LG QNED93A / QNED90A vs Haier Q80FUX

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG QNED93A / QNED90A
8 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Haier Q80FUX
6 999 

QNED93A / QNED90A

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 55”65”85”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.3

5.8

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.8

    5.9

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.9

    5.6

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.8

    4.7

  • Granie na konsoli

    8.5

    6.7

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.6

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.2

    4.8

  • Funkcje użytkowe

    8.2

    5.6

  • Aplikacje

    9.1

    9.6

  • Jakość dźwięku

    6.9

    5.5

Zalety

  • Całkiem dobry kontrast

  • Wysoka liczba stref wygaszania

  • Dobra jasność HDR (ok. 1400 nitów)

  • Szerokie pokrycie palety barw (ok. 96% DCI-P3)

  • Tryb 144 Hz i pełny zestaw funkcji dla graczy (HDMI 2.1, VRR, ALLM, G-Sync, FreeSync, HGiG, Game Bar)

  • Niski input lag (7 ms przy 120 Hz)

  • Dobra współpraca z PC, w tym 144 Hz i czytelne czcionki,

  • WebOS z bogatą ofertą aplikacji i obsługą głosową

  • Pilot Magic

  • Całkiem skuteczny upscaling i narzędzia do obróbki obrazu - świtnie nada się do starszych treści jak telewizja antenowa czy też YouTube

  • Bardzo dobry kontrast natywny i niezła czerń (dzięki matrycy VA)

  • Filtr PFS / QLED. Szeroka paleta barw (ok. 95% DCI-P3)

  • Niski input lag

  • Wsparcie dla 120Hz w niższej rozdzielczości

  • Obecność VRR i ALLM

  • Wsparcie dla Dolby Vision

  • Świetnie działający odtwarzacz plików z USB

  • Obecność analogowego wyjścia słuchawkowego (jack)

Wady

No like
  • Algorymy lokalnego wygaszania wymagają dopracowania

  • Bardzo przeciętne kąty widzenia

  • Dolby Vision nie przynosi wyraźnej poprawy względem HDR10

  • Obraz jest dość mocno "przepalony" w HDR

  • Oprogramowanie Google TV pełne błędów, złych tłumaczeń i problemów

  • Brak jakichkolwiek funkcji poprawy obrazu (redukcji szumów, wygładzania gradientów)

  • Przeciętna jasność

  • Płaski, pozbawiony basu dźwięk

  • Wysoki input lag w trybie Dolby Vision dla gier

  • Dziwny i mało ergonomiczny pilot

Czy warto kupić? Werdykt

LG QNED93A to telewizor, który na pierwszy rzut oka wygląda jak solidny krok naprzód względem poprzednich modeli LCD tej marki. Na papierze dostajemy sporo: znacznie większą liczbę stref wygaszania, odświeżanie 144 Hz dla graczy, wsparcie dla wszystkich formatów HDR, w tym Dolby Vision, a do tego WebOS z nowym pilotem Magic, który wciąż należy do najwygodniejszych systemów obsługi. Najmocniej QNED93A błyszczy właśnie w zastosowaniach gamingowych. Cztery pełnoprawne porty HDMI 2.1 pozwalają podłączyć konsole i komputer bez żadnych ograniczeń, a niski input lag utrzymuje się zarówno przy 120, jak i 60 Hz. Dla pecetowców dodatkowym atutem będzie tryb 144 Hz oraz pełna kompatybilność z G-Sync i FreeSync. Można więc śmiało powiedzieć, że pod względem funkcji dla graczy QNED93A nie ma kompleksów wobec konkurencji. Drugą mocną stroną jest WebOS. System LG od lat uchodzi za jeden z najwygodniejszych w codziennym użyciu i tutaj to się potwierdza. Wszystko jest przejrzyste, a pilot Magic pozwala obsługiwać telewizor jak wskaźnikiem myszy – szybko i intuicyjnie. Na plus można też zaliczyć jasność. W szczycie udało się uzyskać wyniki bliskie 1400 nitów. To wystarcza, by obraz nie gasł w jaśniejszych pomieszczeniach i by efekty specjalne w filmach czy grach wyglądały przekonująco. Procesor obrazu dobrze radzi sobie ze skalowaniem starszych treści – telewizja czy filmy w niższej rozdzielczości prezentują się wyraźniej i ostrzej niż na wielu konkurencyjnych ekranach.

Nie da się jednak ukryć, że największym problemem QNED93A są algorytmy lokalnego wygaszania. W scenach pełnych czerni ekran potrafi mocno przyciemniać, przez co wiele szczegółów zwyczajnie ginie. Efekt jest taki, że kontrast wygląda lepiej na pierwszy rzut oka, ale kosztem informacji, które powinny być widoczne. Dodakowym problemem jest też tryb Dolby Vision, który zazwyczaj poprawia pewne aspekty ekranów, a w tym przypadku niewiele zmienia. Różnice między dynamicznymi a statycznymi metadanymi trzeba dosłownie wyszukiwać lupą. To poprostu rozczarowuje, bo sam sprzęt liczba stref wygaszania czy mocniejsze podświetlenie – daje podstawy do lepszego efektu. Więc dla kogo jest LG QNED93A? To telewizor, który świetnie sprawdzi się w roli centrum domowej rozrywki, zwłaszcza jeśli myślicie o graniu na konsoli czy PC. W codziennym oglądaniu telewizji i filmów w dobrze oświetlonych warunkach też da sporo satysfakcji dzięki wysokiej jasności i niezłemu procesorowi obrazu. Trzeba jednak zaakceptować, że w scenach z dużą ilością czerni i w pełnym wykorzystaniu HDR model ten nie dorównuje swoim konkurentą. LG pokazało, że potrafi stworzyć bardzo solidny ekran LCD, ale widać też, że nie wszystko udało się dopracować tak, jak w ich telewizorach OLED.

