
Google TV od debiutu w 2020 roku praktycznie nie zmieniło swojego wyglądu. Owszem, w lutym 2024 pojawiły się zaokrąglone ikony, ale to była kosmetyka. Teraz jednak część użytkowników zauważa coś więcej – odświeżony interfejs z nową nawigacją i usprawnionym dostępem do ustawień wygaszacza.
Jak wygląda redesign Google TV?
W nowym układzie wszystkie przyciski nawigacji przeniesiono do lewego górnego rogu ekranu. Liczba zakładek została zmniejszona, a sekcja „For You” dostała prostszą nazwę – „Home”. Pojawił się też nowy przycisk do szybkiego przechodzenia do ustawień wygaszacza.
W profilu użytkownika (na samej lewej stronie) znajdziemy teraz nie tylko możliwość przełączania kont, ale też rozwijane menu z dostępem do Watchlist i biblioteki zakupionych filmów.
Zmiany objęły także prawą stronę ekranu – zniknęło tamtejsze menu ustawień, które dotąd zajmowało jedną trzecią powierzchni. To właśnie tam Google niedawno dodało integrację z Google Home, więc pozostaje pytanie: gdzie te opcje wylądują w nowej wersji?



Co dalej?
Google równolegle szykuje kolejne funkcje – w tym integrację z Gemini AI oraz tryb Ambient Display, dzięki któremu telewizor może pełnić rolę domowego huba. Ekran automatycznie włączy się np. po wejściu do salonu, pokazując zdjęcia, prognozę pogody czy inne przydatne informacje.
Co ważne, odświeżony interfejs nie będzie wymagał aktualizacji oprogramowania od producenta telewizora. Wszystko dzieje się w tle – Google podmienia aplikację odpowiedzialną za ekran główny, więc zmiany pojawią się samoczynnie.
Większe zmiany nadejdą wraz z Android TV 16, który będzie już wymagał aktualizacji firmware’u. Platforma przechodzi też na 64-bit, co oznacza szybsze i bardziej rozbudowane aplikacje.
A jeśli komuś redesign nie przypadnie do gustu – zawsze może zainstalować alternatywny, w pełni konfigurowalny homescreen.
Źródła: 9to5Google, flatpanelshd