TCL P755 vs Sony BRAVIA 5 (XR5)

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

TCL P755
1 039 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sony BRAVIA 5 (XR5)
6 199 

P755

Bravia 5 / XR5

Dostępne przekątne: 43”50”55”65”75”

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”98”

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Google TV

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

5.8

7.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    5.9

    7.0

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.0

    7.4

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    5.1

    7.2

  • Granie na konsoli

    6.8

    8.7

  • Telewizor jako monitor do komputera

    2.5

    8.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    3.8

    6.9

  • Funkcje użytkowe

    7.3

    7.6

  • Aplikacje

    9.6

    9.6

  • Jakość dźwięku

    5.8

    7.0

Zalety

  • Wysoki kontrast natywny

  • Obsługa zaawansowanych funkcji dla graczy

  • Rozbudowany system operacyjny Google TV

  • Niski input lag

  • Obsługa wszystkich formatów HDR

  • Obsługa wszystkich formatów audio Dolby i DTS

  • Wzorowy upscaling i obróbka cyfrowa obrazu – autorski procesor Sony XR

  • Bardzo dobra jakość obrazu po kalibracji

  • Solidny kontrast jak na ekran Mini-LED

  • Świetne wsparcie dla treści HDR dzięki Dolby Vision i dynamicznemu mapowaniu tonów

  • Wysoka płynność ruchu 120Hz

  • Rewelacyjny input lag (7 ms w 120 Hz)

  • Bardzo dobra współpraca z PC – super czytelność czcionek, obsługa G-Sync i FreeSync Premium Pro.

  • Google TV w najlepszym wydaniu, szybki i bez irytujących błędów

  • 2 piloty w zestawie

  • Przyjemny, głośny dźwięk 40 W z systemu 2.2.

Wady

No like
  • Niska jasność

  • Przeciętne kąty widzenia

  • Niepoprawnie działający tryb HGiG

  • Słaba czytelność czcionek

  • Algorytmy wymagają dopracowania – mimo większej liczby stref wygaszania kontrast i jasność w trudnych scenach wypadają czasami gorzej niż w X90L

  • Screen mirroring praktycznie nie działał z Windows i Androidem

  • Tylko dwa porty HDMI 2.1 – trochę mało, szczególnie jeśli ktoś planuje podpiąć konsolę, soundbar i dodatkowe urządzenia

Czy warto kupić? Werdykt

TCL P755 wyróżnia się przede wszystkim systemem Google TV, który ułatwia codzienne korzystanie z telewizora. Jest prosty w obsłudze, działa płynnie i zapewnia dostęp do wielu aplikacji a spersonalizowane rekomendacje pomagają szybko znaleźć coś do obejrzenia. Wsparcie dla AirPlay i Windows Miracast pozwala łatwo przesyłać obraz z innych urządzeń. To wszystko sprawia, że telewizor dobrze sprawdza się jako centrum domowej rozrywki. Jeśli chodzi o jakość obrazu, P755 oferuje solidne osiągi w swojej cenie. Dolby Vision sprawia, że treści HDR wyglądają lepiej – kolory są żywe, a kontrast wyraźniejszy. Szeroka paleta barw sprawia, że obraz jest nasycony i naturalny, co dobrze widać podczas oglądania filmów. Dodatkowo telewizor ma wysoki natywny kontrast, co wyróżnia go w tej półce cenowej. Dla graczy P755 też może być ciekawą opcją. Niski input lag pozwala na płynną rozgrywkę, a gry działają responsywnie. Oczywiście matryca 60 Hz nie oferuje idealnej płynności, a funkcja HGiG nie działa perfekcyjnie, ale do okazjonalnego grania ten model jest wystarczający. Nie obyło się jednak bez wad. Niska jasność sprawia, że obraz w jasnych pomieszczeniach może być mniej czytelny, a kąty widzenia są dość przeciętne. Problemem może być też dithering, który powoduje artefakty w ciemniejszych scenach, szczególnie jeśli korzystamy z telewizora jako monitora – czcionki na ekranie są mniej czytelne. TCL P755 to dobry wybór dla osób, które chcą niedrogiego telewizora z funkcjami . Dolby Vision, szeroka paleta barw i niski input lag to mocne strony tego modelu. Chociaż jasność i kąty widzenia mogłyby być lepsze, w tej cenie oferuje dużo i dobrze sprawdzi się do codziennego oglądania czy okazjonalnego grania.

Sony Bravia 5 to kontynuacja kultowego modelu X90L i widać, że producent chciał zrobić krok naprzód. Zastosowano większą liczbę stref podświetlenia, dzięki czemu w wielu scenach kontrast wydaje się lepszy, a czernie głębsze niż w poprzedniku. Matryca 120 Hz i system MotionFlow pozwalają z kolei dopasować płynność obrazu do własnych upodobań – od lekkiej kinowej faktury po krystalicznie gładki ruch w sporcie i grach. To sprzęt, który nie boi się żadnych treści, bo niezależnie od tego, czy oglądamy mecz, film akcji czy koncert, obraz zachowuje klarowność i charakter. Prawdziwą siłą Bravii 5 pozostaje jednak procesor XR. To on sprawia, że starsze materiały wyglądają lepiej niż powinny – upscaling działa tu jak magia, wygładzając szumy, poprawiając gradację i nadając spójności nawet treściom o słabszej jakości. Dzięki temu w codziennym użytkowaniu Bravia 5 potrafi zaskoczyć, bo zamiast walczyć z niedoskonałościami sygnału, wyciąga z niego maksimum. Do tego dochodzi świetne odwzorowanie barw po kalibracji oraz dynamiczne mapowanie tonów wraz z trybem Dolby Vision, które pozwala cieszyć się detalami nawet w trudnych, kontrastowych scenach. Nie da się jednak ukryć, że w paru momentach Bravia 5 nas zawiodła i to bardzo. Mimo większej liczby stref, jasność i kontrast nie zawsze są lepsze niż w X90L – czasami wręcz wypadają gorzej. To budzi poczucie zmarnowanego potencjału, bo liczyliśmy na większy przeskok jakościowy. W końcu mówimy tutaj o prawdziwym telewizorze MINI-LED. Mimo to Bravia 5 pozostaje świetnym telewizorem dla tych, którzy chcą cieszyć się przede wszystkim jakością obrazu. Jeżeli szukacie modelu, który potrafi zachwycić płynnością ruchu, wydobywa detale z trudnych scen i działa cuda ze starszymi materiałami, Bravia 5 spokojnie spełni te oczekiwania. To telewizor, który czasami nie jest wstanie doskoczyć do konkurencji pod pewnymi względami, ale wciąż broni się tym, co Sony robi najlepiej – kinowym obrazem.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
Średnia
Premium
Rodzaj podstawy
Nogi
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Graphite
stand-type-Graphite
Regulacja podstawy
Stała
Regulacja wysokości
Akcesoria
Podstawa
Dwa piloty, Podstawa