Telewizor Haier Q80FUX to jedna z najbardziej schizofrenicznych propozycji, jakie od dawna gościły w naszej redakcji. Z jednej strony, mamy tu bowiem kawał solidnego sprzętu: panel VA gwarantujący głęboką, jak na ten segment, czerń oraz filtr kwantowy QLED, który faktycznie potrafi wygenerować soczyste, przykuwające wzrok kolory. To fundament, na którym można było zbudować naprawdę konkurencyjny odbiornik ze średniej półki. Niestety, cały ten potencjał matrycy jest systematycznie torpedowany przez oprogramowanie, stanowiące prawdziwą kulę u nogi tego modelu. Największą piętą achillesową Q80FUX jest jego totalna kapitulacja w starciu z materiałami HDR10. Elektronika zdaje się kompletnie nie rozumieć, jak interpretować sygnał, w efekcie czego notorycznie przepala najjaśniejsze partie obrazu, zamieniając je w płaską, mleczną plamę. Jeśli dodamy do tego system Google TV, który – choć funkcjonalny – jest niestabilny, pełen błędów i irytujących niedoróbek, otrzymujemy obraz produktu surowego, wyraźnie zdradzającego brak doświadczenia producenta. I gdy już mieliśmy spisać ten model na straty, odkryliśmy jego zaskakującą niszę. Po podłączeniu konsoli Q80FUX przechodzi transformację. Okazuje się bowiem, że ten telewizor oferuje rewelacyjnie niski input lag, w pełni wspiera VRR, a do tego potrafi przyjąć sygnał 120Hz w rozdzielczości Full HD. W świecie gier, gdzie responsywność jest wszystkim, te parametry stawiają go w bardzo dobrym świetle. Mamy więc do czynienia z urządzeniem o bardzo wąskiej specjalizacji. To nie jest telewizor uniwersalny do salonu – do tego brakuje mu stabilności i przede wszystkim jakiejkolwiek poprawności w obsłudze filmów. To raczej budżetowy, wielkoformatowy monitor dla gracza, który jest w stanie świadomie wybaczyć mu wszystkie wady oprogramowania w zamian za te kilka kluczowych dla konsoli/pc atrybutów w stosukowo przystępnej cenie.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
Średnia
Rodzaj podstawy
Centralna
Centralna
Kolor ramki
Grafitowa
Grafitowa
Regulacja podstawy
Stała
Stała
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

7.3/10

6.3/10

Strefowe wygaszanie: Tak, ilość stref: 308 (14 x 22)

Strefowe wygaszanie: Nie

Kontrast:

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

130,500:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

30,950:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

15,250:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,750:1

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,600:1

Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,400:1

Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,550:1

Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,300:1

Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test LG QNED93A / QNED90A Kontrast i detale w czerni
Test Haier Q80FUX Kontrast i detale w czerni

Pod lupę wzięliśmy 55-calową wersję LG QNED93A, wyposażoną w matrycę VA o wysokim kontraście. W przypadku telewizorów Mini-LED to jednak nie sama matryca, a przede wszystkim liczba i działanie stref lokalnego wygaszania decydują o końcowym efekcie. W tym modelu naliczyliśmy aż 308 stref, co już na starcie wygląda imponująco. Dla porównania – ubiegłoroczny QNED91T w wariancie 65 cali miał ich zaledwie około 160. Różnica jest ogromna i pokazuje, że LG zrobiło poważny krok naprzód w tej technologii. Na papierze wygląda to świetnie, ale praktyka szybko studzi entuzjazm. Kontrast w QNED93A faktycznie potrafi robić wrażenie – jasne elementy są wyraźnie oddzielone od czerni, a w wielu scenach efekt głębi obrazu naprawdę cieszy oko. Problem w tym, że pomimo tak znaczącej poprawy w konstrukcji podświetlenia, rezultaty nie są dużo lepsze niż w ubiegłorocznym modelu. Algorytmy sterujące wygaszaniem bywają bowiem zbyt agresywne. Widać to zwłaszcza w ciemniejszych sekwencjach, gdzie ekran przyciemnia się do tego stopnia, że subtelne szczegóły znikają z pola widzenia. Wielu widzom spodoba się mocniejsza czerń, ale trudno nie zauważyć, że odbywa się to kosztem intencji reżysera. Najbardziej problematyczne okazują się sceny z wieloma drobnymi, jasnymi elementami. To właśnie wtedy wokół nich pojawiają się typowe dla LCD z lokalnym strefowym wygaszaniem efekty halo, czyli świetliste obwódki. Zjawisko to nie psuje całkowicie odbioru, ale przypomina, że nawet przy zwiększonej liczbie stref lokalne wygaszanie wciąż ma swoje ograniczenia. Ostatecznie kontrast w QNED93A można uznać za dobry, lecz mamy wrażenie, że producent za bardzo nie przyłożył sie przy optymalizacji nowego modelu w kwesti czerni i kontrastu.

Muszę przyznać, że podchodząc do odbiornika z tej półki cenowej, człowiek instynktownie zaciska kciuki, licząc, że przynajmniej czerń nie będzie szarą plamą. Tymczasem Haier Q80FUX, a konkretnie 55-calowy egzemplarz goszczący w naszej redakcji, potrafi w tej materii bardzo pozytywnie zaskoczyć. Jego sekretem jest sięgnięcie po matrycę typu VA, która z natury ma inklinacje do generowania wysokiego kontrastu. I nie są to puste obietnice. Podczas seansów, w większości filmowych ujęć, kontrast z godną uznania regularnością meldował się na poziomach od 5000:1, nierzadko dobijając do pułapu 8000:1. To naprawdę mocne wyniki, jeśli weźmiemy poprawkę na fakt, że ten telewizor nie dysponuje żadną, nawet szczątkową, formą lokalnego wygaszania. Przekładając to na wrażenia zza kanapy: jak na swoje cenowe realia, Q80FUX oferuje czerń po prostu solidną. Oczywiście, nie jest to ta idealnie aksamitna głębia, która sprawia, że ekran znika w mroku. Kiedy przeprowadzimy seans w warunkach pełnej izolacji od światła, dostrzeżemy, że w najciemniejszych fragmentach obrazu czerń zdradza swoje budżetowe pochodzenie, delikatnie skręcając w stronę granatowej poświaty. Jest to jednak defekt łatwy do zamaskowania – wystarczy odrobina światła z lampki w rogu pokoju, by ten niuans przestał być widoczny, a obraz znów nabrał satysfakcjonującej głębi.

