Samsung QN80F vs Samsung The Frame 2025 (LS03F)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung QN80F
5 717 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Samsung The Frame 2025 (LS03F)
3 999 

QN80F

The Frame / LS03FAU

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Tizen

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.3

7.0

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.9

    6.8

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.8

    6.5

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.7

    6.4

  • Granie na konsoli

    8.5

    8.4

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.8

    8.2

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.6

    6.3

  • Funkcje użytkowe

    7.7

    7.2

  • Aplikacje

    8.7

    8.7

  • Jakość dźwięku

    6.7

    6.0

Zalety

  • Niezła czerń i kontrast - Matryca VA w połączeniu z podświetleniem MINI-LED.

  • Świetna jasność - nawet 1000 nitów w HDR

  • Szybka i resposnywna matryca - 144 Hz

  • Bogate wsparcie dla graczy - 4xHDMI 2.1, VRR, ALLM, GameBar, Game Motion Plus

  • Bardzo dobra sprawność użytkowa w dzień

  • Rozbudowany system operacyjny Tizen

  • Prosta obsługa

  • Funkcja PiP

  • Matowa matryca świetnie tłumi odbicia

  • Możliwość personalizacji ekranu dzięki wymiennym ramą + trybu sztuki

  • Darmowe dodatki w postaci uchwytu do ściany + modułu OneConnect

  • Wysoki kontrast natywny

  • Niezła jasność

  • Wysokie odświeżanie - 120/144Hz

  • Sporo funkcji dla graczy - VRR, ALLM, Gamebar, autorski upłyniacz ruchu działajacy w grach

Wady

No like
  • Brak obsługi formatu DTS – ograniczenie przy podłączeniu kina domowego

  • Brak funkcji nagrywania na USB

  • Stosunkowo mała liczba stref wygaszania

  • Problemy z funkcją HGiG (dla graczy) – aktualizacja usunęła tę opcję*

  • Brak trybu HGiG – utrudnia dokładne ustawienie HDR na konsoli.

  • Brak obsługi DTS – wymaga dodatkowego sprzętu przy niektórych filmach z płyt Bluray

  • Płatny tryb obrazów

Czy warto kupić? Werdykt

QN80F to pierwsza w historii „osiemdziesiątka” Samsunga, która trafia do serii telewizorów z podświetleniem Mini LED. I robi to naprawdę dobrze. Choć liczba stref wygaszania nie rzuca na kolana, to jakość czerni stoi na solidnym poziomie, a w połączeniu z wysoką jasnością pozwala cieszyć się bardzo przyzwoitym obrazem w materiałach HDR. Do tego dochodzi matryca 144 Hz, która zapewnia świetną płynność ruchu, a zestaw funkcji dla graczy – VRR, ALLM, Game Motion Plus – sprawia, że QN80F to propozycja wręcz stworzona z myślą o osobach grających na konsoli lub PC. Telewizor działa szybko i responsywnie, a system Tizen śmiga jak błyskawica – niezależnie, czy szukacie aplikacji, czy przełącie źródła obrazu. Czy da się do czegoś przyczepić? Oczywiście, jak zawsze – są braki w systemie (jak nagrywanie na USB), nie ma obsługi DTS, a Mini LED nie jest pozbawiony swoich ograniczeń. Ale QN80F to świetny telewizor na co dzień – uniwersalny, dopracowany i... z dużym potencjałem cenowym. Bo patrząc na historię tej serii, możemy się spodziewać, że ta „osiemdziesiątka” jeszcze mocno namiesza, gdy tylko trafi na pierwsze sensowne promocje. A wtedy może być wręcz bezkonkurencyjna w swojej cenie – szczególnie jeśli Samsung poprawi drobne błędy wieku dziecięcego.

Samsung The Frame 2025 to telewizor inny niż wszystkie – i mimo, że pojawiła się dla niego konkurencja to nadal to robi najlepiej. Matowa matryca, zlicowanie ze ścianą i jeden cienki kabel dzięki modułowi One Connect sprawiają, że urządzenie bardziej przypomina obraz niż jaki kolwiek inny ekran. Aplikacja Art Store dalej oferuje najlepsze na rynku skany dzieł sztuki (nawet jeśli są w abonamencie), a dzięki wymiennym ramkom możemy dopasować TV do wnętrza niemal jak mebel. Jeśli chodzi o sam obraz, bo przecież mowa tutaj też o zwykłym telewizorze jest bez większych zmian, ale i bez rozczarowań w porównaniu do ubiegłorocznego modelu LS03D. The Frame nadal oferuje wysoki kontrast natywny i solidną jasność na poziomie 600 nitów, co w połączeniu z matową powłoką daje bardzo komfortowe użytkowanie w dzień. Kolory nie są tak żywe jak w błyszczących ekranach, ale na tle konkurencyjnych matowych konstrukcji – wypadają najlepiej. Nowością jest odświeżanie 144 Hz, choć w praktyce skorzystają z niego głównie gracze PC. I faktycznie – pod względem funkcji dla graczy The Frame ma niemal wszystko: niski input lag, obsługę zmiennego odświeżania (VRR), automatyczny tryb gry (ALLM), Game Bar i jedyny w swoim rodzaju upłynniacz ruchu przeznaczony dla gier. Niestety nie wszystko jest takie idealne jakby się mołgo wydawać. Dlaczego? A no dlatego, że zabrakło trybu HGiG, który nagle zniknął z najnowszej wersji systemu Tizen. I tu Samsung naprawdę powinien zareagować, bo dla wielu graczy to kluczowy element wyboru ekranu. A my to w pełni rozumiemy. Mimo, że LS03F The Frame 2025 nie przynosi większych rewolucji, nadal jest unikalnym telewizorem, który poza wyglądem oferuje całkiem solidny obraz i rozbudowane funkcje gamingowe. Szkoda tylko, że z roku na rok dostajemy też nowe kompromisy.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
3 x HDMI 2.0, 1 x HDMI 2.1 (40Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz
Jakość wykonania
Premium
Premium
Rodzaj podstawy
Centralna
Nogi
Kolor ramki
Grafitowa
Wymienna ramka
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości
Montaż na płasko
Tak
Tak
Akcesoria
Podstawa
Podstawa, Uchwyt ścienny, Skrzynka OneConnect

