Philips OLED769 vs Haier K85F

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Philips OLED769
4 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Haier K85F
1 999 

OLED769 / AMIBLIGHT TV

K85F / K85FUX

Dostępne przekątne: 48”55”65”

Dostępne przekątne: 55”65”75”

Matryca: WRGB OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Titan OS

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.3

5.4

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    7.7

    5.2

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    8.4

    5.2

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    8.4

    4.6

  • Granie na konsoli

    9.2

    6.4

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    4.6

    4.1

  • Funkcje użytkowe

    5.7

    5.5

  • Aplikacje

    6.2

    9.6

  • Jakość dźwięku

    6.7

    4.8

Zalety

  • Świetny kontrast

  • Idealny wybór dla graczy oraz sportu - HDMI 2.1, 120Hz, niski inputlag

  • 3-stronny system Ambilight

  • Wyborne odwzorowanie barw po kalibracji

  • Niski input lag, świetny do gier

  • Zaskakująco dobry odtwarzacz plików z USB

  • Wysoki kontrast i przyzwoita czerń (matryca VA)

  • Dobra czytelność tekstu w trybie monitora PC

  • Obecność funkcji dla graczy: ALLM i VRR

  • Dostęp do wielu aplikacji dzięki GoogleTV

Wady

No like
  • Słabo rozbudowany system operacyjny - TitanOS

  • Przeciętna jasność

  • Katastrofalna jakość obrazu w trybie HDR

  • Niska jakość wykonania i spasowania materiałów

  • Wolny, zacinający się i źle przetłumaczony system Google TV

  • Bardzo słaba jakość dźwięku z wbudowanych głośników

  • Problematyczny pilot (i brak baterii w zestawie)

  • Słabe kąty widzenia

  • Niska jasność i słaba powłoka antyrefleksyjna

  • Niskie pokrycie palety barw

Czy warto kupić? Werdykt

Philips OLED769 to podstawowy model OLED holenderskiego producenta na 2024 rok, ale niech Was to nie zmyli. OLED769 zaskakuje jakością obrazu i kilkoma ciekawymi rozwiązaniami. Dzięki technologii OLED kolory są naprawdę żywe, a kontrast bardzo dobry – głębokie czernie i jasne światła wyświetlane na tym ekranie robią różnicę, zwłaszcza podczas oglądania wieczorych seriali. Jeśli chodzi o płynność ruchu, OLED769 radzi sobie naprawdę dobrze. Matryca 120 Hz świetnie sprawdza się w dynamicznych scenach, niezależnie czy to sport, czy gry. W przypadku grania na konsolach telewizor też nie zawodzi – 4 porty HDMI 2.1 obsługują VRR i ALLM, a szybki czas reakcji zapewnia płynną i responsywną rozgrywkę. A co z Ambilight? To klasyka Philipsa i jedna z tych funkcji, które albo się kocha, albo nienawidzi. W tym modelu działa bardzo dobrze – podświetlenie za ekranem reaguje na treści na ekranie i dodaje klimatu, szczególnie w ciemnym pokoju. Nie jest to coś, co wszyscy uznają za niezbędne, ale wieczorami robi wrażenie - przynajmniej na nas. Jeżeli chodzi natomiast o nowy system operacyjny TitanOS to pozostawia na nas mieszane uczucia. Działa szybko, ale brakuje na nim niektórych popularnych aplikacji. Dla bardziej wymagających użytkowników może jednak brakować tej elastyczności, którą oferowały wcześniejsze systemy Philipsa (GoogleTV). Philips OLED769 to dobry wybór dla tych, którzy szukają telewizora z pięknym obrazem i wyjątkowym dodatkiem w postaci Ambilight. Jakość obrazu i płynność ruchu zadowolą większość użytkowników, a drobne ograniczenia systemu operacyjnego nie będą przeszkodą, jeśli stawiacie na podstawowe aplikacje. To solidna opcja zarówno do oglądania filmów, jak i grania w gry.

Debiut marki Haier na europejskim rynku telewizorów z modelem K85F sprawia wrażenie mocno pospiesznego, a po wnikliwych testach – wręcz niedokończonego. Analizując ten produkt, dochodzimy do fundamentalnego wniosku: jego największym problemem nie jest wcale sama jakość zastosowanego panelu. Ta, biorąc pod uwagę segment cenowy, jest po prostu przeciętna, z typowymi dla technologii VA zaletami w postaci wysokiego kontrastu i równie typowymi wadami, jak słabe kąty widzenia. Tym, co w rzeczywistości dyskwalifikuje ten model w roli domowego centrum rozrywki, jest rażący brak dopracowania od strony inżynieryjnej i, przede wszystkim, programowej. Lista niedociągnięć jest długa i zaczyna się od pierwszego kontaktu z urządzeniem. Niedbały montaż, którego można było uniknąć na etapie kontroli jakości, fatalnie zoptymalizowany i źle przetłumaczony system Google TV czy irytujące problemy z tak podstawowymi funkcjami, jak parowanie pilota – to wszystko składa się na obraz produktu, który wydaje się być wypuszczony na rynek bez należytej staranności. Katastrofalna jakość obrazu w trybie HDR, będąca wynikiem nie tylko niskiej jasności, ale i kompletnego braku inteligentnej adaptacji do sygnału, jedynie dopełnia tego rozczarowującego obrazu. Okazuje się jednak, że ten model ma swoje drugie, zaskakujące oblicze. Wystarczy spojrzeć na niego nie przez pryzmat domowego telewizora, a raczej dużego i taniego wyświetlacza do zadań specjalnych. Wtedy jego mankamenty schodzą na dalszy plan, a na czoło wysuwają się nieoczekiwane atuty: fantastycznie działający odtwarzacz multimediów z USB, rewelacyjna czytelność czcionek z PC oraz dostęp do ogromnej bazy aplikacji. W takiej roli – jako ekran w sali konferencyjnej, hotelowym lobby czy prosty odtwarzacz reklamowy – Haier K85F sprawdza się zaskakująco dobrze. Dla typowego użytkownika, szukającego w 2025 roku niezawodnego i po prostu dobrze działającego telewizora do salonu, Haier K85F jest jednak propozycją, którą niezwykle trudno z czystym sumieniem polecić. To produkt pełen sprzeczności, który w swojej podstawowej, zamierzonej przez producenta funkcji zawodzi na zbyt wielu polach.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
BuildQuality-Budget
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Kolor ramki
Srebrna
Czarna
Regulacja podstawy
Stała
Stała
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

