Sharp GP6765 vs Sony BRAVIA 5 (XR5)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sharp GP6765
1 999 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony BRAVIA 5 (XR5)
5 499 

Bravia 5 / XR5

Dostępne przekątne: 43”55”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

5.8

7.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.2

    7.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.2

    7.4

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    5.3

    7.2

  • Granie na konsoli

    5.8

    8.7

  • Telewizor jako monitor do komputera

    6.0

    8.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    3.9

    6.9

  • Funkcje użytkowe

    6.3

    7.6

  • Aplikacje

    9.6

    9.6

  • Jakość dźwięku

    5.4

    7.0

Zalety

  • Obecność Dolby Vision

  • Bardzo dobra współpraca z komputerem PC

  • Rozbudowany system GoogleTV

  • Plyność przejść tonalnych

  • Niski input lag

  • Wzorowy upscaling i obróbka cyfrowa obrazu – autorski procesor Sony XR

  • Bardzo dobra jakość obrazu po kalibracji

  • Solidny kontrast jak na ekran Mini-LED

  • Świetne wsparcie dla treści HDR dzięki Dolby Vision i dynamicznemu mapowaniu tonów

  • Wysoka płynność ruchu 120Hz

  • Rewelacyjny input lag (7 ms w 120 Hz)

  • Bardzo dobra współpraca z PC – super czytelność czcionek, obsługa G-Sync i FreeSync Premium Pro.

  • Google TV w najlepszym wydaniu, szybki i bez irytujących błędów

  • 2 piloty w zestawie

  • Przyjemny, głośny dźwięk 40 W z systemu 2.2.

Wady

No like
  • Niska jasność matrycy

  • Wysoki czas reakcji matrycy

  • Brak pełnych funkcjonalności HDMI 2.1

  • Algorytmy wymagają dopracowania – mimo większej liczby stref wygaszania kontrast i jasność w trudnych scenach wypadają czasami gorzej niż w X90L

  • Screen mirroring praktycznie nie działał z Windows i Androidem

  • Tylko dwa porty HDMI 2.1 – trochę mało, szczególnie jeśli ktoś planuje podpiąć konsolę, soundbar i dodatkowe urządzenia

Czy warto kupić? Werdykt

Telewizor Sharp GP6765 ma wiele pozytywnych cech, które wyróżniają go w swojej półce cenowej. Przede wszystkim, system Google TV zapewnia użytkownikom szeroką elastyczność i komfort w korzystaniu z różnorodnych aplikacji i treści. Intuicyjny interfejs, wsparcie dla wyszukiwania w języku polskim oraz możliwość korzystania z asystenta głosowego Google sprawiają, że nawigacja po telewizorze jest przyjemna i prosta. Dzięki tej platformie użytkownicy mogą korzystać z szerokiej gamy aplikacji streamingowych, co umożliwia łatwe oglądanie filmów i seriali w wysokiej jakości bez konieczności podłączania dodatkowych urządzeń. W filmach sama jakość obrazu nie zawodzi - zwłaszcza w tej półce cenowej. W testowanych scenach filmowych telewizor radzi sobie znakomicie z przejściami kolorów, plasując go w czołówce modeli w tej kategorii. Mimo że model ten ma pewne wady, takie jak nie najwyższa jasność - ale nie najniższa patrząc na modele na konkurencyjne to implementacja Dolby Vision znacząco poprawia jakość obrazu, umożliwiając lepsze odwzorowanie detali w jasnych i ciemnych scenach. Dla graczy istotnym plusem jest niski input lag, wynoszący zaledwie 13 ms, pozwalając na płynne i responsywne granie. Telewizor wykazuje również bardzo dobrą współpracę z komputerem, oferując wsparcie dla chroma 4:4:4, co przekłada się na doskonałą czytelność tekstu i wyrazistość obrazu. Warto pamietać, że telewizor posiada matrycę 60hz - jak wszystkie w tej półce cenowej, więc jego sparwnoćć w sporcie czy grach może być ograniczona. Dodatkowo, niektórzy gracze mogą być mocno zawiedzeni brakiem niektórych istostnych funkcji, mimo obecności HDMI 2.1. Sharp GP6765 to solidny wybór, który oferuje wiele zalet, takich jak świetny system Google TV, znakomita płynność przejść tonalnych oraz niski input lag. Jednocześnie model ten wymaga pewnych kompromisów, zwłaszcza w kontekście jasności i niektórych funkcji dla graczy. Niemniej jednak, dla osób szukających telewizora w przystępnej cenie, GP6765 może okazać się atrakcyjną propozycją.

Sony Bravia 5 to kontynuacja kultowego modelu X90L i widać, że producent chciał zrobić krok naprzód. Zastosowano większą liczbę stref podświetlenia, dzięki czemu w wielu scenach kontrast wydaje się lepszy, a czernie głębsze niż w poprzedniku. Matryca 120 Hz i system MotionFlow pozwalają z kolei dopasować płynność obrazu do własnych upodobań – od lekkiej kinowej faktury po krystalicznie gładki ruch w sporcie i grach. To sprzęt, który nie boi się żadnych treści, bo niezależnie od tego, czy oglądamy mecz, film akcji czy koncert, obraz zachowuje klarowność i charakter. Prawdziwą siłą Bravii 5 pozostaje jednak procesor XR. To on sprawia, że starsze materiały wyglądają lepiej niż powinny – upscaling działa tu jak magia, wygładzając szumy, poprawiając gradację i nadając spójności nawet treściom o słabszej jakości. Dzięki temu w codziennym użytkowaniu Bravia 5 potrafi zaskoczyć, bo zamiast walczyć z niedoskonałościami sygnału, wyciąga z niego maksimum. Do tego dochodzi świetne odwzorowanie barw po kalibracji oraz dynamiczne mapowanie tonów wraz z trybem Dolby Vision, które pozwala cieszyć się detalami nawet w trudnych, kontrastowych scenach. Nie da się jednak ukryć, że w paru momentach Bravia 5 nas zawiodła i to bardzo. Mimo większej liczby stref, jasność i kontrast nie zawsze są lepsze niż w X90L – czasami wręcz wypadają gorzej. To budzi poczucie zmarnowanego potencjału, bo liczyliśmy na większy przeskok jakościowy. W końcu mówimy tutaj o prawdziwym telewizorze MINI-LED. Mimo to Bravia 5 pozostaje świetnym telewizorem dla tych, którzy chcą cieszyć się przede wszystkim jakością obrazu. Jeżeli szukacie modelu, który potrafi zachwycić płynnością ruchu, wydobywa detale z trudnych scen i działa cuda ze starszymi materiałami, Bravia 5 spokojnie spełni te oczekiwania. To telewizor, który czasami nie jest wstanie doskoczyć do konkurencji pod pewnymi względami, ale wciąż broni się tym, co Sony robi najlepiej – kinowym obrazem.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
Średnia
Premium
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Silver
stand-type-Graphite
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości
Akcesoria
Podstawa
Dwa piloty, Podstawa

