LG OLED B4 vs Sony BRAVIA 5 (XR5)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG OLED B4
3 799 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony BRAVIA 5 (XR5)
5 499 

B46 / B42 / B43

Info

Bravia 5 / XR5

Dostępne przekątne: 55”65”77”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Matryca: WRGB OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

8.1

7.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    8.1

    7.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    8.8

    7.4

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    8.6

    7.2

  • Granie na konsoli

    9.3

    8.7

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    8.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    5.7

    6.9

  • Funkcje użytkowe

    8.9

    7.6

  • Aplikacje

    9.1

    9.6

  • Jakość dźwięku

    7.1

    7.0

Zalety

  • Referencyjne odwzorowanie kolorów po kalibracji

  • Bardzo dobra zgodność obrazu z intencjami reżysera

  • Znakomita współpraca z konsolami oraz PC-tami

  • Rozbudowany system upłynniania ruchu

  • Głęboki i plastyczny obraz

  • Rozbudowany system WebOs i pilot "myszka"

  • Wzorowy upscaling i obróbka cyfrowa obrazu – autorski procesor Sony XR

  • Bardzo dobra jakość obrazu po kalibracji

  • Solidny kontrast jak na ekran Mini-LED

  • Świetne wsparcie dla treści HDR dzięki Dolby Vision i dynamicznemu mapowaniu tonów

  • Wysoka płynność ruchu 120Hz

  • Rewelacyjny input lag (7 ms w 120 Hz)

  • Bardzo dobra współpraca z PC – super czytelność czcionek, obsługa G-Sync i FreeSync Premium Pro.

  • Google TV w najlepszym wydaniu, szybki i bez irytujących błędów

  • 2 piloty w zestawie

  • Przyjemny, głośny dźwięk 40 W z systemu 2.2.

Wady

No like
  • Widoczne przejścia tonalne

  • Algorytmy wymagają dopracowania – mimo większej liczby stref wygaszania kontrast i jasność w trudnych scenach wypadają czasami gorzej niż w X90L

  • Screen mirroring praktycznie nie działał z Windows i Androidem

  • Tylko dwa porty HDMI 2.1 – trochę mało, szczególnie jeśli ktoś planuje podpiąć konsolę, soundbar i dodatkowe urządzenia

Czy warto kupić? Werdykt

LG OLED B4 jest niezwykle uniwersalnym urządzeniem kategorii pół premium. Bo jak inaczej można nazwać telewizor OLED, który został tak dobrze wyceniony, a którego cena, jak historia pokazuje, będzie szybko spadać? Idealna czerń i kontrast to są dwie rzeczy, które nieodzownie hipnotyzują, i jesteśmy pewni, że każdy, kto choć raz posiadł urządzenie z tą matrycą, nie będzie w stanie wrócić do jednostek LCD. Wyniki jasności telewizora w materiałach HDR mogą sprawiać wrażenie dość niskich, jednakże w tym przypadku, właśnie za sprawą takiego, a nie innego panelu, będą wydawać się optycznie dużo wyższe. Warto zwrócić uwagę na ich stabilność i równomierność praktycznie w każdej ze scen. W tym przypadku małym minusem jest jasność pełnowymiarowego kadru wypełnionego dużą ilością bieli. Jednakże nie uważamy, że jest to poważny problem, gdyż i tak takowych nie ma za dużo. Na pochwałę zasługuje także fabryczne odwzorowanie barw, które jest w naszym egzemplarzu bardzo przyzwoite, ale nie sposób nie przypomnieć sobie o tym, jak korzystny wpływ na obraz miała kalibracja, dzięki której intencje reżyserskie zostały oddane w stu procentach. LG B4 będzie doskonałym wyborem zarówno dla wszelkiej maści graczy, ale także fanów sportu. Ci pierwsi z pewnością docenią bogate wsparcie w postaci wszystkich udogodnień wynikających ze standardu HDMI 2.1. Natomiast drudzy — rozbudowany upłynniacz, z wielostopniową regulacją. No i na koniec, nie sposób nie wspomnieć o wygodzie wynikającej ze sterowania pilotem z wbudowanym żyroskopem, dzięki któremu ten działa jak myszka. System WebOS, po którym będziemy się poruszać, jest niezwykle płynny i responsywny. Oferuje multum aplikacji, które dla zdecydowanej większości użytkowników będą bardziej niż wystarczające. Serce telewizora LG B4 to zaawansowany procesor Alpha, który odpowiedzialny jest za płynność obrazu oraz zaawansowaną analizę sygnału. Podsumowując: dla kogo jest LG OLED B4? Jest to idealne urządzenie dla osób oczekujących najwyższej możliwej jakości obrazu w zadanym budżecie, ale nie tylko. LG B4 w swojej cenie zdecydowanie wybija się ponad konkurencję, która w tej cenie nie jest w stanie zaoferować tak wysokiej jakości obrazu.