Kontrast i czerń

6.1/10

7.5/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 190 (10 x 19)

Kontrast:

Test TCL P755 Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,650:1

Test TCL P755 Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,750:1

Test TCL P755 Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,850:1

Test TCL P755 Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,550:1

Test TCL P755 Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,100:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

104,650:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

23,850:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

21,300:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

9,350:1

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Kontrast i detale w czerni

Wynik

6,450:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

TCL P755, wyposażony w matrycę VA, oferuje bardzo wysoki kontrast, przekłada się to na głębsze czernie i lepsze oddanie detali w ciemniejszych scenach niż w przypadku matryc IPS/ADS. Matryca w tym modelu ma wyjatkowo wysoki kontrast natywny. W trybie filmowym kontrast jest mocną stroną telewizora, ale brak technologii lokalnego wygaszania powoduje, że czernie nie są idealnie głębokie. Często nabierają odcieni granatu, co można dostrzec szczególnie w ciemnych scenach filmowych. Podczas testu na filmie Sicario 2 zauważono również pewne wady w postaci nierównomiernego podświetlenia, może to odciągać uwagę od istotnych detali w czerniach, obniżając ogólną immersję w sceny. Należy jednak pamietać, że komentarz ten dotyczy testowanego przez nas egzemplarza niemniej warto mieć to na uwadze bo podobne niedociągnięcią mogą trafić się w innej sztuce.

Bravia 5 to podstawowy telewizor z serii Mini-LED w portfolio Sony na rok 2025, więc naturalnie zaczynamy od najważniejszego – jak radzi sobie z czernią i kontrastem. W końcu słowo „Mini-LED” brzmi dziś niemal jak magiczne zaklęcie. W teorii oznacza to tysiące drobnych diod ułożonych w strefy, które mają pracować w harmonii, przyciemniając i rozjaśniając obraz tak, by oko widza widziało więcej głębi niż w klasycznym LCD. W praktyce w 65-calowej Bravii 5 naliczyliśmy około 200 stref podświetlenia. Czy to dużo? Na pewno więcej niż w poprzedniku, legendarnym już modelu X90L, ale jeśli spojrzeć na chińskich producentów, którzy potrafią upchnąć kilkaset, a czasem i kilka tysięcy stref – wypada to raczej skromnie.

Można by więc oczekiwać, że połączenie większej liczby stref z dopracowanymi algorytmami wygaszania, do których Sony zdążyło nas przez lata przyzwyczaić, przełoży się na skok jakościowy względem X90L. Tymczasem – i tu przychodzi moment lekkiego rozczarowania – testy pokazały, że rezultaty są zaskakująco podobne do ubiegłorocznego modelu. Nie odbierajcie tego źle: kontrast jak na telewizor LCD z lokalnym wygaszaniem jest naprawdę solidny. W większości scen jasne elementy są oddzielane od ciemnych z chirurgiczną wręcz precyzją, a efekt potrafi zachwycić. Ale gdy na ekranie pojawiają się bardziej wymagające ujęcia – takie, które bezlitośnie weryfikują możliwości podświetlenia – widać, że sprzęt ma swoje ograniczenia.

Dlatego można powiedzieć, że w kwestii czerni i kontrastu Bravia 5 nie tyle zawodzi, co raczej nie spełnia nadziei, jakie rozbudziły pierwsze zapowiedzi. Liczyliśmy na choćby odrobinę lepszy wynik niż w poprzedniku, a dostaliśmy „tylko” dobry kontrast. I właśnie to „tylko” jest tutaj słowem kluczem – bo dobry kontrast w wydaniu Sony nadal oznacza poziom, z którego większość konkurentów mogłaby być dumna.

Jakość efektu HDR

4.2/10

5.4/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, HLG
HDR10, Dolby Vision, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 93.5%, Bt.2020: 69.5%
DCI P3: 96.6%, Bt.2020: 74.7%

Pomiar jasności w HDR:

Test TCL P755 Jakość efektu HDR

Wynik

190 nit

Test TCL P755 Jakość efektu HDR

Wynik

238 nit

Test TCL P755 Jakość efektu HDR

Wynik

272 nit

Test TCL P755 Jakość efektu HDR

Wynik

248 nit

Test TCL P755 Jakość efektu HDR

Wynik

283 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

637 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

320 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

550 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

251 nit

Test Sony BRAVIA 5 (XR5)  Jakość efektu HDR

Wynik

731 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Luminancja HDR

TCL P755

Luminancja HDR

TCL P755 zapewnia przeciętną jakość efektu HDR. Maksymalna jasność telewizora wynosi nieco poniżej 300 nitów. Taka jasność ogranicza intensywność jasnych partii obrazu w treściach HDR. W praktyce oznacza to, że jasne elementy mogą nie być wystarczająco wyraziste, co wpływa na ogólne wrażenie kontrastu. Jednakże, telewizor oferuje szerokie pokrycie palety DCI P3, osiągającą około 93%. Dzięki temu kolory są żywe i nasycone, znacząco poprawiając jakość odwzorowania barw w treściach HDR. Mimo ograniczonej jasności, szeroka gama kolorów pozwala na uzyskanie bardziej bogatych i realistycznych odcieni.