Jakość efektu HDR

5.8/10

4.9/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 95.1%, Bt.2020: 77.1%
DCI P3: 94.6%, Bt.2020: 74.4%

Pomiar jasności w HDR:

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

1330 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

219 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

678 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

160 nit

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR

Wynik

1016 nit

Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wynik

308 nit

Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wynik

327 nit

Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wynik

352 nit

Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wynik

330 nit

Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wynik

344 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Test LG QNED93A / QNED90A Jakość efektu HDR
Test Haier Q80FUX Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Haier Q80FUX

Luminancja HDR

LG QNED93A / QNED90A

Luminancja HDR

Choć liczba stref lokalnego wygaszania w LG QNED93A nie przełożyła się bezpośrednio na wyraźnie lepszy kontrast, to trudno odmówić temu modelowi jednego – jest jaśniejszy niż jego poprzednik. W testach syntetycznych odnotowaliśmy wartości w okolicach 1400-1500 nitów i co ważniejsze, wyniki te znajdują odzwierciedlenie w realnych scenach filmowych. W pełnoekranowych sekwencjach zalanych bielą czy jasnymi światłami, ekran potrafił utrzymać wysoką luminancję, co dawało naprawdę przyzwoity niesamowity efekt HDR. Niestety, tam gdzie telewizor mógłby pokazać prawdziwą klasę, czyli w scenach wymagających precyzji, cała magia pryska. Algorytmy wygaszania, o których wspominaliśmy wcześniej, działają na tyle agresywnie, że małe, jasne obiekty – takie jak światła w oddali, gwiazdy czy księżyc – potrafią niemal całkowicie zniknąć. Wystarczy spojrzeć na sceny testowe z filmu Pan czy Sicario 2 (plansze 2 i 4), by zobaczyć, jak subtelne detale zostają przygaszone do granic ich widoczności. Szkoda, bo większa liczba stref mogła w teorii przełożyć się na znacznie lepsze wyniki. Na szczęście są też mocniejsze strony. QNED93A dobrze wypada pod względem pokrycia palety barw, osiągając około 96% standardu DCI-P3. Dzięki temu kolory w filmach wyglądają soczyście i pełnie, a obraz nie traci intensywności nawet w bardziej wymagających scenach. Można więc powiedzieć, że HDR w tym modelu jest solidny, choć niedopracowane algorytmy lokalnego wygaszania hamują jego pełny potencjał.

W porządku, przejdźmy do tematu, który tak bardzo rozgrzewa dyskusje, czyli do możliwości telewizora w trybie HDR. Od razu postawmy sprawę jasno: Haier Q80FUX z pewnością nie jest demonem jasności. Panel tego odbiornika jest w stanie wygenerować około 350 nitów w szczycie, co w dzisiejszych realiach stanowi absolutne minimum, by w ogóle można było mówić o obecności rozszerzonej dynamiki tonalnej HDR. Na plus trzeba zaliczyć, że ta moc jest przynajmniej stabilna – niezależnie od tego, jakiej planszy testowej czy sceny filmowej użyliśmy, pomiary niezmiennie oscylowały w granicach 300-350 nitów. Są to więc wyniki co najwyżej wystarczające, zdecydowanie dalekie od olśniewającego pokazu możliwości, jaki znamy z droższych konstrukcji. Na szczęście jest jeden aspekt, w którym Q80FUX nadrabia te braki i robi to z nawiązką. Mówimy przecież o telewizorze QLED (a precyzyjniej PFS LED), co oznacza, że dzięki zastosowanemu filtrowi kwantowemu na matrycy, potrafi on wygenerować naprawdę soczyste, żywe kolory. To nie są puste obietnice – pokrycie palety barw DCI-P3 sięgające niemal 95% to rezultat, który robi wrażenie i bezpośrednio przekłada się na bardzo przyjemne dla oka, nasycone kolory.

Barwy fabrycznie

6/10

4/10

Test LG QNED93A / QNED90A Barwy fabrycznie
Test Haier Q80FUX Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

W trybie filmowym (dokładnie to Filmmaker) odwzorowanie barw w QNED93A wypadło stosukowo poprawnie, choć nie obyło się bez zastrzeżeń. W treściach SDR balans bieli był przesunięty w cieplejsze tony, przez co ekran zyskiwał delikatne zażółcenie na całości ekranu. Gamma z kolei prowadziła do lekkiego rozjaśnienia obrazu, co sprawiało, że całość wyglądała nieco mniej naturalnie, zwłaszcza w scenach wymagających precyzyjnego cieniowania (widać to dobrze na zdjęciu porównawczym). Nie jest to problem, który od razu rzuca się w oczy każdemu widzowi, ale bardziej wymagające osoby mogą poczuć, że obraz odbiega od zamierzonej przez twórców filmowych estetyki. W materiałach HDR sytuacja wyglądała nieco inaczej. Sam balans bieli prezentował się tu całkiem nieźle, dzięki czemu biele nie wpadały ani w róż, ani w niechciane odcienie zieleni. Problemem okazało się jednak zarządzanie jasnością. Analiza krzywej EOTF ujawniła, że w niektórych momentach telewizor potrafi być wyraźnie zbyt ciemny tam, gdzie nie powinien, gubiąc przez to część detali i obniżając realizm scen. To psuło odbiór efektów HDR, które teoretycznie miały robić największe wrażenie. Z tego względu zdecydowaliśmy się przeprowadzić kalibrację.

