyniki oscylowały w granicach 4000–5000:1, co dla większości użytkowników będzie w zupełności wystarczające. Jednak brak lokalnego wygaszania daje się we znaki, zwłaszcza na bardziej wymagających planszach testowych. W ciemnych scenach można zauważyć, że czerń ma delikatny odcień granatu. W ciągu dnia lub przy oświetlonym pomieszczeniu nie będzie to problemem, ale podczas wieczornego seansu bardziej wymagający widzowie mogą poczuć lekki niedosyt.

TCL A300, znany też jako NXTVision, korzysta z matrycy VA, więc już na starcie można się było spodziewać przyzwoitego kontrastu. Na naszych planszach testowych telewizor faktycznie pokazał typowe wyniki dla tego typu paneli – w najlepszym przypadku kontrast dochodził do około 5000:1, co jak na ten segment nie jest złym rezultatem.

Trzeba jednak zaznaczyć, że model nie został wyposażony w żadną technologię lokalnego wygaszania, co niestety widać w praktyce. Czerń, choć momentami całkiem głęboka, często wpada w granat albo szarość – szczególnie w ciemniejszych scenach. W skrócie: jak na telewizor bez wygaszania lokalnego nie jest źle, ale nie ma co go porównywać z modelami, które taką funkcję już mają na pokładzie.

Jakość efektu HDR

6.2/10

4.9/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 91.0%, Bt.2020: 68.0%
DCI P3: 94.2%, Bt.2020: 71.0%

Pomiar jasności w HDR:

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

679 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

663 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

712 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

698 nit

Test Samsung The Frame LS03D Jakość efektu HDR

Wynik

726 nit

Test TCL A300W NXT Vision Jakość efektu HDR

Wynik

357 nit

Test TCL A300W NXT Vision Jakość efektu HDR

Wynik

348 nit

Test TCL A300W NXT Vision Jakość efektu HDR

Wynik

338 nit

Test TCL A300W NXT Vision Jakość efektu HDR

Wynik

350 nit

Test TCL A300W NXT Vision Jakość efektu HDR

Wynik

389 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

TCL A300W NXT Vision

Samsung The Frame LS03D

Samsung The Frame LS03D naprawdę dobrze radzi sobie z jasnością. Wyniki na poziomie 700 nitów sprawiają, że jasne elementy na ekranie wyglądają efektownie i szczegółowo, niezależnie od tego, czy rozświetlają cały ekran, czy pojawiają się w postaci drobnych punktów świetlnych na ciemnym tle. W bardziej wymagających scenach, jak czwarta sekwencja z filmu Sicario 2, czerń wypada przeciętnie, ale to już omówiliśmy w części dotyczącej kontrastu. Natomiast jeśli chodzi o jasność – tutaj telewizor zdecydowanie daje radę. Dodatkowym atutem jest powłoka z kropek kwantowych, czyli technologia QLED. Dzięki niej pokrycie palety barw zostało poprawione, choć The Frame nie wyróżnia się pod tym względem na tle konurencji.

Jeśli chodzi o jasność, TCL A300W to zdecydowanie najciemniejszy telewizor spośród wszystkich modeli w stylu ramy, takich jak Samsung The Frame czy Hisense CanvasTV – i niestety widać to od razu. W naszych pomiarach luminacja szczytowa osiągnęła zaledwie około 400 nitów, a na testowych planszach filmowych wartość ta spadała do 350 nitów. To zdecydowanie za mało, żeby poczuć prawdziwą „magię” jasnych efektów HDR. Na pocieszenie – telewizor został wyposażony w powłokę PFS LED (czyli coś w rodzaju QLED), która zapewnia bardzo dobre pokrycie szerokiej palety barw, zarówno DCI-P3, jak i BT.2020. Do tego dochodzi pełne wsparcie dla wszystkich popularnych formatów HDR – HDR10, HDR10+, HLG oraz Dolby Vision – co w pewnym stopniu rekompensuje braki w jasności i pomaga poprawić ogólny odbiór materiałów w tej jakości.

Odwzorowanie barw fabrycznie

7/10

5.9/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Samsung oferuje w swoich telewizorach kilka trybów obrazu, ale bez dwóch zdań Tryb Filmmaker jest tym, który powinien zapewniać najbardziej naturalne odwzorowanie treści. Niestety, jak to często bywa przy masowej produkcji, różnice między egzemplarzami mogą być spore i nasz testowany model nie ustrzegł się kilku problemów.

