
Po miesiącach dominacji w kinach i niemal miliardzie dolarów wpływów, „A Minecraft Movie” wreszcie debiutuje na platformach streamingowych. Od piątku, 20 czerwca, fani mogą przeżyć raz jeszcze viralowe sceny — w tym słynnego chicken jockeya — tym razem z kanapy, a nie fotela kinowego. Film dostępny jest na Max (czyli wciąż aktualnym HBO Max), a jego premiera to jedno z najgłośniejszych wydarzeń sezonu.
Dwie wersje do wyboru – standardowa i z tłumaczeniem na ASL
Platforma Max udostępnia nie tylko klasyczną wersję filmu, ale również edycję z amerykańskim językiem migowym (ASL). Za tłumaczenie odpowiada Sophia Morales, głucha tłumaczka, która wnosi do filmu nową warstwę dostępności dla widzów niesłyszących. To kolejny krok w stronę bardziej inkluzywnej rozrywki w Hollywood.
Gwiazdorska obsada w pikselowym świecie
Choć świat Minecrafta to kanciaste bloki i cyfrowe krajobrazy, aktorska obsada filmu robi wrażenie. W produkcji zobaczymy:
Jacka Blacka
Jasona Momoę
Emmę Myers
Danielle Brooks
Sebastiana Hansena
a także Jennifer Coolidge, która – jak zwykle – kradnie sceny.
Każdy z nich wnosi własny styl do tej surrealistycznej przygody, tworząc miks humoru, akcji i nostalgicznym nawiązań do kultowej gry.
Minecraft bije rekordy
Od debiutu w kinach film zarobił ponad 951,51 miliona dolarów na całym świecie. Według Box Office Mojo to najlepiej zarabiający film 2025 roku w krajach zachodnich. Produkcja szybko przekształciła się z ryzykownego eksperymentu w prawdziwy fenomen kulturowy – memiczny, rodzinny i szalenie rozpoznawalny.
A co z kontynuacją?
Na razie nie ma oficjalnej zapowiedzi sequela, ale wszystko wskazuje na to, że to jedynie kwestia czasu. W rozmowie z Deadline współszefowie Warner Bros., Mike De Luca i Pam Abdy, przyznali, że plany na kolejną część są w toku.
Gdy padło pytanie o możliwe kontynuacje „A Minecraft Movie” i „Beetlejuice Beetlejuice” (2024), De Luca odpowiedział z uśmiechem:
„Może atrament jeszcze nie wysechł na umowach, ale to kwestia chwili.”