
Debiutant, który zjadł mistrza
Samsung zdecydował się zaatakować rynek OLED dopiero w 2022 roku, i zrobił to bardzo ostrożnie, bo pojawił się jedynie z jednym modelem: S95B opartym na własnej technologii QD-OLED. Tymczasem LG miało już mocną pozycję lidera i oferowało całą pulę telewizorów OLED, trzymając w ryzy ten segment praktycznie nieprzerwanie przez ponad dekadę. Nikt wtedy nie przypuszczał, że w zaledwie trzy lata sytuacja może się tak zmienić. A jednak – według danych Omdii za pierwszy kwartał 2025 roku, Samsung przejął ponad połowę rynku OLED TV w Ameryce Północnej, zostawiając LG z udziałem 34,5%.
Nowa siła w liczbach
To już nie tylko ciekawostka z raportów, ale twarde liczby pokazujące zmianę lidera. Samsung odpowiada obecnie za 50,3% przychodów z OLED TV w USA, co oznacza wzrost z zaledwie 14% pierwszego kwartału 2023r. Pod względem liczby sprzedanych sztuk przewaga także jest wyraźna – 45,2% dla Samsunga, przy 42% dla LG. To nie wygląda na przypadek, lecz raczej na konsekwentnie zrealizowaną strategię przejęcia rynku. I choć różnice w sprzedaży nie są gigantyczne, to symbolicznie – Samsung zdetronizował LG na ich własnym terenie.
Trzy serie, jeden cel!
Na 2025 rok Samsung przygotował całą ofensywę – trzy modele OLED: S95F, S90F i S85F. Każdy z nich ma być dostępny w większych rozmiarach, aż do 83 cali, co wcześniej było domeną LG. W ten sposób Samsung niemal zrównał się z ofertą rywala, który oferuje G5, C5, B5 oraz M5 (czyli G5 z „Zero Connect Boxem” dla bezkablowej instalacji). Kluczowe jest jednak to, że Samsung łączy technologie – topowe modele opierają się na własnym QD-OLED, ale średnia półka bazuje już na panelach WOLED... kupowanych od LG Display. I tak – Samsung kupuje technologię od konkurenta, by wykorzystać ją przeciwko niemu. Ruch odważny, ale skuteczny.
Zapraszamy na film który omawia co ciekawego na ten rok przyszykował LG, Samsung oraz innych marek! Omówienie targów CES 2025!
Europa kolejna do podbicia!
Ameryka Północna padła pierwsza, ale w planach Samsunga jest więcej. Europa, czyli największy rynek OLED pod względem przychodów, to kolejny punkt do zdobycia. Na razie LG wciąż ma tu przewagę – według Omdii to aż 56,4% rynku w liczbie sprzedanych sztuk. Jednak tempo, w jakim Samsung zwiększa udziały, nie pozostawia złudzeń – ofensywa trwa. Dla Samsunga zdobycie Europy to nie tylko kwestia ekspansji, ale też potwierdzenia globalnego przywództwa w segmencie premium.
A co z Koreą? Tam już chodzi wyłącznie o honor
Nie zapominajmy, że obie firmy to południowokoreańscy giganci, działający w tym samym kraju i konkurujący na każdym możliwym froncie. A w Korei nie chodzi wyłącznie o wyniki sprzedaży – tam liczy się prestiż, rozpoznawalność i narodowa duma. Dlatego przejęcie pozycji lidera na lokalnym rynku to dla Samsunga cel symboliczny. Po tak mocnym otwarciu roku trudno wyobrazić sobie, że Samsung odpuści. Wręcz przeciwnie – wygląda na to, że dopiero się rozkręca.