Sony Bravia 5 to kontynuacja kultowego modelu X90L i widać, że producent chciał zrobić krok naprzód. Zastosowano większą liczbę stref podświetlenia, dzięki czemu w wielu scenach kontrast wydaje się lepszy, a czernie głębsze niż w poprzedniku. Matryca 120 Hz i system MotionFlow pozwalają z kolei dopasować płynność obrazu do własnych upodobań – od lekkiej kinowej faktury po krystalicznie gładki ruch w sporcie i grach. To sprzęt, który nie boi się żadnych treści, bo niezależnie od tego, czy oglądamy mecz, film akcji czy koncert, obraz zachowuje klarowność i charakter. Prawdziwą siłą Bravii 5 pozostaje jednak procesor XR. To on sprawia, że starsze materiały wyglądają lepiej niż powinny – upscaling działa tu jak magia, wygładzając szumy, poprawiając gradację i nadając spójności nawet treściom o słabszej jakości. Dzięki temu w codziennym użytkowaniu Bravia 5 potrafi zaskoczyć, bo zamiast walczyć z niedoskonałościami sygnału, wyciąga z niego maksimum. Do tego dochodzi świetne odwzorowanie barw po kalibracji oraz dynamiczne mapowanie tonów wraz z trybem Dolby Vision, które pozwala cieszyć się detalami nawet w trudnych, kontrastowych scenach. Nie da się jednak ukryć, że w paru momentach Bravia 5 nas zawiodła i to bardzo. Mimo większej liczby stref, jasność i kontrast nie zawsze są lepsze niż w X90L – czasami wręcz wypadają gorzej. To budzi poczucie zmarnowanego potencjału, bo liczyliśmy na większy przeskok jakościowy. W końcu mówimy tutaj o prawdziwym telewizorze MINI-LED. Mimo to Bravia 5 pozostaje świetnym telewizorem dla tych, którzy chcą cieszyć się przede wszystkim jakością obrazu. Jeżeli szukacie modelu, który potrafi zachwycić płynnością ruchu, wydobywa detale z trudnych scen i działa cuda ze starszymi materiałami, Bravia 5 spokojnie spełni te oczekiwania. To telewizor, który czasami nie jest wstanie doskoczyć do konkurencji pod pewnymi względami, ale wciąż broni się tym, co Sony robi najlepiej – kinowym obrazem.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
Premium
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Black
stand-type-Graphite
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości
Akcesoria
Podstawa
Dwa piloty, Podstawa

Kontrast i czerń

10/10

7.5/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 190 (10 x 19)

Kontrast:

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B4 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

104,650:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,850:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

21,300:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,350:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

LG B4 wykorzystuje matryce OLED produkcji LG Displays. Zastosowanie tego rodzaju panelu daje nam idealny kontrast i czerń. Dzięki takim warunkom obraz jest niezwykle plastyczny, a wręcz można odnieść wrażenie, że trójwymiarowy. Serie producenta z literą "B" od zawsze stanowiły idealne rozwiązanie dla osób poszukujących bardzo dobrej jakości obrazu, a jednocześnie nie chcących dopłacać do funkcji, które są tylko i wyłącznie w wyższych seriach. Dlatego też to właśnie te modele były niejako czarnym koniem w tym przedziale cenowym, gdyż dzięki korzystnej wycenie konkurował on przede wszystkim z telewizorami Mini LED. Nie trudno powiedzieć, że to właśnie te modele te starcia wygrywały ze względu na brak charakterystycznych wad dla odbiorników LCD z wielostrefowym podświetleniem, takich jak blooming/halo czy ściemnienie obrazu posiadającego drobne jasne detale. I jak możemy zobaczyć na scenach testowych z filmów "Oblivion" i "Sicario 2," plastyka stoi na najwyższym poziomie. Patrząc na pierwszy z nich, widzimy spektakularną grę świateł, które pomimo swojej jasności są od siebie idealnie odseparowane. Nawet trudniejsza scena z helikopterem nie stanowi żadnego problemu dla LG B4, pokazując ogrom detali i specyficzny dla tego tytułu grading kolorystyczny.

Bravia 5 to podstawowy telewizor z serii Mini-LED w portfolio Sony na rok 2025, więc naturalnie zaczynamy od najważniejszego – jak radzi sobie z czernią i kontrastem. W końcu słowo „Mini-LED” brzmi dziś niemal jak magiczne zaklęcie. W teorii oznacza to tysiące drobnych diod ułożonych w strefy, które mają pracować w harmonii, przyciemniając i rozjaśniając obraz tak, by oko widza widziało więcej głębi niż w klasycznym LCD. W praktyce w 65-calowej Bravii 5 naliczyliśmy około 200 stref podświetlenia. Czy to dużo? Na pewno więcej niż w poprzedniku, legendarnym już modelu X90L, ale jeśli spojrzeć na chińskich producentów, którzy potrafią upchnąć kilkaset, a czasem i kilka tysięcy stref – wypada to raczej skromnie.

Można by więc oczekiwać, że połączenie większej liczby stref z dopracowanymi algorytmami wygaszania, do których Sony zdążyło nas przez lata przyzwyczaić, przełoży się na skok jakościowy względem X90L. Tymczasem – i tu przychodzi moment lekkiego rozczarowania – testy pokazały, że rezultaty są zaskakująco podobne do ubiegłorocznego modelu. Nie odbierajcie tego źle: kontrast jak na telewizor LCD z lokalnym wygaszaniem jest naprawdę solidny. W większości scen jasne elementy są oddzielane od ciemnych z chirurgiczną wręcz precyzją, a efekt potrafi zachwycić. Ale gdy na ekranie pojawiają się bardziej wymagające ujęcia – takie, które bezlitośnie weryfikują możliwości podświetlenia – widać, że sprzęt ma swoje ograniczenia.

Dlatego można powiedzieć, że w kwestii czerni i kontrastu Bravia 5 nie tyle zawodzi, co raczej nie spełnia nadziei, jakie rozbudziły pierwsze zapowiedzi. Liczyliśmy na choćby odrobinę lepszy wynik niż w poprzedniku, a dostaliśmy „tylko” dobry kontrast. I właśnie to „tylko” jest tutaj słowem kluczem – bo dobry kontrast w wydaniu Sony nadal oznacza poziom, z którego większość konkurentów mogłaby być dumna.