W przypadku treści SDR balans bieli mocno skłaniał się ku czerwieni, z delikatnym podbiciem niebieskiego. Efekt ten był szczególnie widoczny na zdjęciach porównawczych – na przykładzie fotografii z chłopcem, którego twarz była aż nienaturalnie zaróżowiona. Gamma, czyli charakterystyka jasności, również nie wypadła idealnie – obraz był lekko rozjaśniony, co odbierało mu głębię.

W treściach 4K HDR balans bieli ponownie został zdominowany przez czerwień, tym razem w połączeniu z zielenią. Z kolei niebieski wyraźnie tracił na intensywności, co można było łatwo zauważyć na palecie Color Checker, gdzie kolory zaczęły „uciekać” w niewłaściwą stronę. Krzywa EOTF, odpowiadająca za jasność w treściach HDR, pokazała, że telewizor ma tendencję do nadmiernego rozjaśniania obrazu, szczególnie w najciemniejszych elementach scen.

Całość, choć nie prezentowała się tragicznie, zdecydowanie wymagała korekty. Na szczęście Samsung oferuje rozbudowane opcje kalibracji, co daje szansę na znaczącą poprawę obrazu. Dlatego przystąpiliśmy do profesjonalnej kalibracji, aby wydobyć z tego telewizora pełnię możliwości.

TCL A300 oferuje kilka trybów obrazu, ale bez dwóch zdań najlepiej wypada tryb filmowy. Niestety, mimo że to najlepszy wybór z dostępnych opcji, nie jest wolny od błędów. Zarówno w treściach HD, jak i HDR, obraz ma zauważalnie zbyt ciepły odcień – wpada lekko w róż, co szczególnie rzuca się w oczy w scenach ze śniegiem. Zamiast czystej bieli, dostajemy różowawy nalot, który psuje naturalny odbiór barw.

Nie najlepiej wypada też zarządzanie jasnością. W przypadku starszych materiałów HD obraz często wydaje się zbyt ciemny – co potwierdza zawyżona wartość gamma. Z kolei przy treściach HDR efekt jest odwrotny – obraz jest aż za bardzo rozjaśniony, co zaobserwowaliśmy chociażby w scenach z filmu Pan. Taki brak spójności wpływa również na dokładność odwzorowania kolorów – test z ColorCheckerem pokazał, że wiele próbek wyraźnie odbiega od referencyjnych wartości.

Na szczęście TCL umożliwia ręczną regulację ustawień, więc postanowiliśmy sprawdzić, jak telewizor poradzi sobie po naszej profesjonalnej kalibracji. Efekty tej korekty opisujemy poniżej.

Odwzorowanie barw po kalibracji

8.1/10

8/10

Po profesjonalnej kalibracji Tryb Filmmaker pokazuje pełnię swoich możliwości. Balans bieli w treściach HD prezentuje się wręcz wzorowo – błędy na poziomie 0,5 to wynik, który oznacza niemal idealną precyzję odwzorowania kolorów. Obraz wygląda teraz naturalnie, a kolory są dokładnie takie, jakie powinny być. W treściach 4K HDR efekt nie jest już aż tak perfekcyjny, ale wciąż trzyma naprawdę wysoki poziom. Kolory są żywe, dobrze nasycone i ogólna jakość obrazu potrafi zrobić wrażenie.

Gdzie zatem pojawia się problem, skoro tak chwalimy odwzorowanie barw? Niestety, całość jest zaburzona przez charakterystykę jasności. Gamma w treściach HD wygląda przyzwoicie, ale w 4K HDR już nie jest tak dobrze. Krzywa EOTF pokazuje, że telewizor nadmiernie rozjaśnia poszczególne partie obrazu, co jest wynikiem ograniczeń konstrukcyjnych. Brak lokalnego wygaszania sprawia, że telewizor nie jest w stanie precyzyjnie kontrolować różnic między najjaśniejszymi a najciemniejszymi obszarami ekranu. To bariera, której po prostu nie da się przeskoczyć w tym modelu.

