Sony BRAVIA 5 (XR5) vs TCL P89K / TCL P8K

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony BRAVIA 5 (XR5)
8 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

TCL P89K / TCL P8K
2 199 

Bravia 5 / XR5

P8K / P89K

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.6

6.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    7.0

    6.1

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    7.4

    6.0

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    7.3

    6.1

  • Granie na konsoli

    8.7

    8.1

  • Telewizor jako monitor do komputera

    8.0

    8.6

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.9

    4.6

  • Funkcje użytkowe

    7.6

    7.4

  • Aplikacje

    9.6

    9.6

  • Jakość dźwięku

    7.0

    6.7

Zalety

  • Wzorowy upscaling i obróbka cyfrowa obrazu – autorski procesor Sony XR

  • Bardzo dobra jakość obrazu po kalibracji

  • Solidny kontrast jak na ekran Mini-LED

  • Świetne wsparcie dla treści HDR dzięki Dolby Vision i dynamicznemu mapowaniu tonów

  • Wysoka płynność ruchu 120Hz

  • Rewelacyjny input lag (7 ms w 120 Hz)

  • Bardzo dobra współpraca z PC – super czytelność czcionek, obsługa G-Sync i FreeSync Premium Pro.

  • Google TV w najlepszym wydaniu, szybki i bez irytujących błędów

  • 2 piloty w zestawie

  • Przyjemny, głośny dźwięk 40 W z systemu 2.2.

  • Dobry kontrast dzięki matrycy VA

  • System Google TV z ogromną liczbą aplikacji

  • Dobra płynność ruchu. Matryca 144Hz

  • Świetne funkcje dla graczy: HDMI 2.1, VRR, 4K@120Hz, HGiG, Dolby Vision w grach

  • Bardzo dobre pokrycie palety barw dzięki filtrowi PFS (QLED)

  • Bardzo dobra współpraca z PC. Tryb 240Hz

  • Niski input lag – granie jest płynne i responsywne

  • Świetnie zaimplementowa funkcja dynamicznego mapowania tonów HDR. Mimo niskiej jasności: treści HDR wyglądają zaskakująco dobrze.

  • Dźwięk 2.1 od Onkyo z subwooferem – zaskakująco dobry bas

  • Bardzo atrakcyjna cena

Wady

No like
  • Algorytmy wymagają dopracowania – mimo większej liczby stref wygaszania kontrast i jasność w trudnych scenach wypadają czasami gorzej niż w X90L

  • Screen mirroring praktycznie nie działał z Windows i Androidem

  • Tylko dwa porty HDMI 2.1 – trochę mało, szczególnie jeśli ktoś planuje podpiąć konsolę, soundbar i dodatkowe urządzenia

  • Niska jasność – około 250–300 nit

  • Bardzo słabe kąty widzenia

  • Przeciętna obróbka cyfrowa obrazu

  • Niepoprawnie zaimplementowany tryb Dolby Vision

  • Zdarzają się błędy i przycięcia systemu

  • Niezbyt głośny dźwięk, działa ogranicznik głośności (limiter)

Czy warto kupić? Werdykt

Sony Bravia 5 to kontynuacja kultowego modelu X90L i widać, że producent chciał zrobić krok naprzód. Zastosowano większą liczbę stref podświetlenia, dzięki czemu w wielu scenach kontrast wydaje się lepszy, a czernie głębsze niż w poprzedniku. Matryca 120 Hz i system MotionFlow pozwalają z kolei dopasować płynność obrazu do własnych upodobań – od lekkiej kinowej faktury po krystalicznie gładki ruch w sporcie i grach. To sprzęt, który nie boi się żadnych treści, bo niezależnie od tego, czy oglądamy mecz, film akcji czy koncert, obraz zachowuje klarowność i charakter. Prawdziwą siłą Bravii 5 pozostaje jednak procesor XR. To on sprawia, że starsze materiały wyglądają lepiej niż powinny – upscaling działa tu jak magia, wygładzając szumy, poprawiając gradację i nadając spójności nawet treściom o słabszej jakości. Dzięki temu w codziennym użytkowaniu Bravia 5 potrafi zaskoczyć, bo zamiast walczyć z niedoskonałościami sygnału, wyciąga z niego maksimum. Do tego dochodzi świetne odwzorowanie barw po kalibracji oraz dynamiczne mapowanie tonów wraz z trybem Dolby Vision, które pozwala cieszyć się detalami nawet w trudnych, kontrastowych scenach. Nie da się jednak ukryć, że w paru momentach Bravia 5 nas zawiodła i to bardzo. Mimo większej liczby stref, jasność i kontrast nie zawsze są lepsze niż w X90L – czasami wręcz wypadają gorzej. To budzi poczucie zmarnowanego potencjału, bo liczyliśmy na większy przeskok jakościowy. W końcu mówimy tutaj o prawdziwym telewizorze MINI-LED. Mimo to Bravia 5 pozostaje świetnym telewizorem dla tych, którzy chcą cieszyć się przede wszystkim jakością obrazu. Jeżeli szukacie modelu, który potrafi zachwycić płynnością ruchu, wydobywa detale z trudnych scen i działa cuda ze starszymi materiałami, Bravia 5 spokojnie spełni te oczekiwania. To telewizor, który czasami nie jest wstanie doskoczyć do konkurencji pod pewnymi względami, ale wciąż broni się tym, co Sony robi najlepiej – kinowym obrazem.

