Panasonic Z85A vs LG OLED B5

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Panasonic Z85A
4 499 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

LG OLED B5
14 999 

Dostępne przekątne: 55”65”

Dostępne przekątne: 48”55”65”77”83”

Matryca: WRGB OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: Amazon FireTV

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Matryca: WRGB OLED

Rozdzielczość: 3840x2160

System: WebOS

Rok modelowy: 2025

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.7

7.8

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    8.2

    7.9

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    8.7

    8.6

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    8.5

    8.5

  • Granie na konsoli

    9.3

    9.2

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    7.6

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    4.8

    4.9

  • Funkcje użytkowe

    7.0

    7.9

  • Aplikacje

    5.7

    9.1

  • Jakość dźwięku

    7.4

    7.0

Zalety

  • Perfekcyjna czerń i nieskończony kontrast dzięki matrycy WOLED

  • Świetna jakość HDR z dobrym pokryciem palety DCI-P3 (98%)

  • Wyśmienita jakość obrazu po profesjonalnej kalibracji

  • Pełen pakiet HDR: HDR10, HDR10+, Dolby Vision

  • Niski input lag: 5 ms (120 Hz) i 13 ms (60 Hz)

  • Obsługa ALLM, VRR, HGIG i Dolby Vision w grach

  • Bardzo dobre kąty widzenia

  • Płynność ruchu bez smużenia dzięki matrycy OLED 120 Hz

  • Możliwość nagrywania na USB oraz funkcja PiP

  • Obsługa AirPlay

  • Przyjemna jakość dźwięku z wyczuwalnym basem

  • Perfekcyjna czerń i kontrast

  • Przyjemny obraz w formacie HDR

  • Znakomite możliwości do reprodukcji barw

  • Matryca OLED 120Hz - świetna płynność ruchu

  • 4 porty HDMI 2.1 i pełne wsparcie dla graczy ( VRR, ALLM, Dolby Vision Gaming, HGiG)

  • Bardzo niski input lag

  • Poprawne skalowanie treści i dobra cyfrowa obróbka

  • Wygodny system webOS z pilotem Magic

  • Wbudowana funkcja nagrywania na USB z wbudowanych tunerów DVB-T/T2

Wady

No like
  • Jasność SDR na poziomie 300 nitów – zbyt niska do mocno nasłonecznionych pomieszczeń

  • System Amazon Fire TV ma ograniczoną liczbę aplikacji

  • Część funkcji systemu źle przetłumaczona na język polski

  • Brak obsługi zewnętrznych napisów w odtwarzaczu USB

  • Brak obsługi dźwięku DTS:X w telewizorze

  • Przeciętna jasność i słabe radzenie sobie w jasnych pomieszczeniach

  • Brak obsługi formatów DTS

  • Różne wersje pilota w modelach pochodnych – trudno przewidzieć, którą wersję dostaniemy

Czy warto kupić? Werdykt

Panasonic Z85A to podstawowy model OLED od japońskiego producenta, który w pełni wykorzystuje potencjał swojej matrycy. Dzięki technologii OLED możemy liczyć na fenomenalną jakość obrazu w najwyższej rozdzielczości – perfekcyjną czerń, znakomity kontrast i świetny efekt HDR, zwłaszcza po profesjonalnej kalibracji. Do tego dochodzi pełen zestaw obsługiwanych formatów HDR, więc bez problemu wybierzemy film w najlepszej możliwej jakości. Mimo że Panasonic zwykle kojarzy się ze sprzętem do kina domowego, Z85A sprawdza się równie dobrze przy sporcie i grach. Matryca 120 Hz, obsługa VRR, ALLM, a nawet działający w grach Dolby Vision gwarantują płynną rozgrywkę bez smużenia. Na pochwałę zasługuje też dźwięk – choć nie znajdziemy tu efektownego soundbara jak w modelu Z95A, to i tak jest całkiem przyjemnie i z wyczuwalnym basem. Minusy? Przede wszystkim Amazon Fire TV – system operacyjny, który wciąż ma problemy wieku dziecięcego. Brakuje wielu popularnych aplikacji, a część funkcji jest niedostępna lub źle przetłumaczona (np. brak obsługi zewnętrznych napisów). Drugą sprawą jest niezbyt wysoka jasność, typowa dla starszych paneli WOLED – w mocno nasłonecznionym pokoju może to być kłopot. Mimo tych niedociągnięć Panasonic Z85A to świetna propozycja dla kinomaniaków oraz graczy, którzy szukają uniwersalnego telewizora z rewelacyjną jakością obrazu i solidnym dźwiękiem. Jeśli jesteśmy w stanie przymknąć oko na pewne ograniczenia systemu i nie najwyższą jasność, to Z85A wciąż ma naprawdę wiele do zaoferowania. Jeżeli jednak kluczowy jest dla nas pełen komfort obsługi i bogatsze zaplecze aplikacji, wtedy warto rozważyć także inne telewizory OLED od konkurencji.