Mimo wszystko po kalibracji Samsung The Frame LS03D oferuje świetne odwzorowanie kolorów, szczególnie w treściach HD a całość wygląda znacznie lepiej niż przed korekcją ustawień.

Po naszej profesjonalnej korekcie TCL A300 dosłownie dostał drugie życie. Obraz przestał być zbyt ciepły, a kolory w końcu wyglądają tak, jak powinny – co potwierdził test ColorChecker, gdzie próbki barw wreszcie zaczęły trafiać w swoje miejsca, przynajmniej w jakimś rozsądnym stopniu. Udało się też częściowo skorygować zarządzanie jasnością – obraz jest teraz bardziej zbalansowany i mniej "rozchwiany" między różnymi rodzajami treści. Oczywiście pewnych ograniczeń nie da się przeskoczyć – lekko widoczny efekt bloomingu nadal występuje, ale to już cecha technologii, a nie coś, co można wyeliminować nawet po profesjonalnych ustawieniach.

Generalnie: po kalibracji A300 prezentuje się zdecydowanie lepiej i zyskuje zupełnie nową jakość.

Płynność przejść tonalnych

9.7/10

8.6/10

To jeden z najlepszych telewizorów, jakie mieliśmy okazję testować pod względem płynności przejść tonalnych. Ewentualne niedoskonałości są tak drobne, że trzeba naprawdę wytężyć wzrok, żeby je dostrzec. Są na tyle subtelne, że odjęliśmy jedynie symboliczny ułamek punktów w tej kategorii. Bez dwóch zdań jest to jedna z największych zalet tego modelu. Możliwe, że tak dobry efekt jest częściowo zasługą matowej powłoki ekranu, która delikatnie maskuje ewentualne nierówności w gradacji kolorów. Płynność przejść tonalnych w Samsung The Frame LS03D stoi na poziomie, który zadowoli nawet wyjątkowo wymagających użytkowników. Brawa dla LS03D!

TCL A300 NXTVision to kolejny telewizor w stylu ramy, który naprawdę dobrze radzi sobie z płynnością przejść tonalnych. Trudno tu doszukiwać się wyraźnych pasów czy ostrych przejść między odcieniami jednego koloru – całość wygląda naturalnie i gładko.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że spośród trójki testowanych modeli (The Frame oraz S7NQ) TCL wypada w tej kategorii najsłabiej. W ciemniejszych i jaśniejszych scenach można zauważyć delikatne niedoskonałości. Mimo to, patrząc całościowo, jak na telewizor z tej półki – prezentuje się naprawdę solidnie. Może nie jest najlepszy z całej stawki to trzyma bardzo dobry poziom.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

7.1/10

5.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Przyszła pora, żeby sprawdzić, jak Samsung The Frame LS03D radzi sobie ze starszymi materiałami o niższej jakości. Wiemy już, że płynność przejść tonalnych stoi tutaj na bardzo wysokim poziomie, więc z ciekawością przyjrzeliśmy się, jak telewizor poradzi sobie z ich wygładzaniem.

Funkcja redukcji szumów w ustawieniu „Standardowy” dobrze spełnia swoje zadanie – przejścia tonalne są zauważalnie wygładzone, a przy tym obraz nie traci zbyt wiele na szczegółowości. Warto jednak zaznaczyć, że efekt ten wygładza również ziarno filmowe, więc jego użycie będzie kwestią indywidualnych preferencji.

Jeśli chodzi o skalowanie obrazu, telewizor również spisał się naprawdę dobrze. Testowana plansza wypadła solidnie – modelka została odwzorowana poprawnie, z wyraźnymi detalami. Gałęzie w tle, choć miejscami lekko poszarpane, prezentują się na ogół naturalnie i nie rzucają się w oczy jako niedoskonałość.

TCL A300 bardzo dobrze radzi sobie z przejściami tonalnymi w filmach wysokiej jakości, ale pojawia się pytanie – jak wypada w przypadku słabszych materiałów? Telewizor został wyposażony w funkcję wygładzania przejść tonalnych, jednak jej działanie można opisać jednym słowem: „przypadkowe”. W jednej scenie potrafi zadziałać i poprawić gradację, a po wyłączeniu… efekt pozostaje taki sam. Brakuje tu spójności i przewidywalności.

