LG QNED93A / QNED90A vs Haier K85F

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG QNED93A / QNED90A
8 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Haier K85F
1 999 

QNED93A / QNED90A

Info

K85F / K85FUX

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 55”65”75”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.3

5.4

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.8

    5.2

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.9

    5.2

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.8

    4.6

  • Granie na konsoli

    8.5

    6.4

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.6

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.2

    4.1

  • Funkcje użytkowe

    8.2

    5.5

  • Aplikacje

    9.1

    9.6

  • Jakość dźwięku

    6.9

    4.8

Zalety

  • Całkiem dobry kontrast

  • Wysoka liczba stref wygaszania

  • Dobra jasność HDR (ok. 1400 nitów)

  • Szerokie pokrycie palety barw (ok. 96% DCI-P3)

  • Tryb 144 Hz i pełny zestaw funkcji dla graczy (HDMI 2.1, VRR, ALLM, G-Sync, FreeSync, HGiG, Game Bar)

  • Niski input lag (7 ms przy 120 Hz)

  • Dobra współpraca z PC, w tym 144 Hz i czytelne czcionki,

  • WebOS z bogatą ofertą aplikacji i obsługą głosową

  • Pilot Magic

  • Całkiem skuteczny upscaling i narzędzia do obróbki obrazu - świtnie nada się do starszych treści jak telewizja antenowa czy też YouTube

  • Niski input lag, świetny do gier

  • Zaskakująco dobry odtwarzacz plików z USB

  • Wysoki kontrast i przyzwoita czerń (matryca VA)

  • Dobra czytelność tekstu w trybie monitora PC

  • Obecność funkcji dla graczy: ALLM i VRR

  • Dostęp do wielu aplikacji dzięki GoogleTV

Wady

No like
  • Algorymy lokalnego wygaszania wymagają dopracowania

  • Bardzo przeciętne kąty widzenia

  • Dolby Vision nie przynosi wyraźnej poprawy względem HDR10

  • Katastrofalna jakość obrazu w trybie HDR

  • Niska jakość wykonania i spasowania materiałów

  • Wolny, zacinający się i źle przetłumaczony system Google TV

  • Bardzo słaba jakość dźwięku z wbudowanych głośników

  • Problematyczny pilot (i brak baterii w zestawie)

  • Słabe kąty widzenia

  • Niska jasność i słaba powłoka antyrefleksyjna

  • Niskie pokrycie palety barw

Czy warto kupić? Werdykt

LG QNED93A to telewizor, który na pierwszy rzut oka wygląda jak solidny krok naprzód względem poprzednich modeli LCD tej marki. Na papierze dostajemy sporo: znacznie większą liczbę stref wygaszania, odświeżanie 144 Hz dla graczy, wsparcie dla wszystkich formatów HDR, w tym Dolby Vision, a do tego WebOS z nowym pilotem Magic, który wciąż należy do najwygodniejszych systemów obsługi. Najmocniej QNED93A błyszczy właśnie w zastosowaniach gamingowych. Cztery pełnoprawne porty HDMI 2.1 pozwalają podłączyć konsole i komputer bez żadnych ograniczeń, a niski input lag utrzymuje się zarówno przy 120, jak i 60 Hz. Dla pecetowców dodatkowym atutem będzie tryb 144 Hz oraz pełna kompatybilność z G-Sync i FreeSync. Można więc śmiało powiedzieć, że pod względem funkcji dla graczy QNED93A nie ma kompleksów wobec konkurencji. Drugą mocną stroną jest WebOS. System LG od lat uchodzi za jeden z najwygodniejszych w codziennym użyciu i tutaj to się potwierdza. Wszystko jest przejrzyste, a pilot Magic pozwala obsługiwać telewizor jak wskaźnikiem myszy – szybko i intuicyjnie. Na plus można też zaliczyć jasność. W szczycie udało się uzyskać wyniki bliskie 1400 nitów. To wystarcza, by obraz nie gasł w jaśniejszych pomieszczeniach i by efekty specjalne w filmach czy grach wyglądały przekonująco. Procesor obrazu dobrze radzi sobie ze skalowaniem starszych treści – telewizja czy filmy w niższej rozdzielczości prezentują się wyraźniej i ostrzej niż na wielu konkurencyjnych ekranach.

Nie da się jednak ukryć, że największym problemem QNED93A są algorytmy lokalnego wygaszania. W scenach pełnych czerni ekran potrafi mocno przyciemniać, przez co wiele szczegółów zwyczajnie ginie. Efekt jest taki, że kontrast wygląda lepiej na pierwszy rzut oka, ale kosztem informacji, które powinny być widoczne. Dodakowym problemem jest też tryb Dolby Vision, który zazwyczaj poprawia pewne aspekty ekranów, a w tym przypadku niewiele zmienia. Różnice między dynamicznymi a statycznymi metadanymi trzeba dosłownie wyszukiwać lupą. To poprostu rozczarowuje, bo sam sprzęt liczba stref wygaszania czy mocniejsze podświetlenie – daje podstawy do lepszego efektu. Więc dla kogo jest LG QNED93A? To telewizor, który świetnie sprawdzi się w roli centrum domowej rozrywki, zwłaszcza jeśli myślicie o graniu na konsoli czy PC. W codziennym oglądaniu telewizji i filmów w dobrze oświetlonych warunkach też da sporo satysfakcji dzięki wysokiej jasności i niezłemu procesorowi obrazu. Trzeba jednak zaakceptować, że w scenach z dużą ilością czerni i w pełnym wykorzystaniu HDR model ten nie dorównuje swoim konkurentą. LG pokazało, że potrafi stworzyć bardzo solidny ekran LCD, ale widać też, że nie wszystko udało się dopracować tak, jak w ich telewizorach OLED.