TCL P8K to taki telewizor, który od razu budzi sympatię. Niby tani, niby z niższej półki, a jednak potrafi zaskoczyć. To urządzenie, które pokazuje, że w tej cenie też można dostać sprzęt z charakterem – i to w dodatku skierowany do konkretnej grupy użytkowników. Bo nie ma co się oszukiwać, P8K to telewizor stworzony z myślą o graczach. Dwa porty HDMI 2.1, obsługa VRR, 4K przy 120 Hz, HGiG i nawet Dolby Vision w grach – brzmi jak coś, co jeszcze niedawno można było znaleźć tylko w znacznie droższych modelach. A do tego matryca 144 Hz i możliwość uzyskania nawet 240 Hz na PC. W tej cenie? Naprawdę trudno się nie uśmiechnąć. Do tego dochodzi Google TV, czyli system, który tchnął życie w ten ekran. Wszystko działa tu intuicyjnie, z dostępem do ogromnej biblioteki aplikacji i sprawnym Asystentem Google, który faktycznie rozumie, co do niego mówisz – nawet gdy powiesz to po swojemu. Oczywiście, nie jest to telewizor idealny. Jasność w granicach 250–300 nitów nie powala i w słonecznym salonie raczej nie zrobi wrażenia. Ale wystarczy wieczór, film i odrobina ciemniejszego otoczenia, by okazało się, że ten ekran potrafi naprawdę dużo. Dzięki dynamicznemu mapowaniu tonów P8K radzi sobie w HDR zaskakująco dobrze, a kolory, potrafią wyglądać naturalnie. W scenach filmowych nie ma mowy o plastikowym, prześwietlonym obrazie – jest po prostu przyjemnie. Nie próbujmy udawać, że to konkurencja dla Mini LED-ów czy OLED-ów – bo nie o to tu chodzi. P8K / P89K ma być telewizorem, który po prostu dobrze się użytkuje. I właśnie w tym tkwi jego siła. Dla kogoś, kto chce pograć, pooglądać Netflixa, odpalić YouTube’a i mieć to wszystko w jednym, prostym urządzeniu – to strzał w dziesiątkę. TCL P8K pokazuje, że „tani” nie musi oznaczać „kiepski”. To telewizor z charakterem, który nie udaje sprzętu premium, ale daje z siebie naprawdę dużo. I może właśnie dlatego tak łatwo go polubić.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps, Ethernet (LAN) 1Gbit
Jakość wykonania
Premium
Średnia
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Kolor ramki
Grafitowa
Grafitowa
Regulacja podstawy
Regulacja wysokości
Stała
Akcesoria
Dwa piloty, Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

7.5/10

5.5/10

Strefowe wygaszanie: Tak, ilość stref: 190 (10 x 19)

Strefowe wygaszanie: Nie

Kontrast:

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

104,650:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,850:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

21,300:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,350:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,650:1

Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Wynik

3,950:1

Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,700:1

Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,450:1

Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,600:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Kontrast i detale w czerni
Test TCL P89K / TCL P8K Kontrast i detale w czerni

Bravia 5 to podstawowy telewizor z serii Mini-LED w portfolio Sony na rok 2025, więc naturalnie zaczynamy od najważniejszego – jak radzi sobie z czernią i kontrastem. W końcu słowo „Mini-LED” brzmi dziś niemal jak magiczne zaklęcie. W teorii oznacza to tysiące drobnych diod ułożonych w strefy, które mają pracować w harmonii, przyciemniając i rozjaśniając obraz tak, by oko widza widziało więcej głębi niż w klasycznym LCD. W praktyce w 65-calowej Bravii 5 naliczyliśmy około 200 stref podświetlenia. Czy to dużo? Na pewno więcej niż w poprzedniku, legendarnym już modelu X90L, ale jeśli spojrzeć na chińskich producentów, którzy potrafią upchnąć kilkaset, a czasem i kilka tysięcy stref – wypada to raczej skromnie.

Można by więc oczekiwać, że połączenie większej liczby stref z dopracowanymi algorytmami wygaszania, do których Sony zdążyło nas przez lata przyzwyczaić, przełoży się na skok jakościowy względem X90L. Tymczasem – i tu przychodzi moment lekkiego rozczarowania – testy pokazały, że rezultaty są zaskakująco podobne do ubiegłorocznego modelu. Nie odbierajcie tego źle: kontrast jak na telewizor LCD z lokalnym wygaszaniem jest naprawdę solidny. W większości scen jasne elementy są oddzielane od ciemnych z chirurgiczną wręcz precyzją, a efekt potrafi zachwycić. Ale gdy na ekranie pojawiają się bardziej wymagające ujęcia – takie, które bezlitośnie weryfikują możliwości podświetlenia – widać, że sprzęt ma swoje ograniczenia.

Dlatego można powiedzieć, że w kwestii czerni i kontrastu Bravia 5 nie tyle zawodzi, co raczej nie spełnia nadziei, jakie rozbudziły pierwsze zapowiedzi. Liczyliśmy na choćby odrobinę lepszy wynik niż w poprzedniku, a dostaliśmy „tylko” dobry kontrast. I właśnie to „tylko” jest tutaj słowem kluczem – bo dobry kontrast w wydaniu Sony nadal oznacza poziom, z którego większość konkurentów mogłaby być dumna.

TCL P8K to przykład telewizora, który pokazuje, że nawet w niższej półce można jeszcze trafić na solidny kontrast. Matryca VA robi tu naprawdę dobrą robotę – pomiar w okolicach 6000:1 może nie brzmi jak rewelacyjnie, ale w rzeczywistych scenach daje to efekt, który po prostu cieszy oko. W mroku lasu z „Zjawy” czy na futurystycznych planach „Oblivion” widać głębię i separację świateł, jakiej trudno się spodziewać po sprzęcie za te pieniądze. P8K potrafi oddać ciemność bez wrażenia, że wszystko tonie w szarości. Na plus działa też podświetlenie typu Direct LED. Nie mamy tu oczywiście żadnego lokalnego wygaszania, ale system potrafi przygasić cały ekran, gdy scena tego wymaga, lub lekko go rozjaśnić, by wydobyć detale w jasnych fragmentach. To takie trochę analogowe podejście do kontrastu – proste, ale skuteczne. Na testowej planszy z legendarnego Pioneera Kuroo było to dobrze widać: telewizor priorytetyzował jasne punkty, a tło traciło nieco głębi, jednak wciąż zachowywało przyzwoity wygląd. Oczywiście, idealnie smołoczarnej czerni tu nie ma. W ciemnym pokoju widać, że czerń wpada w granat, ale mimo to całość prezentuje się po prostu dobrze. W normalnych warunkach domowych kontrast w zupełności wystarcza, by poczuć filmowy klimat.

