
To nie jest kolejny dokument o kosmosie. NASA i Netflix właśnie ogłosili współpracę, która przenosi transmisje na żywo z kosmosu prosto na największą platformę streamingową świata. Starty rakiet, misje badawcze, a nawet podgląd życia na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej – wszystko to obejrzysz teraz tak samo łatwo, jak serial kryminalny.
– “Ustawa o Przestrzeni Kosmicznej z 1958 roku zobowiązuje nas do dzielenia się naszą historią z jak najszerszą publicznością” – mówi Rebecca Sirmons z NASA+. – “Wchodzimy w Złotą Erę Eksploracji – z kanapy albo z telefonu.”
Transmisje na żywo z NASA+
Do tej pory NASA prowadziła transmisje w swojej aplikacji NASA+ (m.in. na Apple TV i Fire TV), ale teraz idzie o krok dalej – globalnie. W praktyce oznacza to, że ponad 700 milionów użytkowników Netflixa z całego świata będzie mogło oglądać kosmos w czasie rzeczywistym.
Nie trzeba nic więcej – treści NASA będą dostępne w interfejsie Netflixa jak każdy inny film czy serial. Transmisje będą nadawane w jakości HD, więc możesz spokojnie odpalić to na dużym ekranie – albo po prostu podejrzeć ISS z poziomu telefonu w tramwaju.
Nowa era kosmicznych transmisji? Zdecydowanie. I tym razem nie trzeba teleskopu – wystarczy Netflix.