Skalowanie obrazu również nie należy do najmocniejszych stron A300. W testowej planszy główna postać faktycznie wyglądała lepiej niż na surowym sygnale, ale przy cienkich liniach – jak czcionki czy detale w tle – pojawiało się wyraźne postrzępienie i ząbkowanie. Na plus można zaliczyć to, że telewizor nie obcina obrazu i nie ma problemów z overscanem, ale ogólna jakość skalowania wypada raczej przeciętnie.

Smużenie i płynność ruchu

6.4/10

6.4/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
42%
0%

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Na wstępie warto zaznaczyć, że testowany przez nas model w rozmiarze 55 cali, podobnie jak wersje 65, 75 i 85 cali, został wyposażony w matrycę 120 Hz. Niestety, warianty 43 i 50 cali tej serii oferują jedynie matryce 60 Hz, co warto mieć na uwadze przy zakupie. Jeśli chodzi o poprawę płynności ruchu, telewizor oferuje funkcję „Wyrazistość obrazu”. Jest to klasyczny upłynniacz ruchu, który daje użytkownikom możliwość regulacji za pomocą dwóch suwaków:

Redukcja rozmycia – odpowiada za wyostrzanie obrazu w dynamicznych scenach. Im wyższa wartość, tym mniej rozmycia podczas szybkiego ruchu kamery czy poruszających się obiektów. Zbyt agresywne ustawienie może jednak sprawić, że obraz stanie się nienaturalny i zacznie wyglądać jak „opera mydlana”.

Redukcja drgań – ten suwak wpływa na płynność odtwarzania klatek, szczególnie w materiałach o niższym klatkażu, takich jak filmy (24 kl/s). Wyższe ustawienia mogą wygładzić ruch, ale także doprowadzić do efektu nadmiernej „plastikowości” obrazu.

Oba suwaki działają w skali od 0 do 10, co pozwala na precyzyjne dopasowanie efektu do własnych preferencji. Warto poeksperymentować z ustawieniami, aby znaleźć idealny balans między płynnością a naturalnym wyglądem obrazu. My zalecamy ustawienie ich tak jak na zdjęciu.

TCL A300 został wyposażony w matrycę 144 Hz, co z miejsca powinno zadowolić praktycznie każdego – zarówno graczy, jak i fanów sportu. Ruch jest płynny, a obraz wyraźny nawet przy szybkich scenach. Dodatkowo telewizor oferuje funkcję poprawy ruchu o nazwie „Ruch”, gdzie znajdziemy dwa suwaki w 10-stopniowej skali. Pozwalają one dostosować efekt do własnych preferencji – od klasycznego, filmowego wyglądu z widoczną klatką, aż po bardzo płynny (choć już nienaturalny) obraz, przypominający efekt opery mydlanej. Dzięki temu każdy może znaleźć ustawienie, które mu odpowiada.

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

8.8/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 120Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

The Frame LS03D w wersji 2024 został wyposażony w cztery porty HDMI, ale tylko jeden z nich obsługuje standard 2.1 z przepustowością 40 Gb/s. To ważna informacja, jeśli planujemy podłączyć więcej niż jedno urządzenie, które wymaga sygnału 4K@120 Hz – na przykład dwie konsole lub konsolę i gamingowego PC.

Pod względem funkcji dla graczy The Frame naprawdę ma się czym pochwalić. Znajdziemy tu ALLM (automatyczny tryb gry), VRR (zmienna częstotliwość odświeżania) oraz HGiG. Warto podkreślić, że HGiG został tutaj bardzo dobrze zaimplementowany, co jest szczególnie ważne, ponieważ telewizor nie obsługuje Dolby Vision w grach (które dostępne jest tylko na konsolach Xbox). W tym przypadku HGiG okazuje się lepszym standardem do gamingu.

Samsung nie zapomniał też o funkcjach, które podnoszą komfort rozgrywki. Game Bar to rozbudowany panel dla graczy, który pozwala na szybkie dostosowanie ustawień ekranu bez potrzeby przekopywania się przez menu telewizora. Możemy nawet zmienić proporcje obrazu z 16:9 na panoramiczne 21:9, co dla niektórych graczy może być dużym atutem.