Kontrast i czerń

5.7/10

7.5/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 190 (10 x 19)

Kontrast:

Test Sharp GP6765 Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,950:1

Test Sharp GP6765 Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,650:1

Test Sharp GP6765 Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,450:1

Test Sharp GP6765 Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,300:1

Test Sharp GP6765 Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,550:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

104,650:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,850:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

21,300:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,350:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

GP6765 wyposażony jest w matrycę VA, która charakteryzuje się lepszym kontrastem w porównaniu do matryc IPS. Matryce VA oferują głębszą czerń i bardziej wyraziste różnice między jasnymi a ciemnymi obszarami obrazu, co sprawia, że są lepszym wyborem do oglądania w zaciemnionych pomieszczeniach. W tym modelu zastosowano podświetlenie Direct LED, które równomiernie rozprowadza światło po ekranie, ale brak lokalnego wygaszania powoduje pewne ograniczenia w odwzorowaniu czerni. W rezultacie, podczas nocnych seansów, zwłaszcza w scenach o dużym kontraście, takich jak scena z filmu "Sicario 2", gdzie występuje wiele ciemnych tonów, mogą być widoczne plamy podświetlenia. Zamiast idealnie głębokiej czerni, czarne fragmenty mogą przybierać odcień granatu. To zjawisko może wpływać na wrażenia wizualne, szczególnie dla widzów, którzy preferują oglądanie filmów w ciemniejszych warunkach.

Bravia 5 to podstawowy telewizor z serii Mini-LED w portfolio Sony na rok 2025, więc naturalnie zaczynamy od najważniejszego – jak radzi sobie z czernią i kontrastem. W końcu słowo „Mini-LED” brzmi dziś niemal jak magiczne zaklęcie. W teorii oznacza to tysiące drobnych diod ułożonych w strefy, które mają pracować w harmonii, przyciemniając i rozjaśniając obraz tak, by oko widza widziało więcej głębi niż w klasycznym LCD. W praktyce w 65-calowej Bravii 5 naliczyliśmy około 200 stref podświetlenia. Czy to dużo? Na pewno więcej niż w poprzedniku, legendarnym już modelu X90L, ale jeśli spojrzeć na chińskich producentów, którzy potrafią upchnąć kilkaset, a czasem i kilka tysięcy stref – wypada to raczej skromnie.

Można by więc oczekiwać, że połączenie większej liczby stref z dopracowanymi algorytmami wygaszania, do których Sony zdążyło nas przez lata przyzwyczaić, przełoży się na skok jakościowy względem X90L. Tymczasem – i tu przychodzi moment lekkiego rozczarowania – testy pokazały, że rezultaty są zaskakująco podobne do ubiegłorocznego modelu. Nie odbierajcie tego źle: kontrast jak na telewizor LCD z lokalnym wygaszaniem jest naprawdę solidny. W większości scen jasne elementy są oddzielane od ciemnych z chirurgiczną wręcz precyzją, a efekt potrafi zachwycić. Ale gdy na ekranie pojawiają się bardziej wymagające ujęcia – takie, które bezlitośnie weryfikują możliwości podświetlenia – widać, że sprzęt ma swoje ograniczenia.

Dlatego można powiedzieć, że w kwestii czerni i kontrastu Bravia 5 nie tyle zawodzi, co raczej nie spełnia nadziei, jakie rozbudziły pierwsze zapowiedzi. Liczyliśmy na choćby odrobinę lepszy wynik niż w poprzedniku, a dostaliśmy „tylko” dobry kontrast. I właśnie to „tylko” jest tutaj słowem kluczem – bo dobry kontrast w wydaniu Sony nadal oznacza poziom, z którego większość konkurentów mogłaby być dumna.

Jakość efektu HDR

4.6/10

5.4/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 92.5%, Bt.2020: 72.5%
DCI P3: 96.6%, Bt.2020: 74.7%

Pomiar jasności w HDR:

Test Sharp GP6765 Jakość efektu HDR

Wynik

287 nit

Test Sharp GP6765 Jakość efektu HDR

Wynik

317 nit

Test Sharp GP6765 Jakość efektu HDR

Wynik

322 nit

Test Sharp GP6765 Jakość efektu HDR

Wynik

318 nit

Test Sharp GP6765 Jakość efektu HDR

Wynik

323 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

320 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

550 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

731 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Luminancja HDR

Sharp GP6765

Luminancja HDR

W trybie filmowym telewizor Sharp GP6765 osiąga jasność na poziomie 300 nitów, niestety, jest to dość przeciętny wynik. Taka jasność jest bliższa standardowemu obrazowi SDR niż temu, co powinno oferować pełne doświadczenie HDR. W rezultacie, telewizor nie jest w stanie oddać pełnej głębi i dynamiki obrazu, jakie można by oczekiwać od dobrego trybu HDR. Efekty wizualne, które w innych modelach są wyraziste i pełne szczegółów, tutaj mogą wydawać się przytłumione, a sceny o wysokim kontraście nie będą wyglądały tak imponująco. Jednak warto miec na uwadze fakt, że porównując ten wynik z telewizorami w tym budżecie jest to wynik przyzwoity. Pozytywną cechą jest fakt, że telewizor obsługuje szeroką paletę barw DCI-P3 na poziomie 92,5% dzięki implementacji kropek kwantowych (Quantum Dot/QLED). To całkiem przyzwoity wynik, szczególnie w tej kategorii cenowej. Dzięki temu kolory są żywe i bardziej nasycone, co z pewnością wpływa na jakość obrazu, choć nie ratuje w pełni wrażeń z HDR ze względu na ograniczoną jasność.

