Seria Total War wraca do swoich najbardziej kultowych korzeni. Z okazji 25-lecia cyklu Creative Assembly zapowiedziało Total War: Medieval III – projekt, który ma być nie tylko kontynuacją, ale i całkowitym przedefiniowaniem tego, jak wyglądają historyczne odsłony serii.
Zapowiedź rekordowo wcześnie, by pokazać „cały proces tworzenia gry”
Pierwszy materiał wideo to bardziej manifest ambicji niż pełnoprawny zwiastun – nie ma w nim ani sekundy rozgrywki. Podczas transmisji twórcy pokazali jedynie proste grafiki koncepcyjne, zdradzające klimat średniowiecznych lokacji. Powód? Medieval III dopiero wchodzi w wczesną preprodukcję. Creative Assembly mówi wprost: na razie powstały „fundamenty” gry, a tak wczesna zapowiedź ma pozwolić zespołowi regularnie dzielić się postępami i reagować na opinie graczy już od pierwszych etapów produkcji. To zupełnie nowe podejście względem wcześniejszych odsłon.
„Definitywne doświadczenie wojny totalnej w epoce średniowiecza”
Ambicje studia są wyjątkowo wysokie. Medieval III ma nie tylko odtwarzać znane wydarzenia, ale pozwolić graczom na zupełnie nowe prowadzenie historii. Decyzje podjęte podczas kampanii mają wpływać m.in. na:
konsekwencje upadku Cesarstwa Bizantyjskiego,
losy Rzymu po jego ekspansji,
kluczowe punkty polityczne i militarne późnego średniowiecza.
Twórcy zapowiadają, że to ma być najbardziej rozbudowany i świadomy historycznie Total War – oparty na szerokich źródłach i współpracy z ekspertami.
Akcja w XII–XV wieku, ale dokładny punkt startowy wciąż w planach
Medieval III zostanie osadzone w późnym średniowieczu – mniej więcej pomiędzy XII a XV wiekiem. Dokładna data startowa kampanii nie jest jeszcze ustalona, ale Creative Assembly podkreśla, że rozważają momenty, które pozwolą na dynamiczne zmiany geopolityczne i duże możliwości alternatywnego przebiegu historii.
Przez najbliższe miesiące mamy poznać serię dev-blogów, w których studio krok po kroku będzie przedstawiało kolejne elementy gry, aż po pełne ujawnienie mechanik. Jeśli obietnice zostaną spełnione, Medieval III może stać się najważniejszą historyczną odsłoną od czasów Shogun 2.
Katarzyna Petru