Jakość efektu HDR

5.4/10

4.5/10

Wspierane formaty
HDR10, Dolby Vision, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 96.6%, Bt.2020: 74.7%
DCI P3: 93.6%, Bt.2020: 70.4%

Pomiar jasności w HDR:

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

320 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

550 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

731 nit

Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wynik

207 nit

Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wynik

238 nit

Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wynik

313 nit

Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wynik

299 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Jakość efektu HDR
Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Jakość efektu HDR
Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Statyczny HDR10

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Jakość efektu HDR
Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Jakość efektu HDR
Test TCL P89K / TCL P8K Jakość efektu HDR

Wykres jasności HDR:

TCL P89K / TCL P8K

Luminancja HDR

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Luminancja HDR

Patrząc na podobne wyniki w zakresie czerni i kontrastu, spodziewaliśmy się równie stabilnej formy jak w zeszłorocznym modelu jeżeli chodzi o treści HDR. Niestety – i to trzeba powiedzieć wprost – tutaj pojawił się regres, którego trudno nie zauważyć. Paradoks polega na tym, że sama jasność szczytowa Bravii 5 potrafi robić wrażenie: w naszych testach syntetycznych telewizor wyciągnął około 1000 nitów w HDR. Brzmi świetnie, prawda? Problem w tym, że ta moc nie zawsze ma realne przełożenie na wszystkie sceny filmowe. Gdy na ekranie pojawiają się drobne, punktowe elementy, coś, co w przypadku Sony zazwyczaj było dopracowane z chirurgiczną precyzją, tym razem wyraźnie kuleje. Algorytmy starają się zachować głęboką czerń wokół małych obiektów, ale efekt uboczny jest taki, że detale bywają przygaszone do tego stopnia, że stają się ledwo widoczne. Wystarczy przywołać przykład filmu Sicario 2 – tam w niektórych scenach niewielkie źródła światła praktycznie ginęły, jakby ktoś zakrył je ciemną folią.

Oczywiście nie wszystko wygląda tak dramatycznie. W prostszych, jaśniejszych scenach, w których obraz wypełniony jest większą ilością światła, Bravia 5 pokazuje, że potrafi błyszczeć: dosłownie i w przenośni. Wtedy telewizor osiąga wartości w zakresie 600–800 nitów, co widzieliśmy zarówno w testach syntetycznych, jak i podczas seansów filmowych. Wrażenie jest naprawdę pozytywne, jasność dodaje dynamiki, a kolory prezentują się żywo i świeżo. Pozostaje jednak pewien dysonans. Czujemy lekkie zmieszanie, bo ewidentnie coś poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Postęp technologiczny – większa ilość stref, większa moc podświetlenia – nie został wsparty tak dopracowanym zarządzaniem obrazem, jakie zwykle kojarzymy z Sony. Na szczęście są elementy, które nie zostały pogorszone, a wręcz stoją na bardzo wysokim poziomie. Mowa o odwzorowaniu barw. Dzięki zastosowaniu filtra PFS, pokrycie palety kolorów jest znakomite – około 97% DCI-P3 i 75% BT.2020. To wartości, które pozwalają na naprawdę szerokie odwzorowanie barw, nadające filmom naturalność i filmowy charakter.

Maksymalna jasność TCL P8K zatrzymuje się na poziomie około 300 nitów, choć w rzeczywistych scenach filmowych telewizor utrzymuje raczej okolice 250 nitów. To wartości, których nie sposób uznać za wystarczające do uzyskania pełnoprawnego efektu HDR – bliżej im do solidnej bazy dla treści SDR. Nie zobaczymy tu więc spektakularnych błysków, wybuchów światła ani momentów, w których ekran faktycznie „oślepia”, jak ma to miejsce w droższych modelach. Obraz jest przez to nieco spłaszczony, a różnice między światłem i cieniem – bardziej symboliczne niż realistyczne. Na szczęście TCL ma kilka asów w rękawie, które ratują końcowy odbiór. Jednym z nich jest pokrycie palety barw DCI-P3 na poziomie około 93–94%. Dzięki dodatkowej warstwie QLED (PFS LED) kolory nabierają głębi i intensywności, wyraźnie przewyższając standardowe panele LCD. W efekcie, choć brakuje tu typowego „efektu wow” związanego z jasnością HDR, to sam obraz potrafi zachwycić nasyceniem i żywymi tonami, które sprawiają, że sceny filmowe pulsują barwami i nie sprawiają wrażenia mocno wyblakłych.

Barwy fabrycznie

5.5/10

5.4/10

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Barwy fabrycznie
Test TCL P89K / TCL P8K Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Barwy fabrycznie
Test TCL P89K / TCL P8K Barwy fabrycznie

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Sony Bravia 5 testowaliśmy oczywiście w najlepszym możliwym trybie, czyli Filmowym. Już z pudełka daje on najbardziej naturalne kolory, zdecydowanie lepsze niż cokolwiek, co oferują tryby „eko” czy „dynamiczny”, które bardziej nadają się na wystawę sklepową niż do salonu. Jednak sam tryb Filmowy nie oznacza jeszcze, że zawsze możemy liczyć na kinową jakość obrazu. W treściach SDR właściwie nie mieliśmy większych zastrzeżeń – lekko ocieplony balans bieli sprawiał, że sceny nabierały nieco złocistego tonu, ale nie było to nic, co kłułoby w oczy. Problem pojawił się jednak przy materiałach HDR. Tutaj odwzorowanie kolorów wyglądało po prostu źle. Balans bieli był mocno rozjechany – z nadmiarem niebieskiego i wyraźnym brakiem czerwieni. Momentami przypominało to wręcz tryb sklepowego „super jaskrawego obrazu”, gdzie wszystko jest prześwietlone i sztucznie podbite.

Taki stan rzeczy sprawiał, że zarządzanie jasnością również wydawało się zbyt agresywne. Wykres EOTF jasno pokazał, że telewizor ma problem z prześwietlaniem wielu scen prosto po wyjęciu z pudełka. I choć wiemy, do czego zwykle zdolne są telewizory Sony, tutaj trudno było pozostać obojętnym – dlatego szybko zdecydowaliśmy się sięgnąć po kalibrację.