Debiut marki Haier na europejskim rynku telewizorów z modelem K85F sprawia wrażenie mocno pospiesznego, a po wnikliwych testach – wręcz niedokończonego. Analizując ten produkt, dochodzimy do fundamentalnego wniosku: jego największym problemem nie jest wcale sama jakość zastosowanego panelu. Ta, biorąc pod uwagę segment cenowy, jest po prostu przeciętna, z typowymi dla technologii VA zaletami w postaci wysokiego kontrastu i równie typowymi wadami, jak słabe kąty widzenia. Tym, co w rzeczywistości dyskwalifikuje ten model w roli domowego centrum rozrywki, jest rażący brak dopracowania od strony inżynieryjnej i, przede wszystkim, programowej. Lista niedociągnięć jest długa i zaczyna się od pierwszego kontaktu z urządzeniem. Niedbały montaż, którego można było uniknąć na etapie kontroli jakości, fatalnie zoptymalizowany i źle przetłumaczony system Google TV czy irytujące problemy z tak podstawowymi funkcjami, jak parowanie pilota – to wszystko składa się na obraz produktu, który wydaje się być wypuszczony na rynek bez należytej staranności. Katastrofalna jakość obrazu w trybie HDR, będąca wynikiem nie tylko niskiej jasności, ale i kompletnego braku inteligentnej adaptacji do sygnału, jedynie dopełnia tego rozczarowującego obrazu. Okazuje się jednak, że ten model ma swoje drugie, zaskakujące oblicze. Wystarczy spojrzeć na niego nie przez pryzmat domowego telewizora, a raczej dużego i taniego wyświetlacza do zadań specjalnych. Wtedy jego mankamenty schodzą na dalszy plan, a na czoło wysuwają się nieoczekiwane atuty: fantastycznie działający odtwarzacz multimediów z USB, rewelacyjna czytelność czcionek z PC oraz dostęp do ogromnej bazy aplikacji. W takiej roli – jako ekran w sali konferencyjnej, hotelowym lobby czy prosty odtwarzacz reklamowy – Haier K85F sprawdza się zaskakująco dobrze. Dla typowego użytkownika, szukającego w 2025 roku niezawodnego i po prostu dobrze działającego telewizora do salonu, Haier K85F jest jednak propozycją, którą niezwykle trudno z czystym sumieniem polecić. To produkt pełen sprzeczności, który w swojej podstawowej, zamierzonej przez producenta funkcji zawodzi na zbyt wielu polach.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
BuildQuality-Budget
Rodzaj podstawy
Centralna
Nogi
Kolor ramki
Grafitowa
Czarna
Regulacja podstawy
Stała
Stała
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

7.3/10

5.6/10

Strefowe wygaszanie: Tak, ilość stref: 308 (14 x 22)

Strefowe wygaszanie: Nie

Kontrast:

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

130,500:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

30,950:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

15,250:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,750:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,600:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,550:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,350:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,400:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,500:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni
Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Pod lupę wzięliśmy 55-calową wersję LG QNED93A, wyposażoną w matrycę VA o wysokim kontraście. W przypadku telewizorów Mini-LED to jednak nie sama matryca, a przede wszystkim liczba i działanie stref lokalnego wygaszania decydują o końcowym efekcie. W tym modelu naliczyliśmy aż 308 stref, co już na starcie wygląda imponująco. Dla porównania – ubiegłoroczny QNED91T w wariancie 65 cali miał ich zaledwie około 160. Różnica jest ogromna i pokazuje, że LG zrobiło poważny krok naprzód w tej technologii. Na papierze wygląda to świetnie, ale praktyka szybko studzi entuzjazm. Kontrast w QNED93A faktycznie potrafi robić wrażenie – jasne elementy są wyraźnie oddzielone od czerni, a w wielu scenach efekt głębi obrazu naprawdę cieszy oko. Problem w tym, że pomimo tak znaczącej poprawy w konstrukcji podświetlenia, rezultaty nie są dużo lepsze niż w ubiegłorocznym modelu. Algorytmy sterujące wygaszaniem bywają bowiem zbyt agresywne. Widać to zwłaszcza w ciemniejszych sekwencjach, gdzie ekran przyciemnia się do tego stopnia, że subtelne szczegóły znikają z pola widzenia. Wielu widzom spodoba się mocniejsza czerń, ale trudno nie zauważyć, że odbywa się to kosztem intencji reżysera. Najbardziej problematyczne okazują się sceny z wieloma drobnymi, jasnymi elementami. To właśnie wtedy wokół nich pojawiają się typowe dla LCD z lokalnym strefowym wygaszaniem efekty halo, czyli świetliste obwódki. Zjawisko to nie psuje całkowicie odbioru, ale przypomina, że nawet przy zwiększonej liczbie stref lokalne wygaszanie wciąż ma swoje ograniczenia. Ostatecznie kontrast w QNED93A można uznać za dobry, lecz mamy wrażenie, że producent za bardzo nie przyłożył sie przy optymalizacji nowego modelu w kwesti czerni i kontrastu.

No dobrze, ale przejdźmy do mięsa, czyli tego, jak Haier K85F radzi sobie z czernią i kontrastem. Kluczowa informacja jest taka, że telewizor korzysta z matrycy typu VA, co ma ogromne znaczenie dla jakości obrazu w ciemnych scenach. To właśnie dzięki niej kontrast jest naprawdę solidny – nasze pomiary wykazały wartości w okolicach 5000:1, czyli o wiele lepiej, niż w przypadku popularnych paneli IPS.

Trzeba jednak pamiętać, że rozmawiamy o sprzęcie z niższej półki cenowej. Nie ma tu więc co liczyć na jakiekolwiek zaawansowane technologie, takie jak strefowe wygaszanie. Podświetlenie działa na całej powierzchni ekranu przez cały czas. Jak to wyglądało podczas oglądania? Wzięliśmy na warsztat film „Oblivion” z jego kosmicznymi pejzażami, sprawdziliśmy też klasyczne czarne pasy w innych produkcjach. Efekt był całkiem przyzwoity. Czerń miała niezłą głębię, ale nie była idealnie smolista – dało się w niej dostrzec delikatną, granatową poświatę, która zdradzała, że podświetlenie matrycy wciąż jest aktywne.