Patrząc na podobne wyniki w zakresie czerni i kontrastu, spodziewaliśmy się równie stabilnej formy jak w zeszłorocznym modelu jeżeli chodzi o treści HDR. Niestety – i to trzeba powiedzieć wprost – tutaj pojawił się regres, którego trudno nie zauważyć. Paradoks polega na tym, że sama jasność szczytowa Bravii 5 potrafi robić wrażenie: w naszych testach syntetycznych telewizor wyciągnął około 1000 nitów w HDR. Brzmi świetnie, prawda? Problem w tym, że ta moc nie zawsze ma realne przełożenie na wszystkie sceny filmowe. Gdy na ekranie pojawiają się drobne, punktowe elementy, coś, co w przypadku Sony zazwyczaj było dopracowane z chirurgiczną precyzją, tym razem wyraźnie kuleje. Algorytmy starają się zachować głęboką czerń wokół małych obiektów, ale efekt uboczny jest taki, że detale bywają przygaszone do tego stopnia, że stają się ledwo widoczne. Wystarczy przywołać przykład filmu Sicario 2 – tam w niektórych scenach niewielkie źródła światła praktycznie ginęły, jakby ktoś zakrył je ciemną folią.

Oczywiście nie wszystko wygląda tak dramatycznie. W prostszych, jaśniejszych scenach, w których obraz wypełniony jest większą ilością światła, Bravia 5 pokazuje, że potrafi błyszczeć: dosłownie i w przenośni. Wtedy telewizor osiąga wartości w zakresie 600–800 nitów, co widzieliśmy zarówno w testach syntetycznych, jak i podczas seansów filmowych. Wrażenie jest naprawdę pozytywne, jasność dodaje dynamiki, a kolory prezentują się żywo i świeżo. Pozostaje jednak pewien dysonans. Czujemy lekkie zmieszanie, bo ewidentnie coś poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Postęp technologiczny – większa ilość stref, większa moc podświetlenia – nie został wsparty tak dopracowanym zarządzaniem obrazem, jakie zwykle kojarzymy z Sony. Na szczęście są elementy, które nie zostały pogorszone, a wręcz stoją na bardzo wysokim poziomie. Mowa o odwzorowaniu barw. Dzięki zastosowaniu filtra PFS, pokrycie palety kolorów jest znakomite – około 97% DCI-P3 i 75% BT.2020. To wartości, które pozwalają na naprawdę szerokie odwzorowanie barw, nadające filmom naturalność i filmowy charakter.

Odwzorowanie barw fabrycznie

6.2/10

5.5/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Odwzorowanie barw w P755 w trybie „Filmowym”, mimo że jest najlepszym fabrycznym ustawieniem, pozostawia wiele do życzenia. Największym problemem jest balans bieli, gdzie na wykresie wyraźnie widać wybicie w kolorze czerwonym oraz spadek w kolorze zielonym. To prowadzi do przesunięcia barw w stronę czerwieni, co powoduje, że kolory na ekranie są mniej naturalne i mogą wyglądać nieprawidłowo, zwłaszcza w scenach z białym lub neutralnym tłem. Potwierdza to test „Colour Checker”, który ujawnia, że kolory są przesunięte właśnie w kierunku czerwieni co wpływa na realistyczność obrazu i zmniejsza wrażenie głębi kolorów. W zakresie kontrastu, analiza wykresu gamma pokazuje spore wahania, szczególnie w ciemnych partiach obrazu, gdzie wartości spadają poniżej optymalnego poziomu 2,4. Skutkuje to tym, że ciemniejsze obszary mogą być wyświetlane jaśniej niż powinny, Dodatkowo, krzywa EOTF, odpowiedzialna za odwzorowanie jasności, znajduje się nieco powyżej krzywej referencyjnej. Na wykresie widoczne jest lekkie podbicie jasności do około 50%, po którym następuje tylko niewielki spadek. To prowadzi do nadmiernego podbijania jasności w średnich partiach obrazu oraz może skutkować utratą szczegółów i zniekształceniem obrazu w jaśniejszych scenach.

Sony Bravia 5 testowaliśmy oczywiście w najlepszym możliwym trybie, czyli Filmowym. Już z pudełka daje on najbardziej naturalne kolory, zdecydowanie lepsze niż cokolwiek, co oferują tryby „eko” czy „dynamiczny”, które bardziej nadają się na wystawę sklepową niż do salonu. Jednak sam tryb Filmowy nie oznacza jeszcze, że zawsze możemy liczyć na kinową jakość obrazu. W treściach SDR właściwie nie mieliśmy większych zastrzeżeń – lekko ocieplony balans bieli sprawiał, że sceny nabierały nieco złocistego tonu, ale nie było to nic, co kłułoby w oczy. Problem pojawił się jednak przy materiałach HDR. Tutaj odwzorowanie kolorów wyglądało po prostu źle. Balans bieli był mocno rozjechany – z nadmiarem niebieskiego i wyraźnym brakiem czerwieni. Momentami przypominało to wręcz tryb sklepowego „super jaskrawego obrazu”, gdzie wszystko jest prześwietlone i sztucznie podbite.