W trybie Filmmaker TCL P8K od początku zdradzał pewne niedoskonałości w odwzorowaniu obrazu. Zauważyliśmy, że telewizor ma tendencję do lekkiego rozjaśniania scen – jego gamma była nieco zaniżona, przez co obraz sprawiał wrażenie delikatnie „spłukanego”, pozbawionego głębi, jakby kontrast wymknął się spod kontroli. Najbardziej widoczne było to w treściach HDR, gdzie wykres jasności EOTF wyraźnie odbiegał od wartości referencyjnych. W efekcie ciemniejsze partie obrazu wyglądały zbyt ponuro, a jaśniejsze nie zawsze osiągały właściwy poziom luminancji. Drugim zauważalnym problemem było lekkie przesterowanie niebieskiego – telewizor z uporem podbijał ten kolor, przez co niektóre fragmenty obrazu, zwłaszcza odcienie skóry i czerwienie, miały delikatny fioletowy zafarb. Nie jest to duża wada, ale dla wprawnego oka – wyczuwalna. Na szczęście większość z tych błędów można było skorygować podczas kalibracji. Rezultaty tej korekty możecie zobaczyć na wykresach oraz zdjęciach poniżej.

Barwy po kalibracji

8.9/10

7.5/10

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Barwy po kalibracji
Test TCL P89K / TCL P8K Barwy po kalibracji
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Barwy po kalibracji
Test TCL P89K / TCL P8K Barwy po kalibracji

Po kalibracji sytuacja zmieniła się diametralnie. Udało nam się zestroić balans bieli tak, że całe sceny zaczęły wyglądać bardziej naturalnie, a obraz nabrał spójności i elegancji. W HDR pozbyliśmy się wreszcie tego niechcianego efektu przepaleń, który wcześniej psuł niektóre ujęcia. Nagle okazało się, że Bravia 5 potrafi wyciągnąć z filmów znacznie więcej niż sugerował pierwszy kontakt „prosto z pudełka”. Owszem, jeśli przyjrzymy się wykresom i porównamy je z wzorcami, można dostrzec, że początek krzywej EOTF delikatnie ucieka poza linię odniesienia. To jednak nie tyle błąd kalibracji, co raczej naturalne ograniczenie technologii Mini-LED, której nie da się przeskoczyć. Sony, zamiast kurczowo trzymać się idealnej czerni, woli priorytetyzować widoczność detali – i w praktyce trudno się z tym nie zgodzić. Wolimy zobaczyć strukturę materiału na ekranie niż smolistą plamę, w której giną wszystkie niuanse.

Sama kalibracja dała naprawdę dużo. Po około godzinie spędzonej na ustawieniach mieliśmy wrażenie, że obraz przypomina ten z najlepszych sal kinowych – oczywiście na skalę domową, ale z tym samym poczuciem jakości i dopracowania. I w takich chwilach przypominamy sobie, za co lubimy telewizory Sony: za to, że gdy już je dopieścimy, potrafią odwdzięczyć się obrazem, który wciąga na długie godziny.

Po kalibracji TCL P8K pokazał zupełnie inne oblicze. Udało się uzyskać niemal idealne, wręcz referencyjne odwzorowanie barw zarówno w treściach SDR, jak i HDR. Ekran przestał mieć tendencję do chłodnego zabarwienia, a balans bieli został perfekcyjnie wyrównany. Również wartości gamma dla materiałów SDR wreszcie wyglądają tak, jak powinny – obraz ma właściwą głębię i nie sprawia już wrażenia rozjaśnionego. Jedyna uwaga, jaką wciąż można mieć do P8K, dotyczy jego „chińskich” naleciałości, znanych z większości modeli TCL. Telewizor wciąż lubi na swój sposób manipulować nasyceniem w treściach HDR – czasem delikatnie je podbija, czasem przygładza, przez co efekt nie zawsze jest w pełni przewidywalny. Mimo to po kalibracji kolory wyglądają znakomicie, a ich dokładność naprawdę zaskakuje. W większości przypadków błędy pomiarowe spadały poniżej wartości 1–2, co jest wynikiem, jakiego nie powstydziłyby się znacznie droższe modele.

Płynność przejść tonalnych

8.8/10

9.1/10

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Płynność przejść tonalnych
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Płynność przejść tonalnych
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Płynność przejść tonalnych
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Płynność przejść tonalnych

Przejścia tonalne to nic innego jak sposób, w jaki telewizor radzi sobie z łączeniem kolorów i odcieni – od jasnych po ciemne, od nasyconych po pastelowe. Jeśli urządzenie ma z tym problem, widać charakterystyczne „schodki” zamiast płynnych przejść, a obraz traci naturalność. To właśnie te momenty, gdy zamiast wciągnąć się w film, zaczynamy zerkać na ekran z myślą: „hej, coś tu nie gra”. Na szczęście w Sony Bravia 5 takich sytuacji praktycznie nie ma. To ogromna zaleta, bo nic nie odciąga naszej uwagi od fabuły czy sportowych emocji. Telewizor najlepiej wypada w jasnych scenach, gdzie przejścia barw są gładkie, a łączenia kolorów niemal niewidoczne. Efekt jest na tyle dobry, że czasami można odnieść wrażenie, jakby obraz został namalowany jednym pociągnięciem pędzla. Oczywiście nie obyło się bez drobnych potknięć. W ciemniejszych scenach da się zauważyć pewne niedoskonałości – lekkie schodkowanie czy minimalne problemy z gradacją. Za to Bravia 5 dostała od nas kilka ujemnych punktów. Niemniej jednak w zdecydowanej większości sytuacji telewizor radzi sobie znakomicie i wychodzi z tej próby obronną ręką.

Telewizor radzi sobie świetnie z łączeniem kolorów – gradienty są gładkie, pozbawione widocznych pasów czy nieprzyjemnych przeskoków. Najlepiej widać to w klasycznych scenach testowych, takich jak ujęcia z filmu Kingsman czy Marsjanin, gdzie większość telewizorów ujawnia swoje słabości. P8K zachowuje spójność i subtelność barw, tworząc obraz przyjemny i naturalny w odbiorze.

