LG QNED91T6A vs Sony BRAVIA 5 (XR5)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG QNED91T6A
4 999 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony BRAVIA 5 (XR5)
5 499 

QNED91T / QNED90T

Bravia 5 / XR5

Dostępne przekątne: 65”75”86”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.1

7.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.6

    7.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.7

    7.4

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.8

    7.2

  • Granie na konsoli

    8.5

    8.7

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.5

    8.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.1

    6.9

  • Funkcje użytkowe

    8.4

    7.6

  • Aplikacje

    8.3

    9.6

  • Jakość dźwięku

    6.9

    7.0

Zalety

  • Niezły kontrast - matryca VA

  • Odpowiedni dla graczy: HDMI 2.1, niski input lag, 120Hz

  • Przyzwoita jasność - dobrze sprawdzi się do oglądania w dzień

  • Super system operacyjny WebOS - Pilot Magic, funkcje głosowe

  • Nagrywanie z wbudowanych tunerów

  • Wzorowy upscaling i obróbka cyfrowa obrazu – autorski procesor Sony XR

  • Bardzo dobra jakość obrazu po kalibracji

  • Solidny kontrast jak na ekran Mini-LED

  • Świetne wsparcie dla treści HDR dzięki Dolby Vision i dynamicznemu mapowaniu tonów

  • Wysoka płynność ruchu 120Hz

  • Rewelacyjny input lag (7 ms w 120 Hz)

  • Bardzo dobra współpraca z PC – super czytelność czcionek, obsługa G-Sync i FreeSync Premium Pro.

  • Google TV w najlepszym wydaniu, szybki i bez irytujących błędów

  • 2 piloty w zestawie

  • Przyjemny, głośny dźwięk 40 W z systemu 2.2.

Wady

No like
  • Słabe zarządzanie strefami wygaszania

  • Brak adaptacji w HDR - nie widać różnicy między HDR10 a Dolby Vision

  • Słabe kąty widzenia

  • Algorytmy wymagają dopracowania – mimo większej liczby stref wygaszania kontrast i jasność w trudnych scenach wypadają czasami gorzej niż w X90L

  • Screen mirroring praktycznie nie działał z Windows i Androidem

  • Tylko dwa porty HDMI 2.1 – trochę mało, szczególnie jeśli ktoś planuje podpiąć konsolę, soundbar i dodatkowe urządzenia

Czy warto kupić? Werdykt

LG QNED91T to jedyny telewizor z podświetleniem MiniLED od LG na 2024 rok, który przyciąga uwagę dzięki nowatorskiemu zastosowaniu matrycy VA. Jest to pewne odstępstwo od dotychczasowych standardów koreańskiego producenta w swoich najwyższych telewizorach LCD, który zazwyczaj instalował matrycę typu IPS/ADS. Ale sam efekt jest pozytywny – matryca w połączeniu z lokalnym wygaszaniem oferuje naprawdę niezły kontrast. Czernie są głębokie, i powinny zadowolić większość użytkowników. LG 65QNED91T6A jest naprawdę jasnym telewizorem, więc postawienie go w trochę trudniejszych warunkach oświetleniowych nie będzie stanowiło dla niego wyzwania. W kwestii płynności ruchu QNED91T pokazuje najwyższą klasę. Funkcja TruMotion działa świetnie, pozwalając na dostosowanie obrazu do własnych preferencji – od klasycznego, filmowego wyglądu po bardziej płynny efekt. A matryca 120Hz sprawia, że to idealny sprzęt do sportu czy gier. Dla tych ostatnich LG przygotowało coś specjalnego – cztery pełne porty HDMI 2.1 o przepustowości 48 Gbps, dzięki którym można cieszyć się takimi funkcjami jak VRR i ALLM (i nie tylko). To w połączeniu z niskim input lagiem czyni ten sprzęt doskonałym wyborem do grania na konsoli czy PC. Codzienne użytkowanie QNED91T to czysta przyjemność, głównie dzięki systemowi WebOS. Interfejs jest intuicyjny, aplikacji nie brakuje, a pilot Magic Remote, dołączony do zestawu, znacząco ułatwia poruszanie się po menu. Obsługa jest szybka, a korzystanie z telewizora – komfortowe za sprawą asystena głosowego. Niestety, telewizor ma również swoje słabsze strony. Pomimo zalet matrycy VA w postaci wysokiego kontrastu, algorytmy odpowiedzialne za lokalne wygaszanie stref miniLED nie spisują się najlepiej. W treściach HDR zdarzają się sytuacje, w których obraz jest albo zbyt jasny, albo przesadnie ciemny, co szczególnie doskwiera w scenach wymagających precyzji. Dodatkowo - w praktyce różnice między standardowym HDR10 a Dolby Vision są niemal niewidoczne. To spore rozczarowanie, zwłaszcza w tej klasie telewizora. Mimo wszystko, LG QNED91T to ciekawy wybór dla osób, które potrzebują telewizora o wysokiej jasności, ze sporymi możliwościami w grach oraz cenią sobie wygodę systemu WebOS. Jeśli priorytetem jest jakość obrazu w treściach HDR, takich jak Netflix, Prime Video czy Max, polecamy jednak rozważyć alternatywne modele, na przykład OLED B4. z linii 2024, który jest do kupienia za podobne pieniądze.

