Dostępne przekątne:
Przekątne z inną matrycą:
Wypełnij ankietę aby poznać wynik
Matryca: LCD VA Odświeżanie: 60Hz Producent: LG Rozdzielczość: 3840x2160 System: WebOS Rok modelowy: 2025
Seria UHD od LG od lat uchodzi za jedną z najtańszych propozycji na rynku, a model UA7500 jest jej najnowszym przedstawicielem w 2025 roku. W zależności od wybranego rozmiaru można trafić na różne warianty matrycy – w tym przypadku przyglądamy się wersji z panelem VA. Pojawia się naturalne pytanie: czy tak tani telewizor faktycznie ma sens? A jeśli tak, to dla kogo będzie najlepszym wyborem?
6.0
Ogólna ocena
LG UA7500 w wariancie z matrycą VA to telewizor stworzony z myślą o codziennym oglądaniu telewizji, YouTube’a czy platform streamingowych, gdzie treści w SDR wciąż dominują. W tej roli sprawdza się bardzo dobrze – ma niezłą obróbkę cyfrową obrazu, przyzwoity upscaling i całkiem spójne przejścia tonalne. Największym atutem pozostaje system webOS, pełen aplikacji i dodatków, takich jak nagrywanie na USB, wsparcie AirPlay czy funkcja screen mirroring. Dla wielu osób to wystarczy, żeby traktować go jako „telewizor na co dzień”. Nieźle sprawdzi się też w roli ekranu dla niedzielnego gracza – mimo że to tylko matryca 60 Hz, znajdziemy tu ALLM, VRR w zakresie 48–60 Hz oraz wygodny Game Bar, czyli narzędzia, które zwykle zarezerwowane są dla droższych modeli. Minusy? Przede wszystkim kąty widzenia – jak to w VA, z boku obraz szybko traci na jakości. Nie ma też dynamicznych formatów HDR, a ograniczona paleta barw sprawia, że filmowe „efekty HDR” wypadają symbolicznie. Z drugiej strony to telewizor niedrogi, który pewnie doczeka się jeszcze atrakcyjnych obniżek, więc jeśli ktoś nie chce wydawać fortuny i akceptuje jego ograniczenia, dostaje solidnego „zwyklaka” z dobrym systemem. Szkoda tylko, że producent nie dorzucił pilota Magic w zestawie.
Wysoki kontrast natywny (Matryca VA), lepsza czerń, obraz mniej „spłaszczony” w wieczornych seansach
Poprawny upscaling i niezła gradacja przejść tonalnych
System webOS z bogatą bazą aplikacji i wsparciem dla AirPlay
Możliwość nagrywania na USB z wbudowanych tunerów
Niski input lag (poniżej 10 ms)
Przyjazny dla „niedzielnego gracza”: ALLM, VRR (48–60 Hz), Game Bar, HGiG
Ograniczone pokrycie palety barw (ok. 80% DCI-P3), HDR raczej symboliczny
Brak dynamicznych formatów HDR (Dolby Vision, HDR10+)
Typowe problemy z kątami widzenia dla matrycy VA
Dość mocno plastikowa obudowa i brak pilota Magic w zestawie
Filmy i seriale w jakości UHD
6.0
Klasyczna telewizja, YouTube
6.1
Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)
5.0
Granie na konsoli
6.9
Telewizor jako monitor do komputera
5.4
Oglądanie przy mocnym świetle
4.6
Funkcje użytkowe
7.0
Aplikacje
9.1
Jakość dźwięku
6.0
Wypełnij ankietę aby poznać dopasowanie do Twoich preferencji
Wejścia HDMI: 3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1 Wyjścia: Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI) Podłączenie do sieci: Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Jakość wykonania: Średnia
Rodzaj podstawy: Nogi
Kolor ramki: Grafitowa
Regulacja podstawy: Stała
Montaż na płasko: Nie
Akcesoria: Podstawa
Na pierwszy rzut oka widać, że LG UA7500 należy do klasy średniej. Telewizor prezentuje się całkiem zgrabnie, choć jego ramki są dość grube i od razu przypominają, że nie mamy do czynienia z modelem premium. Konstrukcja została wykonana głównie z plastiku, dlatego od razu czuć budżetowy charakter urządzenia. Patrząc z boku zauważymy, że obudowa jest dosyć pulchna i po zawieszeniu na ścianie ekran nie przylega idealnie, przez co lekko odstaje. Dla osób, które wolą ustawić telewizor na szafce, producent przygotował dwie szeroko rozstawione nóżki. Dzięki temu całość stoi stabilnie, choć wymaga większej powierzchni na meblu.