LG B5 to naprawdę dobry telewizor OLED, który pokazuje, że za bardzo dobrą jakość nie trzeba wcale wydawać fortuny. Oferuje głęboką czerń typową dla paneli organicznych, bardzo dobre odwzorowanie barw – szczególnie po kalibracji – oraz przyjemne wrażenia z oglądania filmów HDR. Wszystko to sprawia, że wieczorne seanse potrafią dostarczyć kinowych emocji nawet bez sięgania bo znacznie droższe ekrany. Na uznanie zasługuje także płynność obrazu oraz zestaw funkcji dla graczy. Matryca 120 Hz, niski input lag, pełne wsparcie dla HDMI 2.1, zmiennej częstotliwości odświeżania oraz trybu Dolby Vision Gaming czynią z B5 bardzo uniwersalny ekran – zarówno do grania, jak i oglądania sportu. Całość dopełnia przyjazny system webOS z pilotem typu Magic, który daje wygodny dostęp do treści i ułatwia obsługę. Nie wszystko jednak jest idealne. W porównaniu do modelu B4 da się zauważyć lekki spadek jasności, szczególnie w bardzo jasnych pomieszczeniach. Dla części użytkowników problemem może być również brak obsługi dźwięku DTS, co może wymusić kombinacje przy podłączaniu odtwarzaczy Blu-ray. Mimo to LG B5 pozostaje jednym z najrozsądniejszych wyborów dla tych, którzy chcą wejść w świat prawdziwego kina – bez przepłacania, ale też bez większych kompromisów. To ekran, który nie musi niczego udowadniać – po prostu cieszy oko świetnym obrazem i działa tak, jak powinien.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 (48Gbps)
Inne wejścia
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania
BuildQuality-Good
BuildQuality-Good
Rodzaj podstawy
Centralna
Nogi
Rodzaj podstawy
stand-type-Graphite
stand-type-Black
Regulacja podstawy
Obracana
Stała
Akcesoria
Podstawa
Podstawa

Kontrast i czerń

10/10

10/10

Kontrast:

Test Panasonic Z85A Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Panasonic Z85A Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Panasonic Z85A Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Panasonic Z85A Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test Panasonic Z85A Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B5 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B5 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B5 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B5 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Test LG OLED B5 Kontrast i detale w czerni

Wynik

:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Panasonic Z85A korzysta z matrycy WOLED, a to oznacza jedno – perfekcyjną czerń i nieskończony kontrast. Każdy piksel świeci i gaśnie niezależnie, więc na ekranie nie ma mowy o żadnych smugach czy poświatach wokół jasnych obiektów. Nawet w najbardziej wymagających scenach obraz wygląda po prostu wzorowo. W tej kwestii nie ma miejsca na kompromisy, które wciąż są obecne nawet w najdroższych telewizorach LCD. Tutaj Panasonic błyszczy, korzystając z technologii organicznej dostarczonej przez LG Displays, i robi to w naprawdę imponującym stylu.

Jeśli szukacie zmian względem zeszłorocznego LG B4, to od razu rozwiejemy wątpliwości – w tej kategorii nie znajdziecie ich w ogóle. I dobrze. Bo jak poprawiać coś, co już teraz ociera się o perfekcję? LG B5, jak na telewizor z matrycą organiczną WOLED przystało, oferuje czarne jak smoła sceny i kontrast, którego próżno szukać nawet w najdroższych ekranach LCD. Ekran jest czysty jak łza – żadnych prześwitów, żadnych smug, żadnych efektów halo, które potrafią zniszczyć atmosferę w kinowych scenach. Tutaj wszystko jest na swoim miejscu. Detale oddzielają się od czerni z chirurgiczną precyzją, nic się nie zlewa, nawet w najbardziej wymagających sekwencjach z filmów takich jak Zjawa czy Oblivion. To właśnie ten typ telewizora, który potrafi oczarować Was szczególnie wtedy, gdy w pokoju robi się całkowicie ciemno. Gdy gasną światła, LG B5 gra pierwsze skrzypce – i to koncertowo. W tych warunkach OLED błyszczy najmocniej, a nawet topowe modele LCD – mimo zaawansowanego wygaszania i setek stref – zostają po prostu w tyle.

Jakość efektu HDR

6.5/10

6.2/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
HDR10, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 98.1%, Bt.2020: 73.0%
DCI P3: 99.5%, Bt.2020: 75.8%

Pomiar jasności w HDR:

Test Panasonic Z85A Jakość efektu HDR

Wynik

812 nit

Test Panasonic Z85A Jakość efektu HDR

Wynik

775 nit

Test Panasonic Z85A Jakość efektu HDR

Wynik

812 nit

Test Panasonic Z85A Jakość efektu HDR

Wynik

808 nit

Test Panasonic Z85A Jakość efektu HDR

Wynik

390 nit

Test LG OLED B5 Jakość efektu HDR

Wynik

587 nit

Test LG OLED B5 Jakość efektu HDR

Wynik

593 nit

Test LG OLED B5 Jakość efektu HDR

Wynik

628 nit

Test LG OLED B5 Jakość efektu HDR

Wynik

589 nit

Test LG OLED B5 Jakość efektu HDR

Wynik

470 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres jasności HDR:

LG OLED B5

Luminancja HDR

Jasność barw RGB

Panasonic Z85A

Luminancja HDR

Jasność barw RGB

Panasonic Z85A to telewizor OLED, więc z miejsca można się spodziewać świetnych efektów w filmach. I rzeczywiście – nasze testy pokazały, że matryca WOLED potrafi osiągnąć około 800 nitów szczytowej jasności w optymalnych warunkach. To solidny wynik, który sprawdza się w większości wymagających scen HDR, pozwalając cieszyć się dynamicznym i pełnym detali obrazem. Jednak, jak każdy OLED, także Z85A ma swoje granice. W bardzo jasnych scenach obejmujących cały ekran – jak finałowa sekwencja z filmu The Meg – telewizor obniża jasność do około 400 nitów. To standardowe zachowanie dla tej technologii, więc jeśli ktoś planuje oglądać filmy w mocno nasłonecznionym salonie, warto mieć to na uwadze. Na duży plus zasługuje też pokrycie palety barw DCI-P3 na poziomie 98%. Dzięki temu telewizor oddaje szeroką gamę kolorów, które wyróżniają się żywością i głębią, a detale w scenach HDR są ostre i precyzyjne. Krótko mówiąc – Panasonic Z85A dostarcza solidny efekt HDR, który zadowoli każdego kinomaniaka.