10/10

5.6/10

Strefowe wygaszanie: Nie

Kontrast:

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,550:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,200:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,350:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,400:1

Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,500:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni
Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni
Test Philips OLED769 Kontrast i detale w czerni
Test Haier K85F Kontrast i detale w czerni

Philips OLED769 zachwyca jakością czerni i kontrastu. Dzięki technologii OLED, każdy piksel w tym telewizorze jest samodzielnie podświetlany, co pozwala na całkowite wygaszenie poszczególnych pikseli. To oznacza, że czarne obszary obrazu są doskonale czarne, a kontrast jest nieskończony. Efekt jest niesamowicie realistyczny, z doskonałą klarownością i szczegółowością w ciemnych scenach. Panel OLED używany w Philips OLED769 jest produkcji LG, znany jako WOLED, gwarantuje najwyższą jakość w reprodukcji czerni. Dzięki temu, telewizor oferuje kontrast, który nie jest osiągalny dla tradycyjnych telewizorów LCD - nawet tych najlepszych na rynku.

No dobrze, ale przejdźmy do mięsa, czyli tego, jak Haier K85F radzi sobie z czernią i kontrastem. Kluczowa informacja jest taka, że telewizor korzysta z matrycy typu VA, co ma ogromne znaczenie dla jakości obrazu w ciemnych scenach. To właśnie dzięki niej kontrast jest naprawdę solidny – nasze pomiary wykazały wartości w okolicach 5000:1, czyli o wiele lepiej, niż w przypadku popularnych paneli IPS.

Trzeba jednak pamiętać, że rozmawiamy o sprzęcie z niższej półki cenowej. Nie ma tu więc co liczyć na jakiekolwiek zaawansowane technologie, takie jak strefowe wygaszanie. Podświetlenie działa na całej powierzchni ekranu przez cały czas. Jak to wyglądało podczas oglądania? Wzięliśmy na warsztat film „Oblivion” z jego kosmicznymi pejzażami, sprawdziliśmy też klasyczne czarne pasy w innych produkcjach. Efekt był całkiem przyzwoity. Czerń miała niezłą głębię, ale nie była idealnie smolista – dało się w niej dostrzec delikatną, granatową poświatę, która zdradzała, że podświetlenie matrycy wciąż jest aktywne.

Jakość efektu HDR

6.1/10

3.4/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, HLG
HDR10
Pokrycie palety barw
DCI P3: 98.0%, Bt.2020: 73.0%
DCI P3: 81.8%, Bt.2020: 61.4%

Pomiar jasności w HDR:

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR

Wynik

609 nit

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR

Wynik

707 nit

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR

Wynik

801 nit

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR

Wynik

775 nit

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR

Wynik

261 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

217 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

212 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

278 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

250 nit

Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wynik

273 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Philips OLED769 Jakość efektu HDR
Test Haier K85F Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Haier K85F

Luminancja HDR

Philips OLED769

Luminancja HDR

Jasność barw RGB

Philips OLED769 radzi sobie całkiem dobrze, szczególnie w scenach filmowych z małymi punktami świetlnymi. Telewizor zaskakuje jasnością, osiągając okolice 800 nit, będąc imponującym wynikiem. Dzięki temu, drobne źródła światła, takie jak latarnie uliczne w nocy czy gwiazdy na niebie, są wyraziste i pełne detali. Jednak największym wyzwaniem dla tego modelu jest scena z pełnoekranowym rozbłyskiem słońca. W takich momentach jasność spada do około 250 nitów, co nie robi wielkiego wrażenia. Jest to typowy problem tańszych wyświetlaczy OLED, które mają trudności z utrzymaniem wysokiej jasności na całej powierzchni ekranu.