Fabryczne ustawienia trybu filmowego rzadko kiedy są idealne, ale w przypadku Q80FUX mieliśmy do czynienia z widoczną nierównowagą. W treściach SDR obraz był zdecydowanie zbyt mocno ocieplony, co wynikało z nadmiernej ilości czerwieni w balansie bieli, nadającej całości lekko sepii. Jakby na przekór, w materiałach HDR telewizor wpadał w drugą skrajność – nadmiar koloru niebieskiego powodował nienaturalny, oziębły w odbiorze efekt. To jednak nie kapryśny balans bieli był największym problemem tego telewizora. Prawdziwy winowajca, odpowiedzialny za opisywane wcześniej kłopoty, ukrywał się głębiej. Okazało się, że Q80FUX ma kompletnie źle zestrojone wartości gamma oraz, co kluczowe dla HDR, fatalnie poprowadzoną krzywą EOTF. To właśnie te błędne ustawienia fabryczne powodowały notoryczne przepalanie najjaśniejszych fragmentów obrazu, nakładając na nie ów charakterystyczny, mleczny filtr. Znaleźliśmy więc źródło problemu. Taki stan rzeczy prowadził do ogólnych, dużych błędów kolorystycznych, które były łatwe do wychwycenia nawet dla niewprawnego oka. Jak każdy testowany przez nas telewizor, postanowiliśmy i ten model skalibrować, a rezultaty tych zabiegów znajdziecie w kolejnym akapicie.

Barwy po kalibracji

7.8/10

6.1/10

Test LG QNED93A / QNED90A Barwy po kalibracji
Test Haier Q80FUX Barwy po kalibracji
Test LG QNED93A / QNED90A Barwy po kalibracji
Test Haier Q80FUX Barwy po kalibracji

Po profesjonalnej kalibracji tryb Filmmaker w QNED93A zyskał przede wszystkim tam, gdzie ma to największe znaczenie na co dzień. Udało się wyprostować balans bieli i pozbyć się żółtawego zabarwienia obrazu w treściach SDR, czyli tych, które oglądamy najczęściej – telewizji, serwisów streamingowych czy filmów w standardowej jakości. Kolory wyglądają dzięki temu naturalnie i przyjemnie, a całość odbiera się znacznie bardziej komfortowo. W trybie HDR wykonaliśmy również korekty, ale tu największym problemem okazała się krzywa EOTF. Mimo że LG w ustawieniach daje pewne pole manewru, telewizor wciąż zarządza jasnością na własnych zasadach. Widać, że algorytmy lokalnego wygaszania nie są do końca dopracowane i potrafią popsuć efekt seansu, przyciemniając fragmenty obrazu w nieodpowiednich momentach. Mimo to warto zdecydować się na kalibrację tego modelu zwłaszcza trybu przeznaczonego do codziennego oglądania.

Wyniki naszych zabiegów kalibracyjnych musimy, niestety, uznać za dwojakie. Ogólnie rzecz biorąc, obraz jest bezdyskusyjnie lepszy niż przed korektami, jednak największym wygranym tego procesu okazały się treści SDR. To właśnie tam, po wyprowadzeniu na prostą wykresów gammy oraz balansu bieli, uzyskaliśmy rezultaty, które można śmiało nazwać bardzo dobrymi. Po ustawieniu, Q80FUX w standardowej dynamice naprawdę błyszczy, pokazując jedynie delikatne błędy w najtrudniejszych do oddania odcieniach skóry. Niestety, najsłabszym ogniwem wciąż pozostają treści HDR. I tu pojawia się paradoks: mimo że udało nam się skalibrować balans bieli niemal do perfekcji, to ogólne błędy kolorystyczne nadal pozostają na dość dużym poziomie. Przyczyną jest fakt, że telewizor wciąż "po swojemu" interpretuje statyczne metadane HDR10, uparcie forsując ów nieszczęsny efekt przepalenia obrazu, co nieuchronnie prowadzi do dużych przekłamań. Choć z sukcesem wyeliminowaliśmy fabryczny nadmiar koloru niebieskiego, to właśnie przez tę ingerencję elektroniki, ekran nadal potrafi wpadać w nieco zbyt oziębłe tonacje. Ten telewizor tak po prostu ma.

Płynność przejść tonalnych

8/10

7.5/10

Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Płynność przejść tonalnych
Test LG QNED93A / QNED90A Płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Płynność przejść tonalnych

Płynność przejść tonalnych w LG QNED93A prezentuje się naprawdę dobrze. W większości scen nie widać ani sztucznych podziałów kolorów, ani efektu schodkowania. Szczególnie pozytywnie zaskakują ujęcia ciemne – to właśnie w nich wiele telewizorów radzi sobie słabo, a tutaj obraz pozostaje gładki i spójny. W jaśniejszych fragmentach można co prawda dostrzec delikatne łączenia kolorów, jednak nie są one na tyle wyraźne, by mocno odciągały uwagę. Podczas testów napotkaliśmy natomiast problem z wyraźnym efektem DSE, czyli tzw. „brudnego ekranu”. Na naszej sztuce zjawisko było na tyle mocne, że w jasnych scenach narożniki wyraźnie przyciemniały, a obraz sprawiał wrażenie winietowanego. To może być wada egzemplarza testowego, ale przy intensywnym oglądaniu trudno było nam ją zignorować

Analizując zdolność telewizora do radzenia sobie z subtelnymi przejściami tonalnymi, czyli "bandingiem", dochodzimy do ciekawych wniosków. Haier Q80FUX w większości scen całkiem zgrabnie łączy ze sobą sąsiadujące barwy, tworząc gładki, spójny obraz. Nie jest to jednak proces idealny. Podczas testów zauważyliśmy bowiem drobne problemy i niedoskonałości w każdej ze scen testowych, których użyliśmy. Nie są to może błędy, które agresywnie rzucają się w oczy i psują odbiór filmu, niemniej ich obecność jest warta odnotowania. Co intrygujące, odbiornik ten nie wykazuje żadnych szczególnych słabości czy mocniejszych stron w tej materii – radzi sobie z tym wyzwaniem dokładnie tak samo, niezależnie od tego, czy wyświetla delikatne gradienty jasnego nieba, czy mroczne przejścia w cieniach.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.8/10

4/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test LG QNED93A / QNED90A Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test LG QNED93A / QNED90A Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier Q80FUX Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

LG QNED93A okazuje się bardzo solidnym telewizorem do codziennego użytku. Jego procesor obrazu radzi sobie świetnie ze skalowaniem, dzięki czemu nawet starsze filmy czy telewizja naziemna zyskują na ostrości i szczegółowości. Podczas seansu „Ojca chrzestnego” wyraźnie widać, jak upscaling wyciąga z obrazu dodatkowe detale – twarze bohaterów i faktura ubrań prezentują się znacznie czytelniej niż w oryginalnym materiale.