Patrząc na podobne wyniki w zakresie czerni i kontrastu, spodziewaliśmy się równie stabilnej formy jak w zeszłorocznym modelu jeżeli chodzi o treści HDR. Niestety – i to trzeba powiedzieć wprost – tutaj pojawił się regres, którego trudno nie zauważyć. Paradoks polega na tym, że sama jasność szczytowa Bravii 5 potrafi robić wrażenie: w naszych testach syntetycznych telewizor wyciągnął około 1000 nitów w HDR. Brzmi świetnie, prawda? Problem w tym, że ta moc nie zawsze ma realne przełożenie na wszystkie sceny filmowe. Gdy na ekranie pojawiają się drobne, punktowe elementy, coś, co w przypadku Sony zazwyczaj było dopracowane z chirurgiczną precyzją, tym razem wyraźnie kuleje. Algorytmy starają się zachować głęboką czerń wokół małych obiektów, ale efekt uboczny jest taki, że detale bywają przygaszone do tego stopnia, że stają się ledwo widoczne. Wystarczy przywołać przykład filmu Sicario 2 – tam w niektórych scenach niewielkie źródła światła praktycznie ginęły, jakby ktoś zakrył je ciemną folią.

Oczywiście nie wszystko wygląda tak dramatycznie. W prostszych, jaśniejszych scenach, w których obraz wypełniony jest większą ilością światła, Bravia 5 pokazuje, że potrafi błyszczeć: dosłownie i w przenośni. Wtedy telewizor osiąga wartości w zakresie 600–800 nitów, co widzieliśmy zarówno w testach syntetycznych, jak i podczas seansów filmowych. Wrażenie jest naprawdę pozytywne, jasność dodaje dynamiki, a kolory prezentują się żywo i świeżo. Pozostaje jednak pewien dysonans. Czujemy lekkie zmieszanie, bo ewidentnie coś poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Postęp technologiczny – większa ilość stref, większa moc podświetlenia – nie został wsparty tak dopracowanym zarządzaniem obrazem, jakie zwykle kojarzymy z Sony. Na szczęście są elementy, które nie zostały pogorszone, a wręcz stoją na bardzo wysokim poziomie. Mowa o odwzorowaniu barw. Dzięki zastosowaniu filtra PFS, pokrycie palety kolorów jest znakomite – około 97% DCI-P3 i 75% BT.2020. To wartości, które pozwalają na naprawdę szerokie odwzorowanie barw, nadające filmom naturalność i filmowy charakter.

Odwzorowanie barw fabrycznie

5.5/10

5.5/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Sharp GP6765 został uruchomiony w trybie filmowym, który jest najlepszym ustawieniem, jeśli chodzi o odwzorowanie barw. Niestety, mimo to, jakość nadal jest daleka od ideału. Zaczynając od balansu bieli, w trybie SDR wykres pokazuje znaczące wzrosty w przypadku koloru czerwonego. Taki efekt może sprawić, że obraz będzie wyglądał nieco zażółcony, prowadząc do zniekształcenia naturalnych odcieni skóry. W rezultacie, widzowie mogą zauważyć, że niektóre sceny wydają się być nienaturalne, a kolory tracą na swojej autentyczności. W trybie HDR sytuacja zmienia się diametralnie – dominującym kolorem staje się niebieski. Tak silne przesunięcie w kierunku koloru niebieskiego również negatywnie wpływa na równowagę kolorystyczną obrazu, co może prowadzić do utraty detali w chłodnych tonach. Widzowie mogą odczuwać wrażenie, że obraz jest nieco zimny i pozbawiony równowagi, co dodatkowo podkreśla fakt, że telewizor nie osiąga optymalnego odwzorowania barw. Testy przeprowadzone za pomocą narzędzia Colour Checker potwierdzają te przesunięcia w kilkunastu testowanych próbkach.

Jeśli chodzi o kontrast, w trybie HD gama pokazuje duży skok na początku wykresu, ale potem pozostaje blisko linii referencyjnej na poziomie 2,4. To oznacza, że w większości scen telewizor jest w stanie oddać zadowalający poziom kontrastu. Dla widza oznacza to lepszą percepcję detali w cieniach oraz większą głębię obrazu, co wpływa na jego ogólne wrażenia z oglądania filmów i programów telewizyjnych. Natomiast w trybie HDR, krzywa EOTF wykazuje duże wahania zarówno na początku, jak i na końcu wykresu. Tego typu fluktuacje mogą prowadzić do niespójności w odwzorowaniu szczegółów w jasnych i ciemnych obszarach obrazu. Dla widza oznacza to, że w scenach z intensywnym światłem, takich jak eksplozje czy dynamiczne akcje, mogą zniknąć istotne detale, a obraz może wydawać się nieostry. Z kolei w ciemniejszych partiach obrazu brak wyraźnych różnic w odcieniach może sprawić, że szczegóły zlewają się w jednolitą plamę, co znacząco obniża jakość oglądania. Choć tryb filmowy oferuje najlepsze ustawienia fabryczne w GP6765, zarówno w kontekście odwzorowania kolorów, jak i kontrastu to występują w nim istotne problemy.

Sony Bravia 5 testowaliśmy oczywiście w najlepszym możliwym trybie, czyli Filmowym. Już z pudełka daje on najbardziej naturalne kolory, zdecydowanie lepsze niż cokolwiek, co oferują tryby „eko” czy „dynamiczny”, które bardziej nadają się na wystawę sklepową niż do salonu. Jednak sam tryb Filmowy nie oznacza jeszcze, że zawsze możemy liczyć na kinową jakość obrazu. W treściach SDR właściwie nie mieliśmy większych zastrzeżeń – lekko ocieplony balans bieli sprawiał, że sceny nabierały nieco złocistego tonu, ale nie było to nic, co kłułoby w oczy. Problem pojawił się jednak przy materiałach HDR. Tutaj odwzorowanie kolorów wyglądało po prostu źle. Balans bieli był mocno rozjechany – z nadmiarem niebieskiego i wyraźnym brakiem czerwieni. Momentami przypominało to wręcz tryb sklepowego „super jaskrawego obrazu”, gdzie wszystko jest prześwietlone i sztucznie podbite.