Sony Bravia 5 to kontynuacja kultowego modelu X90L i widać, że producent chciał zrobić krok naprzód. Zastosowano większą liczbę stref podświetlenia, dzięki czemu w wielu scenach kontrast wydaje się lepszy, a czernie głębsze niż w poprzedniku. Matryca 120 Hz i system MotionFlow pozwalają z kolei dopasować płynność obrazu do własnych upodobań – od lekkiej kinowej faktury po krystalicznie gładki ruch w sporcie i grach. To sprzęt, który nie boi się żadnych treści, bo niezależnie od tego, czy oglądamy mecz, film akcji czy koncert, obraz zachowuje klarowność i charakter. Prawdziwą siłą Bravii 5 pozostaje jednak procesor XR. To on sprawia, że starsze materiały wyglądają lepiej niż powinny – upscaling działa tu jak magia, wygładzając szumy, poprawiając gradację i nadając spójności nawet treściom o słabszej jakości. Dzięki temu w codziennym użytkowaniu Bravia 5 potrafi zaskoczyć, bo zamiast walczyć z niedoskonałościami sygnału, wyciąga z niego maksimum. Do tego dochodzi świetne odwzorowanie barw po kalibracji oraz dynamiczne mapowanie tonów wraz z trybem Dolby Vision, które pozwala cieszyć się detalami nawet w trudnych, kontrastowych scenach. Nie da się jednak ukryć, że w paru momentach Bravia 5 nas zawiodła i to bardzo. Mimo większej liczby stref, jasność i kontrast nie zawsze są lepsze niż w X90L – czasami wręcz wypadają gorzej. To budzi poczucie zmarnowanego potencjału, bo liczyliśmy na większy przeskok jakościowy. W końcu mówimy tutaj o prawdziwym telewizorze MINI-LED. Mimo to Bravia 5 pozostaje świetnym telewizorem dla tych, którzy chcą cieszyć się przede wszystkim jakością obrazu. Jeżeli szukacie modelu, który potrafi zachwycić płynnością ruchu, wydobywa detale z trudnych scen i działa cuda ze starszymi materiałami, Bravia 5 spokojnie spełni te oczekiwania. To telewizor, który czasami nie jest wstanie doskoczyć do konkurencji pod pewnymi względami, ale wciąż broni się tym, co Sony robi najlepiej – kinowym obrazem.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
Premium
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Black
stand-type-Graphite
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości
Montaż na płasko
Tak
Nie
Akcesoria
Podstawa
Dwa piloty, Podstawa

Kontrast i czerń

6.8/10

7.5/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 160 (16 x 10)

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 190 (10 x 19)

Kontrast:

Test LG QNED91T6A Kontrast i detale w czerni

Wynik

126,250:1

Test LG QNED91T6A Kontrast i detale w czerni

Wynik

20,900:1

Test LG QNED91T6A Kontrast i detale w czerni

Wynik

19,200:1

Test LG QNED91T6A Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,900:1

Test LG QNED91T6A Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,550:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

104,650:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,850:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

21,300:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,350:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

QNED91T to telewizor z podświetleniem MiniLED, a w testowanym przez nas rozmiarze 65" naliczyliśmy 160 stref podświetlenia. Testowany przez nas egzemplarz z końcówką "1" na końcu został wyposażony w matrycę VA, która oferuje znacznie lepszy kontrast niż matryce IPS, które - uwaga - można znaleźć w modelu LG QNED90T. Dlatego warto być ostrożnym przy wyborze wersji, żeby uniknąć rozczarowania, w kontekście kontrastu. Model QNED90T, raczej trudno nabyć w Polsce ale różnie to bywa jeżeli chodzi o dystrybucję. Wracając do naszych testów kontrastu, to w mniej wymagających scenach prezentował się naprawdę świetnie. Na przykład w jednej ze scen z filmu "Oblivion" zaobserwowaliśmy idealną separację świateł - wyglądało to imponująco. Jednak nie wszystko jest tak jednoznaczne. W scenie z filmu "Sicario 2" zauważyliśmy, że ekran jest wyraźnie ciemniejszy, znacznie odbiegając od referencyjnego wyglądu obrazu. Telewizor skutecznie eliminuje efekt halo (tzn. łun wokół obiektów), ale odbywa się to kosztem jasności - i to dość sporym. Mimo tych kompromisów, kontrast LG 65QNED91T6A wypada naprawdę solidnie. Oczywiście, jak to bywa w przypadku telewizorów MiniLED, trzeba liczyć się z pewnymi ograniczeniami, ale ogólne wrażenia są bardzo pozytywne.

Bravia 5 to podstawowy telewizor z serii Mini-LED w portfolio Sony na rok 2025, więc naturalnie zaczynamy od najważniejszego – jak radzi sobie z czernią i kontrastem. W końcu słowo „Mini-LED” brzmi dziś niemal jak magiczne zaklęcie. W teorii oznacza to tysiące drobnych diod ułożonych w strefy, które mają pracować w harmonii, przyciemniając i rozjaśniając obraz tak, by oko widza widziało więcej głębi niż w klasycznym LCD. W praktyce w 65-calowej Bravii 5 naliczyliśmy około 200 stref podświetlenia. Czy to dużo? Na pewno więcej niż w poprzedniku, legendarnym już modelu X90L, ale jeśli spojrzeć na chińskich producentów, którzy potrafią upchnąć kilkaset, a czasem i kilka tysięcy stref – wypada to raczej skromnie.

Można by więc oczekiwać, że połączenie większej liczby stref z dopracowanymi algorytmami wygaszania, do których Sony zdążyło nas przez lata przyzwyczaić, przełoży się na skok jakościowy względem X90L. Tymczasem – i tu przychodzi moment lekkiego rozczarowania – testy pokazały, że rezultaty są zaskakująco podobne do ubiegłorocznego modelu. Nie odbierajcie tego źle: kontrast jak na telewizor LCD z lokalnym wygaszaniem jest naprawdę solidny. W większości scen jasne elementy są oddzielane od ciemnych z chirurgiczną wręcz precyzją, a efekt potrafi zachwycić. Ale gdy na ekranie pojawiają się bardziej wymagające ujęcia – takie, które bezlitośnie weryfikują możliwości podświetlenia – widać, że sprzęt ma swoje ograniczenia.