LG B5 to umiarkowanie jasny telewizor OLED. Niezależnie od sceny – potrafi wygenerować około 500 nitów szczytowej jasności. I, co ciekawe, robi to nawet w pełnoekranowych ujęciach zalanych bielą, gdzie większość OLED-ów zwykle dawała ciała. Zatem czy ten ekran nadaje się do filmów HDR? Owszem – i to jak najbardziej, bo taka jasność pozwala już naprawdę poczuć magię efektów HDR. Warto jednak zaznaczyć, że względem ubiegłorocznego modelu B4, nowy B5 jest ciemniejszy – i to o około 100 nitów. Może wydaje się, że to niewiele, ale przy tak średnich wartościach szczytowych robi to już całkiem sporą różnicę. Na szczęście telewizor nadrabia innym atutem – świetnym pokryciem palety barw DCI-P3 i BT.2020. Dzięki temu filmy w HDR wyglądają naprawdę kolorowo, żywo i robią wrażenie nawet w bardziej wymagających scenach.

Odwzorowanie barw fabrycznie

8.4/10

8.2/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Panasonic Z85A oferuje wiele trybów obrazu, ale tryb Filmmaker zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych. Rzadko zdarza się, żeby telewizor prosto z pudełka był tak dobrze zestrojony, a egzemplarz, który mieliśmy okazję testować, naprawdę pozytywnie nas zaskoczył.

Nie obyło się jednak bez drobnych niedociągnięć. W sygnale SDR zauważyliśmy lekki deficyt koloru czerwonego i niebieskiego, przez co obraz miał chłodniejszy odcień, niż powinien. Jest to szczególnie widoczne na zdjęciu porównawczym. Z kolei w materiałach 4K HDR sytuacja była odwrotna – nadmiar czerwieni sprawiał, że obraz wydawał się cieplejszy, niż przewidzieli twórcy. Pod względem charakterystyki jasności (gamma) oraz zachowania odpowiedniej krzywej EOTF trudno się do czegoś przyczepić. Widać drobne odchylenia, ale są one tak minimalne, że przeciętny widz raczej ich nie dostrzeże.

Warto też podkreślić, że nasze spostrzeżenia dotyczą konkretnego egzemplarza telewizora. Dwa identyczne modele mogą różnić się między sobą, co wynika z naturalnych różnic produkcyjnych. Niemniej jednak, sztuka, którą mieliśmy w rękach, prezentuje się naprawdę solidnie i zasługuje na pochwałę. Teraz czas na naszą kalibrację – zobaczymy, czy uda się wycisnąć z tego ekranu jeszcze więcej!

B5 przetestowaliśmy w trybie Filmmaker i… chcielibyśmy częściej widywać takie telewizory prosto po wyjęciu z pudełka. Naprawdę. Balans bieli jest bardzo dobrze ustawiony – praktycznie nie ma się do czego przyczepić. No dobrze, jeśli bardzo się uprzeć, można zauważyć delikatny niedobór niebieskiego, co sprawia, że całość może mieć lekko żółtawy odcień. Ale to już nasze redakcyjne czepialstwo. Większość z Was pewnie tego nawet nie zauważy. Minimalne zastrzeżenia mamy też do zarządzania jasnością w formacie HDR. Krzywa EOTF – czyli ta odpowiedzialna za to, jak telewizor rozkłada jasność w scenie – znajduje się nieco poniżej ideału. W praktyce może się zdarzyć, że najciemniejsze fragmenty obrazu zostaną wyświetlone zbyt ciemno i po prostu… znikną. Ale to są detale, które wychodzą dopiero w pomiarach. Generalnie: jesteśmy pod wrażeniem. Ale wiemy też, że telewizory LG bardzo dobrze reagują na profesjonalną kalibrację. Można z nich wyciągnąć niemal referencyjny obraz, więc – choć fabrycznie jest już bardzo dobrze – pozwoliliśmy sobie pójść krok dalej i dopracować wszystko do końca.

Odwzorowanie barw po kalibracji

9.4/10

9.1/10

Panasonic Z85A oferuje naprawdę szerokie możliwości, jeśli chodzi o ustawienia obrazu, więc z entuzjazmem zabraliśmy się do kalibracji. Choć główny nacisk położyliśmy na korektę balansu bieli, efekt końcowy przerósł nasze oczekiwania. Zarówno treści HD, jak i 4K HDR prezentują teraz niemal idealne odwzorowanie barw, z minimalnymi błędami, które trudno wychwycić gołym okiem. Tak dobrze skalibrowane telewizory to rzadkość i musimy przyznać – to naprawdę cieszy. Choć gamma i krzywa EOTF nie wymagały drastycznych poprawek, udało się jeszcze bardziej ustabilizować ich charakterystykę na całej skali jasności. Po kalibracji Panasonic Z85A to prawdziwa perełka dla miłośników kina domowego. Obraz jest precyzyjny, kolory naturalne, a każda scena wygląda dokładnie tak, jak zaplanował reżyser.

