Sony X90L vs PHILIPS MLED920 / MLED910

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony X90L
4 999 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

PHILIPS MLED920 / MLED910
3 999 

X90L

MLED920 / MLED910

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2023

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Titan OS

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.7

6.5

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    7.5

    6.4

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    7.5

    6.8

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    7.4

    6.9

  • Granie na konsoli

    7.9

    8.5

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.4

    4.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    7.8

    5.5

  • Funkcje użytkowe

    8.0

    5.5

  • Aplikacje

    9.6

    6.7

  • Jakość dźwięku

    7.0

    6.2

Zalety

  • Matryca 120 Hz – świetna dla graczy oraz fanów sportu

  • Dobre odwzorowanie czerni i kontrastu dzięki zaawansowanemu algorytmowi lokalnego wygaszania

  • Obsługa HDMI 2.1, VRR, ALLM oraz Game Bar – idealne funkcje gamingowe

  • Wysoka jasność SDR (785 cd/m²) – sprawdza się doskonale w dobrze oświetlonych pomieszczeniach

  • System operacyjny Google TV – intuicyjny, bogaty w aplikacje i personalizację

  • Funkcja nagrywania programów TV bez potrzeby zewnętrznego dekodera

  • Naturalne skalowanie obrazu – obraz bez nadmiernej ostrości, prezentuje się realistycznie

  • Solidna czerń i wysoki kontrast dzięki podświetleniu mini-LED

  • Jasność HDR sięgająca 700–800 nitów w realnych scenach filmowych

  • Obsługa wielu foramtów HDR w tym Dolby Vision i HDR10+

  • Ambilight – element, który dodaje atmosfery, szczególnie wieczorem

  • Sporo obsługiwanych formatów audio: DTS:X, Dolby Atmos, Dolby True HD 7.1

  • Matryca 144 Hz z obsługą VRR, ALLM i Dolby Vision Gaming

  • Głośne brzmienie (do 88 dB)

  • Podświetalny pilot

Wady

No like
  • Brak wsparcia dla HGiG

  • Nie można włączyć VRR i Dolby Vision jednocześnie

  • Tylko 2 porty HDMI 2.1 w tym 1 e-ARC

  • Telewizor nie jest najsmuklejszy – może to być wadą dla tych, którzy preferują ultra-cienkie modele

  • Titan OS jest dość mocno niedopracowany – zdarzają się spore błędy i braki w aplikacjach

  • Mało funkcji użytkowych

  • Hybrydowy pilot na podczerwień

  • Problemy z płynnością przejść tonalnych w ciemnych scenach

  • Telewizor nie nadaje się (poza graniem) do współpracy z PC – mocny dithering i słaba czytelność czcionek, szczególnie kolorowych i na ciemnym tle

Czy warto kupić? Werdykt

Sony X90L to model z wyższego segmentu od japońskiego producenta, który swoją premierę miał w 2023 roku, ale z powodzeniem będzie kontynuowany również w 2024 roku. Marka Sony oraz nazwa Bravia kojarzą się z doskonałym obrazem, i ten model potwierdza tę reputację – oferuje świetną jasność i bardzo dobrą czerń. Pomimo mniejszej niż u konkurencji ilości stref lokalnego wygaszania, nadrabia to dzięki zaawansowanemu algorytmowi. Dodatkowo po przeprowadzonej kalibracji telewizor prezentuje bardzo dobrze odwzorowane kolory, co przekłada się na naturalny i spójny obraz kojarzony z kinem IMAX. W codziennym użytkowaniu X90L sprawdza się znakomicie, głównie dzięki procesorowi obrazu, który skutecznie skaluje treści o niższej rozdzielczości, oraz funkcji nagrywania z wbudowanego tunera, co jest coraz rzadziej spotykane w dzisiejszych telewizorach. Sony jest również mocno związane ze światem PlayStation, i pod tym względem X90L Sony nie zawodzi. Wyposażono go w HDMI 2.1, VRR, ALLM oraz wygodny Game Bar, co czyni go dobrym wyborem dla graczy, którzy oczekują płynnej rozgrywki i szybkiej reakcji. Jednak nawet w tak udanym modelu znajdą się pewne wady. Gracze mogą być rozczarowani brakiem wsparcia dla HGiG, które mogłoby poprawić jakość obrazu w grach HDR. Ponadto Sony nie wprowadziło jeszcze aktualizacji, która obniżyłaby input lag w trybie Dolby Vision – co udało się osiągnąć w wyższym modelu, jakim jest A95L. Osoby preferujące smuklejsze urządzenia powinny wiedzieć, że choć Sony X90L wygląda elegancko dzięki aluminiowej ramce, nie należy do najcieńszych telewizorów na rynku. Mimo, że X90L ma już rok za sobą, wciąż jest solidnym sprzętem, który łączy dobre parametry obrazu z funkcjonalnością i wsparciem dla graczy. To udany wybór dla tych, którzy szukają wszechstronnego telewizora z wyższej półki.