Największym asem w rękawie Samsunga jest jednak funkcja Gra Motion Plus. To specjalny upłynniacz dedykowany grom, który dodaje dodatkowe klatki animacji, nie wpływając przy tym znacząco na input lag. Efekt jest naprawdę zauważalny – obraz wydaje się dużo płynniejszy, co szczególnie docenią fani dynamicznych tytułów.

Podsumowując – Samsung The Frame LS03D to telewizor, który oferuje solidny zestaw funkcji dla graczy. Choć ograniczenie do jednego portu HDMI 2.1 może być pewnym minusem, reszta rozwiązań, sprawia, że rozgrywka na tym telewizorze jest naprawdę przyjemnym doświadczeniem.

TCL A300 to telewizor stworzony nie tylko z myślą o przeniesieniu nas do muzeum sztuki cyfrowej, ale też do pełnoprawnego świata gamingu. Znajdziemy tu praktycznie wszystko, czego można oczekiwać od sprzętu dla gracza: dwa porty HDMI 2.1 o pełnej przepustowości, odświeżanie 144 Hz, obsługę VRR oraz ALLM.

Na plus zasługuje też prawidłowa implementacja trybu HGIG – coś, z czym konkurencyjne Hisense czasem ma problemy. Telewizor bez trudu radzi sobie również z niższymi rozdzielczościami (np. Full HD) przy zachowaniu wysokiego odświeżania, co docenią posiadacze starszych konsol lub PC.

Do tego dochodzi atrakcyjny i czytelny GameBar, który ułatwia szybki dostęp do ustawień dla graczy. A300 naprawdę jest solidnie przygotowany do grania na najwyższym poziomie – szkoda tylko, że problemy ze smużeniem trochę psują jego ogólny obraz jako urządzenia do grania.

Input lag

10/10

9.7/10

SDR

1080p60
13 ms
18 ms
1080p120
8 ms
9 ms
2160p60
13 ms
18 ms
2160p120
8 ms
9 ms

HDR

2160p60
13 ms
18 ms
2160p120
8 ms
9 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
23 ms
2160p120 DV
12 ms

Pod względem opóźnień The Frame LS03D naprawdę robi wrażenie. 13 ms przy treściach 60 Hz i 8 ms przy 120 Hz to wyniki, które zadowolą nawet najbardziej wymagających graczy. Tak niskie wartości sprawiają, że reakcje na ruchy kontrolera są niemal natychmiastowe. W dynamicznych grach, takich jak strzelanki czy wyścigi, każdy ułamek sekundy ma znaczenie – tutaj Samsung LS03D spisuje się wzorowo.

Pod względem input lagu TCL A300 wypada naprawdę świetnie. Wartości poniżej 10 ms przy odświeżaniu 120 Hz to coś, o czym marzy wielu graczy – tak niski lag jest w praktyce całkowicie niezauważalny, zarówno podczas codziennego grania, jak i w bardziej wymagających, e-sportowych tytułach. Można się co prawda przyczepić do wyniku na poziomie 23 ms w trybie Dolby Vision przy 60 klatkach, ale to nadal na tyle niska wartość, że trudno mieć poważne zastrzeżenia. W tej kategorii A300 spisuje się naprawdę wzorowo.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

8.2/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Średnia
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
8ms
11ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak

Korzystanie z komputera na The Frame to naprawdę przyjemne doświadczenie. Czcionki są wyraźne i dobrze odwzorowane dzięki obsłudze chroma 4:4:4. Nie ma efektu rozmycia ani nieostrości, który często pojawia się w tańszych telewizorach. Oczywiście, jeśli ktoś będzie się bardzo przyglądał drobnym tekstom, może zauważyć minimalne niedoskonałości, ale to naprawdę drobnostka, która nie przeszkadza w codziennej pracy. Do grania na PC LS03D również się nadaje. Matryca 120 Hz, wsparcie dla G-Sync i naprawdę niski input lag sprawiają, że gry działają płynnie i bez opóźnień.

Jeśli planujemy używać TCL A300 jako monitora do komputera, to możemy być pozytywnie zaskoczeni. Telewizor spisuje się w tej roli naprawdę bardzo dobrze. Został wyposażony w matrycę 144 Hz, obsługuje G-Sync i, jak już wspomnieliśmy, oferuje bardzo niski input lag, więc granie na nim z podłączonego PC to czysta przyjemność.

