Netflix robi kolejny krok w stronę gamingu – tym razem na dużym ekranie. Po latach eksperymentów z grami mobilnymi firma w końcu udostępnia pierwsze tytuły, które uruchomisz bezpośrednio… na swoim telewizorze. Ale uwaga: to nie są gry konsolowe, tylko typowe imprezówki, które mają bawić całe towarzystwo.
Pierwsze gry dostępne na TV
Na start Netflix wrzuca pięć gier, które już znajdziesz w aplikacji Netflix na smart TV:
LEGO Party! – zestaw zabawnych minigier, polowanie na złoto, szybkie pojedynki i pełno chaosu w stylu LEGO.
Boggle Party – telewizyjny wordsearch, w którym do 8 graczy rywalizuje, kto szybciej znajdzie ukryte słowa.
Pictionary: Game Night – nowa wersja klasycznego „rysuj i zgaduj”, idealna na rodzinne wieczory.
Tetris Time Warp – powrót do retro, ale z twistem – cofamy się do różnych epok kultowego Tetrisa.
Party Crashers: Fool Your Friends – jedna osoba rozwala imprezę, reszta musi ją zdemaskować. Proste, zabawne, idealne pod Netflix & chill… ale w wersji multiplayer.
W najbliższych tygodniach dojdzie jeszcze Dead Man’s Party: A Knives Out Game – klimatyczna gra dedukcyjna w uniwersum „Na noże”, z Benoit Blanciem i klasycznym „kto zabił?”. Jeden winny, reszta podejrzani. Brzmi jak gotowy hit na domówki.
Gdzie to działa?
Netflix uruchamia gry telewizyjne tylko w wybranych regionach. Na szczęście Polska jest na liście. Oprócz nas dostęp mają m.in.: USA, UK, Kanada, Hiszpania, Francja, Włochy, Niemcy, Meksyk, Holandia, Szwecja, Belgia, Australia, Nowa Zelandia, RPA i kilkanaście innych.
Na jakich urządzeniach?
Lista obsługiwanych sprzętów jest już całkiem długa, ale… wielu producentów wciąż jest poza zabawą.
Działa m.in. na:
Amazon Fire TV,
Chromecast z Google TV,
Roku,
Nvidia Shield,
Xfinity 4K,
Smart TV LG, Samsung, Sony, Vizio, Xumo.
NIE działa na:
Panasonic,
Philips,
Hisense,
TCL,
Apple TV,
PlayStation,
Xbox.
Netflix zapowiada jednak, że wsparcie będzie rozszerzane.
Czym sterujesz?
Kontrolerem… jest Twój smartfon.
Trzeba pobrać aplikację Netflix Game Controller i sparować ją z telewizorem.
I to na razie jedyna opcja – fizyczne pady nie są obsługiwane.
A co z większymi grami?
Netflix nic nie wspominał o wrzucaniu na TV takich tytułów jak GTA czy Red Dead Redemption, choć część z nich działa dziś w aplikacji mobilnej Netflixa. Firma jasno mówi jednak, że ma długoterminowe ambicje rozwinięcia platformy gamingowej na telewizorach.
Może więc kiedyś zagramy w duże gry AAA bez konsoli – tylko z Netflixa.
Dziś jednak startują od tego, co sprawdza się najlepiej: imprezówki na wieczór ze znajomymi.
Katarzyna Petru