Philips MLED920 to naturalna kontynuacja ubiegłorocznego modelu PML9000, ale nie jest to powtórka z rozrywki. Widać, że producent odrobił lekcję – przede wszystkim poprawiono algorytmy lokalnego wygaszania, które w zeszłym roku potrafiły mocno psuć odbiór. Teraz czerń i kontrast prezentują się zdecydowanie lepiej, a w połączeniu z obecnym tutaj Dolby Vision nawet treści HDR wyglądają naprawdę przyzwoicie. Obraz potrafi czasami błyszczeć tam, gdzie powinien, i nie męczy przy tym oka w trudniejszych scenach. Bez dwóch zdań największym atutem MLED920 jest jednak jego unikalny system Ambilight. Trójstronne podświetlenie potrafi nadać filmom i grom zupełnie nowego klimatu – ekran jakby wychodził poza swoje granice, a całe pomieszczenie staje się częścią seansu. To coś, co docenią nie tylko kinomani, ale też gracze, którzy oprócz światełek dostają cały zestaw funkcji typowych dla nowoczesnych TV gamingowych: 144 Hz, VRR, ALLM czy Dolby Vision Gaming. Pod tym kątem Philips ma naprawdę sporo do zaoferowania. Ale. No właśnie, jest duże ale – tutaj dochodzimy do najtrudniejszej części tego werdyktu – to wciąż sprzęt dwojaki. Z jednej strony mamy mocny obraz i unikalną funkcję Ambilight, z drugiej ograniczenia sprzętowe, które trudno zignorować. Titan OS w obecnej formie to duży hamulec, pełen błędów i braków, które sprawiają, że telewizor odstaje od konkurencji. Do tego dochodzi cena, która wcale nie niska jak na oferowane możliwości. Dlatego ciężko polecić go jednoznacznie każdemu. Jeśli jednak szukacie najjaśniejszego ekranu Philipsa w rozsądnej cenie, z Ambilightem, całym zestawem funkcji dla graczy i podstawowymi aplikacjami – MLED920 będzie wyborem całkiem trafionym.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
BuildQuality-Good
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Kolor ramki
Czarna
Grafitowa
Regulacja podstawy
Regulacja wysokości, regulacja szerokości
Stała
Akcesoria
Dwa piloty, Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

7.6/10

7.9/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 88 (11 x 8)

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 144 (12 x 12)

Kontrast:

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni

Wynik

87,500:1

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni

Wynik

14,400:1

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni

Wynik

99,250:1

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,550:1

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,300:1

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Wynik

298,900:1

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Wynik

38,500:1

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,950:1

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Wynik

16,850:1

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Wynik

8,000:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni
Test Sony X90L Kontrast i detale w czerni
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Kontrast i detale w czerni

Telewizor Sony X90L wyposażony jest w matrycę VA i w testowanym rozmiarze 65' ma 88 stref podświetlenia. Może się wydawać, że taka liczba stref nie robi wielkiego wrażenia, ale dzięki algorytmowi lokalnego wygaszania telewizor świetnie radzi sobie z czerniami. Doskonale widać to na pierwszej i trzeciej planszy testowej, gdzie kontrast sięga niemal 100 000:1. W bardziej wymagających scenach X90L nie osiąga już tak spektakularnych wyników – kontrast na poziomie 6000:1 jest po prostu w porządku. Separacja świateł wypada naprawdę dobrze, co potwierdza scena z filmu „Oblivion”. Jednak niewielka liczba stref podświetlenia powoduje, że efekt halo jest widoczny, szczególnie na filmie testowym z „Sicario 2” gdzie widać jak światła helikotpera powodują dość spory rozbłysk na dużej powierzchni ekranu. Mimo niewielkiej liczby stref podświetlenia, telewizor Sony X90L radzi sobie naprawdę dobrze z odwzorowaniem czerni. Choć nie dorównuje on najwyższym seriom telewizorów miniLED czy OLED pod względem głębi czerni i poziomu kontrastu, oferuje solidne wyniki, które w większości przypadków są wystarczające dla wymagających użytkowników.

Philips MLED920 w wersji 55 cali, którą mieliśmy okazję testować, korzysta z matrycy VA o wysokim kontraście. Sama matryca to jedno, ale prawdziwym wyróżnikiem tego modelu jest podświetlenie mini-LED. To ono w dużej mierze decyduje o tym, jak wygląda czerń i kontrast – i trzeba przyznać, że Philips zrobił tu duży krok naprzód względem modeli z 2024 roku, gdzie algorytmy lokalnego wygaszania wypadały po prostu przeciętnie. W nowej odsłonie jest znacznie lepiej, a kontrast prezentowany przez MLED920 potrafi naprawdę pozytywnie zaskoczyć. Momentami przypomina to wręcz poziom znany z najlepszych telewizorów LCD na rynku – czerń potrafi być głęboka, obraz nabiera trójwymiarowości, a seanse w ciemnym pokoju robią świetne wrażenie. Oczywiście, jak na każdy telewizor mini-LED przystało, nie jest to obraz całkowicie wolny od kompromisów. Przy dużej ilości drobnych elementów na ekranie algorytmy lokalnego wygaszania potrafią czasem się pogubić – raz przygaszając detale mocniej, niż byśmy chcieli, a innym razem rozjaśniając tło, co skutkuje lekkimi, jasnogranatowymi poświatami wokół obiektów (tzw. efekt halo). Mimo tych niedoskonałości musimy podkreślić, że czerń i kontrast to naprawdę mocna strona Philipsa MLED920 i zdecydowanie jeden z argumentów, dla których warto go brać pod uwagę w średniej półce.