Jakość efektu HDR

6.3/10

5.4/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 99.0%, Bt.2020: 75.0%
DCI P3: 96.6%, Bt.2020: 74.7%

Pomiar jasności w HDR:

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

664 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

650 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

677 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

662 nit

Test LG OLED B4 Jakość efektu HDR

Wynik

410 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

320 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

550 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

731 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Luminancja HDR

LG OLED B4

Luminancja HDR

Jasność barw RGB

Wyniki jasności w materiałach HDR LG B4 są bardzo dobre. Prawdą jest, że żaden z nich nie przekracza wartości 1000 nitów, aczkolwiek stabilność luminancji jest znakomita i praktycznie w każdym scenariuszu wygląda tak samo. Jedynym momentem, gdzie testowany telewizor radzi sobie gorzej, jest ostatnia ze scen, aczkolwiek nie powinno to dziwić. Duże kadry wypełnione dużą ilością bieli od zawsze były, i pewnie dalej będą, niejako słabością telewizorów OLED. Jednakże połączenie idealnego kontrastu, czerni oraz jasności LG B4 pozwoli na poczucie pełnego spektrum efektu HDR. Dodatkowo na uznanie zasługuje niesamowicie wysokie pokrycie palety barw DCI-P3, które wyniosło 99%. Dzięki temu kolory wyglądają niesamowicie soczyście i efektownie.

Patrząc na podobne wyniki w zakresie czerni i kontrastu, spodziewaliśmy się równie stabilnej formy jak w zeszłorocznym modelu jeżeli chodzi o treści HDR. Niestety – i to trzeba powiedzieć wprost – tutaj pojawił się regres, którego trudno nie zauważyć. Paradoks polega na tym, że sama jasność szczytowa Bravii 5 potrafi robić wrażenie: w naszych testach syntetycznych telewizor wyciągnął około 1000 nitów w HDR. Brzmi świetnie, prawda? Problem w tym, że ta moc nie zawsze ma realne przełożenie na wszystkie sceny filmowe. Gdy na ekranie pojawiają się drobne, punktowe elementy, coś, co w przypadku Sony zazwyczaj było dopracowane z chirurgiczną precyzją, tym razem wyraźnie kuleje. Algorytmy starają się zachować głęboką czerń wokół małych obiektów, ale efekt uboczny jest taki, że detale bywają przygaszone do tego stopnia, że stają się ledwo widoczne. Wystarczy przywołać przykład filmu Sicario 2 – tam w niektórych scenach niewielkie źródła światła praktycznie ginęły, jakby ktoś zakrył je ciemną folią.

Oczywiście nie wszystko wygląda tak dramatycznie. W prostszych, jaśniejszych scenach, w których obraz wypełniony jest większą ilością światła, Bravia 5 pokazuje, że potrafi błyszczeć: dosłownie i w przenośni. Wtedy telewizor osiąga wartości w zakresie 600–800 nitów, co widzieliśmy zarówno w testach syntetycznych, jak i podczas seansów filmowych. Wrażenie jest naprawdę pozytywne, jasność dodaje dynamiki, a kolory prezentują się żywo i świeżo. Pozostaje jednak pewien dysonans. Czujemy lekkie zmieszanie, bo ewidentnie coś poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Postęp technologiczny – większa ilość stref, większa moc podświetlenia – nie został wsparty tak dopracowanym zarządzaniem obrazem, jakie zwykle kojarzymy z Sony. Na szczęście są elementy, które nie zostały pogorszone, a wręcz stoją na bardzo wysokim poziomie. Mowa o odwzorowaniu barw. Dzięki zastosowaniu filtra PFS, pokrycie palety kolorów jest znakomite – około 97% DCI-P3 i 75% BT.2020. To wartości, które pozwalają na naprawdę szerokie odwzorowanie barw, nadające filmom naturalność i filmowy charakter.

Odwzorowanie barw fabrycznie

8.4/10

5.5/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Najlepszym trybem fabrycznym przygotowanym przez producenta jest "Filmmaker," to właśnie jego używaliśmy podczas całej procedury testowej. I musimy przyznać, że egzemplarz, który do nas trafił po wyjęciu z pudełka, charakteryzował się nienajgorszym odwzorowaniem barw. Największym problemem zarówno w treściach SDR, jak i HDR okazał się być balans bieli. W tych pierwszych dało się odczuć mocną dominantę barwy czerwonej, przez co wyświetlany obraz posiadał silne zażółcenie, które było szczególnie widoczne na kolorach skóry i bielach. Natomiast w materiałach wyższej jakości również ten kolor się uwypuklał, ale przez niedobór niebieskiego widoczne były także oznaki zielonego. Poza tymi mankamentami spotkaliśmy się również z problemem skali szarości oraz samymi barwami.

Sony Bravia 5 testowaliśmy oczywiście w najlepszym możliwym trybie, czyli Filmowym. Już z pudełka daje on najbardziej naturalne kolory, zdecydowanie lepsze niż cokolwiek, co oferują tryby „eko” czy „dynamiczny”, które bardziej nadają się na wystawę sklepową niż do salonu. Jednak sam tryb Filmowy nie oznacza jeszcze, że zawsze możemy liczyć na kinową jakość obrazu. W treściach SDR właściwie nie mieliśmy większych zastrzeżeń – lekko ocieplony balans bieli sprawiał, że sceny nabierały nieco złocistego tonu, ale nie było to nic, co kłułoby w oczy. Problem pojawił się jednak przy materiałach HDR. Tutaj odwzorowanie kolorów wyglądało po prostu źle. Balans bieli był mocno rozjechany – z nadmiarem niebieskiego i wyraźnym brakiem czerwieni. Momentami przypominało to wręcz tryb sklepowego „super jaskrawego obrazu”, gdzie wszystko jest prześwietlone i sztucznie podbite.