Jakość efektu HDR

5.8/10

3.4/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10
Pokrycie palety barw
DCI P3: 95.1%, Bt.2020: 77.1%
DCI P3: 81.8%, Bt.2020: 61.4%

Pomiar jasności w HDR:

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

1330 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

219 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

678 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

160 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

1016 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

217 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

212 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

278 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

250 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

273 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Haier K85F

Luminancja HDR

LG QNED93A / QNED90A

Luminancja HDR

Choć liczba stref lokalnego wygaszania w LG QNED93A nie przełożyła się bezpośrednio na wyraźnie lepszy kontrast, to trudno odmówić temu modelowi jednego – jest jaśniejszy niż jego poprzednik. W testach syntetycznych odnotowaliśmy wartości w okolicach 1400-1500 nitów i co ważniejsze, wyniki te znajdują odzwierciedlenie w realnych scenach filmowych. W pełnoekranowych sekwencjach zalanych bielą czy jasnymi światłami, ekran potrafił utrzymać wysoką luminancję, co dawało naprawdę przyzwoity niesamowity efekt HDR. Niestety, tam gdzie telewizor mógłby pokazać prawdziwą klasę, czyli w scenach wymagających precyzji, cała magia pryska. Algorytmy wygaszania, o których wspominaliśmy wcześniej, działają na tyle agresywnie, że małe, jasne obiekty – takie jak światła w oddali, gwiazdy czy księżyc – potrafią niemal całkowicie zniknąć. Wystarczy spojrzeć na sceny testowe z filmu Pan czy Sicario 2 (plansze 2 i 4), by zobaczyć, jak subtelne detale zostają przygaszone do granic ich widoczności. Szkoda, bo większa liczba stref mogła w teorii przełożyć się na znacznie lepsze wyniki. Na szczęście są też mocniejsze strony. QNED93A dobrze wypada pod względem pokrycia palety barw, osiągając około 96% standardu DCI-P3. Dzięki temu kolory w filmach wyglądają soczyście i pełnie, a obraz nie traci intensywności nawet w bardziej wymagających scenach. Można więc powiedzieć, że HDR w tym modelu jest solidny, choć niedopracowane algorytmy lokalnego wygaszania hamują jego pełny potencjał.

Przejdźmy teraz do jednego z najgorętszych tematów w świecie telewizorów, czyli jakości efektu HDR. W przypadku modelu Haier K85F musimy niestety postawić sprawę jasno: jeśli szukasz sprzętu do oglądania treści w szerokim zakresie dynamiki, powinieneś omijać ten model szerokim łukiem. Głównym problemem jest jego bardzo niska jasność szczytowa, która podczas naszych testów ledwo sięgała 250 nitów. Żeby dać wam lepsze wyobrażenie, co to oznacza – taka wartość jest w porządku do oglądania standardowych materiałów SDR, ale jest absolutnie niewystarczająca, by pokazać jakiekolwiek realne korzyści z HDR. Obraz po prostu nie ma "siły", by wygenerować jasne, efektowne rozbłyski. Wszystkie nasze pomiary i testy na specjalistycznych planszach tylko to potwierdziły. Jakby tego było mało, telewizor słabo radzi sobie również z odwzorowaniem kolorów. W tej budżetowej konstrukcji nie znajdziemy żadnych technologii poszerzających paletę barw, jak chociażby warstwy kropek kwantowych (znanej marketingowo jako "QLED"). W efekcie pokrycie palety DCI-P3, która jest kluczowa dla materiałów HDR, wynosi zaledwie około 80%. W praktyce oznacza to, że obraz będzie nie tylko ciemny, ale też pozbawiony żywych, nasyconych kolorów, które chciał nam pokazać reżyser.

Barwy fabrycznie

6/10

3.8/10

Test LG QNED93A / QNED90A Barwy fabrycznie
Test Haier K85F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test LG QNED93A / QNED90A Barwy fabrycznie
Test Haier K85F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

W trybie filmowym (dokładnie to Filmmaker) odwzorowanie barw w QNED93A wypadło stosukowo poprawnie, choć nie obyło się bez zastrzeżeń. W treściach SDR balans bieli był przesunięty w cieplejsze tony, przez co ekran zyskiwał delikatne zażółcenie na całości ekranu. Gamma z kolei prowadziła do lekkiego rozjaśnienia obrazu, co sprawiało, że całość wyglądała nieco mniej naturalnie, zwłaszcza w scenach wymagających precyzyjnego cieniowania (widać to dobrze na zdjęciu porównawczym). Nie jest to problem, który od razu rzuca się w oczy każdemu widzowi, ale bardziej wymagające osoby mogą poczuć, że obraz odbiega od zamierzonej przez twórców filmowych estetyki. W materiałach HDR sytuacja wyglądała nieco inaczej. Sam balans bieli prezentował się tu całkiem nieźle, dzięki czemu biele nie wpadały ani w róż, ani w niechciane odcienie zieleni. Problemem okazało się jednak zarządzanie jasnością. Analiza krzywej EOTF ujawniła, że w niektórych momentach telewizor potrafi być wyraźnie zbyt ciemny tam, gdzie nie powinien, gubiąc przez to część detali i obniżając realizm scen. To psuło odbiór efektów HDR, które teoretycznie miały robić największe wrażenie. Z tego względu zdecydowaliśmy się przeprowadzić kalibrację.