Jakość efektu HDR

6.7/10

5/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
Dolby Vision, HDR10, HLG, HDR10+
Pokrycie palety barw
DCI P3: 96.0%, Bt.2020: 76.0%
DCI P3: 89.9%, Bt.2020: 65.6%

Pomiar jasności w HDR:

Test Sony X90L Jakość efektu HDR

Wynik

912 nit

Test Sony X90L Jakość efektu HDR

Wynik

680 nit

Test Sony X90L Jakość efektu HDR

Wynik

678 nit

Test Sony X90L Jakość efektu HDR

Wynik

640 nit

Test Sony X90L Jakość efektu HDR

Wynik

797 nit

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wynik

722 nit

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wynik

177 nit

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wynik

775 nit

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wynik

131 nit

Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wynik

677 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Sony X90L Jakość efektu HDR
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Sony X90L Jakość efektu HDR
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Sony X90L Jakość efektu HDR
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Test Sony X90L Jakość efektu HDR
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

PHILIPS MLED920 / MLED910

Luminancja HDR

Sony X90L

Luminancja HDR

HDR w telewizorze Sony X90L prezentuje się obiecująco. Wykres luminancji wykazał, że telewizor ma solidny zapas mocy, osiągając w testach syntetycznych maksymalnie 1000 nitów. Jak jednak wygląda to w rzeczywistych scenariuszach? W scenach, takich jak pierwsza z filmu Life of Pi czy finałowa sekwencja z The Meg, telewizor potrafi przekazać tę moc na treściach HDR, osiągając około 800 nitów. Niestety, wyświetlanie małych elementów świetlnych na czarnym tle, jak w scenie z Sicario 2, sprawia X90L większe trudności – tu wyniki sięgają około 600 nitów. Pomimo to, patrząc na konkurencyjne modele z technologią mini-LED, efekt wygląda bardzo dobrze i potrafi zabłysnąć już na tyle aby zrobić na nas wrażenie. Na uwagę zasługuje również pokrycie palety barw, z wynikiem 96% dla DCI-P3 i 76% dla BT.2020, co świadczy o dobrej reprodukcji kolorów w treściach HDR.

Philips MLED920 w naszych pomiarach w statycznych testach osiągnął nawet okolice 900 nitów, co jak na średnią półkę jest naprawdę solidnym wynikiem. W praktyce przekłada się to na sporo satysfakcji podczas seansów – w scenach bogatych w jasne światło, takich jak pierwsza, trzecia czy piąta plansza testowa, ekran potrafił wygenerować około 700 nitów, a więc poziom wystarczający, by poczuć prawdziwy „efekt HDR”. Nie da się jednak ukryć, że ograniczona liczba stref podświetlenia i charakterystyczne dla mini-LED-ów kompromisy algorytmów wygaszania w bardziej wymagających scenach ujawniają swoje oblicze. W sekwencjach z niewielkimi źródłami światła – jak księżyc czy scena z filmu Sicario 2 – telewizor wyraźnie stawia na utrzymanie głębszej czerni kosztem jasności tych drobnych elementów. Dla wiekszości widzów to wciąż rozsądny kompromis, bo ciemne tło wygląda wtedy znacznie lepiej, choć trzeba mieć świadomość, że same detale mogą nie zachwycać intensywnością. Pewien niedosyt pozostawia także kwestia kolorów. Choć zastosowany filtr PFS (odpowiednik kropek kwantowych znanych z QLED-ów) robi swoje i barwy prezentują się całkiem żywo, to jednak pokrycie palety DCI-P3 sięga „zaledwie” 90%. W codziennym oglądaniu będzie to wystarczające, ale w ekstremalnie kolorowych produkcjach – jak najnowsze animacje Disneya – można dostrzec, że część tonów nie jest aż tak soczysta, jak mogłoby być w innych konstrukcjach.

Odwzorowanie barw fabrycznie

6.2/10

5/10

Test Sony X90L Odwzorowanie barw fabrycznie
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Sony X90L Odwzorowanie barw fabrycznie
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Najlepszym trybiem w telewizorach Sony jest tryb IMAX Enhanced. Choć IMAX kojarzy się głównie z doświadczeniem kinowym, tutaj odwzorowanie barw z pudełka jest przeciętne. W przypadku materiałów niższej jakości, takich jak HD – zwykła telewizja czy YouTube – warto zwrócić uwagę na balans bieli. Charakteryzuje się on ubytkami w czerwonym i nadmierną dominacją niebieskiego, co nadaje obrazowi zaróżowiały odcień. Charakterystyka jasności, czyli gamma, dla treści HD wypada dość poprawnie, ale lekkie jej podbicie może sprawić, że obraz stanie się wyblakły i będzie wyglądał, jakby znajdował się za lekką mgłą.

W treściach 4K HDR sytuacja wygląda nieco inaczej. W balansie bieli pojawia się znaczne wzmocnienie koloru niebieskiego, które powoduje, że obraz staje się nienaturalnie ostry i sprawia wrażenie sztucznego. Taka przesada w odwzorowaniu kolorów może nie każdemu przypaść do gustu, szczególnie jeśli preferuje się bardziej realistyczne odcienie. Dodatkowo, krzywa EOTF w Sony X90L prezentuje się na pierwszy rzut oka całkiem poprawnie. Jednak na końcu wykresu widać pewne zawirowania, które sugerują, że telewizor stara się utrzymać odpowiednią jasność, by uniknąć prześwietlenia większych elementów.

