
Dawno nic mnie tak nie zachwyciło. Serio. Przeglądając kolejne smartfonowe premiery, można dojść do wniosku, że wszyscy producenci idą tą samą, bezpieczną ścieżką – te same bryły, te same zestawy aparatów, coraz wyższe cyferki, ale zero emocji. I nagle pojawia się Honor, który mówi: „sprawdź to”. I pokazuje Robot Phone – urządzenie, które wywraca schematy do góry nogami.
Smartfon, który porusza się sam
Na pierwszy rzut oka – nic nadzwyczajnego. Z przodu klasyczny ekran, z tyłu moduł aparatu. Ale wystarczy spojrzeć bliżej, by zobaczyć, że ten moduł… żyje. Dosłownie. Aparat umieszczony jest na robotycznym ramieniu, przypominającym miniaturowego gimbala, jakiego znamy z serii DJI Osmo Pocket. Całość potrafi się poruszać, śledzić obiekt, obracać, nagrywać z zupełnie nowych perspektyw. To nie jest zwykły trick marketingowy – to powrót do pomysłu, który kiedyś próbował rozwinąć Asus Zenfone 6, ale tym razem w futurystycznym, precyzyjnie zaprojektowanym wydaniu.
AI z charakterem
Robot Phone to nie tylko ciekawostka sprzętowa. Honor wyraźnie sugeruje, że w środku siedzi pełnoprawna sztuczna inteligencja, która będzie potrafiła coś więcej niż tylko rozpoznać uśmiech. W teaserze widzimy, jak kamera na wysięgniku reaguje na użytkownika – jakby miała własną osobowość. To trochę jak połączenie smartfona, asystenta głosowego i małego robota towarzysza, który „żyje” obok Ciebie. W Azji takie pomysły – roboty mające pomagać w walce z samotnością – zyskują coraz większą popularność. Honor po prostu połączył ten trend z telefonem, który zawsze mamy przy sobie.
Selfie z przyszłości
Dzięki ruchomemu modułowi aparat może pracować pod niemal dowolnym kątem – to znaczy, że selfie, vlogi czy relacje z podróży będą wyglądały zupełnie inaczej. Nie trzeba już trzymać telefonu, obracać go czy szukać statywu. Wystarczy powiedzieć: „nagraj mnie”, a kamera sama Cię odnajdzie, ustawi kadr i zadba o stabilność obrazu. Brzmi trochę jak scena z filmu science fiction, ale to właśnie kierunek, w którym idzie branża – prawdziwa integracja technologii z ruchem i emocją.
Kiedy zobaczymy pełną prezentację?
Na razie Honor pokazał tylko zajawkę, ale już sam ten krótki materiał wystarczył, by wywołać efekt „wow”. Oficjalna premiera Honor Robot Phone zaplanowana jest na marzec 2026 roku podczas MWC w Barcelonie. I jeśli tam pokażą dokładnie to, co zasugerowali w teaserze – możemy mieć do czynienia z jedną z najciekawszych premier w historii smartfonów.
Nie wiem jak Ty, ale ja naprawdę dawno nie widziałem czegoś tak świeżego.
Honor nie tylko wymyślił telefon na nowo – on nadał mu osobowość.