Taki stan rzeczy sprawiał, że zarządzanie jasnością również wydawało się zbyt agresywne. Wykres EOTF jasno pokazał, że telewizor ma problem z prześwietlaniem wielu scen prosto po wyjęciu z pudełka. I choć wiemy, do czego zwykle zdolne są telewizory Sony, tutaj trudno było pozostać obojętnym – dlatego szybko zdecydowaliśmy się sięgnąć po kalibrację.

Odwzorowanie barw po kalibracji

9.3/10

8.9/10

LG B4 od lat udostępnia w swoich telewizorach bardzo zaawansowane narzędzia do kalibracji. Jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, że jako jedyny producent na rynku pozwala na tak głęboką ingerencję w dostosowanie obrazu. To właśnie dzięki nim byliśmy w stanie tak dobrze skalibrować urządzenie. Dowodem na to są niezwykle niskie błędy deltaE, o których można powiedzieć, że stoją na poziomie referencyjnym. Zarówno materiały SDR, jak i HDR wyglądają teraz dokładnie tak, jakby sobie tego życzył reżyser filmowy. Nie bez powodu to właśnie telewizory tej marki służą najczęściej jako ekrany podglądowe dla różnego rodzaju studiów graficznych czy postprodukcyjnych.

Po kalibracji sytuacja zmieniła się diametralnie. Udało nam się zestroić balans bieli tak, że całe sceny zaczęły wyglądać bardziej naturalnie, a obraz nabrał spójności i elegancji. W HDR pozbyliśmy się wreszcie tego niechcianego efektu przepaleń, który wcześniej psuł niektóre ujęcia. Nagle okazało się, że Bravia 5 potrafi wyciągnąć z filmów znacznie więcej niż sugerował pierwszy kontakt „prosto z pudełka”. Owszem, jeśli przyjrzymy się wykresom i porównamy je z wzorcami, można dostrzec, że początek krzywej EOTF delikatnie ucieka poza linię odniesienia. To jednak nie tyle błąd kalibracji, co raczej naturalne ograniczenie technologii Mini-LED, której nie da się przeskoczyć. Sony, zamiast kurczowo trzymać się idealnej czerni, woli priorytetyzować widoczność detali – i w praktyce trudno się z tym nie zgodzić. Wolimy zobaczyć strukturę materiału na ekranie niż smolistą plamę, w której giną wszystkie niuanse.

Sama kalibracja dała naprawdę dużo. Po około godzinie spędzonej na ustawieniach mieliśmy wrażenie, że obraz przypomina ten z najlepszych sal kinowych – oczywiście na skalę domową, ale z tym samym poczuciem jakości i dopracowania. I w takich chwilach przypominamy sobie, za co lubimy telewizory Sony: za to, że gdy już je dopieścimy, potrafią odwdzięczyć się obrazem, który wciąga na długie godziny.

Płynność przejść tonalnych

7.4/10

8.8/10

Płynność przejść tonalnych, często pomijana w różnego rodzaju testach na portalach konkurencyjnych, należy do równie ważnego aspektu oceny jakości obrazu. Szczególnie ważna jest, gdy oglądamy materiały posiadające bogactwo kolorów oraz wiele skomplikowanych efektów, gdzie przenikają się tekstury. Często dochodzi wtedy do tzw. schodkowania się kolorów, czyli braku łagodnej gradacji. Testowany telewizor w aspekcie wygładzania przejść tonalnych radzi sobie całkiem dobrze. Warto zaznaczyć jednak, że posiada swoje słabsze momenty, jak na przykład jasne kolorowe niebo z filmu "Kingsman" czy "Marsjanin". Nie są to jednak rzeczy, które zabrałyby przyjemność z oglądania. Dlatego też jakość przejść tonalnych w LG B4 oceniamy pozytywnie.

Przejścia tonalne to nic innego jak sposób, w jaki telewizor radzi sobie z łączeniem kolorów i odcieni – od jasnych po ciemne, od nasyconych po pastelowe. Jeśli urządzenie ma z tym problem, widać charakterystyczne „schodki” zamiast płynnych przejść, a obraz traci naturalność. To właśnie te momenty, gdy zamiast wciągnąć się w film, zaczynamy zerkać na ekran z myślą: „hej, coś tu nie gra”. Na szczęście w Sony Bravia 5 takich sytuacji praktycznie nie ma. To ogromna zaleta, bo nic nie odciąga naszej uwagi od fabuły czy sportowych emocji. Telewizor najlepiej wypada w jasnych scenach, gdzie przejścia barw są gładkie, a łączenia kolorów niemal niewidoczne. Efekt jest na tyle dobry, że czasami można odnieść wrażenie, jakby obraz został namalowany jednym pociągnięciem pędzla. Oczywiście nie obyło się bez drobnych potknięć. W ciemniejszych scenach da się zauważyć pewne niedoskonałości – lekkie schodkowanie czy minimalne problemy z gradacją. Za to Bravia 5 dostała od nas kilka ujemnych punktów. Niemniej jednak w zdecydowanej większości sytuacji telewizor radzi sobie znakomicie i wychodzi z tej próby obronną ręką.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.9/10

8.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

W tym akapicie przyjrzymy się ponownie funkcji wygładzania przejść tonalnych, ale również sprawdzimy, jak telewizor radzi sobie z materiałem niższej jakości. Jak zdążyliśmy sprawdzić, ustawienie odpowiadające za płynną gradację działa całkiem sprawnie, chociaż ma swoje słabsze momenty. I tak jak funkcja działa poprawnie w treściach SDR, to w treściach HDR staje się mało użyteczna. Nawet w najniższej z opcji rozmywa istotne detale, przez co radzimy jej nie używać.

Skalowanie obrazu w LG B4 oceniamy raczej umiarkowanie pozytywnie. Co prawda, nie mamy do czynienia z rozdwojeniem krawędzi, aczkolwiek obraz sam w sobie jest naturalnie "miękki". Możemy to zmienić regulując suwak ostrości.