Kontrast i czerń

6.8/10

6/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 88 (8 x 11)

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Kontrast:

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni

Wynik

34,100:1

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni

Wynik

8,200:1

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni

Wynik

32,500:1

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,550:1

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,800:1

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,800:1

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,750:1

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

Wynik

14,900:1

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,500:1

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,300:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni
Test Samsung QN80F Kontrast i detale w czerni
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Kontrast i detale w czerni

QN80F to przedstawiciel serii Neo QLED, a więc telewizor z podświetleniem Mini LED. W odróżnieniu od swojego tańszego kuzyna, modelu QN70F, tutaj diody umieszczono bezpośrednio za matrycą (a nie przy krawędziach), co daje już na starcie solidną przewagę, jeśli chodzi o kontrolę nad kontrastem. W testowanym przez nas wariancie 65-calowym doliczyliśmy się 88 stref wygaszania – wynik może niezbyt imponujący, ale jak się okazało, wystarczający, by osiągnąć całkiem przyzwoite rezultaty.

W testach opartych na scenach z filmów takich jak Oblivion czy The Meg QN80F radził sobie dobrze – czernie były głębokie, a ogólna spójność obrazu przyciągała oko. W bardziej wymagających momentach (np. sceny z dużą liczbą jasnych detali na ciemnym tle) pojawiał się jednak efekt halo. To właśnie tu wychodzi ograniczenie liczby stref – jasne elementy potrafiły rozlewać się wokół siebie, a niektóre detale w ciemnych partiach traciły na widoczności. W jednej ze scen z helikopterem (The Meg) zauważyliśmy nawet delikatne migotanie jasności, jakby telewizor starał się za wszelką cenę zachować widoczność detali, kosztem głębi czerni.

Nie są to jednak problemy wyłącznie tego modelu – efekt halo czy spadki kontrastu przy bardzo złożonych scenach to coś, z czym mierzy się większość telewizorów Mini LED, nawet tych droższych. W swojej klasie QN80F wypada mimo wszystko pozytywnie i oferuje wyraźnie lepszy kontrast niż model QN70F z podświetleniem krawędziowym. Dla większości użytkowników będzie to poziom więcej niż wystarczający – choć nie idealny.

Rok 2025 zapowiada się całkiem ciekawie, jeśli chodzi o telewizory lifestyle’owe. Dlaczego? Bo Samsung przygotował aż dwie wersje kultowego modelu The Frame – jedną zwykłą i drugą z dopiskiem „Pro”. W tej recenzji przyglądamy się wersji bez „Pro”, co – jak się zaraz okaże – ma spore znaczenie. Zwykły model LS03F nie posiada żadnej technologii lokalnego wygaszania, w przeciwieństwie do jego droższego brata. To ważne, bo wpływa nie tylko na ogólną jakość obrazu, ale przede wszystkim na to, jak ten telewizor radzi sobie z czernią.

Matryca VA zastosowana w The Frame 2025 ma wysoki kontrast natywny – i działa to oczywiście na jego korzyść. W testowanych scenach filmowych detale w ciemnych partiach obrazu były dobrze widoczne, nic się nie zlewało, nie robiła się z tego jednolita, czarna/jasna plama. Dla przeciętnego widza będzie to w zupełności wystarczające. Ale oczywiście nie wszystko jest idealne. Brak lokalnego wygaszania sprawia, że czerń w tym telewizorze nie jest idealnie głęboka – raczej przypomina ciemny granat niż smołę. Dodatkowo w naszej testowanej sztuce zauważyliśmy lekkie prześwietlenie w prawej części ekranu, ale może to być po prostu „uroda egzemplarza”, a nie reguła. Teoretycznie można by próbować poprawić odbiór czerni, podświetlając ekran z tyłu – na przykład listwą LED – ale w przypadku The Frame to raczej niemożliwe, bo ten telewizor ma przylegać do ściany jak obraz. Więc aby uzyskać lepszą czerń widoczną dla naszych oczu, zmuszeni jesteśmy do oglądania LS03F przy zapalonym świetle. Taki urok tej technologii.

Jakość efektu HDR

5.8/10

6/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, HLG
HDR10, HDR10+, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 93.1%, Bt.2020: 72.3%
DCI P3: 91.5%, Bt.2020: 72.2%

Pomiar jasności w HDR:

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR

Wynik

799 nit

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR

Wynik

533 nit

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR

Wynik

717 nit

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR

Wynik

245 nit

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR

Wynik

656 nit

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wynik

642 nit

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wynik

589 nit

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wynik

574 nit

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wynik

584 nit

Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wynik

631 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Dynamiczny: HDR10+

Dynamiczny: HDR10+

Test Samsung QN80F Jakość efektu HDR
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

Samsung The Frame 2025 (LS03F)