Taki stan rzeczy sprawiał, że zarządzanie jasnością również wydawało się zbyt agresywne. Wykres EOTF jasno pokazał, że telewizor ma problem z prześwietlaniem wielu scen prosto po wyjęciu z pudełka. I choć wiemy, do czego zwykle zdolne są telewizory Sony, tutaj trudno było pozostać obojętnym – dlatego szybko zdecydowaliśmy się sięgnąć po kalibrację.

Odwzorowanie barw po kalibracji

7.8/10

8.9/10

Po kalibracji, w trybie filmowym, balans bieli w telewizorze Sharp GP6765 dla treści SDR ulega znaczącej poprawie. Wszystkie linie w wykresie zbliżają się do linii referencyjnej. Choć nie są idealnie proste, osiągnięte wyniki są zadowalające, biorąc pod uwagę półkę cenową tego modelu. Taka poprawa balansu bieli przekłada się na bardziej naturalne i wierne odwzorowanie kolorów, co pozytywnie wpływa na ogólne wrażenia wizualne i immersję w oglądane filmy. Jeśli chodzi o gamę, początkowy skok na wykresie nie został usunięty, jednak po tym błędzie reszta linii znacznie lepiej odwzorowuje oczekiwany efekt, sprawiając, że obraz staje się bardziej spójny i przyjemny w odbiorze.

W przypadku treści HDR, balans bieli wypada nieco gorzej w porównaniu do treści SDR, ale wciąż jest znacząco lepszy niż przed kalibracją. Poprawa balansu bieli w HDR przyczynia się do większej spójności kolorów, sprawiając, że oglądanie filmów staje się bardziej przyjemne, mimo że mogą występować pewne niedociągnięcia. Mówiąc o kontrascie, trudno tu mówić o znaczącej poprawie. Nasi specjaliści zauważyli, że brak kontroli nad ustawieniami dynamicznego mapowania tonów uniemożliwił osiągnięcie znaczącej poprawy w EOTF, prowadząc do nierównomiernego odwzorowania jasności.

Mimo pewnych niedociągnięć związanych z brakiem opcji ustawień dla dynamicznego mapowania tonów, telewizor Sharp GP6765 zyskał nowe oblicze po odpowiedniej kalibracji. Ulepszony balans bieli oraz lepsze odwzorowanie kolorów w trybie SDR sprawiają, że obraz stał się bardziej naturalny i przyjemny dla oka. Choć wciąż są obszary, które wymagają poprawy, zwłaszcza w treściach HDR, telewizor oferuje satysfakcjonujące doświadczenia wizualne, czyniąc go interesującym wyborem w swojej klasie cenowej.

Po kalibracji sytuacja zmieniła się diametralnie. Udało nam się zestroić balans bieli tak, że całe sceny zaczęły wyglądać bardziej naturalnie, a obraz nabrał spójności i elegancji. W HDR pozbyliśmy się wreszcie tego niechcianego efektu przepaleń, który wcześniej psuł niektóre ujęcia. Nagle okazało się, że Bravia 5 potrafi wyciągnąć z filmów znacznie więcej niż sugerował pierwszy kontakt „prosto z pudełka”. Owszem, jeśli przyjrzymy się wykresom i porównamy je z wzorcami, można dostrzec, że początek krzywej EOTF delikatnie ucieka poza linię odniesienia. To jednak nie tyle błąd kalibracji, co raczej naturalne ograniczenie technologii Mini-LED, której nie da się przeskoczyć. Sony, zamiast kurczowo trzymać się idealnej czerni, woli priorytetyzować widoczność detali – i w praktyce trudno się z tym nie zgodzić. Wolimy zobaczyć strukturę materiału na ekranie niż smolistą plamę, w której giną wszystkie niuanse.

Sama kalibracja dała naprawdę dużo. Po około godzinie spędzonej na ustawieniach mieliśmy wrażenie, że obraz przypomina ten z najlepszych sal kinowych – oczywiście na skalę domową, ale z tym samym poczuciem jakości i dopracowania. I w takich chwilach przypominamy sobie, za co lubimy telewizory Sony: za to, że gdy już je dopieścimy, potrafią odwdzięczyć się obrazem, który wciąga na długie godziny.

Płynność przejść tonalnych

9.3/10

8.8/10

Płynność przejść tonalnych to jedna z największych zalet telewizora Sharp GP6765. Model ten radzi sobie doskonale więc nie ma tutaj mowy o zaburzeniu imersji przez ten negatywny efekt. W testowanych scenach filmowych nie zaobserwowano znaczących problemów z przejściami kolorów w ciemniejsze lub jaśniejsze barwy. Takie efektywne odwzorowanie tonów sprawia, że telewizor plasuje się w czołówce modeli dostępnych na rynku, zwłaszcza w kontekście płynności gradacji kolorów. Dzięki temu widzowie mogą cieszyć się bardziej immersyjnym doświadczeniem.

Przejścia tonalne to nic innego jak sposób, w jaki telewizor radzi sobie z łączeniem kolorów i odcieni – od jasnych po ciemne, od nasyconych po pastelowe. Jeśli urządzenie ma z tym problem, widać charakterystyczne „schodki” zamiast płynnych przejść, a obraz traci naturalność. To właśnie te momenty, gdy zamiast wciągnąć się w film, zaczynamy zerkać na ekran z myślą: „hej, coś tu nie gra”. Na szczęście w Sony Bravia 5 takich sytuacji praktycznie nie ma. To ogromna zaleta, bo nic nie odciąga naszej uwagi od fabuły czy sportowych emocji. Telewizor najlepiej wypada w jasnych scenach, gdzie przejścia barw są gładkie, a łączenia kolorów niemal niewidoczne. Efekt jest na tyle dobry, że czasami można odnieść wrażenie, jakby obraz został namalowany jednym pociągnięciem pędzla. Oczywiście nie obyło się bez drobnych potknięć. W ciemniejszych scenach da się zauważyć pewne niedoskonałości – lekkie schodkowanie czy minimalne problemy z gradacją. Za to Bravia 5 dostała od nas kilka ujemnych punktów. Niemniej jednak w zdecydowanej większości sytuacji telewizor radzi sobie znakomicie i wychodzi z tej próby obronną ręką.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

6.6/10

8.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

W telewizorze Sharp GP6765 funkcja „10-bitowa reprodukcja kolorów” wykazuje dobre wyniki w testowanej scenie z żarówkami. Ustawienie tej opcji na poziomie „średnia” pozwala uzyskać zadowalające efekty, ponieważ nie widać problemów z wygładzaniem ziarna ani rozmywaniem istotnych elementów obrazu. Ustawienie „niska” również przynosi pozytywne rezultaty, oferując wyraźny obraz bez negatywnego wpływu na szczegóły. Takie opcje wygładzania przejść tonalnych przyczyniają się do poprawy jakości wizualnej, umożliwiając bardziej naturalne przejścia kolorów.