Musimy przyznać, że z LG B5 nie mieliśmy wiele pracy. To jeden z tych telewizorów, które już na starcie wyglądają dobrze, ale po kalibracji… potrafią naprawdę zaimponować. Balans bieli udało się wyprowadzić niemal idealnie – do poziomu błędów niewidocznych dla ludzkiego oka, o ile nie jesteście zawodowym kolorystą z lupą przy ekranie. Udało nam się też opanować tendencję telewizora do lekkiego przygaszania najciemniejszych detali, szczególnie w scenach HDR. Po odpowiednim zestrojeniu wszystko wygląda spójnie: czerń nadal głęboka, ale nie pożerająca informacji. Światła zachowują naturalny błysk, a kolory – zgodność z wizją reżysera. To naprawdę jeden z tych modeli, które pokazują, że nie trzeba wydawać fortuny, by mieć obraz niemal referencyjny. Jeśli możecie zdecydować się na profesjonalną kalibrację – to zdecydowanie warto w przypadku B5.

Płynność przejść tonalnych

7.5/10

7.2/10

Panasonic Z85A radzi sobie z płynnością przejść tonalnych naprawdę dobrze. Kolory łączą się ze sobą w naturalny sposób, bez wyraźnych zakłóceń czy widocznych pasów. Mimo to, przy jaśniejszych scenach, takich jak otwierająca sekwencja w filmie Kingsman, można dostrzec drobne niedoskonałości. To jednak typowe dla matryc WOLED, które mają swoje ograniczenia w porównaniu do konstrukcji QD-OLED od Samsung Display przez zastosowanie białych sub-pixeli. Różnice nie są kolosalne, ale wprawne oko je wychwyci, zwłaszcza na bardziej wymagających scenach z subtelnymi gradientami kolorów. Mimo tych drobnych zastrzeżeń, Z85A prezentuje poziom, który zadowoli zdecydowaną większość użytkowników. Przejścia tonalne są gładkie, a obraz zachowuje spójność nawet w skomplikowanych scenach. To solidny wynik, który w praktyce rzadko będzie przeszkadzał podczas codziennego oglądania filmów czy seriali.

LG B5 radzi sobie z gradacją kolorów całkiem przyzwoicie. W jasnych scenach, gdzie mamy łagodne przejścia między odcieniami skóry, nieba czy tła, telewizor łączy kolory płynnie i bez zgrzytów. Na pierwszy rzut oka – jest dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę cenę. Ale wystarczy sięgnąć po trudniejszy materiał – te ciemniejsze, bardziej wymagające sceny z dużą ilością subtelnych przejść – i zaczynają się schody. Pojawiają się drobne artefakty, fałszywe kontury, lekkie zgrubienia. To wciąż nie jest poziom, który razi czy odciąga uwagę od fabuły, ale różnica względem droższych modeli WOLED – i tym bardziej ekranów QD-OLED – staje się widoczna.

Upscaling i obróbka cyfrowa obrazu

7.4/10

7.5/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
No
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
OK

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Skoro wiemy już, jak Panasonic Z85A radzi sobie z przejściami tonalnymi w materiałach 4K, pora przyjrzeć się jego funkcji "Wygładzanie gradacji". Działa, ale niestety nie do końca skutecznie. Niezależnie od wybranej wartości – czy to niski, średni, czy wysoki poziom – nie byliśmy w stanie uzyskać idealnie gładkich przejść tonalnych w naszej sekwencji testowej. Rekomendujemy ustawienie tej funkcji na poziom pośredni. Co prawda może to delikatnie rozmyć drobne detale, ale przynajmniej nie pojawia się problem z utratą ziarnistości filmowej, co dla wielu widzów może być kluczowe przy oglądaniu klasycznych produkcji.

Jeśli chodzi o skalowanie obrazu, telewizor wypada całkiem dobrze. Widać, że obraz jest lekko wyostrzony, a smukłe linie mogą momentami wydawać się nieco poszarpane. To jednak standard w większości telewizorów i na szczęście można to dostosować za pomocą suwaka ostrości. Dzięki temu mamy pełną kontrolę – możemy uzyskać bardziej plastyczny, rozmyty obraz lub wyraźniejszy, choć bardziej „twardy” i sztucznie ostry. Wszystko zależy od preferencji użytkownika i rodzaju treści, które oglądamy. Ogólnie rzecz biorąc, skalowanie stoi na solidnym poziomie i powinno zadowolić większość użytkowników, którzy korzystają z materiałów w niższej rozdzielczości.

LG B5 naprawdę pozytywnie zaskoczył nas pod względem radzenia sobie z treściami niższej jakości. Dzięki funkcjom poprawy i wygładzania obrazu, materiały w rozdzielczości HD czy nawet SD zyskują drugie życie. Co ważne – po włączeniu tej opcji na poziomie „niski” lub „średni”, nie mamy wrażenia, że obraz jest sztucznie zmiękczony czy wygładzony na siłę. Szczegóły zostają na miejscu, ziarno filmowe nie znika, a krawędzie obiektów nie wyglądają jak wyprane 😉. To naprawdę użyteczne narzędzie – zwłaszcza jeśli oglądacie telewizję naziemną, archiwalne materiały czy treści z YouTube w niższych rozdzielczościach. Obraz jest czysty, spójny i zwyczajnie miły dla oka.

Skalowanie jako takie działa bardzo dobrze – nawet treści o słabej jakości są odwzorowane z zaskakującą wiernością. Niestety, nie obyło się bez małego zgrzytu. Choć w menu znajdziemy opcję wyłączenia overscanu, to telewizor nadal miewa problemy z poprawnym wyświetlaniem obrazu o bardzo niskiej rozdzielczości. Niby detal, ale przy oglądaniu starszych materiałów – może być irytujący.