Luminancja HDR

Samsung QN80F

Luminancja HDR

QN80F to całkiem jasny ekran – w testach syntetycznych osiągał niemal 1000 nitów, co pozwala mieć uzasadnione oczekiwania wobec materiałów HDR. I rzeczywiście, w wielu scenach telewizor potrafi naprawdę zabłysnąć. Sekwencje z dużą ilością światła – jak ujęcia z filmu Life of Pi czy szerokie, jasne powierzchnie w The Meg – wyglądają efektownie. Jasność utrzymuje się w granicach 700 nitów, co daje solidny efekt , wystarczający do poczucia prawdziwej „magii HDR”. Niestety, nie każda scena wygląda tak dobrze. W materiałach z małymi, jasnymi detalami na ciemnym tle, jak np. w Sicario 2, telewizor miewa problemy – potrafi bardzo mocno przygasić poszczególne elementy, czasem do tego stopnia, że znikają one z obrazu. To efekt ograniczonej liczby stref wygaszania, który zmusza urządzenie do kompromisów: albo trzymać się smolistej czerni, albo poświęcić część detali. QN80F zazwyczaj wybiera to pierwsze. Na osłodę zostaje całkiem przyzwoite pokrycie szerokiej palety barw – DCI-P3 na poziomie 93%. Nie jest to najwyższy wynik na rynku, ale w zupełności wystarczy do większości treści na platformach streamingowych.

The Frame LS03F to telewizor, który potrafi zaskoczyć jasnością. Maksymalna luminancja sięga około 650 nitów, co już samo w sobie wygląda solidnie na papierze. Ale jak wiadomo – testy laboratoryjne to jedno, a realne sceny filmowe to zupełnie inna historia. Podczas oglądania materiałów HDR w naturalnych warunkach, The Frame 2025 utrzymuje bardzo dobre wyniki. W większości filmowych scen szczytowa jasność utrzymywała się na poziomie 550–650 nitów. To wystarczająca wartość, by poczuć różnicę między standardowym obrazem a tym w jakości HDR – jasne rozbłyski, refleksy na wodzie czy światła księżyca prezentują się wyraźnie i efektownie.

Warto też pamiętać, że LS03F to telewizor QLED, a to przekłada się na solidne nasycenie kolorów. Pokrycie przestrzeni barw DCI-P3 osiąga poziom około 92%, co pozwala uzyskać żywe, intensywne barwy w treściach HDR. Nie jest to poziom topowych modeli klasy premium, ale jak na ekran lifestyle’owy – wynik naprawdę zasługuje na uznanie

Odwzorowanie barw fabrycznie

6/10

7.1/10

Test Samsung QN80F Odwzorowanie barw fabrycznie
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Samsung QN80F Odwzorowanie barw fabrycznie
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Odwzorowanie barw fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Testujemy telewizory zawsze w najlepszym dostępnym trybie fabrycznym – w przypadku Samsunga QN80F jest to tryb Filmmaker, i rzeczywiście, to właśnie on oferuje najbliższe zamierzeniom twórców ustawienia. Nie oznacza to jednak, że wszystko wygląda idealnie. W treściach SDR największym problemem okazał się niezrównoważony balans bieli – lekkie niedobory zieleni i wyraźny nadmiar czerwieni prowadziły do zauważalnych błędów kolorystycznych, wręcz można powiedzieć do zaróżowienia ekranu. Dobrze było to widać w teście colour checker, gdzie kolory „uciekały” poza swoje docelowe pola – a więc na tyle, że wrażliwe oko widza potrafiło to wychwycić nawet bez pomocy miernika.

W treściach HDR balans bieli był już dużo lepszy, natomiast pojawił się inny problem – zarządzanie jasnością. Krzywa EOTF przez większość czasu powodowała zbyt jasny obraz, co potrafiło wpływać na odbiór kontrastu i sprawiało, że ekran delikatnie „migał” przy dynamicznych zmianach światła. Więcej o tym pisaliśmy już w akapitach o czerni i HDR. Na szczęście Samsung zostawia użytkownikowi sporo możliwości. QN80F oferuje bogaty zestaw opcji kalibracyjnych, w tym 20-punktowy balans bieli – dlatego postanowiliśmy sprawdzić, na co naprawdę stać ten telewizor po porządnej kalibracji.

Jeśli chodzi o jakość obrazu prosto z pudełka, to nawet w trybie Filmmaker, który z założenia powinien być najbardziej zbliżony do referencyjnego, nie obyło się bez problemów. Zarówno w materiałach HD, jak i 4K HDR, zauważyliśmy wyraźne odstępstwa w balansie bieli. Obraz był mocno przesunięty w stronę czerwieni i niebieskiego, przez co ekran zyskiwał charakterystyczny zaróżowiony odcień. Efekt ten był najbardziej widoczny na jasnych scenach – np. w ujęciach z dużą ilością bieli, gdzie naturalnie powinno dominować neutralne światło. W takich momentach ekran wyraźnie wpadał w różowe tony, co widać również na załączonym zdjęciu porównawczym. Jeśli chodzi o charakterystykę jasności – nie była aż tak zła, jak można by się spodziewać przy takich przekłamaniach kolorystycznych. Analiza krzywej gamma i EOTF pokazała lekkie rozjaśnienie obrazu względem wzorca, ale nie na tyle, by drastycznie psuło to odbiór materiału.

Odwzorowanie barw po kalibracji

8.3/10

8/10

Test Samsung QN80F Odwzorowanie barw po kalibracji
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Odwzorowanie barw po kalibracji
Test Samsung QN80F Odwzorowanie barw po kalibracji
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Odwzorowanie barw po kalibracji

Po przeprowadzeniu dokładnej kalibracji udało się doprowadzić większość parametrów obrazu do naprawdę dobrego poziomu. Balans bieli zarówno w SDR, jak i HDR prezentuje się niemal idealnie – obraz jest naturalny, neutralny i pozbawiony wcześniej zauważalnego zaczerwienienia. Kolory nabrały głębi, a cały odbiór wizualny stał się przyjemniejszy i bardziej spójny. Udało się także częściowo opanować zarządzanie jasnością, które w wersji fabrycznej potrafiło sprawiać problemy. Na wykresie EOTF widać, że telewizor po kalibracji radzi sobie z jasnością znacznie lepiej – nie ma już nadmiernego efektu przygaszania niektórych elementów. W filmach nadal można zauważyć, że QN80F ma tendencję do lekkiego rozjaśniania najmniejszych, jasnych detali – to już jednak efekt konstrukcji samego urządzenia i ograniczonej liczby stref wygaszania. W skrócie: nie wszystko da się przeskoczyć, ale to, co się dało, zostało poprawione. Po kalibracji QN80F robi naprawdę dobre wrażenie, wygląda po prostu dojrzalej i bardziej profesjonalnie.