Przejdźmy teraz do jednego z najgorętszych tematów w świecie telewizorów, czyli jakości efektu HDR. W przypadku modelu Haier K85F musimy niestety postawić sprawę jasno: jeśli szukasz sprzętu do oglądania treści w szerokim zakresie dynamiki, powinieneś omijać ten model szerokim łukiem. Głównym problemem jest jego bardzo niska jasność szczytowa, która podczas naszych testów ledwo sięgała 250 nitów. Żeby dać wam lepsze wyobrażenie, co to oznacza – taka wartość jest w porządku do oglądania standardowych materiałów SDR, ale jest absolutnie niewystarczająca, by pokazać jakiekolwiek realne korzyści z HDR. Obraz po prostu nie ma "siły", by wygenerować jasne, efektowne rozbłyski. Wszystkie nasze pomiary i testy na specjalistycznych planszach tylko to potwierdziły. Jakby tego było mało, telewizor słabo radzi sobie również z odwzorowaniem kolorów. W tej budżetowej konstrukcji nie znajdziemy żadnych technologii poszerzających paletę barw, jak chociażby warstwy kropek kwantowych (znanej marketingowo jako "QLED"). W efekcie pokrycie palety DCI-P3, która jest kluczowa dla materiałów HDR, wynosi zaledwie około 80%. W praktyce oznacza to, że obraz będzie nie tylko ciemny, ale też pozbawiony żywych, nasyconych kolorów, które chciał nam pokazać reżyser.

Barwy fabrycznie

6.4/10

3.8/10

Test Philips OLED769 Barwy fabrycznie
Test Haier K85F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Philips OLED769 Barwy fabrycznie
Test Haier K85F Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb "Film" okazał się być najlepszym fabrycznym ustawieniem pod względem wierności odwzorowania materiału źródłowego, i to właśnie na nim opieraliśmy nasze testy. Jednak, podobnie jak inne tryby fabryczne, nie był on wolny od wad. Przyjrzyjmy się zatem, co dokładnie poszło nie tak w materiałach SDR i HDR.

W obu przypadkach balans bieli był zaburzony przez nadmierną dominację kolorów zielonego i czerwonego. To zjawisko tworzyło żółtawy odcień, który rozlewał się na cały obraz, prowadząc do takich problemów jak zażółcone biele i nienaturalne kolory skóry. Problemy te zostały wyraźnie uwidocznione na palecie "ColourChecker", gdzie każda z próbek była przesunięta w cieplejsze odcienie.

Jeśli chodzi o kontrast i jasność, w Philips OLED769 możemy przyjrzeć się dwóm kluczowym wykresom: Gamma dla treści HD oraz krzywa EOTF dla treści 4K HDR. W przypadku pierwszego wykresu, wartość gammy znajduje się poniżej optymalnego poziomu 2,4, co skutkuje rozjaśnieniem jasnych partii obrazu. Oznacza to, że jasne elementy mogą być nieco prześwietlone, tracąc na detaliczności i głębi. Z kolei krzywa EOTF dla treści 4K HDR wypada naprawdę dobrze. Wykres pokazuje, że telewizor skutecznie oddaje szczegóły zarówno w najjaśniejszych, jak i najciemniejszych partiach obrazu, co przekłada się na realistyczne i dynamiczne odwzorowanie scen.

No dobrze, a jak telewizor radzi sobie z kolorami prosto z fabryki, bez żadnej ingerencji z naszej strony? Haier K85F oferuje cały wachlarz trybów obrazu, takich jak Dynamiczny czy Eko, ale dla każdego, kto chce oglądać filmy zgodnie z intencjami twórców, liczy się w zasadzie tylko jeden: tryb Film. To właśnie na nim skupiliśmy nasze testy i niestety, jego nazwa ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Obraz na ustawieniach fabrycznych jest bardzo daleki od tego, co moglibyśmy nazwać kinową wiernością i wymaga wielu poprawek. Zacznijmy od balansu bieli, który ma wyraźny niedostatek koloru czerwonego. W praktyce oznacza to, że cały obraz ma chłodny, niebieskawy zafarb. Jeszcze gorzej wygląda kwestia zarządzania jasnością, czyli krzywe gamma (dla SDR) i EOTF (dla HDR). Ich wykres przypomina prawdziwy rollercoaster, co fatalnie przekłada się na wrażenia z seansu. Skutkuje to nienaturalnym przyciemnieniem treści SDR, przez co gubią się detale w cieniach, a z kolei w przypadku HDR – super rozjaśnieniem, które dodatkowo potęguje problem przepaleń. Taka kombinacja, czyli zbyt chłodna biel połączona z chaotyczną jasnością i zbyt dużym nasyceniem koloru niebieskiego, powoduje ogromne błędy w odwzorowaniu barw. Nasze pomiary na specjalistycznej planszy ColorChecker wykazały błędy (Delta E) regularnie sięgające i przekraczające wartości 8-9. Mówiąc prościej: błędy powyżej progu 3 są już z łatwością zauważalne gołym okiem, więc taki wynik oznacza, że kolory na ekranie są po prostu mocno przekłamane.

Barwy po kalibracji

8.8/10

6.2/10

Test Philips OLED769 Barwy po kalibracji
Test Haier K85F Barwy po kalibracji
Test Philips OLED769 Barwy po kalibracji
Test Haier K85F Barwy po kalibracji

Po profesjonalnej kalibracji, Philips OLED769 naprawdę błyszczy pod względem zgodności kolorystycznej. Telewizor został całkowicie pozbawiony żółtego odcienia zarówno w treściach HD, jak i 4K. Test Colour Checker potwierdza, że błędy deltaE są minimalne, sporadycznie przekraczając wartość 2 a to oznacza, że możemy tutaj mówic o prawie idealnym oddaniu reżyserskim.

Jeżeli chodzi o kontrast, sytuacja wygląda równie imponująco. W przypadku materiałów 4K już początkowo nie było zbyt wiele do poprawienia, natomiast wykres gamma został znacznie udoskonalony. Dzięki temu, ciemne i jasne partie obrazu są oddane z większą dokładnością, co przekłada się na realistyczne i dynamiczne odwzorowanie scen.

