TCL ponownie miesza w segmencie telewizorów średniej klasy – i to w sposób, który konkurencji na pewno się nie spodoba. Nowa seria T7 QLED to telewizory z Google TV, szybkim panelem i funkcjami gamingowymi, które dotąd były zarezerwowane dla dużo droższych modeli. A ceny? Zaskakująco niskie. Największy 85-calowy wariant kosztuje 1399 dolarów, czyli ok. 1060 funtów.
Jasne – to wciąż ponad tysiąc, ale patrząc na specyfikację, trudno nie uznać tego za świetną ofertę. Panele QLED poprawiają odwzorowanie kolorów, a większość modeli oferuje 144 Hz z VRR oraz Auto Low Latency Mode. Jedynie najmniejsza, 55-calowa wersja ogranicza się do 120 Hz, co i tak jest w pełni wystarczające dla większości graczy.
Dla graczy – w punkt
W praktyce oznacza to dokładnie to, czego potrzebują gracze konsolowi:
– szybki panel,
– stabilna płynność,
– mniej rozmycia i tearingu,
– lepszy HDR.
TCL dorzuca też swój procesor AIPQ Pro, który poprawia jakość obrazu w czasie rzeczywistym – od skalowania, po kontrast i wyostrzanie detali. Do tego Dolby Vision, HDR10+ oraz Dolby Atmos, czyli komplet, który w tej cenie jeszcze niedawno był nie do pomyślenia.
Łączność i system – komplet możliwości
Na pokładzie znajdziemy:
– 4× HDMI, w tym jedno z obsługą eARC,
– Google TV z Chromecastem,
– AirPlay 2,
– Amazon Alexa, Google Assistant (zapewne wkrótce Gemini)
– oraz Apple HomeKit.
Brakuje jeszcze pełnych danych – TCL nie podało jasności paneli – ale przy QLED-ach można spokojnie zakładać, że będą świecić wystarczająco mocno do HDR-u w salonie.
Ceny poszczególnych modeli:
Rozmiar | USD | AUD | EUR | GBP | PLN |
|---|---|---|---|---|---|
55″ | 599 USD | ~ 917 AUD | ~ 515 EUR | ~ 455 GBP | ~ 2 181 PLN |
65″ | 699 USD | ~ 1 069 AUD | ~ 601 EUR | ~ 532 GBP | ~ 2 544 PLN |
75″ | 899 USD | ~ 1 376 AUD | ~ 773 EUR | ~ 683 GBP | ~ 3 274 PLN |
85″ | 1 399 USD | ~ 2 141 AUD | ~ 1 203 EUR | ~ 1 063 GBP | ~ 5 091 PLN |
To bardzo dobry rozstrzał cenowy dla osób, które nie chcą (lub nie mogą) wydawać kilku tysięcy na OLED-a od Samsunga czy LG. A przy przesiadce ze starszego 60 Hz LCD różnica będzie kolosalna: jaśniejszy HDR, bardziej dynamiczne filmy i znacznie płynniejsze gry.
Rynek się zmienia – i to szybko
Nie da się ukryć – dziś nie każdy może pozwolić sobie na high-end. Dlatego segment „mid-range” robi się coraz bardziej napakowany, a funkcje premium spływają w dół szybciej niż kiedykolwiek. Jeszcze parę lat temu telewizor “do grania” kosztował kilka tysięcy. Teraz? TCL robi modele z 144 Hz, VRR i Dolby Vision za niecałe 600 dolarów.
Seria T7 to kolejny dowód na to, że QLED potrafi zapewnić funkcje, które jeszcze niedawno były domeną dużo droższych paneli Mini LED. Na razie nie wiadomo, kiedy – i czy – wersja T7 trafi oficjalnie do Europy. Historia pokazuje jednak, że TCL rzadko odpuszcza rynek brytyjski i europejski, więc prawdopodobnie zobaczymy podobne modele także u nas.
Katarzyna Petru