Po kalibracji tryb filmowy zyskał zupełnie nową jakość. Udało się skutecznie wyeliminować problem różowego zafarbu, który wcześniej był wyraźnie widoczny, zwłaszcza w jasnych scenach. Kolory zaczęły wyglądać znacznie bardziej naturalnie, a balans bieli przestał dominować nad resztą obrazu. To już nie był ten sam przejaskrawiony „obrazek z pudełka” – wszystko nabrało spójności i filmowego charakteru. Dodatkowo udało się częściowo skorygować tendencję telewizora do lekkiego rozjaśniania scen, widoczną wcześniej w analizie krzywej EOTF. Oczywiście w granicach możliwości, jakie daje konstrukcja bez lokalnego wygaszania – trudno mówić tu o idealnym zarządzaniu jasnością. Mimo to efekt końcowy był zdecydowanie bliższy temu, czego można by oczekiwać po trybie nazwanym Filmmaker.

Płynność przejść tonalnych

9/10

9/10

Test Samsung QN80F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN80F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN80F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Płynność przejść tonalnych
Test Samsung QN80F Płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Płynność przejść tonalnych

Pod tym względem QN80F naprawdę daje radę. Przejścia między kolorami są płynne, nic się nie rwie, nie ma irytujących pasów na niebie czy dziwnych plam w cieniach. Szczególnie dobrze wypadły sceny filmowe w ciemniejszych tonacjach – a to właśnie tam większość telewizorów zaczyna się gubić. Jeśli bardzo się uprzeć, można dostrzec drobne schodkowanie w najjaśniejszych fragmentach, ale to już naprawdę szukanie na siłę. W codziennym oglądaniu nikt nie powinien mieć z tym problemu. Mówiąc wprost: przejścia tonalne są tak dobre, że można o nich zapomnieć – i po prostu cieszyć się filmem.

Pod względem płynności przejść tonalnych LS03F trzyma wysoki poziom – dokładnie tak, jak zeszłoroczne modele. Telewizor nie sprawiał żadnych problemów podczas testowania trudniejszych scen filmowych, gdzie łatwo o widoczne przejścia między odcieniami barw. Gradacja kolorów wypada tu bardzo dobrze – zarówno w jasnych, jak i ciemniejszych partiach obrazu. Nie zaobserwowaliśmy typowego efektu bandingu ani innych zakłóceń, które mogłyby rzucać się w oczy podczas oglądania filmów. Jeśli już mielibyśmy się czegoś czepiać, to w najbardziej wymagających scenach – z subtelnymi przejściami i delikatnymi gradientami – można dostrzec drobne niedoskonałości. Ale tylko wtedy, gdy podejdzie się naprawdę blisko ekranu i zacznie analizować obraz z odległości nieprzewidzianej przez producenta.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7/10

6.7/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
No
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Samsung QN80F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Samsung QN80F Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Jeśli podczas oglądania słabszej jakości materiałów – na przykład z YouTube’a – zauważymy dziwne łączenia kolorów albo niechciane artefakty, warto zajrzeć do ustawień i włączyć funkcję redukcji szumów. Naszym zdaniem najlepiej sprawdza się ustawienie na poziomie „średnim” – skutecznie wygładza problematyczne przejścia kolorystyczne, a jednocześnie nie rozmywa zbytnio całego obrazu. Trzeba jednak wiedzieć jedno: opcja ta ma tendencję do usuwania ziarna filmowego. Jeśli komuś zależy na zachowaniu tego efektu (np. w starszych filmach), lepiej ją po prostu wyłączyć – niezależnie od poziomu, ziarno znika zawsze.

Jeśli chodzi o skalowanie rozdzielczości (czyli tzw. upscaling), to Samsung – jak zwykle – wypada w tej dziedzinie bardzo dobrze. QN80F nie dorównuje co prawda topowym modelom za kilkanaście tysięcy, ale jak na swoją klasę cenową radzi sobie naprawdę imponująco. Materiały o bardzo słabej jakości (np. z telewizji SD albo starszych plików wideo) są wyraźnie poprawiane i wyglądają zaskakująco przyzwoicie. Jedyną zauważalną wadą jest typowy dla Samsunga problem z overscanem – czyli lekkim przycinaniem krawędzi obrazu w bardzo niskich rozdzielczościach, np. 576p.

LS03F został wyposażony w procesor NQ4, który odpowiada za poprawę jakości obrazu – szczególnie w materiałach słabszej jakości. W praktyce działa to zaskakująco dobrze, zwłaszcza jeśli chodzi o starsze treści i nagrania z niższą rozdzielczością. Włączenie funkcji „redukcja szumów” przynosi zauważalne efekty. Telewizor skutecznie wygładza przejścia tonalne i usuwa szumy cyfrowe, które potrafią pojawiać się w ciemniejszych partiach obrazu. W porównaniu do poprzednich generacji, widać wyraźny postęp – wcześniej funkcja ta często wygładzała wszystko zbyt mocno, łącznie z detalami, których usuwać nie powinna. W tegorocznym modelu wygładzanie nadal występuje, ale odbywa się w sposób dużo bardziej akceptowalny. Tekstury materiałów, skóry czy detale tkanin nie są już tak silnie wygaszone jak wcześniej – obraz zachowuje więcej naturalności. Nie zmienia to jednak faktu, że filmowe ziarno nadal jest przez telewizor usuwane, co nie każdemu przypadnie do gustu. Z drugiej strony, nie jest to już tak agresywna ingerencja jak w poprzednich modelach. Warto też wspomnieć, że LS03F może mieć trudności z bardzo słabym sygnałem – na przykład z nagrań z kaset VHS czy wideo w niskiej rozdzielczości. W takich przypadkach zauważyliśmy delikatne przycinanie obrazu na krawędziach – tzw. overscan. Może to prowadzić do sytuacji, w której niewielki fragment obrazu (np. napisy przy dolnej krawędzi) zostaje ucięty.