Dlatego można powiedzieć, że w kwestii czerni i kontrastu Bravia 5 nie tyle zawodzi, co raczej nie spełnia nadziei, jakie rozbudziły pierwsze zapowiedzi. Liczyliśmy na choćby odrobinę lepszy wynik niż w poprzedniku, a dostaliśmy „tylko” dobry kontrast. I właśnie to „tylko” jest tutaj słowem kluczem – bo dobry kontrast w wydaniu Sony nadal oznacza poziom, z którego większość konkurentów mogłaby być dumna.

Jakość efektu HDR

5.2/10

5.4/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 96.0%, Bt.2020: 74.0%
DCI P3: 96.6%, Bt.2020: 74.7%

Pomiar jasności w HDR:

Test LG QNED91T6A Jakość efektu HDR

Wynik

1069 nit

Test LG QNED91T6A Jakość efektu HDR

Wynik

180 nit

Test LG QNED91T6A Jakość efektu HDR

Wynik

577 nit

Test LG QNED91T6A Jakość efektu HDR

Wynik

96 nit

Test LG QNED91T6A Jakość efektu HDR

Wynik

674 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

320 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

550 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

731 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Luminancja HDR

LG QNED91T6A

Luminancja HDR

Jak przystało na telewizor MiniLED, QNED91T LG na wykresie luminancji bez problemu przekracza magiczną barierę 1000 nitów. W scenach, gdzie światło odgrywało kluczową rolę, efekt był naprawdę przyzwoity. Na przykład 1000 nitów w pierwszej scenie filmu "Life of Pi" to naprawdę imponująca wartość, a w scenach trzeciej i piątej osiągnięte 600 nitów pozwalały już poczuć prawdziwą magię HDR. Jednak problemy pojawiają się przy bardzo małych elementach świetlnych na ekranie, takich jak księżyc, latarnie czy lampy. Wartość w okolicach 100 nitów - mówiąc wprost - jest rozczarowująca, ponieważ elementy te są na tyle ciemne, że ledwo widoczne. Warto pochwalić telewizor za pokrycie palety barw DCI-P3 na poziomie 96% oraz BT.2020 na poziomie 75%. LG QNED91T pozostawia na nas bardzo mieszane uczucia, głównie z powodu bardzo agresywnych algorytmów wygaszania, które choć skutecznie eliminują efekt halo, to jednak odbijają się na jasności mniejszych elementów.

Patrząc na podobne wyniki w zakresie czerni i kontrastu, spodziewaliśmy się równie stabilnej formy jak w zeszłorocznym modelu jeżeli chodzi o treści HDR. Niestety – i to trzeba powiedzieć wprost – tutaj pojawił się regres, którego trudno nie zauważyć. Paradoks polega na tym, że sama jasność szczytowa Bravii 5 potrafi robić wrażenie: w naszych testach syntetycznych telewizor wyciągnął około 1000 nitów w HDR. Brzmi świetnie, prawda? Problem w tym, że ta moc nie zawsze ma realne przełożenie na wszystkie sceny filmowe. Gdy na ekranie pojawiają się drobne, punktowe elementy, coś, co w przypadku Sony zazwyczaj było dopracowane z chirurgiczną precyzją, tym razem wyraźnie kuleje. Algorytmy starają się zachować głęboką czerń wokół małych obiektów, ale efekt uboczny jest taki, że detale bywają przygaszone do tego stopnia, że stają się ledwo widoczne. Wystarczy przywołać przykład filmu Sicario 2 – tam w niektórych scenach niewielkie źródła światła praktycznie ginęły, jakby ktoś zakrył je ciemną folią.

Oczywiście nie wszystko wygląda tak dramatycznie. W prostszych, jaśniejszych scenach, w których obraz wypełniony jest większą ilością światła, Bravia 5 pokazuje, że potrafi błyszczeć: dosłownie i w przenośni. Wtedy telewizor osiąga wartości w zakresie 600–800 nitów, co widzieliśmy zarówno w testach syntetycznych, jak i podczas seansów filmowych. Wrażenie jest naprawdę pozytywne, jasność dodaje dynamiki, a kolory prezentują się żywo i świeżo. Pozostaje jednak pewien dysonans. Czujemy lekkie zmieszanie, bo ewidentnie coś poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Postęp technologiczny – większa ilość stref, większa moc podświetlenia – nie został wsparty tak dopracowanym zarządzaniem obrazem, jakie zwykle kojarzymy z Sony. Na szczęście są elementy, które nie zostały pogorszone, a wręcz stoją na bardzo wysokim poziomie. Mowa o odwzorowaniu barw. Dzięki zastosowaniu filtra PFS, pokrycie palety kolorów jest znakomite – około 97% DCI-P3 i 75% BT.2020. To wartości, które pozwalają na naprawdę szerokie odwzorowanie barw, nadające filmom naturalność i filmowy charakter.