Drobne niedoskonałości pojawiają się dopiero przy ekstremalnie ciemnych odcieniach lub na paletach szarości – to moment, w którym nawet znacznie droższe konstrukcje zaczynają mieć trudności. W codziennym oglądaniu nie ma to jednak żadnego znaczenia. W ogólnym rozrachunku TCL P8K radzi sobie z łączeniem kolorów naprawdę znakomicie, oferując obraz płynny, harmonijny i pozbawiony artefaktów.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

8.5/10

6/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych
Test TCL P89K / TCL P8K Skalowanie obrazu i płynność przejść tonalnych

Bravia 5 nosi w sobie geny Sony, które pozostały nienaruszone – i chwała za to, bo mówimy o absolutnie rewelacyjnej obróbce cyfrowej obrazu. Nie bez powodu od lat uważa się, że to właśnie telewizory tej marki wyznaczają standard, jak ekran powinien radzić sobie z materiałami gorszej jakości. Jeśli ktoś wciąż ogląda klasyczną telewizję, stare filmy czy YouTube w niższej rozdzielczości, tutaj dostaje sprzęt, który potrafi zamienić takie treści w doświadczenie zaskakująco przyjemne. Na pokładzie znajdziemy kilka narzędzi, które warto włączyć. Pierwsze z nich to „cyfrowa redukcja zakłóceń”. Ustawiona na poziomie średnim działa wręcz wzorowo – wygładza przejścia tonalne, które zwykle najbardziej doskwierają w materiałach o niskiej jakości, a przy tym nie wprowadza żadnych sztucznych artefaktów. Co ważne, nie usuwa też filmowego charakteru, czyli naturalnego ziarna, które w wielu produkcjach jest elementem zamierzonym. Kolejnym atutem Bravii 5 są możliwości upscalingu procesora XR. Obraz prezentowany po skalowaniu jest miękki, ale jednocześnie ostry i przejrzysty. Kontury postaci są dobrze widoczne, a tła zachowują swoją strukturę bez przesadnego sztucznego wyostrzania. Trudno o lepszy telewizor do oglądania materiałów o słabszej jakości – Bravia 5 tylko potwierdza, dlaczego Sony w tej dziedzinie uchodzi za wzorzec.

Nieco słabiej TCL P8K wypada w kwestii płynności przejść tonalnych w materiałach o niższej jakości. Telewizor co prawda oferuje funkcję wygładzania niechcianych pasów, jednak jej skuteczność pozostawia sporo do życzenia. Nawet przy najwyższym ustawieniu trudno mówić o realnej poprawie – momentami efekt jest wręcz odwrotny od zamierzonego, bo funkcja potrafi wprowadzać na ekran drobne artefakty i nienaturalne rozmycia.

Zdecydowanie lepiej wygląda za to upscaling, czyli skalowanie obrazu do rozdzielczości 4K. P8K radzi sobie z tym zadaniem zaskakująco dobrze – treści HD, a nawet SD, są podciągane w sposób estetyczny i bez nadmiernej utraty ostrości. Widać co prawda delikatne „twarde” krawędzie typowe dla tej klasy sprzętu, jednak można to łatwo wyregulować suwakiem ostrości według własnych preferencji. Efekt końcowy jest więcej niż zadowalający, zwłaszcza biorąc pod uwagę półkę cenową, w której znajduje się ten model.

Smużenie i płynność ruchu

7.9/10

7.1/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
144Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
49%
-%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie (MotionFlow ON):

Smużenie (4K@144Hz):

Bravia 5 dostała matrycę 120 Hz, a to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie do oglądania sportu, szybkich meczów czy widowiskowych filmów akcji. Jednak prawdziwa magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy do gry wchodzi MotionFlow – autorski upłynniacz Sony. Dzięki niemu możemy dostosować charakter obrazu do własnych preferencji. Suwak „gładkość” pozwala przechodzić od kinowego klimatu z lekkim „szarpnięciem” klatki filmowej do wręcz teatralnej płynności, gdzie każda piłka w meczu sunie po ekranie jak po sznurku. Im wyższa wartość, tym bardziej gładko i płynnie, im niższa – tym bardziej filmowo i naturalnie. W opcjach znajdziemy też dodatkowe ustawienie, które Sony nazwało „czystość”. To nic innego jak funkcja BFI (czyli wstawianie czarnych klatek), która ma poprawiać ostrość ruchu. Brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce trzeba korzystać z niej z dużą ostrożnością. Dlaczego? Bo wszystkie wyższe ustawienia powodują spadki jasności nawet o połowę, a w niektórych przypadkach pojawia się też podwajanie konturów. Dlatego jeśli już chcemy z niej korzystać, zalecamy maksymalnie najniższy poziom – „1” z dostępnych dziesięciu. Wtedy zyskujemy odrobinę lepszej ostrości ruchu, a nie ryzykujemy utraty połowy jasności obrazu.

TCL P8K to jeden z najtańszych telewizorów oferujących odświeżanie 144 Hz, co samo w sobie jest już sporym atutem w tym segmencie cenowym. Dzięki szybkiemu panelowi model ten można śmiało polecić zarówno fanom sportu, jak i gier wideo – obraz jest płynny, a ruchy piłki czy dynamiczne akcje wyglądają naturalnie. Nie oznacza to jednak, że P8K nadaje się wyłącznie do sportu. Wręcz przeciwnie – w filmach również potrafi zachować odpowiednią dynamikę, nie wprowadzając sztucznego efektu „teatralności”, jeśli tylko ustawimy parametry z głową. Telewizor wyposażono w upłynniacz ruchu o nazwie „Wyrazistość ruchów”, w którym znajdują się dwa suwaki: redukcja rozmycia oraz redukcja migotania. Pierwszy odpowiada za wygładzanie obrazu poprzez generowanie dodatkowych klatek, co zwiększa płynność, ale może powodować delikatny efekt opery mydlanej. Drugi natomiast ogranicza migotanie i poprawia ostrość w ruchu, choć jednocześnie może nieco przyciemniać ekran. Odpowiednie dobranie tych dwóch parametrów pozwala uzyskać naprawdę dobry balans między naturalnym ruchem a płynnością.ch 60 Hz, ale trudno powiedzieć, by była to topowa matryca w kwestii szybkości reakcji. Do dynamicznych treści sprawdzi się dobrze, choć bardziej wymagający użytkownicy zauważą, że nie jest to ekran z najwyższej półki pod względem czystości ruchu.

