Plotki: Samsung szykuje monitory WOLED – i to niekoniecznie od LG Display. Pierwszy model już w 2026 roku!

Kalendarz 11/27/2025

Pixnapping to nowy atak na Androida, który kradnie dane piksel po pikselu. Zobacz, jak cyberprzestępcy podglądają kody 2FA i treści z Twojego ekranu oraz jak skutecznie się przed tym chronić.

Samsung od lat jest liderem rynku monitorów OLED, głównie dzięki własnym panelom QD-OLED. Jednak coraz głośniej mówi się o czymś, co jeszcze niedawno wydawało się mało prawdopodobne – że firma przygotowuje monitory oparte na technologii WOLED. I, co najciekawsze, panele wcale nie muszą pochodzić z LG Display.

FlatpanelsHD już wcześniej słyszało te doniesienia, ale dopiero teraz pojawiły się naprawdę wiarygodne informacje. Z przecieków chińskiego źródła Channelgate, opisywanych przez WCCFTech, wyłania się lista modeli monitorów Samsung na 2026 rok: S27HG612SC (27” G61SH), S27HG802SC (27” G80SH), S32HG802SC (32” G80SH) oraz S27HG702WC (27” G70SH). Co ważne, nazewnictwo pokrywa się z tym, co już wcześniej wyciekło przy okazji telewizorów Samsung OLED na 2026 rok – seria ma przejść z oznaczenia „G” na „H”, jak S95H, S90H i S85H.

WOLED w Samsungu – ale od kogo?

Najciekawiej zapowiada się model S27HG702WC, który ma trafić do sprzedaży około czerwca 2026 roku. To właśnie on ma być pierwszym monitorem Samsung z panelem WOLED, rozdzielczością 4K i trybem dual-mode 165/330 Hz. Logiczne byłoby założenie, że panel pochodzi od LG Display – tym bardziej że Koreańczycy od lat produkują panele OLED z podwójnymi trybami odświeżania (165/300 Hz). Ale sytuacja zaczyna się komplikować. W sierpniu serwis The Elec informował, że Samsung prowadzi rozmowy z chińskim producentem BOE w sprawie dostaw paneli WOLED do monitorów. Co więcej, Samsung miał pytać BOE również o możliwość produkcji paneli WOLED dla telewizorów.

Jeśli to się potwierdzi, mielibyśmy spory zwrot na rynku – WOLED przestałby być domeną LG Display, a Samsung uniezależniłby się od dwóch konkurentów jednocześnie. Dziś wszystkie monitory OLED Samsunga korzystają z paneli QD-OLED, natomiast w telewizorach firma miesza technologie: w zależności od modelu i przekątnej stosuje QD-OLED lub WOLED. Powód jest prosty – Samsung Display nie jest w stanie zaspokoić całego zapotrzebowania działu TV. Rynek monitorów OLED rośnie przy tym w ekspresowym tempie – według TrendForce aż o 86 proc. rok do roku w 2025. Nic dziwnego, że Samsung szykuje ofensywę.

Wycieki dotyczące monitorów Samsung na 2026 rok

Według Channelgate (tłumaczenie maszynowe), harmonogram premier wygląda następująco:

Tydzień 1

S27FG604SC – 27-calowy monitor QD-OLED 2K 500 Hz. To wariant serii G60SF, z jednym kablem USB mniej niż w modelu 602SC.

Tydzień 6

S27HG612SC – 27” QD-OLED 2K 240 Hz. Uproszczona wersja G61SD, bez regulacji wysokości i rotacji.

Tydzień 17

S27HG802SC i S32HG802SC – QD-OLED 4K 240 Hz w rozmiarach 27” i 32”. W porównaniu do G80SD dodają ładowanie USB-C 90 W i przechodzą na DisplayPort 2.1.

Tydzień 20

S27HG702WC – pierwszy monitor WOLED Samsunga, 4K 165 Hz + tryb FHD 330 Hz.

Co to oznacza?

Jeżeli przecieki się potwierdzą, Samsung szykuje na 2026 rok największą jak dotąd rewolucję w swojej ofercie monitorów:

  • QD-OLED nadal będzie podstawą serii premium, ale poszerzoną o nowsze porty i USB-C 90 W,

  • wreszcie pojawi się długo wyczekiwane 32” 4K 240 Hz QD-OLED,

  • a wisienką na torcie będzie WOLED od… kogoś. LG Display? BOE? A może obu?

Jedno jest pewne – rynek monitorów OLED wchodzi w zupełnie nowy etap, w którym już nie tylko technologia, ale również łańcuch dostaw może zmienić układ sił. W 2026 roku Samsung zamierza powalczyć o każdy segment.

Katarzyna Petru Avatar
Katarzyna Petru

Dziennikarz, recenzent i felietonista portalu "Wybierz TV"