„Snowpiercer” wjeżdża na Prime Video – postapokaliptyczny klasyk, który wciąż robi robotę!

Kalendarz 8/4/2025

Klasyk sci-fi na Amazon Prime! „Snowpiercer” to kino akcji, thriller i wizja przyszłości, której długo nie zapomnisz.

Amazon Prime Video znowu atakuje tytułem, obok którego nie da się przejść obojętnie. Widzowie serwisu mogą właśnie obejrzeć „Snowpiercer: Arka przyszłości”, czyli postapokaliptyczny thriller sci-fi, który nie tylko zainspirował serial o czterech sezonach, ale też pokazał, że kino gatunkowe wciąż potrafi zaskoczyć. A przy okazji – to dzieło gościa, który później zgarnął Oscara za „Parasite”. Mowa oczywiście o Bong Joon-ho.

Bong Joon-ho i sci-fi na sterydach

„Snowpiercer” to ekranizacja francuskiego komiksu „Le Transperceneige” i jednocześnie jeden z tych filmów, które mimo ograniczonego budżetu wyglądają jak produkcja za setki milionów. Bong Joon-ho wykorzystał zaawansowaną technologię CGI i praktyczne efekty specjalne, które – w połączeniu z brutalnie surową scenografią – tworzą klaustrofobiczne, ale niesamowicie realistyczne uniwersum. Film nakręcono w dużej mierze w studiu z wykorzystaniem modułowych dekoracji pociągu, co dało twórcom pełną kontrolę nad kamerą i światłem. Dodatkowo zastosowano nowoczesne jak na tamte lata systemy color gradingu, które podkreśliły kontrast między klasami społecznymi.

Chris Evans, akcja i społeczne napięcia

Na ekranie pojawia się Chris Evans, który zrzuca tarczę Kapitana Ameryki i wciela się w postać lidera rewolucji zamkniętej w ostatnich wagonach gigantycznego pociągu przemierzającego zamarzniętą Ziemię. Film nie idzie na skróty – to miks kina akcji, dramatu społecznego i dystopijnego sci-fi, który zadaje więcej pytań, niż daje odpowiedzi. I to właśnie ten klimat sprawił, że w 2020 roku doczekaliśmy się serialu, który rozwinął tę historię na cztery sezony.

Jeśli do tej pory nie widziałeś „Snowpiercera”, to Prime daje Ci teraz idealny pretekst. To świetny moment, żeby nadrobić film, który nie tylko zebrał 94% pozytywnych opinii od krytyków, ale też zdobył solidne 72% od widzów. Produkcja mimo upływu lat wciąż wygląda świeżo – i to zasługa m.in. technologii, która była wtedy na absolutnym topie.

Kino przyszłości w pociągu bez hamulców

„Snowpiercer: Arka przyszłości” to film, który po latach nie tylko się nie zestarzał, ale zyskał na wartości – także dzięki rozwojowi technologii strumieniowania w wysokiej rozdzielczości. Prime Video serwuje go w świetnej jakości, z HDR i dźwiękiem przestrzennym, więc warto sięgnąć po dobre słuchawki lub odpalić go na większym ekranie. Bo to nie tylko historia – to wizualna jazda bez trzymanki.

Katarzyna Petru Avatar
Katarzyna Petru

Dziennikarz, recenzent i felietonista portalu "Wybierz TV"