No dobrze, a jak telewizor radzi sobie z kolorami prosto z fabryki, bez żadnej ingerencji z naszej strony? Haier K85F oferuje cały wachlarz trybów obrazu, takich jak Dynamiczny czy Eko, ale dla każdego, kto chce oglądać filmy zgodnie z intencjami twórców, liczy się w zasadzie tylko jeden: tryb Film. To właśnie na nim skupiliśmy nasze testy i niestety, jego nazwa ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Obraz na ustawieniach fabrycznych jest bardzo daleki od tego, co moglibyśmy nazwać kinową wiernością i wymaga wielu poprawek. Zacznijmy od balansu bieli, który ma wyraźny niedostatek koloru czerwonego. W praktyce oznacza to, że cały obraz ma chłodny, niebieskawy zafarb. Jeszcze gorzej wygląda kwestia zarządzania jasnością, czyli krzywe gamma (dla SDR) i EOTF (dla HDR). Ich wykres przypomina prawdziwy rollercoaster, co fatalnie przekłada się na wrażenia z seansu. Skutkuje to nienaturalnym przyciemnieniem treści SDR, przez co gubią się detale w cieniach, a z kolei w przypadku HDR – super rozjaśnieniem, które dodatkowo potęguje problem przepaleń. Taka kombinacja, czyli zbyt chłodna biel połączona z chaotyczną jasnością i zbyt dużym nasyceniem koloru niebieskiego, powoduje ogromne błędy w odwzorowaniu barw. Nasze pomiary na specjalistycznej planszy ColorChecker wykazały błędy (Delta E) regularnie sięgające i przekraczające wartości 8-9. Mówiąc prościej: błędy powyżej progu 3 są już z łatwością zauważalne gołym okiem, więc taki wynik oznacza, że kolory na ekranie są po prostu mocno przekłamane.

Barwy po kalibracji

7.8/10

6.2/10

Test LG QNED93A / QNED90A Barwy po kalibracji
Test Haier K85F Barwy po kalibracji
Test LG QNED93A / QNED90A Barwy po kalibracji
Test Haier K85F Barwy po kalibracji

Po profesjonalnej kalibracji tryb Filmmaker w QNED93A zyskał przede wszystkim tam, gdzie ma to największe znaczenie na co dzień. Udało się wyprostować balans bieli i pozbyć się żółtawego zabarwienia obrazu w treściach SDR, czyli tych, które oglądamy najczęściej – telewizji, serwisów streamingowych czy filmów w standardowej jakości. Kolory wyglądają dzięki temu naturalnie i przyjemnie, a całość odbiera się znacznie bardziej komfortowo. W trybie HDR wykonaliśmy również korekty, ale tu największym problemem okazała się krzywa EOTF. Mimo że LG w ustawieniach daje pewne pole manewru, telewizor wciąż zarządza jasnością na własnych zasadach. Widać, że algorytmy lokalnego wygaszania nie są do końca dopracowane i potrafią popsuć efekt seansu, przyciemniając fragmenty obrazu w nieodpowiednich momentach. Mimo to warto zdecydować się na kalibrację tego modelu zwłaszcza trybu przeznaczonego do codziennego oglądania.

No dobrze, a czy da się coś z tym obrazem zrobić? Czy profesjonalna kalibracja jest w stanie uratować sytuację? Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Trzeba jasno powiedzieć, że pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Ograniczenia samej konstrukcji, czyli po prostu słaba matryca i jej wąskie pokrycie kolorów, sprawiają, że o sensownym efekcie HDR możecie zapomnieć – tym nie będziemy wam mydlić oczu. Największym beneficjentem naszych poprawek jest bez wątpienia tryb SDR i to właśnie do oglądania takich treści, po kalibracji, ten telewizor zaczyna mieć sens. Udało nam się na swój sposób okiełznać balans bieli. Co prawda telewizor oferuje tylko podstawową, 2-punktową regulację (a nie precyzyjną, 20-punktową), więc nie jest idealnie, ale z powodzeniem pozbyliśmy się tego nieprzyjemnego, chłodnego "wyziębienia" obrazu. Przede wszystkim jednak ogromną poprawę zanotowaliśmy w kwestii zarządzania jasnością. Krzywa gamma, która wcześniej przypominała rollercoaster, po kalibracji wygląda jak niemal idealnie prosta linia. To znak, że telewizor wreszcie jest w stanie wyświetlić obraz bez jego sztucznego przyciemniania czy rozjaśniania. Wniosek jest prosty: nawet w przypadku tak taniego telewizora, profesjonalna korekta ustawień potrafi zdziałać bardzo dużo i wyciągnąć z niego maksimum możliwości.

Płynność przejść tonalnych

8/10

7.6/10

Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych

Płynność przejść tonalnych w LG QNED93A prezentuje się naprawdę dobrze. W większości scen nie widać ani sztucznych podziałów kolorów, ani efektu schodkowania. Szczególnie pozytywnie zaskakują ujęcia ciemne – to właśnie w nich wiele telewizorów radzi sobie słabo, a tutaj obraz pozostaje gładki i spójny. W jaśniejszych fragmentach można co prawda dostrzec delikatne łączenia kolorów, jednak nie są one na tyle wyraźne, by mocno odciągały uwagę. Podczas testów napotkaliśmy natomiast problem z wyraźnym efektem DSE, czyli tzw. „brudnego ekranu”. Na naszej sztuce zjawisko było na tyle mocne, że w jasnych scenach narożniki wyraźnie przyciemniały, a obraz sprawiał wrażenie winietowanego. To może być wada egzemplarza testowego, ale przy intensywnym oglądaniu trudno było nam ją zignorować

Czas zająć się kwestią, która dla wielu jest niezauważalna, ale dla wprawnego (i nie tylko) oka potrafi być bardzo irytująca. Mowa o płynności przejść tonalnych, czyli tym, jak gładko ekran wyświetla przejścia między bardzo zbliżonymi odcieniami jednego koloru – na przykład na bezchmurnym niebie. Musimy przyznać, że w tej kategorii Haier K85F, biorąc pod uwagę swoją cenę, wypada całkiem przyzwoicie. W jasnych scenach, takich jak wspomniane niebo czy rozległe krajobrazy w filmie "Marsjanin", nie widać mocnych, odcinających się od siebie pasów. Owszem, jeśli mocno się przypatrzymy, dostrzeżemy minimalne niedoskonałości, ale generalnie efekt jest więcej niż zadowalający. Sytuacja zmienia się jednak, gdy na ekranie goszczą ciemniejsze sceny, na przykład mroczne korytarze w grach czy nocne pejzaże. Tutaj banding, czyli efekt posteryzacji, staje się znacznie bardziej widoczny. Przejścia w cieniach i szarościach nie są już tak płynne i potrafią już irytować bardziej wrażliwe oko. Nie jest to poziom, który całkowicie dyskwalifikowałby telewizor, ale widać, że jest to element, na którym zaoszczędzono.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.8/10