Smużenie i płynność ruchu

8.5/10

8.5/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
120Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
OK
Funkcja BFI 60Hz
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Tak, 60Hz (obraz migocze)
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Tak, 120Hz
Spadek jasności przy użyciu BFI
37%
49%

Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):

Panasonic Z85A ma matrycę 120 Hz, co na pewno ucieszy zarówno graczy, jak i fanów sportu. Jasne, nie jest to 144 Hz, jak w niektórych gamingowych telewizorach, ale w praktyce różnica jest naprawdę trudno zauważalna. W grach obraz jest stabilny i wyraźny, a podczas szybkich akcji nie ma mowy o żadnym smużeniu. To samo dotyczy sportu – szybki bieg piłkarza czy dynamiczny manewr samochodu wyglądają płynnie i naturalnie. Telewizor ma też funkcję „Intelligent Frame Creation”, czyli upłynniacz ruchu. Są tu dwa suwaki – jeden odpowiada za redukcję smużenia, a drugi za płynność ruchu. Dzięki nim można dostosować obraz do własnych preferencji – czy to bardziej kinowy efekt z delikatnymi przejściami między klatkami, czy maksymalnie płynny obraz idealny do oglądania sportu.

LG B5 to telewizor z matrycą OLED 120 Hz. Może nie brzmi to tak efektownie jak marketingowe „144 Hz” czy „165 Hz” spotykane w monitorach dla graczy, ale szczerze? I tak płynność wypada świetnie. Obraz jest ostry, płynny i po prostu przyjemny do oglądania – nawet wtedy, gdy na ekranie dzieje się naprawdę dużo. Organiczna matryca robi swoje – czas reakcji pikseli jest niemal natychmiastowy, dzięki czemu nie ma mowy o smużeniu czy rozmyciach, które potrafią popsuć dynamiczne ujęcia. Sport, dynamiczne gry – wszystko wygląda czytelnie i wyraźnie.

Do dyspozycji mamy też klasyczny upłynniacz LG, czyli TruMotion. To on pozwala wygładzić filmy kręcone w 24 klatkach – czyli, mówiąc wprost, większość tego, co oglądacie na Netflixie czy z płyt Blu-ray. Jeśli ustawicie niższe wartości suwaka „De-Judder”, dostaniecie obraz bliższy kinowemu – z lekkim szarpnięciem, ale bez sztuczności. Wyższe ustawienia? Efekt opery mydlanej gwarantowany. Na szczęście LG daje Wam wybór i można zestroić wszystko tak, jak lubicie.

Funkcje dla graczy

10/10

10/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    40 - 120Hz
    40 - 120Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    Yes
    Yes
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 4K@120Hz
    Yes
    Yes
  • Game bar
    Yes
    Yes

Panasonic kojarzy się głównie z telewizorami do kina domowego, ale Z85A pokazuje, że potrafi też wejść w świat gamingu z naprawdę mocnym uderzeniem. To sprzęt, który spokojnie można nazwać gamingową bestią – ma wszystko, czego potrzeba do komfortowej rozgrywki.

Mimo, że mamy tu tylko dwa porty HDMI 2.1 to oba działają z pełną przepustowością, więc bez problemu podłączymy zarówno konsolę nowej generacji, jak i gamingowego PC. Wspierane są wszystkie kluczowe funkcje: ALLM automatycznie przełącza telewizor w tryb gry, VRR zapewnia płynny obraz bez zacinania i rozrywania klatek, a dzięki poprawnie zaimplementowanemu HGIG i Dolby Vision, gry HDR wyglądają naprawdę dobrze – kolory są żywe, detale wyraźne, a ciemne sceny czytelne. Na pokładzie znajdziemy też Game Bar w formie przejrzystego, okrągłego menu. Może nie wygląda tak efektownie jak u konkurencji, ale jest intuicyjny i zawiera wszystkie najważniejsze ustawienia, które chcielibyśmy mieć pod ręką podczas rozgrywki.

Podsumowując – Panasonic Z85A to sprzęt, który naprawdę zaskakuje swoimi gamingowymi możliwościami. To telewizor, na którym zarówno konsolowcy, jak i gracze PC poczują się jak w domu. Jest płynnie, jest dynamicznie i po prostu dobrze.

Na rynku jest już trochę telewizorów z łatką „dla graczy”, które w praktyce nie rozumieją, co to znaczy. LG B5 nie jest jednym z nich. Tutaj wszystko się zgadza – są cztery porty HDMI 2.1, jest 120 Hz, jest VRR i ALLM, i jest też Game Bar, który faktycznie się przydaje, a nie tylko dobrze wygląda w folderze reklamowym. Podłączacie konsolę – działa. Ustawicie 4K przy 120 Hz – działa. Macie Xboxa i chcecie grać w Dolby Vision – też działa. I to nie na zasadzie „teoretycznie obsługuje”, tylko naprawdę włącza się, wygląda dobrze i nie trzeba grzebać w ustawieniach przez pół godziny. Do tego dochodzi jeszcze tryb obrazu HGiG, który LG zaimplementowało tak, jak trzeba – co znaczy, że HDR w grach nie robi z ekranu lampy błyskowej, tylko pokazuje dokładnie to, co powinien. Nie ma tu żadnych niespodzianek, żadnych dziwnych ograniczeń, żadnych „ale”. I wiecie co? Tak powinno być. Brawa dla LG B5!