Podobnie jak każdy testowany przez nas telewizor Philipsa, MLED920 sprawdziliśmy przede wszystkim w trybie Filmmaker – to właśnie on ma być tym „najuczciwszym” trybem, stworzonym z myślą o filmach i jak najwierniejszym oddaniu intencji twórców. Faktycznie, pod względem kolorystyki wypada on najlepiej spośród wszystkich trybów dostępnych w telewizorze, ale nie jest wolny od wad. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to balans bieli. Obraz ma delikatną tendencję do wpadających w fioletowo-różowe tony, co nadaje mu nieco nienaturalny charakter. Jeszcze większym problemem okazało się jednak to, o czym wspominaliśmy wcześniej – przepalanie obrazu. Wystarczy spojrzeć na wykresy gammy czy EOTF, żeby zobaczyć, że linia mocno odjeżdża poza normę, spadając poniżej wartości 1,8. W praktyce oznacza to "przelewanie" najjaśniejszych bieli, gdzie obraz staje się wręcz mleczny. Na szczęście większość tych problemów da się skorygować – MLED920 reaguje na kalibrację i z pomocą kilku poprawek można znacząco poprawić odbiór obrazu.

Odwzorowanie barw po kalibracji

9.1/10

7.5/10

Test Sony X90L Odwzorowanie barw po kalibracji
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Odwzorowanie barw po kalibracji
Test Sony X90L Odwzorowanie barw po kalibracji
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Odwzorowanie barw po kalibracji

Sony oferuje wiele narzędzi do poprawy jakości obrazu, w tym dwa dodatkowe tryby obrazu, które postanowiliśmy wykorzystać podczas testów i zastosować w nich kalibrację. To rozwiązanie znacznie ułatwia pracę kalibracyjną i jest bardzo skuteczne, o ile dysponuje się odpowiednimi narzędziami. W przypadku treści HD balans bieli został niemal idealnie wyrównany – jedynie jeden odcień szarości przekracza błąd wartości "1", co jest świetnym wynikiem. To samo można powiedzieć o charakterystyce jasności (gamma), która prezentuje się niemal idealnie, z mikroskopijnymi odchyleniami rzędu 0,01.

W przypadku treści 4K HDR sytuacja nie jest już tak idealna. Choć balans bieli został znacznie poprawiony, nie udało się całkowicie zniwelować dominacji koloru niebieskiego. Mimo to, błędy na teście Colour Checker tylko sporadycznie przekraczają wartość "2", co oznacza, że zniekształcenia obrazu są praktycznie niezauważalne. Jeśli chodzi o krzywą EOTF, warto aktywować filtr w prawym górnym rogu "EOTF w Filmach" – wykres wygląda poprawnie, ale telewizor napotyka trudności przy rozświetlaniu bardzo małych elementów, co wynika z ograniczonej liczby stref podświetlenia. Mimo tych drobnych błędów, to dzięki przeprowadzonej kalibracji tryb IMAX Enhanced w Sony X90L sprawia, że oglądanie filmów przypomina prawdziwy seans w kinie.

Po kalibracji udało nam się w dużym stopniu okiełznać balans bieli – do tego stopnia, że przeciętny widz nie będzie w stanie wychwycić przekłamań w kolorach. Zniknęła też charakterystyczna różowo-fioletowa poświata, która wcześniej zaburzała naturalność obrazu. Paleta barw została uporządkowana, a kolory prezentują się bardziej spójnie i neutralnie. Gamma w treściach SDR po kalibracji wygląda już naprawdę dobrze – nie ma mowy o wcześniejszym efekcie „przelania” jasnych scen. Obraz stał się bardziej kontrastowy i pozbawiony tej mleczności, która wcześniej mocno psuła odbiór. W przypadku treści HDR poprawa również jest zauważalna, choć tutaj nadal widać, że telewizor idzie „w swoją stronę”. Krzywa EOTF nie daje się w pełni ułożyć, bo Philips w swoich ustawieniach po prostu nie oferuje narzędzi pozwalających na precyzyjne sterowanie tym parametrem. W wielu filmach telewizor poprostu nadal eksponuje obraz „po swojemu”. Mimo tych ograniczeń kalibracja przyniosła sporo dobrego – udało się zminimalizować większość przekłamań kolorystycznych i znacząco poprawić ogólną równowagę obrazu. Trzeba jednak pamiętać, że pewne bariery wynikają z samej konstrukcji sprzętowej i ich po prostu nie da się przeskoczyć.

Płynność przejść tonalnych

9.2/10

6.5/10

Test Sony X90L Płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Płynność przejść tonalnych
Test Sony X90L Płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Płynność przejść tonalnych
Test Sony X90L Płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Płynność przejść tonalnych
Test Sony X90L Płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Płynność przejść tonalnych

Płynność przejść tonalnych w Sony X90L prezentuje się znakomicie. Gradacja jest piękna na źródłach o wysokiej jakości takich jak Streaming w 4K. Można dostrzec jedynie delikatne odcięcia na bardziej wymagających gradientach, ale ogólny efekt jest bardzo dobry i powinien zadowolić nawet bardziej wymagających widzów.