4/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test LG QNED93A / QNED90A Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test LG QNED93A / QNED90A Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

LG QNED93A okazuje się bardzo solidnym telewizorem do codziennego użytku. Jego procesor obrazu radzi sobie świetnie ze skalowaniem, dzięki czemu nawet starsze filmy czy telewizja naziemna zyskują na ostrości i szczegółowości. Podczas seansu „Ojca chrzestnego” wyraźnie widać, jak upscaling wyciąga z obrazu dodatkowe detale – twarze bohaterów i faktura ubrań prezentują się znacznie czytelniej niż w oryginalnym materiale.

Na plus zasługuje także cyfrowa obróbka obrazu. Telewizor został wyposażony w funkcję redukcji niechcianych łączeń kolorów oraz nieregularności ekranu. Najlepiej działa ona w ustawieniu „Średni” – subtelnie wygładza przejścia tonalne, nie ingerując nadmiernie w obraz. Dzięki temu zachowane zostaje naturalne ziarno filmowe, a ekran nie wygląda sztucznie wygładzony. Być może w niektórych scenach wciąż da się dostrzec delikatne łączenia kolorów, ale w praktyce efekt jest bardziej korzystny niż przy mocniejszej ingerencji algorytmu.

Przejdźmy do obróbki cyfrowej i skalowania obrazu, czyli tego, jak Haier K85F radzi sobie z sygnałem o niższej rozdzielczości, np. ze zwykłej telewizji. I tu już na starcie natrafiamy na niezwykle irytującą i zupełnie niezrozumiałą przypadłość – domyślnie włączony overscan. Oznacza to, że telewizor sztucznie powiększa obraz, obcinając jego krawędzie, i to na każdym źródle, nawet 1080p. Aby zobaczyć pełen kadr, trzeba za każdym razem grzebać w ustawieniach ekranu i ręcznie przełączać format na "rozszerzenie do 16:9". To detal, ale diabelnie denerwujący. Samo skalowanie treści do rozdzielczości 4K można określić jednym słowem: poprawne. I w zasadzie tyle. Procesor obrazu nie odbiera obrazowi detali, nie generuje też poszarpanych krawędzi czy innych artefaktów. Po prostu robi swoje, bez żadnych fajerwerków. Jest w porządku, ale nic ponadto. Największym i najbardziej odczuwalnym brakiem w sekcji obróbki cyfrowej jest jednak nieobecność funkcji wygładzania przejść tonalnych. To algorytm, który mógłby w znacznym stopniu zredukować ten denerwujący efekt pasów (banding), o którym pisaliśmy wcześniej. Niestety, producent nie przewidział takiego rozwiązania, skazując nas na oglądanie niedoskonałości matrycy oraz materiałów niskiej jakości w pełnej krasie.

Smużenie i płynność ruchu

7.6/10

4.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
-
Funkcja BFI 120Hz
-
-
Spadek jasności przy użyciu BFI
56%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Smużenie (4K@144Hz):

Smużenie ():

LG QNED93A został wyposażony w panel 144 Hz. To przede wszystkim ukłon w stronę graczy komputerowych, ale sam fakt, że wyższe odświeżanie trafia coraz częściej do telewizorów, można ocenić pozytywnie. W codziennym oglądaniu kluczowe pozostaje 120 Hz i w tym zakresie QNED93A radzi sobie dobrze. Producent daje też możliwość dostosowania obrazu dzięki systemowi TruMotion – suwaki De-Judder i De-Blur pozwalają wybrać między filmowym charakterem ruchu z widoczą klatką a pełnym wygładzeniem z ruchem teatralnym.

Matryca w modelu K85F pracuje z natywną częstotliwością odświeżania 60 Hz, co już na starcie ustawia pewne oczekiwania co do płynności obrazu. Musimy jednak przyznać, że byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, gdy w menu ustawień znaleźliśmy aż dwa oddzielne suwaki do kontroli ruchu: jeden opisany jako "Redukcja rozmycia", a drugi "De-Judder". Taka hojność w tym segmencie cenowym jest absolutną rzadkością, bo zazwyczaj producenci oferują co najwyżej jedną, wspólną opcję. Niestety, nasz entuzjazm opadł tak szybko, jak się pojawił. Szybko bowiem wyszło na jaw, dlaczego Haier był tak "szczodry" – suwak odpowiedzialny za redukcję rozmycia jest po prostu atrapą. Jego przesuwanie nie przynosi absolutnie żadnego widocznego efektu na ekranie, działa więc tylko jedna z dwóch opcji.

Funkcje dla graczy

9.8/10

4/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    48 - 60Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    No
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    No

LG QNED93A to telewizor, który bez wątpienia został przygotowany także z myślą o graczach. Już na starcie dostajemy komplet – wszystkie cztery porty HDMI pracują w standardzie 2.1, więc niezależnie od tego, czy podłączymy konsolę, peceta czy amplituner, mamy pewność pełnej kompatybilności. To ważne, bo wciąż wielu producentów ogranicza się do dwóch portów, a tutaj nic nie stoi na przeszkodzie, by cały sprzęt miał zapewnione maksymalne możliwości. Nie zabrakło automatycznego trybu gry (ALLM), który sam przełącza telewizor w odpowiednie ustawienia, kiedy konsola się uruchomi, a także zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR). Dzięki temu obraz nie rwie się i nie szarpie, nawet gdy liczba klatek spada – czy to w dynamicznych strzelankach, czy podczas wyścigów.