Odwzorowanie barw fabrycznie

6/10

5.5/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Wszystkie nasze testy przeprowadzamy na najlepszym trybie obrazu na każdym telewizorze. W tym przypadku, jak zazwyczaj, jest to tryb Filmmaker. Nazwa trybu sugeruje idealne odwzorowanie kolorów, jednak tutaj nie obyło się bez zauważalnych odchyleń względem poprawnego obrazu. Nasz egzemplarz, jeśli chodzi o balans bieli, charakteryzował się dość mocnym spadkiem w odcieniach koloru niebieskiego - zarówno w materiałach SDR, jak i 4K HDR - powodowało to wyraźne zażółcenie obrazu, widoczne na scenach porównawczych z filmu z Tomem Cruise'em. Tak jak opisywaliśmy wcześniej, QNED91T ma pewne skłonności do rozjaśniania ekranu. Potwierdza to gamma, która jest dość mocno zaniżona względem referencyjnej wartości 2.4. Z kolei krzywa EOTF, odpowiadająca za jasność w treściach 4K, pokazała pewne problemy telewizora z przyciemnianiem obrazu w najciemniejszych partiach, co mogliśmy zaobserwować w akapicie opisującym jakość efektu HDR. Choć tryb Filmmaker jest całkiem niezłym trybem "z pudełka", to i tutaj nie obędzie się bez poprawek.

Sony Bravia 5 testowaliśmy oczywiście w najlepszym możliwym trybie, czyli Filmowym. Już z pudełka daje on najbardziej naturalne kolory, zdecydowanie lepsze niż cokolwiek, co oferują tryby „eko” czy „dynamiczny”, które bardziej nadają się na wystawę sklepową niż do salonu. Jednak sam tryb Filmowy nie oznacza jeszcze, że zawsze możemy liczyć na kinową jakość obrazu. W treściach SDR właściwie nie mieliśmy większych zastrzeżeń – lekko ocieplony balans bieli sprawiał, że sceny nabierały nieco złocistego tonu, ale nie było to nic, co kłułoby w oczy. Problem pojawił się jednak przy materiałach HDR. Tutaj odwzorowanie kolorów wyglądało po prostu źle. Balans bieli był mocno rozjechany – z nadmiarem niebieskiego i wyraźnym brakiem czerwieni. Momentami przypominało to wręcz tryb sklepowego „super jaskrawego obrazu”, gdzie wszystko jest prześwietlone i sztucznie podbite.

Taki stan rzeczy sprawiał, że zarządzanie jasnością również wydawało się zbyt agresywne. Wykres EOTF jasno pokazał, że telewizor ma problem z prześwietlaniem wielu scen prosto po wyjęciu z pudełka. I choć wiemy, do czego zwykle zdolne są telewizory Sony, tutaj trudno było pozostać obojętnym – dlatego szybko zdecydowaliśmy się sięgnąć po kalibrację.

Odwzorowanie barw po kalibracji

7.8/10

8.9/10

LG oferuje rozbudowane narzędzia kalibracyjne w swoich telewizorach takich jak 65QNED91T6A, z których skorzystaliśmy. Jeśli chodzi o balans bieli, udało nam się go znacząco skorygować w treściach SDR. Większe problemy sprawiał tryb obrazu w jakości 4K HDR, który, choć wciąż nie jest idealny, to i tak prezentuje się znacznie lepiej niż przed kalibracją. Błędy na palecie Color Checker oraz palecie barw są dużo mniejsze niż w ustawieniach fabrycznych. Jeśli chodzi o charakterystykę jasności, gamma dla treści HD jest praktycznie idealna, z małym wyjątkiem na końcu wykresu. Największe problemy telewizor sprawiał jednak z jasnością w treściach 4K HDR. Analizując charakterystykę EOTF w filmach, zauważyliśmy, że telewizor dość mocno manipuluje jasnością, co mogliśmy zaobserwować we wcześniejszych testach. Jasność jest znacznie podbita względem wykresu w statycznym teście, a telewizor rozświetla pewne sceny do tego stopnia, że niektóre mniejsze elementy tracą szczegółowość. Jest to niestety spowodowane przeciętnym algorytmem zarządzania strefami podświetlenia w tym modelu. Mimo to kalibracja przynosi całkiem niezłe rezultaty, zwłaszcza jeśli chodzi o precyzyjne oddanie kolorów.

Po kalibracji sytuacja zmieniła się diametralnie. Udało nam się zestroić balans bieli tak, że całe sceny zaczęły wyglądać bardziej naturalnie, a obraz nabrał spójności i elegancji. W HDR pozbyliśmy się wreszcie tego niechcianego efektu przepaleń, który wcześniej psuł niektóre ujęcia. Nagle okazało się, że Bravia 5 potrafi wyciągnąć z filmów znacznie więcej niż sugerował pierwszy kontakt „prosto z pudełka”. Owszem, jeśli przyjrzymy się wykresom i porównamy je z wzorcami, można dostrzec, że początek krzywej EOTF delikatnie ucieka poza linię odniesienia. To jednak nie tyle błąd kalibracji, co raczej naturalne ograniczenie technologii Mini-LED, której nie da się przeskoczyć. Sony, zamiast kurczowo trzymać się idealnej czerni, woli priorytetyzować widoczność detali – i w praktyce trudno się z tym nie zgodzić. Wolimy zobaczyć strukturę materiału na ekranie niż smolistą plamę, w której giną wszystkie niuanse.

Sama kalibracja dała naprawdę dużo. Po około godzinie spędzonej na ustawieniach mieliśmy wrażenie, że obraz przypomina ten z najlepszych sal kinowych – oczywiście na skalę domową, ale z tym samym poczuciem jakości i dopracowania. I w takich chwilach przypominamy sobie, za co lubimy telewizory Sony: za to, że gdy już je dopieścimy, potrafią odwdzięczyć się obrazem, który wciąga na długie godziny.

Płynność przejść tonalnych

8.5/10

8.8/10

Gradacja na LG QNED91T prezentuje się bardzo dobrze. Widać jedynie lekkie odcięcia w najjaśniejszych scenach, ale telewizor bardzo dobrze radzi sobie w okolicach czerni, zapewniając płynne przejścia tonalne. Dzięki temu obraz jest naturalny i przyjemny dla oka, bez widocznych problemów.