Bravia 5 nosi w sobie geny Sony, które pozostały nienaruszone – i chwała za to, bo mówimy o absolutnie rewelacyjnej obróbce cyfrowej obrazu. Nie bez powodu od lat uważa się, że to właśnie telewizory tej marki wyznaczają standard, jak ekran powinien radzić sobie z materiałami gorszej jakości. Jeśli ktoś wciąż ogląda klasyczną telewizję, stare filmy czy YouTube w niższej rozdzielczości, tutaj dostaje sprzęt, który potrafi zamienić takie treści w doświadczenie zaskakująco przyjemne. Na pokładzie znajdziemy kilka narzędzi, które warto włączyć. Pierwsze z nich to „cyfrowa redukcja zakłóceń”. Ustawiona na poziomie średnim działa wręcz wzorowo – wygładza przejścia tonalne, które zwykle najbardziej doskwierają w materiałach o niskiej jakości, a przy tym nie wprowadza żadnych sztucznych artefaktów. Co ważne, nie usuwa też filmowego charakteru, czyli naturalnego ziarna, które w wielu produkcjach jest elementem zamierzonym. Kolejnym atutem Bravii 5 są możliwości upscalingu procesora XR. Obraz prezentowany po skalowaniu jest miękki, ale jednocześnie ostry i przejrzysty. Kontury postaci są dobrze widoczne, a tła zachowują swoją strukturę bez przesadnego sztucznego wyostrzania. Trudno o lepszy telewizor do oglądania materiałów o słabszej jakości – Bravia 5 tylko potwierdza, dlaczego Sony w tej dziedzinie uchodzi za wzorzec.

Smużenie i płynność ruchu

8.5/10

7.7/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Funkcja BFI 120Hz
Tak, 120Hz
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Spadek jasności przy użyciu BFI
49%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (MotionFlow ON):

Maksymalne odświeżanie, jakie jesteśmy w stanie ustawić w LG B4, wynosi 120 Hz. Jest to absolutne minimum dla osób wymagających wysokiej płynności obrazu. Producent zaimplementował wielostopniowy upłynniacz ruchu nazwany "TruMotion". Został on podzielony na dwa osobne suwaki regulujące ostrość obrazów ruchomych (De-Blur) oraz drgania (De-Judder). Oba suwaki możemy ustawić w zakresie od 0 do 10, przy czym każdy stopień wpływa na stopień upłynnienia, dlatego każdy może znaleźć swój złoty środek.

Matryca LG OLED B4 charakteryzuje się średnim czasem reakcji wynoszącym 0,1 ms (co bezpośrednio wynika z naszych pomiarów), który pozwala na osiągnięcie niezwykle czystego obrazu, nieosiągalnego dla telewizorów LCD, których czas reakcji wynosi nawet kilkanaście ms. Doskonale widać to na zdjęciach z "UFO Test", pokazujących brak jakiejkolwiek smugi ciągnącej się za obiektem.

Bravia 5 dostała matrycę 120 Hz, a to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie do oglądania sportu, szybkich meczów czy widowiskowych filmów akcji. Jednak prawdziwa magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy do gry wchodzi MotionFlow – autorski upłynniacz Sony. Dzięki niemu możemy dostosować charakter obrazu do własnych preferencji. Suwak „gładkość” pozwala przechodzić od kinowego klimatu z lekkim „szarpnięciem” klatki filmowej do wręcz teatralnej płynności, gdzie każda piłka w meczu sunie po ekranie jak po sznurku. Im wyższa wartość, tym bardziej gładko i płynnie, im niższa – tym bardziej filmowo i naturalnie. W opcjach znajdziemy też dodatkowe ustawienie, które Sony nazwało „czystość”. To nic innego jak funkcja BFI (czyli wstawianie czarnych klatek), która ma poprawiać ostrość ruchu. Brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce trzeba korzystać z niej z dużą ostrożnością. Dlaczego? Bo wszystkie wyższe ustawienia powodują spadki jasności nawet o połowę, a w niektórych przypadkach pojawia się też podwajanie konturów. Dlatego jeśli już chcemy z niej korzystać, zalecamy maksymalnie najniższy poziom – „1” z dostępnych dziesięciu. Wtedy zyskujemy odrobinę lepszej ostrości ruchu, a nie ryzykujemy utraty połowy jasności obrazu.

Funkcje dla graczy

10/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    40 - 120Hz
    48 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Telewizor LG B4 został wyposażony w cztery pełnoprawne złącza HDMI 2.1 z pełną ich przepustowością 48Gbps. Wszystkie funkcje będące tożsamymi z tym standardem aktywowały się bez najmniejszego problemu i podczas całej procedury testowej nie sprawiały żadnego problemu. Połączenie tak szerokiej funkcjonalności oraz niskich input lag-ów każe powiedzieć, że testowany telewizor jest wręcz stworzony do grania. Co jednak nie dziwi, ze względu na to, że producent od zawsze bardzo mocno przywiązywał do tego uwagę. Dlatego możemy cieszyć się zarówno z poprawnie zaimplementowanego trybu HGIG jak i rozgrywki w Dolby Vision przy niskich opóźnieniach. Taki tandem z pewnością zwróci uwagę wszystkich zapalonych graczy, dla których jakość jest najważniejsza.

Standardem w telewizorach koreańskiego producenta jest również implementacja GameBara pozwalającego na szybką zmianę ustawień w "locie", bez konieczności wychodzenia z rozgrywki. Pozwala on także na dostosowanie obrazu dla osób z niepełnosprawnością wzrokową co jest niezwykle miłym akcentem. Równie istotną informacją jest to, że po włączeniu technologii VRR nie doświadczymy spadku kontrastu. Zasługą jest oczywiście budowa matrycy i brak konwencjonalnego podświetlenia. Normą jest jednak to, że odcienie szarości będą delikatnie migotać, aczkolwiek jest to cecha charakterystyczna dla tej funkcji niezależnie od producenta, i telewizora.