W kontekście skalowania obrazu, telewizor Sharp GP6765 ma swoje mocne strony, takie jak brak overscanu podczas wyświetlania materiału testowego. Dzięki temu widzowie mogą cieszyć się pełnym obrazem bez utraty jakichkolwiek detali z krawędzi. Jednak w testowanej scenie z modelką pojawiają się pewne niedociągnięcia. Gałęzie czy spodnie nie wyglądają najlepiej. Ich obrys wygląda na lekko poząbkowany sugerując, że nie zastosowano skutecznych technik wygładzania krawędzi. To sprawia, że niektóre szczegóły mogą wyglądać na nieco zniekształcone, co może wpłynąć na ogólne wrażenia wizualne.

Bravia 5 nosi w sobie geny Sony, które pozostały nienaruszone – i chwała za to, bo mówimy o absolutnie rewelacyjnej obróbce cyfrowej obrazu. Nie bez powodu od lat uważa się, że to właśnie telewizory tej marki wyznaczają standard, jak ekran powinien radzić sobie z materiałami gorszej jakości. Jeśli ktoś wciąż ogląda klasyczną telewizję, stare filmy czy YouTube w niższej rozdzielczości, tutaj dostaje sprzęt, który potrafi zamienić takie treści w doświadczenie zaskakująco przyjemne. Na pokładzie znajdziemy kilka narzędzi, które warto włączyć. Pierwsze z nich to „cyfrowa redukcja zakłóceń”. Ustawiona na poziomie średnim działa wręcz wzorowo – wygładza przejścia tonalne, które zwykle najbardziej doskwierają w materiałach o niskiej jakości, a przy tym nie wprowadza żadnych sztucznych artefaktów. Co ważne, nie usuwa też filmowego charakteru, czyli naturalnego ziarna, które w wielu produkcjach jest elementem zamierzonym. Kolejnym atutem Bravii 5 są możliwości upscalingu procesora XR. Obraz prezentowany po skalowaniu jest miękki, ale jednocześnie ostry i przejrzysty. Kontury postaci są dobrze widoczne, a tła zachowują swoją strukturę bez przesadnego sztucznego wyostrzania. Trudno o lepszy telewizor do oglądania materiałów o słabszej jakości – Bravia 5 tylko potwierdza, dlaczego Sony w tej dziedzinie uchodzi za wzorzec.

Smużenie i płynność ruchu

4.6/10

7.7/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
60Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
No
OK
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (MotionFlow ON):

Jeśli chodzi o smużenie i płynność ruchu, telewizor Sharp GP6765 wypada dość przeciętnie. Został on wyposażony w matrycę o częstotliwości 60 Hz, co sprawdza się w kontekście filmów. Telewizor posiada upłyniacz o nazwie "Ulepszenie ruchu". Dzięki tej funkcji, możemy sterować płynnością ruchu a więc jesteśmy wstanie wybrać czy obraz ma być widoczny z klatką filmową lub bardziej płynny - teatralny. Upłynniacz ten powinien zadowolić większość użytkowników, którzy stawiają na treści filmowe. Jednak w przypadku sportu czy gier Sharp nie radzi sobie najlepiej. W testowanej scenie z UFO-ludkiem zauważalne jest spore rozmycie, co sugeruje, że niska wartość czasu reakcji matrycy wpływa negatywnie na ostrość ruchomych obiektów. Takie efekty mogą być szczególnie irytujące podczas dynamicznych sekwencji, gdzie szybkie ruchy są powszechne. Dla osób, które preferują oglądanie sportów czy intensywnych gier wideo, ograniczenia w płynności ruchu mogą być zniechęcające, sprawiając, że Sharp GP6765 niekoniecznie jest idealnym wyborem w tej kategorii.

Bravia 5 dostała matrycę 120 Hz, a to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie do oglądania sportu, szybkich meczów czy widowiskowych filmów akcji. Jednak prawdziwa magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy do gry wchodzi MotionFlow – autorski upłynniacz Sony. Dzięki niemu możemy dostosować charakter obrazu do własnych preferencji. Suwak „gładkość” pozwala przechodzić od kinowego klimatu z lekkim „szarpnięciem” klatki filmowej do wręcz teatralnej płynności, gdzie każda piłka w meczu sunie po ekranie jak po sznurku. Im wyższa wartość, tym bardziej gładko i płynnie, im niższa – tym bardziej filmowo i naturalnie. W opcjach znajdziemy też dodatkowe ustawienie, które Sony nazwało „czystość”. To nic innego jak funkcja BFI (czyli wstawianie czarnych klatek), która ma poprawiać ostrość ruchu. Brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce trzeba korzystać z niej z dużą ostrożnością. Dlaczego? Bo wszystkie wyższe ustawienia powodują spadki jasności nawet o połowę, a w niektórych przypadkach pojawia się też podwajanie konturów. Dlatego jeśli już chcemy z niej korzystać, zalecamy maksymalnie najniższy poziom – „1” z dostępnych dziesięciu. Wtedy zyskujemy odrobinę lepszej ostrości ruchu, a nie ryzykujemy utraty połowy jasności obrazu.