Funkcje dla graczy

9.8/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 120Hz
    48 - 240Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

W Bravii 5 widać ogromny postęp względem modelu X90L sprzed dwóch lat. Telewizor oferuje dosłownie wszystko, co miał jego poprzednik, ale tym razem naprawiono błędy, które potrafiły irytować graczy. Zniknęły problemy z ustawieniem zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), nie ma już też kłopotów z konfiguracją treści HDR w trybie HGiG. Krótko mówiąc: dostajemy sprzęt, który bez kombinacji po prostu działa tak, jak powinien. Bravia 5 ma więc wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego telewizora dla graczy – i bez przesady można go reklamować hasłem „gotowy na PS5”. To zdanie, którego o modelu X90L nie mogliśmy powiedzieć. Szapo ba, Sony!

Szkoda tylko, że w tak stosunkowo wysoko wycenionym modelu zabrakło kompletu czterech portów HDMI 2.1. W codziennym użytkowaniu dla większości osób nie będzie to problem, ale jeśli ktoś ma konsolę, soundbar i dodatkowy sprzęt podpięty pod HDMI, w pewnym momencie pojawi się konieczność wyboru albo żonglowania kablami.

Choć TCL P8K to telewizor z niższej półki cenowej, absolutnie nie można powiedzieć, że nie nadaje się do grania. Wręcz przeciwnie – to ekran, który potrafi pozytywnie zaskoczyć każdego gracza. Na pokładzie znajdziemy dwa porty HDMI 2.1, dzięki którym bez problemu wyślemy obraz w 4K przy 120 Hz. Jeśli ktoś gra na PC, ucieszy go też fakt, że telewizor potrafi działać nawet z odświeżaniem 240 Hz w niższej rozdzielczości – mała rzecz, a cieszy. Do tego dochodzi pełen zestaw funkcji typowo gamingowych: automatyczny tryb gry, Game Bar z szybkim podglądem parametrów, VRR, HGiG i obsługa Dolby Vision w grach. Wszystko to sprawia, że granie na P8K to naprawdę przyjemne doświadczenie – obraz jest płynny, reakcja szybka, a telewizor dobrze dogaduje się z konsolami nowej generacji. TCL P8K pokazuje, że tani ekran nie musi oznaczać rezygnacji z frajdy. Napewno nie w kwestii gamingu.

Input lag

9.9/10

9.5/10

SDR

1080p60
16 ms
22 ms
1080p120
7 ms
13 ms
2160p60
16 ms
22 ms
2160p120
7 ms
13 ms

HDR

2160p60
15 ms
19 ms
2160p120
7 ms
10 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
15 ms
20 ms
2160p120 DV
7 ms

Jeśli chodzi o input lag, Bravia 5 zasługuje na gromkie brawa. Wyniki na poziomie około 7 ms w treściach 120 Hz to rezultat wręcz rewelacyjny – trudno wyobrazić sobie, żeby gracz mógł narzekać na taką responsywność. Nawet przy 60 Hz, gdzie opóźnienie wzrasta do około 15 ms, wciąż mówimy o wartościach, które absolutnie nie psują zabawy i nie dają się odczuć w praktyce. Co więcej, Sony wreszcie okiełznało tryb Dolby Vision. W X90L był on praktycznie niegrywalny – opóźnienia rosły do poziomu nawet 150ms. Tymczasem w Bravii 5 input lag pozostaje na tak samo niskim poziomie jak w przypadku innych treści. To ogromna zmiana na plus i kolejny dowód na to, że ten telewizor naprawdę można nazwać „przyjaznym graczom”.

Pod względem opóźnień TCL P8K radzi sobie naprawdę nieźle. W trybie gry przy 4K i 60 Hz input lag wynosi około 22 ms, a przy 4K i 120 Hz spada do 13 ms. To wartości, które sprawiają, że telewizor reaguje szybko i nie ma mowy o żadnym zauważalnym „lagu” między kontrolerem a ekranem.

Współpraca z komputerem

8/10

8.6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
7ms
13ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
144Hz
G-Sync
Tak
Tak
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Współpraca z komputerem
Test TCL P89K / TCL P8K Współpraca z komputerem

W tej kategorii Bravia 5 zasługuje na ocenę wręcz wzorową. Idealna czytelność czcionek dzięki obsłudze chroma 4:4:4 sprawia, że praca z komputerem na tym telewizorze to czysta przyjemność. Niezależnie, czy otwieramy Excela, przeglądamy dokumenty, czy po prostu surfujemy po sieci – tekst jest ostry, wyraźny i pozbawiony tej charakterystycznej „mgiełki”, która w wielu telewizorach potrafi skutecznie odebrać radość z użytkowania. Litery wyglądają tak, jak powinny: wyraźne, ostre, czytelne nawet z bliska.

Dla graczy pecetowych też mamy dobre wieści. Bravia 5 nie ma najmniejszych problemów z obsługą 120 Hz, działa zarówno z kartami Nvidii, jak i AMD, wspierając technologie G-Sync oraz FreeSync Premium Pro. Efekt jest taki, że obraz jest nie tylko płynny, ale też pozbawiony rozdarć czy mikroprzycięć, które potrafią zepsuć wrażenie nawet w najlepiej zoptymalizowanej grze. Można więc spokojnie podpiąć mocny komputer i cieszyć się gamingiem na dużym ekranie – bez kompromisów, bez frustracji i z pełnym komfortem. Jedynie do czego możemy się przyczepić to braku dodatkowych trybów dla graczy z wyższym odświeżaniem.

