Klasyczne funkcje telewizora:
Pod względem klasycznych funkcji telewizyjnych LG C5 wypada naprawdę dobrze. Mamy tutaj możliwość nagrywania programów na USB z wbudowanych tunerów DVB-T(2), obsługę telegazety, listę programów EPG, a także bezproblemowe parowanie słuchawek przez Bluetooth. Dla wielu użytkowników to nadal bardzo istotne elementy codziennego korzystania z TV – i tu LG niczego nie brakuje oprócz funkcji PIP. Warto natomiast zwrócić uwagę na temat pilota, a właściwie... różnych wersji pilota. W naszym teście używaliśmy modelu C54, który został wyposażony w nową wersję pilota Magic. Przypomina on nieco minimalistyczne podejście Samsunga – brak tu klawiatury numerycznej czy przycisku „źródło”, ale wygląda nowocześnie i jest wygodny w codziennym użytkowaniu. Z kolei inne warianty, takie jak C5ELB, mogą być sprzedawane ze starszą wersją pilota – bardziej klasyczną, z większą liczbą przycisków i klawiaturą numeryczną. Niektórzy uznają go za praktyczniejszy, inni – za przestarzały. Słowem: spore zamieszanie, dlatego przed zakupem warto sprawdzić końcówkę modelu.
Smart TV:
Niezależnie jednak od wersji pilota, obsługujemy ten sam system – WebOS. To jedno z najprzyjemniejszych rozwiązań w świecie Smart TV. Intuicyjne menu, szybkie działanie i wsparcie dla popularnych funkcji, takich jak AirPlay, screen mirroring czy asystent głosowy, sprawiają, że system sprawdza się na co dzień bardzo dobrze. Do tego sterowanie kursorem za pomocą żyroskopu w pilocie Magic nadal pozostaje jedną z najbardziej wygodnych form nawigacji w telewizorach. Aplikacji jest tu naprawdę sporo – Netflix, Disney+, HBO Max, Apple TV i wiele innych. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to system oparty na Androidzie/Google TV, więc może się zdarzyć, że jakiejś mniej popularnej aplikacji po prostu nie znajdziemy w sklepie LG.
Funkcje smart
Samsung The Frame Pro pracuje pod kontrolą systemu Tizen, który od lat jest wizytówką koreańskiego producenta. To jedno z najbardziej dopracowanych środowisk smart TV – szybkie, stabilne i intuicyjne. Nie brakuje tu praktycznie żadnej z popularnych aplikacji streamingowych, a sam interfejs działa płynnie i bez większych opóźnień. Obsługiwane są też funkcje takie jak AirPlay 2, screen mirroring czy możliwość sterowania telewizorem głosowo za pomocą Bixby, Alexy lub Asystenta Google.
Funkcje telewizyjne
Jeżeli chodzi o klasyczne funkcje telewizyjne – jak w prawie każdym Samsungu – nie jest to najmocniejsza strona urządzenia. Otrzymujemy czytelny przewodnik EPG, obsługę telegazety, możliwość podłączenia słuchawek przez Bluetooth i w sumie tyle. Nie znajdziemy tu bardziej rozbudowanych narzędzi znanych z telewizorów (np. nagrywania na USB czy PiP). To jednak standard w ofercie Samsunga. Producent od kilku lat wyznacza trend i koncentruje się głównie na funkcjach smart, a klasyczna telewizja traktowana jest trochę po macoszemu.
Art Store oraz wymienne ramki – unikalny element serii
To, co wyróżnia serię The Frame od samego początku jej istnieia, to tryb Art Mode i aplikacja Art Store. Dzięki niej możemy wyświetlać na ekranie reprodukcje dzieł sztuki od klasyki po nowoczesne grafiki. Usługa co prawda jest płatna (w formie abonamentu lub jednorazowej opłaty rocznej), ale daje pewność, że materiały są przygotowane w najwyższej jakości, przez co wyświetlane obrazy wyglądają niemal jak namalowane farbą. To właśnie ten element wraz z możliwością wymiany ramek telewziora sprawia, że The Frame Pro pełni podwójną funkcję jest telewizorem, ale też designerskim elementem wnętrza.
Bezprzewodowy moduł One Connect
Drugim unikalnym elementem The Frame PRO jest moduł bezprzewodowy One Connect, w którym znajdziemy wszystkie porty HDMI i inne złącza. Dzięki niemu sam telewizor może wisieć na ścianie niemal jak prawdziwy obraz, a cała elektronika i kable mogą trafić do osobnej skrzynki ustawionej nawet kilka metrów dalej. Urządzenie zasila się przez USB-C i przejmuje wszystkie procesy „myślowe” telewizora. O ile dla graczy czy osób korzystających z PC to rozwiązanie ma swoje ograniczenia (opóźnienia, pogorszenie jakości czcionek), tak do podłączenia amplitunera, dekodera czy pojedynczych urządzeń multimedialnych sprawdza się świetnie. To bardzo „gadżeciarskie” rozwiązanie, ale w codziennym użytkowaniu okazuje się po prostu wygodne i pozwala lepiej zaaranżować przestrzeń w salonie.