Philips PUS7009 z matrycą VA to telewizor, który najlepiej sprawdzi się w przypadku niedzielnych użytkowników, wykorzystujących go głównie do oglądania telewizji, przeglądania zdjęć czy korzystania z podstawowych aplikacji. Dzięki matrycy VA oferuje znacznie lepszy kontrast i głębszą czerń niż wersja z IPS, co czyni go lepszym wyborem do oglądania filmów w ciemniejszych pomieszczeniach. Funkcje takie jak ALLM, VRR oraz Game Bar zapewniają zadowalającą kompatybilność z konsolami, co sprawia, że jest to solidna opcja dla mniej wymagających graczy. Pod względem jakości obrazu Philips PUS7009 z matrycą VA oferuje lepszą czerń niż wariant IPS, jednak nadal nie jest pozbawiony wad. Niska jasność i brak obsługi Dolby Vision sprawiają, że telewizor nie radzi sobie dobrze z bardziej wymagającymi scenami HDR. Autorski system operacyjny Philipsa, TitanOS, nadal pozostawia wiele do życzenia. Choć oferuje dostęp do podstawowych aplikacji, jego ograniczenia oraz nieintuicyjność mogą być frustrujące dla bardziej zaawansowanych użytkowników. W tej cenie warto rozważyć inne modele (lista poniżej), które lepiej sprostają wymaganiom pod względem jakości obrazu i funkcji multimedialnych.
QNED86A6A to telewizor, który w swojej klasie cenowej naprawdę robi świetną robotę, jeśli chodzi o sport, gry i codzienne oglądanie telewizji. Matryca 120 Hz sprawia, że obraz jest płynny, a ruch ostry, co docenią zarówno kibice, jak i gracze. Do tego dochodzi niski input lag wraz z pełnym pakietem funkcji gamingowych takich jak HGiG, VRR czy ALLM. Telewizor równie dobrze współpracuje z komputerem jak i z konsolą, więc w biurze czy na biurku w wersji 43” sprawdzi się świetnie w roli monitora do pracy. Drugim mocnym punktem jest system webOS. Jest to szybki, stabilny i bogaty w aplikacje system opracyjny, który w parze z pilotem Magic daje bardzo wygodną obsługę. Nowa wersja pilota jest smuklejsza i lepiej leży w dłoni, a sam kursor na ekranie to rozwiązanie, którego brakuje wielu konkurentom. Do tego dochodzą klasyczne funkcje – nagrywanie na USB, Bluetooth do słuchawek i pełny zestaw HDMI 2.1 z obsługą eARC i Dolby Atmos. To sprawia, że telewizory z serii QNED85 są jednymi z najbardziej „multimedialnych” telewizorów w swojej klasie. Ale nie ma co owijać w bawełnę ten model ma też swoje spore wady. Największą jego wadą jest bez wątpienia kontrast, a raczej jego brak. Matryca IPS w połączeniu z krawędziowym „mini-LED-em” to po prostu bardzo zły pomysł. Ekran poprstu nie nadaje się do oglądania filmów w ciemnym salonie. Czernie są szarogranatowe, a lokalne wygaszanie potrafi wygenerować paski światła przypominające lasery, które skutecznie psują chęci z oglądania. Do kina domowego to nie jest wybór, który można polecać z pełnym przekonaniem. Drugi problem być może nie jest związany bezpośrednio z samym telewizorem a jego sprzedażą. Chodzi o chaos w nazewnictwie i róznice w wersjach derywatywnych. Ten sam model nawet z tym samym oznaczniem, w zależności od sklepu może mieć, inny kolor rami czy podstawę. To naprawdę potrafi być frustrujące dla kupującego i wzbudzić w nim poczucie zmieszania. Podsumowując krótko: LG QNED86A6A to świetny telewizor do sportu, gier i codziennej telewizji, z wygodnym systemem i dużą funkcjonalnością. Ale jeśli szukacie ekranu stricte do filmów czy seriali i wymagacie głębokiej czerni, to lepiej zerknąć w stronę telewizorów, które faktycznie można nazwać Mini-LEDami z pełnym przekonaniem.