Smużenie i płynność ruchu

7.5/10

6.9/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
69%
43%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Obraz migocze w tym trybie

Obraz migocze w tym trybie

QN80F to naprawdę „szybki” telewizor. Zastosowana matryca oferuje odświeżanie do 144 Hz, co w praktyce oznacza, że ekran nadąża za akcją – niezależnie od tego, czy oglądamy film, gramy w gry, czy przeglądamy dynamiczne treści w internecie. Obraz nie rwie się, nie smuży nadmiernie, a całość wygląda po prostu płynnie i przyjemnie dla oka. Oczywiście producent nie zapomniał o fanach kina – w ustawieniach znajdziemy opcję regulacji płynności ruchu, dzięki której można dostosować efekt do własnych preferencji. Można zostawić bardziej „klatkowy” wygląd (dla tych, którzy lubią klasyczny filmowy vibe), albo podkręcić płynność do wyższego poziomu, by uzyskać efekt teatralnego wygładzenia. Ważne, że wybór należy do nas. Oglądanie filmów i granie na QN80F to po prostu frajda.

Nowością w The Frame na 2025 rok jest matryca z odświeżaniem 144 Hz. Tak – w telewizorze, który kojarzy się głównie z wyświetlaniem dzieł sztuki, można teraz nie tylko oglądać Van Gogha, ale też komfortowo pograć na konsoli albo śledzić dynamiczne akcje sportowe. To zdecydowany krok w stronę większej uniwersalności. W przypadku filmów Samsung, jak zwykle w modelach z matrycą 120 Hz i wyżej, pozwala regulować płynność ruchu według własnych preferencji. Można ustawić bardziej kinowe odwzorowanie z zachowaniem klatkowości lub pójść w kierunku pełnego wygładzenia obrazu. Zakres opcji jest szeroki, a to pozwala dobrać efekt do własnego gustu – niezależnie od tego, czy seans ma wyglądać jak klasyczne kino, czy jak pokaz na nowoczesnym panelu teatralnym.

*ta część testu odnosi się do modelu LS03FAU w rozmiarze 55 i 65 cali, który został wyposażony w matrycę 144Hz, rozmiary 43 i 50 cali posiadają matryce 60Hz, a co za tym idzie radzą sobie dużo gorzej jeżeli chodzi o płynność ruchu.

Funkcje dla graczy

8.2/10

8.2/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    48 - 144Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    No
    No
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Samsung QN80F to telewizor, który na prawie każdym froncie dowozi, jeśli chodzi o granie. Mamy tu matrycę 144 Hz, cztery pełnoprawne porty HDMI 2.1, wsparcie dla graczy w postaci zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), automatycznego trybu gry (ALLM), a nawet jednego z najlepiej zaprojektowanych gamebarów na rynku. Wisienką na torcie jest upłynniacz ruchu, który – jako jedyny na świecia – działa w grach bez istotnego zwiększania input laga. Brzmi jak niemal idealny telewizor dla graczy? I rzeczywiście, prawie taki jest.

Jak zwykle, Samsung nie wspiera Dolby Vision w grach, ale to już nikogo nie dziwi. Natomiast znacznie bardziej zaskakujące jest to, że... zniknęła funkcja HGIG – czyli system, który pozwala konsoli (np. PlayStation 5 czy Xbox Series X) precyzyjnie dopasować mapowanie tonów HDR do możliwości telewizora. W najnowszej aktualizacji firmware’u dla modeli z 2025 roku opcja ta po prostu zniknęła. Wygląda to raczej na błąd niż celowy ruch, ale trzeba uczciwie zaznaczyć, że na dzień pisania recenzji funkcji HGIG po prostu nie ma.

I właśnie przez ten jeden brak QN80F z telewizora niemal idealnego dla gracza staje się urządzeniem „prawie” idealnym. Szkoda – bo wszystko inne wskazywało na to, że Samsung może w tej generacji znów ustawić poprzeczkę bardzo wysoko.

Tak jak wspominaliśmy wcześniej – choć The Frame przez większość czasu wyświetla zapewne obrazy i dzieła sztuki, Samsung uznał, że miłośnik Van Gogha może być równie dobrze zapalonym graczem. I trzeba przyznać, że The Frame 2025 ma prawie wszystko, by stać się pełnoprawnym telewizorem gamingowym.

Na pokładzie znajdziemy obsługę ALLM (automatyczny tryb gry) i zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR) dzięki implementacji jednego portu HDMI 2.1. Telewizor bez problemu radzi sobie z niższymi rozdzielczościami przy wyższych częstotliwościach odświeżania i posiada rozbudowany Game Bar – znany już z innych modeli Samsunga – który pozwala na szybki podgląd i zmianę najważniejszych ustawień związanych z grami. I za to dostaje u nas dodatkowe punkty. Na wyróżnienie zasługuje także autorski upłynniacz ruchu Auto Motion Plus Game, który – i to warto podkreślić – działa bez podbijania input lagu. Samsung pozostaje jedynym producentem, który zdołał zaimplementować tę funkcję w sposób praktycznie niezauważalny pod względem opóźnień. Efekt? Dużo lepsza płynność w grach, zwłaszcza tych, które z trudem utrzymują stabilne 60 klatek. To rozwiązanie może realnie poprawić komfort rozgrywki w bardziej wymagających tytułach – szczególnie na konsolach, które nie zawsze dają radę z pełną płynnością zwłaszcza w grach AAA.