Kalibracja pozwoliła na wydobycie pełnego potencjału tego telewizora, zarówno w kwestii kolorów, jak i kontrastu. Philips OLED769 teraz oferuje wyraziste, naturalne obrazy o wysokiej jakości, które zachwycą każdego użytkownika, niezależnie od tego, czy ogląda filmy czy korzysta z innych multimediów.

No dobrze, a czy da się coś z tym obrazem zrobić? Czy profesjonalna kalibracja jest w stanie uratować sytuację? Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Trzeba jasno powiedzieć, że pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Ograniczenia samej konstrukcji, czyli po prostu słaba matryca i jej wąskie pokrycie kolorów, sprawiają, że o sensownym efekcie HDR możecie zapomnieć – tym nie będziemy wam mydlić oczu. Największym beneficjentem naszych poprawek jest bez wątpienia tryb SDR i to właśnie do oglądania takich treści, po kalibracji, ten telewizor zaczyna mieć sens. Udało nam się na swój sposób okiełznać balans bieli. Co prawda telewizor oferuje tylko podstawową, 2-punktową regulację (a nie precyzyjną, 20-punktową), więc nie jest idealnie, ale z powodzeniem pozbyliśmy się tego nieprzyjemnego, chłodnego "wyziębienia" obrazu. Przede wszystkim jednak ogromną poprawę zanotowaliśmy w kwestii zarządzania jasnością. Krzywa gamma, która wcześniej przypominała rollercoaster, po kalibracji wygląda jak niemal idealnie prosta linia. To znak, że telewizor wreszcie jest w stanie wyświetlić obraz bez jego sztucznego przyciemniania czy rozjaśniania. Wniosek jest prosty: nawet w przypadku tak taniego telewizora, profesjonalna korekta ustawień potrafi zdziałać bardzo dużo i wyciągnąć z niego maksimum możliwości.

Płynność przejść tonalnych

5.9/10

7.6/10

Test Philips OLED769 Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test Philips OLED769 Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test Philips OLED769 Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych
Test Philips OLED769 Płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Płynność przejść tonalnych

Gradacja w Philips OLED769 niestety okazuje się problematyczna w niemal każdej scenie z sekwencji testowej. Szczególne trudności pojawiają się w ciemnych kolorach oraz w okolicach czerni. W tych obszarach, poza efektem posteryzacji, obraz jest wzbogacony o solidną porcję szumów. Problem z przejściami tonalnymi nie dotyczy tylko ciemnych barw – można go dostrzec również na jasnych elementach, na przykład w scenie z filmu "Kingsman", gdzie wokół słońca widoczne są wyraźne łączenia kolorów. To zjawisko może znacząco wpłynąć na odbiór wizualny, zwłaszcza w scenach, gdzie czerń i ciemne odcienie odgrywają kluczową rolę. Trudno nie zauważyć tych niedoskonałości, które mogą zakłócić wrażenia z oglądania, szczególnie dla widzów ceniących sobie doskonałą jakość obrazu.

Czas zająć się kwestią, która dla wielu jest niezauważalna, ale dla wprawnego (i nie tylko) oka potrafi być bardzo irytująca. Mowa o płynności przejść tonalnych, czyli tym, jak gładko ekran wyświetla przejścia między bardzo zbliżonymi odcieniami jednego koloru – na przykład na bezchmurnym niebie. Musimy przyznać, że w tej kategorii Haier K85F, biorąc pod uwagę swoją cenę, wypada całkiem przyzwoicie. W jasnych scenach, takich jak wspomniane niebo czy rozległe krajobrazy w filmie "Marsjanin", nie widać mocnych, odcinających się od siebie pasów. Owszem, jeśli mocno się przypatrzymy, dostrzeżemy minimalne niedoskonałości, ale generalnie efekt jest więcej niż zadowalający. Sytuacja zmienia się jednak, gdy na ekranie goszczą ciemniejsze sceny, na przykład mroczne korytarze w grach czy nocne pejzaże. Tutaj banding, czyli efekt posteryzacji, staje się znacznie bardziej widoczny. Przejścia w cieniach i szarościach nie są już tak płynne i potrafią już irytować bardziej wrażliwe oko. Nie jest to poziom, który całkowicie dyskwalifikowałby telewizor, ale widać, że jest to element, na którym zaoszczędzono.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.2/10

4/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Philips OLED769 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Philips OLED769 Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Haier K85F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Jeśli chodzi o gorszej jakości materiały, redukcja zniekształceń w Philips OLED769 dobrze radzi sobie z wygładzaniem przejść tonalnych, szczególnie w pozycji minimum. Warto dodać, że przy takim ustawieniu ziarno filmowe nie jest rozmywane, co jest pozytywnym zaskoczeniem, ponieważ często u innych producentów występuje takie negatywne zjawisko. Ogólnie rzecz biorąc, jest to całkiem niezłe rozwiązanie. Jednak należy zwrócić uwagę, że to ustawienie nie działa w trybie HDR, gdzie problemy z gradacją są znacznie wyraźniejsze. W trybie HDR, telewizor ma trudności z wygładzaniem przejść tonalnych i może prezentować bardziej zauważalne zniekształcenia oraz szumy, obniżając jakość obrazu w dynamicznych scenach.

