Katarzyna Petru
Przez ostatnie dwa miesiące użytkownicy Apple TV 4K, Samsung Smart TV i kilku innych platform mieli powody do frustracji. Disney+ – serwis, który powinien być wzorem jakości w streamingu, miał poważne problemy z odtwarzaniem treści w 4K HDR. Funkcje dopasowania klatkażu i zakresu dynamicznego działały źle, przez co obraz nie zawsze wyglądał tak, jak powinien. I choć można się zastanawiać, jak to możliwe, że tak duża firma pozwoliła sobie na tak długie zaniedbanie, dziś wreszcie mamy dobre wieści. Aktualizacja aplikacji Disney+ do wersji 4.11.0 rozwiązuje wszystkie te bolączki – przynajmniej na Apple TV 4K i telewizorach Samsunga.
Apple TV 4K wraca na tron
Dla wielu widzów Apple TV 4K to od dawna najlepsze urządzenie do oglądania streamingu w najwyższej jakości. Problem w tym, że ostatnie tygodnie podważyły ten status – wystarczyło włączyć dowolny serial w Dolby Vision, by zobaczyć brak dopasowania częstotliwości odświeżania albo niewłaściwy tryb HDR.
Samsung Smart TV też odetchnął
Nie tylko właściciele przystawek Apple mogą cieszyć się poprawą. Disney+ udostępnił aktualizację także na telewizory Samsunga, które ponownie streamują w 4K HDR10. Wystarczy pobrać nową wersję aplikacji i problem znika.
Co dalej? Czekamy na HDR10+
Cała historia pokazuje, że problemy były związane z przygotowaniami do wprowadzenia obsługi HDR10+. Disney od dawna testuje ten format i wygląda na to, że jego premiera jest tuż za rogiem. Pytanie tylko, czy po tym, co zobaczyliśmy w ostatnich tygodniach, widzowie będą mieli zaufanie do stabilności aplikacji?
Jeśli Disney wyciągnie wnioski, możemy spodziewać się jeszcze pełniejszego wsparcia dla nowoczesnych technologii obrazu. Na razie najważniejsze, że platforma wreszcie działa tak, jak powinna – i że znów możemy oglądać ulubione filmy i seriale w jakości, za którą płacimy.
ŹRÓDŁO: https://www.flatpanelshd.com/news.php?subaction=showfull&id=1756724187