Panel 144 Hz daje dodatkową przewagę w grach komputerowych. O ile przy konsolach wystarczy 120 Hz, to w przypadku pecetów QNED93A pozwala wycisnąć jeszcze więcej – każdy ruch, każde spojrzenie w bok jest odświeżane szybciej, a to robi różnicę szczególnie w e-sporcie. Producent pomyślał też o HDR w grach – telewizor wspiera tryb HGiG, czyli wytyczne, które mają zapewnić, że efekty świetlne są dokładnie takie, jak przewidzieli twórcy gier. Na deser dostajemy Game Bar – specjalny pasek informacyjny wywoływany na ekranie, który pokazuje parametry w czasie rzeczywistym. Możesz podejrzeć liczbę klatek, aktywne funkcje VRR czy poziom input laga. To rozwiązanie przydatne nie tylko maniakom ustawień, ale każdemu, kto chce szybko sprawdzić, w jakim trybie pracuje telewizor i czy wszystko działa jak należy.

Przejdźmy do funkcji dla graczy, choć już na wstępie musimy zaznaczyć – jest to propozycja raczej dla tych "niedzielnych". Producent co prawda chwali się w specyfikacji obecnością złączy HDMI 2.1, co na papierze wygląda imponująco, ale w rzeczywistości jest to w dużej mierze chwyt marketingowy. Co nam bowiem po nowoczesnym złączu, skoro sercem telewizora jest matryca o odświeżaniu 60 Hz? Nie ma ona fizycznej możliwości wyświetlenia sygnału w 120 klatkach na sekundę, nawet w niższych rozdzielczościach, co odbiera portowi HDMI 2.1 jego najważniejszy atut. A szkoda. (Dlatego w naszych testach zaznaczamy to jako złącza HDMI 2.0). Kolejną dziwną przypadłością jest reakcja telewizora na próbę kalibracji HDR z poziomu konsoli. Zmiany ustawień jasności powodują bardzo nienaturalne zachowanie obrazu, co mogłoby sugerować niepoprawną implementację standardu HGiG. Szczerze mówiąc, nie trzeba się tym jednak zbytnio przejmować, bo jak już wielokrotnie pisaliśmy, korzystania z jakichkolwiek treści HDR na tym ekranie po prostu nie polecamy. Żeby jednak nie było tak gorzko, Haier K85F ma też dwa duże i niespodziewane plusy. Pierwszym jest obecność ALLM, czyli automatycznego trybu gry, który przełącza telewizor w tryb niskiego opóźnienia, gdy tylko wykryje podłączoną konsolę. Drugim, jeszcze większym zaskoczeniem, jest wsparcie dla VRR, czyli zmiennej częstotliwości odświeżania. Działa ono co prawda w bardzo skromnym zakresie 48-60 Hz, ale sama jego obecność jest godna pochwały. Dzięki temu obraz w grach potrafi mniej "rwać", co realnie poprawia komfort rozgrywki.

Input lag

9.8/10

10/10

SDR

1080p60
16 ms
13 ms
1080p120
7 ms
2160p60
16 ms
13 ms
2160p120
7 ms

HDR

2160p60
15 ms
13 ms
2160p120
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
21 ms
13 ms
2160p120 DV
7 ms

Na polu opóźnień LG QNED93A nie ma się czego wstydzić. Telewizor reaguje błyskawicznie na nasze działania, co widać już przy pierwszych testach z padem w ręku. W trybie 120 Hz input lag spada do poziomu około 7 ms, a to oznacza niemal natychmiastową reakcję – strzały, podania czy precyzyjne ruchy gałką od razu przekładają się na ekran. Dla treści 60 Hz wynik nieco rośnie, do niespełna 15 ms, ale i tak pozostaje w granicy pełnego komfortu. Ciekawostką jest tryb Dolby Vision dla gier, który w QNED93A działa z konsolą Xbox Series X. Tutaj opóźnienie wzrasta do około 20 ms. W teorii można by to uznać za pogorszenie, w praktyce jednak to nadal bardzo dobry rezultat. Nawet przy tak wymagającym standardzie obrazu rozgrywka pozostaje dynamiczna, a różnice w sterowaniu są praktycznie nieodczuwalne.

Musimy jednak oddać Haierowi co cesarskie – jest jeden parametr, w którym ten telewizor absolutnie błyszczy i zawstydza niejedną, droższą konstrukcję. Mowa o input lagu, czyli opóźnieniu sygnału. Nasze pomiary wykazały rewelacyjnie niski wynik na poziomie zaledwie 13 ms. To ogromny plus, który sprawia, że sterowanie w grach jest błyskawiczne i niezwykle responsywne. Pod tym względem K85F spisuje się znakomicie.

Współpraca z komputerem

8.6/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
7ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
60Hz
G-Sync
Tak
Nie
Test LG QNED93A / QNED90A Współpraca z komputerem
Test Haier K85F Współpraca z komputerem

Nowością w tegorocznym modelu jest pełne wsparcie dla odświeżania 144 Hz, które docenią gracze PC. QNED93A współpracuje zarówno z kartami graficznymi Nvidii, oferując kompatybilność z G-Sync, jak i z produktami AMD, gdzie działa FreeSync Premium Pro. Dzięki temu rozgrywka jest płynna, bez rwania obrazu czy efektu tearingu, a sam panel radzi sobie bardzo dobrze w dynamicznych tytułach e-sportowych i wymagających produkcjach AAA.

Równie ważna jest czytelność obrazu w pracy codziennej. Telewizor obsługuje chroma 4:4:4, więc czcionki w systemie Windows i aplikacjach są ostre i wyraźne. Zauważyliśmy jednak pewien drobiazg – przy ciemnym tle i jasnych literach mogą pojawić się subtelne poziome paski, wynikające z ułożenia subpikseli. To drobny detal, który nie wpływa na wygodę korzystania z telewizora na co dzień, ale perfekcjoniści mogą go dostrzec przy dłuższym obcowaniu z tekstem. Ale nie sądzimy, żeby ktoś chciał pracować na 55 calowym ekranie z tekstem siedząć od niego mniej niż 1 metr 😉.

