
Xiaomi wypuściło odświeżoną wersję swojego dongla TV Stick 4K – sprzętu, który od grudnia 2021 praktycznie nie doczekał się żadnych większych zmian. Nowa generacja wygląda podobnie, ale pod maską ma kilka istotnych usprawnień. I choć nie jest to przełom, to może być ciekawa opcja w niższej półce cenowej.
Lepszy chip, szybsze Wi-Fi, więcej HDR-ów
Sercem nowego TV Sticka jest układ z czterordzeniowym Cortex-A55 i grafiką Mali-G310. Według Xiaomi ma to dać +80% do ogólnej wydajności i +150% do grafiki. Brzmi dobrze, ale wciąż mamy tylko 2 GB RAM-u i 8 GB pamięci – mimo że Google TV wymaga już 16 GB jako minimum. Z jakiegoś powodu Xiaomi postanowiło to zignorować.
Z drugiej strony – na plus: jest Dolby Vision i HDR10+, jest Dolby Atmos i teraz również DTS:X. Obraz i dźwięk mają być wyraźnie lepsze, a dzięki Wi-Fi 6 streaming powinien działać płynniej. Bluetooth 5.2 bez zmian.
Android TV? Nie, to już Google TV
Największa zmiana to oprogramowanie. Xiaomi zrezygnowało z Android TV i postawiło na Google TV. Użytkownicy dostają nowy, bardziej nowoczesny interfejs i lepsze rekomendacje treści. Do tego dochodzi delikatnie odświeżony pilot – z nowym skrótem do darmowych kanałów live od Xiaomi.
Na razie brak oficjalnej daty premiery czy ceny w Europie. Wiadomo jednak, że urządzenie pojawiło się już w sprzedaży w Chinach – na AliExpress można je kupić za 49 dolarów (~185 złotych), czyli dużo taniej niż sugerowane 135 USD.
Czy warto?
Jeśli potrzebujesz czegoś małego, taniego i mobilnego do streamowania – to może być bardzo sensowna opcja. Zwłaszcza po wycofaniu z rynku Chromecasta z Google TV. Ale jeśli zależy Ci na większej ilości pamięci, lepiej sięgnąć po coś mocniejszego – np. Xiaomi TV Box S (3. gen) z 32 GB pamięci albo Thomson Streaming Box Plus 270 z 3 GB RAM. Topką w tej klasie i tak zostaje Google TV Streamer z 4 GB RAM.