Przejścia tonalne to nic innego jak sposób, w jaki telewizor radzi sobie z łączeniem kolorów i odcieni – od jasnych po ciemne, od nasyconych po pastelowe. Jeśli urządzenie ma z tym problem, widać charakterystyczne „schodki” zamiast płynnych przejść, a obraz traci naturalność. To właśnie te momenty, gdy zamiast wciągnąć się w film, zaczynamy zerkać na ekran z myślą: „hej, coś tu nie gra”. Na szczęście w Sony Bravia 5 takich sytuacji praktycznie nie ma. To ogromna zaleta, bo nic nie odciąga naszej uwagi od fabuły czy sportowych emocji. Telewizor najlepiej wypada w jasnych scenach, gdzie przejścia barw są gładkie, a łączenia kolorów niemal niewidoczne. Efekt jest na tyle dobry, że czasami można odnieść wrażenie, jakby obraz został namalowany jednym pociągnięciem pędzla. Oczywiście nie obyło się bez drobnych potknięć. W ciemniejszych scenach da się zauważyć pewne niedoskonałości – lekkie schodkowanie czy minimalne problemy z gradacją. Za to Bravia 5 dostała od nas kilka ujemnych punktów. Niemniej jednak w zdecydowanej większości sytuacji telewizor radzi sobie znakomicie i wychodzi z tej próby obronną ręką.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.5/10

8.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Jeśli chodzi o przejścia tonalne w niższej jakości materiałach, telewizor oferuje znaną już funkcję z telewizorów LG - "Płynna gradacja". Możemy nią sterować w trzech stopniach: niskim, średnim i wysokim. My zalecamy używanie opcji średniej, ponieważ dobrze radzi sobie z usuwaniem przejść tonalnych, nie powodując jednocześnie zauważalnych problemów z usuwaniem struktury przedmiotów ani innych artefaktów.

Jeśli natomiast chodzi o skalowanie obrazu (upscaling), procesor Alpha od LG radzi sobie tutaj całkiem dobrze. Obraz wydaje się być bardzo plastyczny, z drobnym ząbkowaniem niektórych elementów, co jednak nie wpływa znacząco na jakość. Wygląda to naprawdę okej, a ogólny efekt jest bardzo zadowalający.

Bravia 5 nosi w sobie geny Sony, które pozostały nienaruszone – i chwała za to, bo mówimy o absolutnie rewelacyjnej obróbce cyfrowej obrazu. Nie bez powodu od lat uważa się, że to właśnie telewizory tej marki wyznaczają standard, jak ekran powinien radzić sobie z materiałami gorszej jakości. Jeśli ktoś wciąż ogląda klasyczną telewizję, stare filmy czy YouTube w niższej rozdzielczości, tutaj dostaje sprzęt, który potrafi zamienić takie treści w doświadczenie zaskakująco przyjemne. Na pokładzie znajdziemy kilka narzędzi, które warto włączyć. Pierwsze z nich to „cyfrowa redukcja zakłóceń”. Ustawiona na poziomie średnim działa wręcz wzorowo – wygładza przejścia tonalne, które zwykle najbardziej doskwierają w materiałach o niskiej jakości, a przy tym nie wprowadza żadnych sztucznych artefaktów. Co ważne, nie usuwa też filmowego charakteru, czyli naturalnego ziarna, które w wielu produkcjach jest elementem zamierzonym. Kolejnym atutem Bravii 5 są możliwości upscalingu procesora XR. Obraz prezentowany po skalowaniu jest miękki, ale jednocześnie ostry i przejrzysty. Kontury postaci są dobrze widoczne, a tła zachowują swoją strukturę bez przesadnego sztucznego wyostrzania. Trudno o lepszy telewizor do oglądania materiałów o słabszej jakości – Bravia 5 tylko potwierdza, dlaczego Sony w tej dziedzinie uchodzi za wzorzec.

Smużenie i płynność ruchu

7.5/10

7.7/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Funkcja BFI 120Hz
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Spadek jasności przy użyciu BFI
51%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (MotionFlow ON):

Telewizor posiada matrycę o częstotliwości odświeżania 120 Hz, co powinno zadowolić większość użytkowników pod względem płynności ruchu. Dodatkowo QNED91T wyposażony jest w funkcję TruMotion, która pozwala na płynniejsze wyświetlanie obrazu w filmach. W ramach tej funkcji możemy regulować suwakiem "De-Judder" oraz "De-Blur". Suwak "De-Judder" odpowiada za zmniejszanie drgań w filmach, co szczególnie przydatne jest przy odtwarzaniu treści o niższej liczbie klatek na sekundę, natomiast "De-Blur" pomaga redukować rozmycie w szybkich scenach, co jest istotne dla sportu czy dynamicznych ujęć.

Bravia 5 dostała matrycę 120 Hz, a to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie do oglądania sportu, szybkich meczów czy widowiskowych filmów akcji. Jednak prawdziwa magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy do gry wchodzi MotionFlow – autorski upłynniacz Sony. Dzięki niemu możemy dostosować charakter obrazu do własnych preferencji. Suwak „gładkość” pozwala przechodzić od kinowego klimatu z lekkim „szarpnięciem” klatki filmowej do wręcz teatralnej płynności, gdzie każda piłka w meczu sunie po ekranie jak po sznurku. Im wyższa wartość, tym bardziej gładko i płynnie, im niższa – tym bardziej filmowo i naturalnie. W opcjach znajdziemy też dodatkowe ustawienie, które Sony nazwało „czystość”. To nic innego jak funkcja BFI (czyli wstawianie czarnych klatek), która ma poprawiać ostrość ruchu. Brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce trzeba korzystać z niej z dużą ostrożnością. Dlaczego? Bo wszystkie wyższe ustawienia powodują spadki jasności nawet o połowę, a w niektórych przypadkach pojawia się też podwajanie konturów. Dlatego jeśli już chcemy z niej korzystać, zalecamy maksymalnie najniższy poziom – „1” z dostępnych dziesięciu. Wtedy zyskujemy odrobinę lepszej ostrości ruchu, a nie ryzykujemy utraty połowy jasności obrazu.