Funkcje dla graczy

3/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    No
    Yes
  • Zakres VRR
    No
    48 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Warning Tak (wysoki input lag)
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    Yes
  • 1080p@120Hz
    No
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    No
    Yes
  • Game bar
    No
    Yes

Funkcjonalność Sharp'a GP6765 dla graczy pozostawia wiele do życzenia. Mimo że model ten wyposażony jest w porty HDMI 2.1, które teoretycznie powinny oferować szereg nowoczesnych udogodnień, w praktyce sytuacja wygląda znacznie gorzej. Jedyną funkcją, która rzeczywiście wykorzystuje możliwości tego standardu, jest Auto Low Latency Mode (ALLM). Niestety, brak wsparcia dla kluczowych funkcji, takich jak Variable Refresh Rate (VRR) czy HDR Gaming Interest Group (HGIG), czyni ten telewizor mniej atrakcyjnym wyborem dla graczy. VRR jest istotny dla eliminacji problemów z tearingiem i stutteringiem, co jest szczególnie ważne w dynamicznych grach, gdzie płynność obrazu ma kluczowe znaczenie. Z kolei HGIG pozwala na optymalne odwzorowanie HDR, zwiększając immersję i jakość wizualną. Choć wydawać by się mogło, że implementacja Dolby Vision będzie nosiła ze sobą spore krzyści, to dla graczy jest ona kompletnie bezużyteczna ze względu na bardzo wysoki input lag w tym trybie.

Można by powiedzieć, że obecność portów HDMI 2.1 w Sharp GP6765 to marketingowa pułapka, która może wprowadzać w błąd użytkowników myślących, że sam standard HDMI automatycznie wiąże się z wszystkimi jego udogodnieniami. Oczekiwanie na pełną funkcjonalność, która powinna iść w parze z HDMI 2.1, może prowadzić do rozczarowania.

W Bravii 5 widać ogromny postęp względem modelu X90L sprzed dwóch lat. Telewizor oferuje dosłownie wszystko, co miał jego poprzednik, ale tym razem naprawiono błędy, które potrafiły irytować graczy. Zniknęły problemy z ustawieniem zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), nie ma już też kłopotów z konfiguracją treści HDR w trybie HGiG. Krótko mówiąc: dostajemy sprzęt, który bez kombinacji po prostu działa tak, jak powinien. Bravia 5 ma więc wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego telewizora dla graczy – i bez przesady można go reklamować hasłem „gotowy na PS5”. To zdanie, którego o modelu X90L nie mogliśmy powiedzieć. Szapo ba, Sony!

Szkoda tylko, że w tak stosunkowo wysoko wycenionym modelu zabrakło kompletu czterech portów HDMI 2.1. W codziennym użytkowaniu dla większości osób nie będzie to problem, ale jeśli ktoś ma konsolę, soundbar i dodatkowy sprzęt podpięty pod HDMI, w pewnym momencie pojawi się konieczność wyboru albo żonglowania kablami.

Input lag

8.6/10

9.9/10

SDR

1080p60
13 ms
16 ms
1080p120
7 ms
2160p60
13 ms
16 ms
2160p120
7 ms

HDR

2160p60
13 ms
15 ms
2160p120
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
120 ms
15 ms
2160p120 DV
7 ms

Jeśli chodzi o input lag, telewizor Sharp GP6765 wyróżnia się bardzo dobrymi wynikami. Zarówno w trybie SDR, jak i HDR, opóźnienie wejściowe wynosi zaledwie 13 ms, czyniąc go doskonałym wyborem dla graczy, którzy oczekują szybkiej reakcji i precyzyjnego sterowania. Taki niski poziom input lagu pozwala na płynne i bezproblemowe doświadczenia w grach, co jest kluczowe w dynamicznych sytuacjach. Jednakże, rozczarowujące jest to, że tryb Dolby Vision okazuje się być bezużyteczny dla graczy, ponieważ jego input lag wynosi aż 120 ms. Taki wynik jest znacznie wyższy niż w pozostałych trybach i może powodować opóźnienia w reakcji, co w przypadku gier akcji czy wyścigowych może być frustrujące.

Jeśli chodzi o input lag, Bravia 5 zasługuje na gromkie brawa. Wyniki na poziomie około 7 ms w treściach 120 Hz to rezultat wręcz rewelacyjny – trudno wyobrazić sobie, żeby gracz mógł narzekać na taką responsywność. Nawet przy 60 Hz, gdzie opóźnienie wzrasta do około 15 ms, wciąż mówimy o wartościach, które absolutnie nie psują zabawy i nie dają się odczuć w praktyce. Co więcej, Sony wreszcie okiełznało tryb Dolby Vision. W X90L był on praktycznie niegrywalny – opóźnienia rosły do poziomu nawet 150ms. Tymczasem w Bravii 5 input lag pozostaje na tak samo niskim poziomie jak w przypadku innych treści. To ogromna zmiana na plus i kolejny dowód na to, że ten telewizor naprawdę można nazwać „przyjaznym graczom”.

Współpraca z komputerem PC

6/10

8/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
13ms
7ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
60Hz
120Hz
G-Sync
Nie
Tak

Jeśli chodzi o pracę na komputerze, telewizor Sharp GP6765 radzi sobie doskonale.Dzięki wsparciu dla chroma 4:4:4, oferuje świetną czytelność czcionek, a przeglądanie stron internetowych, praca biurowa czy oglądanie multimediów nie stanowi problemu. Warto podkreślić, że telewizor nie ma problemów z widocznością ciemnych kształtów, co dodatkowo zwiększa komfort pracy w różnych warunkach oświetleniowych. Użytkownicy mogą cieszyć się wyraźnym i szczegółowym obrazem. Jest to szczególnie istotne przy dłuższym użytkowaniu. Kolejnym atutem jest niski input lag wynoszący zaledwie 13 ms w trybie PC. Jednak telewizor został wyposażony w matrycę 60 Hz i nie obsługuje funkcji G-Sync, co może być minusem dla graczy PC. W efekcie jego ocena w tej kategorii jest niższa – dobrze sprawdzi się w codziennej pracy z komputerem, ale w grach, szczególnie dynamicznych, brakuje płynności, która jest kluczowa dla płynnej rozgrywki.

W tej kategorii Bravia 5 zasługuje na ocenę wręcz wzorową. Idealna czytelność czcionek dzięki obsłudze chroma 4:4:4 sprawia, że praca z komputerem na tym telewizorze to czysta przyjemność. Niezależnie, czy otwieramy Excela, przeglądamy dokumenty, czy po prostu surfujemy po sieci – tekst jest ostry, wyraźny i pozbawiony tej charakterystycznej „mgiełki”, która w wielu telewizorach potrafi skutecznie odebrać radość z użytkowania. Litery wyglądają tak, jak powinny: wyraźne, ostre, czytelne nawet z bliska.