Praca z tekstem również jest możliwa, choć z pewnymi ograniczeniami. TCL A300 ma lekkie problemy z wyświetlaniem ciemnych czcionek i cienkich linii – wynika to z budowy subpikseli, co w codziennym użytkowaniu może być nieco uciążliwe, mimo że na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości.

Telewizor obsługuje chroma 4:4:4, ale tylko do 120 Hz. Dlatego zaznaczyliśmy, że funkcja ta jest dostępna, ale z ograniczeniem – jeśli zależy nam na idealnie czytelnych czcionkach, warto pozostać przy odświeżaniu 120 Hz. Przy 144 Hz ostrość tekstu może nieco ucierpieć.

Kąty widzenia

3.3/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
75%
79%

Kąty widzenia w Samsung The Frame LS03D wypadają przeciętnie, co jest typowe dla matrycy VA. I tutaj pojawia się pewien zgrzyt – ten telewizor ma przecież pełnić funkcję wyświetlacza do obrazów i dzieł sztuki, które nie zawsze ogląda się na wprost. Przy patrzeniu pod kątem kolory zaczynają tracić na intensywności, a czerń wpada w odcienie szarości. Nie jest to poziom, który całkowicie psuje odbiór, ale jeśli telewizor ma stać w miejscu, gdzie często będzie oglądany z boku, efekt może być zauważalny. Szkoda, bo w telewizorze o takim przeznaczeniu lepsze kąty widzenia byłyby dużym atutem.

Kąty widzenia w TCL A300 NXTVision wypadają – powiedzmy sobie szczerze – przeciętnie. Telewizor został wyposażony w matrycę VA, która z natury ma dość ograniczone kąty i niestety tutaj to widać. Film poniżej mówi zresztą sam za siebie – już niewielkie odchylenie od osi skutkuje wyraźnym spadkiem kontrastu i nasycenia kolorów. Szkoda, że to kolejny telewizor w stylu ramy, który nie zrobił z tym absolutnie nic. A przecież nie zawsze mamy możliwość siedzenia idealnie na wprost – szczególnie jeśli urządzenie ma też pełnić funkcję dekoracyjną w salonie.

Sprawność telewizora w dzień

6.5/10

4.7/10

Powłoka matrycy
Matowy
Matowy
Tłumienie odbić
Bardzo dobre
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Słaba
Słaba

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

TCL A300W NXT Vision: 388 cd/m2

Samsung The Frame LS03D: 645 cd/m2

Samsung The Frame został wyposażony w matową matrycę, która świetnie radzi sobie z tłumieniem bezpośrednich odbić światła. Dzięki temu nawet w mocno nasłoneczonym pomieszczeniu obraz pozostaje czytelny, a refleksy nie przeszkadzają w oglądaniu. Oczywiście, jak to zwykle bywa z matowymi powłokami, coś za coś – kolory tracą nieco na intensywności, a czerń w ciągu dnia wydaje się bardziej wyblakła. Na szczęście telewizor nadrabia to jasnością na poziomie 650 cd/m². Dzięki temu obraz jest jasny, wyraźny i dobrze widoczny nawet w mocno nasłonecznionym pokoju.

TCL A300 NXTVision został wyposażony w matową matrycę bardzo podobną do tej, którą znajdziemy w jednym z jego chińskich konkurentów – modelu Hisense S7NQ. Taka powierzchnia całkiem dobrze radzi sobie z tłumieniem odbić, choć trzeba przyznać, że wypada gorzej niż w przypadku Samsunga The Frame, który pod tym względem oferuje zdecydowanie wyższy poziom. Jak to zwykle bywa przy matowych wyświetlaczach, czerń w trakcie dnia traci na głębi i wygląda bardziej szaro niż czarno – i tutaj nie jest inaczej. Niestety, nie pomaga również fakt, że A300 jest najciemniejszym telewizorem z całej testowanej trójki. Przez to ma realny problem z przebiciem się w mocno nasłonecznionych pomieszczeniach.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
QLED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
1120
TVM6.0.1_549fe6714_240813
Procesor obrazu
mt5896 2,5GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy:

Samsung The Frame LS03D

TCL A300W NXT Vision

Funkcje telewizora

8/10

7.7/10

  • System
    Tizen
    Google TV
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    RF (nie trzeba celować)
    RF (nie trzeba celować)
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak

Samsung The Frame LS03D to telewizor, który wyróżnia się na tle innych modeli i trudno opisać go w klasyczny sposób. Oczywiście znajdziemy tu wszystkie standardowe funkcje Smart TV dzięki systemowi Tizen. System działa responsywnie, jest rozbudowany i oferuje szeroki wybór aplikacji. Pilot obsługuje komendy głosowe w języku polskim, a przez Bluetooth możemy podłączyć dodatkowe urządzenia – tak jak w wielu innych telewizorach. Ale to nie jest sedno tego modelu.

