
Epson odpalił nową wersję swojego topowego sprzętu do kina domowego. Pro Cinema LS9000 to projektor laserowy 4K z HDR10+, HDR10 i HLG, który oferuje sporo tego, co LS12000, ale za znacznie mniejsze pieniądze – dokładnie 3 999 dol. (~2995 funtów). Jasność? 2 200 lumenów – mniej niż w droższym modelu, ale i tak wystarczająco, by w ciemnym pomieszczeniu wycisnąć z obrazu kinową jakość. W zestawie mamy m.in. zmotoryzowany obiektyw, autofokus, zoom, lens shift i żywotność lasera do 20 000 godzin.
Różnice względem LS12000? Głównie w detalach
Pod maską znajdziemy 32-bitowy procesor ZX, który odpowiada za interpolację, poprawę rozdzielczości i HDR. To ten sam silnik, co w droższych modelach – tylko nieco słabszy (bo 32-bitowy, a nie 36-bitowy). W praktyce? Obraz nadal będzie robił robotę. Epson obiecuje ponad miliard kolorów, dynamiczny kontrast 2 500 000:1 i obraz do 300 cali przekątnej. Do tego dochodzi manualna korekcja trapezu i wsparcie dla obiektywów anamorficznych – jeśli myślisz o ekranie 2.35:1, jesteś w domu.
Dwa HDMI 2.1, 4K w 120 Hz – gotowy na gaming i streaming
LS9000 nie ma własnego systemu operacyjnego, więc wymaga zewnętrznego źródła obrazu – ale za to pozwala na pełną swobodę konfiguracji. Na pokładzie są dwa porty HDMI 2.1 z obsługą ARC/eARC, więc spokojnie podepniesz konsolę, sticka czy przystawkę. Projektor wspiera 4K przy 120 Hz, co ucieszy graczy, a tryb pamięci zoom pozwoli idealnie dopasować go do szerokoformatowego kina domowego. Jest też USB typu A – pod streaming bez kombinowania.
Nie do salonu, tylko do prawdziwego kina
Ten projektor nie jest dla każdego. Jeśli zależy Ci na oglądaniu w jasnym pokoju – lepiej sprawdź Epson Q-Series, gdzie jasność sięga nawet 10 000 lumenów. LS9000 to sprzęt do zaciemnionych pomieszczeń, gdzie jego obraz naprawdę pokazuje pazur. Co ważne, projektor obsługuje Control4, Crestron i inne systemy smart home zgodne z PJLink, więc bez problemu zintegrujesz go z domową automatyką.