TCL P8K świetnie sprawdza się także jako monitor do komputera. Czytelność czcionek stoi na bardzo dobrym poziomie, a praca z dokumentami czy przeglądanie sieci jest po prostu komfortowe. Jedyny drobny minus pojawia się przy odświeżaniu 144 Hz w 4K – ciemny tekst na jasnym tle potrafi wtedy lekko stracić ostrość. Problem znika po przełączeniu na 120 Hz, więc warto mieć to na uwadze przy codziennym użytkowaniu. Poza tym to nie tylko ekran do pracy, ale również świetny monitor dla graczy. Odświeżanie 144 Hz (a w niższej rozdzielczości nawet 280 Hz) w połączeniu z synchronizacją pokroju G-Sync gwarantuje bardzo płynną rozgrywkę. Oczywiście, pełnię możliwości docenimy dopiero z odpowiednio mocnym komputerem, ale potencjał P8K w tej roli jest naprawdę spory.

Kąty widzenia

3.2/10

2.8/10

Spadek jasności pod kątem 45 stopni
62%
86%

Bravia 5 korzysta z klasycznej matrycy VA, a to oznacza jedno – kąty widzenia nie należą do jej najmocniejszych stron. Dla posiadaczy mniejszych przekątnych nie będzie to problemem, bo siedząc na wprost, obraz prezentuje się znakomicie. Jednak przy większych rozmiarach, szczególnie 85 calach, sytuacja robi się mniej komfortowa. Wystarczy usiąść nieco poza środkiem kanapy, by dostrzec drobne niedoskonałości: obraz zaczyna tracić na nasyceniu, kontrast słabnie, a czerń nabiera niechcianych szarości. Szkoda, że Sony nie zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych powłok, które w przypadku matryc VA potrafią zbliżyć ich możliwości do poziomu IPS-ów. Takie rozwiązania istnieją i niektórzy konkurenci z nich korzystają. Tutaj ich zabrakło, więc trzeba się liczyć z tym, że Bravia 5 najlepiej pokazuje swoje atuty wtedy, gdy patrzymy na nią wprost.

Piętą achillesową TCL P8K są bez wątpienia jego kąty widzenia. Zastosowana matryca VA ma swoje zalety w postaci solidnego kontrastu, ale niestety mocno traci, gdy spojrzymy na ekran z boku. Kolory wyraźnie bledną, nasycenie spada, a całość nabiera chłodniejszego, wyblakłego odcienia. W praktyce oznacza to, że najlepszy obraz uzyskamy siedząc dokładnie na wprost – każde większe odchylenie skutkuje zauważalną utratą jakości.

Sprawność ekranu w dzień

6.9/10

4.6/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Dobre
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Sprawność ekranu w dzień
Test TCL P89K / TCL P8K Sprawność ekranu w dzień
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Sprawność ekranu w dzień
Test TCL P89K / TCL P8K Sprawność ekranu w dzień

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

TCL P89K / TCL P8K: 299 cd/m2

Sony BRAVIA 5 (XR5) : 641 cd/m2

Bravia 5 to sprzęt, który naprawdę dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Wysoka jasność sprawia, że nawet w środku dnia, przy szeroko otwartych roletach i słońcu wpadającym przez okna, obraz pozostaje czytelny i wyrazisty. Nie ma tu wrażenia, że oglądamy „wyprany” ekran. Dużą rolę odgrywa także satynowa powłoka matrycy, która skutecznie tłumi odbicia światła. Owszem, pojawiają się pewne refleksy, ale nie są one na tyle mocne, by przeszkadzały w oglądaniu. To raczej subtelne łuny, które da się zauważyć, gdy świadomie je wypatrujemy, niż realny problem na co dzień. Dzięki temu Bravia 5 sprawdzi się nie tylko wieczorem w przyciemnionym pokoju, ale też w jasnych salonach, gdzie inne telewizory potrafią skapitulować. Można więc powiedzieć, że to model „uniwersalny świetlnie” – nada się zarówno do seansów po zmroku, jak i do oglądania wiadomości czy sportu w pełnym słońcu.

TCL P8K nie przepada za mocnym słońcem. Przy jasności na poziomie około 300 cd/m² trudno oczekiwać, że poradzi sobie w salonie z dużymi oknami i bez rolet. W takich warunkach obraz traci nieco na wyrazistości, a ciemniejsze sceny potrafią zniknąć w refleksach światła. Na szczęście ekran ma satynową powłokę, która dobrze radzi sobie z odbiciami i w typowych, domowych warunkach ratuje sytuację. Wieczorem lub w lekko przyciemnionym pomieszczeniu telewizor wygląda już bardzo dobrze. Po prostu nie jest to sprzęt, który lubi stać naprzeciw południowego okna.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
BRAVIA_AE2_eu-user 12 STT2.231117.001 632050 release-keys
V8-0012T01-LF1V538.002459
Procesor obrazu
MT5897 6GB RAM
MT5896 2,5GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Szczegóły dotyczące matrycy
Test TCL P89K / TCL P8K Szczegóły dotyczące matrycy

Sony BRAVIA 5 (XR5)

TCL P89K / TCL P8K

Funkcje telewizora

7.6/10

7.4/10

  • Wejścia HDMI
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps, Ethernet (LAN) 1Gbit
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Nie
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Nie
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Nie
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Nie
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Funkcje telewizora
Test Sony BRAVIA 5 (XR5) Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora
Test TCL P89K / TCL P8K Funkcje telewizora

GoogleTV i funkcje SmartTV

Sony Bravia 5 pracuje na Google TV i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej zoptymalizowanych systemów właśnie w wydaniu tej marki. Interfejs działa płynnie, nie ma tu irytujących błędów czy dziwacznych tłumaczeń, a poruszanie się po menu nie przypomina spaceru po polu minowym. Owszem, zdarzają się momenty, w których całość łapie lekką zadyszkę – jakby system miał swoje „słabsze chwile” – ale są one na tyle rzadkie, że nie psują ogólnego wrażenia. Do dyspozycji mamy pełne wsparcie AirPlay, wyszukiwanie głosowe z pomocą asystenta Google AI oraz możliwość pobrania praktycznie każdej aplikacji, jaka tylko przyjdzie nam do głowy. Jedynym zgrzytem w testach okazała się funkcja screen mirroring, która teoretycznie powinna działać z laptopami i telefonami, a w praktyce okazała się niemal bezużyteczna – na Windowsie i Androidzie nie udało się uzyskać stabilnego obrazu.