Na plus zasługuje także cyfrowa obróbka obrazu. Telewizor został wyposażony w funkcję redukcji niechcianych łączeń kolorów oraz nieregularności ekranu. Najlepiej działa ona w ustawieniu „Średni” – subtelnie wygładza przejścia tonalne, nie ingerując nadmiernie w obraz. Dzięki temu zachowane zostaje naturalne ziarno filmowe, a ekran nie wygląda sztucznie wygładzony. Być może w niektórych scenach wciąż da się dostrzec delikatne łączenia kolorów, ale w praktyce efekt jest bardziej korzystny niż przy mocniejszej ingerencji algorytmu.

Jeśli jest jeden obszar, w którym Haier ewidentnie pokazuje, że ma jeszcze sporo do nadrobienia względem rynkowej czołówki, to jest nim cyfrowa obróbka obrazu. Sam upscaling, cóż... jest po prostu w porządku. I właściwie tyle można o nim powiedzieć. Robi, co do niego należy: dba, by sygnał o niższej rozdzielczości nie straszył na ekranie surową pikselozą i nie wyglądał jak powiększony na siłę znaczek pocztowy. Daleko mu jednak do finezji i "inteligentnego" wyostrzania, jakie przez lata wypracowali bardziej doświadczeni gracze na tym rynku. Największą bolączką oprogramowania Q80FUX jest jednak niemal całkowity brak dodatkowych funkcji "czyszczących" i wygładzających obraz. Odbiornik nie oferuje żadnych mechanizmów redukcji szumów czy poprawy gradientów. Oznacza to, że w starszych lub mocniej skompresowanych materiałach musimy po prostu pogodzić się z tym, że wszelkie niedoskonałości przejść tonalnych czy łączenia barw, o których wspominaliśmy wcześniej, będą nam nieustannie towarzyszyć podczas seansu.

Smużenie i płynność ruchu

7.6/10

4.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
-
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
56%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Smużenie (4K@144Hz):

Smużenie ():

LG QNED93A został wyposażony w panel 144 Hz. To przede wszystkim ukłon w stronę graczy komputerowych, ale sam fakt, że wyższe odświeżanie trafia coraz częściej do telewizorów, można ocenić pozytywnie. W codziennym oglądaniu kluczowe pozostaje 120 Hz i w tym zakresie QNED93A radzi sobie dobrze. Producent daje też możliwość dostosowania obrazu dzięki systemowi TruMotion – suwaki De-Judder i De-Blur pozwalają wybrać między filmowym charakterem ruchu z widoczą klatką a pełnym wygładzeniem z ruchem teatralnym.

Kwestia płynności ruchu i smużenia jest w dużej mierze z góry przesądzona przez zastosowanie 60-hercowej matrycy, co naturalnie sprawia, że trudno polecić ten odbiornik entuzjastom bardzo dynamicznych treści. Na szczęście w Q80FUX znajdziemy kilka opcji (choć, jak się za chwilę okaże, tak naprawdę tylko jedną), które mają poprawić wrażenia w starszych produkcjach filmowych. Dostępny jest suwak "De-Judder", który faktycznie odpowiada za płynność obrazu i pozwala nam dostosować go do własnych preferencji: od surowego, kinowego klatkażu, aż po bardziej teatralną, wygładzoną prezentację. Prawdziwe zaskoczenie czeka nas jednak tuż obok w menu. Znajduje się tam również drugi suwak, dedykowany rzekomo usuwaniu rozmycia – jest to funkcja, którą zazwyczaj spotykamy w panelach 120Hz, aby walczyć ze smużeniem w sporcie. Tak jak się jednak spodziewaliśmy, przywołując wspomnienia z testów modelu K85F, tak i tutaj ów suwak jest jedynie atrapą. Jego przesuwanie nie wnosi do obrazu absolutnie nic i wygląda to po prostu na niedopatrzenie inżynierów produktu, którzy zostawili w oprogramowaniu opcję niedziałającą z tym typem matrycy.

Funkcje dla graczy

9.8/10

5.6/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    48 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Warning Tak (wysoki input lag)
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    No

LG QNED93A to telewizor, który bez wątpienia został przygotowany także z myślą o graczach. Już na starcie dostajemy komplet – wszystkie cztery porty HDMI pracują w standardzie 2.1, więc niezależnie od tego, czy podłączymy konsolę, peceta czy amplituner, mamy pewność pełnej kompatybilności. To ważne, bo wciąż wielu producentów ogranicza się do dwóch portów, a tutaj nic nie stoi na przeszkodzie, by cały sprzęt miał zapewnione maksymalne możliwości. Nie zabrakło automatycznego trybu gry (ALLM), który sam przełącza telewizor w odpowiednie ustawienia, kiedy konsola się uruchomi, a także zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR). Dzięki temu obraz nie rwie się i nie szarpie, nawet gdy liczba klatek spada – czy to w dynamicznych strzelankach, czy podczas wyścigów.