A co, jeśli spróbować użyć tego Haiera jako monitora do komputera? Tutaj, co było dla nas sporym zaskoczeniem, telewizor sprawdza się wręcz rewelacyjnie. Do pracy biurowej – jest idealny. Wszystko dzięki temu, że poprawnie obsługuje tzw. próbkowanie chrominancji 4:4:4. Mówiąc po ludzku: każda, nawet najmniejsza literka na ekranie jest ostra, bez denerwujących kolorowych obwódek czy rozmycia. Jasne, powiedzmy to sobie wprost – to nie jest sprzęt dla graczy pecetowych. 60 Hz to dla nich za mało. Ale jeśli potrzebujesz po prostu wielkiego ekranu do pracy z tekstem, przeglądania internetu, kodowania czy wyświetlania prezentacji, to K85F sprawdzi się w tej roli znakomicie. To jedno z jego najmocniejszych i, co tu kryć, najbardziej nieoczekiwanych zastosowań.

Kąty widzenia

2.9/10

2.8/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
78%
67%

QNED93A korzysta z matrycy VA, a to oznacza jedno: kategoria kątów widzenia staje się jego piętą achillesową. Już przy odchyleniu około 45 stopni jasność spada nawet o 80%, a kolory zaczynają wyraźnie blednąć. To naturalna cena za wysoki kontrast, jaki oferują panele VA. Nie znajdziemy tu dodatkowej powłoki poprawiającej kąty, jak w niektórych droższych modelach, dlatego QNED93A najlepiej prezentuje się oglądany na wprost. Jeśli planujecie duży seans rodzinny, gdzie część widzów usiądzie bardziej z boku, musicie liczyć się z tym, że obraz nie będzie tak atrakcyjny jak w centrum ekranu.

Na niemal sam koniec oceny samego panelu zostawiliśmy kąty widzenia, które niestety są jedną z jego największych słabości. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że nie jest to żadne zaskoczenie – to po prostu naturalna i powszechnie znana cecha matryc typu VA. W testowanym przez nas egzemplarzu, co ciekawe, jasność obrazu nie spadała jakoś drastycznie, gdy odsuwaliśmy się od centrum ekranu. Prawdziwym problemem są jednak kolory, które momentalnie zaczynają blaknąć. Wystarczy niewielka zmiana pozycji na kanapie, by barwy straciły swoje nasycenie i stały się wyprane. Pod tym względem Haier K85F prezentuje więc bardzo przeciętny, typowy dla tej technologii poziom.

Sprawność ekranu w dzień

6.2/10

4.1/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Przyzwoite
Średnie
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra
Test LG QNED93A / QNED90A Sprawność ekranu w dzień
Test Haier K85F Sprawność ekranu w dzień
Test LG QNED93A / QNED90A Sprawność ekranu w dzień
Test Haier K85F Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Haier K85F: 276 cd/m2

LG QNED93A / QNED90A: 546 cd/m2

LG QNED93A korzysta z matrycy satynowej, która średnio radzi sobie z tłumieniem odbić. Napewno nie jest to poziom ekranów matowych, ale też nie ma wrażenia lustrzanej tafli jak w modelach z błyszczącą powierzchnią. Dzięki temu refleksy nie przeszkadzają aż tak bardzo, a kolory zachowują swoją intensywność nawet wtedy, gdy na ekran pada światło z okna. Na plus wypada również jasność. Średni poziom w trybie HDR utrzymuje się w granicach 550–600 nitów. To oznacza, że telewizor daje sobie radę w dobrze oświetlonych pomieszczeniach i można cieszyć się seansem nawet wtedy, gdy oglądamy filmy w ciągu dnia, przy zasłoniętych tylko częściowo roletach. W roli dużego ekranu w salonie QNED93A sprawdza się więc naprawdę dobrze.

A jak telewizor radzi sobie w konfrontacji ze światłem dziennym, na przykład w mocno nasłonecznionym salonie? Tu niestety nie mamy dobrych wiadomości. Jak już ustaliliśmy, jest to telewizor o stosunkowo niskiej jasności, co w starciu z promieniami słońca staje się jego poważnym mankamentem. Sytuację pogarsza dodatkowo zastosowana powłoka ekranu. Zamiast skutecznie tłumić odbicia, jej satynowa struktura ma tendencję do ich niekorzystnego rozpraszania. W praktyce oznacza to, że odbicie okna czy lampy zamienia się w dużą, rozmytą, mleczną łunę, która degraduje kontrast i skutecznie utrudnia oglądanie. Wniosek jest więc jednoznaczny: jeśli telewizor ma stać w jasnym pomieszczeniu, model K85F nie będzie dobrym wyborem.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
White LED
Wersja oprogramowania podczas testów
33.20.74
UKN2.241219.053
Procesor obrazu
mt5896

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test LG QNED93A / QNED90A Szczegóły dotyczące matrycy
Test Haier K85F Szczegóły dotyczące matrycy

LG QNED93A / QNED90A

Haier K85F

Funkcje telewizora

8.2/10

5.5/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Nie

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora

Funkcje Smart

QNED93A działa pod kontrolą webOS, czyli jednego z najprzyjemniejszych systemów Smart TV. Na pokładzie mamy AirPlay, Screen Mirroring, Chromecast i wygodne sterowanie głosowe. Platforma jest wmiarę przejrzysta i w większości przypadków szybka, choć w testowanym egzemplarzu zdarzało się, że reakcja na dotknięcie pilota wymagała chwili „namysłu”. Trudno to jednak uznać za poważny problem – webOS wciąż pozostaje systemem dopracowanym i najpewniej zyska kolejne aktualizacje, które jeszcze go usprawnią.

Funkcje klasyczne

LG w tym modelu nie dorzuciło już starego pilota Magic z klawiaturą numeryczną, ale sam telewizor świetnie sprawdza się w roli ekranu do codziennego oglądania kanałów z anteny. Interfejs EPG jest czytelny, telewizor oferuje telewizyjną gazetę i mamy możliwość nagrywania programów z wbudowanych tunerów bezpośrednio na pendrive. To wszystko działa poprawnie i intuicyjnie. Zabrakło nam tylko funkcji PiP, którą w 2025 roku oferuje raptem dwóch producentów.

