
THOMSON wraca do gry w wielkim stylu. Marka, której historia sięga 1893 roku, na targach IFA 2025 w Berlinie udowodniła, że jej ambicje sięgają daleko poza przeciętność. Po zaledwie dwóch latach od ponownego wejścia na rynek, portfolio urosło z ośmiu artykułów do ponad 170 produktów. Obecna już na 45 rynkach i z wynikiem 1,7 miliona sprzedanych urządzeń, firma pokazuje, że potrafi łączyć konsekwencję z odważną wizją.
Trzy systemy Smart TV – jedna marka
Największe zainteresowanie wzbudziły nowe telewizory Smart TV działające na trzech platformach: Fire TV, TiVo i Google TV 5.0. Fire TV to prostota i integracja z Alexą, TiVo stawia na klasyczny układ telewizji linearnej z dodatkiem streamingu, a Google TV to pełna personalizacja i AI dla wymagających. W ofercie znalazł się m.in. pierwszy w Europie 43-calowy MiniLED 144 Hz dla graczy oraz 24-calowy QLED XS z zasilaniem 12V – idealny na podróż kamperem czy łodzią.
Więcej niż telewizory – monitory, dźwięk i inteligentne gadżety
THOMSON nie zamyka się w jednej kategorii. Do portfolio dołączają monitory z odświeżaniem 240 Hz, soundbary obsługiwane tym samym pilotem co TV, a także inteligentne ramki Smart Photo Frames, które pozwalają rodzinie i znajomym dzielić się wspomnieniami przez aplikację. W sektorze biznesowym i edukacyjnym debiutują Smart Boards z kamerami i podwójnym systemem operacyjnym, a w domu – nowa linia małego AGD, od tosterów z dotykowym ekranem po ekspresy i frytkownice beztłuszczowe.
Go Collection – mobilność, która podąża za użytkownikiem
Największym hitem pokazów w Berlinie była jednak Go Collection. To produkty, które nie trzymają się salonu – same idą tam, gdzie ich potrzebujesz. Go TV to 32-calowy telewizor na kółkach z wbudowaną baterią, Go Plus to mobilny ekran 4K z obsługą dotyku i akcesoriami, a Go Projectors oferują zarówno kompaktowe modele plenerowe, jak i laserowe kino domowe. Do tego Go CAST – mini wtyczka, która w sekundę zamienia dowolny ekran w Smart TV z Google TV. To jasny komunikat: technologia THOMSON ma być elastyczna i mobilna.