Panel 144 Hz daje dodatkową przewagę w grach komputerowych. O ile przy konsolach wystarczy 120 Hz, to w przypadku pecetów QNED93A pozwala wycisnąć jeszcze więcej – każdy ruch, każde spojrzenie w bok jest odświeżane szybciej, a to robi różnicę szczególnie w e-sporcie. Producent pomyślał też o HDR w grach – telewizor wspiera tryb HGiG, czyli wytyczne, które mają zapewnić, że efekty świetlne są dokładnie takie, jak przewidzieli twórcy gier. Na deser dostajemy Game Bar – specjalny pasek informacyjny wywoływany na ekranie, który pokazuje parametry w czasie rzeczywistym. Możesz podejrzeć liczbę klatek, aktywne funkcje VRR czy poziom input laga. To rozwiązanie przydatne nie tylko maniakom ustawień, ale każdemu, kto chce szybko sprawdzić, w jakim trybie pracuje telewizor i czy wszystko działa jak należy.

Wkraczając na terytorium gier, Haier Q80FUX okazuje się być całkiem niezłym kompanem dla "niedzielnego gracza". Na pokładzie znajdziemy bowiem tak pożądane dziś funkcje jak VRR (zmienna częstotliwość odświeżania) oraz ALLM (automatyczny tryb niskiego opóźnienia). Największą niespodzianką jest jednak co innego. Mimo że nie mamy tu do czynienia z panelem 4K@120Hz, telewizor potrafi przyjąć i wyświetlić sygnał 120Hz w niższej rozdzielczości (Full HD). To bardzo przydatna funkcja, pozwalająca świadomie przełączyć konsolę w tryb niższej rozdzielczości, aby w zamian uzyskać znacznie wyższą płynność, co w świecie gier jest kompromisem jak najbardziej akceptowalnym.

Na brak dodatków w stylu paska "Game Bar" nie będziemy specjalnie narzekać, bo to tylko miły dodatek. Najbardziej niepokojące rzeczy dzieją się, gdy wkraczamy do świata HDR w grach. Ze względu na to, że telewizor nieustannie "po swojemu" adaptuje sygnał, ustawienie jasności w konsoli wedle standardu HGIG jest niemal niemożliwe do wykonania zgodnie z instrukcją. Co gorsza, w trybie Dolby Vision dla gier, opóźnienie (input lag) rośnie do poziomu około 50 ms, co jest wartością na tyle wysoką, że w zasadzie czyni ten tryb nieużywalnym. Generalnie jednak i tak nie zalecalibyśmy grania na tym telewizorze w trybie HDR, więc nie są to aż tak poważne braki. Najbardziej cieszy obecność 120Hz w Full HD, co sprawia, że można Q80FUX nazwać całkiem fajnym telewizorem dla niecodziennego gracza.

Input lag

9.8/10

9.4/10

SDR

1080p60
16 ms
13 ms
1080p120
7 ms
8 ms
2160p60
16 ms
13 ms
2160p120
7 ms

HDR

2160p60
15 ms
12 ms
2160p120
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
21 ms
46 ms
2160p120 DV
7 ms

Na polu opóźnień LG QNED93A nie ma się czego wstydzić. Telewizor reaguje błyskawicznie na nasze działania, co widać już przy pierwszych testach z padem w ręku. W trybie 120 Hz input lag spada do poziomu około 7 ms, a to oznacza niemal natychmiastową reakcję – strzały, podania czy precyzyjne ruchy gałką od razu przekładają się na ekran. Dla treści 60 Hz wynik nieco rośnie, do niespełna 15 ms, ale i tak pozostaje w granicy pełnego komfortu. Ciekawostką jest tryb Dolby Vision dla gier, który w QNED93A działa z konsolą Xbox Series X. Tutaj opóźnienie wzrasta do około 20 ms. W teorii można by to uznać za pogorszenie, w praktyce jednak to nadal bardzo dobry rezultat. Nawet przy tak wymagającym standardzie obrazu rozgrywka pozostaje dynamiczna, a różnice w sterowaniu są praktycznie nieodczuwalne.

Jeśli jest jedna kategoria, w której Haier Q80FUX absolutnie błyszczy i pokazuje pazur, to jest nią właśnie opóźnienie wejścia. W tej materii telewizor prezentuje wyniki wręcz rewelacyjne. W trybie 120Hz (osiąganym, przypomnijmy, w niższej rozdzielczości) input lag spada poniżej 10 ms, co jest wartością wyśmienitą, godną rasowych monitorów dla graczy. Niewiele gorzej, a wciąż na bardzo dobrym poziomie, jest w klasycznym trybie 60Hz – tutaj pomiary stabilnie wskazywały okolice 12-14 ms. To rezultaty, których nie powstydziłyby się znacznie droższe, dedykowane graczom konstrukcje. Jedynym, ale za to poważnym potknięciem, jest tutaj tryb Dolby Vision. Jak już wcześniej ustaliliśmy, jego aktywacja winduje opóźnienie do nieakceptowalnego poziomu, dlatego zdecydowanie odradzamy korzystanie z niego podczas jakiejkolwiek interaktywnej rozgrywki.

Współpraca z komputerem

8.6/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
7ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
60Hz
G-Sync
Tak
Tak
Test LG QNED93A / QNED90A Współpraca z komputerem
Test Haier Q80FUX Współpraca z komputerem

Nowością w tegorocznym modelu jest pełne wsparcie dla odświeżania 144 Hz, które docenią gracze PC. QNED93A współpracuje zarówno z kartami graficznymi Nvidii, oferując kompatybilność z G-Sync, jak i z produktami AMD, gdzie działa FreeSync Premium Pro. Dzięki temu rozgrywka jest płynna, bez rwania obrazu czy efektu tearingu, a sam panel radzi sobie bardzo dobrze w dynamicznych tytułach e-sportowych i wymagających produkcjach AAA.

Równie ważna jest czytelność obrazu w pracy codziennej. Telewizor obsługuje chroma 4:4:4, więc czcionki w systemie Windows i aplikacjach są ostre i wyraźne. Zauważyliśmy jednak pewien drobiazg – przy ciemnym tle i jasnych literach mogą pojawić się subtelne poziome paski, wynikające z ułożenia subpikseli. To drobny detal, który nie wpływa na wygodę korzystania z telewizora na co dzień, ale perfekcjoniści mogą go dostrzec przy dłuższym obcowaniu z tekstem. Ale nie sądzimy, żeby ktoś chciał pracować na 55 calowym ekranie z tekstem siedząć od niego mniej niż 1 metr 😉.