Taki stan rzeczy sprawiał, że zarządzanie jasnością również wydawało się zbyt agresywne. Wykres EOTF jasno pokazał, że telewizor ma problem z prześwietlaniem wielu scen prosto po wyjęciu z pudełka. I choć wiemy, do czego zwykle zdolne są telewizory Sony, tutaj trudno było pozostać obojętnym – dlatego szybko zdecydowaliśmy się sięgnąć po kalibrację.

Odwzorowanie barw po kalibracji

7.6/10

8.9/10

Po kalibracji odwzorowanie barw w telewizorze znacznie się poprawia jeżeli chodzi o treści SDR. Krzywe kolorów są teraz bliskie idealnej wartości, a gamma jest bardziej stabilna. Mimo że spadek na początku wykresu do wartości jest nadal obecny, ogólna precyzja odwzorowania barw jest znacznie lepsza. Test „Colour Checker” pokazuje, że większość próbek kolorów ma błędy poniżej poziomu 2, co wskazuje na poprawioną wierność kolorów. Nieliczne odchylenia są obecne, ale generalnie kolory są teraz bardziej realistyczne i zgodne z rzeczywistością.

Kalibracja przynosi poprawę również w treściach HDR. Balans bieli został poprawiony, przekłada się na bardziej naturalne odwzorowanie kolorów. Krzywa EOTF, mimo że teraz jest bliżej krzywej referencyjnej, nadal pokazuje lekkie podbicie jasności na początku wykresu. Prowadzi to do niewielkich zniekształceń w bardzo jasnych scenach, ale ogólna tonalność i szczegółowość zostały poprawione. Dynamiczne mapowanie tonów działa efektywniej, poprawiając jakość obrazu w jasnych partiach i zachowując więcej detali.

Mimo że obraz urządzenia nie osiąga pełnej perfekcji, kalibracja przynosi znaczącą poprawę. Po dostosowaniu ustawień telewizor prezentuje się o wiele lepiej, oferując bardziej realistyczne i dokładne odwzorowanie barw w treściach SDR i HDR. Choć wciąż można dostrzec pewne niedociągnięcia, kalibracja skutecznie eliminuje wiele wcześniejszych problemów, zapewniając lepszą jakość obrazu i bardziej naturalne kolory.

Po kalibracji sytuacja zmieniła się diametralnie. Udało nam się zestroić balans bieli tak, że całe sceny zaczęły wyglądać bardziej naturalnie, a obraz nabrał spójności i elegancji. W HDR pozbyliśmy się wreszcie tego niechcianego efektu przepaleń, który wcześniej psuł niektóre ujęcia. Nagle okazało się, że Bravia 5 potrafi wyciągnąć z filmów znacznie więcej niż sugerował pierwszy kontakt „prosto z pudełka”. Owszem, jeśli przyjrzymy się wykresom i porównamy je z wzorcami, można dostrzec, że początek krzywej EOTF delikatnie ucieka poza linię odniesienia. To jednak nie tyle błąd kalibracji, co raczej naturalne ograniczenie technologii Mini-LED, której nie da się przeskoczyć. Sony, zamiast kurczowo trzymać się idealnej czerni, woli priorytetyzować widoczność detali – i w praktyce trudno się z tym nie zgodzić. Wolimy zobaczyć strukturę materiału na ekranie niż smolistą plamę, w której giną wszystkie niuanse.

Sama kalibracja dała naprawdę dużo. Po około godzinie spędzonej na ustawieniach mieliśmy wrażenie, że obraz przypomina ten z najlepszych sal kinowych – oczywiście na skalę domową, ale z tym samym poczuciem jakości i dopracowania. I w takich chwilach przypominamy sobie, za co lubimy telewizory Sony: za to, że gdy już je dopieścimy, potrafią odwdzięczyć się obrazem, który wciąga na długie godziny.

Płynność przejść tonalnych

7.5/10

8.8/10

W przypadku treści wysokiej jakości, TCL P755 oferuje przyzwoitą płynność przejść tonalnych. Choć w łączeniu barw da się zauważyć delikatne niedoskonałości, zwłaszcza w bardziej skomplikowanych gradientach, to są one typowe dla telewizorów w tej półce cenowej. Podczas testów w filmowych scenach, problemy te były zauważalne w niektórych momentach, jednak w większości przypadków trzeba się naprawdę przyjrzeć, aby dostrzec te mankamenty. Dla przeciętnego użytkownika nie powinny one stanowić większego problemu w codziennym użytkowaniu.

Przejścia tonalne to nic innego jak sposób, w jaki telewizor radzi sobie z łączeniem kolorów i odcieni – od jasnych po ciemne, od nasyconych po pastelowe. Jeśli urządzenie ma z tym problem, widać charakterystyczne „schodki” zamiast płynnych przejść, a obraz traci naturalność. To właśnie te momenty, gdy zamiast wciągnąć się w film, zaczynamy zerkać na ekran z myślą: „hej, coś tu nie gra”. Na szczęście w Sony Bravia 5 takich sytuacji praktycznie nie ma. To ogromna zaleta, bo nic nie odciąga naszej uwagi od fabuły czy sportowych emocji. Telewizor najlepiej wypada w jasnych scenach, gdzie przejścia barw są gładkie, a łączenia kolorów niemal niewidoczne. Efekt jest na tyle dobry, że czasami można odnieść wrażenie, jakby obraz został namalowany jednym pociągnięciem pędzla. Oczywiście nie obyło się bez drobnych potknięć. W ciemniejszych scenach da się zauważyć pewne niedoskonałości – lekkie schodkowanie czy minimalne problemy z gradacją. Za to Bravia 5 dostała od nas kilka ujemnych punktów. Niemniej jednak w zdecydowanej większości sytuacji telewizor radzi sobie znakomicie i wychodzi z tej próby obronną ręką.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

5.5/10

8.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
No
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Funkcja „Stopniowe wygładzanie” działa całkiem dobrze, skutecznie eliminując widoczne granice między różnymi odcieniami tego samego koloru. Dzięki niej, przejścia tonalne są płynniejsze. Niestety, funkcja ta nie jest dostępna w trybie HDR, co może wpływać na jakość gradacji tonalnych w materiałach o wyższej dynamice.