Wybierz rozmiar:
5.8/10
Funkcja lokalnego wygaszania: Nie
Wynik
6,350:1
Wynik
5,800:1
Wynik
4,350:1
Wynik
4,500:1
Wynik
4,900:1
Widoczność detali w światłach:
To właśnie tutaj zaczyna się największa przewaga wersji z matrycą VA. Kontrast na poziomie około 6000:1 sprawia, że podczas wieczornego oglądania obraz nabiera głębi, a ciemniejsze sceny w filmach wyglądają naturalnie i nie rozmywają się w szarości. Widać wyraźnie, że czernie są dużo lepsze niż w odmianie z panelem IPS i to właśnie ta różnica przesądza o charakterze telewizora. Oczywiście trzeba pamiętać, że UA7500 nie ma lokalnego wygaszania, więc nie ma co oczekiwać cudów. Najciemniejsze ujęcia nie dorównają droższym telewizorą, ale przynajmniej kontrast jest stabilny i wystarczający, żeby wieczorne seanse wypadły przekonująco.
Efekt halo i widoczność detali w czerni:
4.3/10
Wspierane formaty: HDR10, HLG Pokrycie palety barw: DCI P3: 79.4%, Bt.2020: 59.2%
Pomiar jasności w HDR:
Wynik
300 nit
Wynik
263 nit
Wynik
366 nit
Wynik
218 nit
Wynik
351 nit
LG UA7500 z matrycą VA jasność zatrzymuje się w okolicach 350 nitów, co jak na dzisiejsze standardy nie robi dużego wrażenia. Trudno mówić tu o prawdziwym doświadczeniu HDR – większość materiałów wygląda bardziej jak klasyczne SDR z lekką próbą podbicia świateł. Zaletą jest to, że niezależnie od testowanej planszy efekt pozostawał stosunkowo stabilny. Zauważyliśmy jednak, że w bardzo ekstremalnych scenach z dużą ilością drobnych detali telewizor potrafi delikatnie przygasić obraz, aby uzyskać lepszą czerń, ale odbywa się to kosztem widoczności jasnych efektów. Na minus trzeba też zapisać fakt, że UA7500 nie został wyposażony w żadne dodatkowe technologie poszerzające kolory. Nie jest to panel QLED ani PFS LED, dlatego pokrycie palety barw DCI-P3 wynosi zaledwie 80%, co sprawia, że wiele filmów HDR wygląda płasko i nie oddaje pełnej różnorodności barw.
Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)
Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)
Nasze pomiary nie były tylko suchymi liczbami – szybko znalazły potwierdzenie, kiedy sięgnęliśmy po wymagające filmy testowe. W scenie z Pana, gdzie obraz aż kipi od mocnych kontrastów i szczegółów, UA7500 nie poradził sobie z pełnym oddzieleniem jasnych i ciemnych fragmentów. Słońce w oddali wyglądało na zupełnie sprane, a całość pozbawiona była wyrazistości, której można oczekiwać po dobrym HDR. Jeszcze mocniej odczuwa się tu ograniczoną paletę barw – kiedy obok stoi telewizor wyposażony w dodatkowe filtry poszerzające gamut, różnica rzuca się w oczy od razu. Nieco lepiej wyglądało to w bardziej przyziemnych produkcjach, takich jak Billy Lynn, zmasterowany do 1000 nitów – czyli do wartości, jaką najczęściej spotykamy na platformach streamingowych, chociażby na Netfliksie. W takich treściach widać było, że włączona funkcja dynamicznego mapowania tonów potrafi w pewnym stopniu uratować obraz. Telewizor zyskiwał wtedy na szczegółowości w jasnych elementach, a kolory zyskiwały choćby minimalną spójność. Nadal daleko było do ideału, ale przynajmniej w codziennym użytkowaniu UA7500 nie sprawiał wrażenia całkowicie bezradnego.