Funkcje użytkowe

Od strony klasycznych funkcji Bravia 5 wypada solidnie i praktycznie. Dużym plusem jest obecność dwóch pilotów – jeden to smukły, nowoczesny pilot smart, a drugi, choć działający na podczerwień, ma klasyczną klawiaturę numeryczną. Dzięki temu zawsze możemy wybrać, który bardziej pasuje do sytuacji. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest przejrzysty i pozwala zaprogramować nagranie na dysk USB – rozwiązanie niby proste, ale niezwykle przydatne. Do tego telewizor obsługuje podłączenie różnorodnych urządzeń: od amplitunera czy soundbara przez HDMI eARC, po słuchawki i inne akcesoria bezprzewodowe przez Bluetooth. To zestaw, który sprawia, że telewizor nie jest tylko ekranem, ale dobrze przemyślanym centrum domowej rozrywki.

SmartTV: Google TV

TCL P8K działa w oparciu o system Google TV, który jest sercem całego urządzenia. To właśnie tutaj widać największą przewagę tego modelu nad wieloma konkurentami w podobnej cenie. System jest przejrzysty i wygodny w obsłudze, a do tego bardzo dobrze zoptymalizowany. Bez problemu możemy korzystać z funkcji screen mirroring czy wbudowanego Chromecasta, co pozwala szybko przesłać obraz z telefonu na duży ekran. Największym atutem jest jednak Asystent Google, który reaguje sprawnie i naprawdę dobrze rozumie polecenia – także te wypowiedziane nieprecyzyjnie. W dodatku biblioteka aplikacji w Google TV to prawdziwe bogactwo – można zainstalować praktycznie wszystko, od głównych platform VOD po mniej znane aplikacje muzyczne czy sportowe.

Klasyczne funkcje

Jeśli chodzi o klasyczne funkcje telewizyjne, P8K nie ma się czym szczególnie pochwalić. Pilot jest prosty i wygodny, z dużą liczbą przycisków, a obecność Bluetooth pozwala podłączyć słuchawki lub głośnik bezprzewodowy. I właściwie na tym lista udogodnień się kończy. Nie znajdziemy tu nagrywania na USB, funkcji PiP ani nawet działającej telegazety. TCL postawił wyraźnie na nowoczesne treści i funkcje internetowe, a nie na klasyczne rozwiązania znane z dawnych odbiorników. Ten telewizor ma błyszczeć w świecie aplikacji i streamingu – i dokładnie to robi.

Odtwarzanie plików z USB

8.9/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
Yes
No
PNG
No
Yes
GIF
No
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
No
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Bravia 5 radzi sobie z odtwarzaniem multimediów z USB całkiem sprawnie. W praktyce działa prawie wszystko – filmy, muzyka, zdjęcia – choć oczywiście trafiliśmy na drobne problemy. Niektóre napisy potrafią sprawiać kłopoty, podobnie jak egzotyczne formaty zdjęciowe, które nie zawsze były poprawnie rozpoznawane. To jednak standard w świecie telewizorów i trudno się na to poważnie obrażać. Dużym atutem jest natomiast fakt, że dzięki Androidowi nie jesteśmy zdani wyłącznie na systemowy odtwarzacz. Wystarczy zainstalować zewnętrzną aplikację, choćby VLC, i wszystkie ograniczenia znikają. To właśnie przewaga tego systemu – producent nie zamyka nas w swoim ekosystemie, tylko daje swobodę wyboru.

Odtwarzanie plików z USB w TCL P8K wypada całkiem przyzwoicie. Telewizor bez problemu radzi sobie z większością popularnych formatów wideo, a także z napisami i plikami audio. Problemy mogą się pojawić jedynie przy mniej popularnych kodekach czy nietypowych kontenerach plików, których wbudowany odtwarzacz po prostu nie rozpoznaje. Na szczęście w przypadku Google TV nie jest to żaden kłopot – w kilka chwil można pobrać zewnętrzny odtwarzacz, taki jak VLC, MX Player czy Kodi, i problem znika.

Aplikacje

9.6/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

7/10

6.7/10

  • Maksymalna głośność
    84dB
    80dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

Dźwięk w Bravii 5 jest przyjemny i zaskakująco pełny, z delikatnie zaznaczonym basem. Producent postawił na cztery głośniki o łącznej mocy 40 W w układzie 2.2, umieszczone po bokach obudowy. Dzięki temu całość gra głośno, czysto i daje poczucie przestrzeni, którego zwykle brakuje w telewizorach. Rozmieszczenie głośników sprawia, że dźwięk rozlewa się po pomieszczeniu, a wrażenie „sceny” jest wyraźnie lepsze niż w standardowych konstrukcjach. Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż nie jest poziom nawet podstawowego soundbara. W codziennym użytkowaniu Bravia 5 sprawdzi się znakomicie, ale dla osób oczekujących mocniejszego brzmienia i kinowego efektu dodatkowe nagłośnienie będzie naturalnym wyborem. Zwłaszcza te z serii BRAVIA Theatre.

Jak na telewizor z tej półki cenowej, TCL P8K potrafi naprawdę zaskoczyć dźwiękiem. Zastosowany tu układ 2.1 sygnowany przez Onkyo wraz z subwooferem umieszczonym z tyłu obudowy oferuje zaskakująco przyjemny, pełny bas i całkiem szeroką scenę dźwiękową. Brzmienie jest ciepłe, a przy odpowiednim materiale można nawet odnieść wrażenie, że dźwięk nabiera głębi i charakteru – coś, czego rzadko można oczekiwać po telewizorze w tej cenie. Do muzyki sprawdza się naprawdę nieźle. Nie jest jednak idealnie. P8K nie należy do szczególnie głośnych telewizorów – podczas testów zauważyliśmy dziwną tendencję do automatycznego ściszania, nawet przy maksymalnie ustawionym suwaku głośności. Wygląda to na działanie jakiegoś wewnętrznego limitera, który ma chronić głośniki (albo nasze uszy). Szkoda, bo potencjał w tym zestawie jest spory, a bez tego ograniczenia dźwięk mógłby zabrzmieć jeszcze pełniej.

Pomiary akustyczne

84dBC (Max)

75dBC

80dBC (Max)

75dBC