Tomasz Wadowski
Podczas CES 2025 TCL zaprezentował swój nowy 27-calowy panel RGB OLED. Co to oznacza w praktyce? To kolejny dowód na to, że chińscy producenci OLED robią coraz większy krok na przód. Dotychczas w segmencie telewizorów i monitorów królowali głównie LG Display (WOLED) oraz Samsung Display (QD-OLED). Teraz TCL chce udowodnić, że ma coś świeżego do zaoferowania.
Dlaczego RGB OLED jest interesujące?
TCL postawił na technologię RGB OLED z wydrukowanymi pikselami. Zamiast dodatkowego białego subpiksela (WOLED) czy trójkątnych układów pikseli (QD-OLED), zastosowano tu czyste czerwone, zielone i niebieskie paski. Taki układ może wyeliminować częste bolączki innych technologii OLED, jak np. cienie przy tekście (WOLED) czy efekt kolorowych obramowań (QD-OLED), które możecie zobaczyć w naszych testach.
Pierwsze wrażenia? Panel TCL charakteryzuje się wyraźnym i ostrym obrazem, świetną głębią czerni oraz szerokimi kątami widzenia. To wszystko w 4K i przy odświeżaniu 120 Hz – idealne dla graczy. Jednak nie wszystko jest idealne: jasność całkowita wynosi 250 nitów, a szczytowa 600 nitów. To trochę mało w porównaniu do innych rozwiązań na rynku.
Czy TCL ma szansę przebić LG i Samsunga?
Na razie firma startuje na niewielką skalę. Ich RGB OLED-y są w fazie wczesnej masowej produkcji. Przed TCL jeszcze długa droga – muszą zwiększyć produkcję, obniżyć koszty i wprowadzić większe ekrany. To, co pokazali na CES, to raczej zapowiedź niż ostateczny produkt. Ale nie można odmówić im ambicji: w 2024 roku ogłosili, że przełom w technologii drukowanego OLED już za nimi. Teraz pozostaje udowodnić, że można to zrobić na dużą skalę.
Co dalej?
Na razie TCL skupia się na monitorach, ale nie wykluczone, że w przyszłości zobaczymy ich RGB OLED-y również w telewizorach. A to mogłoby być naprawdę ciekawe. Choć panelom brakuje jeszcze jasności i TCL musi dopracować technologię, to już teraz ich monitory oferują coś, co wielu użytkowników doceni: czysty obraz bez typowych problemów WOLED i QD-OLED. Czy TCL stanie się trzecią wielką siłą w OLED-ach? Jeśli uda im się utrzymać obecną dynamikę rozwoju i przejść na większą skalę, to bardzo możliwe. Ale na razie to dopiero początek tej historii.