Płynność przejść tonalnych w Philipsie MLED920 nie jest jego najmocniejszą stroną. W naszych testach szybko zauważyliśmy, że telewizor miewa wyraźne problemy w ciemniejszych scenach – przykładem mogą być fragmenty z filmu The Green Knight czy testowe palety szarości. Widać tam charakterystyczne schodkowanie kolorów i zbyt ostre łączenia odcieni, co w produkcjach utrzymanych w mroczniejszej stylistyce potrafi rzucać się w oczy. Na szczęście sytuacja wygląda lepiej w jaśniejszych scenach – tam obraz prezentuje się gładko i bez większych artefaktów.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

8.5/10

7/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Sony X90L Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Sony X90L Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Telewizor Sony X90L posiada funkcję wygładzania przejść tonalnych, znaną jako Łagodna Gradacja, która jest niezwykle skuteczna. Już przy opcji "niska" efekty są zadowalające, ale na ustawieniu "średnia" działa wręcz jak marzenie – rekomendujemy używanie tej opcji dla najlepszego rezultatu. Skalowanie obrazu w Sony X90L jest po prostu świetne. Obraz nie jest przesadnie wyostrzony, co daje naturalny efekt i sprawia, że wszystko wygląda spójnie. Widać, że inżynierowie naprawdę przyłożyli się do tego aspektu, tworząc rozwiązanie, które robi wrażenie i sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Dzięki temu, nawet przy oglądaniu treści takich jak zwykła telewizja czy YouTube, gdzie obraz z natury rzeczy nie jest oszałamiający, można cieszyć się płynnym, spójnym i przyjemnym dla oka odbiorem.

Producent wyposażył ten model w kilka funkcji poprawiających jakość sygnału i choć zwykle podchodzimy do takich „ulepszaczy” z dystansem, tutaj okazują się one naprawdę pomocne. Kluczowa jest opcja nazwana „redukcją zniekształceń” – na średnim poziomie działa najlepiej, bo z jednej strony skutecznie wygładza niechciane schodki i łączenia kolorów, a z drugiej nie wycina przesadnie detali, przez co obraz nadal wygląda naturalnie.

Trochę gorzej sprawa wygląda z upscalingiem. Materiały o niższej jakości – choćby testowe wideo z modelką – prezentowały się miękko i pozbawione ostrości. Owszem, można to w pewnym stopniu skorygować suwakiem ostrości w menu, ale efekt wciąż pozostaje daleki od tego, co oferują konkurenci w podobnej cenie. Philips musi więc jeszcze popracować nad tym elementem, bo na tle udanej poprawy przejść tonalnych skalowanie wypada poprostu słabo.

Smużenie i płynność ruchu

8.1/10

7.8/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Tak, 120Hz
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
55%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (4K@144Hz):

Sony X90L z 120 Hz matrycą to świetny wybór zarówno dla graczy, jak i kinomaniaków. Telewizor wyposażono w funkcję upłynniacza Motion Flow, która pozwala na dostosowanie płynności ruchu za pomocą dwóch suwaków: "gładkości" i "czystości". Suwak "gładkości" odpowiada za poziom płynności w ruchu, co wpływa na redukcję zacinania się obrazu, natomiast "czystość" służy do zmniejszenia rozmycia i poprawy ostrości ruchu, co przydaje się zwłaszcza w dynamicznych scenach.

Philips MLED920 ma na pokładzie matrycę 144 Hz, co od razu sugeruje, że w kategorii płynności ruchu nie powinniśmy narzekać. I faktycznie – jak na panel VA smużenie jest tutaj stosunkowo niskie, a choć na ciemniejszych tłach można czasem dostrzec delikatne problemy, nie są one czymś, co większości osób rzuci się w oczy podczas zwykłego oglądania.

Dużym plusem jest też obecność upłynniacza ruchu o nazwie „Style ruchu”. To on pozwala dostosować wrażenie płynności do własnych preferencji – jeśli ktoś lubi bardziej „teatralny”, wręcz telewizyjny charakter obrazu, może podbić suwaki, a jeśli woli zachować naturalne „szarpnięcia” kinowej klatki, wystarczy ustawić niższe wartości. Dzięki temu każdy może znaleźć złoty środek.

Funkcje dla graczy

7.8/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 120Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Warning Tak (wysoki input lag)
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Sony X90L to telewizor, który dobrze wypada pod względem kompatybilności z konsolami i funkcji dla graczy. Jego 120 Hz matryca i dwa porty HDMI 2.1 z przepustowością 48 Gb/s pozwalają na płynne odtwarzanie gier w wysokiej rozdzielczości i przy dużej liczbie klatek na sekundę. Gracze mogą również korzystać z funkcji ALLM, która automatycznie przełącza telewizor w tryb niskiego opóźnienia, oraz VRR, która zapewnia płynną rozgrywkę bez zacinania obrazu. Game Bar to dodatkowy atut – intuicyjne narzędzie, które pozwala na szybki dostęp do najważniejszych ustawień i funkcji gamingowych, co ułatwia kontrolę nad rozgrywką.

Niestety, w kwestii HDR w grach Sony X90L ma swoje ograniczenia. Brakuje wsparcia dla HGiG, standardu, który wielu graczy uznaje za kluczowy dla precyzyjnego odwzorowania HDR w grach. Choć telewizor obsługuje Dolby Vision, co teoretycznie mogłoby poprawić jakość obrazu w grach, praktyczne zastosowanie tej funkcji jest problematyczne. Dolby Vision w trybie gry wiąże się z bardzo wysokim input lagiem, co sprawia, że rozgrywka staje się mniej komfortowa, a precyzyjne ruchy są utrudnione. A na dodatek, nie można włączyć Dolby Vision wraz z VRR. To sprawia, że mimo licznych zalet, gracze szukający idealnego HDR w grach mogą poczuć niedosyt.