Największą siłą Samsunga The Frame jest design. Tryb „Sztuka” pozwala wyświetlać tysiące obrazów w wysokiej rozdzielczości, które w połączeniu z matową matrycą prezentują się naprawdę wyjątkowo. Efekt jest zaskakująco realistyczny i ciężko go porównać do jakiegokolwiek innego telewizora. Skany obrazów w aplikacji ART Store są obecnie najlepszymi skanami dostępnymi na rynku. Porównując je do chińskiej konkurencji, takiej jak TCL A300 czy Hisense CanvasTV, trudno przejść obok tego obojętnie — mimo że na rynku telewizorów można je stawiać obok siebie ze względu na swoją „ramkową” kategorię, to właśnie Samsung oferuje najlepszą jakość "obrazów", za co uzyskał u nas dodatkowe punkty.

Ramki może nie są najcieńsze na rynku, ale za to można je dostosować pod względem koloru i stylu, aby idealnie komponowały się z wnętrzem. (Sprzedawane osobno) I choć same ramki nie są ultracienkie, to cała konstrukcja jest smukła i elegancka. Na uwagę zasługuje także uchwyt ścienny, który jest w zestawie (jego wartość to około 400 zł). Dzięki niemu telewizor można zamontować praktycznie na płasko, bez żadnego odstępu od ściany, co dodatkowo podkreśla efekt „obrazu”.

A co z kablami? Samsung pomyślał i o tym. The Frame został wyposażony w moduł One Connect – to zewnętrzna skrzynka, do której podłączamy wszystkie urządzenia. Do telewizora prowadzi tylko jeden, niemal niewidoczny kabel, który przesyła zarówno sygnał, jak i zasilanie. Skrzynkę można łatwo schować w szafce czy za meblem, dzięki czemu nic nie zakłóca estetyki wnętrza.

Samsung The Frame LS03D to coś więcej niż zwykły telewizor – to przemyślany element dekoracyjny, który łączy nowoczesną funkcjonalność Smart TV z wyjątkowym designem i praktycznymi rozwiązaniami. Choć brakuje tu typowych funkcji, takich jak nagrywanie na USB czy PiP, to nie jest model stworzony z myślą o klasycznym podejściu do telewizji. LS03D the frame to telewizor, który łatwo polubić za jego innowacyjność, oryginalność i to, jak świetnie wpisuje się w każde wnętrze.

TCL A300 to telewizor stylizowany na obraz, który w codziennym użytkowaniu może z powodzeniem udawać dzieło sztuki zawieszone na ścianie. Został wyposażony w specjalny tryb wyświetlania obrazów, dodatkowe ramki w odcieniu jasnego drewna oraz płaski uchwyt ścienny, który pozwala zawiesić telewizor jak prawdziwy obraz – bez odstępu od ściany.

Sporą zaletą trybu obrazu jest to, że jest całkowicie darmowy. Mamy dostęp do kilkudziesięciu dzieł, spośród których możemy wybrać to, które ma się wyświetlać w stanie czuwania – zamiast czarnego ekranu, na ścianie zostaje wybrany przez nas obraz. Sama jakość reprodukcji grafik jest w porządku, ale trzeba przyznać, że wyraźnie ustępuje tej z Samsungowego ART Store. Choć tam dostęp do obrazów jest płatny, to jakość skanów jest znacznie lepsza – widać strukturę farby, płótna, detale. W TCL A300 przypomina to raczej wysokiej jakości zdjęcia niż realistyczne reprodukcje dzieł sztuki. Na dodatek implementacja trybu obrazu w systemie pozostawia sporo do życzenia. Dla przykładu – jeśli w trybie obrazu ustawimy jasność na poziomie 10%, to ta sama wartość przenosi się automatycznie do zwykłego trybu oglądania, gdzie przecież spokojnie moglibyśmy ustawić jasność na 50% albo nawet 100%. Działa to też w drugą stronę – gdy w zwykłym trybie ustawimy jasność na 100%, to po przełączeniu się na tryb galeryjny obrazy wyświetlają się z tą samą, maksymalną jasnością, świecąc zbyt intensywnie i tracąc cały efekt „obrazu na ścianie”. To drobne, ale irytujące błędy, które potrafią zepsuć odbiór tego, co z założenia miało być wizualnie subtelne i eleganckie.