Jeśli chodzi o obróbkę cyfrową, telewizor Philips OLED769 radzi sobie dobrze. Modelka na zdjęciu nie jest nadmiernie poszarpana, a gałęzie w tle pozbawione są charakterystycznych ząbków. Telewizor osiąga ten efekt dzięki braku sztucznej ostrości, co dla części użytkowników może być zaletą. Inni jednak mogą uznać to za mniej atrakcyjne, ponieważ preferują bardziej wyrazisty, ostrzejszy obraz zamiast subtelnego efektu. Można zniwelować ten efekt za pomocą wyższego ustawienia parametru "Ostrość".

Przejdźmy do obróbki cyfrowej i skalowania obrazu, czyli tego, jak Haier K85F radzi sobie z sygnałem o niższej rozdzielczości, np. ze zwykłej telewizji. I tu już na starcie natrafiamy na niezwykle irytującą i zupełnie niezrozumiałą przypadłość – domyślnie włączony overscan. Oznacza to, że telewizor sztucznie powiększa obraz, obcinając jego krawędzie, i to na każdym źródle, nawet 1080p. Aby zobaczyć pełen kadr, trzeba za każdym razem grzebać w ustawieniach ekranu i ręcznie przełączać format na "rozszerzenie do 16:9". To detal, ale diabelnie denerwujący. Samo skalowanie treści do rozdzielczości 4K można określić jednym słowem: poprawne. I w zasadzie tyle. Procesor obrazu nie odbiera obrazowi detali, nie generuje też poszarpanych krawędzi czy innych artefaktów. Po prostu robi swoje, bez żadnych fajerwerków. Jest w porządku, ale nic ponadto. Największym i najbardziej odczuwalnym brakiem w sekcji obróbki cyfrowej jest jednak nieobecność funkcji wygładzania przejść tonalnych. To algorytm, który mógłby w znacznym stopniu zredukować ten denerwujący efekt pasów (banding), o którym pisaliśmy wcześniej. Niestety, producent nie przewidział takiego rozwiązania, skazując nas na oglądanie niedoskonałości matrycy oraz materiałów niskiej jakości w pełnej krasie.

Smużenie i płynność ruchu

8.5/10

4.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
60Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Nie
-
Funkcja BFI 120Hz
Nie
-
Spadek jasności przy użyciu BFI
0%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Philips OLED769 posiada wielostopniowy upłynniacz ruchu o nazwie "Style Ruchu", który zadowoli użytkowników ceniących sobie możliwość dostosowania płynności ruchu w filmach. Dzięki tej funkcji można ustawić obraz tak, aby był bardziej klatkowy lub płynny, przypominający efekt teatralny. To świetne rozwiązanie dla tych, którzy chcą dopasować wyświetlane treści do swoich preferencji wizualnych. Gracze również nie będą zawiedzeni, ponieważ telewizor, jak większość OLED-ów, został wyposażony w matrycę 120Hz. Zapewnia to niezwykłą płynność i dynamikę obrazu. Niestety, Philips OLED769 nie posiada funkcji BFI (Black Frame Insertion), która mogłaby dodatkowo poprawić płynność i ostrość ruchu. Mimo tego ograniczenia, telewizor wciąż oferuje doskonałe wrażenia wizualne zarówno dla miłośników kina, jak i gier. To zdecydowanie jedna z jego mocnych stron.

Matryca w modelu K85F pracuje z natywną częstotliwością odświeżania 60 Hz, co już na starcie ustawia pewne oczekiwania co do płynności obrazu. Musimy jednak przyznać, że byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, gdy w menu ustawień znaleźliśmy aż dwa oddzielne suwaki do kontroli ruchu: jeden opisany jako "Redukcja rozmycia", a drugi "De-Judder". Taka hojność w tym segmencie cenowym jest absolutną rzadkością, bo zazwyczaj producenci oferują co najwyżej jedną, wspólną opcję. Niestety, nasz entuzjazm opadł tak szybko, jak się pojawił. Szybko bowiem wyszło na jaw, dlaczego Haier był tak "szczodry" – suwak odpowiedzialny za redukcję rozmycia jest po prostu atrapą. Jego przesuwanie nie przynosi absolutnie żadnego widocznego efektu na ekranie, działa więc tylko jedna z dwóch opcji.

Funkcje dla graczy

10/10

4/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    40 - 120Hz
    48 - 60Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    No
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    No

Philips OLED769 został stworzony z myślą o graczach, oferując pełną kompatybilność z konsolami i najwyższą jakość rozgrywki. Telewizor otrzymał maksymalną ocenę w tej kategorii, oferując wszystko, czego dusza zapragnie. Dzięki złączom HDMI 2.1 z pełnym wsparciem dla ALLM (Auto Low Latency Mode) i VRR (Variable Refresh Rate), telewizor zapewnia płynną i bezproblemową grę. ALLM automatycznie przełącza telewizor w tryb niskiego opóźnienia, a VRR eliminuje zacięcia i rozrywanie obrazu, co przekłada się na płynność i stabilność rozgrywki. Funkcja Dolby Vision dla graczy to kolejny atut, choć działa jedynie przy częstotliwości 60 Hz. Większość okazjonalnych graczy prawdopodobnie nie odczuje braku wyższej częstotliwości, jednak bardziej wymagający użytkownicy mogą mieć pewne zastrzeżenia. To pozwala cieszyć się dynamicznym zakresem tonalnym i realistycznymi obrazami, co wzbogaca wrażenia z gry. Gracze PC również nie będą zawiedzeni, ponieważ Philips OLED769 oferuje pełną kompatybilność z kartami graficznymi Nvidia, dzięki wsparciu dla G-Sync. Ta technologia synchronizuje częstotliwość odświeżania telewizora z kartą graficzną, eliminując tearing i stuttering, co przekłada się na doskonałą płynność obrazu.