Funkcje dla graczy

9.8/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 120Hz
    48 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Telewizor LG 65QNED91T6A wyposażony jest w porty HDMI 2.1 o pełnej przepustowości 48 Gb/s, co daje nam pełne wsparcie dla wszystkich standardów potrzebnych do grania na nowoczesnych konsolach. Możemy liczyć na obsługę zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR) oraz automatyczny tryb niskiego opóźnienia (ALLM). Dzieki temu zapewni nam płynną rozgrywkę bez opóźnień.

Dzięki wsparciu dla wszystkich popularnych standardów HDR w grach, takich jak HGiG oraz Dolby Vision, możemy w pełni wykorzystać potencjał konsol PS5 oraz XBOX One. Telewizor bez problemu obsługuje także niższe rozdzielczości niż 4K, więc nawet starsze konsole wyglądają na nim dobrze. Game Bar ułatwia dostęp do ustawień związanych z graniem, pozwalając nam szybko i intuicyjnie dostosować parametry obrazu oraz funkcje dla graczy. Dodatkowo, QNED91T oferuje funkcję NVIDIA GeForce Now, która pozwala nam na granie w chmurze bez potrzeby posiadania konsoli. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to rozwiązanie jest dosyć kosztowne i nieco ustępuje Xbox Game Pass, który dostępny jest wyłącznie w telewizorach Samsunga.

QNED91T LG to świetny wybór zarówno dla mniej doświadczonych, jak i bardziej zaawansowanych graczy, którzy szukają wszechstronnego telewizora do grania

W Bravii 5 widać ogromny postęp względem modelu X90L sprzed dwóch lat. Telewizor oferuje dosłownie wszystko, co miał jego poprzednik, ale tym razem naprawiono błędy, które potrafiły irytować graczy. Zniknęły problemy z ustawieniem zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), nie ma już też kłopotów z konfiguracją treści HDR w trybie HGiG. Krótko mówiąc: dostajemy sprzęt, który bez kombinacji po prostu działa tak, jak powinien. Bravia 5 ma więc wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego telewizora dla graczy – i bez przesady można go reklamować hasłem „gotowy na PS5”. To zdanie, którego o modelu X90L nie mogliśmy powiedzieć. Szapo ba, Sony!

Szkoda tylko, że w tak stosunkowo wysoko wycenionym modelu zabrakło kompletu czterech portów HDMI 2.1. W codziennym użytkowaniu dla większości osób nie będzie to problem, ale jeśli ktoś ma konsolę, soundbar i dodatkowy sprzęt podpięty pod HDMI, w pewnym momencie pojawi się konieczność wyboru albo żonglowania kablami.

Input lag

9.8/10

9.9/10

SDR

1080p60
17 ms
16 ms
1080p120
8 ms
7 ms
2160p60
17 ms
16 ms
2160p120
8 ms
7 ms

HDR

2160p60
16 ms
15 ms
2160p120
8 ms
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
16 ms
15 ms
2160p120 DV
8 ms
7 ms

Input lag na QNED91T jest naprawdę bardzo niski, nawet w trybie Dolby Vision. Dzięki temu możemy liczyć na szybki czas reakcji, co jest bardzo ważne w dynamicznych grach, gdzie liczy się każda milisekunda. Bez względu na to, czy gramy w trybie standardowym, czy HDR, telewizor oferuje bardzo dobre wyniki, które zadowolą nawet wymagających graczy.

Jeśli chodzi o input lag, Bravia 5 zasługuje na gromkie brawa. Wyniki na poziomie około 7 ms w treściach 120 Hz to rezultat wręcz rewelacyjny – trudno wyobrazić sobie, żeby gracz mógł narzekać na taką responsywność. Nawet przy 60 Hz, gdzie opóźnienie wzrasta do około 15 ms, wciąż mówimy o wartościach, które absolutnie nie psują zabawy i nie dają się odczuć w praktyce. Co więcej, Sony wreszcie okiełznało tryb Dolby Vision. W X90L był on praktycznie niegrywalny – opóźnienia rosły do poziomu nawet 150ms. Tymczasem w Bravii 5 input lag pozostaje na tak samo niskim poziomie jak w przypadku innych treści. To ogromna zmiana na plus i kolejny dowód na to, że ten telewizor naprawdę można nazwać „przyjaznym graczom”.

Współpraca z komputerem PC

7.5/10

8/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
8ms
7ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
120Hz
G-Sync
Tak
Tak

Jeśli chodzi o granie na komputerze, LG QNED91T bez problemu synchronizuje się z kartami graficznymi NVIDIA i wspiera funkcję G-Sync. Bardzo niski input lag sprawia, że granie przy użyciu komputera osobistego jest naprawdę przyjemne. Telewizor obsługuje chroma 4:4:4, dzieki czemu mamy tutaj doskonałą czytelność tekstu. Co prawda zauważyliśmy lekkie rozmazywanie czcionek wokół krawędzi, ale ogólnie obraz wygląda bardzo dobrze, a czytelność jest na akceptowalnym poziomie.