W przypadku skalowania obrazu telewizor nie radzi sobie najlepiej. Widać wyraźne przycięcia krawędzi, jest to szczególnie zauważalne na postaci modelki oraz gałęziach drzew. Rozmycie detali w tych obszarach wpływa na ogólną ostrość obrazu. Może być to zauważalne podczas oglądania treści w niższej rozdzielczości. Na dodatek obraz w jakości SD jest pokazywany z lekkim przycięciem u góry jak i na dole.

Bravia 5 nosi w sobie geny Sony, które pozostały nienaruszone – i chwała za to, bo mówimy o absolutnie rewelacyjnej obróbce cyfrowej obrazu. Nie bez powodu od lat uważa się, że to właśnie telewizory tej marki wyznaczają standard, jak ekran powinien radzić sobie z materiałami gorszej jakości. Jeśli ktoś wciąż ogląda klasyczną telewizję, stare filmy czy YouTube w niższej rozdzielczości, tutaj dostaje sprzęt, który potrafi zamienić takie treści w doświadczenie zaskakująco przyjemne. Na pokładzie znajdziemy kilka narzędzi, które warto włączyć. Pierwsze z nich to „cyfrowa redukcja zakłóceń”. Ustawiona na poziomie średnim działa wręcz wzorowo – wygładza przejścia tonalne, które zwykle najbardziej doskwierają w materiałach o niskiej jakości, a przy tym nie wprowadza żadnych sztucznych artefaktów. Co ważne, nie usuwa też filmowego charakteru, czyli naturalnego ziarna, które w wielu produkcjach jest elementem zamierzonym. Kolejnym atutem Bravii 5 są możliwości upscalingu procesora XR. Obraz prezentowany po skalowaniu jest miękki, ale jednocześnie ostry i przejrzysty. Kontury postaci są dobrze widoczne, a tła zachowują swoją strukturę bez przesadnego sztucznego wyostrzania. Trudno o lepszy telewizor do oglądania materiałów o słabszej jakości – Bravia 5 tylko potwierdza, dlaczego Sony w tej dziedzinie uchodzi za wzorzec.

Smużenie i płynność ruchu

4.3/10

7.7/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
60Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
No
OK
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Tak, 120Hz (rozdwojone kontury)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Tak, 240Hz (rozdwojone kontury)
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Smużenie (funkcja BFI włączona):

Smużenie ():

Smużenie (MotionFlow ON):

Telewizor oferuje przyzwoite, choć nie perfekcyjne, rezultaty w zakresie płynności ruchu. W przypadku filmów telewizor dysponuje funkcją „Redukcja migotania”, która umożliwia regulację płynności ruchu w skali od 1 do 10. Dzięki tej opcji, możemy dostosować wygląd obrazu do preferencji kinowego lub bardziej teatralnego (z mniejszą lub większą prędkością).

Bravia 5 dostała matrycę 120 Hz, a to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie do oglądania sportu, szybkich meczów czy widowiskowych filmów akcji. Jednak prawdziwa magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy do gry wchodzi MotionFlow – autorski upłynniacz Sony. Dzięki niemu możemy dostosować charakter obrazu do własnych preferencji. Suwak „gładkość” pozwala przechodzić od kinowego klimatu z lekkim „szarpnięciem” klatki filmowej do wręcz teatralnej płynności, gdzie każda piłka w meczu sunie po ekranie jak po sznurku. Im wyższa wartość, tym bardziej gładko i płynnie, im niższa – tym bardziej filmowo i naturalnie. W opcjach znajdziemy też dodatkowe ustawienie, które Sony nazwało „czystość”. To nic innego jak funkcja BFI (czyli wstawianie czarnych klatek), która ma poprawiać ostrość ruchu. Brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce trzeba korzystać z niej z dużą ostrożnością. Dlaczego? Bo wszystkie wyższe ustawienia powodują spadki jasności nawet o połowę, a w niektórych przypadkach pojawia się też podwajanie konturów. Dlatego jeśli już chcemy z niej korzystać, zalecamy maksymalnie najniższy poziom – „1” z dostępnych dziesięciu. Wtedy zyskujemy odrobinę lepszej ostrości ruchu, a nie ryzykujemy utraty połowy jasności obrazu.

Funkcje dla graczy

5.3/10

9.8/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 60Hz
    48 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    Yes
  • 1080p@120Hz
    No
    Yes
  • 1440p@120Hz
    No
    Yes
  • 4K@120Hz
    No
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Urządzenie oferuje szereg funkcji przydatnych dla graczy, takich jak ALLM (Auto Low Latency Mode), VRR (Variable Refresh Rate), Dolby Vision dla graczy oraz Game Bar. ALLM automatycznie przełącza telewizor w tryb o niskim opóźnieniu, znacząco poprawia reakcję na komendy z kontrolera i minimalizuje opóźnienia wejścia. VRR synchronizuje odświeżanie ekranu z liczbą klatek generowanych przez konsolę, eliminuje efekt rozrywania obrazu i zapewnia płynniejszą rozgrywkę. Dolby Vision dla graczy poprawia jakość obrazu, oferując lepsze odwzorowanie kolorów i kontrastu w grach wspierających ten format. Funkcja Game Bar pozwala na szybki dostęp do ustawień gry oraz monitorowanie kluczowych parametrów, takich jak czas reakcji.