Jeśli chodzi o minusy – brak Dolby Vision traktujemy już jako standard w telewizorach Samsunga, więc nie ma się tu do czego specjalnie przyczepiać. Problemem jest jednak coś zupełnie innego. W najnowszej wersji systemu Tizen zniknęła opcja HGiG. Dosłownie – nie ma jej. To spore utrudnienie przy konfiguracji konsoli dla poprawnego wyświetlania treści HDR w grach. Trudno zrozumieć, dlaczego taka decyzja została podjęta, ale jedno jest pewne – to powinno zostać naprawione jak najszybciej. Mówimy przecież o marce, która przez lata wyznaczała standardy, jeśli chodzi o granie na telewizorze. Jeśli HGiG wróci – a mamy nadzieję, że tak się stanie – The Frame LS03F może śmiało aspirować do miana gamingowego telewizora z prawdziwego zdarzenia. Nie tylko jako ozdoba na ścianie, ale jako sprzęt, który naprawdę daje frajdę z grania.

Input lag

9.8/10

10/10

SDR

1080p60
19 ms
13 ms
1080p120
9 ms
8 ms
2160p60
19 ms
13 ms
2160p120
9 ms
8 ms

HDR

2160p60
17 ms
13 ms
2160p120
9 ms
8 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
2160p120 DV

QN80F nie zawodzi, jeśli chodzi o czas reakcji. Input lag dla treści 120 Hz spada poniżej 10 ms, co można uznać za wynik niemal idealny – w tej klasie telewizorów trudno oczekiwać więcej. Gra się płynnie, responsywnie i bez opóźnień, które mogłyby irytować nawet najbardziej wyczulonych graczy. Dla materiałów 60 Hz opóźnienie jest wyższe, w okolicach 19 ms, ale to w pełni naturalne zjawisko i nadal mieści się w granicach komfortu.

W kwestii input lagu Samsung trzyma poziom – i to bardzo wysoki. LS03F, podobnie jak większość tegorocznych modeli tej marki, osiąga wynik na poziomie 8 ms dla treści 4K, co jest wręcz referencyjną wartością. To rezultat, który pozwala grać nawet w najbardziej dynamiczne tytuły bez opóźnień i z pełną responsywnością. Brawo!

Współpraca z komputerem PC

8.8/10

8.2/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Średnia
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
9ms
8ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak
Test Samsung QN80F Współpraca z komputerem PC
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Współpraca z komputerem PC

Granie na QN80F z podłączonym komputerem to czysta przyjemność. Telewizor bez problemu współpracuje z kartami graficznymi NVIDII (dzięki obsłudze G-Sync) oraz AMD (dzięki FreeSync Premium), a odświeżanie 144 Hz tylko poprawia komfort podczas dynamicznej rozgrywki. Wszystko działa od razu, bez zbędnego grzebania w ustawieniach – dokładnie tak, jak powinno.

Jeśli chodzi o pracę, również jest bardzo dobrze. Czytelność czcionek stoi na wysokim poziomie, a teksty wyglądają ostro i wyraźnie. Przy bardzo cienkich poziomych liniach da się zauważyć drobne niedoskonałości, czy cienie, ale naprawdę – trzeba się porządnie przyjrzeć. No chyba że, tak jak my, lubicie czasem popatrzeć na ekran z lupą… wtedy coś tam wypatrzycie 😉.

Współpraca The Frame 2025 z komputerem nie stanowi większego problemu. Zacznijmy od grania, bo właśnie tutaj ten model pokazuje swoje mocniejsze strony – obsługa sygnału 144 Hz, niski input lag oraz kompatybilność z technologią G-Sync (dla kart NVIDIA) sprawiają, że trudno go nie traktować jak pełnoprawnego monitora gamingowego. To jeden z ciekawszych telewizorów „do grania z PC” dostępnych na rynku w tej klasie.

Jeśli chodzi o codzienną pracę, sytuacja wygląda równie dobrze. The Frame bez problemu obsługuje chroma 4:4:4, co przekłada się na dobrą czytelność czcionek i ogólny komfort użytkowania. Zauważyliśmy jedynie drobne problemy z przygaszaniem bardzo cienkich linii i ciemnych detali na jasnym tle – efekt ten może wystąpić szczególnie przy pracy z małymi elementami interfejsu. W praktyce jednak, przy ekranie o przekątnej 55 cali i standardowej odległości pracy biurowej, trudno będzie ten problem realnie zauważyć. Mimo to warto mieć to z tyłu głowy, jeśli telewizor ma pełnić funkcję monitora nie tylko do rozrywki, ale również do dokładnej pracy z grafiką czy tekstem.

Kąty widzenia

3.1/10

3.5/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
81%
70%

QN80F, jak większość telewizorów z matrycą VA, nie zachwyca pod względem kątów widzenia. Wystarczy odchylić się nieco w bok, by zauważyć wyraźny spadek jasności i utracone nasycenie kolorów. Obraz traci swoją „głębię” i "żywość", a ciemniejsze sceny mogą wydawać się lekko wypłukane. To jednak typowa cecha matryc VA, które w zamian oferują znacznie lepszy kontrast natywny niż panele IPS. Mówiąc krótko: coś za coś. Jeśli siedzicie na wprost ekranu – nie będzie problemu. Ale przy wspólnym oglądaniu w większym gronie warto o tym pamiętać.