Dla graczy Philips MLED920 to naprawdę kompletne narzędzie. Producent zadbał o wszystko, co dziś uchodzi za standard w telewizorach z myślą o konsolach i PC. Jest ALLM, więc konsola sama przełącza ekran w tryb gry, jest VRR i odświeżanie 144 Hz, które gwarantuje płynną rozgrywkę nawet w szybkich tytułach. Obsługiwane są wszystkie kluczowe formaty HDR – w tym HGiG i Dolby Vision Gaming dla Xboxa – co sprawia, że niezależnie od tego, w co gracie i na jakiej konsoli, telewizor będzie potrafił wycisnąć z obrazu maksimum możliwości. W codziennym graniu przydatny okazuje się też Game Bar – stosukowo prosty w wykonaniu Philipsa, ale funkcjonalny panel, w którym można szybko podejrzeć parametry obrazu, włączyć VRR czy dostosować szczegóły bez wychodzenia z gry. Nie jest tak rozbudowany jak u konkurencji, ale swoje zadanie spełnia bez zarzutu. No i na koniec coś, co wyróżnia Philipsa na tle konkurencji – Ambilight. Trójstronne podświetlenie LED potrafi zrobić ogromne wrażenie w grach, szczególnie wieczorem. To też sposób na lekkie „rozszerzenie” ekranu i poczucie większej imersji. A że kolorowe LED-y stały się ostatnio niemal obowiązkowym elementem pokoju gracza, to MLED920 wpisuje się w ten trend idealnie.

Input lag

8.7/10

9.6/10

SDR

1080p60
25 ms
18 ms
1080p120
12 ms
9 ms
2160p60
25 ms
17 ms
2160p120
12 ms
9 ms

HDR

2160p60
25 ms
17 ms
2160p120
12 ms
9 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
145 ms
35 ms
2160p120 DV
9 ms

Input lag w Sony X90L można ocenić jako przyzwoity, choć nie jest on rewelacyjny. W trybie Dolby Vision telewizor działa tylko przy 60 Hz, a dodatkowo wysoki input lag komplikuje sprawę, ponieważ sprawia, że rozgrywka staje się praktycznie niegrywalna. Dla gier w popularnej częstotliwości 60 Hz, input lag wynosi około 25 ms – jest to wynik akceptowalny, ale dla bardziej wymagających graczy może okazać się rozczarowaniem.

Ci bardziej zaawansowani gracze, którzy dysponują sprzętem obsługującym wyższe częstotliwości odświeżania, mogą jednak liczyć na lepsze rezultaty. Przy sygnale 120 Hz input lag spada do około 12 ms, co zapewnia znacznie lepszą responsywność i płynniejszą rozgrywkę, spełniając oczekiwania bardziej wymagających użytkowników.

Input lag w Philipsie MLED920 wypada naprawdę bardzo dobrze – w trybie 120 Hz zmierzyliśmy wartości poniżej 10 ms, co stawia ten model w absolutnej czołówce telewizorów LCD, jeśli chodzi o responsywność. Nawet przy 60 Hz rezultat na poziomie około 18 ms jest w pełni akceptowalny i nie będzie przeszkadzał w żadnym typie rozgrywki. Pewnym wyjątkiem jest tryb Dolby Vision w 60 klatkach, gdzie opóźnienie potrafi wzrosnąć nawet do 35 ms. To wynik, który esportowców może już odrobinę kłuć w oczy, ale trzeba uczciwie przyznać – dla większości tzw. „casualowych graczy” będzie to absolutnie nieodczuwalne. Szczególnie że mówimy o wartościach, które i tak w praktyce pozwalają na komfortowe granie bez większych kompromisów.

Współpraca z komputerem PC

7.4/10

4/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Średnia
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Słaba
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
12ms
9ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak
Test Sony X90L Współpraca z komputerem PC
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Współpraca z komputerem PC

Współpraca z komputerem PC w Sony X90L stoi na dobrym poziomie. Telewizor X90L obsługuje chroma 4:4:4, co zapewnia całkiem niezłą widoczność czcionek, istotną podczas pracy czy przeglądania treści na dużym ekranie. Choć pojawiają się minimalne problemy z czytelnością czcionek na ciemnym tle, nie jest to na tyle uciążliwe, aby stanowiło większy problem w codziennym użytkowaniu.

Dodatkowym atutem dla użytkowników PC jest odświeżanie 120 Hz oraz wsparcie dla funkcji G-Sync. Dzięki temu gracze mogą liczyć na płynniejszą rozgrywkę bez efektu zacinania się obrazu czy tearingu, co znacząco podnosi komfort i wrażenia z gry.