Philips OLED769 to telewizor, który doskonale odpowiada na potrzeby graczy, oferując szeroką gamę zaawansowanych funkcji i technologii, które znacząco poprawiają jakość gry i komfort użytkowania.

Przejdźmy do funkcji dla graczy, choć już na wstępie musimy zaznaczyć – jest to propozycja raczej dla tych "niedzielnych". Producent co prawda chwali się w specyfikacji obecnością złączy HDMI 2.1, co na papierze wygląda imponująco, ale w rzeczywistości jest to w dużej mierze chwyt marketingowy. Co nam bowiem po nowoczesnym złączu, skoro sercem telewizora jest matryca o odświeżaniu 60 Hz? Nie ma ona fizycznej możliwości wyświetlenia sygnału w 120 klatkach na sekundę, nawet w niższych rozdzielczościach, co odbiera portowi HDMI 2.1 jego najważniejszy atut. A szkoda. (Dlatego w naszych testach zaznaczamy to jako złącza HDMI 2.0). Kolejną dziwną przypadłością jest reakcja telewizora na próbę kalibracji HDR z poziomu konsoli. Zmiany ustawień jasności powodują bardzo nienaturalne zachowanie obrazu, co mogłoby sugerować niepoprawną implementację standardu HGiG. Szczerze mówiąc, nie trzeba się tym jednak zbytnio przejmować, bo jak już wielokrotnie pisaliśmy, korzystania z jakichkolwiek treści HDR na tym ekranie po prostu nie polecamy. Żeby jednak nie było tak gorzko, Haier K85F ma też dwa duże i niespodziewane plusy. Pierwszym jest obecność ALLM, czyli automatycznego trybu gry, który przełącza telewizor w tryb niskiego opóźnienia, gdy tylko wykryje podłączoną konsolę. Drugim, jeszcze większym zaskoczeniem, jest wsparcie dla VRR, czyli zmiennej częstotliwości odświeżania. Działa ono co prawda w bardzo skromnym zakresie 48-60 Hz, ale sama jego obecność jest godna pochwały. Dzięki temu obraz w grach potrafi mniej "rwać", co realnie poprawia komfort rozgrywki.

Input lag

9.8/10

10/10

SDR

1080p60
14 ms
13 ms
1080p120
5 ms
2160p60
13 ms
13 ms
2160p120
5 ms

HDR

2160p60
13 ms
13 ms
2160p120
5 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
30 ms
13 ms
2160p120 DV

Input lag w Philips OLED769 jest naprawdę imponująco niski. Przy częstotliwości 120Hz wartości oscylujące w okolicach 5 ms robią ogromne wrażenie, a dla częstotliwości 60Hz 13 ms to również doskonały wynik. Tak niskie opóźnienia zapewniają szybką reakcję na ruchy gracza, co jest kluczowe dla płynnej i responsywnej rozgrywki. Jedyną rzeczą, do której można się doczepić, jest brak wsparcia dla Dolby Vision przy materiałach/grach o częstotliwości odświeżania 120Hz. Mimo tego, telewizor wciąż oferuje niesamowite wrażenia wizualne i doskonałe parametry, które zadowolą każdego gracza.

Musimy jednak oddać Haierowi co cesarskie – jest jeden parametr, w którym ten telewizor absolutnie błyszczy i zawstydza niejedną, droższą konstrukcję. Mowa o input lagu, czyli opóźnieniu sygnału. Nasze pomiary wykazały rewelacyjnie niski wynik na poziomie zaledwie 13 ms. To ogromny plus, który sprawia, że sterowanie w grach jest błyskawiczne i niezwykle responsywne. Pod tym względem K85F spisuje się znakomicie.

Współpraca z komputerem

7.6/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
5ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
RWBG
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
60Hz
G-Sync
Tak
Nie
Test Philips OLED769 Współpraca z komputerem
Test Haier K85F Współpraca z komputerem

OLED769 doskonale sprawdza się we współpracy z komputerami PC. Ocena w tej kategorii jest bardzo dobra, głównie dzięki świetnej czytelności czcionek, niezależnie od koloru tła. Obsługa chroma 4:4:4 dodatkowo podnosi jakość obrazu, zapewniając wyraźne i ostre detale. Niski czas reakcji to kolejny atut tego modelu, który przekłada się na płynność i responsywność podczas pracy i grania. Wszystko to sprawia, że Philips OLED769 jest idealnym wyborem dla użytkowników PC, poszukujących dużego ekranu o wysokiej jakości obrazu i doskonałych parametrach.

A co, jeśli spróbować użyć tego Haiera jako monitora do komputera? Tutaj, co było dla nas sporym zaskoczeniem, telewizor sprawdza się wręcz rewelacyjnie. Do pracy biurowej – jest idealny. Wszystko dzięki temu, że poprawnie obsługuje tzw. próbkowanie chrominancji 4:4:4. Mówiąc po ludzku: każda, nawet najmniejsza literka na ekranie jest ostra, bez denerwujących kolorowych obwódek czy rozmycia. Jasne, powiedzmy to sobie wprost – to nie jest sprzęt dla graczy pecetowych. 60 Hz to dla nich za mało. Ale jeśli potrzebujesz po prostu wielkiego ekranu do pracy z tekstem, przeglądania internetu, kodowania czy wyświetlania prezentacji, to K85F sprawdzi się w tej roli znakomicie. To jedno z jego najmocniejszych i, co tu kryć, najbardziej nieoczekiwanych zastosowań.

