
Elon Musk ponownie wzbudza kontrowersje — tym razem kierując ostrze krytyki w stronę Netflixa. Najbogatszy człowiek świata oskarża platformę o „promowanie woke treści” skierowanych do dzieci, dotyczących tematów transpłciowości i homoseksualizmu.
Od Disneya do Netflixa
To nie pierwszy raz, gdy Musk wypowiada się przeciwko tzw. „woke kulturze” w mediach. Przez ostatnie lata podobne zarzuty kierowano wobec Disneya, którego produkcje – zdaniem krytyków – coraz mocniej skupiały się na kwestiach tożsamości i różnorodności.
Przykłady? „Mała Syrenka” z nową obsadą i zmienionym przesłaniem czy „Lightyear”, w którym wątki homoseksualne wysunęły się na pierwszy plan.
Pod wpływem presji Disney częściowo wycofał się z tego kursu – studio Pixar przerobiło film „Elio”, usuwając z historii wątek homoseksualny głównego bohatera po odejściu pierwotnego reżysera.
„Transpłciowa agenda” w animacjach
Teraz na celowniku znalazł się Netflix. Musk wskazał na animowany serial dla dzieci Dead End: Paranormal Park, który jego zdaniem ma „transpłciową, woke agendę” ze względu na postać transwestyty.
Wymienił też inne przykłady, m.in. odcinek CoComelon, w którym „homoseksualny mężczyzna zachęca chłopca do założenia tiary i spódnicy”, oraz młodzieżowy serial The Baby-Sitters Club, gdzie motyw transwestytyzmu pojawia się w tle.
Jak zauważyły The Verge i Variety, Musk zwrócił też uwagę, że w grach Netflixa gracze mogą wybierać płeć spoza binarnego podziału.
Fala rezygnacji i presja polityczna
Miliarder wezwał użytkowników do bojkotu platformy, a wielu subskrybentów odpowiedziało, publikując w mediach społecznościowych potwierdzenia anulowania abonamentu.
To nie pierwszy raz, gdy Musk próbuje wpływać na kierunek kultury masowej – w 2024 roku opublikował primaaprilisowy żart, ogłaszając się „Chief DEI Officerem Disneya”, mającym sprawić, by treści firmy były „jeszcze bardziej woke”.
Presja pojawia się też na poziomie politycznym. Administracja Donalda Trumpa rozważa ograniczenie polityk DEI w korporacjach, a część Republikanów stara się utożsamić pojęcie „woke” z Partią Demokratyczną.
Netflix traci miliardy
Po fali komentarzy Muska, Netflix stracił na wartości około 13 miliardów dolarów w zaledwie kilka dni. Choć trudno jednoznacznie przypisać ten spadek jego słowom, medialna burza wokół tematu „woke” ponownie pokazuje, jak duży wpływ na rynek mają słowa Elona Muska — niezależnie od tego, czy dotyczą rakiet, samochodów, czy filmów animowanych.