Wykres jasności HDR:
Luminancja HDR
LG UA7500 nie został wyposażony w żadne dynamiczne formaty HDR. Nie znajdziemy tu ani Dolby Vision, ani HDR10+, a przecież to właśnie one często nadają drugie życie obrazowi w telewizorach z niższej półki. Wystarczy włączyć film na platformie streamingowej, żeby zauważyć różnicę – wiele produkcji nagrywanych i masterowanych jest właśnie w tych standardach, dzięki czemu nawet przeciętne panele potrafią wydobyć z siebie więcej. W przypadku UA7500 tego „koła ratunkowego” po prostu nie ma. Został rzucony na głęboką wodę, a jedyną deską, która utrzymuje go na powierzchni, pozostaje wspomniana wcześniej funkcja dynamicznego mapowania tonów. To rozwiązanie wbudowane w telewizor, które samodzielnie dostosowuje jasność i kontrast do sceny. Działa to całkiem nieźle, ale nie zastąpi w pełni formatów z dynamicznymi metadanymi.
Statyczny HDR10
5.6/10
Tryb Filmmaker w LG UA7500 wypada lepiej, niż można by się spodziewać po tak budżetowym telewizorze, ale też nie przesadzajmy z zachwytami. Obraz jest zestawiony całkiem sensownie i na pierwszy rzut oka nie drażni, jednak szybko zaczynają wychodzić jego słabości. Najbardziej widać to w scenach z jasnymi punktami – lampy w tle czy odbicia światła na skórze są wyraźnie przejaskrawione. Twarze postaci często wyglądają przez to nienaturalnie, jakby zostały „przepalone”. Do tego dochodzi domyślna charakterystyka gamma, która rozjaśnia najdrobniejsze elementy i sprawia, że obraz gubi subtelność w ciemniejszych partiach. Nie zmienia to faktu, że jak na swoją półkę cenową UA7500 w trybie fabrycznym daje całkiem przyzwoity punkt startowy. Widać jednak, że bez dodatkowej korekty nie uda się uniknąć tych problemów, dlatego – tak jak w przypadku innych telewizorów – zdecydowaliśmy się sprawdzić, co można osiągnąć po kalibracji.
7/10
Największą poprawę zauważyliśmy, kalibrując tryb przeznaczony do codziennych treści SDR. Udało się w akceptowalny sposób wygładzić balans bieli i opanować problem z nadmiernym rozjaśnianiem drobnych elementów przez charakterystykę gamma. Dzięki temu obraz zyskał spójność i naturalność, której brakowało w ustawieniach fabrycznych. Po takiej korekcie możemy śmiało stwierdzić, że do codziennych treści telewizyjnych, programów czy materiałów z YouTube LG UA7500 sprawdza się naprawdę dobrze – zwłaszcza po profesjonalnej kalibracji. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku treści HDR. Tutaj kalibracja pozwoliła co prawda okiełznać balans bieli i delikatnie poprawić zarządzanie jasnością, jednak ograniczenia konstrukcji widać od razu. Brak dodatkowych filtrów poszerzających paletę barw sprawia, że najbardziej żywe kolory wypadają płasko, a obraz nie ma tej intensywności, jakiej oczekiwalibyśmy od dobrego HDR-u. W SDR UA7500 radzi sobie więc całkiem nieźle, ale w HDR – mimo korekt – pozostaje daleko w tyle, i to jest cecha, z którą trzeba się pogodzić, wybierając ten telewizor.