Przechodząc do bardziej klasycznych funkcji – A300 działa na systemie Google TV, który obecnie oferuje zdecydowanie największy wybór aplikacji (pełna lista dostępna poniżej). Na duży plus zasługuje również dobrze działający asystent głosowy z obsługą języka polskiego. Standardowo – jak w większości telewizorów TCL – zabrakło funkcji nagrywania na USB czy trybu obrazu w obrazie (PiP).

Odtwarzanie plików z USB

8.5/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
No
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimedialny w Samsung The Frame radzi sobie bez większych problemów z większością popularnych formatów wideo i audio. Pliki wideo, nawet te z dołączonymi przez nas napisami, odtwarzane są płynnie i bez zakłóceń. Podobnie jest z plikami audio – tutaj również nie ma większych niespodzianek. Nieco gorzej wygląda kwestia obsługi formatów zdjęć. Wbudowany odtwarzacz ma pewne ograniczenia i nie wspiera wszystkich możliwych typów plików graficznych. Jednak w dzisiejszych czasach większość osób korzysta z bezprzewodowego przesyłania zdjęć, więc dla wielu użytkowników nie będzie to większy problem.

Wbudowany odtwarzacz w TCL A300 działa tak, jak powinien – większość popularnych plików wideo i zdjęć odtwarza się bez żadnych problemów. Zabrakło co prawda wsparcia dla formatu HEIC od Apple (co jest dość powszechne w wielu telewizorach), ale większość użytkowników i tak korzysta z funkcji AirPlay, więc nie powinno to być większym problemem. Jeśli komuś nie odpowiada domyślny odtwarzacz, system Google TV daje spore możliwości – bez problemu można zainstalować alternatywną aplikację, która lepiej trafi w nasze gusta. Mimo to trzeba przyznać, że fabryczne rozwiązanie w zupełności wystarcza do codziennego użytku.

Aplikacje

9.3/10

10/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
OK
Kodi

Dźwięk

5.8/10

6/10

  • Subiektywna jakość dźwięku:
    5.8/10
    6/10
  • Dolby Digital Plus 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby True HD 7.1:
    No
    No
  • Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC):
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby True HD:
    No
    No
  • DTS:X w DTS-HD MA:
    No
    Yes
  • DTS-HD Master Audio:
    No
    Yes

Dźwięk w Samsung The Frame jest… cóż, dość przeciętny. Smukła konstrukcja telewizora, choć wygląda imponująco, nie daje zbyt wiele miejsca na porządne głośniki. W efekcie brzmienie jest płaskie i mało dynamiczne – dokładnie tak, jak w większości telewizorów w tej kategorii. Samsung najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę, bo w swojej ofercie soundbarów ma specjalną serię S, stworzoną właśnie z myślą o telewizorach z linii „lifestylowej”, do której należy The Frame.

Jeśli chodzi o dźwięk, TCL A300W – podobnie jak jego konkurenci – gra dość... płasko, wkońcu mówimy tutaj o super płaskim telewizorze. Do codziennego oglądania wiadomości czy seriali taki poziom w zupełności wystarcza, ale podczas seansów filmowych może nam wyraźnie zabraknąć głębi i przestrzeni. Na plus warto zaznaczyć, że telewizor obsługuje zarówno Dolby Atmos, jak i coraz rzadziej spotykany DTS:X – co daje więcej możliwości przy podłączeniu zewnętrznego systemu audio. Warto też wspomnieć, że model A300 PRO został wyposażony w dedykowany, płaski soundbar. I to nie byle jaki – gra on lepiej niż większość testowanych przez nas telewizorów.