Pilot Magic

Pilot Magic to wciąż największa różnica względem konkurencji. W 2025 roku przeszedł lekki lifting – ma mniej przycisków i wyglądem przypomina trochę minimalistyczne piloty Samsunga. Kluczowy pozostał jednak kursor, który działa niczym magiczna różdżka. Wystarczy poruszyć dłonią, a wskaźnik na ekranie podąża za naszym ruchem. To banalnie proste, a jednocześnie bardzo wygodne. Nawigacja w menu czy wpisywanie haseł jest znacznie szybsze i trudno się potem przestawić na klasyczne przyciski.

GoogleTV na Haier K85F

Sercem telewizora jest system Google TV, co w teorii powinno być jego ogromną zaletą. Dostęp do tysięcy aplikacji i bogactwo funkcji to obietnice, które znamy. Niestety, w wykonaniu Haiera jest to jedna z najgorszych implementacji tego oprogramowania, z jaką mieliśmy do czynienia. System działa boleśnie wolno, a interfejs notorycznie się zacina. Prawdziwą zmorą są jednak niepoprawne i często wręcz komiczne tłumaczenia niektórych opcji w menu, przez co momentami trudno się domyślić, o co w ogóle chodzi. Na domiar złego, podczas naszych testów nie udało nam się uruchomić funkcji AirPlay, która po prostu nie działała.

Funkcje klasyczne w Haier K85F

Przejdźmy do klasycznych funkcji i złącz, bo tu historia jest jeszcze ciekawsza. Plusem jest na pewno bogaty zestaw portów, w tym cztery złącza HDMI i rzadko już spotykane wyjście słuchawkowe mini-jack. Niestety, telewizor nie oferuje ani nagrywania na USB, ani trybu PiP. Prawdziwa droga przez mękę zaczyna się jednak z pilotem. Nasze pierwsze próby sparowania go przez Bluetooth, aby uruchomić sterowanie radiowe (RF) i funkcje głosowe, zakończyły się totalnym niepowodzeniem. Po kilkudziesięciu próbach byliśmy pewni, że to po prostu wada fabryczna. I tu niespodzianka: po długiej walce odkryliśmy, że pilot da się sparować, ale trzeba to zrobić z poziomu natywnych ustawień Google TV, całkowicie omijając niedziałającą nakładkę systemową Haiera. To idealny przykład tego, jak fatalne oprogramowanie może zepsuć podstawową funkcjonalność. A, i jeszcze jedno. W pudełku... nie było nawet baterii do pilota.

Odtwarzanie plików z USB

8.8/10

9.4/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
Yes
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimediów w LG QNED93A radzi sobie bez problemu z większością popularnych formatów wideo i audio, więc do podstawowego użytku spokojnie wystarczy. Podczas testów zauważyliśmy jednak dwie drobne wpadki. Pierwsza to brak obsługi plików HEIC, czyli formatu zdjęć Apple. Producent deklaruje, że telewizor powinien je otwierać, ale w praktyce nie udało się nam tego potwierdzić. Drugi zgrzyt dotyczył plików tekstowych z napisami w formacie TXT. Na szczęście pozostałe, bardziej powszechne formaty napisów działały bez żadnego problemu, więc trudno uznać to za realne ograniczenie w codziennym użytkowaniu.

Po wszystkich naszych narzekaniach na niedopracowane oprogramowanie, nadszedł moment, w którym doznaliśmy absolutnego szoku. Okazuje się bowiem, że w tym pełnym błędów i wolno działającym systemie ukryto funkcję, która działa niemal perfekcyjnie i zawstydza branżowych weteranów. Mowa o wbudowanym odtwarzaczu plików z nośników USB. Jest to prawdziwy multimedialny kombajn, który bez najmniejszego zająknięcia odtwarzał praktycznie każdy format wideo, jaki mu podsunęliśmy – od tych najbardziej popularnych, po zupełnie niszowe. Haierowi, debiutantowi na rynku TV, udała się sztuka, z którą od lat nie radzi sobie wielu producentów z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Kto wie, być może w założeniu miał to być niezawodny odtwarzacz do sal konferencyjnych? Niezależnie od genezy, efekt jest znakomity!

Aplikacje

9.1/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

6.9/10

4.8/10

  • Maksymalna głośność
    81dB
    83dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

LG QNED93A gra całkiem przyjemnie jak na wbudowane głośniki w telewizorze. Brzmienie jest dość czyste, a przy średnich poziomach głośności wokale i dialogi wypadają klarownie. Bas, jak to zwykle bywa w stosukowo smukłych konstrukcjach, nie jest najmocniejszy, ale słychać jego obecność i w zupełności wystarczy do codziennego oglądania seriali. Maksymalna głośność sięga okolic 81 dB i nie prowadzi do mocnych zniekształceń, choć przy bardziej wymagających scenach kinowych słychać, że zestaw ma swoje ograniczenia. Ogólnie dźwięk można określić jako poprawny i nieodstraszający. Napewno nie będzie to konkurencja dla soundbara, ale też nie popsuje Wam wrażeń w filmie.

W kwestii dźwięku recenzja będzie niestety bardzo krótka. Największą zaletą wbudowanych głośników K85F jest tak naprawdę to, że po prostu są i wydają z siebie dźwięk. Poza tym, brzmienie jest kompletnie płaskie, pozbawione jakichkolwiek niskich tonów i po prostu anemiczne. Owszem, na kartonie telewizora znajdziemy logo Dolby Atmos, ale w zderzeniu z fizycznymi możliwościami tych przetworników, jest to funkcja, która istnieje tylko i wyłącznie na papierze. Werdykt może być więc tylko jeden: planując zakup tego telewizora, od razu należy doliczyć do budżetu soundbar.

Test jakości dźwięku

Brak wideo testu dźwięku

Pomiary akustyczne

81dBC (Max)

75dBC

83dBC (Max)

75dBC