Jednakże, telewizor ma pewne ograniczenia. Matryca 60 Hz uniemożliwia wyświetlanie sygnałów o wyższej częstotliwości odświeżania w różnych rozdzielczościach, może wpływać na płynność obrazu w dynamicznych grach. Ponadto, brak wsparcia dla technologii G-Sync dla PC może wpłynąć na jakość rozgrywki na komputerze. Warto również zauważyć, że tryb HGiG, który ma na celu poprawę jakości obrazu w grach HDR, nie działa poprawnie w tym modelu. Negatywnie oddziałując na wrażenia wizualne w grach obsługujących HDR.

W Bravii 5 widać ogromny postęp względem modelu X90L sprzed dwóch lat. Telewizor oferuje dosłownie wszystko, co miał jego poprzednik, ale tym razem naprawiono błędy, które potrafiły irytować graczy. Zniknęły problemy z ustawieniem zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), nie ma już też kłopotów z konfiguracją treści HDR w trybie HGiG. Krótko mówiąc: dostajemy sprzęt, który bez kombinacji po prostu działa tak, jak powinien. Bravia 5 ma więc wszystko, czego można oczekiwać od nowoczesnego telewizora dla graczy – i bez przesady można go reklamować hasłem „gotowy na PS5”. To zdanie, którego o modelu X90L nie mogliśmy powiedzieć. Szapo ba, Sony!

Szkoda tylko, że w tak stosunkowo wysoko wycenionym modelu zabrakło kompletu czterech portów HDMI 2.1. W codziennym użytkowaniu dla większości osób nie będzie to problem, ale jeśli ktoś ma konsolę, soundbar i dodatkowy sprzęt podpięty pod HDMI, w pewnym momencie pojawi się konieczność wyboru albo żonglowania kablami.

Input lag

10/10

9.9/10

SDR

1080p60
11 ms
16 ms
1080p120
7 ms
2160p60
11 ms
16 ms
2160p120
7 ms

HDR

2160p60
11 ms
15 ms
2160p120
7 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
11 ms
15 ms
2160p120 DV
7 ms

P755 oferuje wyjątkowo niski input lag, jest to istotny atut dla graczy. W każdym trybie, zarówno w SDR, HDR, jak i Dolby Vision, telewizor osiąga imponujące wyniki.W każdej rozdzielczości input lag wynosi zaledwie 11 ms, brawo! Nawet w trybie Dolby, telewizor utrzymuje ten sam niski poziom opóźnienia. Dzięki tym osiągom, telewizor zapewnia rewelacyjną responsywność i doskonałe wrażenia podczas gry, bez zauważalnych opóźnień.

Jeśli chodzi o input lag, Bravia 5 zasługuje na gromkie brawa. Wyniki na poziomie około 7 ms w treściach 120 Hz to rezultat wręcz rewelacyjny – trudno wyobrazić sobie, żeby gracz mógł narzekać na taką responsywność. Nawet przy 60 Hz, gdzie opóźnienie wzrasta do około 15 ms, wciąż mówimy o wartościach, które absolutnie nie psują zabawy i nie dają się odczuć w praktyce. Co więcej, Sony wreszcie okiełznało tryb Dolby Vision. W X90L był on praktycznie niegrywalny – opóźnienia rosły do poziomu nawet 150ms. Tymczasem w Bravii 5 input lag pozostaje na tak samo niskim poziomie jak w przypadku innych treści. To ogromna zmiana na plus i kolejny dowód na to, że ten telewizor naprawdę można nazwać „przyjaznym graczom”.

Współpraca z komputerem PC

2.5/10

8/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Średnia
Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Słaba
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
12ms
7ms
Układ subpikseli matrycy
BGR
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
60Hz
120Hz
G-Sync
Nie
Tak

Podłączając TCL P755 do komputera, pierwsze, co można zauważyć, to wsparcie dla chroma 4:4:4, co zapewnia poprawne odwzorowanie kolorów w detalach, zwłaszcza przy pracy z tekstem i grafiką. Niestety, mimo tego wsparcia, czytelność czcionek pozostawia wiele do życzenia, szczególnie w przypadku ciemnych tekstów i kształtów na ciemnym tle. Problem ten wynika z ograniczonej rozdzielczości w ciemniejszych odcieniach, gdzie zastosowany dithering sprawia, że piksele przypominają te znane z Full HD. Jest to widoczne zwłaszcza przy małych czcionkach, co utrudnia komfortową pracę biurową na dużym ekranie. Plusem jest jednak bardzo niski input lag na poziomie 12 ms, co sprawia, że telewizor dobrze sprawdzi się przy okazjonalnej rozgrywce na komputerze, szczególnie w dynamicznych grach. Ostatecznie, choć TCL P755 może być przyzwoitym wyborem do gier na PC, to dla użytkowników oczekujących wysokiej czytelności tekstu może okazać się rozczarowujący.

W tej kategorii Bravia 5 zasługuje na ocenę wręcz wzorową. Idealna czytelność czcionek dzięki obsłudze chroma 4:4:4 sprawia, że praca z komputerem na tym telewizorze to czysta przyjemność. Niezależnie, czy otwieramy Excela, przeglądamy dokumenty, czy po prostu surfujemy po sieci – tekst jest ostry, wyraźny i pozbawiony tej charakterystycznej „mgiełki”, która w wielu telewizorach potrafi skutecznie odebrać radość z użytkowania. Litery wyglądają tak, jak powinny: wyraźne, ostre, czytelne nawet z bliska.