Dla graczy pecetowych też mamy dobre wieści. Bravia 5 nie ma najmniejszych problemów z obsługą 120 Hz, działa zarówno z kartami Nvidii, jak i AMD, wspierając technologie G-Sync oraz FreeSync Premium Pro. Efekt jest taki, że obraz jest nie tylko płynny, ale też pozbawiony rozdarć czy mikroprzycięć, które potrafią zepsuć wrażenie nawet w najlepiej zoptymalizowanej grze. Można więc spokojnie podpiąć mocny komputer i cieszyć się gamingiem na dużym ekranie – bez kompromisów, bez frustracji i z pełnym komfortem. Jedynie do czego możemy się przyczepić to braku dodatkowych trybów dla graczy z wyższym odświeżaniem.

Kąty widzenia

2.8/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
65%
62%

Kąty widzenia w telewizorze Sharp GP6765 są jednym z jego słabszych punktów, co jest typowe dla matryc VA. Chociaż te matryce oferują dobre wyniki kontrastu i głębokie czernie, ich wydajność w kontekście kąta widzenia jest znacznie ograniczona. Podczas oglądania z boku obraz traci na jasności i nasyceniu kolorów, co prowadzi do widocznych zniekształceń. To może być problematyczne, szczególnie w sytuacjach, gdy telewizor jest oglądany przez większą grupę osób z różnych pozycji. W takich przypadkach, osoby siedzące z boku mogą zauważyć, że kolory stają się bardziej wyblakłe, a kontrast maleje, co negatywnie wpływa na ogólne wrażenia wizualne.

Dla osób, które planują korzystać z telewizora głównie w pojedynkę lub w wąskim gronie, może to nie stanowić dużego problemu. Jednak dla większych spotkań czy rodzinnych wieczorów filmowych, ograniczone kąty widzenia mogą być frustrujące.

Bravia 5 korzysta z klasycznej matrycy VA, a to oznacza jedno – kąty widzenia nie należą do jej najmocniejszych stron. Dla posiadaczy mniejszych przekątnych nie będzie to problemem, bo siedząc na wprost, obraz prezentuje się znakomicie. Jednak przy większych rozmiarach, szczególnie 85 calach, sytuacja robi się mniej komfortowa. Wystarczy usiąść nieco poza środkiem kanapy, by dostrzec drobne niedoskonałości: obraz zaczyna tracić na nasyceniu, kontrast słabnie, a czerń nabiera niechcianych szarości. Szkoda, że Sony nie zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych powłok, które w przypadku matryc VA potrafią zbliżyć ich możliwości do poziomu IPS-ów. Takie rozwiązania istnieją i niektórzy konkurenci z nich korzystają. Tutaj ich zabrakło, więc trzeba się liczyć z tym, że Bravia 5 najlepiej pokazuje swoje atuty wtedy, gdy patrzymy na nią wprost.

Sprawność telewizora w dzień

3.9/10

6.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Średnie
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Sony BRAVIA 5 (XR5) : 641 cd/m2

Sharp GP6765: 265 cd/m2

W kontekście oglądania w ciągu dnia, telewizor Sharp GP6765 wypada przeciętnie. Mimo zastosowania satynowej matrycy, telewizor średnio radzi sobie z odbiciami jasnych obiektów, co może być problematyczne w jasnych pomieszczeniach. Dodatkowo, maksymalna jasność wynosząca zaledwie 265 nitów znacząco ogranicza komfort oglądania w dobrze oświetlonych warunkach. Przy takim poziomie jasności, obrazy mogą wydawać się wyblakłe i trudne do dostrzegania, co sprawia, że kontrast i szczegółowość mogą zostać stracone w bardziej oświetlonym otoczeniu. Osoby, które planują korzystać z telewizora w jasnych pomieszczeniach lub w ciągu dnia, mogą być rozczarowane jego wydajnością. W przypadku chęci oglądania filmów czy programów telewizyjnych w takich warunkach, warto rozważyć alternatywne modele, które oferują wyższą jasność i lepszą odporność na odbicia światła.

Bravia 5 to sprzęt, który naprawdę dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Wysoka jasność sprawia, że nawet w środku dnia, przy szeroko otwartych roletach i słońcu wpadającym przez okna, obraz pozostaje czytelny i wyrazisty. Nie ma tu wrażenia, że oglądamy „wyprany” ekran. Dużą rolę odgrywa także satynowa powłoka matrycy, która skutecznie tłumi odbicia światła. Owszem, pojawiają się pewne refleksy, ale nie są one na tyle mocne, by przeszkadzały w oglądaniu. To raczej subtelne łuny, które da się zauważyć, gdy świadomie je wypatrujemy, niż realny problem na co dzień. Dzięki temu Bravia 5 sprawdzi się nie tylko wieczorem w przyciemnionym pokoju, ale też w jasnych salonach, gdzie inne telewizory potrafią skapitulować. Można więc powiedzieć, że to model „uniwersalny świetlnie” – nada się zarówno do seansów po zmroku, jak i do oglądania wiadomości czy sportu w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
04:10:39
BRAVIA_AE2_eu-user 12 STT2.231117.001 632050 release-keys
Procesor obrazu
m7632 2gb ram
MT5897 6GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Sharp GP6765

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Funkcje telewizora

6.3/10

7.6/10

  • Wejścia HDMI
    4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Nie
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

Telewizor Sharp GP6765 oferuje szereg nowoczesnych funkcji, które zwiększają jego użyteczność i komfort użytkowania. Centralnym elementem modelu jest system Google TV, który zapewnia łatwy dostęp do ulubionych aplikacji, serwisów streamingowych i treści wideo. Interfejs jest intuicyjny i wspiera wyszukiwanie w języku polskim, pozwala to na szybkie odnajdywanie interesujących treści. Użytkownicy mogą korzystać z Google Assistant, który umożliwia sterowanie głosowe telewizorem. To sprawia, że interakcja z urządzeniem staje się bardziej naturalna, a wydawanie poleceń dotyczących odtwarzania czy zmiany ustawień jest niezwykle proste. Telewizor obsługuje także podłączanie różnych urządzeń, takich jak myszki czy słuchawki, co zwiększa jego funkcjonalność. Dzięki myszce nawigacja po interfejsie Google TV staje się bardziej komfortowa, a słuchawki pozwalają na dyskretne oglądanie ulubionych treści bez zakłócania otoczenia.