W tej kategorii Bravia 5 zasługuje na ocenę wręcz wzorową. Idealna czytelność czcionek dzięki obsłudze chroma 4:4:4 sprawia, że praca z komputerem na tym telewizorze to czysta przyjemność. Niezależnie, czy otwieramy Excela, przeglądamy dokumenty, czy po prostu surfujemy po sieci – tekst jest ostry, wyraźny i pozbawiony tej charakterystycznej „mgiełki”, która w wielu telewizorach potrafi skutecznie odebrać radość z użytkowania. Litery wyglądają tak, jak powinny: wyraźne, ostre, czytelne nawet z bliska.

Dla graczy pecetowych też mamy dobre wieści. Bravia 5 nie ma najmniejszych problemów z obsługą 120 Hz, działa zarówno z kartami Nvidii, jak i AMD, wspierając technologie G-Sync oraz FreeSync Premium Pro. Efekt jest taki, że obraz jest nie tylko płynny, ale też pozbawiony rozdarć czy mikroprzycięć, które potrafią zepsuć wrażenie nawet w najlepiej zoptymalizowanej grze. Można więc spokojnie podpiąć mocny komputer i cieszyć się gamingiem na dużym ekranie – bez kompromisów, bez frustracji i z pełnym komfortem. Jedynie do czego możemy się przyczepić to braku dodatkowych trybów dla graczy z wyższym odświeżaniem.

Kąty widzenia

3.4/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
69%
62%

Tak jak wspomnieliśmy w akapicie o kontraście, telewizor wyposażony jest w matrycę VA, która z reguły oferuje bardzo dobry kontrast w porównaniu z matrycami IPS. Niestety, matryce VA mają swoją słabość w postaci ograniczonych kątów widzenia, co jest widoczne również w przypadku QNED91T LG. Kąty widzenia nie są tutaj najlepsze, i choć zastosowanie powłoki poszerzającej kąty mogłoby znacząco poprawić sytuację, niestety jej tutaj nie uświadczymy. W rezultacie, obraz traci na jakości przy oglądaniu pod większym kątem, co może być problematyczne w przypadku większej liczby osób oglądających jednocześnie

Bravia 5 korzysta z klasycznej matrycy VA, a to oznacza jedno – kąty widzenia nie należą do jej najmocniejszych stron. Dla posiadaczy mniejszych przekątnych nie będzie to problemem, bo siedząc na wprost, obraz prezentuje się znakomicie. Jednak przy większych rozmiarach, szczególnie 85 calach, sytuacja robi się mniej komfortowa. Wystarczy usiąść nieco poza środkiem kanapy, by dostrzec drobne niedoskonałości: obraz zaczyna tracić na nasyceniu, kontrast słabnie, a czerń nabiera niechcianych szarości. Szkoda, że Sony nie zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych powłok, które w przypadku matryc VA potrafią zbliżyć ich możliwości do poziomu IPS-ów. Takie rozwiązania istnieją i niektórzy konkurenci z nich korzystają. Tutaj ich zabrakło, więc trzeba się liczyć z tym, że Bravia 5 najlepiej pokazuje swoje atuty wtedy, gdy patrzymy na nią wprost.

Sprawność telewizora w dzień

6.1/10

6.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Średnie
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Sony BRAVIA 5 (XR5) : 641 cd/m2

LG QNED91T6A: 573 cd/m2

Telewizor LG 65QNED91T6A został wyposażony w matrycę satynową, która średnio radzi sobie z bezpośrednimi odbiciami światła, takimi jak lampy czy kinkiety. Na pierwszym zdjęciu testowym z dużą lampą widać, jak odbicie "rozlewa się na ekranie". QNED91T jednak nadrabia w kwestii jasności - średnia jasność SDR na poziomie 580 cd/m² jest wystarczająca, aby oglądać telewizję nawet w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Dzięki temu, mimo problemów z odbiciami, telewizor dobrze sprawdza się w dzień.

Bravia 5 to sprzęt, który naprawdę dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Wysoka jasność sprawia, że nawet w środku dnia, przy szeroko otwartych roletach i słońcu wpadającym przez okna, obraz pozostaje czytelny i wyrazisty. Nie ma tu wrażenia, że oglądamy „wyprany” ekran. Dużą rolę odgrywa także satynowa powłoka matrycy, która skutecznie tłumi odbicia światła. Owszem, pojawiają się pewne refleksy, ale nie są one na tyle mocne, by przeszkadzały w oglądaniu. To raczej subtelne łuny, które da się zauważyć, gdy świadomie je wypatrujemy, niż realny problem na co dzień. Dzięki temu Bravia 5 sprawdzi się nie tylko wieczorem w przyciemnionym pokoju, ale też w jasnych salonach, gdzie inne telewizory potrafią skapitulować. Można więc powiedzieć, że to model „uniwersalny świetlnie” – nada się zarówno do seansów po zmroku, jak i do oglądania wiadomości czy sportu w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
23.20.23
BRAVIA_AE2_eu-user 12 STT2.231117.001 632050 release-keys
Procesor obrazu
MT5897 6GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

LG QNED91T6A

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Funkcje telewizora

8.4/10

7.6/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

Najważniejszą rzeczą w dzisiejszych telewizorach, poza jakością obrazu, jest system operacyjny. Ten dostępny w modelach LG jest naprawdę bardzo dobry. Oczywiście mówimy o systemie WebOS, który oferuje większość popularnych aplikacji dostępnych w Polsce, podobnie jak GoogleTV. To, co wyróżnia ten system, to przede wszystkim świetny pilot z akcelerometrem - Pilot Magic, który przypomina magiczną różdżkę. Sterowanie za pomocą tego pilota jest niezwykle wygodne. Dodatkowo, telewizor oferuje bardzo dobrego asystenta głosowego, który doskonale rozumie język polski.

