Katarzyna Petru
YouTube Music zaczął testować opcję, która powinna być w aplikacji od pierwszego dnia jej istnienia — wyszukiwanie wewnątrz playlist. Prosta rzecz, a od lat była jednym z największych braków w porównaniu do konkurencji.
Pierwsze sygnały pojawiły się na Reddicie. Użytkownik z Indii odkrył w wersji 8.45.3 na iOS nową opcję „Find in Playlist”, pozwalającą wreszcie przeszukiwać własne playlisty. Niestety, funkcja nie obejmuje jeszcze zapisanych „radios”.
I tu zaczyna się zabawa: mimo że mówimy o oficjalnej wersji aplikacji, większość osób — zarówno na Androidzie, jak i iOS — tej opcji w ogóle nie widzi. Sprawdziliśmy również tę samą wersję w Indiach i… nic. Zero. Google typowo odpala bardzo wąski A/B test, zanim pokaże coś światu.
Funkcja, która powinna być w aplikacji od dawna
Brzmi jak drobiazg? Pewnie. Ale jeśli masz playlisty z setkami czy tysiącami kawałków, to wiesz, jak frustrujące było ich ręczne przekopywanie.
Do tej pory jedyna metoda wyszukiwania w playlistach to… rozszerzenia do przeglądarki na desktopie. W aplikacji mobilnej nie dało się zrobić nawet najprostszego filtra.
Dlatego ten ruch to dla wielu użytkowników prawdziwe „w końcu”.
Jak to ma działać, gdy wreszcie trafi do wszystkich?
Po pełnym wdrożeniu opcja „Find in Playlist” powinna pojawić się w menu z trzema kropkami przy każdej playliście. Klikasz, wpisujesz kawałek, wykonawcę lub frazę — i gotowe.
Zero scrollowania w nieskończoność, zero zgadywania, gdzie dany utwór „się schował”.
To mała funkcja, ale dla osób z dużymi playlistami może kompletnie zmienić sposób korzystania z YouTube Music.