Input lag

10/10

9.9/10

SDR

1080p60
13 ms
9 ms
1080p120
5 ms
5 ms
2160p60
13 ms
9 ms
2160p120
5 ms
5 ms

HDR

2160p60
13 ms
9 ms
2160p120
5 ms
5 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
13 ms
22 ms
2160p120 DV
5 ms
13 ms

Skoro Panasonic Z85A został zaprojektowany również z myślą o graczach, to input lag musiał być tutaj dopracowany. I faktycznie – wyniki są naprawdę świetne. Przy 120 Hz opóźnienie wynosi zaledwie 5 ms, a przy 60 Hz jest to 13 ms. To wartości, które zadowolą nawet najbardziej wymagających graczy, niezależnie od tego, czy mówimy o dynamicznych strzelankach, czy precyzyjnych bijatykach. Reakcje na nasze ruchy padem są praktycznie natychmiastowe, a rozgrywka jest płynna i responsywna. Co ważne, tryb Dolby Vision również działa tutaj bez zarzutu. Jeszcze kilka lat temu korzystanie z Dolby Vision w grach często wiązało się z wysokim input lagiem, ale w Z85A ten problem został skutecznie wyeliminowany.

Tutaj nie będziemy się rozpisywać – LG B5 ma po prostu świetny input lag. Dla treści 60 Hz osiąga wyniki poniżej 10 ms, a dla 120 Hz schodzi nawet do około 5 ms. To wartości, do których nie da się uczciwie przyczepić. Po prostu działa natychmiast, bez opóźnień, bez niespodzianek. No… prawie. Bo jak zwykle, pojawia się drobna gwiazdka przy trybie Dolby Vision Gaming. W tym trybie czas reakcji delikatnie rośnie. To nic dramatycznego – wciąż są to wartości bardzo niskie, raczej nieodczuwalne podczas grania – ale jeśli gracie wyłącznie w tytuły turniejowe i walczycie o każdą milisekundę na XBOXie, warto o tym pamiętać.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

7.6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Bardzo dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
5ms
5ms
Układ subpikseli matrycy
RWBG
RWBG
Maksymalna częstotliwość odświeżania
120Hz
120Hz
G-Sync
Tak
Tak

Korzystanie z Panasonica Z85A jako monitora do komputera wypada naprawdę dobrze. Tekst jest czytelny i wyraźny, co sprawia, że przeglądanie stron internetowych czy praca z dokumentami nie stanowi większego problemu. Jednak trzeba mieć na uwadze pewne ograniczenia matrycy WOLED – charakterystyczny sposób wyświetlania czcionek może przeszkadzać bardziej wymagającym użytkownikom, szczególnie tym, którzy spędzają długie godziny na pracy z tekstem. W kwestii grania na PC telewizor wypada równie dobrze, co w przypadku konsoli. Niski input lag, odświeżanie 120 Hz oraz poprawna implementacja G-Sync i FreeSync zapewniają płynny i responsywny obraz bez irytujących zacięć czy rozrywania klatek.

LG B5 to telewizor, który świetnie dogaduje się z komputerem. Nie znajdziecie tu gamingowych bajerów typu 144 czy 165 Hz, ale czy to naprawdę jest komuś potrzebne? Dzięki matrycy 120 Hz, niskiemu input lagowi i obsłudze G-Sync, to naprawdę bardzo dobry ekran do grania na PC. Bez zacięć, bez tearingu, z błyskawiczną reakcją.

Ale nie tylko do grania. Na B5 można też całkiem komfortowo... po prostu pracować. Telewizor poprawnie obsługuje chroma 4:4:4, więc czcionki są czytelne, interfejsy wyraźne, a oczy nie bolą od zamazanych liter. To nie jest oczywiste, nawet wśród droższych modeli. Jest jednak jedno „ale” – i to nie tylko w przypadku B5, ale każdego OLED-a z matrycą WOLED. Układ subpikseli RWGB może powodować delikatny cień przy krawędziach czcionek. To nie jest coś, co rzuca się w oczy z kanapy. Zauważy to raczej tylko ktoś, kto siedzi z nosem przy ekranie i spędza pół dnia w Excelu.

Kąty widzenia

7.4/10

7.4/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
28%
31%

Kąty widzenia w Panasonicu Z85A są naprawdę dobre – w końcu to OLED. Niezależnie od tego, czy patrzymy na ekran na wprost, czy pod dużym kątem, kolory pozostają żywe, a kontrast praktycznie nie traci na jakości. Oczywiście, Z85A nieco ustępuje telewizorom z mikrosoczewkami MLA czy matrycom QD-OLED od Samsunga, które w tej kwestii wyznaczają obecnie najwyższy standard. Jednak różnice są na tyle subtelne, że większość użytkowników nie zwróci na nie uwagi podczas codziennego oglądania.

Pod względem kątów widzenia LG B5 wypada bardzo dobrze – dokładnie tak, jak można się tego spodziewać po matrycy WOLED. Niezależnie od tego, z której strony usiądziecie, obraz zachowuje swoją jakość. Kolory nie bledną, kontrast nie leci na łeb, a detale nadal są dobrze widoczne. Trzeba jednak uczciwie dodać, że to nie jest poziom QD-OLED-ów od Samsung Display. Te potrafią jeszcze lepiej trzymać nasycenie barw pod ekstremalnymi kątami. Ale jeśli nie planujecie oglądać filmów siedząc pod kątem 90 stopni – B5 w zupełności wystarczy. To jeden z tych telewizorów, na które po prostu dobrze się patrzy – z każdej strony.