Dla graczy pecetowych też mamy dobre wieści. Bravia 5 nie ma najmniejszych problemów z obsługą 120 Hz, działa zarówno z kartami Nvidii, jak i AMD, wspierając technologie G-Sync oraz FreeSync Premium Pro. Efekt jest taki, że obraz jest nie tylko płynny, ale też pozbawiony rozdarć czy mikroprzycięć, które potrafią zepsuć wrażenie nawet w najlepiej zoptymalizowanej grze. Można więc spokojnie podpiąć mocny komputer i cieszyć się gamingiem na dużym ekranie – bez kompromisów, bez frustracji i z pełnym komfortem. Jedynie do czego możemy się przyczepić to braku dodatkowych trybów dla graczy z wyższym odświeżaniem.

Kąty widzenia

3.2/10

3.2/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
76%
62%

P755, wyposażony w matrycę VA, oferuje przeciętne kąty widzenia. W praktyce oznacza to, że jasność obrazu znacząco spada, gdy oglądamy ekran pod kątem. Matryce VA, mimo że zapewniają lepszy kontrast i głębszą czerń w porównaniu do matryc IPS, mają gorsze właściwości w zakresie kąta widzenia. Matryce IPS, znane z szerszych kątów widzenia, oferują bardziej stabilny obraz pod różnymi kątami, ale zazwyczaj kosztem nieco niższego kontrastu i głębi czerni. Mimo że matryca VA przyczynia się do lepszego kontrastu, to spadek jasności pod kątem jest zauważalny i może wpływać na komfort oglądania w większych grupach lub w różnych pozycjach w pokoju.

Bravia 5 korzysta z klasycznej matrycy VA, a to oznacza jedno – kąty widzenia nie należą do jej najmocniejszych stron. Dla posiadaczy mniejszych przekątnych nie będzie to problemem, bo siedząc na wprost, obraz prezentuje się znakomicie. Jednak przy większych rozmiarach, szczególnie 85 calach, sytuacja robi się mniej komfortowa. Wystarczy usiąść nieco poza środkiem kanapy, by dostrzec drobne niedoskonałości: obraz zaczyna tracić na nasyceniu, kontrast słabnie, a czerń nabiera niechcianych szarości. Szkoda, że Sony nie zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych powłok, które w przypadku matryc VA potrafią zbliżyć ich możliwości do poziomu IPS-ów. Takie rozwiązania istnieją i niektórzy konkurenci z nich korzystają. Tutaj ich zabrakło, więc trzeba się liczyć z tym, że Bravia 5 najlepiej pokazuje swoje atuty wtedy, gdy patrzymy na nią wprost.

Sprawność telewizora w dzień

3.8/10

6.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Słabe
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Sony BRAVIA 5 (XR5) : 641 cd/m2

TCL P755: 290 cd/m2

TV, wyposażony w satynową powłokę, sprawdza się w średnio oświetlonych warunkach dziennych. Jego jasność w trybie SDR wynosi około 290 nitów, co jest wartością przeciętną. Niestety, telewizor ma słabe tłumienie odbić, oznacza to, że odbicia światła mogą być zauważalne, szczególnie w jasnym otoczeniu. Mimo to, telewizor oferuje dobrą jakość czerni w ciągu dnia, jest to spowodowane zastosowanej matrycy VA, która lepiej radzi sobie z kontrastem w porównaniu do matryc IPS. W praktyce oznacza to, że pomimo problemów z odbiciami, telewizor może dostarczać zadowalający obraz w warunkach dziennych, zachowując przyzwoity poziom czerni i kontrastu.

Bravia 5 to sprzęt, który naprawdę dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Wysoka jasność sprawia, że nawet w środku dnia, przy szeroko otwartych roletach i słońcu wpadającym przez okna, obraz pozostaje czytelny i wyrazisty. Nie ma tu wrażenia, że oglądamy „wyprany” ekran. Dużą rolę odgrywa także satynowa powłoka matrycy, która skutecznie tłumi odbicia światła. Owszem, pojawiają się pewne refleksy, ale nie są one na tyle mocne, by przeszkadzały w oglądaniu. To raczej subtelne łuny, które da się zauważyć, gdy świadomie je wypatrujemy, niż realny problem na co dzień. Dzięki temu Bravia 5 sprawdzi się nie tylko wieczorem w przyciemnionym pokoju, ale też w jasnych salonach, gdzie inne telewizory potrafią skapitulować. Można więc powiedzieć, że to model „uniwersalny świetlnie” – nada się zarówno do seansów po zmroku, jak i do oglądania wiadomości czy sportu w pełnym słońcu.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
PFS LED
Wersja oprogramowania podczas testów
BRAVIA_AE2_eu-user 12 STT2.231117.001 632050 release-keys
Procesor obrazu
rtd6748 2gb ram
MT5897 6GB RAM

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

TCL P755

Sony BRAVIA 5 (XR5)

Funkcje telewizora

7.3/10

7.6/10

  • Wejścia HDMI
    3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Inne wejścia
    RCA (Chinch)
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Nie
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Nie
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Tak
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Nie
  • Wyszukiwanie głosowe
    Nie
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

Urządzenie działa na systemie Google TV, oferując szeroki wachlarz funkcji, które poprawiają komfort użytkowania. Google TV, rozwinięcie Android TV, oferuje spersonalizowane rekomendacje treści na podstawie oglądanych programów i preferencji użytkownika. Umożliwia łatwy dostęp do popularnych aplikacji streamingowych, takich jak Netflix, YouTube czy Prime Video, oraz integrację z Google Play Store dla dodatkowych aplikacji. System współpracuje z innymi urządzeniami Google, umożliwiając sterowanie telewizorem za pomocą Google Assistant i integrację z systemem smart home.