8.8/10
Łączenia kolorów w większości scen wypadały gładko i trudno je było zauważyć przeciętnemu widzowi. Wariant z matrycą VA dawał jednak coś więcej – w ciemnych fragmentach obrazu można było dostrzec znacznie więcej odcieni, bo wyższy kontrast pozwalał je lepiej wydobyć. Dzięki temu obraz nie sprawiał wrażenia spłaszczonego i wyglądał naturalniej. Same przejścia między kolorami prezentowały się ogólnie całkiem dobrze i nie odciągały uwagi od treści.
7/10
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
Obraz bez overscanu na sygnale SD
LG UA7500 z matrycą VA pokazał się w tej kategorii z naprawdę dobrej strony. Skalowanie obrazu z materiałów Full HD czy nawet SD było zaskakująco płynne. Obraz wyglądał gładko, krawędzie nie były nadmiernie poszarpane, a telewizor zachowywał sporą ilość detali, dzięki czemu nawet starsze filmy nie traciły swojego charakteru. Szczególnie dobrze radził sobie z twarzami – nie pojawiały się na nich sztuczne kontury ani efekt „maski”, co często zdarza się w tańszych konstrukcjach. Na uwagę zasługuje również sposób, w jaki telewizor radził sobie z przejściami tonalnymi w słabszej jakości materiałach. Dzięki obróbce cyfrowej kolory nie zlewały się ze sobą, a gradienty wyglądały naturalnie i płynnie. Nie było mowy o nachalnym wygładzaniu obrazu czy utracie filmowego ziarna. To sprawia, że UA7500 świetnie nadaje się do codziennych treści – od telewizji naziemnej, przez mecze, aż po YouTube, gdzie często oglądamy materiały w różnych rozdzielczościach.
4/10
Maksymalne odświeżanie matrycy: 60Hz
Opcja poprawy płynności filmów: Tak
Opcja redukcji smużenia: Nie
Funkcja BFI 60Hz: Nie
Funkcja BFI 120Hz: Nie
LG UA7500 to telewizor z panelem 60 Hz, więc trudno tutaj oczekiwać zachwytów w tej kategorii. To raczej ekran przeznaczony do codziennej treści czy wieczornego seansu filmowego niż do śledzenia dynamicznych wydarzeń sportowych albo grania w gry akcji. Widać, że producent kierował ten model właśnie do tej grupy odbiorców – i pod tym kątem działa on poprawnie. Do dyspozycji dostajemy funkcję TruMotion, czyli upłynniacz ruchu. Jest prosty, ma tylko jeden suwak, ale potrafi wprowadzić zauważalną różnicę. Na niższym zakresie obraz wygląda bardziej surowo i kinowo, natomiast na wyższych wartościach ruch staje się łagodniejszy i przyjemniejszy dla oka.
Smużenie przy odświeżaniu do 120Hz (tak jak konsola i sport):
Wersja z matrycą VA wypadła tu poprawnie, choć nie da się ukryć, że przy bardzo szybkich ruchach obraz potrafił zostawić delikatny „ogon”. Smużenie było widoczne zwłaszcza w testach dynamicznych scen, gdzie kamera przesuwała się w bok albo gdy na ekranie pojawiały się szybko poruszające się obiekty. Nie jest to coś, co całkowicie psuje oglądanie, ale wprawne oko zauważy różnicę i obraz nie będzie aż tak czysty jak w droższych telewizorach z matrycą 120Hz.
6/10
LG UA7500 to telewizor, który można spokojnie polecić „niedzielnym” graczom. Nie znajdziemy tu co prawda matrycy 120 Hz ani złączy HDMI 2.1, więc o pełnym wykorzystaniu potencjału nowoczesnych konsol nie ma mowy. Producent zadbał jednak o kilka dodatków, które potrafią umilić granie. Na wyróżnienie zasługuje Game Bar – bardzo przyjemnie zaprojektowany panel, w którym można szybko podejrzeć i zmienić najważniejsze ustawienia. Z jego poziomu mamy dostęp m.in. do trybu ALLM (automatyczne przełączanie w tryb gry), a także do synchronizacji klatek, czyli VRR. Zakres VRR jest ograniczony – działa od 48 do 60 Hz – ale sama obecność tej funkcji w tak niedrogim telewizorze robi pozytywne wrażenie.