Sprawność telewizora w dzień

4.8/10

4.9/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Błyszcząca
Tłumienie odbić
Średnie
Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Bardzo dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

LG OLED B5: 279 cd/m2

Panasonic Z85A: 286 cd/m2

Panasonic Z85A w ciągu dnia pozostawia nieco do życzenia. Matryca, mimo że satynowa, średnio tłumi odbicia, co może być zauważalne w jasnych pomieszczeniach. Refleksy nie są przesadnie widoczne, ale jest jeden haczyk – wpadają w niebieskawy odcień. W niektórych sytuacjach, szczególnie przy mocnym świetle dziennym, może to być lekko irytujące i odwracać uwagę od treści na ekranie. Do tego dochodzi jeszcze jasność maksymalna na poziomie niecałych 280 cd/m². To po prostu za mało, żeby komfortowo oglądać telewizję w mocno nasłonecznionym pomieszczeniu. Jeśli planujemy seans w środku słonecznego dnia, trzeba będzie zasłonić okna, żeby obraz prezentował się dobrze.

LG B5 to telewizor, który najlepiej czuje się po zmroku. Ale gdy wpada słońce, robi się pod górkę. Jasność tego modelu jest raczej przeciętna, a warstwa tłumiąca odbicia… też przeciętna. Nie ma tu specjalnych powłok, które radzą sobie z refleksami czy bardzo jasnym światłem dziennym. Jeśli więc planujecie postawić ten telewizor naprzeciwko dużego, niezasłoniętego okna – może być poprostu ciężko coś zobaczyć.

Na szczęście jest coś, co warto pochawlić: błyszcząca matryca WOLED dobrze trzyma nasycenie kolorów. Nawet w trudnych warunkach obraz nie blaknie i nie robi się „wyprany”, jak to bywa w niektórych modelach telewizorów. Generalnie da się oglądać, ale jeśli szukacie telewizora typowo „do jasnego salonu”, to B5 nie powinien być tym pierwszym wyborem.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
Wersja oprogramowania podczas testów
FIRE OS 8.1.1.2
33.20.70
Procesor obrazu

Struktura subpikseli matrycy:

Jednorodność matrycy i termowizja:

Funkcje telewizora

7/10

7.9/10

  • Wejścia HDMI
    2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 48Gbps
    0 x HDMI 2.0, 4 x HDMI 2.1 48Gbps
  • Wyjścia
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
    Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI)
  • Podłączenie do sieci
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
    Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

Funkcje klasyczne:

  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Tak
    Nie
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    Tak
    Tak
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Podłączenie słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Słuchawki bluetooth i głośniki telewizora jednocześnie
    Nie
    Tak

Funkcje Smart:

  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Nie
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak

System operacyjny w Panasonicu Z85A to Amazon Fire TV, który na polskim rynku jest jeszcze dość świeżym rozwiązaniem. Do tej pory kojarzyliśmy go głównie z przenośnymi urządzeniami smart, a teraz trafia również do telewizorów – podobnie jak w flagowym modelu Z95A.

Na plus trzeba zaliczyć, że system działa płynnie i responsywnie. Jest też całkiem intuicyjny, więc nawigacja nie sprawia większych problemów. Niestety, jeśli chodzi o dostępność aplikacji, jest już nieco gorzej. W sklepie Amazona co prawda znajdziemy ikony popularnych usług, takich jak SkyShowtime, Rakuten czy Viaplay, ale… nie da się ich pobrać. To spory minus dla osób, które korzystają z tych platform na co dzień. Dodatkowo część funkcji jest kiepsko przetłumaczona, przez co w niektórych miejscach trzeba się domyślić, o co chodzi. Wierzymy jednak, że to tylko problemy wieku dziecięcego i z czasem zostaną one poprawione – zarówno w kwestii tłumaczeń, jak i dostępności aplikacji.

Jeśli chodzi o funkcje użytkowe, jest już znacznie lepiej. Telewizor obsługuje nagrywanie na USB oraz funkcję PiP (obraz w obrazie). Jest też wsparcie dla AirPlay, co na pewno ucieszy użytkowników sprzętu Apple. Mamy tutaj również Bluetooth, ale niestety nie podłączymy do niego słuchawek – działa jedynie z klawiaturą czy innymi urządzeniami sterującymi. Na szczęście można podpiąć słuchawki lub kino domowe przewodowo, co rozwiązuje ten problem.

Podsumowując – Panasonic Z85A oferuje solidny zestaw funkcji użytkowych, który dobrze sprawdzi się na co dzień. System Amazon Fire TV to krok w dobrą stronę, zwłaszcza jeśli porównamy go ze starym systemem Panasonica. Jednak na ten moment trudno go jednoznacznie pochwalić. Jest potencjał, ale przed producentem jeszcze sporo pracy, żeby wszystko działało tak, jak powinno.

Funkcje użytkowe

Choć LG B5 to sprzęt nowoczesny, nie zapomniano tu o tych, którzy czasem chcą po prostu... obejrzeć telewizję. Bez aplikacji, bez kont, bez logowania się gdziekolwiek. Znajdziemy tu wbudowane tunery DVB-T2 i możliwość nagrywania na USB, z przejrzystym i szybkim przewodnikiem EPG. Mało? Jest nawet działająca telegazeta – dla wielu pewnie relikt, dla innych codzienność. Na plus zaliczamy też opcję wyłączenia obrazu i zostawienia samego dźwięku, co świetnie sprawdza się przy słuchaniu muzyki. A jeśli chcecie oglądać po cichu – bez problemu sparujecie słuchawki Bluetooth, bez walki z ustawieniami i bez opóźnień. Wszystko działa jak trzeba.