Niestety, telewizor ma również pewne ograniczenia. Brakuje funkcji Picture-in-Picture (PiP), co może być problematyczne dla tych, którzy chcą oglądać dwa źródła jednocześnie, na przykład film i transmisję sportową. Dodatkowo, brak możliwości nagrywania ogranicza korzystanie z telewizji na żądanie, a nieobecność AirPlay może być frustrująca dla użytkowników urządzeń Apple, którzy chcieliby łatwo przesyłać treści na ekran telewizora. Sharp GP6765 to telewizor z solidnym zestawem funkcji, który z pewnością spełni oczekiwania wielu użytkowników, ale może być mniej odpowiedni dla tych, którzy poszukują bardziej zaawansowanych opcji multimedialnych.

GoogleTV i funkcje SmartTV

Sony Bravia 5 pracuje na Google TV i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej zoptymalizowanych systemów właśnie w wydaniu tej marki. Interfejs działa płynnie, nie ma tu irytujących błędów czy dziwacznych tłumaczeń, a poruszanie się po menu nie przypomina spaceru po polu minowym. Owszem, zdarzają się momenty, w których całość łapie lekką zadyszkę – jakby system miał swoje „słabsze chwile” – ale są one na tyle rzadkie, że nie psują ogólnego wrażenia. Do dyspozycji mamy pełne wsparcie AirPlay, wyszukiwanie głosowe z pomocą asystenta Google AI oraz możliwość pobrania praktycznie każdej aplikacji, jaka tylko przyjdzie nam do głowy. Jedynym zgrzytem w testach okazała się funkcja screen mirroring, która teoretycznie powinna działać z laptopami i telefonami, a w praktyce okazała się niemal bezużyteczna – na Windowsie i Androidzie nie udało się uzyskać stabilnego obrazu.

Funkcje użytkowe

Od strony klasycznych funkcji Bravia 5 wypada solidnie i praktycznie. Dużym plusem jest obecność dwóch pilotów – jeden to smukły, nowoczesny pilot smart, a drugi, choć działający na podczerwień, ma klasyczną klawiaturę numeryczną. Dzięki temu zawsze możemy wybrać, który bardziej pasuje do sytuacji. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest przejrzysty i pozwala zaprogramować nagranie na dysk USB – rozwiązanie niby proste, ale niezwykle przydatne. Do tego telewizor obsługuje podłączenie różnorodnych urządzeń: od amplitunera czy soundbara przez HDMI eARC, po słuchawki i inne akcesoria bezprzewodowe przez Bluetooth. To zestaw, który sprawia, że telewizor nie jest tylko ekranem, ale dobrze przemyślanym centrum domowej rozrywki.

Odtwarzanie plików z USB

9.3/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
Yes
Yes
PNG
Yes
No
GIF
Yes
No
WebP
Yes
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
No
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Dzięki systemowi Google TV, telewizor Sharp GP6765 zapewnia użytkownikom dużą elastyczność w odtwarzaniu plików z USB. Możliwość instalacji różnorodnych aplikacji do odtwarzania multimediów, takich jak VLC czy MX Player, sprawia, że urządzenie bez problemu obsługuje większość popularnych formatów plików. Niezależnie od tego, czy chodzi o filmy, muzykę czy zdjęcia, wsparcie dla wielu formatów zapewnia wygodne i płynne korzystanie z treści przechowywanych na zewnętrznych nośnikach.

Bravia 5 radzi sobie z odtwarzaniem multimediów z USB całkiem sprawnie. W praktyce działa prawie wszystko – filmy, muzyka, zdjęcia – choć oczywiście trafiliśmy na drobne problemy. Niektóre napisy potrafią sprawiać kłopoty, podobnie jak egzotyczne formaty zdjęciowe, które nie zawsze były poprawnie rozpoznawane. To jednak standard w świecie telewizorów i trudno się na to poważnie obrażać. Dużym atutem jest natomiast fakt, że dzięki Androidowi nie jesteśmy zdani wyłącznie na systemowy odtwarzacz. Wystarczy zainstalować zewnętrzną aplikację, choćby VLC, i wszystkie ograniczenia znikają. To właśnie przewaga tego systemu – producent nie zamyka nas w swoim ekosystemie, tylko daje swobodę wyboru.

Aplikacje

9.6/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

5.4/10

7/10

  • Maksymalna głośność
    85dB
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

Jeśli chodzi o dźwięk, telewizor Sharp GP6765 ma kilka istotnych niedociągnięć. Przede wszystkim brakuje mu basu, może być to rozczarowujące dla osób preferujących głębsze brzmienie. Mimo to, dźwięk jest głośny i stosunkowo wyraźny, co może być korzystne dla osób z problemami ze słuchem. Warto jednak zaznaczyć, że aby wysokie tony brzmiały znośnie, konieczne jest wyłączenie opcji „przetwarzanie dźwięku Dolby”. W przeciwnym razie, dźwięk staje się bardzo "piskliwy", negatywnie wpływając na ogólne wrażenia słuchowe. Należy jednak pamiętać, że ta ocena jest subiektywna i może różnić się w zależności od indywidualnych preferencji słuchowych.

Dźwięk w Bravii 5 jest przyjemny i zaskakująco pełny, z delikatnie zaznaczonym basem. Producent postawił na cztery głośniki o łącznej mocy 40 W w układzie 2.2, umieszczone po bokach obudowy. Dzięki temu całość gra głośno, czysto i daje poczucie przestrzeni, którego zwykle brakuje w telewizorach. Rozmieszczenie głośników sprawia, że dźwięk rozlewa się po pomieszczeniu, a wrażenie „sceny” jest wyraźnie lepsze niż w standardowych konstrukcjach. Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż nie jest poziom nawet podstawowego soundbara. W codziennym użytkowaniu Bravia 5 sprawdzi się znakomicie, ale dla osób oczekujących mocniejszego brzmienia i kinowego efektu dodatkowe nagłośnienie będzie naturalnym wyborem. Zwłaszcza te z serii BRAVIA Theatre.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

84dBC (Max)

75dBC