CD Projekt RED po dekadzie od premiery Wiedźmina 3 stawia sprawę jasno – przerwy między kolejnymi odsłonami serii mają być znacząco krótsze. Studio pracuje nie tylko nad Wiedźminem 4, ale całą nową trylogią. Według obecnych założeń ostatnia część mogłaby trafić na rynek około 2032 roku, co oznacza zupełnie nowe tempo wydawnicze dla CDP.
Unreal Engine 5 jako fundament szybszej produkcji
Choć do premiery czwartej części wciąż daleko, studio podkreśla, że proces produkcji kolejnych odsłon powinien przebiegać sprawniej. Kluczową rolę odgrywa przesiadka na Unreal Engine 5. Jak wyjaśnia Michał Nowakowski, zespół korzysta z UE5 od ponad czterech lat i czuje się z nim na tyle pewnie, że kolejne fazy prac realizowane są szybciej niż w przypadku REDengine. Pokazane niedawno technologiczne demo miało potwierdzić, że CD Projekt umie wykorzystać potencjał UE5. Jednocześnie branża wielokrotnie pokazała, że ambitne harmonogramy trzeba traktować z dystansem – studio ma za sobą trudną premierę Cyberpunka 2077 i dobrze zna konsekwencje presji czasowej.
Zmiana bohatera i test narracyjny dla CD Projekt RED
Nowa trylogia to także zmiana kierunku narracyjnego. Główną postacią ma być Ciri, co odświeży perspektywę i może przyciągnąć nieco inny profil odbiorcy. To krok odważny, ale wpisujący się w potrzebę rozwoju marki – kolejny Wiedźmin nie ma być jedynie powtórką z tego, co gracze znają od lat.
Sześć lat na trzy gry – plan ambitny jak nigdy
Zakładany harmonogram – trzy pełnoprawne gry w około sześć lat – to rzadkość w branży. Nawet duże studia AAA rzadko utrzymują takie tempo. Aby plan był realny, potrzebna jest stabilność finansowa i konsekwentne prowadzenie produkcji. Pod tym względem sytuacja CDP wygląda dobrze. Trzeci kwartał 2025 roku przyniósł 193,5 mln zł zysku netto, głównie dzięki wciąż świetnej sprzedaży Cyberpunka 2077, który przekroczył 35 mln sprzedanych kopii. Te wyniki dają studiu duży margines bezpieczeństwa przy realizacji kolejnych projektów.
Wiedźmin 4 najwcześniej w 2027 roku
Mimo ambitnych zapowiedzi premiera pierwszej części trylogii pozostaje odległa. Realistycznie patrząc, Wiedźmin 4 może pojawić się dopiero w 2027 roku. Do tego czasu gracze mogą nadrobić starsze odsłony serii – na Steamie trwa promocja, w której całą kolekcję Wiedźmina (bez dodatków) kupimy za 18,42 zł. To jedna z najtańszych okazji na powrót do świata stworzonego przez Sapkowskiego.
Katarzyna Petru