Jak można się było spodziewać po matrycy VA – kąty widzenia w The Frame 2025 wypadają co najwyżej przeciętnie. Obraz traci na nasyceniu i kontraście przy przesunięciu z osi. Szkoda, bo mówimy tu o modelu, który w trybie czuwania wyświetla cyfrowe dzieła sztuki – a właśnie w takich momentach szerokie kąty widzenia miałyby największy sens, zwiększając wrażenie obcowania z prawdziwym obrazem, a nie tylko jego ekranową imitacją.

Być może w przyszłości producenci zdecydują się na wprowadzenie specjalnych powłok lub zmodyfikowanych wersji matryc VA, które poprawią ten aspekt – bo w przypadku telewizorów lifestyle’owych miałoby to realne znaczenie nie tylko użytkowe, ale i estetyczne.

Sprawność telewizora w dzień

6.6/10

6.3/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Matowy
Tłumienie odbić
Dobre
Bardzo dobre
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Słaba
Test Samsung QN80F Sprawność telewizora w dzień
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Sprawność telewizora w dzień
Test Samsung QN80F Sprawność telewizora w dzień
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Sprawność telewizora w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Samsung The Frame 2025 (LS03F): 596 cd/m2

Samsung QN80F: 543 cd/m2

QN80F to naprawdę jasny telewizor. Średnia jasność w materiałach SDR wynosi około 550 nitów, niezależnie od sceny, co w praktyce oznacza, że można komfortowo oglądać treści nawet w dobrze nasłonecznionym pokoju – i nie trzeba zasłaniać rolet za każdym razem, gdy włączymy film. Na plus zasługuje też nowa satynowa powłoka matrycy, która w porównaniu do zeszłorocznego QN80D radzi sobie znacznie lepiej z tłumieniem odbić. Refleksy są mniej dokuczliwe, a ekran zachowuje czytelność w różnych warunkach oświetleniowych. Trudno się tu do czegokolwiek przyczepić – QN80F sprawdza się w ciągu dnia po prostu świetnie.

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów The Frame jest jego matowa matryca – i trzeba przyznać, że Samsung naprawdę dopracował ten aspekt. Z naszego doświadczenia wynika, że to jedno z najlepszych rozwiązań do tłumienia odbić światła, zwłaszcza tych bezpośrednich. Jeśli refleksy na ekranie potrafią irytować, trudno będzie znaleźć lepszy ekran w tym budżecie niż matowy panel zastosowany w Samsungach. Oczywiście wiąże się to z pewnym kompromisem. Przy bardzo silnym nasłonecznieniu kolory mogą sprawiać wrażenie delikatnie wypłowiałych, a obraz traci nieco na głębi. To jednak coś, na co świadomie się godzimy, decydując się na matowy ekran – coś za coś. W praktyce kolory i kontrast na matowym ekranie Samsunga wypadają i tak lepiej niż na chińskich konstrukcjach takich jak np. TCL NXT Vision czy Hisense Canvas TV. Jeśli priorytetem jest skuteczne tłumienie odbić i chęć korzystania z telewizora również jako „cyfrowego obrazu” w jasnych pomieszczeniach, to trudno o lepszy wybór.

The Frame osiąga około 600 nitów jasności, co w połączeniu z matową powłoką sprawia, że telewizor bez problemu radzi sobie w dobrze oświetlonych warunkach dziennych. Nie jest to może poziom flagowych modeli, ale w codziennym użytkowaniu – w salonie z dużą ilością światła – daje sobie radę bez najmniejszego problemu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Mini-LED QLED
QLED
Wersja oprogramowania podczas testów
T-PTMFDEUC-0090-1110.8, E2500007, BT-S
T-PTMFDEUC-0090-1110.7, E2500007, BT-S
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Samsung QN80F Szczegóły dotyczące matrycy
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Szczegóły dotyczące matrycy

Samsung QN80F

Samsung The Frame 2025 (LS03F)

Funkcje telewizora

7.7/10

7.2/10

  • Wejścia HDMI
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
    3 x HDMI 2.0, 1 x HDMI 2.1 40Gbps
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Tak
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung QN80F Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora
Test Samsung The Frame 2025 (LS03F) Funkcje telewizora

SmartTV QN80F: Tizen

Pod względem smarta QN80F nie ma się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie – Tizen to jeden z najbogatszych systemów operacyjnych, jeśli chodzi o funkcjonalność. Mamy tu wyszukiwanie głosowe, obsługę AirPlay, Miracast i wszystkie największe platformy streamingowe pod ręką. Ale prawdziwa przewaga Samsunga ujawnia się w inteligentnym domu – SmartThings. Można tu nie tylko zsynchronizować żarówki i roboty sprzątające, ale też wciągnąć do systemu urządzenia innych producentów, dzięki wsparciu dla standardu Matter. I nagle okazuje się, że QN80F może pełnić rolę domowego centrum dowodzenia. Jest tylko jedno „ale” – Tizen to system zamknięty, więc kilku mniej znanych aplikacji możemy nie znaleźć. Choć w praktyce i tak ma wszystko, czego potrzeba 99% użytkowników.

Klasyczne funkcje telewizora:

Jeśli chodzi o klasyczne funkcje, jest równie dobrze – no, prawie. QN80F obsługuje obraz w obrazie, czyli rzadko już spotykaną, a wciąż przydatną funkcję PiP. Bez problemu znajdziemy EPG, stary dobry teletekst (tak, działa!) i możliwość podłączenia urządzeń zewnętrznych przez Bluetooth – czy to słuchawek, czy soundbara. Niestety brakuje opcji nagrywania na USB z wbudowanych tunerów. To mały zgrzyt, szczególnie że konkurencja w podobnej cenie coraz częściej to oferuje. Nie jest to może funkcja pierwszej potrzeby, ale skoro wszystko inne działa tak dobrze, szkoda że tu zabrakło kropki nad i.

