Badanie z Cambridge: Ludzkie oko widzi więcej, niż sądziliśmy. 8K naprawdę ma sens!

Kalendarz 10/30/2025

Badanie z Cambridge potwierdza: 8K ma sens! Ludzkie oko widzi więcej, niż sądzono – aż 89 pikseli na stopień. 8K monitory dają realną przewagę.

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Cambridge obalają jeden z największych mitów dotyczących rozdzielczości ekranów: że ludzkie oko nie jest w stanie zauważyć różnicy między 4K a 8K. Okazuje się, że może — i to wyraźnie. Według publikacji opisanej m.in. przez Tom’s Hardware, przeciętny człowiek potrafi dostrzec aż do 89 pikseli na stopień (tzw. pixels per degree), podczas gdy wcześniejsze badania zakładały granicę około 60 PPD. To duży przeskok, który może zmienić sposób, w jaki patrzymy na ekrany nowej generacji.

8K ma sens — ale tylko wtedy, gdy siedzisz naprawdę blisko

Badacze z Uniwersytetu Cambridge opracowali tabelę pokazującą, przy jakiej odległości i rozmiarze ekranu ludzki wzrok faktycznie jest w stanie „zobaczyć” dodatkowe detale. Kluczowy parametr to PPD (pixels per degree), który określa, ile pikseli przypada na jeden stopień pola widzenia. Średnia granica ludzkiej percepcji to około 92 PPD.

Przykład praktyczny:

Jeśli masz 50-calowy telewizor i siedzisz 3 metry od ekranu, Twój wzrok rozróżni maksymalnie szczegóły odpowiadające rozdzielczości 1440p (QHD). Innymi słowy — nawet telewizor 4K lub 8K nie pokaże Ci wtedy więcej realnych detali. Aby faktycznie zacząć dostrzegać przewagę 4K nad Full HD, potrzebny jest co najmniej 60-calowy ekran przy 3 metrach odległości.

Jeśli siedzisz bliżej, np. 2 metry od 50-calowego TV, dopiero wtedy rozdzielczość 4K zaczyna mieć sens. Natomiast dla wyższych rozdzielczości jak 8K wymagana jest ekstremalnie bliska pozycja — ok. 1 metr od 50-calowego ekranu, by zobaczyć przewagę nad 4K.

W skrócie — sama rozdzielczość nie wystarczy. Dopiero odpowiednia kombinacja wielkości ekranu, odległości i ostrości ludzkiego wzroku (92 PPD) decyduje o tym, czy dodatkowe piksele mają sens.

Monitory to inna historia

W przypadku monitorów zasady się zmieniają, bo siedzimy znacznie bliżej — średnio 40 cm od ekranu.

Przy takich dystansach nawet 8K nie jest granicą. Według badaczy, 16K na 30–40 calach nadal przynosi zauważalne korzyści w ostrości i detalu, a przy ekranach powyżej 60 cali sens miałby nawet 32K. To oznacza, że ogromne panele, jak np. Acer Predator Z57 (57”, 8K), mogą faktycznie oferować realne korzyści dla graczy i projektantów, którzy pracują z grafiką lub bardzo szczegółowym obrazem.

8K – dla kogo to naprawdę ma znaczenie

Z drugiej strony, jeśli używasz monitora głównie do przeglądania sieci, pracy biurowej czy oglądania filmów, inwestowanie w 8K może być przerostem formy nad treścią. Korzyści zobaczą głównie:

  • graficy, montażyści i fotografowie,

  • gracze, zwłaszcza w tytułach z realistyczną grafiką,

  • entuzjaści technologii i naukowcy testujący nowe standardy wizualne.

Co z TV i VR?

Wnioski z badania mają znaczenie nie tylko dla monitorów.

  • Telewizory 100” i większe faktycznie mogą zyskać na wyższych rozdzielczościach — nawet powyżej 8K.

  • Zestawy VR, z ekranem tuż przy oku, potrzebują ekstremalnej gęstości pikseli – badacze wskazują, że 16K mogłoby tu dać widoczny skok jakościowy.

Podsumowując

Nowe badanie z Cambridge pokazuje jasno: ludzkie oko widzi więcej, niż zakładano.

W świecie, gdzie wielu uważało 8K za marketingowy chwyt, nauka mówi coś innego – różnica istnieje, tylko trzeba wiedzieć, kiedy ją widać.

  • Ludzkie oko rozpoznaje do 89 pikseli na stopień.

  • 8K ma sens przy monitorach i dużych TV z odpowiedniej odległości.

  • 16K i 32K to realna przyszłość dla VR i dużych ekranów.

Katarzyna Petru Avatar
Katarzyna Petru

Dziennikarz, recenzent i felietonista portalu "Wybierz TV"