Jeśli chodzi o współpracę z komputerem PC, Philips MLED920 budzi dość mocno mieszane odczucia. Z jednej strony na papierze wygląda imponująco – mamy 144 Hz, obsługę G-Sync i FreeSync, więc pod kątem grania na PC telewizor nie zawodzi. Każdy, kto szuka dużego ekranu do gier komputerowych, dostaje tu solidny pakiet funkcji. Kiedy jednak spróbujemy wykorzystać go jako typowy monitor do codziennej pracy, szybko wychodzą jego ograniczenia. Czcionki nie prezentują się najlepiej – widać mocny dithering, kolorowe litery bywają poszarpane, a w przypadku bardzo ciemnych tekstów pojawiają się wręcz dziwne anomalie, jakby panel gubił cienkie linie i miał problem z ich prawidłowym odwzorowaniem. W dużym skrócie: Do gier PC tak. Do jakiejkolwiek pracy i czytania tekstu: stanowcze nie.

Kąty widzenia

2.9/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
64%
68%

Kąty widzenia w Sony X90L są niestety bardzo słabe, co jest typowe dla matryc VA. Obraz traci na jakości przy oglądaniu pod kątem, co może być problematyczne podczas oglądania z większej odległości lub w większym gronie osób. Szkoda, że producent nie zastosował tutaj powłoki poszerzającej kąty widzenia, która mogłaby znacząco poprawić ten aspekt i uczynić telewizor bardziej uniwersalnym dla różnych układów pomieszczenia.

Kąty widzenia w MLED920 to klasyka gatunku przy matrycy typu VA – już lekkie odejście od środka sprawia, że obraz zaczyna tracić kolory, kontrast słabnie, a całość robi się dość płaska i mało atrakcyjna. Nie ma tu żadnych cudów. Jeśli więc oglądacie filmy w większym gronie i każdy siedzi trochę z boku, będzie to lekko zauważalne. Z drugiej strony coś za coś: właśnie dzięki tej matrycy MLED920 potrafi wyświetlić dużo głębszą czerń niż telewizory na panelach IPS.

Sprawność telewizora w dzień

7.8/10

5.5/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Dobre
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Dobra
Test Sony X90L Sprawność telewizora w dzień
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Sprawność telewizora w dzień
Test Sony X90L Sprawność telewizora w dzień
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Sprawność telewizora w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

PHILIPS MLED920 / MLED910: 421 cd/m2

Sony X90L: 784 cd/m2

Sprawność telewizora Sony X90L w dzień jest na bardzo dobrym poziomie. Matryca satynowa skutecznie tłumi odbicia, co minimalizuje refleksy i sprawia, że obraz pozostaje czytelny nawet w jasnym pomieszczeniu. Jasność SDR na poziomie 785 cd/m² pozwala komfortowo oglądać standardową telewizję i materiały o niższej jakości niezależnie od pory dnia. Dzięki temu X90L sprawdzi się świetnie zarówno w dobrze oświetlonych salonach, jak i w bardziej nasłonecznionych przestrzeniach.

Philips MLED920 w codziennym użytkowaniu radzi sobie nieźle. Zastosowana satynowa powłoka na matrycy całkiem skutecznie tłumi odbicia i w większości umiarkowanie nasłonecznionych salonów poradzi sobie z niechcianymi refleksami. Trzeba jednak pamiętać, że to nie jest telewizor, który powala jasnością – średnia wartość w SDR oscyluje w okolicach 450 nitów. W bardzo jasnych pomieszczeniach, szczególnie z dużymi południowymi oknami, ekran nie zawsze przebije się przez intensywne światło dzienne. W takich sytuacjach warto wspomóc go choćby delikatnymi zasłonami, żeby komfort oglądania mocno nie ucierpiał.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
Mini-LED PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
PKG6.7612.0875EUA
TPN258E_V058.002.179.041
Procesor obrazu
mt5895 3GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Sony X90L Szczegóły dotyczące matrycy
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Szczegóły dotyczące matrycy

Funkcje telewizora

8/10

5.5/10

  • Wejścia HDMI
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Nie
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Tak
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Nie

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Nie
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Sony X90L Funkcje telewizora
Test Sony X90L Funkcje telewizora
Test Sony X90L Funkcje telewizora
Test Sony X90L Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora
Test PHILIPS MLED920 / MLED910 Funkcje telewizora

Sony X90L oferuje bogaty zestaw funkcji, zaczynając od systemu Google TV, który jest sercem rozrywki. To rozwiązanie daje dostęp do ogromnej ilości aplikacji i usług streamingowych, a interfejs jest intuicyjny i przejrzysty. Dzięki wsparciu asystenta głosowego korzystanie z telewizora staje się jeszcze bardziej wygodne – wystarczy jedno polecenie, aby znaleźć ulubione filmy, seriale czy muzykę. Google TV działa płynnie i pozwala na pełną personalizację, co czyni codzienne użytkowanie przyjemnym i bezproblemowym.

Telewizor oferuje również szereg funkcji użytkowych. Obsługuje AirPlay oraz Miracast, co umożliwia łatwe przesyłanie treści z urządzeń mobilnych. Dodatkowo można podłączyć inne urządzenia za pomocą Bluetooth, co zwiększa uniwersalność i wygodę użytkowania. Dla tych, którzy preferują tradycyjne oglądanie telewizji, dostępna jest nawet funkcja nagrywania bez potrzeby korzystania z zewnętrznego dekodera, co stanowi dużą zaletę dla miłośników programów na żywo.

Pod względem designu Sony X90L może nie jest najsmuklejszy, ale jego wygląd robi wrażenie dzięki metalowej ramce, która dodaje elegancji. Telewizor wyposażono w podstawę, którą można ustawić na trzy różne sposoby, co pozwala dostosować jego ustawienie do różnych przestrzeni i preferencji użytkownika.