W zakresie łączności, telewizor wspiera screen mirroring przez Windows Miracast i AirPlay, umożliwia łatwe przesyłanie obrazu z innych urządzeń. Umożliwia także podłączenie klawiatury, myszki oraz słuchawek Bluetooth, a także jednoczesne używanie słuchawek i wbudowanego głośnika z oddzielnym sterowaniem głośnością dla obu źródeł dźwięku. Pilot telewizyjny działa na zasadzie RF, więc nie trzeba celować w ekran, choć nie jest podświetlany. Dodatkowo, telewizor obsługuje tryb tylko dźwięk i telegazetę, choć brak jest funkcji obrazu w obrazie (PiP).

GoogleTV i funkcje SmartTV

Sony Bravia 5 pracuje na Google TV i trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej zoptymalizowanych systemów właśnie w wydaniu tej marki. Interfejs działa płynnie, nie ma tu irytujących błędów czy dziwacznych tłumaczeń, a poruszanie się po menu nie przypomina spaceru po polu minowym. Owszem, zdarzają się momenty, w których całość łapie lekką zadyszkę – jakby system miał swoje „słabsze chwile” – ale są one na tyle rzadkie, że nie psują ogólnego wrażenia. Do dyspozycji mamy pełne wsparcie AirPlay, wyszukiwanie głosowe z pomocą asystenta Google AI oraz możliwość pobrania praktycznie każdej aplikacji, jaka tylko przyjdzie nam do głowy. Jedynym zgrzytem w testach okazała się funkcja screen mirroring, która teoretycznie powinna działać z laptopami i telefonami, a w praktyce okazała się niemal bezużyteczna – na Windowsie i Androidzie nie udało się uzyskać stabilnego obrazu.

Funkcje użytkowe

Od strony klasycznych funkcji Bravia 5 wypada solidnie i praktycznie. Dużym plusem jest obecność dwóch pilotów – jeden to smukły, nowoczesny pilot smart, a drugi, choć działający na podczerwień, ma klasyczną klawiaturę numeryczną. Dzięki temu zawsze możemy wybrać, który bardziej pasuje do sytuacji. EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, jest przejrzysty i pozwala zaprogramować nagranie na dysk USB – rozwiązanie niby proste, ale niezwykle przydatne. Do tego telewizor obsługuje podłączenie różnorodnych urządzeń: od amplitunera czy soundbara przez HDMI eARC, po słuchawki i inne akcesoria bezprzewodowe przez Bluetooth. To zestaw, który sprawia, że telewizor nie jest tylko ekranem, ale dobrze przemyślanym centrum domowej rozrywki.

Odtwarzanie plików z USB

9.1/10

8.9/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
Yes
PNG
No
No
GIF
No
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
No
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Telewizor odtworzy większość plików oraz kodeków wideo, a przy wgranych napisach do filmu moża zmienić rozmiar czcionki. Największym minusem jest tutaj brak wsparcia mniej populaych formatów zdjęć.

Bravia 5 radzi sobie z odtwarzaniem multimediów z USB całkiem sprawnie. W praktyce działa prawie wszystko – filmy, muzyka, zdjęcia – choć oczywiście trafiliśmy na drobne problemy. Niektóre napisy potrafią sprawiać kłopoty, podobnie jak egzotyczne formaty zdjęciowe, które nie zawsze były poprawnie rozpoznawane. To jednak standard w świecie telewizorów i trudno się na to poważnie obrażać. Dużym atutem jest natomiast fakt, że dzięki Androidowi nie jesteśmy zdani wyłącznie na systemowy odtwarzacz. Wystarczy zainstalować zewnętrzną aplikację, choćby VLC, i wszystkie ograniczenia znikają. To właśnie przewaga tego systemu – producent nie zamyka nas w swoim ekosystemie, tylko daje swobodę wyboru.

Aplikacje

9.6/10

9.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
OK
Kodi
No
Apple_music
OK
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
No
Amazon Luna
OK
Boosteroid
OK
Steam Link

Dźwięk

5.8/10

7/10

  • Maksymalna głośność
    -
    84dB
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Tak
  • Dolby True HD 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Tak
    Nie
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Tak
    Tak
  • DTS-HD Master Audio
    Tak
    Tak

Jakość dźwięku w telewizorze jest raczej przeciętna. Wysokie tony są nieco zniekształcone i mogą brzmieć nieczysto, podczas gdy basy są prawie niewidoczne. Dźwięk jest dominowany przez średnie tony, co sprawia, że ogólne wrażenia dźwiękowe są wyważone, ale brakuje im pełni. Na plus można zaliczyć obsługę zaawansowanych kodeków audio, takich jak Dolby i DTS, poprawiając kompatybilność z różnorodnymi źródłami dźwięku i formatami audio.

Dźwięk w Bravii 5 jest przyjemny i zaskakująco pełny, z delikatnie zaznaczonym basem. Producent postawił na cztery głośniki o łącznej mocy 40 W w układzie 2.2, umieszczone po bokach obudowy. Dzięki temu całość gra głośno, czysto i daje poczucie przestrzeni, którego zwykle brakuje w telewizorach. Rozmieszczenie głośników sprawia, że dźwięk rozlewa się po pomieszczeniu, a wrażenie „sceny” jest wyraźnie lepsze niż w standardowych konstrukcjach. Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż nie jest poziom nawet podstawowego soundbara. W codziennym użytkowaniu Bravia 5 sprawdzi się znakomicie, ale dla osób oczekujących mocniejszego brzmienia i kinowego efektu dodatkowe nagłośnienie będzie naturalnym wyborem. Zwłaszcza te z serii BRAVIA Theatre.

Pomiary akustyczne

Brak danych akustycznych

84dBC (Max)

75dBC