Tomasz Wadowski
Samsung nie ma ostatnio łatwego życia. Telewizory, kiedyś oczko w głowie firmy, teraz ciągną wyniki w dół, a konkurencja z Chin tylko dokłada do pieca. Dział Samsung Electronics' Visual Display – ten odpowiedzialny za cały segment TV – właśnie ogłosił stan wyjątkowy. I to nie w przenośni, tylko dosłownie: „emergency management mode”.
Sygnał ostrzegawczy z Korei
12 maja wewnętrznie ogłoszono, że czas przestać udawać, że wszystko gra. Samsung zapowiedział drastyczne cięcia – mniej delegacji, koniec z „luksusowymi” hotelami i dodatkami za nadgodziny. Spotkania? Tylko te niezbędne. Wszystko po to, by ratować dział, który jeszcze niedawno był wizytówką firmy, a teraz balansuje na krawędzi.
TCL, Hisense, Xiaomi – wszyscy jadą na pełnej i nie oglądają się za siebie. Z tańszą produkcją i coraz lepszymi ekranami zaczynają odbierać Samsungowi tlen. A że rynek nie rośnie, tylko się kurczy – inflacja, recesja, niepewność – Koreańczycy wprowadzają wewnętrzny rygor. Nie chodzi już tylko o ograniczanie kosztów. To próba postawienia całego działu na nogi, zanim będzie za późno.
Stop the FOMO: „Samsung w panice, ale to może być idealny moment na zakup – i to konkretnych modeli”
W swoim najnowszym filmie Stop the FOMO nie owija w bawełnę – Samsung znalazł się pod ogromną presją ze strony chińskich konkurentów, takich jak TCL czy Hisense, którzy zalewają rynek coraz lepszymi i tańszymi TV. Decyzja o wprowadzeniu trybu awaryjnego to według niego sygnał, że marże się kurczą, a Koreańczycy czują oddech konkurencji na plecach. Można zauważyć że zwiększyła się ofensywa ze strony Chińskich marek. Ale dla kupujących to... dobra wiadomość. Zdaniem Stop the FOMO, jeśli ktoś planuje kupno telewizora Samsunga, to teraz najlepszy moment, szczególnie na tegoroczne OLED-y – konkretnie modele S90D i S95D w rozmiarach 55", 65" i 77". To właśnie one oferują najlepszy stosunek ceny do wydajności i jakości obrazu. Innymi słowy – wyciśniesz z tych paneli maksimum tego, co Samsung ma dziś do zaoferowania.
My również stworzyliśmy zestawienie modeli telewizorów Samsunga, które faktycznie warto wziąć pod uwagę przy zakupie nowego ekranu– sprawdźcie nasz ranking najlepszych telewizorów Samsung!
Nawet szefowie bez taryfy ulgowej
W Network Division od dawna już nie ma mowy o lataniu klasą biznes. Teraz to samo wchodzi do działu TV. Kierownicy? Ekonomiczna, taki sam hotel jak szeregowy pracownik. Zero przywilejów. Do tego limitowane nadgodziny i więcej kontroli. Samsung nie owija w bawełnę – wszyscy mają poczuć, że sytuacja jest poważna.
Jak mówi jeden z oficjeli Samsunga: „Już jesteśmy na etapie oszczędności, to po prostu rozszerzamy te działania na cały zespół VD”. Innymi słowy – nie będzie nowych pomysłów na cięcia. Po prostu wszystko, co dotąd dotyczyło tylko kierownictwa, teraz spadnie też na całą resztę.
Źródło: businesskorea
