LG znów przesuwa granice tego, czym może być telewizor. Nowsze modele Smart TV tej marki zyskują funkcję, o której jeszcze niedawno mogliśmy tylko marzyć: gry sterowane ruchem. Teraz wystarczy Magic Remote – charakterystyczny pilot LG – by rzucić się w wir zabawy przy takich tytułach jak „Cut the Rope” czy „Thief Puzzle”. To proste, intuicyjne i... naprawdę wciągające.
Ale, jak to bywa w świecie technologii, jest jeden haczyk. Nowa funkcja działa tylko na telewizorach z systemem webOS 22 (lub nowszym) dla „Cut the Rope” i webOS 6.0 w przypadku „Thief Puzzle”. W skrócie: jeśli Twój telewizor LG ma kilka lat, nie skorzystasz z tej nowinki. To z pewnością rozczarowanie dla wielu użytkowników starszych modeli, ale LG wyraźnie kieruje swoją ofertę do osób, które inwestują w najnowsze technologie.
Co ciekawe, wprowadzenie gier sterowanych ruchem to element większej zmiany w postrzeganiu telewizorów. Te urządzenia nie są już tylko ekranami do oglądania filmów czy seriali – mają stać się domowymi centrami rozrywki. Wystarczy spojrzeć na działania Netfliksa, który eksperymentuje z grami kontrolowanymi... mrugnięciami oczu (tak, to nie żart). LG doskonale wpisuje się w ten trend, ale jednocześnie robi to po swojemu – stawiając na interakcję opartą na ruchu.
Obecnie w platformie webOS dostępnych jest ponad 600 gier, choć tylko dwie wspomniane obsługują sterowanie ruchem. To dopiero początek, ale sygnał jest jasny: LG zamierza rozwijać tę funkcję. Dla wielu może to być pierwsza styczność z gamingiem w ogóle, a prostota obsługi sprawia, że nawet osoby, które na co dzień unikają gier, mogą dać się wciągnąć. Czy to wystarczy, by odmienić sposób, w jaki myślimy o naszych telewizorach? Być może. Ale jedno jest pewne: LG nie tylko nadąża za trendami – zaczyna je wyznaczać.