Podsumowując: LG B4 tak samo jak wszystkie OLED-y producenta wyposażone w 120Hz matryce i złącza HDMI 2.1 tworzy z konsolą harmonijną całość. W praktyce jest to telewizora kompletny, i jeśli oczekujemy najwyższej możliwej sprawności w grach, B4 będzie idealnym wyborem.

W Bravii 5 widać ogromny postęp względem modelu X90L sprzed dwóch lat. Telewizor oferuje dosłownie wszystko, co miał jego poprzednik, ale tym razem naprawiono błędy, które potrafiły irytować graczy. Zniknęły problemy z ustawieniem zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), nie ma już też kłopotów z konfiguracją treści HDR w trybie HGiG. Krótko mówiąc: dostajemy sprzęt, który bez kombinacji po prostu działa tak, jak powinien. Bravia 5 ma więc wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego telewizora dla graczy – i bez przesady można go reklamować hasłem „gotowy na PS5”. To zdanie, którego o modelu X90L nie mogliśmy powiedzieć. Szapo ba, Sony!

Szkoda tylko, że w tak stosunkowo wysoko wycenionym modelu zabrakło kompletu czterech portów HDMI 2.1. W codziennym użytkowaniu dla większości osób nie będzie to problem, ale jeśli ktoś ma konsolę, soundbar i dodatkowy sprzęt podpięty pod HDMI, w pewnym momencie pojawi się konieczność wyboru albo żonglowania kablami.

Input lag

10/10

9.9/10

SDR

1080p60
13 ms
16 ms
1080p120
5 ms
7 ms
2160p60
13 ms
16 ms
2160p120
5 ms
7 ms

HDR

2160p60
13 ms
15 ms
2160p120
5 ms
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
13 ms
15 ms
2160p120 DV
5 ms
7 ms

Czas opóźnień LG B4 stoi na niesamowicie niskim poziomie w każdym scenariuszu. Nawet najbardziej zapaleni gracze z pewnością docenią bardzo niski input lag przy wymagających ustawieniach 4K 120 Hz z HDR, wynoszący zaledwie 5 ms. Warto również zauważyć, że opóźnienia przy tych samych ustawieniach, ale z włączonym HDR Dolby Vision, pozostają niezmienne, co nie jest tak oczywiste w przypadku konkurencji. Dlatego też należy przyznać najwyższą notę i rekomendację.

Jeśli chodzi o input lag, Bravia 5 zasługuje na gromkie brawa. Wyniki na poziomie około 7 ms w treściach 120 Hz to rezultat wręcz rewelacyjny – trudno wyobrazić sobie, żeby gracz mógł narzekać na taką responsywność. Nawet przy 60 Hz, gdzie opóźnienie wzrasta do około 15 ms, wciąż mówimy o wartościach, które absolutnie nie psują zabawy i nie dają się odczuć w praktyce. Co więcej, Sony wreszcie okiełznało tryb Dolby Vision. W X90L był on praktycznie niegrywalny – opóźnienia rosły do poziomu nawet 150ms. Tymczasem w Bravii 5 input lag pozostaje na tak samo niskim poziomie jak w przypadku innych treści. To ogromna zmiana na plus i kolejny dowód na to, że ten telewizor naprawdę można nazwać „przyjaznym graczom”.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

8/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
5ms
7ms
Układ subpikseli matrycy
RWBG
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
120Hz
G-Sync
Tak
Tak

LG B4 w połączeniu z komputerem PC sprawdzi się znakomicie, a to za sprawą bardzo niskiego opóźnienia wynoszącego zaledwie 13,5 ms, co jest praktycznie natychmiastową reakcją pomiędzy myszą, okiem a ekranem. Niezwykle istotną kwestią podczas pracy na ekranie jest przede wszystkim czytelność tekstu, która w przypadku testowanego telewizora jest bardzo dobra. Warto jednak zwrócić uwagę, że by uzyskać ostre czcionki trzeba w ustawieniach włączyć opcję passthrough.

Układ pikseli RWBG nie ma znaczącego wpływu na wyświetlanie czcionek czy liter, co stanowi znaczącą przewagę nad matrycami QD-OLED od Samsunga. Użytkownicy zarówno komputerów wyposażonych w system operacyjny Windows, jak i macOS z pewnością będą zadowoleni z pracy na ekranie testowanego telewizora

W tej kategorii Bravia 5 zasługuje na ocenę wręcz wzorową. Idealna czytelność czcionek dzięki obsłudze chroma 4:4:4 sprawia, że praca z komputerem na tym telewizorze to czysta przyjemność. Niezależnie, czy otwieramy Excela, przeglądamy dokumenty, czy po prostu surfujemy po sieci – tekst jest ostry, wyraźny i pozbawiony tej charakterystycznej „mgiełki”, która w wielu telewizorach potrafi skutecznie odebrać radość z użytkowania. Litery wyglądają tak, jak powinny: wyraźne, ostre, czytelne nawet z bliska.

Dla graczy pecetowych też mamy dobre wieści. Bravia 5 nie ma najmniejszych problemów z obsługą 120 Hz, działa zarówno z kartami Nvidii, jak i AMD, wspierając technologie G-Sync oraz FreeSync Premium Pro. Efekt jest taki, że obraz jest nie tylko płynny, ale też pozbawiony rozdarć czy mikroprzycięć, które potrafią zepsuć wrażenie nawet w najlepiej zoptymalizowanej grze. Można więc spokojnie podpiąć mocny komputer i cieszyć się gamingiem na dużym ekranie – bez kompromisów, bez frustracji i z pełnym komfortem. Jedynie do czego możemy się przyczepić to braku dodatkowych trybów dla graczy z wyższym odświeżaniem.