Smart TV – Titan OS

Philips MLED920 korzysta z autorskiego systemu Titan OS, który dopiero zaczyna swoją przygodę na rynku telewizorów i niestety widać to na każdym kroku. Z jednej strony mamy podstawowe funkcje – jak chociażby obsługę AirPlay czy możliwość zrzucenia obrazu ze smartfona, z drugiej jednak szybko wychodzą jego ograniczenia. Screen mirroring działa tylko z telefonem, ale już nie z laptopem. Wyszukiwanie głosowe? Jest, ale obsługiwane wyłącznie przez Amazon Alexę i to w językach wspieranych przez tego asystenta. System działa w miarę szybko, ale co jakiś czas potrafi „zawieść” i sprawia wrażenie czegoś niedopracowanego, co dopiero się rozwija.

Klasyczne funkcje TV

Titan OS nie rozpieszcza również w zakresie klasycznych funkcji telewizyjnych. Poza hybrydowym pilotem z klawiaturą numeryczną – który co prawda jest podświetlany i pomysłowo zaprojektowany w dwóch trybach, to niestety działa na podczerwień – nie znajdziemy tu nic, co mogłoby faktycznie wyróżnić MLED920 na tle konkurencji. Brakuje nagrywania na USB czy funkcji PiP, a takie rozwiązania w tej klasie mogłyby się przydać. Z nietypowych dodatków mamy natomiast wyjście analogowe w formie jacka, które pozwoli podłączyć słuchawki lub starsze głośnik. To taki mały ukłon w stronę użytkowników, którzy nadal korzystają ze starszego sprzętu.

Ambilight TV

To, co jednak zdecydowanie odwraca uwagę od niedostatków Titan OS, to unikalny, trójstronny system Ambilight. Tutaj Philips wciąż gra w swojej lidze i potrafi zachwycić osoby, które nie miały do czynienia z tym dodatkiem. Kolorowe podświetlenie reagujące na treść ekranu nadaje seansom wyjątkowego klimatu i jest czymś, czego konkurencja nie oferuje w podobnej formie. To właśnie Ambilight ma sprawić, że inne bolączki – zarówno systemowe, jak i funkcjonalne – schodzą na dalszy plan.

Odtwarzanie plików z USB

8.7/10

8.5/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
Yes
No
PNG
No
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
No
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
No
12 Mpix
Yes
No
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
No
24 Mpix
Yes
No
28 Mpix
Yes
No
32 Mpix
Yes
Yes

Sony X90L bez problemu radzi sobie z odtwarzaniem większości popularnych formatów plików z USB, co jest dużym plusem dla osób, które często sięgają po treści zewnętrzne. Trzeba jednak wspomnieć o drobnym minusie – wbudowany odtwarzacz nie pozwala na zmianę koloru czcionki w napisach, co może być kłopotliwe dla niektóych. Na szczęście, dzięki rozbudowanemu systemowi Google TV, użytkownicy mają szerokie pole manewru. Można łatwo zainstalować alternatywne odtwarzacze multimediów, które oferują więcej opcji personalizacji.

Wbudowany odtwarzacz w Philipsie MLED920 działa całkiem nieźle i bez większych problemów radzi sobie z większością popularnych plików audio i wideo – dokładnie tak, jak możecie zobaczyć w naszej tabeli testowej. Nie ma więc obaw o typowe formaty filmów czy muzyki. My możemy się przyczepić jedynie do dość wybiórczej obsługi formatów zdjęciowych i niektórych rozdzielczości.

Aplikacje

9.6/10

6.7/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
No
Player_TVN
No
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
No
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
No
Apple_music
No
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
No
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

7/10

6.2/10

  • Maksymalna głośność
    -
    88dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Tak
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

Dźwięk w Sony X90L jest przyjemny i czysty, a obecność basu sprawia, że brzmienie jest pełniejsze. Telewizor dobrze radzi sobie z odtwarzaniem muzyki, oferując zadowalające wrażenia audio. Dodatkowym atutem jest wsparcie dla technologii Dolby Atmos oraz DTS, które zapewniają bardziej przestrzenny i immersyjny dźwięk. Dzięki temu filmy, gry i muzyka nabierają głębi i realizmu, tworząc lepsze doświadczenia dla użytkownika.

Dźwięk w Philipsie MLED920 raczej nie będzie tym elementem, który zrobi na Was największe wrażenie. Brzmi dość płasko, brakuje mu głębi i wyraźniejszego basu, przez co filmy czy koncerty nie mają tej dodatkowej warstwy immersji, jaką potrafi dać lepszy system audio. Trzeba jednak oddać, że głośność stoi na naprawdę przyzwoitym poziomie – telewizor potrafi rozkręcić się nawet do 88 decybeli. Dużym plusem MLED920 jest nie tyle sama jakość brzmienia, ile obsługa formatów audio. Philips zadbał o kompatybilność z praktycznie wszystkimi najważniejszymi standardami, w tym Dolby Atmos, DTS czy Dolby TrueHD 7.1. Dzięki temu, jeśli ktoś zdecyduje się podłączyć zewnętrzny soundbar czy amplituner, nie napotka żadnych ograniczeń i będzie mógł cieszyć się pełnią kinowego dźwięku.

Test jakości dźwięku

Brak wideo testu dźwięku

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

88dBC (Max)

75dBC