Do tego dochodzi także obsługa HGiG, czyli trybu kalibracji HDR pod kątem gier. Brzmi dobrze, ale z doświadczeń z testów wiemy już, że w przypadku UA7500 ta opcja nie ma większego sensu. Telewizor nie radzi sobie najlepiej z HDR-em, więc paradoksalnie lepsze rezultaty uzyskaliśmy przy wyłączonej obsłudze tego trybu. To kolejny sygnał, że UA7500 to raczej ekran dla okazjonalnych graczy, którym zależy na prostocie i wygodzie, niż dla osób szukających pełni wrażeń z najnowszych konsol.
10/10
Opóźnienie na poziomie poniżej 10 ms to wynik, którego spokojnie mogłyby pozazdrościć mu droższe modele. Dzięki temu gry działają wyjątkowo responsywnie, a każda akcja na padzie jest od razu widoczna na ekranie. To jedna z najmocniejszych stron tego telewizora, szczególnie dla osób, które lubią od czasu do czasu odpalić konsolę.
SDR | HDR | Dolby Vision |
---|---|---|
1080p60: 10 ms | 2160p60: 10 ms | |
2160p60: 10 ms |
5.4/10
Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie): Tak
Czytelność czcionek: Bardzo dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów: Dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie): 10ms
Układ subpikseli matrycy: BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania: 60Hz
G-Sync: Nie
LG UA7500 z matrycą VA wypada pod tym względem już nieco słabiej. Czcionki nie są aż tak krystalicznie wyraźne jak w IPS-ie, a przy dłuższej pracy można odczuć różnicę w czytelności. Obsługa chroma 4:4:4 jest oczywiście dostępna, więc kolory wyglądają poprawnie, ale całościowo nie daje to tak komfortowego efektu. W codziennym użytkowaniu różnice mogą nie być duże, lecz do pracy z tekstem i grafiką IPS okazuje się znacznie lepszym wyborem. Wersja VA sprawdzi się bardziej jako uniwersalny telewizor z opcją podłączenia PC, a nie pełnoprawne narzędzie biurowe.
3.1/10
spadek jasności pod kątem 45 stopni: 76%
Wersja z matrycą VA prezentuje zupełnie inne podejście. Na wprost ekran wygląda zdecydowanie lepiej – kontrast jest wyższy, czernie głębsze, a kolory bardziej nasycone niż w IPS. Problem zaczyna się, gdy odejdziemy od osi. Wystarczy usiąść nieco z boku, by kolory zaczęły tracić swoją intensywność, a obraz stawał się wyraźnie bledszy. Czerń szybko wpada w szarość, a całość traci swój pierwotny charakter. Dlatego UA7500 w wersji VA najlepiej sprawdza się w typowo „kinowym” ustawieniu – z sofą lub fotelem ustawionym centralnie przed ekranem. Wtedy telewizor potrafi dać dużo lepsze wrażenia niż IPS, ale gdy oglądamy w większym gronie z różnych miejsc w pokoju, ograniczone kąty widzenia stają się jego największą wadą.
4.6/10
Powłoka matrycy: Satynowy
Tłumienie odbić: Przyzwoite
Czerń w trakcie dnia: Dobra
LG UA7500 z matrycą VA wypadł nieco lepiej, jeśli chodzi o oglądanie w jasnym pomieszczeniu. Zastosowana powłoka radzi sobie przeciętnie z tłumieniem odbić – nie eliminuje ich całkowicie, ale na tyle je łagodzi, że można oglądać telewizję w dzień bez większego dyskomfortu. Plusem jest to, że telewizor zachowuje całkiem przyzwoite nasycenie kolorów, dzięki czemu obraz nie wygląda blado nawet przy wpadającym świetle. Sama jasność też jest trochę wyższa niż w wariancie IPS i sięga około 300 nitów, więc ekran jest odrobinę bardziej odporny na trudniejsze warunki oświetleniowe. Nie jest to oczywiście poziom, który zapewni komfort w bardzo nasłonecznionych salonach, ale w typowych domowych warunkach daje radę.
