Katarzyna Petru
SmartTube, popularna alternatywa dla YouTube na Android TV, Google TV i Fire TV, została oficjalnie uznana za zainfekowaną złośliwym oprogramowaniem. Problem dotyczy wersji instalowanych ręcznie (sideloading), bo aplikacja nie jest dostępna w oficjalnych sklepach.
Twórca SmartTube potwierdził w rozmowie z AFTVNews, że w listopadzie do aplikacji przedostał się malware. Infekcja trafiła zarówno do nowych instalacji, jak i aktualizacji oznaczonych numerami 30.43 oraz 30.47. Winny był komputer dewelopera – zainfekowany podczas pracy, co doprowadziło do podmiany podpisu cyfrowego i skażenia kompilacji. Co gorsza, istnieją też różne forki SmartTube, które również mogą być naruszone.
Google zareagowało, masowo blokując lub usuwając SmartTube na wybranych urządzeniach. Firma przypomina, że aplikacje sideloadowane nie przechodzą żadnych procedur bezpieczeństwa – i właśnie dlatego Google planuje w przyszłości mocno ograniczyć ręczne instalowanie APK.
Co robić teraz?
Choć nie ujawniono, jaki dokładnie typ malware przedostał się do aplikacji i jakie może mieć możliwości, specjaliści z AFTVNews zalecają potraktować sprawę poważnie. Sama deinstalacja nie wystarczy. Rekomendacja brzmi jednoznacznie:
przywróć urządzenie do ustawień fabrycznych.
Dotyczy to każdego sprzętu, na którym SmartTube był zainstalowany:
Chromecast z Google TV, Google TV Streamer, Nvidia Shield, przystawki Nokia i Strong, TCL Google TV, Philips Google TV, Sony Google TV i wiele innych. Ponieważ SmartTube mógł mieć uprzywilejowany dostęp do kont Google oraz YouTube, warto także przez kilka dni obserwować aktywność na koncie i upewnić się, że nie pojawiły się nietypowe logowania, subskrypcje czy zmiany ustawień.
Twórca zapewnia, że najnowsza wersja SmartTube 30.56 ma być już wolna od zagrożeń, ale jeśli aplikacja była na urządzeniu wcześniej – pełny reset to konieczność. To pierwszy tak głośny przypadek infekcji w popularnej aplikacji sideloadowanej na telewizory, który pokazuje jedno: jeśli omijamy oficjalne źródła, ryzyko jest realne, a konsekwencje mogą być poważniejsze, niż tylko niedziałająca aplikacja.