Kąty widzenia

7.5/10

2.8/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
29%
67%

Jeśli chodzi o kąty widzenia, Philips OLED769 sprawdza się doskonale, jak to bywa w przypadku wszystkich telewizorów OLED. Obraz pozostaje wyraźny i nie traci na jakości, niezależnie od kąta patrzenia. To oznacza, że możesz cieszyć się doskonałą jakością obrazu, nawet oglądając z boku czy z bardziej nietypowych miejsc w pomieszczeniu. Jedynymi telewizorami, które oferują jeszcze lepsze kąty widzenia, są te wyposażone w panele QD-OLED oraz OLED MLA. Te technologie mogą zapewnić jeszcze większą stabilność i wyrazistość obrazu pod różnymi kątami. Jednak w porównaniu do standardowych telewizorów LCD, Philips OLED769 i tak oferuje znacznie lepsze kąty widzenia, co czyni go świetnym wyborem dla dużych pomieszczeń i rodzinnych seansów filmowych.

Na niemal sam koniec oceny samego panelu zostawiliśmy kąty widzenia, które niestety są jedną z jego największych słabości. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że nie jest to żadne zaskoczenie – to po prostu naturalna i powszechnie znana cecha matryc typu VA. W testowanym przez nas egzemplarzu, co ciekawe, jasność obrazu nie spadała jakoś drastycznie, gdy odsuwaliśmy się od centrum ekranu. Prawdziwym problemem są jednak kolory, które momentalnie zaczynają blaknąć. Wystarczy niewielka zmiana pozycji na kanapie, by barwy straciły swoje nasycenie i stały się wyprane. Pod tym względem Haier K85F prezentuje więc bardzo przeciętny, typowy dla tej technologii poziom.

Sprawność ekranu w dzień

4.6/10

4.1/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Średnie
Średnie
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Dobra
Test Philips OLED769 Sprawność ekranu w dzień
Test Haier K85F Sprawność ekranu w dzień
Test Philips OLED769 Sprawność ekranu w dzień
Test Haier K85F Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Haier K85F: 276 cd/m2

Philips OLED769: 258 cd/m2

Sprawność telewizora Philips OLED769 w ciągu dnia pozostawia nieco do życzenia. Matryca, mimo że satynowa, średnio tłumi odbicia, co może być zauważalne w jasnych pomieszczeniach. Niska ocena wynika przede wszystkim z dość przeciętnej jasności telewizora—250 nitów nie zachwyca i może nie wystarczać, aby zapewnić odpowiednią jakość obrazu przy silnym świetle dziennym. To sprawia, że oglądanie w słoneczne dni może być mniej komfortowe, a detale obrazu mogą być trudniejsze do dostrzeżenia.

A jak telewizor radzi sobie w konfrontacji ze światłem dziennym, na przykład w mocno nasłonecznionym salonie? Tu niestety nie mamy dobrych wiadomości. Jak już ustaliliśmy, jest to telewizor o stosunkowo niskiej jasności, co w starciu z promieniami słońca staje się jego poważnym mankamentem. Sytuację pogarsza dodatkowo zastosowana powłoka ekranu. Zamiast skutecznie tłumić odbicia, jej satynowa struktura ma tendencję do ich niekorzystnego rozpraszania. W praktyce oznacza to, że odbicie okna czy lampy zamienia się w dużą, rozmytą, mleczną łunę, która degraduje kontrast i skutecznie utrudnia oglądanie. Wniosek jest więc jednoznaczny: jeśli telewizor ma stać w jasnym pomieszczeniu, model K85F nie będzie dobrym wyborem.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
White LED
Wersja oprogramowania podczas testów
TPN248E_V248.003.025.151
UKN2.241219.053
Procesor obrazu
mt5896

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Philips OLED769 Szczegóły dotyczące matrycy
Test Haier K85F Szczegóły dotyczące matrycy

Philips OLED769

Haier K85F

Funkcje telewizora

5.7/10

5.5/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Nie
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Tak
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Nie

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Nie
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Nie
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Philips OLED769 Funkcje telewizora
Test Philips OLED769 Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora
Test Haier K85F Funkcje telewizora

Największym atutem telewizora Philips OLED769 jest bez wątpienia trójstronny system Ambilight. Ta technologia naprawdę robi różnicę, rozszerzając ekran na ściany wokół telewizora i tworząc iluzję większego ekranu. To nie tylko poprawia wrażenia wizualne, ale również dodaje wyjątkowej atmosfery, niezależnie od tego, czy oglądamy film, gramy w gry czy korzystamy z innych multimediów.

Ciekawostką jest nowy pilot dołączany do telewizorów z systemem TitanOS. Dzięki podświetleniu jest bardzo wygodny w użytkowaniu, jednak jego bezprzewodowość pozostawia trochę do życzenia. Hybrydowa konstrukcja sprawia, że czasami trzeba celować w ekran telewizora, a innym razem nie – w zależności od używanego przycisku, co może być nieco irytujące.

