
Nintendo twierdzi, że Switch 2 obsługuje VRR tylko w trybie handheld. Tymczasem redakcja The Verge właśnie udowodniła, że dock... jak najbardziej wspiera tę funkcję — tyle że nie z samą konsolą.
Chcesz, by Twoje gry były maksymalnie płynne, nawet jeśli nie trzymają równo 60 czy 120 klatek? Właśnie po to powstał VRR, czyli zmienna częstotliwość odświeżania, która eliminuje stutter i tearing. Technologia działa już w wielu telewizorach, laptopach i handheldach — i oficjalnie, Switch 2 również ją posiada.
Nintendo przez chwilę promowało nawet, że konsola obsłuży VRR w trybie TV. Potem jednak szybko usunięto te informacje ze strony, a 16 maja firma przeprosiła: „Nintendo Switch 2 obsługuje VRR wyłącznie w trybie handheld.”
The Verge: dock obsługuje VRR — i to na 4K przy 120 Hz
Redakcja The Verge nie dała jednak za wygraną. Dziennikarze podłączyli do oficjalnej stacji dokującej Switcha 2 kilka innych handheldów — m.in. Steam Decka, Lenovo Legion Go S ze SteamOS oraz ROG Ally X z systemem Bazzite. I co się okazało? VRR działa, i to perfekcyjnie, przy 4K i 120 Hz z HDR.
Do testów użyto profesjonalnego narzędzia VRRTest — potwierdzając, że obraz zachowuje płynność przy zmieniających się framerate’ach (np. między 48 a 60 fps czy przy 90 fps). Konsola Nintendo? Całkowicie pomija tę funkcję w trybie TV.
To gdzie leży problem?
Skoro dock wspiera VRR, a konsola Switch 2 wspiera go w trybie handheld… to czemu Nintendo nie włączy tej opcji w trybie TV?
W wielu grach — od Cyberpunka 2077 po Hitmana — spadki poniżej 60 fps są odczuwalne. VRR pozwoliłby je wygładzić i poprawić jakość rozgrywki. A jednak firma z Kioto nie zdecydowała się na uruchomienie tej opcji na dużym ekranie.
Niektórzy sugerują, że Nintendo po prostu nie jest jeszcze zadowolone z działania VRR na dużym ekranie. I coś może być na rzeczy — Digital Foundry raportowało problemy z VRR nawet w trybie handheld: od juddera w No Man’s Sky po szarpnięcia w trybie 40 fps w Cyberpunku.
Z drugiej strony — to samo Digital Foundry przyznaje, że VRR działa poprawnie w oficjalnym demo Nintendo Welcome Tour. A więc funkcja istnieje. I działa. Tylko… Nintendo nie daje nam do niej dostępu.
Nintendo milczy, technologia czeka
Redakcja The Verge poprosiła Nintendo o komentarz. Bez skutku. Firma nie podała żadnego wyjaśnienia, dlaczego VRR został „odcięty” w trybie zadokowanym, mimo że dock sobie z nim radzi. Nawet konkurencyjne urządzenia mogą korzystać z tej funkcji przez oficjalny dock Nintendo.
Czy to błąd? Niedopatrzenie? Świadoma decyzja?
Czas pokaże — ale to kolejna zagadka techniczna przy okazji premiery Switcha 2. Wcześniej było już zamieszanie z zablokowanym portem USB-C i niekompatybilnością z popularnymi kamerkami.
A VRR? Jest. Działa. Tyle że nie z tym, do czego został stworzony.