Z funkcji użytkowych telewizor oferuje praktycznie wszystko, czego dusza zapragnie. Znajdziemy tutaj możliwość nagrywania programów z wbudowanych tunerów, obsługę AirPlay do podłączenia iPhone'a oraz funkcję mirroringu. Bez problemu możemy podłączyć klawiatury, myszki czy słuchawki, choć klawiatury nie są niezbędne dzięki wygodnemu pilotowi Magic. Niestety, brakuje tutaj funkcji PiP (Picture-in-Picture), ale jest to na tyle specyficzna funkcja, że jej brak odczują jedynie osoby, które rzeczywiście jej potrzebują. QNED91T to telewizor, który nie zawodzi jeżeli chodzi o codzienną przyjemność z jego korzystania.

GoogleTV i funkcje SmartTV

Sony Bravia 5 pracuje na Google TV i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej zoptymalizowanych systemów właśnie w wydaniu tej marki. Interfejs działa płynnie, nie ma tu irytujących błędów czy dziwacznych tłumaczeń, a poruszanie się po menu nie przypomina spaceru po polu minowym. Owszem, zdarzają się momenty, w których całość łapie lekką zadyszkę – jakby system miał swoje „słabsze chwile” – ale są one na tyle rzadkie, że nie psują ogólnego wrażenia. Do dyspozycji mamy pełne wsparcie AirPlay, wyszukiwanie głosowe z pomocą asystenta Google AI oraz możliwość pobrania praktycznie każdej aplikacji, jaka tylko przyjdzie nam do głowy. Jedynym zgrzytem w testach okazała się funkcja screen mirroring, która teoretycznie powinna działać z laptopami i telefonami, a w praktyce okazała się niemal bezużyteczna – na Windowsie i Androidzie nie udało się uzyskać stabilnego obrazu.

Funkcje użytkowe

Od strony klasycznych funkcji Bravia 5 wypada solidnie i praktycznie. Dużym plusem jest obecność dwóch pilotów – jeden to smukły, nowoczesny pilot smart, a drugi, choć działający na podczerwień, ma klasyczną klawiaturę numeryczną. Dzięki temu zawsze możemy wybrać, który bardziej pasuje do sytuacji. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest przejrzysty i pozwala zaprogramować nagranie na dysk USB – rozwiązanie niby proste, ale niezwykle przydatne. Do tego telewizor obsługuje podłączenie różnorodnych urządzeń: od amplitunera czy soundbara przez HDMI eARC, po słuchawki i inne akcesoria bezprzewodowe przez Bluetooth. To zestaw, który sprawia, że telewizor nie jest tylko ekranem, ale dobrze przemyślanym centrum domowej rozrywki.

Odtwarzanie plików z USB

8.5/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
Yes
No
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
No
No
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
Yes
24 Mpix
No
Yes
28 Mpix
No
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz w QNED91T powinien zadowolić większość użytkowników. Bez problemu obsługuje polskie znaki i odtwarza filmy z napisami z zewnętrznych dysków. Odtwarzacz poradzi sobie także z większością formatów audio i zdjęć, poza plikami Apple HEIC.

Bravia 5 radzi sobie z odtwarzaniem multimediów z USB całkiem sprawnie. W praktyce działa prawie wszystko – filmy, muzyka, zdjęcia – choć oczywiście trafiliśmy na drobne problemy. Niektóre napisy potrafią sprawiać kłopoty, podobnie jak egzotyczne formaty zdjęciowe, które nie zawsze były poprawnie rozpoznawane. To jednak standard w świecie telewizorów i trudno się na to poważnie obrażać. Dużym atutem jest natomiast fakt, że dzięki Androidowi nie jesteśmy zdani wyłącznie na systemowy odtwarzacz. Wystarczy zainstalować zewnętrzną aplikację, choćby VLC, i wszystkie ograniczenia znikają. To właśnie przewaga tego systemu – producent nie zamyka nas w swoim ekosystemie, tylko daje swobodę wyboru.

Aplikacje

8.3/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
No
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

6.9/10

7/10

  • Maksymalna głośność
    -
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

LG QNED91T został wyposażony w zestaw 4 głośników w układzie 2.2 o łącznej mocy 40W. Telewizor gra całkiem przyjemnie, a delikatny bas jest wyczuwalny. Oczywiście nie jest to poziom zewnętrznego systemu audio, takiego jak soundbar czy kino domowe, ale do codziennego użytkowania jest wystarczający. Warto pochwalić również obsługę formatów dźwiękowych DTS:X oraz Dolby Atmos, które znacznie poprawiają jakość wrażeń dźwiękowych.

Dźwięk w Bravii 5 jest przyjemny i zaskakująco pełny, z delikatnie zaznaczonym basem. Producent postawił na cztery głośniki o łącznej mocy 40 W w układzie 2.2, umieszczone po bokach obudowy. Dzięki temu całość gra głośno, czysto i daje poczucie przestrzeni, którego zwykle brakuje w telewizorach. Rozmieszczenie głośników sprawia, że dźwięk rozlewa się po pomieszczeniu, a wrażenie „sceny” jest wyraźnie lepsze niż w standardowych konstrukcjach. Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż nie jest poziom nawet podstawowego soundbara. W codziennym użytkowaniu Bravia 5 sprawdzi się znakomicie, ale dla osób oczekujących mocniejszego brzmienia i kinowego efektu dodatkowe nagłośnienie będzie naturalnym wyborem. Zwłaszcza te z serii BRAVIA Theatre.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

84dBC (Max)

75dBC