Jasność matrycy
Średnia jasność SDR
LG UA75006LA (VA): 302 cd/m2
7/10
System: WebOS
Szybkość działania: Przyzwoita
Dużym plusem LG UA7500 jest zastosowanie systemu webOS. Otrzymujemy dostęp do bogatej biblioteki aplikacji, wsparcie dla AirPlay, screen mirroring i wiele dodatkowych funkcji, które pozwalają korzystać z telewizora w naprawdę wygodny sposób. Można więc bez problemu podłączyć smartfona, obejrzeć coś z serwisów streamingowych czy korzystać z aplikacji muzycznych. Minusem jest jednak to, że webOS pozostaje dość „ciężkim” systemem i w UA7500 nie działa tak sprawnie jak w droższych modelach. Sytuacji nie ułatwia także fakt, że producent nie wyposażył nas tutaj w pilota Magic z kursorem, który znacząco przyspiesza obsługę. Dostajemy zwykłego pilota na podczerwień, pozbawionego tej „magicznej” różdżki. Oczywiście, można go dokupić, ale biorąc pod uwagę koszt, często lepiej dopłacić od razu do wyższego modelu LG, który takiego pilota już posiada.
W bardziej tradycyjnym zastosowaniu LG UA7500 również nie zawodzi. Pilot został wyposażony w klawiaturę numeryczną i sporą liczbę przycisków, co z pewnością docenią użytkownicy przyzwyczajeni do starszych rozwiązań. Do tego dochodzi możliwość nagrywania programów na USB z wbudowanych tunerów oraz całkiem czytelny interfejs EPG, który ułatwia planowanie seansu telewizyjnego. Minusem pozostaje fakt, że pilot wymaga zawsze celowania w ekran – ale wierzymy, że większość bardziej tradycyjnych użytkowników jest w stanie mu to wybaczyć, traktując go jako znajome i sprawdzone narzędzie.
9.1/10
8.2/10
Maksymalna rozdzielczość zdjęcia: | Obsługiwane formaty zdjęć: |
---|---|
Odtwarzacz multimediów w UA7500 działa w porządku – filmy czy muzyka uruchamiają się bez większych problemów i większości osób powinno to wystarczyć. Naszą uwagę zwróciła jednak jedna rzecz: telewizor nie odtwarza wszystkich formatów zdjęć. W praktyce wygląda to tak, że jeśli wrzucimy na pendrive’a fotografie prosto ze smartfona, część może się po prostu nie otworzyć. To drobiazg, ale warto mieć go na uwadze. Na szczęście zawsze można skorzystać z bezprzewodowego przesyłania obrazu i pokazać zdjęcia na ekranie w inny sposób.
6/10
81dB
Maksymalna głośność
Wspierane kodeki
(głośniki telewizora)
Dolby Digital Plus 7.1
Dolby True HD 7.1
Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC)
Dolby Atmos w Dolby True HD
DTS:X w DTS-HD MA
DTS-HD Master Audio
Pod względem dźwięku LG UA7500 nie zaskakuje potężnym basem ani najwyższą głośnością, ale gra zaskakująco poprawnie. Nasze wrażenie było takie, że wypada lepiej niż większość najtańszych budżetowych telewizorów i w codziennym użytkowaniu sprawdza się naprawdę nieźle. Do wiadomości, programów czy seriali będzie w sam raz.
81dBC (Max)
75dBC
Wersja oprogramowania podczas testów: 33.20.81
Jednorodność matrycy i termowizja:
Rodzaj widma podświetlenia: White LED
Założyciel i pomysłodawca portalu "Wybierz TV"
Dziennikarz, recenzent i felietonista portalu "Wybierz TV"
Przeglądy zakupowe
Najlepsze telewizory LG 2024 / 2025! Który telewizor LG wybr... 5/9/2025
4/28/2025
10/9/2024
12/22/2024
5/19/2025
11/16/2024
11/26/2024
9/29/2025