Kąty widzenia

7.4/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
29%
62%

Niekwestionowaną zaletą matryc OLED jest ich sprawność w kontekście oglądania grupowego, czyli z różnych kątów. LG B4 zachowuje bardzo dobry kontrast, nasycenie barw oraz ich wierność. Co prawda, nie jest to wynik telewizorów organicznych wspartych technologią MLA, jednakże nie można powiedzieć, by ktokolwiek zakupił urządzenie, był niezadowolony z uzyskanych rezultatów. To, co trzeba jednak zaznaczyć, to pod ostrymi kątami da się zauważyć lekką zielonkawą tintę. Jest to cecha charakterystyczna matryc WRGB od LG, bez ww. technologii mikrosoczewek, i niestety nie da się nic z tym zrobić.

Bravia 5 korzysta z klasycznej matrycy VA, a to oznacza jedno – kąty widzenia nie należą do jej najmocniejszych stron. Dla posiadaczy mniejszych przekątnych nie będzie to problemem, bo siedząc na wprost, obraz prezentuje się znakomicie. Jednak przy większych rozmiarach, szczególnie 85 calach, sytuacja robi się mniej komfortowa. Wystarczy usiąść nieco poza środkiem kanapy, by dostrzec drobne niedoskonałości: obraz zaczyna tracić na nasyceniu, kontrast słabnie, a czerń nabiera niechcianych szarości. Szkoda, że Sony nie zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych powłok, które w przypadku matryc VA potrafią zbliżyć ich możliwości do poziomu IPS-ów. Takie rozwiązania istnieją i niektórzy konkurenci z nich korzystają. Tutaj ich zabrakło, więc trzeba się liczyć z tym, że Bravia 5 najlepiej pokazuje swoje atuty wtedy, gdy patrzymy na nią wprost.

Sprawność telewizora w dzień

5.7/10

6.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Przyzwoite
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Sony BRAVIA 5 (XR5) : 641 cd/m2

LG OLED B4: 374 cd/m2

Maksymalna jasność telewizora w materiałach SDR wynosi 370 nitów. Dla telewizora OLED jest to wynik bardzo dobry i pozwalający na dość komfortowe oglądanie za dnia. Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest dość przeciętne utrzymywanie refleksów spowodowane satynowym wykończeniem matrycy, przez co padające bezpośrednio na telewizor światło będzie dość natarczywe. Drugą kwestią jest jasność ekranu przy 100% wypełnieniu go bielą, oscylująca w okolicy 260 nitów, co jest rewelacyjnym rezultatem, gdyż do niedawna telewizory OLED z tej półki mogły "pochwalić" się jasnością dwa razy niższą. Dzięki temu warunki do oglądania np. sportów zimowych będą bardzo dobre.

Bravia 5 to sprzęt, który naprawdę dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Wysoka jasność sprawia, że nawet w środku dnia, przy szeroko otwartych roletach i słońcu wpadającym przez okna, obraz pozostaje czytelny i wyrazisty. Nie ma tu wrażenia, że oglądamy „wyprany” ekran. Dużą rolę odgrywa także satynowa powłoka matrycy, która skutecznie tłumi odbicia światła. Owszem, pojawiają się pewne refleksy, ale nie są one na tyle mocne, by przeszkadzały w oglądaniu. To raczej subtelne łuny, które da się zauważyć, gdy świadomie je wypatrujemy, niż realny problem na co dzień. Dzięki temu Bravia 5 sprawdzi się nie tylko wieczorem w przyciemnionym pokoju, ale też w jasnych salonach, gdzie inne telewizory potrafią skapitulować. Można więc powiedzieć, że to model „uniwersalny świetlnie” – nada się zarówno do seansów po zmroku, jak i do oglądania wiadomości czy sportu w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
03.11.10
BRAVIA_AE2_eu-user 12 STT2.231117.001 632050 release-keys
Procesor obrazu
MT5897 6GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

LG OLED B4

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Funkcje telewizora

8.9/10

7.6/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

LG B4 wykorzystuje znany od wielu lat autorski system WebOS. Sam system oferuje praktycznie wszystkie najważniejsze aplikacje, a te, których brakuje, można wymienić na palcach jednej ręki, jak choćby CDA czy KODI.

WebOS to także bardzo ceniona możliwość wykonywania operacji za pomocą kursora pojawiającego się po wprawieniu w ruch pilota. Wygoda wynikająca z takiej funkcji jest nieoceniona podczas wpisywania zapytań czy haseł do portali. WebOS, jak większość systemów, wspiera również funkcje takie jak screen mirroring, AirPlay, wyszukiwanie głosowe po polsku oraz możliwość podłączenia słuchawek za pomocą Bluetooth. Bardziej przyziemnych rzeczy, WebOS pozwala nam na równoczesne korzystanie z słuchawek i głośnika telewizora, co z pewnością będzie dużym ułatwieniem dla osób z niepełnosprawnościami słuchowymi. Z ciekawszych rzeczy, które docenią przede wszystkim fani sportu, istnieje możliwość włączenia alertu informującego o nadchodzącym meczu, dzięki czemu będziemy mieli pewność, że nigdy nie przegapimy transmisji. Na pochwałę zasługuje również panel domowy, pozwalający na sterowanie wszystkimi urządzeniami smart podłączonymi do sieci domowej. Na przykład: cykl skończonego prania zasygnalizowany będzie monitem w prawym górnym rogu.