W kontekscie systemu operacyjnego, Philips na ten rok wprowadził nową strategię, zastępując poprzedni otwarty system GoogleTV własnym, autorskim systemem TitanOS. Jak to bywa z nowymi technologiami, TitanOS ma swoje problemy wieku dziecięcego. Na razie oferuje tylko kilka podstawowych aplikacji, a sklep z aplikacjami nie zachwyca różnorodnością. Może to rozczarować niektórych użytkowników, którzy oczekują szerokiej gamy dostępnych aplikacji. Ponadto, brak wsparcia dla funkcji AirPlay oraz możliwości nagrywania na USB to kolejne ograniczenia, które mogą być problematyczne.

GoogleTV na Haier K85F

Sercem telewizora jest system Google TV, co w teorii powinno być jego ogromną zaletą. Dostęp do tysięcy aplikacji i bogactwo funkcji to obietnice, które znamy. Niestety, w wykonaniu Haiera jest to jedna z najgorszych implementacji tego oprogramowania, z jaką mieliśmy do czynienia. System działa boleśnie wolno, a interfejs notorycznie się zacina. Prawdziwą zmorą są jednak niepoprawne i często wręcz komiczne tłumaczenia niektórych opcji w menu, przez co momentami trudno się domyślić, o co w ogóle chodzi. Na domiar złego, podczas naszych testów nie udało nam się uruchomić funkcji AirPlay, która po prostu nie działała.

Funkcje klasyczne w Haier K85F

Przejdźmy do klasycznych funkcji i złącz, bo tu historia jest jeszcze ciekawsza. Plusem jest na pewno bogaty zestaw portów, w tym cztery złącza HDMI i rzadko już spotykane wyjście słuchawkowe mini-jack. Niestety, telewizor nie oferuje ani nagrywania na USB, ani trybu PiP. Prawdziwa droga przez mękę zaczyna się jednak z pilotem. Nasze pierwsze próby sparowania go przez Bluetooth, aby uruchomić sterowanie radiowe (RF) i funkcje głosowe, zakończyły się totalnym niepowodzeniem. Po kilkudziesięciu próbach byliśmy pewni, że to po prostu wada fabryczna. I tu niespodzianka: po długiej walce odkryliśmy, że pilot da się sparować, ale trzeba to zrobić z poziomu natywnych ustawień Google TV, całkowicie omijając niedziałającą nakładkę systemową Haiera. To idealny przykład tego, jak fatalne oprogramowanie może zepsuć podstawową funkcjonalność. A, i jeszcze jedno. W pudełku... nie było nawet baterii do pilota.

Odtwarzanie plików z USB

8.2/10

9.4/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
Yes
Yes
GIF
Yes
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
No
Yes
12 Mpix
No
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
Yes
24 Mpix
No
Yes
28 Mpix
No
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz w Philips OLED769 wypada generalnie dobrze. Chociaż może brakować obsługi nietypowych formatów, co może stanowić problem dla specyficznych użytkowników, większość powinna być zadowolona z dostępnych opcji. Wbudowany odtwarzacz w systemie TitanOS pozwala na odczytanie polskich znaków oraz zmianę koloru czcionki a to dodatkowo ułatwia korzystanie z niego na co dzień. Dzięki tym funkcjom odtwarzanie plików z USB jest komfortowe i wszechstronne.

Po wszystkich naszych narzekaniach na niedopracowane oprogramowanie, nadszedł moment, w którym doznaliśmy absolutnego szoku. Okazuje się bowiem, że w tym pełnym błędów i wolno działającym systemie ukryto funkcję, która działa niemal perfekcyjnie i zawstydza branżowych weteranów. Mowa o wbudowanym odtwarzaczu plików z nośników USB. Jest to prawdziwy multimedialny kombajn, który bez najmniejszego zająknięcia odtwarzał praktycznie każdy format wideo, jaki mu podsunęliśmy – od tych najbardziej popularnych, po zupełnie niszowe. Haierowi, debiutantowi na rynku TV, udała się sztuka, z którą od lat nie radzi sobie wielu producentów z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Kto wie, być może w założeniu miał to być niezawodny odtwarzacz do sal konferencyjnych? Niezależnie od genezy, efekt jest znakomity!

Aplikacje

6.2/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
No
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
No
Apple_TV_Plus
No
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
No
Apple_music
No
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
No
GeForce Now!
No
Amazon Luna
No
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

6.7/10

4.8/10

  • Maksymalna głośność
    -
    83dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Nie

W kategorii dźwięku, Philips OLED769 może nie oferować super dynamicznego brzmienia, korzystając z głośników o mocy 2x10W. Jednak na uwagę zasługuje wsparcie dla wszystkich formatów audio Dolby oraz DTS. Dzięki temu, mimo ograniczeń mocy, użytkownicy mogą cieszyć się wysoką jakością dźwięku przy pomocy zewnetrznych odtwarzaczy.

W kwestii dźwięku recenzja będzie niestety bardzo krótka. Największą zaletą wbudowanych głośników K85F jest tak naprawdę to, że po prostu są i wydają z siebie dźwięk. Poza tym, brzmienie jest kompletnie płaskie, pozbawione jakichkolwiek niskich tonów i po prostu anemiczne. Owszem, na kartonie telewizora znajdziemy logo Dolby Atmos, ale w zderzeniu z fizycznymi możliwościami tych przetworników, jest to funkcja, która istnieje tylko i wyłącznie na papierze. Werdykt może być więc tylko jeden: planując zakup tego telewizora, od razu należy doliczyć do budżetu soundbar.

Test jakości dźwięku

Brak wideo testu dźwięku

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

83dBC (Max)

75dBC