SMART TV: webOS

Największym wyróżnikiem systemu webOS – wciąż! – pozostaje sposób sterowania. Pilot Magic, który dostajemy z LG B5 (w naszym egzemplarzu B56 – wersja bez klawiatury numerycznej), działa niczym magiczna różdżka. Wskazujemy, klikamy, wybieramy. I to po prostu… działa. Intuicyjnie, szybko i bez zbędnego klikania strzałkami w prawo-lewo. Do tego dochodzi asystent głosowy AI – całkiem sprawny. Można go wywołać bezpośrednio z pilota i za pomocą głosu przeszukiwać treści, zmieniać ustawienia czy przełączać źródła. WebOS sam w sobie nie jest może najbardziej "nowoczesnym" systemem na rynku, a wbudowane reklamy mogą irytować, ale jeśli chodzi o wygodę użytkowania – szczególnie z pilotem Magic – nadal wyprzedza konkurencję o krok.

Odtwarzanie plików z USB

3.1/10

8.6/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
Yes
No
WebP
No
No
TIFF
No
No
BMP
Yes
No
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
Yes
Yes
6 Mpix
Yes
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
Yes
Yes
12 Mpix
Yes
Yes
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
Yes
Yes
24 Mpix
Yes
Yes
28 Mpix
Yes
Yes
32 Mpix
Yes
Yes

Pod względem odtwarzania plików z USB, Panasonic Z85A wypada raczej przeciętnie. Wbudowany odtwarzacz multimediów co prawda radzi sobie z większością popularnych formatów wideo, ale ma jedną dość istotną wadę – nie obsługuje zewnętrznych napisów. Jeśli więc mamy na dysku lub pendrive’ie starsze filmy z osobnymi plikami napisów, musimy liczyć się z tym, że telewizor ich po prostu nie wyświetli. To spory minus, szczególnie dla osób, które korzystają z własnej biblioteki multimediów zamiast serwisów streamingowych. Oczywiście, można obejść ten problem, korzystając z zewnętrznego odtwarzacza multimediów (np. przez konsolę lub przystawkę Smart TV), ale jest to dodatkowy krok, którego można by uniknąć, gdyby wbudowana aplikacja była lepiej dopracowana.

LG B5 radzi sobie z plikami z USB tak, jak powinien. Większość popularnych formatów działa bez zająknięcia, napisy – nawet z polskimi znakami – wyświetlane są poprawnie. Można spokojnie odpalić film z pendrive’a czy zrobić weekendowy pokaz zdjęć z wakacji i nie martwić się, że coś pójdzie nie tak. Zaskoczenie pojawiło się jednak przy plikach w formacie HEIC – czyli zdjęciach zapisywanych przez urządzenia Apple. O ile LG C5 nie miał z nimi żadnego problemu, tak B5 uparcie odmawiał współpracy i nie był w stanie ich wyświetlić. Drobny zgrzyt, który pewnie nie dotknie każdego, ale warto o nim wiedzieć.

Aplikacje

5.7/10

9.1/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
No
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
No
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
No
SkyShowtime
No
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
No
HBO_MAX
No
Kodi
No
Apple_music
No
Eleven_sports
No
Xbox Game Pass
No
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
No
Boosteroid
No
Steam Link
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
HBO_MAX
No
Kodi
OK
Apple_music
No
Eleven_sports
OK
Xbox Game Pass
OK
GeForce Now!
OK
Amazon Luna
OK
Boosteroid
No
Steam Link

Dźwięk

7.4/10

7/10

  • Maksymalna głośność
    -
    -
  • Dolby Digital Plus 7.1
    Tak
    Nie
  • Dolby True HD 7.1
    Nie
    Nie
  • Dolby Atmos in Dolby Digital Plus (JOC)
    Tak
    Tak
  • Dolby Atmos in Dolby True HD
    Nie
    Tak
  • DTS:X in DTS-HD MA
    Nie
    Nie
  • DTS-HD Master Audio
    Nie
    Nie

Pod względem dźwięku Panasonic Z85A pozytywnie zaskakuje. Telewizor gra przyjemnie i czysto, a do tego potrafi wygenerować wyczuwalny bas, który dodaje głębi zarówno filmom, jak i muzyce. Efekt przestrzenny również jest całkiem dobrze odwzorowany, co sprawia, że oglądanie filmów czy granie staje się bardziej immersyjne. Niestety, jest jedno „ale”. Telewizor nie obsługuje formatu DTS:X, który jest dość popularny wśród bardziej zaawansowanych systemów kina domowego. Jeśli więc planujemy korzystać z tego standardu dźwięku, konieczne będzie podłączenie sprzętu audio najpierw do amplitunera lub soundbara, a dopiero potem do telewizora.

Nie spodziewaliśmy się cudów – w końcu LG B5 nie ma zaawansowanego systemu audio, a jego wbudowane głośniki wyglądają... no właśnie, jak w większości płaskich telewizorów. A mimo to – zagrał naprawdę przyjemnie. Dialogi są czytelne, dźwięk nie dudni, a przy spokojniejszym seansie nie czuliśmy od razu potrzeby podpinania soundbara. Szkoda tylko, że w tym roku LG postanowiło wyciąć coś, co w poprzedniej generacji jeszcze działało. Mowa oczywiście o obsłudze formatów DTS, których w B5 już nie uświadczymy. Jeśli macie filmy zakodowane właśnie w tym standardzie – trzeba będzie posiłkować się zewnętrznym odtwarzaczem.