Podsumowując, system WebOS, mimo że jest mniej znany i ma pewne ograniczenia w porównaniu do Android TV, oferuje stabilne i szybkie działanie oraz obsługuje większość funkcji, które mogą być potrzebne użytkownikom. Jest to solidne rozwiązanie dla tych, którzy szukają prostego i efektywnego systemu operacyjnego w telewizorze.

GoogleTV i funkcje SmartTV

Sony Bravia 5 pracuje na Google TV i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej zoptymalizowanych systemów właśnie w wydaniu tej marki. Interfejs działa płynnie, nie ma tu irytujących błędów czy dziwacznych tłumaczeń, a poruszanie się po menu nie przypomina spaceru po polu minowym. Owszem, zdarzają się momenty, w których całość łapie lekką zadyszkę – jakby system miał swoje „słabsze chwile” – ale są one na tyle rzadkie, że nie psują ogólnego wrażenia. Do dyspozycji mamy pełne wsparcie AirPlay, wyszukiwanie głosowe z pomocą asystenta Google AI oraz możliwość pobrania praktycznie każdej aplikacji, jaka tylko przyjdzie nam do głowy. Jedynym zgrzytem w testach okazała się funkcja screen mirroring, która teoretycznie powinna działać z laptopami i telefonami, a w praktyce okazała się niemal bezużyteczna – na Windowsie i Androidzie nie udało się uzyskać stabilnego obrazu.

Funkcje użytkowe

Od strony klasycznych funkcji Bravia 5 wypada solidnie i praktycznie. Dużym plusem jest obecność dwóch pilotów – jeden to smukły, nowoczesny pilot smart, a drugi, choć działający na podczerwień, ma klasyczną klawiaturę numeryczną. Dzięki temu zawsze możemy wybrać, który bardziej pasuje do sytuacji. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest przejrzysty i pozwala zaprogramować nagranie na dysk USB – rozwiązanie niby proste, ale niezwykle przydatne. Do tego telewizor obsługuje podłączenie różnorodnych urządzeń: od amplitunera czy soundbara przez HDMI eARC, po słuchawki i inne akcesoria bezprzewodowe przez Bluetooth. To zestaw, który sprawia, że telewizor nie jest tylko ekranem, ale dobrze przemyślanym centrum domowej rozrywki.

Odtwarzanie plików z USB

8.5/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
Yes
No
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
No
No
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
Yes
24 Mpix
No
Yes
28 Mpix
No
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Domyślny odtwarzacz plików w LG B4 zdecydowanie dobrze radzi sobie z większością zdjęć, chociaż dziwi brak kilku równie popularnych. Z powodzeniem odtworzymy wideo nagrane w praktycznie wszystkich najpopularniejszych formatach, w tym Dolby Vision. Jedynym kodekiem, którego LG B4 nie odtworzy, jest H.266 VVC, chociaż ten jest na chwilę obecną raczej niestosowany. Należy jednak zwrócić uwagę na obsługiwane formaty zdjęć, których jest zaledwie dwa: JPEG oraz PNG. Użytkownicy telefonów marki Apple mogą czuć rozczarowanie brakiem obsługi formatu HEIC, który jest domyślnym formatem podczas wykonywania zdjęć. Remedium na to pozostaje skorzystanie z wbudowanej funkcji AirPlay. Słowem wspomnimy również o braku obsługi napisów TXT.

Bravia 5 radzi sobie z odtwarzaniem multimediów z USB całkiem sprawnie. W praktyce działa prawie wszystko – filmy, muzyka, zdjęcia – choć oczywiście trafiliśmy na drobne problemy. Niektóre napisy potrafią sprawiać kłopoty, podobnie jak egzotyczne formaty zdjęciowe, które nie zawsze były poprawnie rozpoznawane. To jednak standard w świecie telewizorów i trudno się na to poważnie obrażać. Dużym atutem jest natomiast fakt, że dzięki Androidowi nie jesteśmy zdani wyłącznie na systemowy odtwarzacz. Wystarczy zainstalować zewnętrzną aplikację, choćby VLC, i wszystkie ograniczenia znikają. To właśnie przewaga tego systemu – producent nie zamyka nas w swoim ekosystemie, tylko daje swobodę wyboru.

Aplikacje

9.1/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

7.1/10

7/10

  • Maksymalna głośność
    -
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

System audio wbudowany w LG OLED B4 należy uznać za bardzo poprawny. Możemy powiedzieć, że w swoim przedziale cenowym całkiem dobrze się broni. Bass jest dość wyczuwalny, ale nie przykrywa pozostałych rejestrów. Można powiedzieć, że dźwięk został dość dobrze zbalansowany. Sądzimy raczej, że osoby decydujące się na ten klasy wyświetlacz są, lub będą w posiadaniu odpowiedniego systemu audio. Dlatego nie bez znaczenia jest obecność kodeków DTS-HD Master Audio oraz Dolby Atmos.

Dźwięk w Bravii 5 jest przyjemny i zaskakująco pełny, z delikatnie zaznaczonym basem. Producent postawił na cztery głośniki o łącznej mocy 40 W w układzie 2.2, umieszczone po bokach obudowy. Dzięki temu całość gra głośno, czysto i daje poczucie przestrzeni, którego zwykle brakuje w telewizorach. Rozmieszczenie głośników sprawia, że dźwięk rozlewa się po pomieszczeniu, a wrażenie „sceny” jest wyraźnie lepsze niż w standardowych konstrukcjach. Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż nie jest poziom nawet podstawowego soundbara. W codziennym użytkowaniu Bravia 5 sprawdzi się znakomicie, ale dla osób oczekujących mocniejszego brzmienia i kinowego efektu dodatkowe nagłośnienie będzie naturalnym wyborem. Zwłaszcza te z serii BRAVIA Theatre.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

84dBC (Max)

75dBC