Klasyczne funkcje telewizyjne

Pod względem klasycznych funkcji The Frame nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Nie znajdziemy tu opcji nagrywania na USB ani funkcji PiP (obraz w obrazie), co dla części użytkowników może być rozczarowujące. Z drugiej strony, telewizor pozwala na jednoczesne korzystanie z głośników i słuchawek, co może okazać się przydatne – zwłaszcza dla starszych użytkowników. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest dość czytelny, a mimo braku klasycznych przycisków na pilocie, udało się nam uruchomić nawet telegazetę. W codziennym użytkowaniu podstawowe funkcje działają sprawnie i bez większych zastrzeżeń.

System Smart – Tizen i aplikacje

The Frame 2025 działa na systemie Tizen, który od lat uchodzi za jedno z najbardziej dopracowanych rozwiązań Smart TV na rynku. To system stworzony z myślą o urządzeniach, które są czymś więcej niż tylko telewizorem – i właśnie w takim duchu został zaprojektowany. Tizen oferuje pełną integrację z zewnętrznymi urządzeniami – obsługuje zarówno Apple AirPlay, jak i Miracast. Dzięki aplikacji SmartThings możliwe jest sterowanie nie tylko telewizorem, ale również innymi urządzeniami w ramach inteligentnego domu. Od zeszłego roku Samsung rozwija także własnego asystenta głosowego z obsługą języka polskiego, co znacząco ułatwia obsługę. Największą siłą systemu Smart w The Frame pozostaje jednak aplikacja Art Gallery. Choć dostęp do niej jest płatny (w formie subskrypcji), to oferuje najlepsze na rynku skany dzieł sztuki – mowa tu o skanach, a nie zwykłych zdjęciach. Dzięki temu efekt cyfrowego obrazu zawieszonego na ścianie wypada zdecydowanie lepiej niż w jakimkolwiek innym telewizorze lifestyle’owym.

Odtwarzanie plików z USB

9/10

9.1/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
No
Yes
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Wbudowany odtwarzacz multimediów w QN80F radzi sobie z większością popularnych formatów wideo – od klasycznych MP4 po nieco bardziej wymagające kontenery. Nie jest to może kombajn jak VLC, ale do domowego użytku w zupełności wystarczy. Gorzej wygląda sprawa ze zdjęciami – tu niestety jest dość skromnie. Obsługa ogranicza się głównie do formatu JPG, ale hej, to przynajmniej ten najważniejszy 👌. Podczas naszych testów pojawił się też drobny zgrzyt z napisami. QN80F radził sobie wyłącznie z prostym formatem tekstowym .txt – inne, bardziej zaawansowane formaty (jak .srt czy .sub) niestety nie były rozpoznawane.

Podczas testów nie zauważyliśmy większych problemów z odtwarzaniem plików z pamięci USB. Telewizor radził sobie dobrze zarówno z materiałami wideo, jak i zdjęciami. Oczywiście zdarzają się pewne wyjątki – np. brak wsparcia dla formatu HEIC (stosowanego przez urządzenia Apple) – ale trudno to uznać za coś zaskakującego. Na plus można zaliczyć pełną obsługę zdjęć w wysokiej rozdzielczości – telewizor bez problemu wyświetla pliki o dużej liczbie megapikseli, co może mieć znaczenie zwłaszcza dla osób chcących traktować The Frame również jako cyfrową ramkę. Podczas testów zauważyliśmy jednak ograniczenie dotyczące napisów – telewizor poprawnie obsługiwał jedynie pliki w formacie .txt. Warto mieć to na uwadze i upewnić się, że pobierane napisy do filmów są zapisane właśnie w tym formacie, inaczej mogą się po prostu nie wyświetlić.

Aplikacje

8.7/10

8.7/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

6.7/10

6/10

  • Maksymalna głośność
    87dB
    -
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

Jak na telewizor tej klasy, QN80F brzmi zaskakująco dobrze. Wspiera format Dolby Atmos, co warto odnotować, bo w wielu modelach z tej półki to nadal nie jest oczywiste. W przeciwieństwie do cieńszego QN70F, tutaj da się nawet poczuć lekki bas – wszystko dzięki grubszej obudowie, która zwyczajnie daje więcej miejsca, żeby dźwięk miał „czym oddychać”. Do codziennego oglądania i seriali spokojnie wystarczy, a przy odpowiednich ustawieniach można nawet pokusić się o słuchanie muzyki bez konieczności podpinania zewnętrznego sprzętu. Ale – jak to u Samsunga, jest też niestety brak wsparcia dla formatu DTS:X, więc jeśli korzystamy z urządzeń audio wspierających ten format, trzeba będzie najpierw podpiąć je pod amplituner, a dopiero potem pod telewizor.

Jak na tak smukły telewizor, dźwięk wypada całkiem nieźle. Jest pełny, wystarczający do codziennego oglądania, ale bez większych emocji – typowo dla płaskich konstrukcji. Basu jest niewiele, choć momentami da się go usłyszeć. Głośniki w układzie 2.0.2 mają łączną moc 40 W. (w wersji 55+ calowej) Niestety telewizor nie obsługuje formatu DTS, więc przy filmach z takim dźwiękiem trzeba posiłkować się zewnętrznym sprzętem, np. kinem domowym. Można podłączyć soundbar, a dzięki funkcji Q-Symphony telewizor gra razem z nim. Samsung oferuje też dopasowane wizualnie modele do The Frame jak S700D czy też S800D lecz są sprzedawane osobno. (Raczej nikogo to nie powinno dziwić😉).

Pomiary akustyczne

87dBC (Max)

75dBC

Brak danych akustycznych