Sprawdziliśmy też oczywiście, jak Q80FUX działa po podłączeniu do komputera. I tutaj kolejne miłe zaskoczenie – radzi sobie z tym naprawdę bardzo dobrze. Najważniejsze, że czcionki są bardzo czytelne, więc nic się nie rozlewa i da się na nim normalnie pracować. Dodatkowo, tak samo jak przy konsolach: możemy tu ustawić niższą rozdzielczość, żeby w zamian uzyskać wysokie odświeżanie 120Hz. Co super istotne, w tym trybie poprawnie uruchomił się i działał G-Sync. To tylko potwierdza, że ten telewizor to naprawdę udany i sprawny sprzęt do grania, także na pececie.

Kąty widzenia

2.9/10

3.3/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
78%
75%

QNED93A korzysta z matrycy VA, a to oznacza jedno: kategoria kątów widzenia staje się jego piętą achillesową. Już przy odchyleniu około 45 stopni jasność spada nawet o 80%, a kolory zaczynają wyraźnie blednąć. To naturalna cena za wysoki kontrast, jaki oferują panele VA. Nie znajdziemy tu dodatkowej powłoki poprawiającej kąty, jak w niektórych droższych modelach, dlatego QNED93A najlepiej prezentuje się oglądany na wprost. Jeśli planujecie duży seans rodzinny, gdzie część widzów usiądzie bardziej z boku, musicie liczyć się z tym, że obraz nie będzie tak atrakcyjny jak w centrum ekranu.

Każdy, kto planuje seanse w szerokim, rodzinnym gronie, musi być świadomy fundamentalnego kompromisu, na jaki zdecydował się Haier, implementując w tym modelu matrycę VA. Technologia ta dała nam co prawda głęboką czerń i wysoki kontrast, ale jej nieodłączną cechą jest również wyraźne zawężenie kątów widzenia. Wystarczy usiąść mocniej z boku kanapy, by natychmiast zauważyć, jak kolory zaczynają tracić nasycenie, a obraz blednąć. To po prostu klasyczna wymiana – dostajemy coś (kontrast) kosztem czegoś innego (kątów) – i Q80FUX idealnie wpisuje się w ten schemat.

Sprawność ekranu w dzień

6.2/10

4.8/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Przyzwoite
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra
Test LG QNED93A / QNED90A Sprawność ekranu w dzień
Test Haier Q80FUX Sprawność ekranu w dzień
Test LG QNED93A / QNED90A Sprawność ekranu w dzień
Test Haier Q80FUX Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Haier Q80FUX: 317 cd/m2

LG QNED93A / QNED90A: 546 cd/m2

LG QNED93A korzysta z matrycy satynowej, która średnio radzi sobie z tłumieniem odbić. Napewno nie jest to poziom ekranów matowych, ale też nie ma wrażenia lustrzanej tafli jak w modelach z błyszczącą powierzchnią. Dzięki temu refleksy nie przeszkadzają aż tak bardzo, a kolory zachowują swoją intensywność nawet wtedy, gdy na ekran pada światło z okna. Na plus wypada również jasność. Średni poziom w trybie HDR utrzymuje się w granicach 550–600 nitów. To oznacza, że telewizor daje sobie radę w dobrze oświetlonych pomieszczeniach i można cieszyć się seansem nawet wtedy, gdy oglądamy filmy w ciągu dnia, przy zasłoniętych tylko częściowo roletach. W roli dużego ekranu w salonie QNED93A sprawdza się więc naprawdę dobrze.

Starcie odbiornika z codziennymi wyzwaniami, jakie stawia przed nim jasny salon, wypada w przypadku Q80FUX całkiem przyzwoicie, choć z pewnością trudno tu mówić o ideale. Sama matryca została wyposażona w powłokę, która całkiem sprawnie radzi sobie z tłumieniem większości odbić i refleksów otoczenia. Co równie istotne, nawet w trudniejszych warunkach oświetleniowych, ekran potrafi zachować przyjemnie nasycone kolory. Słabość tej konstrukcji ujawnia się jednak tam, gdzie do gry wchodzi moc podświetlenia. Wspomniana już wcześniej, dość umiarkowana jasność maksymalna (ok. 350 nitów) sprawia, że w konfrontacji z intensywnym, naturalnym światłem wpadającym przez okno, ekran często nie jest w stanie się "przebić". W słoneczny dzień obrazowi może po prostu brakować odpowiedniej siły wyrazu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
33.20.74
UKN2.24119.053
Procesor obrazu
MT5896 2GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test LG QNED93A / QNED90A Szczegóły dotyczące matrycy
Test Haier Q80FUX Szczegóły dotyczące matrycy

LG QNED93A / QNED90A

Haier Q80FUX

Funkcje telewizora

8.2/10

5.6/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Nie
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Nie

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test LG QNED93A / QNED90A Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora
Test Haier Q80FUX Funkcje telewizora

Funkcje Smart

QNED93A działa pod kontrolą webOS, czyli jednego z najprzyjemniejszych systemów Smart TV. Na pokładzie mamy AirPlay, Screen Mirroring, Chromecast i wygodne sterowanie głosowe. Platforma jest wmiarę przejrzysta i w większości przypadków szybka, choć w testowanym egzemplarzu zdarzało się, że reakcja na dotknięcie pilota wymagała chwili „namysłu”. Trudno to jednak uznać za poważny problem – webOS wciąż pozostaje systemem dopracowanym i najpewniej zyska kolejne aktualizacje, które jeszcze go usprawnią.

Funkcje klasyczne

LG w tym modelu nie dorzuciło już starego pilota Magic z klawiaturą numeryczną, ale sam telewizor świetnie sprawdza się w roli ekranu do codziennego oglądania kanałów z anteny. Interfejs EPG jest czytelny, telewizor oferuje telewizyjną gazetę i mamy możliwość nagrywania programów z wbudowanych tunerów bezpośrednio na pendrive. To wszystko działa poprawnie i intuicyjnie. Zabrakło nam tylko funkcji PiP, którą w 2025 roku oferuje raptem dwóch producentów.

Pilot Magic

Pilot Magic to wciąż największa różnica względem konkurencji. W 2025 roku przeszedł lekki lifting – ma mniej przycisków i wyglądem przypomina trochę minimalistyczne piloty Samsunga. Kluczowy pozostał jednak kursor, który działa niczym magiczna różdżka. Wystarczy poruszyć dłonią, a wskaźnik na ekranie podąża za naszym ruchem. To banalnie proste, a jednocześnie bardzo wygodne. Nawigacja w menu czy wpisywanie haseł jest znacznie szybsze i trudno się potem przestawić na klasyczne przyciski.

SmartTV na Haier Q80FUX: GoogleTV

Na pierwszy ogień weźmy warstwę inteligentną, którą w Q80FUX zarządza system Google TV. To teoretycznie ogromny atut, otwierający dostęp do niezliczonej biblioteki aplikacji, ułatwiający przerzucanie obrazu z urządzeń mobilnych i oferujący wygodne wyszukiwanie głosowe. Niestety, podobnie jak w innych testowanych przez nas modelach tej marki, implementacja tej platformy pozostawia sporo do życzenia. Nie chodzi tu nawet o drastyczne zacięcia czy opóźnienia w nawigacji, ale raczej o festiwal drobnych błędów, niedoróbek i fatalnych tłumaczeń w menu. Trudno przez to traktować "Google TV" w wydaniu Haiera na równi z tym, co znamy chociażby z odbiorników Sony czy TCL, mimo że na pudełku widnieje ta sama, dumnie brzmiąca nazwa.

Funkcje klasyczne

Przechodząc do klasycznych, użytkowych funkcji telewizora, obraz urządzenia wcale się nie poprawia. Na pochwałę zasługuje w zasadzie tylko obecność łączności Bluetooth oraz nietypowy, ale przydatny relikt przeszłości w postaci analogowego wyjścia słuchawkowego jack. Poza tym trudno znaleźć cokolwiek, co wzbudziłoby nasz entuzjazm. Ze względu na problematyczne oprogramowanie, odbiornik (podobnie jak jego poprzednicy w naszych testach) nie był w stanie znaleźć żadnych kanałów telewizji naziemnej, mimo że inne telewizory podpięte do tej samej instalacji nie miały z tym najmniejszego problemu. Dziwny jest również sam pilot – jego design niektórym może przypaść do gustu, ale przez brak klawiatury numerycznej i absurdalne umieszczenie części przycisków na bocznej krawędzi, na pewno nie można go nazwać przyjaznym seniorom.

Odtwarzanie plików z USB

8.8/10

9.6/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
Yes
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimediów w LG QNED93A radzi sobie bez problemu z większością popularnych formatów wideo i audio, więc do podstawowego użytku spokojnie wystarczy. Podczas testów zauważyliśmy jednak dwie drobne wpadki. Pierwsza to brak obsługi plików HEIC, czyli formatu zdjęć Apple. Producent deklaruje, że telewizor powinien je otwierać, ale w praktyce nie udało się nam tego potwierdzić. Drugi zgrzyt dotyczył plików tekstowych z napisami w formacie TXT. Na szczęście pozostałe, bardziej powszechne formaty napisów działały bez żadnego problemu, więc trudno uznać to za realne ograniczenie w codziennym użytkowaniu.

Musimy przyznać, że po serii potknięć, jakie zanotowaliśmy przy ocenie ogólnej implementacji systemu Google TV, do testu odtwarzacza multimediów podchodziliśmy z dużą rezerwą. Tymczasem w tym jednym, konkretnym aspekcie Q80FUX zaserwował nam prawdziwe zaskoczenie. Wbudowana aplikacja do obsługi plików z nośników USB działa po prostu świetnie. Ten komponent oprogramowania zdaje się być zupełnie odporny na bolączki trapiące resztę systemu, otwierając praktycznie wszystkie najważniejsze i najbardziej popularne formaty plików wideo, jakie mu podsunęliśmy.

Aplikacje

9.1/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

6.9/10

5.5/10

  • Maksymalna głośność
    81dB
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

LG QNED93A gra całkiem przyjemnie jak na wbudowane głośniki w telewizorze. Brzmienie jest dość czyste, a przy średnich poziomach głośności wokale i dialogi wypadają klarownie. Bas, jak to zwykle bywa w stosukowo smukłych konstrukcjach, nie jest najmocniejszy, ale słychać jego obecność i w zupełności wystarczy do codziennego oglądania seriali. Maksymalna głośność sięga okolic 81 dB i nie prowadzi do mocnych zniekształceń, choć przy bardziej wymagających scenach kinowych słychać, że zestaw ma swoje ograniczenia. Ogólnie dźwięk można określić jako poprawny i nieodstraszający. Napewno nie będzie to konkurencja dla soundbara, ale też nie popsuje Wam wrażeń w filmie.

Przechodząc do kwestii "doznań" akustycznych, Haier Q80FUX zdaje się wyznawać zasadę, że dźwięk ma po prostu być. I jest – dokładnie tyle można o nim powiedzieć. Wbudowane głośniki grają w sposób wybitnie płaski, bez charakteru, a przede wszystkim brakuje im jakiegokolwiek wyraźnego fundamentu basowego. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że telewizor otrzymał wsparcie dla formatu Dolby Atmos. Bądźmy jednak szczerzy: aby móc realnie skorzystać z walorów tego kodeka i usłyszeć obiecywaną przestrzeń, pasywna zdolność dekodowania to za mało. Podłączenie zewnętrznego systemu kina domowego lub przynajmniej przyzwoitego soundbara jest w tym wypadku nie tyle zaleceniem, co absolutną koniecznością.

Test jakości dźwięku

Brak wideo testu dźwięku

Pomiary akustyczne

81dBC (Max)

75dBC

84dBC (Max)

75dBC